Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[rinneko]

No to odświeżam temat nowościami z mojej wojny z szanownym trądzikiem
1. Stosuję epiduo rzadziej, ale i tak mam czerwone koła na około oczu i nie mogę się tego pozbyć ..
2. Co do kosmetyków - niestety skończył mi się Iwostin Purritin i kupiłam dziś nowy żel - Eva Natura, Herbal Garden oczyszczająco łagodzący .. skusił mnie aloesem i rzeczywiście składem wygląda to na delikatne, ziołowe oczyszczanie - zna ktoś?
3. Maseczka drożdżowa Soraya wraca do łask - tęskniłam
4. Ten aloes mi siedzi w głowie .. w sobotę 'ukradnę' trochę babci i się zobaczy.

[karmazynka99]

Napisane przez rinneko

No to odświeżam temat nowościami z mojej wojny z szanownym trądzikiem
1. Stosuję epiduo rzadziej, ale i tak mam czerwone koła na około oczu i nie mogę się tego pozbyć ..
2. Co do kosmetyków - niestety skończył mi się Iwostin Purritin i kupiłam dziś nowy żel - Eva Natura, Herbal Garden oczyszczająco łagodzący .. skusił mnie aloesem i rzeczywiście składem wygląda to na delikatne, ziołowe oczyszczanie - zna ktoś?
3. Maseczka drożdżowa Soraya wraca do łask - tęskniłam
4. Ten aloes mi siedzi w głowie .. w sobotę 'ukradnę' trochę babci i się zobaczy.

ja zato byłam u gina i dostałam anty którew mają podobno pomóc na cerę, jestem dobrej myśli

[kotwilka]

Napisane przez rinneko

No to odświeżam temat nowościami z mojej wojny z szanownym trądzikiem
1. Stosuję epiduo rzadziej, ale i tak mam czerwone koła na około oczu i nie mogę się tego pozbyć ..
2. Co do kosmetyków - niestety skończył mi się Iwostin Purritin i kupiłam dziś nowy żel - Eva Natura, Herbal Garden oczyszczająco łagodzący .. skusił mnie aloesem i rzeczywiście składem wygląda to na delikatne, ziołowe oczyszczanie - zna ktoś?
3. Maseczka drożdżowa Soraya wraca do łask - tęskniłam
4. Ten aloes mi siedzi w głowie .. w sobotę 'ukradnę' trochę babci i się zobaczy.

masz uwrażliwioną skórę przy oczach, nie martw się, na pewno zniknie, nie smaruj w tamtych miejscach Epiduo ani żadnymi kwasami, tylko regenerującymi kremami lub maścią z wit. A.
Też się kiedyś tak załatwiłam, ale doszło do siebie z czasem

[Prodomostra]

U mnie też effaclar się nie sprawdził, za bardzo mi wysuszał skórę. Typowe kosmetyki na trądzik powodowały, że sypało mnie jeszcze bardziej. Dopiero jak wzięłam się za siebie, zmieniłam dietę, zaczęłam pić zioła, dużo wody mineralnej, jeść dużo warzyw, ryb, owoców, kasz, to zaczęło być lepiej. Pomogły mi też kosmetyki naturalne Saluterra, bo nie wysuszają, tylko leczą. krem mają świetny, maski z glinką kambryjską, świetne są też koncentraty roślinne, generalnie te kosmetyki dają oddychać skórze i nie zapychają porów. teraz robię sobie serię kwasów i mezo igłową z kwasem glikolowym, żeby wygładzić buzię

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Wenus21]

Falabella -Dalej jesteś zadowolona z Kremu Kapucyńskiego ?? bo mnie nim zainteresowałaś

[wspaniala]

Napisane przez karmazynka99

ja zato byłam u gina i dostałam anty którew mają podobno pomóc na cerę, jestem dobrej myśli

jak sie nazywaja te tabsy ?

