Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma?? - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-02-04, 21:22   #2911
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
Naprawdę tego nie rozumiesz?! Jeśli ktoś zarabia i kupuje sobie rzeczy za WŁASNE pieniądze zarobione podczas 8 godzin w pracy to nic dziwnego że drażni dziewczyna, która ciągnie kasę od tatusia i mamusi i paraduje w nowych ciuchach.
Moja dobra koleżanka nie pracowała i nawet specjalnie nie szukała pracy, bo rodzice wszystko jej fundowali. Nadeszły wakacje i chcieliśmy wyjechać całą paczką ale nikt nie miał ochoty na jej towarzystwo. My musieliśmy odkładać, oszczędzać, rezygnować z przyjemności żeby było nas stać na wymarzone wakacje a ona dostała pieniądze za siedzenie na tyłku i dziwiła się, że odcinamy się od niej. Poszła po rozum do głowy, przestała się chwalić kasą tatusia i zachowywała się skromnie, nas też przestało drażnić jej księżniczkowanie i wszystko wróciło do normy. Teraz ma pracę i ze wstydem wspomina swoje pasożytnictwo na rodzicach.
Tak więc przemyśl jeszcze czy chcesz aby kopary opadły Twoim koleżankom... nie piszę tego ze złośliwości ale dobrze radzę

No właśnie, są stypendia, oszczędności i wiele innych możliwości. A nawet gdyby któraś z nas nie miała żadnych dochodów, a jej rodziców stac było na to, żeby dać jej na ciuchy, to w czym problem? Ma chodzić w łachmanach i nie mieć żadnych kosmetyków? Tak na marginesie po to są rodzice, żeby pomóc dziecku jeśli mają taką możliwość...My nie pracujemy nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, bo nie możemy znaleźć pracy. Czy to oznacza, że mamy chodzić w porwanych ciuchach i prosić koleżanek, żeby dały nam na piwo w PUBie? Za to Ty zachowujesz sie jak zazdrośnica, która chociaż pracuje, to nie umie nawet wygospodarować kasy na ciuchy, które tak bardzo bolą Cię u koleżanek, które mają kase od rodziców.

Po tym poście już wiem skąd taka zawiść w ludziach i poglądy, że nie masz pracy = nie możesz ciuchów i kosmetyków, a telefon to najlepiej za 50 zł z komisu, w którym wypada klapka od baterii. Na szczęście możemy sobie pozwolić na coś więcej niż dziurawe ciuchy z kontenera PCK chociaż nie możemy znaleźć pracy.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Cytat:
Napisane przez gutkacia Pokaż wiadomość
To oznacza, że KinkyGirl ma np. chodzić w łachmanach, bo będzie drażniła kogoś tym, że ma się w co ubrać nie mając pracy? Wtedy tak zwanym "koleżankom" kopara nie opadnie co najwyżej ją skomentują, że się zapuściła. Co za dziwna filozofia
Jak na razie nie wypowiadała się tu żadna dziewczyna, która nie pracuje, bo nie chce. Więc podany przez Ciebie przykład się raczej nie odnosi tu do nikogo
Lecę wyrzucić ciuchy. Od dziś ubieram się w rzeczy znalezione na śmietniku. Przynajmniej pseudo koleżanki będą zadowolone, a to najważniejsze! To już lepiej nie mieć koleżanek, niż takie, które nie stolerują Ciebie w nowym ciuchu, bo nie zarobiłaś na niego w jakimś obozie pracy albo kamieniołomie(możliwości innej pracy na razie brak). Typowo Polskie...Za bogaty ten, kto bogatszy. Byle tylko inni mieli mniej.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Ps. swoją drogą gratuluje odcinania się od ludzi tylko dlatego, że są lepiej usytuowani. Współczuję Twojej, jak to określiłaś "dobrej koleżance" znajomych.

