Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem. - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-13, 22:06   #91
kasia971
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Wygląda na to, że oboje są siebie warci.Facet kupił sobie gołą i wesołą młódkę, żeby ją lepić jak plastelinę, ale autorka nie lepsza. Wiedziała na co się pisze, wybierając drogę na skróty w dążeniu do poprawy swojej pozycji społecznej , nikt jej przecież pistoletu do skroni nie przyłożył. W ostatecznym rozrachunku, dobrze się stało się, że taka oportunistka trafiła na kutego na cztery nogi cynika, który potraktował ją dokładnie tak samo jak ona jego - w kategoriach (chybionej) inwestycji .

Oto Twoja opinia o Autorce sprzed kilku dni. Oprócz prostytutki jest także oportunistką.

Edytowane przez kasia971
Czas edycji: 2013-02-13 o 22:27
kasia971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 05:42   #92
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kasia971 Pokaż wiadomość
Oto Twoja opinia o Autorce sprzed kilku dni. Oprócz prostytutki jest także oportunistką.
Byłaby prostytutką, gdyby, teraz, wiedząc, że nie chce, trwała z niekochanym mężem. Jak jej ty radzisz.
A co do oportunizmu...ja też tak w pierwszej chwili pomyślałam, ale potem przemyślałam sobie. Dziewczyna jeszcze jest bardzo młodziutka, dopiero dojrzewa psychicznie i zaczyna myśleć samodzielnie wyrywając się spod wpływu rodziny, która jej wmawiała, że taki facet to złoto i trzeba się go trzymać i samego faceta, który nią rządził i kierował, będąc dużo starszym i bardziej doświadczonym.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 07:55   #93
kasia971
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Najważniejsze, że Twój kręgosłup moralny jest prosty jak struna a Twój system etyczny osadzony na takich wartościach jak oportunizm , asekuranctwo, zakłamanie i wyrachowanie godny naśladowania, droga pani Dulska.
Ulżyło Ci, poczułaś się lepiej?

Nie dziwię się, ze Autorka przestała się wypowiadać, skoro 70% koleżanek z wiernej żony robi dziwkę / prostytutkę.

Edytowane przez kasia971
Czas edycji: 2013-02-14 o 09:17
kasia971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 09:37   #94
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kasia971 Pokaż wiadomość