[beauti21]

Hej

Mam 17 lat i nigdy nie cierpiałam na trądzik , zawsze pojawiały się jakieś drobne krostki np przed okresem ale też bywały dni gdy buzie miałam idealnie gładką .
Pod koniec września zaczęłam brac skrzypowitę, zaczeły pojawiac się jakieś krostki , zignorowałam to, potem problem z coraz bardziej przetłuszczającymi się włosami i błyszczacą się buźką , zmieniłam podkład, zaczełam używac chusteczek matujących z inglota - wysyp ! wspomnę,że zawsze moja pielęgnacja twarzy była uboga- mydło dove na wieczór , ponieważ każde próby wprowadzenia (nietrafionych ) kosmetyków kończyły się pojawieniem się niespodzianek.
W nadziei ,że wyleczę to sama , unikałam dermatologów jak ognia . W końcu poszłam do Pani kosmetolog- usłyszałam diagnozę - trądzik młodzieńczy.,. oczyszczanie twarz , zrobiła 4 peelingi migdałowe i kazała kupic żel i tonik oraz pokazała jak pielęgnowac, zostawiłam u niej łacznie ponad 1000 zł . Stan cery poprawił się ale jednak drobne ( zaskórniki , zamknęte, otwarte) z powodu już braku tak dużych pieniędzy , zmieniłam środki do pielęgnacji (,za które dawałam 180 zł i starczały na miesiąc) i zamówiłam bandi żel do twarzy i tonik z serii young.
Poszłam do Pani dermatolog i dostałam receptę na - zineryt, duac i tetracylinum..
tabletki 2x2 , zineryt rano , duac wieczorem. Wczoraj wykupiłam receptę i zaczęłam kurację .
Zauważyłam,że niektóre krostki zasuszyły się ale martwią mnie czerwone plamki jakie zostały mi na policzkach...

Czy któraś z Was miała podobny problem ? lub stosowała taką kurację? Czy mogę spodziewac się spektakularnych efektów ?

[rinneko]

Napisane przez kotwilka

masz uwrażliwioną skórę przy oczach, nie martw się, na pewno zniknie, nie smaruj w tamtych miejscach Epiduo ani żadnymi kwasami, tylko regenerującymi kremami lub maścią z wit. A.
Też się kiedyś tak załatwiłam, ale doszło do siebie z czasem

Chyba musi być wrażliwa na choćby małe dotknięcie ... zdarzało mi się budzić rano z podrażnioną skórą w tym miejscu bo poduszka była za szorstka Ale ani razu nie położyłam tam epiduo a wysuszyło mnie jak .. Jakaś miniaturowa ilość przypadkiem musiała się tam znaleźć.

A i po drugim dniu stosowania zachwalam nowy żel, u mnie daje ładny mat, uczucie oczyszczenia i świeżości bez "chłodu". Nie wiem czy zadziała konkretnie na trądzik, ale ogólnie jest super.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[april_20]

Dużo razy słyszałam tu o płynie Fitomed i mam pytanie używacie go zamiast mydła czy do demakijażu? Kończy mi się mydło Aleppo i chętnie spróbuję czegos innego do mycia.

[Atanvarne]

Ja kiedyś miałam od dermatologa przepisaną tetracykline i zineryt a do tego brevoxyl i aknemycinum. Mogę powiedzieć, ze jestem zadowolona z efektów, różnica kolosalna, znajomi zauwazyli różnice od razu. bo moja twarz wyglądala tragicznie.....teraz wiadomo że nie jest idealnie i coś gdzieniegdzie się pojawi, ale chyba poprostu już mam taką cerę skłonną do "niespodzianek"

[Visez]

Tetralysal to najgorsze G. nic nie pomaga, problem wraca po odstawieniu. Zresztą poczytaj https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post29215792

[karmazynka99]

Napisane przez Prodomostra

U mnie też effaclar się nie sprawdził, za bardzo mi wysuszał skórę. Typowe kosmetyki na trądzik powodowały, że sypało mnie jeszcze bardziej. Dopiero jak wzięłam się za siebie, zmieniłam dietę, zaczęłam pić zioła, dużo wody mineralnej, jeść dużo warzyw, ryb, owoców, kasz, to zaczęło być lepiej. Pomogły mi też kosmetyki naturalne Saluterra, bo nie wysuszają, tylko leczą. krem mają świetny, maski z glinką kambryjską, świetne są też koncentraty roślinne, generalnie te kosmetyki dają oddychać skórze i nie zapychają porów. teraz robię sobie serię kwasów i mezo igłową z kwasem glikolowym, żeby wygładzić buzię

ceny mają dośc pokaźne te kosmetyki saluterra

ale skoro działają

Napisane przez wspaniala

jak sie nazywaja te tabsy ?

sylvi 20

[Claire91]