Edytowane przez KinkyGirl
Czas edycji: 2013-02-04 o 21:20
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 21:24   #2912
olcix
Raczkowanie
 
Avatar olcix
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 498
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
Dokładnie można np. mieć oszczędności bo sie przez ostatnie pół roku zapie*******ło w Holandii a teraz powróciło do kraju i chce stabilizacji. Można robić "na czarno" dawać korki lub kims opiekować. Można mieć stypendium naukowe+socjalne opcji jest mnóstwo...
Można dorabiać przy każdej okazji. A że pieniądze wolę zainwestować w siebie (i mam taką możliwość) niż np. w imprezy, to nic im do tego.

Ale wiecie co? To co myślą inni najmniej mnie obchodzi. Byle mi nie szkodzili. Bo pragnę stabilizacji jak niczego innego w tej chwili.
__________________

‎"[...] zamartwianie się tym, nad czym nie mamy kontroli, jest bezsensu, prawda?"
/King/


olcix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 21:31   #2913
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez olcix Pokaż wiadomość
Można dorabiać przy każdej okazji. A że pieniądze wolę zainwestować w siebie (i mam taką możliwość) niż np. w imprezy, to nic im do tego.

Ale wiecie co? To co myślą inni najmniej mnie obchodzi. Byle mi nie szkodzili. Bo pragnę stabilizacji jak niczego innego w tej chwili.
Ja też nie wydaję kasy na imprezy. Za to mam wielu znajomych, którzy pracują, a wyglądają jak siódme nieszczęście. Byle jakie ciuchy, na nic wiecznie nie mają kasy. Oczywiście na balet kilka razy w tygodniu i alkohol/fajki, które niszczą im zdrowie już mają. Ale ja w to nosa nie wtykam, więc niech nikt nie wtyka w to, że zamiast pół litra w barze wolę kupić jakiś ciuch.
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 21:54   #2914
paputek00
Raczkowanie
 
Avatar paputek00
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 438
GG do paputek00
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Rodzice są po to żeby pomagać DZIECKU a nie dorosłej, samodzielnej osobie w kupowaniu podkładów za 100 zł (przykład podany przez jedną z was). Gdzie napisałam, że macie chodzić w ciuchach z PCK i zaniedbywać się? Podsumowałam posta jednej z was, która stwierdziła, że ma nadzieję, że koleżankom opadną kopary, bo przyjdzie na imprezę w nowej bluzce. Hmmm, nie no, gratuluję
I dziewczyny, nie obraziłam żadnej z was... jeśli ktoś pracował, ma oszczędności, dorabia, łapie dorywcze zajęcia to super! Niech wydaje pieniądze na co tylko ma ochotę, bo przecież to jego kasa i o to chodzi. Nie popieram jednak ciągnięcia forsy od rodziców i puszenia się, że ma się coś na co się nie zarobiło. Tak robiła moja koleżanka.
A co do komentarza jakobym była zazdrosna. Przed znalezieniem dobrej pracy rodzice też chcieli dawać mi "kieszonkowe" - nie pozwoliłam im na to. Mam swoją godność i byłam im wdzięczna że chcą mi pomagać ale nie miałam ochoty naciągać ich na ciuchy i inne zbędne rzeczy. Jak się nie ma pracy to można sobie chyba odpuścić i dołożyć się do czynszu rodzicom itp.

Edytowane przez paputek00
Czas edycji: 2013-02-04 o 21:55
paputek00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 21:59   #2915
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
Rodzice są po to żeby pomagać DZIECKU a nie dorosłej, samodzielnej osobie w kupowaniu podkładów za 100 zł (przykład podany przez jedną z was). Gdzie napisałam, że macie chodzić w ciuchach z PCK i zaniedbywać się? Podsumowałam posta jednej z was, która stwierdziła, że ma nadzieję, że koleżankom opadną kopary, bo przyjdzie na imprezę w nowej bluzce. Hmmm, nie no, gratuluję
I dziewczyny, nie obraziłam żadnej z was... jeśli ktoś pracował, ma oszczędności, dorabia, łapie dorywcze zajęcia to super! Niech wydaje pieniądze na co tylko ma ochotę, bo przecież to jego kasa i o to chodzi. Nie popieram jednak ciągnięcia forsy od rodziców i puszenia się, że ma się coś na co się nie zarobiło. Tak robiła moja koleżanka.
A co do komentarza jakobym była zazdrosna. Przed znalezieniem dobrej pracy rodzice też chcieli dawać mi "kieszonkowe" - nie pozwoliłam im na to. Mam swoją godność i byłam im wdzięczna że chcą mi pomagać ale nie miałam ochoty naciągać ich na ciuchy i inne zbędne rzeczy. Jak się nie ma pracy to można sobie chyba odpuścić i dołożyć się do czynszu rodzicom itp.

