Czerwone policzki- wielki problem

[Milu Milu]

Napisane przez fabienne

Hmm, masz cienką i wrażliwą skórę i katujesz ją mikrodermabrazją i kwasami?! Do tego (z tego co piszesz) problemy z naczynkami i rumień, więc tak się zastanawiam co Ty robisz na tak agresywnych zabiegach?

Od razu Ci odpowiadam To jest krążący mit, że skórze naczynkowej nie można stosować mikrodermabrazji i kwasów. Tak mi mówiły moje kosmetolog. Na pierwsze zabiegi poszłam ok. 5 lat temu bo miałam zniszczoną skórę leczeniem u marnego dermatologa. Miałam stosowane zbyt długo maści do twarzy, które spowodowały jej niesamowite urważliwienie. To właśnie po tej kuracji zniszczyła mi się skóra. Zabiegi mikro i kwasów miały na celu odbudowanie zniszczonego naskórka i innych warstwa przede wszystkim POGRUBIENIE skóry, odbudowanie jej. Oczywiście, nie wszystkie kwasy można stosować na taką skórę, ja teraz chodzę na migdałowy. Ja chodzę na take zabiegi z różną częstotliwością od kilku lat w 3 róznych salonach. Po tych zabiegach naprawdę z naczynkami mi sie nic nie dzieje

Załączam też zdj mojej bazy, bo chyba nie wrzucałam jak ona wygląda

Do "analiza": weronika_91 zamawiała tę bazę Weroniko, jakie widzisz efekty??? Jestem strasznie ciekawa, jak ją oceniasz

[weronika_91]

Witam

tak tak ja zamówiłam tą bazę z polecenia Milu i jest dość fajna oczywiście nie niweluje w całości buraka który u mnie pojawia się w sytuacjach stresowych czy pod wpływem temperatury ciepła, mrozu no ale nie jest on już tak bardzo intensywny poliki są wtedy delikatnie zarumienione wieczorem wrzucę zdjęcia

[_analiza]

Fajnie koniecznie wrzuć zdjęcia! jestem strasznie ciekawa bo troszkę nmnie odstrasza cena, wolałabym jakąś próbkę ale nigdzie nie widzę możliwości zamówienia takiego cuda fajnie byłoby znaleźć takie proste w sumie rozwiązanie doraźnych problemów, wreszcie nie stresowałabym się chodzeniem na siłownię

bo szczerze przyznam, że tych tabletek trochę się boję, zwłaszcza efektów ubocznych boję się że tak mnie uspokoją, że padnę na bieżni :P haha

[weronika_91]

Tak więc pierwsze burak drugie po nałożeniu bazy i trzecie baza plus podkład

[_analiza]

nie da się ukryć, że kryje
a sprawdzałaś jak baza trzyma się w ekstremalnych warunkach - ciepło itp? wciąż pytam pod kątem siłowni :pp czy nie spłynie mi z buzi wraz z potem

[Martka72]

Napisane przez Milu Milu

Od razu Ci odpowiadam To jest krążący mit, że skórze naczynkowej nie można stosować mikrodermabrazji i kwasów. Tak mi mówiły moje kosmetolog. Na pierwsze zabiegi poszłam ok. 5 lat temu bo miałam zniszczoną skórę leczeniem u marnego dermatologa. Miałam stosowane zbyt długo maści do twarzy, które spowodowały jej niesamowite urważliwienie. To właśnie po tej kuracji zniszczyła mi się skóra. Zabiegi mikro i kwasów miały na celu odbudowanie zniszczonego naskórka i innych warstwa przede wszystkim POGRUBIENIE skóry, odbudowanie jej. Oczywiście, nie wszystkie kwasy można stosować na taką skórę, ja teraz chodzę na migdałowy. Ja chodzę na take zabiegi z różną częstotliwością od kilku lat w 3 róznych salonach. Po tych zabiegach naprawdę z naczynkami mi sie nic nie dzieje



Załączam też zdj mojej bazy, bo chyba nie wrzucałam jak ona wygląda

Do "analiza": weronika_91 zamawiała tę bazę Weroniko, jakie widzisz efekty??? Jestem strasznie ciekawa, jak ją oceniasz

..mikro może podrażnic moim zdaniem a kwasy to może PHA, ewentualnie BHA , migdałowy czyli AHA to spore ryzyko, ja bym nie zaryzykowała chyba że małe stężenie ale małe stężenia są mało skuteczne..