Ulżyło Ci, poczułaś się lepiej?
Nie, bo już wcześniej czułam się wyśmienicie , jakkolwiek muszę przyznać, że Twój pokaz drobnomieszczańskiej moralności w wielu wątkach dostarcza mi przedniej rozrywki.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 14:52   #95
kasia971
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Nie, bo już wcześniej czułam się wyśmienicie , jakkolwiek muszę przyznać, że Twój pokaz drobnomieszczańskiej moralności w wielu wątkach dostarcza mi przedniej rozrywki.
Lepsza drobnomieszczańska niż żadna.
kasia971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 18:17   #96
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kasia971 Pokaż wiadomość
Lepsza drobnomieszczańska niż żadna.
Ale lepsza prawdziwa niż drobnomieszczańska. Która pozwala drobnej mieszczaneczce radzić: zostaw go dopiero, jak skończysz studia i będziesz mogła się utrzymać, a to twoje słowa, niestety, które z moralnością inną niż na pokaz nic nie mają wspólnego.
Nawet nie chcesz widzieć, że nie my robimy z wiernej żony dziwkę.
Raczej radzimy jej, jak dziwką nie być i żyć moralnie, czyli uczciwie, nie korzystając wzamian za różne usługi z kasy męża, którego się nie kocha.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 18:26   #97
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez dama kameliowaa Pokaż wiadomość
Powiedziałam mu, dłużej nie mogłam wytrzymać. Powiedziałam, że mi na nim zależy, ale chyba nie tak, jak powinno i że powinniśmy się rozstać. I czuję się jeszcze gorzej niż wcześniej... Na początku coś w niego wstąpiło, powiedział, że prędzej mnie zabije niż da rozwód, że na pewno mam kogoś... Wypomniał całą pomoc, jakiej udzielił mnie i mojej rodzinie, właściwie to bałam się, że mnie zaraz uderzy, ale wtedy trochę się uspokoił. Przyznał, że wiedział od początku. Zawsze wydawał mi się taki silny, ale w tym momencie zrobiło mi się go żal i poczułam odrazę do siebie. Jestem teraz u koleżanki, ona uważa, że popełniłam błąd odchodząc od niego. Ma trochę racji - takich mężczyzn jak on ze świecą szukać, wiem o tym. Tyle tylko, że nie można się zmusić do miłości. Podjęłam już decyzję i jej nie cofnę. Wiem, że on się pozbiera i znajdzie sobie kogoś, kto na niego zasłuży. Przed ślubem miałam podobne wątpliwości, szkoda, że nie dopuściłam ich wtedy do głosu. Tak na marginesie... Prosiłam forumowiczów o radę, nie o ocenę mojej osoby. Wypowiedzi niektórych mi jednak pomogły i za to dziękuję.
obyś nie musiała mu oddawać każdej wydanej na ciebie złotówki,jak ta 20-to latka oskarżana przez swojgo byłego faceta,który sądził się z nią o kase wydaną na operacje plastyczną piersi
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-14, 19:40   #98
kasia971
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ale lepsza prawdziwa niż drobnomieszczańska. Która pozwala drobnej mieszczaneczce radzić: zostaw go dopiero, jak skończysz studia i będziesz mogła się utrzymać, a to twoje słowa, niestety, które z moralnością inną niż na pokaz nic nie mają wspólnego.
Nawet nie chcesz widzieć, że nie my robimy z wiernej żony dziwkę.
Raczej radzimy jej, jak dziwką nie być i żyć moralnie, czyli uczciwie, nie korzystając w zamian za różne usługi z kasy męża, którego się nie kocha.

Wg Ciebie i innych do chwili wyprowadzenia się od męża dziwką była, gdyż była na jego utrzymaniu, nie kochając go. Proszę sobie przeczytać wcześniejsze posty - swoje także.

Edytowane przez kasia971
Czas edycji: 2013-02-14 o 20:00
kasia971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 20:00   #99
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kasia971 Pokaż wiadomość
Wg Ciebie i innych do chwili wyprowadzenia się od męża dziwką była, gdyż była na jego utrzymaniu, nie kochając go. Proszę sobie przeczytać wcześniejsze posty - swoje także.
A wg. ciebie powinna pozostać na jego utrzymaniu, dopóki finansowo nie stanie na nogi. Czyli ma być utrzymanką, by osiągnąć swój finansowy cel. Twoja moralność zadziwia mnie. I mam ją w pogardzie. O które moje posty ci chodzi? I czego zachęta do przeczytania ich ponownie miałaby dowodzić?

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Cytat:
Napisane przez kasia971 Pokaż wiadomość
Koleżanka jest chyba najbardziej obiektywnym i życzliwym doradcą.

Czy masz się dokąd wyprowadzić? Za co się utrzymasz? Do jakiej pracy Cię przyjmą i jeśli w ogóle, to za jakie pieniądze? Kryzys gospodarczy pogłębia się coraz bardziej, z pracą jest coraz trudniej.

Nie lepiej najpierw skończyć studia (ile Ci jeszcze zostało?), znaleźć pracę i wtedy ewentualnie rozstać się z mężem?

Jeżeli rozwód będzie orzeczony z Twojej winy, to nie dostaniesz żadnych alimentów (nie macie dzieci). Czy masz pieniądze na adwokata? Mąż na pewno weźmie dobrego adwokata.
Ta twoja wypowiedź utkwiła mi w pamięci najbardziej, jako dowód twojego oportunistycznego sposobu myślenia.
Jaaaasne, że lepiej wtedy. Niech jeszcze niekochany mąż sfinansuje studia, skoro już go mam i ze mne korzysta.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 20:01   #100
kasia971
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
A wg. ciebie powinna pozostać na jego utrzymaniu, dopóki finansowo nie stanie na nogi. Czyli ma być utrzymanką, by osiągnąć swój finansowy cel. Twoja moralność zadziwia mnie. I mam ją w pogardzie. O które moje posty ci chodzi? I czego zachęta do przeczytania ich ponownie miałaby dowodzić?