Do czynszu się nie dokładam, bo nie ma takiej potrzeby. Ale na wszystkie ciuchy, gadżety itp. wydaje SWOJE pieniądze. Podobnie inne dziewczyny z tego wątku. A dla rodziców dzieckiem jest się całe życie. I jeśli mają dużo kasy, to niech dają córce na podkład, który kosztuje nawet 500 zł. Jak dziewczyna znajdzie normalną pracę, to sama go sobie kupi.
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 22:07   #2916
paputek00
Raczkowanie
 
Avatar paputek00
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 438
GG do paputek00
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

No i to nas różni... nigdy nie umiałam naciągać rodziców na swoje wyimaginowane potrzeby. Jeśli nie ma się pracy a jest konieczność kupienia zimowej kurtki lub butów to pomoc rodziców jest logiczna, ale fundowanie sobie fatałaszków za pieniądze tatusia i mamusi uważam za nieprzyzwoite i próżne.
Wiecie jak reagują wasi znajomi, może warto się nad tym zastanowić i poszukać przyczyny?
paputek00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 22:09   #2917
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
No i to nas różni... nigdy nie umiałam naciągać rodziców na swoje wyimaginowane potrzeby. Jeśli nie ma się pracy a jest konieczność kupienia zimowej kurtki lub butów to pomoc rodziców jest logiczna, ale fundowanie sobie fatałaszków za pieniądze tatusia i mamusi uważam za nieprzyzwoite i próżne.
Wiecie jak reagują wasi znajomi, może warto się nad tym zastanowić i poszukać przyczyny?
dlaczego zaglądasz innym w portfele?
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-04, 22:15   #2918
paputek00
Raczkowanie
 
Avatar paputek00
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 438
GG do paputek00
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Ktoś tu wcześniej zapodał temat "ludzie są okropni" wiec tłumaczę dlaczego tacy są
paputek00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 22:22   #2919
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
Rodzice są po to żeby pomagać DZIECKU a nie dorosłej, samodzielnej osobie w kupowaniu podkładów za 100 zł (przykład podany przez jedną z was).
Dla rodziców ZAWSZE będę ICH dzieckiem, nawet jak będę miała 40 lat A to jakich kosmetyków używam nie powinno cię chyba interesować? Jeśli masz pracę to nie wiem po co się wypowiadasz, a nie już wiem.. żeby podocinać innym i wylać jad Zazdrość ściska, że mając pracę trzeba ryć na opłaty i nawet na podkład nie starcza... ojeeej Będę miała pracę to kupię taki za 300zł spoko
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 22:23   #2920
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Haha, a ci ludzie, mogą jak rozumiem wydawać na co chcą? Tylko autorki postów nie?
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 22:23   #2921
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
Jak się nie ma pracy to można sobie chyba odpuścić i dołożyć się do czynszu rodzicom itp.
Jak w domu się nie przelewa to owszem, można.
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-04, 22:31   #2922
paputek00
Raczkowanie
 
Avatar paputek00
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 438
GG do paputek00
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