Napisane przez karmazynka99

ceny mają dośc pokaźne te kosmetyki saluterra

ale skoro działają


sylvi 20

Nie wiem czy one pomogą na trądzik.Z tego co wiem, na niego przepisuje się tabletki z jakimś składnikiem antyandrogennym, jesli oczywiście twoim problemem jest zbyt wysoka wrażliwość gruczołów łojowych na fizjologiczne stężenie testosteronu/zbyt wysoki poziom testosteronu.
Ja biorę Artizia-skład jak Sylvie20, nie zauważyłam żadnego pozytywnego wpływu na trądzik(nie ma nic antyandro).
Chociaż zawsze warto mieć nadzieję ,że pomoże

[marcheweczka]

Napisane przez april_20

Dużo razy słyszałam tu o płynie Fitomed i mam pytanie używacie go zamiast mydła czy do demakijażu? Kończy mi się mydło Aleppo i chętnie spróbuję czegos innego do mycia.

Jeśli już, to płyn można stosować jako tonik albo nawet zamiast kremu (ale wydaje mi się, że cera musi być wtedy z natury bardzo nawilżona, chociaż rozważam mały eksperyment w lecie). Z tego co Wizażanki piszą super jest żel Fitomedu do cery tłustej, ale ekscytują się też olejkami hydrofilnymi z BU albo ZSK.
Co do Fitomedu to możesz mnie śmiało pytać, bo jestem po dużym zamówieniu i trochę już kosmetyków znam.

[aduska1212]

Dziewczyny, a czy któraś z Was ma może trądzik o podłożu alergicznym? Ja jako nastolatka nie miałam problemu z trądzikiem, wiadomo, pojawiało się coś, ale sporadycznie. Teraz niestety pojawia się coraz częściej, z reguły to albo zaskórniki zamknięte, ale dziwne krosty (nie ropne). Jestem alergikiem i obawiam się, że to ma jakiś związek z wyglądem mojej twarzy...

[apows]

Napisane przez Lorri

Zapraszam do kontynuacji wątku!


Część I: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=164956

Polecam epiduo i izotek. Te dwa specyfiki na pewno pozwolą zapomnieć o trądziku. Warto je wypróbować i być konsekwentnym w ich stosowaniu, zwłaszcza jesli chodzi o izotek. Skrupulatność i przestrzegania diety a więc unikanie tłuszczu, słodyczy a zwiększenie warzyw- gwarantuje wygraną z trądzikiem.

[april_20]

Napisane przez marcheweczka

Jeśli już, to płyn można stosować jako tonik albo nawet zamiast kremu (ale wydaje mi się, że cera musi być wtedy z natury bardzo nawilżona, chociaż rozważam mały eksperyment w lecie). Z tego co Wizażanki piszą super jest żel Fitomedu do cery tłustej, ale ekscytują się też olejkami hydrofilnymi z BU albo ZSK.
Co do Fitomedu to możesz mnie śmiało pytać, bo jestem po dużym zamówieniu i trochę już kosmetyków znam.

Zamiast tonika to ja używam płynu micelarnego z biodermy. A możesz mi polecić coś do mycia twarzy? Najlepiej dostępnego stacjonarnie.

[Prodomostra]

[QUOTE=karmazynka99;401525 22]ceny mają dośc pokaźne te kosmetyki saluterra

ale skoro działają

u mnie akurat podziałały. Wolę zainwestować w zdrowy styl życia, niż faszerować się antybiotykami albo innym świństwem w stylu reacutane, co ma tyle skutków ubocznych, że można się rozchorować od samego czytania. Acha, mi bardzo pomogła jeszcze akupunktura i zioła. Ja akurat staram się żyć eco, zwracam uwagę na to, co jem i na to, co w siebie wsmarowuję. Czytam teraz książkę dieta dr gersona i jest tam rozdział o kosmetykach. Przeciętna kobieta wsmarowuje w siebie rocznie 2 kg toksyn!!! Moja mama jest chemikiem, więc pewnie dlatego od zawsze u mnie w domu zwracało się na takie rzeczy uwagę. Wolę kupić jeden krem, ale skuteczny, niż mieć 3, które nie działają )) Ale to taka moja własna filozofia
Poza tym, jak idziesz do lekarza, to on spojrzy na buzię i zapisuje od razu bardzo silne leki. nie zrobi wywiadu, nie zapyta o odżywianie, choroby w rodzinie. Nie zadziała jak detektyw, nie pogłówkuje. Tylko od razu antybiotyk.