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------


Ta twoja wypowiedź utkwiła mi w pamięci najbardziej, jako dowód twojego oportunistycznego sposobu myślenia.
Jaaaasne, że lepiej wtedy. Niech jeszcze niekochany mąż sfinansuje studia, skoro już go mam i ze mne korzysta.

I nadal podtrzymuję, że Autorka powinna przy najmniej skończyć studia i wtedy ewentualnie odejść od męża. Po pierwsze spokojnie wszystko by sobie przemyślała, po drugi miałaby większe szanse na rynku pracy (przy najmniej w teorii) niż teraz. Autorka męża nie zdradza, on dobrowolnie ją utrzymuje.

Edytowane przez kasia971
Czas edycji: 2013-02-14 o 20:13
kasia971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 20:09   #101
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

A co do moich wcześniejszych postów, przejrzałam je i w żadnym nie dopatrzyłam się niezgodności z moim przekonaniem.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Cytat:
Napisane przez kasia971 Pokaż wiadomość
I nadal podtrzymuję, że Autorka powinna przy najmniej skończyć studia i wtedy ewentualnie odejść od męża. Po pierwsze spokojnie wszystko by sobie przemyślała, po drugi miałaby większe szanse na rynku pracy (przy najmniej w teorii) niż teraz. Autorka męża nie zdradza, on dobrowolnie ją utrzymuje.
Beton. Nie zrozumiesz. Uwłaczające godności człowieka jest trzymanie się kogoś z wyrachowania, bo ma się kasę na studia i życie - jeśli się go nie kocha, to jest małżeński sponsoring. Ona go nie zdradza, ale nie kocha, jeśliby została - to dla kasy, więc jak dziwka, do czego ją namawiasz. Sponsor też dobrowolnie utrzymuje i może sobie zażyczyć, by być jedynym dla sponsorowanej, ale to nie zmienia faktu, że to układ, nie związek. Jeśli ona nie chce z nim być, a zostałaby, by skończyć studia za jego kasę, to byłaby wyrachowaną kobietą, trzymającą się faceta dla kasy. I to, że to mąż niczego nie zmienia.
Ty jej wprost mówisz - nie zostawiaj go, chociaż nie kochasz, bo jest ci potrzebny dla kasy, dopóki nie będziesz mogła się liczyć na rynku pracy i odejść na swoje utrzymanie. Prawda, co niektóre mówiły - namawiasz do ku...estwa!

Edytowane przez kalincia
Czas edycji: 2013-02-14 o 20:10
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-14, 20:15   #102
kasia971
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------


Beton. Nie zrozumiesz. Uwłaczające godności człowieka jest trzymanie się kogoś z wyrachowania, bo ma się kasę na studia i życie - jeśli się go nie kocha, to jest małżeński sponsoring. Ona go nie zdradza, ale nie kocha, jeśliby została - to dla kasy, więc jak dziwka, do czego ją namawiasz. Sponsor też dobrowolnie utrzymuje i może sobie zażyczyć, by być jedynym dla sponsorowanej, ale to nie zmienia faktu, że to układ, nie związek. Jeśli ona nie chce z nim być, a zostałaby, by skończyć studia za jego kasę, to byłaby wyrachowaną kobietą, trzymającą się faceta dla kasy. I to, że to mąż niczego nie zmienia.
Ty jej wprost mówisz - nie zostawiaj go, chociaż nie kochasz, bo jest ci potrzebny dla kasy, dopóki nie będziesz mogła się liczyć na rynku pracy i odejść na swoje utrzymanie. Prawda, co niektóre mówiły - namawiasz do ku...estwa!
Dwadzieścia lat temu, gdy miałam dokładnie tyle lat co Autorka, najważniejsza była dla mnie czysta, romantyczna miłość. Dzisiaj już nie. Sorry.