A no tak, mając pracę "ryje się" na opłaty. Tak wygląda życie kiedy nie jest się utrzymanką... może jak się kiedyś usamodzielnisz to się przekonasz A co do moich zarobków to nie musisz się martwić, starcza na podkład za 300 zł.
Inna sprawa: nie masz pracy a wyśmiewasz osoby, które zarabiają a nie mogłyby sobie pozwolić na coś droższego? Powinnaś się wstydzić.
Zirytował was mój post, bo wiecie że mam rację ale nie potraficie się do tego przyznać.
paputek00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 22:33   #2923
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
No i to nas różni... nigdy nie umiałam naciągać rodziców na swoje wyimaginowane potrzeby. Jeśli nie ma się pracy a jest konieczność kupienia zimowej kurtki lub butów to pomoc rodziców jest logiczna, ale fundowanie sobie fatałaszków za pieniądze tatusia i mamusi uważam za nieprzyzwoite i próżne.
Zawsze można iść do lumpa jak jest "wszystko po 5zł" i kupic kurtkę Nawet dwie Serio nie rozumiem twojej złości. Ja pracy szukam, przecież całe życie nie będę siedzieć w domu ale jak nie ma roboty to nie ma z tyłka się nie weźmie chyba... A nie każdy rodzic musi sobie od ust odjąć żeby dziecku pomóc I nie widzę tu żadnego "naciągania". Każdy pomaga na tyle ile może. Skoro dla jednego rodzica przykładowo kupienie dziecku butów za 700zł to taki sam "ubytek" w portfelu co dla innego rodzica kupienie za 50zł to nie rozumiem gdzie te "naciąganie". Rozumiem że jak ktoś jest bez pracy to na siłę musi jeść i ubierać się w byle co, mimo że wcale nie musi

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
A no tak, mając pracę "ryje się" na opłaty. Tak wygląda życie kiedy nie jest się utrzymanką... może jak się kiedyś usamodzielnisz to się przekonasz A co do moich zarobków to nie musisz się martwić, starcza na podkład za 300 zł.
Inna sprawa: nie masz pracy a wyśmiewasz osoby, które zarabiają a nie mogłyby sobie pozwolić na coś droższego? Powinnaś się wstydzić.
Zirytował was mój post, bo wiecie że mam rację ale nie potraficie się do tego przyznać.
Pracowałam 0d 2007 roku, usamodzielniłam się w 2010. Bez pracy jestem od wakacji, więc wiem co to znaczy nie muszę się " przekonywać
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 23:01   #2924
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Wiecie jak reagują wasi znajomi, może warto się nad tym zastanowić i poszukać przyczyny?
Cytat:
Zirytował was mój post, bo wiecie że mam rację ale nie potraficie się do tego przyznać.
Moim zdaniem to zależy od sytuacji. Jeśli ktoś się chwali dobrami to może wzbudzać oczywistą niechęć. Ale co w sytuacji, gdy na przykład koleżanka luknie przez ramię do torby i zauważy tubkę i powie takiej dziewczynie ''ojej, ale ci się powodzi, takieeeeego podkładu używasz''? Albo inny przykład, kupujesz bluzkę, wkładasz i tyle, a koleżanki - znając ją ze sklepów - nieproszone zaczynają komentować w stylu j/w. Więc mnie się jednak wydaje, że sporo zalezy od kontekstu, bo jeśli ktoś skorzysta z tego, że jego rodzic kupi mu coś fajnego za parę groszy, ale taka osoba się tym po prostu cieszy, a nie, że kłuje w oczy, to niestety, wygląda na to że to osoba komentująca jest zazdrosna i troszkę bez kulturki.
Cytat:
Inna sprawa: nie masz pracy a wyśmiewasz osoby, które zarabiają a nie mogłyby sobie pozwolić na coś droższego? Powinnaś się wstydzić.
nikt tu nikogo nie wyśmiewa, dziewczyny się bronią nieco kpiąco; to raczej Ty prezentujesz klasyk gatunku: pracujesz, więc mówisz drugiemu, co ma robić i jak funkcjonować bo tylko Twoja droga postępowania jest słuszna. Śmieszy mnie to co napisałaś o koleżance, że gdy już się ''nawróciła'' i zaczęła pracować to zaczęła się wstydzić tego, że jak to ladnie nazwalaś ''pasożytowała'', nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że to z jej strony wersja oficjalna dla waszej paczki, skoro innej nie potrafiłyście zaakceptować. Jak myślisz, jeśli ktoś dostaje od rodziców mieszkanie na start, albo na przyklad fajną pracę w firmie tatusia, to się tego wstydzi?