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez weronika_91

Tak więc pierwsze burak drugie po nałożeniu bazy i trzecie baza plus podkład

.ładne krycie

[Milu Milu]

[QUOTE=Martka72;39524526]..mikro może podrażnic moim zdaniem a kwasy to może PHA, ewentualnie BHA , migdałowy czyli AHA to spore ryzyko, ja bym nie zaryzykowała chyba że małe stężenie ale małe stężenia są mało skuteczne..

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------


Ponoć dostaję na twarz 40% migdała Ale tak jak mówię, nic mi się nie dzieje a każdy kolejny kwas skóra przyjmuje lepiej Wchodzę właśnie teraz na stronę mojego salonu, a tam: "Zabiegi mikrodermabrazji można wykonywać nawet przy cerze naczynkowej". A przy opisie wskazań peelingu glikolowego pojawia się między innymi: "cera ze zmianami naczyniowymi".

I dodam, że po tych zabiegach gęba mi się mniej czerwieni

Weronika_91 - na tych zdjęciach, które przesłałaś efekt jest naprawdę widoczny Cieszę się, że Ci odpowiada bo w sumie ja Cię na tę bazę namówiłam

Ktoś jeszcze pisał, czy baza przeżyje ekstaramalne warunki typu siłownia. Ja Ci nie odpowiem, bo nie uczęszczam....

[weronika_91]

analiza oj nie mam pojęcia jak to będzie na siłowni ...

a sumie dziś miałam sytuację mega stresową i baza sobie z nią nie poradziłą niestety, ale itak jestem Milu bardzo Tobie wdzięczna za polecenie nie żałuję zakupu i wydanych pieniędzy

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

a tak z ciekawości spytam te którym wychodzi burak w sytuacjach stresowych, czy wychodzą Wam też czerwone plamki na dekolcie?

[fabienne]

Napisane przez Milu Milu

Od razu Ci odpowiadam To jest krążący mit, że skórze naczynkowej nie można stosować mikrodermabrazji i kwasów. Tak mi mówiły moje kosmetolog. Na pierwsze zabiegi poszłam ok. 5 lat temu bo miałam zniszczoną skórę leczeniem u marnego dermatologa. Miałam stosowane zbyt długo maści do twarzy, które spowodowały jej niesamowite urważliwienie. To właśnie po tej kuracji zniszczyła mi się skóra. Zabiegi mikro i kwasów miały na celu odbudowanie zniszczonego naskórka i innych warstwa przede wszystkim POGRUBIENIE skóry, odbudowanie jej. Oczywiście, nie wszystkie kwasy można stosować na taką skórę, ja teraz chodzę na migdałowy. Ja chodzę na take zabiegi z różną częstotliwością od kilku lat w 3 róznych salonach. Po tych zabiegach naprawdę z naczynkami mi sie nic nie dzieje

No wiesz, gdybyś miała naprawdę wrażliwą skórę, to wydaje mi się, że raczej byś nie mogła chodzić na takie zabiegi i to z taką czestotliwością. Ja na przykład mam to zabronione przez dermatolog, która powiedziała, że moja skóra jest zbyt wrażliwa i delikatna, żebym mogła jej pozwolić na takie "katowanie". Także nie do końca to jest mit. Wszystko zależy od cery. Dobrze, że Tobie służą te zabiegi, ale nie ukrywam, że jestem zdziwiona. Skóra naczynkowa przecież zawsze mocno reaguje na takie rzeczy, no przynajmniej moja

[XxMartaxX]

Witajcie

A stosowałyście może kremy BB? Nadaja sie przy naszych cerach? Ja mam początek trądzika różowatego, czerwoną wiecznie twarz i wrażliwą suchą cerę. I mam problem z malowaniem sie- każdy podkład jest za mało kryjacy i wysusza. Pomyślałam więc o kremach bb jako baza

[Eside]

Milu ile placisz za taki jeden zabieg?U mnie cera zrobila sie strasznie wrażliwa,po zoracu,izoteku i innych pierdołach.
Chciałabym, aby byla grubsza,mniej wrażliwa,nie chcę chodzic jak burak,jak jest odrobinę za zimno,lub za gorąco.Nawet czasami bez powodu. : <

[Milu Milu]

Napisane przez Eside

Milu ile placisz za taki jeden zabieg?U mnie cera zrobila sie strasznie wrażliwa,po zoracu,izoteku i innych pierdołach.
Chciałabym, aby byla grubsza,mniej wrażliwa,nie chcę chodzic jak burak,jak jest odrobinę za zimno,lub za gorąco.Nawet czasami bez powodu. : <