[Magnus123]

[QUOTE=Prodomostra;4016156 2]

Napisane przez karmazynka99

ceny mają dośc pokaźne te kosmetyki saluterra

ale skoro działają

u mnie akurat podziałały. Wolę zainwestować w zdrowy styl życia, niż faszerować się antybiotykami albo innym świństwem w stylu reacutane, co ma tyle skutków ubocznych, że można się rozchorować od samego czytania. Acha, mi bardzo pomogła jeszcze akupunktura i zioła. Ja akurat staram się żyć eco, zwracam uwagę na to, co jem i na to, co w siebie wsmarowuję. Czytam teraz książkę dieta dr gersona i jest tam rozdział o kosmetykach. Przeciętna kobieta wsmarowuje w siebie rocznie 2 kg toksyn!!! Moja mama jest chemikiem, więc pewnie dlatego od zawsze u mnie w domu zwracało się na takie rzeczy uwagę. Wolę kupić jeden krem, ale skuteczny, niż mieć 3, które nie działają )) Ale to taka moja własna filozofia
Poza tym, jak idziesz do lekarza, to on spojrzy na buzię i zapisuje od razu bardzo silne leki. nie zrobi wywiadu, nie zapyta o odżywianie, choroby w rodzinie. Nie zadziała jak detektyw, nie pogłówkuje. Tylko od razu antybiotyk.

Dlatego ja teraz nie używam kremów, tylko naturalne oleje zmieszane z kwasem hialuronowym Koszt naprawdę niewielki, a efekty super. Nawet ostatnio dermatolog stwierdziła, że poza wypryskami mam skórę w niewiarygodnie dobrej kondycji Nareszcie widać naturalny kolor skóry, a nie czerwień i fiolet

A wypisała mi Normaclin. Zobaczymy, może krzywdy nie zrobi. Poza klindamycyną zawiera alantoinę, więc liczę na to, że jakieś minimalne efekty będą. Zresztą to tylko dodatek do mojego obecnego stylu życia, odpowiedniego jedzenia, masy suplementów i tak dalej

[marcheweczka]

Napisane przez april_20

Zamiast tonika to ja używam płynu micelarnego z biodermy. A możesz mi polecić coś do mycia twarzy? Najlepiej dostępnego stacjonarnie.

Wspomniany przeze mnie wcześniej żel Fitomedu do cery tłustej można spotkać w niektórych sklepach i zamówić na DOZie. Jak tylko wymęczę Effeclar to zaraz po niego biegnę Recenzje na KWC ma naprawdę świetne.

Dlatego ja teraz nie używam kremów, tylko naturalne oleje zmieszane z kwasem hialuronowym Koszt naprawdę niewielki, a efekty super. Nawet ostatnio dermatolog stwierdziła, że poza wypryskami mam skórę w niewiarygodnie dobrej kondycji Nareszcie widać naturalny kolor skóry, a nie czerwień i fiolet
[/QUOTE]

Pozwolę się nie zgodzić. Jaki jest sens stosowania czegoś, co nie zapobiega krostkom? Moim zdaniem oleje w większym stężeniu w ogóle nie nadają się do cery trądzikowej. Nawet w postaci OCM czy z kwasem hialoronowym.

Jedyne co toleruję do małe stężenia niekomedogennych olejów w moim kremie. Przecież cerę można nawilżyć i odżywić inaczej. Jest witamina C, niacynamid, mocznik, kwas hialuronowy.

Odkąd to zrozumiałam praktycznie pożegnałam się z trądzikiem.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez april_20

Zamiast tonika to ja używam płynu micelarnego z biodermy. A możesz mi polecić coś do mycia twarzy? Najlepiej dostępnego stacjonarnie.

Napisane przez Prodomostra

Dlatego ja teraz nie używam kremów, tylko naturalne oleje zmieszane z kwasem hialuronowym Koszt naprawdę niewielki, a efekty super. Nawet ostatnio dermatolog stwierdziła, że poza wypryskami mam skórę w niewiarygodnie dobrej kondycji Nareszcie widać naturalny kolor skóry, a nie czerwień i fiolet

Pozwolę się nie zgodzić. Jaki jest sens stosowania czegoś, co nie zapobiega krostkom? Moim zdaniem oleje w większym stężeniu w ogóle nie nadają się do cery trądzikowej. Nawet w postaci OCM czy z kwasem hialoronowym.

Jedyne co toleruję do małe stężenia niekomedogennych olejów w moim kremie. Przecież cerę można nawilżyć i odżywić inaczej. Jest witamina C, niacynamid, mocznik, kwas hialuronowy.