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2013-02-04 o 23:03
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-04, 23:59   #2925
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Paputek powiedzmy że kiedyś twoja 20-paroletnia córka straci robotę, to wynika że nie może liczyć na twoją pomoc, nawet jeśli sama będziesz latała w kurtkach moncler za 2500 Ewentualnie fundniesz jej tusz od chińczyka za 3zł bo jeśli kupiłabyś jej maxfactora to oznacza że z córki jest pasożyt Nikogo nie wyśmiewam w przeciwieństwie do ciebie Znam wartość pieniądza bo specjalnie poszłam na studia zaoczne żebym mogła pracować I pracowałam ciężko, również fizycznie. Nagle pech, pracy chwilowo brak i już trzeba robić z siebie dziada Dobra niech ci będzie - taaaaakiiii ze mnie pasożyt
Chyba czas wyłączyć suba tego wątku bo w jeszcze większą depresję można wpaść:P

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ----------

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
A co do moich zarobków to nie musisz się martwić, starcza na podkład za 300 zł.
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-05, 01:58   #2926
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Chyba czas wyłączyć suba tego wątku bo w jeszcze większą depresję można wpaść:P
Nie odchodź!
__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-05, 06:06   #2927
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Paputek, A czy ja napisałam, ze mam pieniądze od rodziców? Nie będę Ci sie tłumaczyć dlaczego odważyłam się bezczelnie kupić ciuchy. I nie, nie mam nadziei, ze tym koleżankomp kopary opadną. Ja wiem, że opadną i bardzo dobrze, bo podobnoe jak ty uwielbiają zaglądać w portfele i zbyt bardzo obchodzą ich cudze pieniądze.
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-05, 09:23   #2928
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez KinkyGirl Pokaż wiadomość
Paputek, A czy ja napisałam, ze mam pieniądze od rodziców? Nie będę Ci sie tłumaczyć dlaczego odważyłam się bezczelnie kupić ciuchy. I nie, nie mam nadziei, ze tym koleżankomp kopary opadną. Ja wiem, że opadną i bardzo dobrze, bo podobnoe jak ty uwielbiają zaglądać w portfele i zbyt bardzo obchodzą ich cudze pieniądze.
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-05, 16:38   #2929
marta12386
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 36
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Żeby prace znaleźc też trzeba jakoś wyglądać. Dziwi mnie to i oburza jak ktoś mowi że bezrobotny nie powienien kupować tego czy tamtego. Wszystko można mieć jak nas na to stać . Bezrobotny to nie biedny czy bezdomny.
marta12386 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-05, 18:37   #2930
gutkacia
Raczkowanie
 
Avatar gutkacia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 133
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez KinkyGirl Pokaż wiadomość
Paputek, A czy ja napisałam, ze mam pieniądze od rodziców? Nie będę Ci sie tłumaczyć dlaczego odważyłam się bezczelnie kupić ciuchy. I nie, nie mam nadziei, ze tym koleżankomp kopary opadną. Ja wiem, że opadną i bardzo dobrze, bo podobnoe jak ty uwielbiają zaglądać w portfele i zbyt bardzo obchodzą ich cudze pieniądze.
Tak trzymać Uwielbiam ludzi, którzy przejmują się cudzymi pieniędzmi, cudzym życiem widać swoje mają zjechane na maksa i lepiej się po wyżywać na innych co mają gorzej . Wszak tytuł wątku jest jednoznaczny są tu osoby bez pracy i myślę, że tak jak ja nie przez to, że lubię siedzieć w domu i "pierdzieć w stołek" tylko przez to, że o robotę nie jest łatwo
__________________
http://nailstale.blogspot.com/
gutkacia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-05, 18:55   #2931
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Ja to się nawet boje rano patrzeć na stronę z ogłoszeniami, bo nigdy nie ma nic normalnego
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-05, 21:11   #2932
marlenqa22
Zadomowienie
 
