Pomocy, nie wiem co robić !

[201607231707]

Napisane przez Pola1974

Kolejny obrońca uciśnionych.
A może byś tak najpierw przeczytała wszystkie posty, a później zabierała głos w dyskusji. Dopiero wówczas zauważysz kto sięgnął dna.
Nie obawiaj się - już usuwam konto.

PS. TmargoT - dziękuję Ci .

Też zgłosiłam twój post, żenua.

Konta się nie da usunąć, upsik.

[Pola1974]

Napisane przez Demi93

Też zgłosiłam twój post, żenua.

Konta się nie da usunąć, upsik.

Hahaha - mam tylko nadzieję, że Pan Admin-ka zna takie wielkopańskie słownictwo.
A tak na marginesie, to nawet w Wilkowyjach używają nowocześniejszych sformułowań .

1000days
"Usunąć to sobie możesz, ósemki".
Mogę, ale na szczęście nie muszę, bo szczycę się pięknym, białym uśmiechem w kolorze BL.

Jaka szkoda, że muszę czekać do jutra, aż dostanę bana, bo nie oprzeć, by nie odpisać na Waszą "dziecinadę" i zakłamanie.

"Psze Pani, psze Pani, bo Kowalski się zaczyna".

[201604181004]

Wilkowyje to przecież bardzo nowoczesna miejscowość. Nic dziwnego że używają tam modnych sformułowań.

[201607231707]

Napisane przez Pola1974

Hahaha - mam tylko nadzieję, że Pan Admin-ka zna takie wielkopańskie słownictwo.
A tak na marginesie, to nawet w Wilkowyjach używają nowocześniejszych sformułowań .

To niech będzie, że skończyłam waść, wstydu oszczędziłam

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez Pola1974

"Psze Pani, psze Pani, bo Kowalski się zaczyna".

O lol, nie, lepiej pozwalać się obrażać, bo przecież zgłoszenie chamskiego zachowania górze, to wstyyyd

[Pola1974]

drabineczka:

Ciebie już spłukałam razem z Domestosem.

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Pola1974

drabineczka:

Ciebie już spłukałam razem z Domestosem.

Ile ty masz lat, 13? Gimnazjum?

[201604181004]

Gimnazjaliści nie bawią się domestosem

[201607231707]

Napisane przez Pola1974

drabineczka:

Ciebie już spłukałam razem z Domestosem.

Kulturę wypowiedzi też.

[ciezko_jest_lekko_zyc]

Dziewczyny, Wy chyba też mądrością nie grzeszycie skoro nadal z nią dyskutujecie.... nie wiem po co zniżacie się do jej poziomu i jej odpisujecie....

[201604181004]

Masz rację, ale nie mogłam się oprzeć

[TmargoT]

Napisane przez Karolllka7

Nie mógł zapytać? "Kochanie miałabyś coś przeciwko gdybyśmy zmienili plany? Ja bym poszedł z chłopakami do klubu, a Ty się źle czujesz, więc odprowadzę Cię do domu. Co o tym myślisz?" (chociaż to dla mnie też nie jest w porządku do końca, ale już coś).
Jest dorosły. To związek, a nie relacja matka-syn.
To nie sprzeczka. Ona wyszła, on się tym nie przejął. Mimo, że wiedział, iż jej to nie w smak zamiast się z nią pogadać poszedł na imprezę. Następnego dnia też nie raczył napisać.

Napisane przez just_me

dobre hasło. Powinnas jeszcze dodać: rzuć go natychmiast!.

na podstawie jednego opisu zachowania można wnioskowac wiele o człowieku.
można ocenić jego wartości moralne ,sposób okazywania uczuć,szacunku i jego priorytety życiowe.
dla mnie ten człowiek nie ma zbyt wiele do zaoferowania i dlatego byłby do odstrzału

[Pola1974]

Napisane przez TmargoT

w 100% popieram twoją ocenę suytuacji i opinię na temat tego jakże cudownego "gimnazjalnego związku" pełnego "kompromisów"

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------



odezwała się ta co cytuje innych

dojrzała kobieta rozmawia ze swoim partnerem,mówi o swoich uczuciach ,a nie pyta się o rady na forum zanim dojdzie do konfrontacji

drabineczko,
skoro jesteś taka "mocna w gębie", to dlaczego nie odniosłaś się do powyższej wypowiedzi, w której Koleżanka mnie poparła, a Ty zostałaś skrytykowana?


