15-20kg do zrzucenia mamy, z początkiem stycznia odchudzanie zaczynamy!

[Mya1989]

Napisane przez Ashira

Hej Mya

jak tam u Was?

ja mam prośbę, wrzucajcie swoje jadłospisy! mi czasem brak pomysłów ;(
dzisiaj wybłagałam urlop na majówkę i jadę na wycieczkę objazdową Hiszpania- Monako-Włochy. Nie mogę się doczekać, ale dzięki temu mam taką motywację do diety jak dawno nie miałam
choć wciąz się czuję jak mały Pumba

dziś u mnie:
Śniadanie: 2 kromeczki ciemnego chleba z twarożkiem, ze szczypiorkiem i pomidorem
II Śniadanie: mandarynka, jogurt naturalny do picia 0% tłuszczu
Obiad: sałatka: mix sałat, kilka plastrów marchewki, papryczka chilli, pół pomidora, mozarella, pestki słonecznika polane dressingiem musztardowym do tego grahamka
Kolacja o 18.30: kromka chleba ciemnego z twarożkiem ze śniadania

Na jutro naszykowałam sobie:
Śniadanie: jajecznica z kabanosem
II Śniadanie: 2 marchewki pokrojone w paski obsypane cynamonem, mandarynki, mus-galaretka z serka homo naturalnego i herbaty earl grey ze słodzikiem
Obiad: pasztet z soczewicy z sałatką z buraczków i jogurtu nat.
Kolacja: nie wiem

byłam na objazdówce w samej Hiszpanii może kiedyś jeszcze tam wrócę, cudo

hej, hej dziewczyny
Ja zaczynam od dzisiaj, ale jeszcze nic nie jadlam, pewnie zjem jajka, a potem muszę poczytać jakieś ciekawe przepisy

[confused women]

Moje jadłospisy ostatnio niezbyt inspirujące, w pracy kanapki, ewent. sałatka, jakiś sok warzywny i w domu obiadokolacja, staram się, aby była białkowa ale sycąca. Tracę chyba serce do tego całego odchudzania.

[whitememory]

Napisane przez Mya1989

Witam Was dziewczyny, z chęcią przyłącze się do Was
Od dawna mówiłam sobie, że muszę schudnąć, jednak tak jakoś mówiłam, że dobrze mi ze sobą i tyłam, tyłam i tyłam. No i wtyłam bezczelnie! Chciałabym schudnąć 20-25 kg, 60-65 to moja wymarzona waga
Chciałam przejsć na Dukana ale on mnie przerasta, wybrałam więc Dietę plaż południowych.
Ogólnie widze, że fajne z Was dziołchy, więc wbijam do Was i mam nadzieję, że wspólnie się odchudzimy!

Mya- Witam serdecznie. Damy radę

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Dziewczyny ! Ja jestem strasznie na siebie zła,że n ie potrafię się tak zebrać do kupy jak kiedyś..Ale i tak od kilki dni się nie nażeram, mimo powaznych klopotow rodzinnych Chyba macie racje- niemożliwe są takie spadki wagi - to pewnie woda....

Co do jadłospisu... Właśnie na śniadanko zjadłam dwie kromki razowego chleba z pomidorkami koktajlowymi i szczypiorkiem mniam..

Byłabym Wam wdzięczna za przepisy z jak najmniejszą ilościa tłuszczu.

:

[kejtxd]

Jak tam dzień dziewczyny? Mam nadzieję, że bezgrzeszkowo?
Witam nową koleżankę =)
Confused - przyłóż się trochę do urozmaicenia diety i będzie dobrze! Jak chcesz to Ci chętnie pomogę

U mnie w miare udany, do tego zaliczyłam egzamin z anatomii, więc w ogóle juppiiii!

Mój chłopak wyjeżdża w niedziele i nie będzie go 2 tygodnie Dlatego stwierdziłam, że pełna mobilizacja, biorę się za siebie i za swój niedokończony licencjat (chcę napisać drugi rozdział do 17 lutego), codziennie 20-30 min na orbitreku a co drugi dzień jillian i 30 day shred =) Albo i może codzień, zobaczymy. Do tego w końcu zrobię tą kurację wybielającą zęby białej perły, więc mam nadzieje, że jak mnie zobaczy na lotnisku to sie od razu na mnie rzuci Bo zdaje mi się, że jak jeszcze schudnę ze 2kg to zacznie być w końcu coś widać, bo narazie to marnie...