Avatar marlenqa22
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 326
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Przyłączam się
Szukam pracy od maja 2012. Czyli już prawie 9 miesięcy. Jedyne co udało mi się zrobić po studiach to 9-miesięczy staż w urzędzie miejskim.
Mimo że byłam wzorowym pracownikiem, nieraz pracowałam za dwóch czy trzech, nie zostawili mnie..
Strasznie to przeżyłam ale wtedy w swej naiwności wierzyłam że znajdę pracę. Jednak rzeczywistość okazała się koszmarem..
Wysyłam dziennie 5-10 CV. Przez te 9 miesięcy miałam 5 rozmów. Niektóre wypadały naprawdę dobrze, miałam nadzieje. Ale powoli umierała kiedy nikt nie dzwonił.. Teraz już mogę powiedzieć że umarła na dobre.
Miałam załamanie tak duże że byłam na środkach uspokajających. Nie dałam rady jeść, spać, normalnie żyć. Ciągle płakałam do tego stopnia że nie dałam rady założyć soczewek takie miałam oczy czerwone.
CV ponoć mam dobrze napisane bo oceniał je specjalista, zdjęcie mam ładne (kiedyś się bawiłam w modeling więc jest zrobione przez profesjonalistę), jednak pracy znaleźć nie mogę..
I tak jak wy nie widzę sensu kupowania sobie czegokolwiek, uciekam od ludzi na ulicy bo boję się że będą pytać co u mnie
Ehh dziewczynki musimy jakoś sobie radzić musimy!
__________________
Szczęśliwa żona od 02.08.2014r.

1 lipiec 2022- czekamy na Ciebie maleństwo
marlenqa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-05, 21:29   #2933
Nunum
Rozeznanie
 
Avatar Nunum
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 812
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez marlenqa22 Pokaż wiadomość
Przyłączam się
Szukam pracy od maja 2012. Czyli już prawie 9 miesięcy. Jedyne co udało mi się zrobić po studiach to 9-miesięczy staż w urzędzie miejskim.
Mimo że byłam wzorowym pracownikiem, nieraz pracowałam za dwóch czy trzech, nie zostawili mnie..
Strasznie to przeżyłam ale wtedy w swej naiwności wierzyłam że znajdę pracę. Jednak rzeczywistość okazała się koszmarem..
Wysyłam dziennie 5-10 CV. Przez te 9 miesięcy miałam 5 rozmów. Niektóre wypadały naprawdę dobrze, miałam nadzieje. Ale powoli umierała kiedy nikt nie dzwonił.. Teraz już mogę powiedzieć że umarła na dobre.
Miałam załamanie tak duże że byłam na środkach uspokajających. Nie dałam rady jeść, spać, normalnie żyć. Ciągle płakałam do tego stopnia że nie dałam rady założyć soczewek takie miałam oczy czerwone.
CV ponoć mam dobrze napisane bo oceniał je specjalista, zdjęcie mam ładne (kiedyś się bawiłam w modeling więc jest zrobione przez profesjonalistę), jednak pracy znaleźć nie mogę..
I tak jak wy nie widzę sensu kupowania sobie czegokolwiek, uciekam od ludzi na ulicy bo boję się że będą pytać co u mnie
Ehh dziewczynki musimy jakoś sobie radzić musimy!
Dobrze Cie rozumiem A z ciekawosci sie spytam, jakie srudia skonczylas? Trzymaj sie;*
__________________
Słodycze i niezdrowe jedzenie
Waga w dół !
...
Nunum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-05, 22:57   #2934
marlenqa22
Zadomowienie
 
Avatar marlenqa22
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 326
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Skończyłam 5letnią administrację. Studia jak się okazały beznadziejne. Chociaż z drugiej strony w tych czasach żadne studia nie są dobre. Grunt to mieć dobre znajomości. A ja ich niestety nie mam
Owszem były osoby, które mówiły że "pomogą". Niestety jak przyszło co do czego wszyscy się odwrócili.. ehh życie
Najgorzej że żadna rzecz nie cieszy, bo w sumie niby nie mam pracy ale jeść mam co (mieszkam póki co u rodziców), ale jednak ciężko być na ich utrzymaniu ciągle. Odzwyczaiłam się też trochę bo jednak 5 lat mieszkałam na stancji (studiowałam w większym mieście, ja pochodzę z małego 2tys miasteczka) i teraz tak jakby wróciłam "na wioskę", gdzie kompletnie nic się nie dzieje. Marzenia o wyrwaniu się poszły w niepamięć póki co..
__________________
Szczęśliwa żona od 02.08.2014r.

