Keratynowe prostowanie włosów cz. 3 - czytaj 1 post!

[Vinnga]

Dzięki i wzajemnie, sylwka

[Kasiiek]

Napisane przez msd16

Ja nie widziałam, aż takiej różnicy, dlatego nic o świetle nie pisałam. Ale generalnie wydaje mi się, że masz duże obawy przed wykonaniem encanto, stąd tak to odbierasz Ale rozumiem Cie, sama przejrzałam setki postów i efektów przed/po nim się zdecydowałam

Właśnie mam mega obawy odnośnie koloru

Napisane przez Edeldredzia

mnie z miedzianego wyszły żółtawe, prawie blond...

Napisane przez sylwka37

Dziewczyny Wesołych Świąt Wielkanocnych !!!!!!

I szczęśliwego nowego roku patrząc za okno

Dziewczyny orientujecie się może czy robiąc zabieg w salonie jest jakaś "gwarancja" że kolor się nie zmieni? moje encanto już do mnie idzie ale przeraża mnie to coraz bardziej

[sylwka37]

pogoda faktycznie iście bożonarodzeniowa !!!!
moja koleżanka robiła w salonie i też kolor trochę zjaśniał. Czemu boisz się tego zjaśnienia ??? po 2 tyg będziesz mogła przecież zafarbować

[Vinnga]

Nie ma żadnej gwarancji

[Kasiiek]

Napisane przez sylwka37

pogoda faktycznie iście bożonarodzeniowa !!!!
moja koleżanka robiła w salonie i też kolor trochę zjaśniał. Czemu boisz się tego zjaśnienia ??? po 2 tyg będziesz mogła przecież zafarbować

Wiem, wiem trochę panikuję ale kocham swój kolor włosów bo po na prawdę wielu podejściach udało mi się znaleźć idealny. Nigdy nie byłam blondynką i nie chciałabym nią być nawet przez dwa tygodnie

Napisane przez Vinnga

Nie ma żadnej gwarancji

Czyli tak czy siak nie pozostaje mi chyba nic innego jak po prostu podjąć ryzyko i mieć nadzieję że kolor pozostanie jak najbardziej zbliżony do tego z przed zabiegu

[Vinnga]

Trzymam kciuki

[Kasiiek]

Napisane przez Vinnga

Trzymam kciuki

Dziękuję

[msd16]

Napisane przez Kasiiek

Wiem, wiem trochę panikuję ale kocham swój kolor włosów bo po na prawdę wielu podejściach udało mi się znaleźć idealny. Nigdy nie byłam blondynką i nie chciałabym nią być nawet przez dwa tygodnie


Czyli tak czy siak nie pozostaje mi chyba nic innego jak po prostu podjąć ryzyko i mieć nadzieję że kolor pozostanie jak najbardziej zbliżony do tego z przed zabiegu

Koniecznie wrzuć zdjęcia przed i po

[Margox]

Wesołego Alleluja i mokrego Dyngusa.

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Kasiiek

Wiem, wiem trochę panikuję ale kocham swój kolor włosów bo po na prawdę wielu podejściach udało mi się znaleźć idealny. Nigdy nie byłam blondynką i nie chciałabym nią być nawet przez dwa tygodnie


Czyli tak czy siak nie pozostaje mi chyba nic innego jak po prostu podjąć ryzyko i mieć nadzieję że kolor pozostanie jak najbardziej zbliżony do tego z przed zabiegu

Lepiej przygotuj się na blond kolor na pewno sie wypuka

[Kasiiek]

Napisane przez msd16

Koniecznie wrzuć zdjęcia przed i po

Pewnie, że wrzucę! Chociaż z tym 'przed' może być mały problem bo już nawet nie pamiętam jak wyglądają moje naturalne loki nie pozwoliłam im wyschnąć w ten sposób chyba od przedszkola - zawsze na mokro związuję w warkocza bo wtedy i tak są mniej kręcone niż naturalnie a potem oczywiście w ruch idzie prostownica
Więc zdjęcie 'przed' w moim przypadku będzie na mokrych włosach bo tylko wtedy jest niepowtarzalna szansa zobaczyć ich naturalny skręt

Napisane przez Margox

Lepiej przygotuj się na blond kolor na pewno sie wypuka

Chyba skończy się na chowaniu moich wymarzonych prostych włosków w kucykach i czapkach przez pierwsze dwa tygodnie po zabiegu aż do ponownej koloryzacji

[Margox]

Napisane przez Kasiiek

Chyba skończy się na chowaniu moich wymarzonych prostych włosków w kucykach i czapkach przez pierwsze dwa tygodnie po zabiegu aż do ponownej koloryzacji

Będzie dobrze Proste włosy zrekompensują kolor

[Kasiiek]

Napisane przez Margox

Będzie dobrze Proste włosy zrekompensują kolor

Dokładnie na to liczę i już nie mogę się doczekać na paczuszkę

[Suszarka86]