Wczoraj zjedzone:
Śniadanie - jogurt naturalny z 3 łyżkami płatków owsianych + kiwi
2 śniadanie - kromka razowca, z sałatą, ogórkiem - oraz z braku czegokolwiek innego, serem żółtym edamskim
obiad - zupa (tak na szybko tylko, bo szłam na egzamin...)
podwieczorek - u mamy bułka razowa z metką i jedno ciastko owsiane
kolacja - kubek zupy + 2 jajka na twardo

[Ashira]

Napisane przez Mya1989

byłam na objazdówce w samej Hiszpanii może kiedyś jeszcze tam wrócę, cudo

ja w Hiszpanii nie byłam, za to byłam we Włoszech Ale najbardziej zakochałam się w Słowenii...
A teraz nie mogę się doczekać Monako - to było moje marzenie

Napisane przez confused women

Moje jadłospisy ostatnio niezbyt inspirujące, w pracy kanapki, ewent. sałatka, jakiś sok warzywny i w domu obiadokolacja, staram się, aby była białkowa ale sycąca. Tracę chyba serce do tego całego odchudzania.

nie poddawaj się, bo wtedy też się poddam i będę zrzucać winę na Ciebie

ja dzisiaj nienajgrzeczniej bo...
Śniadanie: dietetyczna pizza - ciasto na ciemnej mące z otrebami, kurczak, pieczarki, cebula, chilli, troche ketchupu i 2 łyżki tartego sera
II Śniadanie: to samo co na śniadanie
Obiad: chyba zrobię zupę pomidorową, bo chodzi za mną od dawna. Może z kuminem i soczewicą, z makaronem pełnoziarnistym
Kolacja: no cóż nie będę ukrywać, że idę dziś w miasto więc będzie alkohol

Wczoraj miałam mega kryzysowy dzien, nie dietowo nawet - życiowo. I mimo, że dietę trzymałam nie mogę pozbyć się wrażenia, że nigdy nie uda mi się schudnąć.
Dziś mam plan się wystroić jak dawno tego nie robiłam, taką potrzebę chyba mam.
I mam dziś dzień lenia, miałam jechać do biblioteki pisać magisterke a nie mam siły na nic, jestem przemeczona po sesji. Ostatni egzamin mam w środe, mam nadzieje, że z głowy juz bedzie bez poprawki.

A znacie jakieś fajne blogi z dietetycznymi przepisami? Kiedyś śledziłam jeden ale potem przestałam i na śmierć zapomniałam jak się nazywał. Bardzo chętnie też dietetyczne wege, bo ja za mięsem to niekoniecznie

[confused women]

kejtxd, jak zwykle pomocna i kochana Masz rację, muszę się trochę postarać, jadłospisy urozmaicę i może zapał wróci

Ashira, no dobra, dobra Chociaż widzę, że nas obie dopadają kryzysy, niekoniecznie wyłącznie dietetyczne. Ale już niedługo wiosna, może będzie lepiej

A tę dietetyczną pizzę to sama popełniłaś?

[Ashira]

Napisane przez confused women

Ashira, no dobra, dobra Chociaż widzę, że nas obie dopadają kryzysy, niekoniecznie wyłącznie dietetyczne. Ale już niedługo wiosna, może będzie lepiej

A tę dietetyczną pizzę to sama popełniłaś?

taki mam czas kryzysowy, praca, uczelnia (praca na pełen etat a uczelnia dziennie - jestem cyborgiem ), do tego szwedzki i problemy z kregoslupem... no i nadwaga! jak tu żyć?

tak sama bałam się tylko czy ciasto dobrze wyrośnie (zawsze robiłam na białej mące) ale wyszedł ideał

[the rock]

Napisane przez kejtxd

Jak tam dzień dziewczyny? Mam nadzieję, że bezgrzeszkowo?

Wczoraj bomba
2 kanapki żytniego z wędlinką, szpinakiem i pomidorkiem
dorsz z piekarnika z sałatką
godzinka basenu
szklanka kefiru
serek wiejski ze szczypiorkiem

Dziś jak na razie (z racji, że dopiero wstałam) było śniadanie
2 kanapki żytniego z wędlinką, żółtym serem, pomidorkiem i ogórkiem

na obiad planuje leczo z cukinii a reszta się okaże

Wczoraj stanęłam na wadze i od 22 października jest -9 kg

Napisane przez Ashira

Śniadanie: dietetyczna pizza - ciasto na ciemnej mące z otrebami, kurczak, pieczarki, cebula, chilli, troche ketchupu i 2 łyżki tartego sera