1 lipiec 2022- czekamy na Ciebie maleństwo
marlenqa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-05, 23:34   #2935
Nunum
Rozeznanie
 
Avatar Nunum
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 812
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez marlenqa22 Pokaż wiadomość
Skończyłam 5letnią administrację. Studia jak się okazały beznadziejne. Chociaż z drugiej strony w tych czasach żadne studia nie są dobre. Grunt to mieć dobre znajomości. A ja ich niestety nie mam
Owszem były osoby, które mówiły że "pomogą". Niestety jak przyszło co do czego wszyscy się odwrócili.. ehh życie
Najgorzej że żadna rzecz nie cieszy, bo w sumie niby nie mam pracy ale jeść mam co (mieszkam póki co u rodziców), ale jednak ciężko być na ich utrzymaniu ciągle. Odzwyczaiłam się też trochę bo jednak 5 lat mieszkałam na stancji (studiowałam w większym mieście, ja pochodzę z małego 2tys miasteczka) i teraz tak jakby wróciłam "na wioskę", gdzie kompletnie nic się nie dzieje. Marzenia o wyrwaniu się poszły w niepamięć póki co..
Kurcze, a wydawaloby sie ze administracja to dobry kierunek. A szukasz pracy w wiekszym miescie, czy tylko w wiejscowosci w ktorej mieszkasz? MOze spróbuj załapac sie do jakiejkolwiek pracy, nawet w sklepie, zeby nie siedziec w domu i sie nie dobijac. A podczas studiow pracowalas gdzies, dorywczo ?
__________________
Słodycze i niezdrowe jedzenie
Waga w dół !
...
Nunum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-06, 08:10   #2936
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez marlenqa22 Pokaż wiadomość
Przyłączam się
Szukam pracy od maja 2012. Czyli już prawie 9 miesięcy. Jedyne co udało mi się zrobić po studiach to 9-miesięczy staż w urzędzie miejskim.
Mimo że byłam wzorowym pracownikiem, nieraz pracowałam za dwóch czy trzech, nie zostawili mnie..
Strasznie to przeżyłam ale wtedy w swej naiwności wierzyłam że znajdę pracę. Jednak rzeczywistość okazała się koszmarem..
Wysyłam dziennie 5-10 CV. Przez te 9 miesięcy miałam 5 rozmów. Niektóre wypadały naprawdę dobrze, miałam nadzieje. Ale powoli umierała kiedy nikt nie dzwonił.. Teraz już mogę powiedzieć że umarła na dobre.
Miałam załamanie tak duże że byłam na środkach uspokajających. Nie dałam rady jeść, spać, normalnie żyć. Ciągle płakałam do tego stopnia że nie dałam rady założyć soczewek takie miałam oczy czerwone.
CV ponoć mam dobrze napisane bo oceniał je specjalista, zdjęcie mam ładne (kiedyś się bawiłam w modeling więc jest zrobione przez profesjonalistę), jednak pracy znaleźć nie mogę..
I tak jak wy nie widzę sensu kupowania sobie czegokolwiek, uciekam od ludzi na ulicy bo boję się że będą pytać co u mnie
Ehh dziewczynki musimy jakoś sobie radzić musimy!