Hej, normalnie w salonie do którego chodzę zabieg cały kosztuje 330 zł, ale jestem dobrą znajomą właścicielki i bierze ode mnie 200zł

[Martka72]

Napisane przez fabienne

No wiesz, gdybyś miała naprawdę wrażliwą skórę, to wydaje mi się, że raczej byś nie mogła chodzić na takie zabiegi i to z taką czestotliwością. Ja na przykład mam to zabronione przez dermatolog, która powiedziała, że moja skóra jest zbyt wrażliwa i delikatna, żebym mogła jej pozwolić na takie "katowanie". Także nie do końca to jest mit. Wszystko zależy od cery. Dobrze, że Tobie służą te zabiegi, ale nie ukrywam, że jestem zdziwiona. Skóra naczynkowa przecież zawsze mocno reaguje na takie rzeczy, no przynajmniej moja

Zgadzam się jak najbardziej ..

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez XxMartaxX

Witajcie

A stosowałyście może kremy BB? Nadaja sie przy naszych cerach? Ja mam początek trądzika różowatego, czerwoną wiecznie twarz i wrażliwą suchą cerę. I mam problem z malowaniem sie- każdy podkład jest za mało kryjacy i wysusza. Pomyślałam więc o kremach bb jako baza

..pewnie BB sa bardziej odpowiednie jak podkłady i się nadają jak najbardziej ale to kwestia odpowiedniego BB, ja bym zajrzała do składu czy nie ma za dużo chemii..

[pandrov]

Martka72 jak sie u Ciebie sprawuje dalej Propanolol? Bierzesz? Jak efekty.

[Eside]

Napisane przez Milu Milu

Hej, normalnie w salonie do którego chodzę zabieg cały kosztuje 330 zł, ale jestem dobrą znajomą właścicielki i bierze ode mnie 200zł

Wow,to będę musiała sobie zarobić na ten zabieg.
Może wreszcie moja skóra przy wyższej,niższej temperaturze,lub ogólnie nawet nie będzie taka czerwoniutka.

[Martka72]

Napisane przez pandrov

Martka72 jak sie u Ciebie sprawuje dalej Propanolol? Bierzesz? Jak efekty.

..biorę jedną dziennie rano przed pracą ale zdarza mi się zapomnieć, buraka nie pamiętam kiedy spaliłam jakoś konkretnie, zupełnie poważnie, nie zauważyłam też żebym jakoś źle się czuła tzn odczuwała coś w rodzaju skutków ubocznych także ja jestem zadowolona..tzn ..w jakimś stopniu czuję że się czerwienię albo nawet nie czuję ale widzę ale nie ma takiego uderzenia krwi i jest spora różnica między tym co było a tym co jest..

[LadyElfiee]

Napisane przez Martka72

..mikro może podrażnic moim zdaniem a kwasy to może PHA, ewentualnie BHA , migdałowy czyli AHA to spore ryzyko, ja bym nie zaryzykowała chyba że małe stężenie ale małe stężenia są mało skuteczne..

Właśnie migalowy to niby AHA, ale ma duże cząsteczki, dlatego nie dziaa agresywnie i to właśnie migdał jest chyba jedynym kwasem, który można stosować na naczynkowej skórze. Ja używałam migdała 10% i naczynek nie podrażnił, ale nic dobrego też nie zrobił, a co do stężenia 40% to wydaje mi się już hardkorowe....

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez weronika_91

Tak więc pierwsze burak drugie po nałożeniu bazy i trzecie baza plus podkład

Super efekt! Chciałabym mieć taką piękną cerę

[Martka72]

Napisane przez LadyElfiee

Właśnie migalowy to niby AHA, ale ma duże cząsteczki, dlatego nie dziaa agresywnie i to właśnie migdał jest chyba jedynym kwasem, który można stosować na naczynkowej skórze. Ja używałam migdała 10% i naczynek nie podrażnił, ale nic dobrego też nie zrobił, a co do stężenia 40% to wydaje mi się już hardkorowe....

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------



Super efekt! Chciałabym mieć taką piękną cerę

to chyba jakas mega świeża wiedza, pierwsze słyszę...w każdym razie stężenie 10% działa tylko na naskórek, specjalnie spektakularnych efektów nie będzie, wyższe stężenia dochodza do skóry właściwej ale samemu lepiej nie kombinować tymbardziej przy skórze naczyniowej..