Mam zamiar uturlać pizze w przyszłym tyg

Co do wakacji, to marzy mi się w tym roku Maroko
i mam nadzieję, że nam się uda

blogi:
http://www.lekkowkuchni.pl/
http://tysiagotuje.blogspot.com/

[confused women]

Napisane przez Ashira

taki mam czas kryzysowy, praca, uczelnia (praca na pełen etat a uczelnia dziennie - jestem cyborgiem ), do tego szwedzki i problemy z kregoslupem... no i nadwaga! jak tu żyć?

tak sama bałam się tylko czy ciasto dobrze wyrośnie (zawsze robiłam na białej mące) ale wyszedł ideał

Wow, podziwiam, naprawdę jesteś cyborgiem Nie dziwię się, że dopadł Cię kryzys, ale one mają to do siebie, że mijają, więc głowa go góry Mimo wszystko ogarniasz, mało osób tak potrafi.

To ja się uśmiecham o przepis na tę pizzę

the rock, gratuluję pięknego wyniku

Ale u Was plany wakacyjne..Monako, Maroko fiu fiu... Ja może we wrześniu na 8-11 dni do Turcji wyskoczę jak wszystko pójdzie po mojej myśli, a więc skromnie

[the rock]

Napisane przez confused women

the rock, gratuluję pięknego wyniku

Ale u Was plany wakacyjne..Monako, Maroko fiu fiu... Ja może we wrześniu na 8-11 dni do Turcji wyskoczę jak wszystko pójdzie po mojej myśli, a więc skromnie

Skromnie, nie skromnie ważne żeby gdzieś wyskoczyć choć na tydzień
My w zeszlym roku byliśmy na Krecie z jedną z wizażowych par
Oni wylatywali z Warszawy, my z Kato i spotkaliśmy się na miejscu - CUDOWNI LUDZIE! I SUPER ZABAWA

A Marko mnie kusi w 90% na targ który jest w Marakeszu i który muszę odwiedzić już widzę ile bajecznych przypraw stamtąd przywożę

[Ashira]

Napisane przez the rock

Wczoraj stanęłam na wadze i od 22 października jest -9 kg

Mam zamiar uturlać pizze w przyszłym tyg

Co do wakacji, to marzy mi się w tym roku Maroko
i mam nadzieję, że nam się uda

blogi:
http://www.lekkowkuchni.pl/
http://tysiagotuje.blogspot.com/

dzięki za blogi
gratuluje spadku! i zazdroszcze
a Maroko tez mi się marzy, ale to są moje plany na majówkę na wakacje mam nadzieję, że też mi się uda gdzieś pojechać więc kto wie...
strasznie chciałabym odwiedzić północ Finlandii, zorze polarne i te sprawy ale ja mam jakąś dziwną fascynację całą Skandynawią

Napisane przez confused women

Wow, podziwiam, naprawdę jesteś cyborgiem Nie dziwię się, że dopadł Cię kryzys, ale one mają to do siebie, że mijają, więc głowa go góry Mimo wszystko ogarniasz, mało osób tak potrafi.

To ja się uśmiecham o przepis na tę pizzę

Ale u Was plany wakacyjne..Monako, Maroko fiu fiu... Ja może we wrześniu na 8-11 dni do Turcji wyskoczę jak wszystko pójdzie po mojej myśli, a więc skromnie

nie no nie jest tak źle ale dziekuje za uznanie najgorzej teraz jak są zaliczenia, sesja no i powinnam pisać magisterkę a jestem w czarnej d..

pizzę zawsze robię na oko ;( ale mniej więcej dałam pół szklanki wody letniej, pół kostki drożdży, łyżeczkę soli, łyżeczkę cukru, 2 łyżki oleju - wymieszać dokładnie, do tego dosypałam z 1/3 szklanki otrębów i ciężko mi powiedzieć, ze szklankę mąki pełnoziarnistej... ciasto ma być bardzo luźne, strasznie się kleić i doprowadzać do szału ale jednak być w miarę zwarte. Ja zawsze najpierw mieszam długo widelcem dopiero potem wkładam rękę, którą i tak wyciągnę całą upaćkaną Zostawić do wyrośnięcia. Potem upaćkać ręce mąką, zagnieść ciasto i zwilżonymi wodą rękami uklepać na formie. Dzięki temu, że jest tak luźne pięknie wyrasta jest puszyste i chrupiące. Piekę mniej więcej 15-20 minut w 200 stopniach.