---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez Demi93

Kulturę wypowiedzi też.

Nie kulturę lecz zarazki.

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc

Dziewczyny, Wy chyba też mądrością nie grzeszycie skoro nadal z nią dyskutujecie.... nie wiem po co zniżacie się do jej poziomu i jej odpisujecie....

No nie? .

[BadLife]

Dziewczyna już zamknęła temat, a wy nadal jej wciskacie w jakim to ona siedzi ,,okropnym związku". Skoro się pogodzili i autorka jest zadowolona to chyba ok? Pójdą razem na imprezę za tydzień. Doradziłyśmy i tyle Ona pytała tylko o to, czy do niego napisać. Niektóre by go skreśliły, a inne nie. Ostateczna ocena sytuacji należy do autorki. Trzeba to zaakceptować i nie ubliżać od ,,zachowania z gimnazjum". Nie znacie tego związku od podszewki. Peace and love

[TmargoT]

Napisane przez BadLife

Dziewczyna już zamknęła temat, a wy nadal jej wciskacie w jakim to ona siedzi ,,okropnym związku". Skoro się pogodzili i autorka jest zadowolona to chyba ok? Pójdą razem na imprezę za tydzień. Doradziłyśmy i tyle Ona pytała tylko o to, czy do niego napisać. Niektóre by go skreśliły, a inne nie. Ostateczna ocena sytuacji należy do autorki. Trzeba to zaakceptować i nie ubliżać od ,,zachowania z gimnazjum". Nie znacie tego związku od podszewki. Peace and love

Na wizażu nie ma czegoś takiego jak zamykanie wątków przez autora .taka funkcje ma tylko moderator, a użytkownicy mogą się wypowiadać cały czas.jeśli ktoś nie chce czytać tego czego nie oczekuje to może nie wchodzić na wątek.

[winter76]

Napisane przez TmargoT

na podstawie jednego opisu zachowania można wnioskowac wiele o człowieku.
można ocenić jego wartości moralne ,sposób okazywania uczuć,szacunku i jego priorytety życiowe.
dla mnie ten człowiek nie ma zbyt wiele do zaoferowania i dlatego byłby do odstrzału

A tu się nie zgadzam, nawet osoby poznanej w realnym życiu, osobiście nigdy nie oceniam na podstawie jednego zachowania Tzn ocenić mogę, ale na typowanie jego priorytetów życiowych czy wartości moralnych to mnie potrzeba więcej czasu. No ale to mój punkt widzenia, nie jestem aż tak rygorystyczna w ocenach, szczególnie ludzi, których w życiu na oczy nie widziałam i których ktoś tam opisał w 5 zdaniach

[TmargoT]

Napisane przez winter76

A tu się nie zgadzam, nawet osoby poznanej w realnym życiu, osobiście nigdy nie oceniam na podstawie jednego zachowania Tzn ocenić mogę, ale na typowanie jego priorytetów życiowych czy wartości moralnych to mnie potrzeba więcej czasu. No ale to mój punkt widzenia, nie jestem aż tak rygorystyczna w ocenach, szczególnie ludzi, których w życiu na oczy nie widziałam i których ktoś tam opisał w 5 zdaniach

może wytłumaczę o co chodzi.
mnie nie zależy co zrobią,ani jak zakończą się ich kłótnie,jednak autorka prosiła o ocenę sytuacji,więc to robię.
często jest tak,że zakochane osoby nie widzą drobnostek,ktore mogą być kluczowe dla całego związku,a w tym przypadku tak jest ,co zauważyła jeszcze Pola i Karolllka7 .

niedawno był watek ,w którym rozgorzała dyskusja o tym jak mogłam ocenić faceta po jednej wypowiedzi.po kilku dniach autorka wątku wróciła i napisała dokładnie to co wysnułam w jednego problemu.facet zwyczajnie się nie przejął ,nie przeprosił i uważal,że nic się nie stało.takie rzeczy można zauważyć,trzeba tylko chłodnej oceny,obserwacji i umiejętności czytania miedzy wierszami.nie chcę uchodzic tu za eksperta,jednak moje doświadczenia nauczyły mnie wielu rzeczy .jednostkowe sytuacje mają przełożenie na charatkter człowieka.mogą się pojawiac podobne problemy,ale w innym kontekście i jesli moge pomóc innym to ok,jesli nie, to tylko sobie poklikam w eter