W srode zrobilam encanto siostrze. Ma ombre- tabakowy brąz z rudym, kolorek zjasniał, rude miejscami wyplukaly sie nawet do blondu.
W piątek zrobiłam encanto kolezance (we 3 zlozylysmy sie na zestaw 236ml) naturalna szatynka z duzą iloscią jasniutkich pasemek- nie zauwazylam zeby kolor sie zmienił.
Ja mam włosy wsciekle czerwone. Najpierw je rozjasniam, potem farbuję i dodatkowo raz w tygodniu kolor odswiezam tonerem. W najblizszym czasie zrobię sobie encanto (jak tylko wygospodaruje 3-4 godzinki wolnego czasu) i az sie boję jaki bede miala kolor. Mam nadzieje ze do tego blondu mi sie nie wypłuka..
Wiem ze teoretycznie mozna wlosy umyc juz po 3 godz od zabiegu. A same powiedzcie mi ile czasu czekacie z pierwszym myciem???

[sylwka37]

ja najczęściej robię wieczorem, więc idę zaraz spać i myję rano.

[Vinnga]

Jak robię zabieg w południe/po południu, to wieczorem myję, bo przeszkadza mi zapach włosów

[gwiazdkadg]

Witam Was dziewczyny serdecznie
Od jakiegoś czasu Was czytam i śledzę Wasze postępy i stwierdziłam, że też napiszę w końcu o sobie gdyż zabieg ten dzisiaj będę robiła u siebie już czwarty raz Na pierwsze dwa zabiegi - kupowałam odlewki z mamą na pół, a teraz - na początku grudnia kupiłyśmy pełnowymiarowy oryginalny zestaw i właśnie dziś po prawie 4 miesiącach będę robiła zaś, z tym że metodą opisaną przez koleżankę pod koniec ostatniej części wątku - wymieszam keratynę z odżywką zobaczymy czy wyjdzie Moje efekty jak robiłam moje drugie encanto zamieszczam w załączniku Włosy faktycznie jaśnieją, ale każdego razu troszkę inaczej ostatnio mało co mi pojaśniały.. Pozdrawiam serdecznie i Wesołych Świąt oczywiście !! Efekty trzymają mi się tak ok. 4 miesiące, a później pojedyncze włosy jednak już widać, że odrosły. Moje naturalne włosy to takie niestety sianko, zniszczone rozjaśnianiem/farbowaniem - kiedyś miałam czarne włosy no i co drugi dzień prostowałam teraz w maju minie rok od kiedy stosuję encanto i stwierdzam, że wybawiło moje włosy spod parzącej prostownicy zabieg jest rewelacyjny ! [ps; na fotki załapał się jeszcze sprzęt i ja w trakcie zabiegu - w całości pomaga mi mama za co jestem jej wdzięczna bo ja chyba sama bym sobie nie poradziła, choć moje włosy do żadnych grubych nie należą]

[Vinnga]

Bardzo fajne efekty, ale na Twoim miejscu ścięłabym te postrzępione końcówki i byłoby całkiem super No chyba, że już to zrobiłaś, bo zdjęcia są sprzed jakiegoś czasu

A ja z takim zapytaniem - czy któraś z Was ma tak, że włosy w dotyku są nadal fajne i miękkie, ale wizualnie nie wyglądają już tak dobrze?

[gwiazdkadg]

heheh ale to ujęłaś zdjęcia są sprzed pół roku - myślę, że jest z nimi troszkę lepiej, ale na pewno nie zetnę tych "postrzępionych" - wg mojej BYŁEJ fryzjerki wycieniowanych końcówek, czekam aż włosy trochę odrosną na długości i czasem podetnę o 1cm a tak to nie.. Szkoda mi bo bym musiała obciąć chyba z 10-15cm :/ eh..

Ja tak mam i dlatego ponawiam zabieg po tych 4 miesiącach ale niestety z dziś zdjęć nie będę miała, bo zapomniałam do mamy wziąć aparat :/ yhh

[msd16]

Napisane przez gwiazdkadg

czekam aż włosy trochę odrosną na długości i czasem podetnę o 1cm a tak to nie.. Szkoda mi bo bym musiała obciąć chyba z 10-15cm :/ eh..

Skąd ja to znam Też musiałabym podciąć ''wycieniowane'' końcówki. Mam niby długie włosy, ale i tak nie mogę się do tego zmusić.