Turcja skromnie? no co Ty! ja jadę na objazdówkę Hiszpania-Monako-Włochy (jak już pisałam ) to jest wyjazd 'studencki' (czyli moze jechac kazdy ) wiec cena jest bardzo korzystna. Ale tez bedzie meczaco skoro ciagle w trasie. Ale tyle miejsc do zobaczenia, że

[LadyAna]

ehh dziewczyny mój tydzień był klęską niewyobrażalna ochota na słodkie przed @ a w końcu @ przyszła i powinnam się ważyć ale zrobie to za tydzień choć ostatnie 3 tyg. waga bez zmian, te słodycze usprawiedliwiam tylko tym, że codziennie ćwiczyłam

[kejtxd]

baciki za grzeszki!

U mnie dziś:
śniadanie - 6 ciastek
2 śniadanie - sałatka z krewetkami i sosem vinegret
obiad - (olaboga) schabowy z frytkami i surówką + herbata :P (byliśmy w Sphinxie). Było to o 16 i w sumie od wtedy nic nie zjadłam... Teraz wezmę tylko parę łyczków kefiru.
Mi też się należą baty za te fryty

Jutro pobudka o 4:30 bo chłopak ma lot o 6.... Ehhhh, a nadal się uczę dermatologii!

[the rock]

Napisane przez kejtxd

baciki za grzeszki!

U mnie dziś:
śniadanie - 6 ciastek
2 śniadanie - sałatka z krewetkami i sosem vinegret
obiad - (olaboga) schabowy z frytkami i surówką + herbata :P (byliśmy w Sphinxie). Było to o 16 i w sumie od wtedy nic nie zjadłam... Teraz wezmę tylko parę łyczków kefiru.
Mi też się należą baty za te fryty

Jutro pobudka o 4:30 bo chłopak ma lot o 6.... Ehhhh, a nadal się uczę dermatologii!

Mialaś boski obiad

U mnie
2 kanapki z wędliną, serem i warzywami
laczo z cukinią z dodatkiem basmati pełnoziarnistego
45 minut cardio
serek wiejski ze szczypiorkiem
banan i 2 krążki pieczywka ryżowego

2.5 l wody

[whitememory]

kejtxd- podałam Ci swojego mejla, a tu nic :P

Confused- jak Twoja randka ?

Dziewczyny, może to tak pogoda też swoje robi? Ciągle chce się jeść,a swetry z grubej dzianiny wiele maskują.

Ja ostatnio wieczorami, gdy mam ochotę na coś niezdrowego, wyciągam swoje stare zdjęcia, jak byłam grubasem i te jak byłam szczuplutka i odechciewa mi sie jeść.

Właśnie gotuję zupkę z brukselką, marcheweczką, ziemniaczkiem pokrojonym w kosteczkę, serem mozarella i razowymi grzankami przyprawionymi na ostro. Już się nie mogę doczekać szamania...

Kochane, polecam Wam deto cell i avoslim- wydaje mi się, że mają pozytywny wpływ na mnie

[kejtxd]

the rock, mało jesz :O

white - ups wybacz, umkneła mi ta wiadomość, zaraz wyślę!

Pomóżcie, u mnie kompletna masakra Mam takiego doła, że chłopak wyjechał i jestem sama, nigdy mi to wcześniej nie przeszkadzało, a teraz strasznie... o 12 zjadłam 3 kromki małe z nutellą, wróciłam do domu po 15 z ikei to wszamałam 6 małych naleśników, 2 z nutellą, 3 z serem i jeden z syropem z agawy małe, ale i tak MASAKRA!!!!! A chciałam się spiąć i schudnąć jak najwięcej przez te 2 tygodnie....

[Ashira]

Napisane przez kejtxd

the rock, mało jesz :O

white - ups wybacz, umkneła mi ta wiadomość, zaraz wyślę!

Pomóżcie, u mnie kompletna masakra Mam takiego doła, że chłopak wyjechał i jestem sama, nigdy mi to wcześniej nie przeszkadzało, a teraz strasznie... o 12 zjadłam 3 kromki małe z nutellą, wróciłam do domu po 15 z ikei to wszamałam 6 małych naleśników, 2 z nutellą, 3 z serem i jeden z syropem z agawy małe, ale i tak MASAKRA!!!!! A chciałam się spiąć i schudnąć jak najwięcej przez te 2 tygodnie....