[winter76]

Napisane przez TmargoT

może wytłumaczę o co chodzi.
mnie nie zależy co zrobią,ani jak zakończą się ich kłótnie,jednak autorka prosiła o ocenę sytuacji,więc to robię.
często jest tak,że zakochane osoby nie widzą drobnostek,ktore mogą być kluczowe dla całego związku,a w tym przypadku tak jest ,co zauważyła jeszcze Pola i Karolllka7 .

niedawno był watek ,w którym rozgorzała dyskusja o tym jak mogłam ocenić faceta po jednej wypowiedzi.po kilku dniach autorka wątku wróciła i napisała dokładnie to co wysnułam w jednego problemu.facet zwyczajnie się nie przejął ,nie przeprosił i uważal,że nic się nie stało.takie rzeczy można zauważyć,trzeba tylko chłodnej oceny,obserwacji i umiejętności czytania miedzy wierszami.nie chcę uchodzic tu za eksperta,jednak moje doświadczenia nauczyły mnie wielu rzeczy .jednostkowe sytuacje mają przełożenie na charatkter człowieka.mogą się pojawiac podobne problemy,ale w innym kontekście i jesli moge pomóc innym to ok,jesli nie, to tylko sobie poklikam w eter

A nie jest tak, że po prostu miałaś farta i w tym konkretnym przypadku się sprawdziło, a w innych nie?

[TmargoT]

Napisane przez winter76

A nie jest tak, że po prostu miałaś farta i w tym konkretnym przypadku się sprawdziło, a w innych nie?

ktoś powie,że to był fart,a ktoś inny powie,że niewiele potrzeba ,aby ocenić podstawowe wartości człowieka.
ja np nie potrafiłabym się tak zachowac jak partner autorki.dla mnie związek to partnerstwo,którego tu zabrakło.
i trudno zwalać winę na młody wiek,bo ja zawsze taka byłam,bardzo odpowiedzialna za innych i brak tej cechy u partnera dyskwalifikuje go zanim poznałabym jego inne zalety.

ciekawa jestem jak długo potrzebujesz oceniać znajomą,czy nadajecie na tych samych falach,czy ta znajomość może przerodzić się w koleżeństwo z pominięciem przyjaźni. ?
bo ja szybko.albo ktoś mi pasuje,albo nie

[winter76]

Napisane przez TmargoT

ktoś powie,że to był fart,a ktoś inny powie,że niewiele potrzeba ,aby ocenić podstawowe wartości człowieka.
ja np nie potrafiłabym się tak zachowac jak partner autorki.dla mnie związek to partnerstwo,którego tu zabrakło.
i trudno zwalać winę na młody wiek,bo ja zawsze taka byłam,bardzo odpowiedzialna za innych i brak tej cechy u partnera dyskwalifikuje go zanim poznałabym jego inne zalety.

ciekawa jestem jak długo potrzebujesz oceniać znajomą,czy nadajecie na tych samych falach,czy ta znajomość może przerodzić się w koleżeństwo z pominięciem przyjaźni. ?
bo ja szybko.albo ktoś mi pasuje,albo nie

Ale ja tu piszę o sytuacji oceniania kogoś w necie, kogoś kogo obraz znasz tylko z relacji innej osoby. I to osoby jakby napisać pokrzywdzonej, czyli nie do końca bezstronnej. Rozgraniczam ocenę internetową i ocenę kogoś poznanego osobiście przeze mnie.

[TmargoT]

Napisane przez winter76

Ale ja tu piszę o sytuacji oceniania kogoś w necie, kogoś kogo obraz znasz tylko z relacji innej osoby. I to osoby jakby napisać pokrzywdzonej, czyli nie do końca bezstronnej. Rozgraniczam ocenę internetową i ocenę kogoś poznanego osobiście przeze mnie.

gdybym miała wydac wyrok skazujący to pewnie chciałabym posłuchac opinii drugiej osoby,jednak tu chodzi o ocenę przypadku tylko na podstawie jednej wypowiedzi .ktoś kto umawia się na wyjście nie uwzgledniając partnera,który jest obecny,kłamie i ni liczy się z jego zdaniem to niewiele ma do usprawiedliwienia.no chyba,ze poszedł z kumplem kupowac pierścionek zaręczynowy dla autorki i stąd te kłamstwo
ja wydałam taką ocenę,a autorka musi ją zweryfikować ze swoim odbiorem tego czlowieka.