[LadyElfiee]

Napisane przez Martka72

to chyba jakas mega świeża wiedza, pierwsze słyszę...w każdym razie stężenie 10% działa tylko na naskórek, specjalnie spektakularnych efektów nie będzie, wyższe stężenia dochodza do skóry właściwej ale samemu lepiej nie kombinować tymbardziej przy skórze naczyniowej..

Ze strony biochemii urody :
" Dzięki większej wielkości cząsteczek oraz działaniu łagodzącemu, kwas migdałowy jest lepiej tolerowany, nawet przez wrażliwe cery naczynkowe, w porównaniu z kwasem glikolowym nie powoduje podrażnienia, zaczerwienienia, silnego łuszczenia skóry oraz przebarwień pozapalnych."

[Martka72]

Napisane przez LadyElfiee

Ze strony biochemii urody :
" Dzięki większej wielkości cząsteczek oraz działaniu łagodzącemu, kwas migdałowy jest lepiej tolerowany, nawet przez wrażliwe cery naczynkowe, w porównaniu z kwasem glikolowym nie powoduje podrażnienia, zaczerwienienia, silnego łuszczenia skóry oraz przebarwień pozapalnych."

..no Mas rację chociaż nie lubie jej przyznawać ..Migdalowy jest faktycznie łagodniejszy od innych AHA...nie wiedziałam stąd zwracam honor i teraz jestem nieco mądrzejsza

[Stefciu]

siemanko

chcialem spróbowac ten propanolol tylko ze do lekarza nie pojde napewno ...

i niewiem co zrobic zeby go jakos dostac wiem ze jest ryzyko w zwiazku z brania ale cisnienienie mam ok i nawet po 1 tabletce czy po 2 cos by bylo ze mna nie tak odrazy bym go odstawil . . . A Ty martka jak bierzesz dalej go jak tam efekty nadal dobre ?

[Icannotfly]

Napisane przez Stefciu

siemanko

chcialem spróbowac ten propanolol tylko ze do lekarza nie pojde napewno ...

i niewiem co zrobic zeby go jakos dostac wiem ze jest ryzyko w zwiazku z brania ale cisnienienie mam ok i nawet po 1 tabletce czy po 2 cos by bylo ze mna nie tak odrazy bym go odstawil . . . A Ty martka jak bierzesz dalej go jak tam efekty nadal dobre ?

Dlaczego nie pójdziesz do lekarza?

[LadyElfiee]

Napisane przez Stefciu

siemanko

chcialem spróbowac ten propanolol tylko ze do lekarza nie pojde napewno ...

i niewiem co zrobic zeby go jakos dostac wiem ze jest ryzyko w zwiazku z brania ale cisnienienie mam ok i nawet po 1 tabletce czy po 2 cos by bylo ze mna nie tak odrazy bym go odstawil . . . A Ty martka jak bierzesz dalej go jak tam efekty nadal dobre ?

Moim zdaniem , to jest bardzo nierozsądne co chcesz zrobić. Od tego jest własnie lekarz, żeby ocenić, czy dana osoba może przyjmować konkretny lek. Skoro ma on wpływ na ciśnienie krwi, to chyba tym bardziej głupotą jest próba brania go na własną rękę. Wizyta u lekarza to wcale nie jest coś bardzo czasochłonnego, a przynajmniej on wszystko wyjaśni, dobierze dawkę i będziesz mógł go brac bez ryzyka. Nie róbmy z siebie lekarzy, oni naprawde po coś są...


A ja musze Wam się pochwalić byłam wczoraj na pierwszym zabiegu zamykania naczynek u kosmetyczki ( ciocia mojego chłopaka - więc po niższej cenie) i.. ból był, ale taki do zniesienia, coś jak kopnięcie lekkie prądem. Trwało to może z 15 minut wszystko razem. Po zabiegu byłam baaaardzo czerwona, bałam się, że to nie zejdzie, ale już po kilku godzinach było lepiej, powiedzmy policzki były zaróżowione. A dziś są blade! Oczywiście cały rumień mi nie zniknął, ale jakby sie "rozmył". Mój chłopak od razu zauważył, że nie jestem dziś czerwona. Kolejny zabieg mam za 4 tygodnie, a potem zrobimy jeszcze jeden. Choć kosmetyczka powiedziała, że mogłam się ogarnąć z tym trochę wczesniej, bo zaraz wiosna. jeśli któraś z Was ma możliwość to zachęcam

[Stefciu]

Napisane przez Icannotfly

Dlaczego nie pójdziesz do lekarza?