też tak uważam, the rock ja bym umarła z głodu ;P

Kejt daj spokój, ja od 2 lat mieszkam sama i zupełnie mi to nie przeszkadza ;P Pomyśl ile masz teraz niezależności, wolnego czasu i w ogóle. Z resztą on niedługo wróci, nie zauważysz jak zleci

Za to ja mam wieeeelkie grzechy na koncie. Wczoraj nieźle zabalowałam, dużo alkoholu, wróciłam o 6 do domu Ale potrzebowałam tego...
I dziś kupiłam mikrofalę zobaczymy co z tego będzie, na pewno będę robić bułeczki dukanowe
i trochę też mnie podbudowała rozmowa z koleżanką. Co prawda dostałam ochrzan, że ubieram się jak łajza, zawsze mam za duże spodnie i zamiast pokazać "fajny krągły tyłek" wyglądam jakbym ubierała się w jednym miejscu z konkubinami panów spod monopolowego w sumie powinno mi być głupio/przykro/smutno sama nie wiem acz jak usłyszałam, że jak sie czasem odpowiednio ubiore to wygladam jak milion dolców było już bardzo miłe.
Tylko problem polega na tym, że ja już tak bardzo uparłam się na chowanie się w workach, że ciężko będzie mi się przestawić. Przecież "nie ubiorę dopasowanej bluzki bo będzie widać wszystkie wałki!"
No to teraz mam ciuchowy problem. najgorsze jest to, że tak się stało od kiedy zaczęłam nową pracę, wcześniej jakoś potrafiłam się ubrać

[kejtxd]

ashira - zaopatrz się w kilka różnych sweterków "na przekładkę", np takich co się zapina/zakłada na skos. na pewno długość do połowy tyłka. ja z brzucholem w takich najlepiej się czuję. Mam bardzo ładny kształt figury (oprócz ud, duże po mamie...), nawet teraz będąc 70kilogramowym klopsem z 165cm mam bardzo ładnie zarysowaną linię talii, a też jakoś zawsze chowam... Muszę też to zmienić

Co do niezależności etc - starcza mi jej tyle, ile mam, kiedy chłopak jest np na uczelni, albo wychodzę gdzieś sama. W ciągu dnia mi nie przeszkadza, jednak wieczorami łapie mnie dół.....

[the rock]

Napisane przez kejtxd

the rock, mało jesz :O

Napisane przez Ashira

też tak uważam, the rock ja bym umarła z głodu ;P

Nie umarłabyś są dni, że po prostu nie mogę nic w siebie wcisnąć;/ wtedy jem mniej ale rzadko to się zdarza

[Ashira]

Napisane przez the rock

Nie umarłabyś są dni, że po prostu nie mogę nic w siebie wcisnąć;/ wtedy jem mniej ale rzadko to się zdarza

w sumie racja

Dziewczyny ratunku, mam zapalenie zatok tak mnie głowa boli, że wymiękam. Moja dieta poszła dziś w diabły, choć nie było tak źle... mam dość. Jeszcze muszę codziennie jeździć pol godziny tramwajem w jedna strone na rehabilitacje na 7 rano
Dziś:
Śniadanie: bułka fitness z serkiem ziołowym (przydałoby się warzywo, ale cóż...)
II Śn: 2 parówki z kromka ciemnego chleba (i znow bez warzyw, i parówki - wiem...)
Obiad: Chaczapuri z ciemnej mąki z farszem z twarogu, cebuli i kiełków stir fry - z czeluści zamrażarki
Kolacja: tu nabroiłam bo zjadłam bułkę z serem żółtym i pomidorem
Do tego litr soku pomarańczowego, kawa biała z aromatem miętowym i z pół litra wody.

A teraz idę umrzeć....

[whitememory]

Ashira- nie umieraj !

Cóż to za cholerstwo Ci się przyplątało? Lepiej się dzis czujesz? Jak na zły nastrój i tak nie zjadłaś jakichś śmieciowych rzeczy.

Ja wczoraj wsunęłam spaghetti i chrupki orzechowe
bleeeeeee

[Ashira]

Napisane przez whitememory

Ashira- nie umieraj !

Cóż to za cholerstwo Ci się przyplątało? Lepiej się dzis czujesz? Jak na zły nastrój i tak nie zjadłaś jakichś śmieciowych rzeczy.