Ech, biedna, rozumiem Ciebie Wszystkie tu jesteśmy w podobnej sytuacji. Co do Urzędu Miejskiego, wiadomo, że nie zatrudnili. Tam ludzi po stażu nie zostawiają, bo tam musi być miejsce pracy dla całej bliższej i dalszej rodziny prezydenta, zastępcy prezydenta i tej całej reszty. Dla normalnego człowieka miejsca tam nie ma. No, chyba że w ramach darmowego wyzysku (praktyki, staż).
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-06, 11:19   #2937
Carpathia
Raczkowanie
 
Avatar Carpathia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 341
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez marlenqa22 Pokaż wiadomość
Przyłączam się
Szukam pracy od maja 2012. Czyli już prawie 9 miesięcy. Jedyne co udało mi się zrobić po studiach to 9-miesięczy staż w urzędzie miejskim.
Mimo że byłam wzorowym pracownikiem, nieraz pracowałam za dwóch czy trzech, nie zostawili mnie..
Strasznie to przeżyłam ale wtedy w swej naiwności wierzyłam że znajdę pracę. Jednak rzeczywistość okazała się koszmarem..
Wysyłam dziennie 5-10 CV. Przez te 9 miesięcy miałam 5 rozmów. Niektóre wypadały naprawdę dobrze, miałam nadzieje. Ale powoli umierała kiedy nikt nie dzwonił.. Teraz już mogę powiedzieć że umarła na dobre.
Miałam załamanie tak duże że byłam na środkach uspokajających. Nie dałam rady jeść, spać, normalnie żyć. Ciągle płakałam do tego stopnia że nie dałam rady założyć soczewek takie miałam oczy czerwone.
CV ponoć mam dobrze napisane bo oceniał je specjalista, zdjęcie mam ładne (kiedyś się bawiłam w modeling więc jest zrobione przez profesjonalistę), jednak pracy znaleźć nie mogę..
I tak jak wy nie widzę sensu kupowania sobie czegokolwiek, uciekam od ludzi na ulicy bo boję się że będą pytać co u mnie
Ehh dziewczynki musimy jakoś sobie radzić musimy!
Też Cię dobrze rozumiem, sama przeżywam teraz to samo. Z jakiego regionu Polski pochodzisz? Może warto poszerzyć obszar szukania pracy.

Sama teraz mam etap bezsenności spowodowanej zamartwianiem się. Tygodniowo wysyłam ok 20 aplikacji. Od kilku tygodni nie miałam nawet jednego telefonu. Nawet nie przypuszczałam jakie zmiany w psychice mogą zachodzić tylko z powodu braku pracy.

Często słyszałam od rodziny i znajomych że chcieliby być tak odważni jak ja. A ja teraz nie mam nawet odwagi zadzwonić i pytać o przebieg rekrutacji czy wolne wakaty. Właściwie to nawet wyjście do sklepu po rzeczy na obiad staje się dla mnie wyzwaniem i wyprawą.
Carpathia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-06, 11:38   #2938
alexandrika
Zadomowienie
 
Avatar alexandrika
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Cytat:
Napisane przez Carpathia Pokaż wiadomość
Sama teraz mam etap bezsenności spowodowanej zamartwianiem się.

Często słyszałam od rodziny i znajomych że chcieliby być tak odważni jak ja. A ja teraz nie mam nawet odwagi zadzwonić i pytać o przebieg rekrutacji czy wolne wakaty. Właściwie to nawet wyjście do sklepu po rzeczy na obiad staje się dla mnie wyzwaniem i wyprawą.
Mam tak samo.
Udzielałam się w tym wątku jakiś czas temu,później znalazłam pracę za najniższą krajową, ale z cudownymi ludźmi i atmosferą, ale niestety klientów było coraz mniej i właściciel zwolnił mnie i teraz sam pracuje na moim stanowisku, bo nie stać go było na utrzymanie pracownika (cholerne Zusy).
Podsumowując jestem bez pracy od listopada i mam już dosyć.
alexandrika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-06, 12:02   #2939
Perelka222
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 63
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

.

Edytowane przez Perelka222
Czas edycji: 2013-09-18 o 11:28
Perelka222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-06, 12:22   #2940
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??

Witaj Perelka Ja posunęłam się nawet do kłamania w CV. I tak mi to nic nie dało, bo nie zostałam zaproszona na rozmowę. Porażka.
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:48.