Edytowane przez kasia971
Czas edycji: 2013-02-14 o 20:25
kasia971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 20:27   #103
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kasia971 Pokaż wiadomość
Dwadzieścia lat temu, gdy miałam dokładnie tyle lat co Autorka, zgodziłabym się z Tobą. Dzisiaj już nie. Sorry.
Ja też 20 lat temu miałam tyle lat, co autorka. Teraz mam prawie 43. I współczuję ci, jeśli swoje życie układasz wg. tego, co radzisz autorce. Ja jestem w związku z kimś, kogo kocham i jestem przez niego kochana od prawie 5 lat i autorka też jeszcze będzie. Nie warto trwać bez uczucia i to też przerobiłam w praktyce. Nigdy w życiu nie skakałabym ze szczęścia, że ktoś mnie kocha i jeszcze ma kasę, więc złapałam panaboga za nogi, gdybym nie kochała sama, bo się cenię i wiem, że mam prawo do szczęścia, a do niego potrzebne mi jest uczucie, a nie finansowy święty spokój. Byłoby dla mnie poniżające być z kimś z tego powodu, że bez niego nie będę miała takiego poziomu życia, jak z nim, bo czułabym się dziwką, która sprzedaje swoją godność i życie za kasę.
Ty tak nie myślisz, co mnie dziwi, ale nie bulwersuje. Od pradziejów niektórym wystarczył status i pieniądze, inni (inne) jeszcze potrzebowali prawdy uczucia. Skoro ty z wiekiem zaczęłaś rezygnować z siebie na rzecz wygodnego życia, to twoja sprawa, ale nie narzucaj tego młodziutkiej autorce, bo ona głupia nie jest, wiele już umie, poradzi sobie, a na sprzedawanie się za kasę będzie miała czas, jak będzie miała tyle lat co my i pójdzie, (biedna w takim przypadku) w tym samym kierunku, co ty, a nie w tym, co ja.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 20:51   #104
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja też 20 lat temu miałam tyle lat, co autorka. Teraz mam prawie 43. I współczuję ci, jeśli swoje życie układasz wg. tego, co radzisz autorce. Ja jestem w związku z kimś, kogo kocham i jestem przez niego kochana od prawie 5 lat i autorka też jeszcze będzie. Nie warto trwać bez uczucia i to też przerobiłam w praktyce. Nigdy w życiu nie skakałabym ze szczęścia, że ktoś mnie kocha i jeszcze ma kasę, więc złapałam panaboga za nogi, gdybym nie kochała sama, bo się cenię i wiem, że mam prawo do szczęścia, a do niego potrzebne mi jest uczucie, a nie finansowy święty spokój. Byłoby dla mnie poniżające być z kimś z tego powodu, że bez niego nie będę miała takiego poziomu życia, jak z nim, bo czułabym się dziwką, która sprzedaje swoją godność i życie za kasę.
Ty tak nie myślisz, co mnie dziwi, ale nie bulwersuje. Od pradziejów niektórym wystarczył status i pieniądze, inni (inne) jeszcze potrzebowali prawdy uczucia. Skoro ty z wiekiem zaczęłaś rezygnować z siebie na rzecz wygodnego życia, to twoja sprawa, ale nie narzucaj tego młodziutkiej autorce, bo ona głupia nie jest, wiele już umie, poradzi sobie, a na sprzedawanie się za kasę będzie miała czas, jak będzie miała tyle lat co my i pójdzie, (biedna w takim przypadku) w tym samym kierunku, co ty, a nie w tym, co ja.