Ja wczoraj wsunęłam spaghetti i chrupki orzechowe
bleeeeeee

dzięki
przechodziłam przeziębienie, bo nawet nie zauważyłam, że to przeziębienie tylko myślałam, że przemęczenie i wyszło to zapalenie...
po raz pierwszy w życiu mam zapalenie zatok praktycznie bez kataru, za to ból głowy jest nie do zniesienia.

u mnie dzisiaj:
Śniadanie: bułka ciemna z twarożkiem ziołowym
II Śniadanie: bułka dukanowa z mikrofali, z serkiem w.w. i kiełkami lucerny do tego koktajl z namoczonego siemienia lnianego, banana, kiwi i wody
Obiad: planuję zrobić swoje pierwsze w życiu gołąbki
Kolacja: pewnie też gołąbek jeśli mi wyjdą

[kejtxd]

Jak tam leci dziewczynki?
U mnie troche słabo poniedziałek i wtorek, generalnie.... Troche doła miałam, nie jadłam jakoś dużo ale w niedziele wpadło trochę nutelli, naleśnik własnorobny na razowej mące, w pon zjadłam 4 kostki czekolady a wczoraj wieczorem 4 biszkopty. Na wadze dokładnie tyle samo co tydzień temu :/ Od dziś juz totalna mobilizacja.....

[whitememory]

Dziewczyny, u mnie masakra. Mam okres i jem jak oszalała buu

[the rock]

Ja dziś spędziłam pół dnia w Katowicach
miałam ze bobą tylko małą kanapeczkę pełnoziarnistą z wędlinką i serem...
Po powrocie do domu zjadłam barszcz czerwony i 6 małych uszek
Nie mam siły na nic... Pewnie zjem szybką kolację i to będzie na tyle...

Dobrze, że wczoraj jedzenie było wzorowe + godzinka basenu

[confused women]

Hej Dziewczyny, co to za brzydkie jadłospisy

whitememory, ale napisz, że chociaż od słodyczy trzymasz się z daleka? Pytałaś wcześniej jak randka....fatalnie Facet w ogóle nie w moim typie. Strasznie nieśmiały a ja wolę wygadanych chłopów

kejtxd, mimo wszystko dobrze, że pochłaniasz te 4 kostki czekolady czy kilka biszkoptów a nie całą tabliczkę czy paczkę... Wiem, że to nie jest usprawiedliwienie, ale nie jest tak źle, trochę bardziej się pilnuj i waga poleci

[Ashira]

ja też dziś grzeszyłam, nie mogłam się oprzeć batonikowi milki z orzechami laskowymi i kostce marcepanu do tego cały dzień jakiś rozwalony bo rano rehabilitacje, potem egzamin, potem poszlam spac i jakos tak...
zrobilam w pon caly gar gołąbków, pomroziłam w porcjach będzie na kryzysy. Zauważyłam, że to mnie gubiło. Wracałam padnięta z pracy to co najszybciej jakieś kupne pierogi, pizza... a teraz mam mikrofalę jakbym zapomniała rozmrozić wcześniej więc nie ma wymówek.
Jutro planuje upiec roladę z indyka z serkiem twarogowym, suszonymi pomidorami i chilli. I na kanapki i do obiadu się nada.
I zrobię też krokiety chińskie, oczywiście nie obsmażane. I też pomrożę.

No i obowiązkowo zgrilluję paprykę, bo już za nią tęsknię do kanapek.


wielkie plany, ale ile potem mniej roboty.

[confused women]

A jak zamierzacie jutro uczcić tłusty czwartek?

[the rock]

Napisane przez confused women

A jak zamierzacie jutro uczcić tłusty czwartek?

ja zjem 2 pączory - a co chyba sobie zasłużyłam i NIE będę miał WYRZUTÓW

[kejtxd]

no u nas niestety u sąsiadów byłych pączki robi się w środy, więc siedziałam u nich od 17 z mamą, właśnie wróciłyśmy. Efekt? +2,5 pączka! (pół na pół z mamą jednego ;d) pocieszam się, że na pewno były zdrowsze niż te kupne haha, a ostatniego zjadłam o 20. Jutro ważenie, wstyd mi! Na pewno będzie tyle samo co tydzień temu. Ale jutro kolejny workout i koniec tego jedzenia słabego, bo ostatnie pare dni to na prawdę nie było ciekawie. Może nie było grzeszków oprócz tycch biszkoptów i czeko, ale generalnie jadłam bardzo nieregularnie i w ogóle:/

zarzućcie przepisy tych rzeczy co bedziecie robic =)
Ja musze zdecydowanie isc na slodyczowy detoks bo tak jak pierwsze 3 tyg w ogole mnie nie ciagnelo, to teraz jak zjadlam 2 dni z rzedu to od razu znowu mega mi sie chce.