Odkąd to zrozumiałam praktycznie pożegnałam się z trądzikiem.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez april_20

Zamiast tonika to ja używam płynu micelarnego z biodermy. A możesz mi polecić coś do mycia twarzy? Najlepiej dostępnego stacjonarnie.

Wspomniany przeze mnie wcześniej żel Fitomedu do cery tłustej można spotkać w niektórych sklepach i zamówić na DOZie. Jak tylko wymęczę Effeclar to zaraz po niego biegnę Recenzje na KWC ma naprawdę świetne.

Napisane przez Prodomostra

Dlatego ja teraz nie używam kremów, tylko naturalne oleje zmieszane z kwasem hialuronowym Koszt naprawdę niewielki, a efekty super. Nawet ostatnio dermatolog stwierdziła, że poza wypryskami mam skórę w niewiarygodnie dobrej kondycji Nareszcie widać naturalny kolor skóry, a nie czerwień i fiolet

Pozwolę się nie zgodzić. Jaki jest sens stosowania czegoś, co nie zapobiega krostkom? Moim zdaniem oleje w większym stężeniu w ogóle nie nadają się do cery trądzikowej. Nawet w postaci OCM czy z kwasem hialoronowym.

Jedyne co toleruję do małe stężenia niekomedogennych olejów w moim kremie. Przecież cerę można nawilżyć i odżywić inaczej. Jest witamina C, niacynamid, mocznik, kwas hialuronowy.

Odkąd to zrozumiałam praktycznie pożegnałam się z trądzikiem.

[Magnus123]

Napisane przez marcheweczka

Pozwolę się nie zgodzić. Jaki jest sens stosowania czegoś, co nie zapobiega krostkom? Moim zdaniem oleje w większym stężeniu w ogóle nie nadają się do cery trądzikowej. Nawet w postaci OCM czy z kwasem hialoronowym.

Jedyne co toleruję do małe stężenia niekomedogennych olejów w moim kremie. Przecież cerę można nawilżyć i odżywić inaczej. Jest witamina C, niacynamid, mocznik, kwas hialuronowy.

Ja również pozwolę się nie zgodzić. Wiele osób z powodzeniem stosuje oleje w pielęgnacji i leczeniu trądziku. Nie rozumiem więc, czemu miałabym używać drogich, niesprawdzonych kremów tylko dlatego, że są drogie (chyba, że dla efektu placebo).

Poza tym przecież leczenie trądziku to nie tylko stosowanie produktów, które działają przeciwtrądzikowo. Wręcz przeciwnie. Czasem nie trzeba stosować niczego takiego, żeby osiągnąć efekt. Ja się przez lata męczyłam z naprawdę ohydną skórą, a teraz, jak pisałam, jest w świetnej kondycji, jasna, jednolita. Mam aż jednego pryszcza, kiedyś było po 50. Więc czemu nie miałabym pomóc innym przez podzielenie się sposobem, który mi pomógł?

[marcheweczka]

Napisane przez Magnus123

Poza tym przecież leczenie trądziku to nie tylko stosowanie produktów, które działają przeciwtrądzikowo. Wręcz przeciwnie. Czasem nie trzeba stosować niczego takiego, żeby osiągnąć efekt. Ja się przez lata męczyłam z naprawdę ohydną skórą, a teraz, jak pisałam, jest w świetnej kondycji, jasna, jednolita. Mam aż jednego pryszcza, kiedyś było po 50. Więc czemu nie miałabym pomóc innym przez podzielenie się sposobem, który mi pomógł?

Źle Cię zrozumiałam, myślałam, że masz tych pryszczy więcej. Nie zabraniam Ci dzielić się, tylko ostrzegam, że czasem w fascynacji biochemią rzucamy się jak szczerbaty na suchary . Zresztą nie neguję olejów i nawilżania w ogóle (o zgrozo!), w przypadku cery trądzikowej trzeba to robić bardzo umiejętnie.

Poza tym istnieją kremy na trądzik, które nawilżają i leczą jednocześnie, a summa summarum są tańsze od maści dermatologicznych i antybiotyków.

[rinneko]

Macie jakiś sprawdzony, dość tani i najlepiej domowy sposób na różowe przebarwienia po trądziku?

