2013-04-28, 18:34 | #391 |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Kiedyś rodzice mi wmówili, że od szczypania się można dostać raka
|
2013-04-28, 19:05 | #392 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Mnie straszyli, że jeżeli będę niegrzeczna, to mnie zabierze hycel.
|
2013-04-28, 19:14 | #393 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 534
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Cytat:
|
|
2013-04-28, 19:37 | #394 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Cytat:
Jechałam na pierwszy egzamin z prawka sama. Ileż ja się nastresowałam. I nie egzaminem. Najbardziej stresowało mnie to, że muszę wsiąść w autobus z numerkiem 8, skasować bilet (jak to?! tak sama?!) i potem jeszcze upolować na dobry przystanek. Sześć razy tam jechałam i za każdym razem wysiadłam na wcześniejszym przystanku żeby się odstresować w czasie spaceru, a nie wchodzić do wordu zestresowana przyciśnięciem guziczka w autobusie |
|
2013-04-28, 19:42 | #395 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Haha, też wspominam pierwszą samodzielną jazdę autobusem jak lot w kosmos
|
2013-04-30, 11:33 | #396 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 339
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
ja się niedawno dowiedziałam, że im bardziej śmierdzi chlorem na basenie, tym mniej tego chloru w wodzie
|
2013-04-30, 17:34 | #397 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Jeszcze apropos tego C+M+B - rozwiniecie skrotu (po polsku) brzmi: Chrystus Mieszkanie Blogoslawi.
Tez lata zylam w bledzie
__________________
(\__/) { ^y^} |
2013-04-30, 18:20 | #398 | |
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
|
Odp: Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2013-04-30, 20:11 | #399 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 339
|
Dot.: Odp: Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Chlor to tani środek chemiczny, który zabija różne bakterie w basenach pływackich. W kontakcie z wodą natychmiast przemienia się w kwas chlorowy, który dla bakterii jest jak bomba atomowa. Co potrafią zrobić jony kwasu chlorowego najlepiej widać po zużyciu strojów pływackich. Żeby temu zapobiegać, należy strój zawsze dokładnie wypłukać pod bieżącą wodą, zaraz po wyjściu z basenu.
Problem chlorowania basenów nawet dla nas był zastanawiający, dopóki nie dowiedzieliśmy się niezwykłej prawidłowości naukowej przekazanej w swoich opracowaniach przez profesora Karla Kruszelnickiego. Gdy słyszymy ?jest zbyt dużo chloru w wodzie, cały basen nim śmierdzi?, prawda jest przerażająco odwrotna- to znaczy, że w basenie chloru jest zbyt mało? To samo tyczy się zaczerwienionych i swędzących oczu. Pomijając naukowe wywody, z którymi możemy się zapoznać czytając opracowania profesora Kruszelnickiego, reakcje zachodzące w wodzie pomiędzy wydalanymi przez ludzki organizm związkami takimi jak pot, czy mocz, a chlorem przebiegają przez kilka faz. Gdy chloru jest niewystarczająco, żeby przeprowadzić całość reakcji, osiągamy fazę, w której wydziela się zapach, który traktujemy jako zapach chloru. Ten moment świadczy o niewystarczającej ilości tego środka i o tym, że cały czas basen jest pod wpływem bakterii wydzielonych przez ludzi. Zasada jest prosta- dodamy więcej chloru- zabijemy bakterie, zapach zniknie. z : http://www.plywacy.com/artykul/moczwbasenie.html |
2013-05-03, 19:41 | #400 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 596
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Ja przez wiele lat swojej młodości byłam przekonana, że kleszcze rosną na takich krzaczkach: http://www.witaminyzdrowia.pl/roslin...miotlasty.html.
A dokładnie w tych żółtych kwiatkach jak jeszcze nie są rozwinięte. Babcia zawsze mówiła, że nie mamy ich zrywać bo tam są kleszcze |
2013-05-03, 20:20 | #401 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;40624575]Ja przez wiele lat swojej młodości byłam przekonana, że kleszcze rosną na takich krzaczkach: http://www.witaminyzdrowia.pl/roslin...miotlasty.html.
A dokładnie w tych żółtych kwiatkach jak jeszcze nie są rozwinięte. Babcia zawsze mówiła, że nie mamy ich zrywać bo tam są kleszcze [/QUOTE] Ja się zawsze bałam, że jak pójdę do lasu, to na mnie spadnie deszcz kleszczy z drzewa . Dziwne, że jak zapominałam o tym, to jakoś ani jednego na sobie nie miałam hahaha. Jakie było moje zdziwienie, że kleszcze wcale na drzewach nie czyhają na czyjeś życie, tylko są na krzaczkach i w wysokiej trawie |
2013-05-03, 20:30 | #402 |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;40624575]Ja przez wiele lat swojej młodości byłam przekonana, że kleszcze rosną na takich krzaczkach: http://www.witaminyzdrowia.pl/roslin...miotlasty.html.
A dokładnie w tych żółtych kwiatkach jak jeszcze nie są rozwinięte. Babcia zawsze mówiła, że nie mamy ich zrywać bo tam są kleszcze [/QUOTE] To ja z kolei myślałam że te zarodniki na paprociach to są kleszcze http://zbliskazdaleka.blox.pl/2009/04/Paprocie.html |
2013-05-03, 20:42 | #403 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: In the middle of nowhere
Wiadomości: 955
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Ja dopiero stosunkowo niedawno dowiedziałam się, że papryki zielona, żółta i czerwona to trzy zupełnie różne odmiany.