[Vinnga]

Też takie miałam i bardzo długo zwlekałąm z cięciem, aż wreszcie powiedziałam znajomej 'tnij ile trzeba!', zamknęłam oczy i stało się Ale ja miałam dłuższe włosy, nawet teraz mam dłuższe niż gwiazdka... Wiem, że Wam szkoda dziewczyny, ale włosy od razu lepiej wyglądają po takim podcięciu

[sylwka37]

Napisane przez Vinnga

Też takie miałam i bardzo długo zwlekałąm z cięciem, aż wreszcie powiedziałam znajomej 'tnij ile trzeba!', zamknęłam oczy i stało się Ale ja miałam dłuższe włosy, nawet teraz mam dłuższe niż gwiazdka... Wiem, że Wam szkoda dziewczyny, ale włosy od razu lepiej wyglądają po takim podcięciu

dokładnie i wizualnie zyskują na gęstości

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez Vinnga

Bardzo fajne efekty, ale na Twoim miejscu ścięłabym te postrzępione końcówki i byłoby całkiem super No chyba, że już to zrobiłaś, bo zdjęcia są sprzed jakiegoś czasu

A ja z takim zapytaniem - czy któraś z Was ma tak, że włosy w dotyku są nadal fajne i miękkie, ale wizualnie nie wyglądają już tak dobrze?

ja tak mam i dlatego robię często co ok 2,5- 3 m-ce

[yennefer2]

Hey,
od dość długiego czasu zastanawiam się nad prostowaniem keratyną. Nie jestem pewna jeszcze, którym preparatem Mam włosy falowane, z tendencją do puszenia się. Są niestety cienkie. Farbuje włosy henną. Chciałam się Was spytać o ile zmniejsza się objętość włosów po Encanto. Mam na myśli, czy objętość włosów po kpw jest porównywalna do włosów wyprostowanych normalnie na szczotce i prostownicą? Czy może optycznie jest ich jeszcze mniej? Drugą kwestią jest farbowanie henną. O ile pamiętam, to któraś z Was wspominała,że również farbuje henną włosy. Czy w takim wypadku henna wpływa jakoś na efekt prostowania, lub czy w ogóle kpw jest możliwe przy takim farbowaniu? Pisałam do dystrybutora CocoChoco i pani mi odpisała,że henna nie jest żadnym przeciwwskazaniem. Ale nie wiem jak jest z Encanto, a czytając Wasz wątek doszłam do wniosku,że jednak najlepsze efekty daje właśnie Encanto.
Z góry bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi

[sylwka37]

ja farbuję henną i nie zauważyłam żadnego złego wpływu na encanto i odwrotnie. Objętość włosów po encanto jest porównywalna do wyprostowania na szczotce i prostownicy.

[Kateczka_05]

ja sie zbieram i zbieram...i chyba w nadchodzacym tygodniu powtórzę zabieg to bedzie 3 raz Encanto..ale pierwszy raz spróbuję pomieszac preparaty no i jak ostatnio zrobię tylko połowe włosów...wystarczyło mi to przez 3 miesiące

[gwiazdkadg]

Kateczka_05 - ja wczoraj robiłam kpw właśnie metodą mieszaną i dziś rano umyłam włosy, wysuszyłam i wszystko jest idealnie to moje czwarte prostowanie jestem bardzo zadowolona, teraz tylko poczekamy czy efekty będę równie długo powodzenia i napisz jak Tobie wyszło !!

yennefer2 - witaj moim zdaniem początkowo jest większy oklap niż po zwykłym prostowaniu, ale po 1-2tyg już jest ok a co do henny to niestety nie pomogę, ale myślę, że encanto jest tak mocne że na pewno efekty będą, jedynie kolorek może Ci troszkę sprać, ale zawsze można ponowić farbowanie

[Kasiiek]

Napisane przez yennefer2

Hey,
od dość długiego czasu zastanawiam się nad prostowaniem keratyną. Nie jestem pewna jeszcze, którym preparatem Mam włosy falowane, z tendencją do puszenia się. Są niestety cienkie. Farbuje włosy henną. Chciałam się Was spytać o ile zmniejsza się objętość włosów po Encanto. Mam na myśli, czy objętość włosów po kpw jest porównywalna do włosów wyprostowanych normalnie na szczotce i prostownicą? Czy może optycznie jest ich jeszcze mniej? Drugą kwestią jest farbowanie henną. O ile pamiętam, to któraś z Was wspominała,że również farbuje henną włosy. Czy w takim wypadku henna wpływa jakoś na efekt prostowania, lub czy w ogóle kpw jest możliwe przy takim farbowaniu? Pisałam do dystrybutora CocoChoco i pani mi odpisała,że henna nie jest żadnym przeciwwskazaniem. Ale nie wiem jak jest z Encanto, a czytając Wasz wątek doszłam do wniosku,że jednak najlepsze efekty daje właśnie Encanto.
Z góry bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Szczerze mówiąc ja swoich jeszcze nie prostowałam z użyciem encanto bo jestem na etapie oczekiwania na przesyłkę ale myślę, że wszystko zależy od dokładności prostując włosy keratynowo męczymy maleńkie pasma a ze zwykłym 'codziennym' prostowaniem bywa różnie - im mniejsze pasma tym bardziej oklapnięte włosy

[Margox]

Co tu tak cicho

[Kasiiek]

Już się zastanawiałam czy może mi się wizaż popsuł

[sylwka37]

Pogoda dobija !!!! choć dzisiaj świeci słońce i z okna wygląda wiosennie !!!

[aagusiaa88]

u mnie sypie śnieg