A co mam mu niby powiedziec ??? WIem ze przez ten lek spada cisnienie ale jak wezme 10mg tabse to nie zemdleje . . . cisnienie mam spoko takze mi chodzi ze jak by to skutkowalo i bym sie czul dobrze po tym to by bylo git 50 tab za 5zl elegancko tylko jak dostac to bez recepty ... :////

[Martka72]

Napisane przez Stefciu

A co mam mu niby powiedziec ??? WIem ze przez ten lek spada cisnienie ale jak wezme 10mg tabse to nie zemdleje . . . cisnienie mam spoko takze mi chodzi ze jak by to skutkowalo i bym sie czul dobrze po tym to by bylo git 50 tab za 5zl elegancko tylko jak dostac to bez recepty ... :////

No Stefciu pewnie bez lekarza się nie obędzie mimo wszystko, no powiedz może że łapiesz buraka i serducho niemiarowo bije, może sam zasugeruje Propranolol, ja biorę nadal, ale zdarza mi się zapomnieć, no nie czuje się źle, mocno ułatwia mi to życie, mam więcej pewności siebie...ale czy efekt jakiegoś dłuzszego brania nie będzie jakoś szkodliwy? nie wiem?, tez sie wybieram do lekarza na konsultację...

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez LadyElfiee

Moim zdaniem , to jest bardzo nierozsądne co chcesz zrobić. Od tego jest własnie lekarz, żeby ocenić, czy dana osoba może przyjmować konkretny lek. Skoro ma on wpływ na ciśnienie krwi, to chyba tym bardziej głupotą jest próba brania go na własną rękę. Wizyta u lekarza to wcale nie jest coś bardzo czasochłonnego, a przynajmniej on wszystko wyjaśni, dobierze dawkę i będziesz mógł go brac bez ryzyka. Nie róbmy z siebie lekarzy, oni naprawde po coś są...


A ja musze Wam się pochwalić byłam wczoraj na pierwszym zabiegu zamykania naczynek u kosmetyczki ( ciocia mojego chłopaka - więc po niższej cenie) i.. ból był, ale taki do zniesienia, coś jak kopnięcie lekkie prądem. Trwało to może z 15 minut wszystko razem. Po zabiegu byłam baaaardzo czerwona, bałam się, że to nie zejdzie, ale już po kilku godzinach było lepiej, powiedzmy policzki były zaróżowione. A dziś są blade! Oczywiście cały rumień mi nie zniknął, ale jakby sie "rozmył". Mój chłopak od razu zauważył, że nie jestem dziś czerwona. Kolejny zabieg mam za 4 tygodnie, a potem zrobimy jeszcze jeden. Choć kosmetyczka powiedziała, że mogłam się ogarnąć z tym trochę wczesniej, bo zaraz wiosna. jeśli któraś z Was ma możliwość to zachęcam

IPL? zamykanie naczynek czy wyciszanie rumienia? podejrzewam że IPL jak u kosmetyczki, efekt jest ale tylko na jakiś czas, ale jak Masz taniej to jak najbardziej

[LadyElfiee]

Też miałaś taki zabieg? Skąd wiesz, ze efekt jest na jakis czas, na jak dlugo dokladnie, ja tam sie ciesze z efektow i nawet jeśli bede musiala powtarzac zabiegi to trudno

[Martka72]

Napisane przez LadyElfiee

Też miałaś taki zabieg? Skąd wiesz, ze efekt jest na jakis czas, na jak dlugo dokladnie, ja tam sie ciesze z efektow i nawet jeśli bede musiala powtarzac zabiegi to trudno

..nie miałam, a temat mnie interesuje, studiuję tez kosmetologię, mmm..tzn...napisze tak..rumień to rozszerzone naczynka krwionośne....IPL oczywiście jest okey jesli chodzi o ich obkurczanie i ewentualne usuwanie małych naczynek położonych płytko pod skórą i w ten sposób następuje redukcja rumienia, poza tym wspomaga produkcje kolagenu, wzmacnia skórę stąd rumien jest mniej widoczny,.dlaczego problem wraca?, bo przyczyna rumienienia nie jest likwidowana, człowiek nadal sie rumieni, tego nie widać bo IPL swoje zrobił ale po jakims tam czasie od serii zabiegów naczynka rozszerzają się na nowo...czy też pękają inne..serie zabiegów oczywiście można powtarzać i na pewno warto ale to kosztuje...i jest jakies tam ryzyko że trafimy na niedoświadczoną osobe która nam zostawi blizny...dlatego ja się obawiam..ponadto IPL penetruje skórę do określonej głębokości, jeśli Masz rozszerzone naczynka umieszczone głębiej to bez lasera ich i tak nie obkurczysz czy nie usuniesz...