każdy ma inne wartości w życiu i trudno oceniać autorkę za szukanie stabilizacji finansowej.
nie oceniam jej,poniewaz musiałabym również ocenić jej meża;faceta,który wziął sobie młódkę ,aby sie odmłodzić i podnieść sobie status materialny.oboje mają w tym jakiś interes.
poza tym nikt z nas nie jest idealny,a system wartości jest bardzo e;astyczny.dla kogoś życie z drugim człowiekiem dla pieniędzy jest uwłaczające,a dla drugiego zdradzanie to rzecz nie do zaakceptowania
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 20:55   #105
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Ja nie oceniam w ten sposób autorki tylko kasię z numerkami po nicku.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 20:58   #106
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja nie oceniam w ten sposób autorki tylko kasię z numerkami po nicku.
dla mnie związek tych dwojga ludzi to transakcja wiązana i częściowo zgadzam się z kasią z numerkami
Cytat:
I nadal podtrzymuję, że Autorka powinna przy najmniej skończyć studia i wtedy ewentualnie odejść od męża. Po pierwsze spokojnie wszystko by sobie przemyślała, po drugi miałaby większe szanse na rynku pracy (przy najmniej w teorii) niż teraz. Autorka męża nie zdradza, on dobrowolnie ją utrzymuje
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 21:14   #107
kasia971
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja też 20 lat temu miałam tyle lat, co autorka. Teraz mam prawie 43. I współczuję ci, jeśli swoje życie układasz wg. tego, co radzisz autorce. Ja jestem w związku z kimś, kogo kocham i jestem przez niego kochana od prawie 5 lat i autorka też jeszcze będzie. Nie warto trwać bez uczucia i to też przerobiłam w praktyce. Nigdy w życiu nie skakałabym ze szczęścia, że ktoś mnie kocha i jeszcze ma kasę, więc złapałam panaboga za nogi, gdybym nie kochała sama, bo się cenię i wiem, że mam prawo do szczęścia, a do niego potrzebne mi jest uczucie, a nie finansowy święty spokój. Byłoby dla mnie poniżające być z kimś z tego powodu, że bez niego nie będę miała takiego poziomu życia, jak z nim, bo czułabym się dziwką, która sprzedaje swoją godność i życie za kasę.
Ty tak nie myślisz, co mnie dziwi, ale nie bulwersuje. Od pradziejów niektórym wystarczył status i pieniądze, inni (inne) jeszcze potrzebowali prawdy uczucia. Skoro ty z wiekiem zaczęłaś rezygnować z siebie na rzecz wygodnego życia, to twoja sprawa, ale nie narzucaj tego młodziutkiej autorce, bo ona głupia nie jest, wiele już umie, poradzi sobie, a na sprzedawanie się za kasę będzie miała czas, jak będzie miała tyle lat co my i pójdzie, (biedna w takim przypadku) w tym samym kierunku, co ty, a nie w tym, co ja.
No to miałaś szczęście, że znalazłaś kogoś, kogo pokochałaś i że on pokochał Ciebie. Ja takiego szczęścia nie zaznałam, z różnych powodów. Nie jestem w żadnym związku, nie robię z siebie dziwki i nie prowadzę wygodnego życia.