Wróciłam z okradania babci z aloesu (dostałam cały w doniczce!)
No i w tej chwili mam w użytku;
* Tetralysal i Epiduo
* Tonik ogórkowy + olejek z drzewa herbacianego
* Eva Natura, Herbal Garden - żel do mycia
* Maseczka drożdżowa Soraya
* Masło kakaowe Palmers - cienka warstwa po maseczce, głównie na podrażnienia po antybiotyku
* Od jutra dokładam do tego aloes

[karmazynka99]

Napisane przez beauti21

Czy któraś z Was miała podobny problem ? lub stosowała taką kurację? Czy mogę spodziewac się spektakularnych efektów ?

ja mam niestety takie plamy ;(

mam zamiar je zawlczac kwasem migałowy, flavo c lub jak to nie pomoże kupie neostratę


a zinerytu aktualnie używam od tygodnia

Napisane przez Prodomostra

ceny mają dośc pokaźne te kosmetyki saluterra

ale skoro działają

u mnie akurat podziałały. Wolę zainwestować w zdrowy styl życia, niż faszerować się antybiotykami albo innym świństwem w stylu reacutane, co ma tyle skutków ubocznych, że można się rozchorować od samego czytania. Acha, mi bardzo pomogła jeszcze akupunktura i zioła. Ja akurat staram się żyć eco, zwracam uwagę na to, co jem i na to, co w siebie wsmarowuję. Czytam teraz książkę dieta dr gersona i jest tam rozdział o kosmetykach. Przeciętna kobieta wsmarowuje w siebie rocznie 2 kg toksyn!!! Moja mama jest chemikiem, więc pewnie dlatego od zawsze u mnie w domu zwracało się na takie rzeczy uwagę. Wolę kupić jeden krem, ale skuteczny, niż mieć 3, które nie działają )) Ale to taka moja własna filozofia
Poza tym, jak idziesz do lekarza, to on spojrzy na buzię i zapisuje od razu bardzo silne leki. nie zrobi wywiadu, nie zapyta o odżywianie, choroby w rodzinie. Nie zadziała jak detektyw, nie pogłówkuje. Tylko od razu antybiotyk.

no to najwzniejsze, no tak z tą chemią w organiźmie to prawda..

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez rinneko

Macie jakiś sprawdzony, dość tani i najlepiej domowy sposób na różowe przebarwienia po trądziku?

Wróciłam z okradania babci z aloesu (dostałam cały w doniczce!)
No i w tej chwili mam w użytku;
* Tetralysal i Epiduo
* Tonik ogórkowy + olejek z drzewa herbacianego
* Eva Natura, Herbal Garden - żel do mycia
* Maseczka drożdżowa Soraya
* Masło kakaowe Palmers - cienka warstwa po maseczce, głównie na podrażnienia po antybiotyku
* Od jutra dokładam do tego aloes

a czy to masło nie ma parafiny?




ps. kupilam sobie dzis dwie maseczki

[rinneko]

Napisane przez karmazynka99

a czy to masło nie ma parafiny?




ps. kupilam sobie dzis dwie maseczki

Ma parafinę ale nie zauważyłam u mnie żadnych negatywnych skutków, a tylko to masło działa na to co zrobiło ze mną epiduo (bez bólu)

Jakie maseczki?

[Silence_]

Napisane przez rinneko

Macie jakiś sprawdzony, dość tani i najlepiej domowy sposób na różowe przebarwienia po trądziku?

Może niezbyt tani, ale krem ślimakowy z mizona jest świetny

[marcheweczka]

Napisane przez rinneko

Macie jakiś sprawdzony, dość tani i najlepiej domowy sposób na różowe przebarwienia po trądziku?

Wróciłam z okradania babci z aloesu (dostałam cały w doniczce!)
No i w tej chwili mam w użytku;
* Tetralysal i Epiduo
* Tonik ogórkowy + olejek z drzewa herbacianego
* Eva Natura, Herbal Garden - żel do mycia
* Maseczka drożdżowa Soraya
* Masło kakaowe Palmers - cienka warstwa po maseczce, głównie na podrażnienia po antybiotyku
* Od jutra dokładam do tego aloes

Moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy na kwasy i retinoidy. Świetna jest witamina C, niacynamid, Savon Noir i glinki. Dobrym i tanim źródłem witaminy C jest Juvit (krople dla dzieci, do kupienia w aptece za kilkanaście złotych). Ale dawaj go bardzo mało (dwie krople) na bardzo zwilżoną, wręcz mokrą twarz. Na bieżąco obserwuj skórę, w razie krostek zrób przerwę, aż się wszystko nie zagoi. Wtedy jest małe prawdopodobieństwo zapchania.