[nothing_personal]

A jakim laserem najlepiej zamknąć naczynka?Ostatnio mimo bardzo delikatnej pielęgnacji i dbania o moją cerę pojawiło mi się kilka naczynek na policzku, chyba przez stres;/ Tam, gdzie planuję się wybrać oferują laser dwuzakresowy 532nm/940nm firmy ASCLEPION – QUADRO STAR 8W/30W.Przyznam szczerze,że nic mi to nie mówi.

[LadyElfiee]

Napisane przez Martka72

..nie miałam, a temat mnie interesuje, studiuję tez kosmetologię, mmm..tzn...napisze tak..rumień to rozszerzone naczynka krwionośne....IPL oczywiście jest okey jesli chodzi o ich obkurczanie i ewentualne usuwanie małych naczynek położonych płytko pod skórą i w ten sposób następuje redukcja rumienia, poza tym wspomaga produkcje kolagenu, wzmacnia skórę stąd rumien jest mniej widoczny,.dlaczego problem wraca?, bo przyczyna rumienienia nie jest likwidowana, człowiek nadal sie rumieni, tego nie widać bo IPL swoje zrobił ale po jakims tam czasie od serii zabiegów naczynka rozszerzają się na nowo...czy też pękają inne..serie zabiegów oczywiście można powtarzać i na pewno warto ale to kosztuje...i jest jakies tam ryzyko że trafimy na niedoświadczoną osobe która nam zostawi blizny...dlatego ja się obawiam..ponadto IPL penetruje skórę do określonej głębokości, jeśli Masz rozszerzone naczynka umieszczone głębiej to bez lasera ich i tak nie obkurczysz czy nie usuniesz...

No i niestety moją euforię szlag trafił. Od kilku dni wrociły myśli o czerwienieniu się i przez ten strach się właśnie czerwieniłam. Nawet siedząc w domu. Przestałam jak narazie gdziekolwek wychoodzić, bo mnie to wykańcza. Tamten zabieg tylko podleczył skutki czerwienienia się a psychika i tak robi swoje. Już nie wiem czy jakkolwiek da się z tym walczyć. Boję się, że przez to zupełnie przestanę się widywać z ludźmi.

[Martka72]

Napisane przez LadyElfiee

No i niestety moją euforię szlag trafił. Od kilku dni wrociły myśli o czerwienieniu się i przez ten strach się właśnie czerwieniłam. Nawet siedząc w domu. Przestałam jak narazie gdziekolwek wychoodzić, bo mnie to wykańcza. Tamten zabieg tylko podleczył skutki czerwienienia się a psychika i tak robi swoje. Już nie wiem czy jakkolwiek da się z tym walczyć. Boję się, że przez to zupełnie przestanę się widywać z ludźmi.

...kurczę wiem i naprawdę Ciebie rozumiem i Masz absolutnie rację, to kwestia psychiki w znacznym stopniu ale nie możesz nie wychodzić z domu...ja jak ktos na mnie dziwnie patrzy bo palę buraka to mówię że mam nerwowe naczynia...może zaczniemy tutaj na forum spisywać jakieś dobre odpowiedzi na głupie reakcje ludzi co nie palą buraka hmm?..humor się poprawi wszystkim...ehhh..wiecie na jaki mądry pomysł ja wpadłam jak mi wyskoczyło naczynko na nodze parę lat temu? chciałam se zamalowac cielistym lakierem do paznokci coby dobre krycie było...ojojoj..

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez nothing_personal

A jakim laserem najlepiej zamknąć naczynka?Ostatnio mimo bardzo delikatnej pielęgnacji i dbania o moją cerę pojawiło mi się kilka naczynek na policzku, chyba przez stres;/ Tam, gdzie planuję się wybrać oferują laser dwuzakresowy 532nm/940nm firmy ASCLEPION – QUADRO STAR 8W/30W.Przyznam szczerze,że nic mi to nie mówi.

..nie jestem specem ale to zdaje się laser o dużej mocy więc powienin byc dobry...tutaj masz link z relacją odnośnie tego laseru

http://tomakeuup.blogspot.com/2012/0...erem-moje.html