Niczego Autorce nie narzucam i tak zrobi co będzie chciała. Ani ja ani nikt inny tutaj się wypowiadający nie ma na to wpływu.

Edytowane przez kasia971
Czas edycji: 2013-02-15 o 16:15
kasia971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 21:23   #108
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Życie nie zawsze pisze piękne scenariusze i nie każdej jest dane poznać księcia z bajki.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 07:54   #109
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Autorko, co u ciebie?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-16, 11:58   #110
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
Życie nie zawsze pisze piękne scenariusze i nie każdej jest dane poznać księcia z bajki.
Bo takowych na świecie nie ma. Nie znajdzie się facet który siup, po prostu jest i już jest idealnie.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 14:47   #111
Vanika
Raczkowanie
 
Avatar Vanika
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 446
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

przeczytałam wątek i tak sobie myślę, że nie znam co prawda prawa rozwodowego, ale z jakiej paki bez orzekania o winie?
To autorce się nagle odwidziało, to ona wszystko zamotała, to z jej winy ten cały rozpad małżeństwa. Z postów autorki wynika, że ten mężczyzna ją od początku kochał, miał dobre intencje i jako mąż był do rany przyłóż, więc dlaczego niby rozwód ma być bez orzekania o winie? Kiedy wina jest ewidentna-wina autorki. Ona nie robi wcale łaski, że nie chce od niego żadnych pieniędzy i alimentów.
__________________
"Chłopcy rzucali kamieniami w żabę dla żartu, a żaba umarła na serio"

www.pajacyk.pl
www.pustamiska.pl

Wyłącz TVN- włącz myślenie!

Edytowane przez Vanika
Czas edycji: 2013-02-16 o 14:49
Vanika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 16:01   #112
viki1988
Zakorzenienie
 
Avatar viki1988
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 977
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez Vanika Pokaż wiadomość
przeczytałam wątek i tak sobie myślę, że nie znam co prawda prawa rozwodowego, ale z jakiej paki bez orzekania o winie?
To autorce się nagle odwidziało, to ona wszystko zamotała, to z jej winy ten cały rozpad małżeństwa. Z postów autorki wynika, że ten mężczyzna ją od początku kochał, miał dobre intencje i jako mąż był do rany przyłóż, więc dlaczego niby rozwód ma być bez orzekania o winie? Kiedy wina jest ewidentna-wina autorki. Ona nie robi wcale łaski, że nie chce od niego żadnych pieniędzy i alimentów.
Jak oboje wniosą o nie orzekanie o winie to będzie bez, jak ona wniesie o nie orzekanie a on wniesie o orzekanie o winie, to będzie z orzekaniem
__________________
21.06.2014r.
28.01.2016r.
viki1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 16:29   #113
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

A bez orzekania jest wtedy, jak oboje partnerzy mają na tyle kultury, żeby złych rzeczy sobie nawzajem nie wywlekać. Godzą się, że się rozstają i nie musi sąd się w tym grzebać, jest tylko po to, żeby usankcjonować.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 16:35   #114
kasia971
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Jeśli dojdzie w tym przypadku do rozwodu, to watpię, czy będzie kulturalnie i bez orzekania o winie. Mąż Autorki najprawdopodobniej będzie czuł się dotknięty całą sytuacją, podpowiedzi adwokatów też zrobią swoje.
kasia971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 16:44   #115
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kasia971 Pokaż wiadomość
Jeśli dojdzie w tym przypadku do rozwodu, to watpię, czy będzie kulturalnie i bez orzekania o winie. Mąż Autorki najprawdopodobniej będzie czuł się dotknięty całą sytuacją, podpowiedzi adwokatów też zrobią swoje.
Może przez pół roku ochłonie. Po co miałby się mścić z jej niedojrzałą decyzję o ślubie, jeśli nie jest sk..rwysynem.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 16:53   #116
kasia971
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Może przez pół roku ochłonie. Po co miałby się mścić z jej niedojrzałą decyzję o ślubie, jeśli nie jest sk..rwysynem.
Jak Ty lubisz przeklinać.
kasia971 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 17:12   #117
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Cytat:
Napisane przez kasia971 Pokaż wiadomość
Jak Ty lubisz przeklinać.
Przekleństwa, to też część naszego barwnego języka. Mam piękny PWN-owski słownik polskich przekleństw i wulgaryzmów. Czasem przekleństwo to jedyne właściwe słowo na właściwym miejscu.
Na przykład tu. Jeśli facet nie potrafi się pogodzić z tym, że kobieta dojrzała i dlatego już on jej nie odpowiada, więc musi się mścić przy rozwodzie zamiast odpuścić, jest sk...synem i żadne inne słowo nie pasuje, niestety. Oby mąż autorki się nim nie okazał.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 17:40   #118
lyyli
Raczkowanie
 
Avatar lyyli
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 347
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Na razie jestem na 1 stronie wątku, ale nie mogę zrozumieć, w jaki sposób traktujecie autorkę i pogardzacie nią. Dziewczyna wyraźnie napisała co jej leży na sercu, wie, że źle zrobiła, a wy rzucacie w nią błotem, non-stop oskarżając. Czemu uważacie, że jest wyrachowana? Tylko dlatego, że stabilność finansowa jest dla niej ważna?
Cieszę się, autorko, że porozmawiałaś z mężem, ale szkoda, że on zareagował tak jak zareagował. Myślałam, że będzie w porządku, ale tymczasem w środku okazał się furiatem...