Całe życie tkwiłam w przeświadczeniu, że tu tylko o stopień dojrzałości chodzi. Aa i z bardziej "dorosłych"rzeczy to do pewnego czasu byłam święcie przekonana, że jeden stosunek seksualny odbywa się w jednej pozycji. Nie wiem dlaczego nie przyszło mi do głowy, że przecież można je zmieniać w trakcie.
__________________
Smutno jest, gdy resztkami złudzeń Duszę podpartą, Rozum uświadomić musi, że.... nie było warto. |
2013-05-03, 20:47 | #404 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
O, tak! Nawet się nad tym głębiej nie zastanawiałam, to była oczywista oczywistość Ale przynajmniej ogarnęłam, że to chyba nie tak dość wcześnie
|
2013-05-03, 21:06 | #405 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lajkovac
Wiadomości: 2 480
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
O, to ja z kolei myślałam, że seks polega mniej więcej na wprowadzeniu penisa do pochwy, leżeniu na sobie i...tyle . Byłam skonsternowana, gdy natrafiłam na film ze sceną łóżkową i okazało się, że partner przy tym tak strasznie "popycha" partnerkę.
|
2013-05-04, 23:26 | #406 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 235
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Cytat:
aż mi wstyd |
|
2013-05-05, 08:00 | #407 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 549
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Z tą krową to serio? :O O mamo, nie miałam pojęcia myślałam, że krowa osiąga jakiś wiek tzn dojrzewa i wtedy już może dawać mleko.
__________________
|
2013-05-05, 09:54 | #408 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Większosc zwierząt dojrzewa plciowo.
|
2013-05-05, 20:31 | #409 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Ja do pewnego czasu żyłam w przeświadczeniu, że woda w jeziorze, morzu jest niebieska
---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ---------- Też tak kiedyś myślałam
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
|
2013-05-05, 23:41 | #410 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Mialam traume jesli chodzi o kleszcze i drzazgi jak bylam mala to się nasluchałam o tym, że jeśli samemu się kleszcza nie wyciągnie to trzeba isć do lekarza i lekarz skalpelem rozetnie skóre, wyciąganie kleszcza i zaszyje. Bez znieczulenia oczywiście. Więc idąc do lasu zawsze się bałam. No ale niestety w końcu sie dorobiłam kleszcza w szyi. . Niestety trzeba było pojechać do lekarza i faktycznie, gościu już szukał skalpela gdy jego kolega stwierdził, że sam to zrobi oczkiem od igły. Chwila moment i zrobił. Co za ulga.
A, i jeszcze bałam się strasznie zapalenia zatok, bo to się leczyło wbijaniem szpili przez nos do zatok, dopiero potem, lampami. Ja już oczyma wyobraźni widziałam wstretną babę z przychodni z dłutem i młotkiem. Nie wiem jak to serio wyglądało i mam nadzieję nigdy się nie dowiadywać. Tragedia, bardziej polegająca na zmianie praktyk niż moim zrozumieniu co prawda, XD ale cieszę się że za mojego dzieciństwa nie praktykowało się lobotomii. |
2013-05-05, 23:44 | #411 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Przy kleszczach lepiej samemu nie kombinować, bo może się porzygać do rany
|
2013-05-06, 00:12 | #412 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Cytat:
Ogólnie chyba sporo legend medycznych krążyło w dzieciństwie. Co gorsza nie było wtedy zwyczaju podawania znieczulenia do czegokolwiek ale lekarze nieraz wyglądali przerażająco. Pewnie demonizuję ale w moich dziecięcych oczach tak to wyglądało, tak zapamiętałam |
|
2013-05-06, 00:26 | #413 | |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Cytat:
|
|
2013-05-06, 07:18 | #414 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Koleżanka dostała boreliozy, myślałam że to choroba też z legend bo przecież mamy szczepienia. No i nie dość, że to dość męcząca rzecz to jeszcze lekarz odsyła na zrobienie prywatnych badań co to za typ ($$$$).
Hehe to mi też przypomina właśnie szczepienie, w gimnazjum coś miałam. I siedziałam na korytarzu w kolejce, przede mna dziewczyna z klasy obok. Ryczała dobre 15 min na korytarzu, potem z gabinetu dziki wrzask. Ja się zastrzyków nie bałam ale przez tą jej histerię niemal sama się popłakałam XD tak mi było głupio ale mnie wprowadziła już w taki stan |
2013-05-06, 08:44 | #415 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Jeszcze przypomniało mi się, że aż do dorosłości myślałam, że pisze się "orginalnie" zamiast oryginalnie i "rejstrować" zamiast "rejestrować". Pomimo, że z ortografią itp. nigdy nie miałam problemów, brałam udział nawet w konkursach to o tych błędach strasznie późno się dowiedziałam
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
|
2013-05-06, 08:56 | #416 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
|
2013-05-06, 11:50 | #417 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Cytat:
A z tymi krowami, to żartujecie, prawda? Na prawdę tyle osób myśli, że krowa daje mleko, bo jest krową? W szoku jestem
__________________
|
|
2013-05-06, 12:40 | #418 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
|
2013-05-06, 13:17 | #419 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
Ze byk w tym udzialu nie bierze tez nie mowia. Tez sie z czasem dowiedzialam.
|
2013-05-06, 15:16 | #420 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: na granicy
Wiadomości: 197
|
Odp: Dot.: Dopiero gdy dorosłem zrozumiałem że...
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:02.