[Darkoz]

Napisane przez Demi93

Kulturę wypowiedzi też.

Jeśli o kulturę chodzi, nie sądzę, żeby kiedykolwiek było co spłukiwać. Jak za szczeniaka nikt takiej nie powie, że nie nazywamy nikogo suką dlatego, że ma inne zdanie, raczej trudno potem przyswoić sobie tę trudną regułę.

[Pola1974]

Tu nie chodzi o to, że ktoś ma inne zdanie, tylko drabineczka (nie była w tym osamotniona) wobec mnie zachowywała się jak mobbingujący pracodawca ciągle upominający swojego podwładnego, mimo iż nie ma ku temu podstaw, a robi to tylko z czystej złośliwości.

Takie "jątrzenie jadem" rodzi tylko agresję i do niczego dobrego nie prowadzi i stąd wynikały moje niesympatyczne posty (przynajmniej zaoszczędzę na botoxie ), a zamiast słowa s..a, mogłam użyć np. żmija, domestos - cilit, itp. Wówczas zapewne obyło by się bez "punktacji".
Taka już jestem, że nie pozwolę sobie, by ktoś na mnie "najeżdżał", a ja pozostawiłabym to bez komentarza, którego treść jest adekwatna do danego postu (nie tylko w tym wątku - jest jeszcze o "ziemniakach ).

Zresztą o ile mnie pamięć nie myli , Pani drabineczka występowała tu już pod nickiem Muszynianka i robiła "niezłe zadymy".
Przeczytałam również Jej obecne i w jednym z nich napisała, że nawet Jej własna Mama jakoś nie pała zapałem do kontaktów (to dla mnie, aż nadto czytelne):
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=685447

Zarobiłam 3 punkty karne, ale obyło się bez mandatu .
Obecnie już wiem w jaki sposób pisać "kulturalnie", by nie otrzymać kolejnego ostrzeżenia, a wszystkich "z małymi wyjątkami" - BARDZO PRZEPRASZAM.

[winter76]

Napisane przez Pola1974

Tu nie chodzi o to, że ktoś ma inne zdanie, tylko drabineczka (nie była w tym osamotniona) wobec mnie zachowywała się jak mobbingujący pracodawca ciągle upominający swojego podwładnego, mimo iż nie ma ku temu podstaw, a robi to tylko z czystej złośliwości.

Takie "jątrzenie jadem" rodzi tylko agresję i do niczego dobrego nie prowadzi i stąd wynikały moje niesympatyczne posty (przynajmniej zaoszczędzę na botoxie ), a zamiast słowa s..a, mogłam użyć np. żmija, domestos - cilit, itp. Wówczas zapewne obyło by się bez "punktacji".
Taka już jestem, że nie pozwolę sobie, by ktoś na mnie "najeżdżał", a ja pozostawiłabym to bez komentarza, którego treść jest adekwatna do danego postu (nie tylko w tym wątku - jest jeszcze o "ziemniakach ).

Zresztą o ile mnie pamięć nie myli , Pani drabineczka występowała tu już pod nickiem Muszynianka i robiła "niezłe zadymy".
Przeczytałam również Jej obecne i w jednym z nich napisała, że nawet Jej własna Mama jakoś nie pała zapałem do kontaktów (to dla mnie, aż nadto czytelne):
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=685447

Zarobiłam 3 punkty karne, ale obyło się bez mandatu .
Obecnie już wiem w jaki sposób pisać "kulturalnie", by nie otrzymać kolejnego ostrzeżenia, a wszystkich "z małymi wyjątkami" - BARDZO PRZEPRASZAM.

Wywlekanie "brudów" z innych wątków jest bardzo dojrzałe, zabrakło Ci argumentów w tej dyskusji, bo wyzwiska odpadają?

[_ema_]

Napisane przez winter76

Wywlekanie "brudów" z innych wątków jest bardzo dojrzałe, zabrakło Ci argumentów w tej dyskusji, bo wyzwiska odpadają?

A jakie argumenty może mieć osoba, która wyzywa obcą kobietę od suk, i produktów do spuszczenia w toalecie? Wywlekanie brudów to i tak szczyt inteligencji