Za chwilę może jeszcze coś dopiszę, jak doczytam dalej.
__________________

I'm sorry I don't have a photographic memory, but my brain is too busy being awesome.


lyyli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 17:44   #119
dama kameliowaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 17
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Plotka okazała się w tym przypadku prawdą, kolega wyznał mi miłość. Dowiedział się od mojej bardzo dyskretnej przyjaciółki, że wyprowadziłam się od męża i planuję rozwód, więc stwierdził, że to najlepszy moment na wyznanie mi uczuć... Zamurowało mnie i zaproponowałam mu przyjaźń, na co on, że nie wyobraża sobie przyjaźni ze mną i żebym zastanowiła się nad tym, bo dla niego taki układ jest krzywdzący. Powiedziałam mu wtedy jeszcze raz, że naprawdę nic z tego nie będzie, na co on, że w takim razie powinniśmy dać sobie spokój ze wspólną pracą nad projektem. Fajnie, tyle tylko, że to nie bardzo jest możliwe, został niecały miesiąc, i żadne z nas się nie może przenieść do innej grupy. Wątpię, by on się teraz wycofał, bo straciłby w oczach wykładowcy, ale atmosfera będzie fatalna. Kurczę, lubiłam go, a teraz oboje będziemy się czuć w swoim towarzystwie niezręcznie. Ja mu naprawdę nie dawałam nigdy żadnych sygnałów, że między nami mogłoby coś być.
Mój mąż przez kilka dni nie odzywał się do mnie, ale przyszedł wczoraj do mojej matki, nie mam bladego pojęcia, po co. Ponoć to ona po niego zadzwoniła i jestem pewna, że rozmawiali o mnie, ale oczywiście nikt mi nie raczył mi nic wyjaśnić. Mam wrażenie, że to jakiś głupi "trójkąt", w którym to oni są tymi dorosłymi, a ja jestem dzieckiem. W każdym razie potem ja i mąż poszliśmy do naszego, a właściwie jego domu (wiem, mogłam wywalczyć rozmowę na bardziej neutralnym gruncie) i znowu zaczęliśmy wałkować temat rozwodu. Mówił, że nie będzie mi łatwo, że jest kryzys i ciężko o jakąkolwiek pracę i że powinnam się zastanowić nad tym, czego właściwie chcę. Powiedziałam, że chcę rozwodu i on też powinien tego chcieć, bo nam się nie układa. Pocałował mnie wtedy, a ja mu nie przerwałam. Utwierdził się w przekonaniu, że tak naprawdę może nam się jeszcze udać i powiedział, że mam jeszcze czas, by wrócić. On nie będzie czekał w nieskończoność ani robił z siebie idioty tylko dlatego, że mnie kocha. A ja wiem, że nie chcę być teraz mężatką, jestem na to za młoda. Może gdybyśmy pobrali się kilka lat później, byłoby inaczej... Paradoksalnie, trochę za nim tęsknię, ale nie chcę być z nim w związku. To jakaś idiotyczna sytuacja.
dama kameliowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 17:49   #120
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem, co robić... Chyba nie chcę być dłużej ze swoim mężem.

Wiesz, czego nie chcesz, a to już dużo. Z mężem trzymaj się swego. Kolegę - zlekceważ, jeśli nic do niego nie czujesz. I pamiętaj, że teraz jesteś ma cenzurowanym. Jak wdepniesz w romans, to mąż może to wykorzystać przy rozwodzie, żeby udowadniać twoją winę.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:30.