Sabrina Pilewicz - Torbka ROMA

[caleczka]

Madziu chyba jakoś tak w ubiegłym tygodniu mąż mnie zabrał w ramach rozstresowania przed...
nie pisałam o tym bo byłam maxymalnie zawiedziona, chociaż w drzwiach minęliśmy się z Sabriną i przez tę sekundę wydała nam się bardzo miłą osobą- w każdym razie pozytywne wrażenie na nas wywarła, ale niestety po odwiedzinach w showroomie niesmak pozostał...

[pronunciation]

Napisane przez AmyAmyAmy

Dziewczyny, a czy któraś z Was widziała na żywo kolor White Pearl? Jak oceniacie? Czy to dobra alternatywa dla lychee? Szukam raczej chłodnego odcienia. To niby limitowany kolor tylko dla Positano, ale z wanilią też tak na początku było...

white pearl to była wersja limitowana i podobno jej już nie ma

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez caleczka

Mi np. dziewczyna w showroomie powiedziała, że Sabrina nie szyje już i nie będzie szyć torebek z gładkiej skóry bydlęcej a na stronie Sabriny torebka z czarnej gładkiej bydlęcej widnieje jako nowość!!!!!!! Generalnie obsługa nijaka na pewno nie zachęciła mnie do zakupu, mój mąż wyszedł zniesmaczony stwierdził, że ta Pani nie nadaje się do spożywczaka bo nawet kaszanki by nie sprzedała głodnemu, a co dopiero powiedzieć eleganckie torebki. Owszem prezencję miała, ale niestety w handlu to nie wszystko... mnie do zakupu nie zachęciła... wręcz przeciwnie...

a powiedziała czemu nie będzie już szyć z gładkiej skóry?

[OnaZakupoholik]

Napisane przez caleczka

Mi np. dziewczyna w showroomie powiedziała, że Sabrina nie szyje już i nie będzie szyć torebek z gładkiej skóry bydlęcej a na stronie Sabriny torebka z czarnej gładkiej bydlęcej widnieje jako nowość!!!!!!! Generalnie obsługa nijaka na pewno nie zachęciła mnie do zakupu, mój mąż wyszedł zniesmaczony stwierdził, że ta Pani nie nadaje się do spożywczaka bo nawet kaszanki by nie sprzedała głodnemu, a co dopiero powiedzieć eleganckie torebki. Owszem prezencję miała, ale niestety w handlu to nie wszystko... mnie do zakupu nie zachęciła... wręcz przeciwnie...

Ja mam taka teorie.... SP zarządza prawie cały czas sama wszystkim
Stad problem z mailami itd. Wydaje mi sie, ze powinna zatrudnić osoby, które mogłyby to robic. Byłoby sprawniej. Z drugiej strony ona chce byc bardzo otwarta na kontakt z klientkami uważam to za spory plus. jednak gdyby miała ludzi byłoby łatwiej i sprawniej i byc moze wiecej torebek by sie sprzedawało.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez caleczka

Madziu chyba jakoś tak w ubiegłym tygodniu mąż mnie zabrał w ramach rozstresowania przed...
nie pisałam o tym bo byłam maxymalnie zawiedziona, chociaż w drzwiach minęliśmy się z Sabriną i przez tę sekundę wydała nam się bardzo miłą osobą- w każdym razie pozytywne wrażenie na nas wywarła, ale niestety po odwiedzinach w showroomie niesmak pozostał...

Nic nie mówiłaś przykro mi

[pronunciation]

Napisane przez OnaZakupoholik

Ja mam taka teorie.... SP zarządza prawie cały czas sama wszystkim
Stad problem z mailami itd. Wydaje mi sie, ze powinna zatrudnić osoby, które mogłyby to robic. Byłoby sprawniej. Z drugiej strony ona chce byc bardzo otwarta na kontakt z klientkami uważam to za spory plus. jednak gdyby miała ludzi byłoby łatwiej i sprawniej i byc moze wiecej torebek by sie sprzedawało.

to na pewno
ile razy było tak, że zanim otrzymałam od Sabriny odpowiedź na maila już mi się odechciało torebki

[OnaZakupoholik]

Napisane przez pronunciation

to na pewno
ile razy było tak, że zanim otrzymałam od Sabriny odpowiedź na maila już mi się odechciało torebki

Ja często odpisuje na maile i jakbym miała tak nie odpisywać 3-4 dni to nie wiem jakby moja praca wyglądała... Jestem zdania tez jak sama rady nie daje to... Zlecam komuś..,

Jak pierwszy raz wysłałam maila po 3 dniach odpowiedź.
W tym czasie zdążyłam napisać 3 kolejne lubię jak mi szybko odpowiada sie, bo na zakupy tez raczej szybko sie decyduje.

[ankhax1]

Napisane przez OnaZakupoholik

Ja często odpisuje na maile i jakbym miała tak nie odpisywać 3-4 dni to nie wiem jakby moja praca wyglądała... Jestem zdania tez jak sama rady nie daje to... Zlecam komuś..,

Jak pierwszy raz wysłałam maila po 3 dniach odpowiedź.
W tym czasie zdążyłam napisać 3 kolejne lubię jak mi szybko odpowiada sie, bo na zakupy tez raczej szybko sie decyduje.

Ja mam tak samo.
Jak juz sie zdecyduje to chcę to natychmiast

A tak a propos, to nie ma nalesnikowej romy i teraz nie wiem czy uda mi sie tyle poczekac na uszycie czy zdecyduję się na cos innego (znowu)

Myszakotka wstawisz fotki swojej positano?

[AmyAmyAmy]

Napisane przez pronunciation

white pearl to była wersja limitowana i podobno jej już nie ma

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------


a powiedziała czemu nie będzie już szyć z gładkiej skóry?

O nie... Taka lekko szara Santa lub Capri byłaby piękna! Niszczysz moje marzenia. ;(

[caleczka]

Napisane przez OnaZakupoholik

Nic nie mówiłaś przykro mi

Madziu przepraszam , tamten tydzień był wyjątkowo ciężki - wiesz przecież , dość długo dochodziłam do siebie w zasadzie non stop leżałam a potem Ty tak pięknie cieszyłaś się ze swojej torebki, nie chciałam, nie miałam sumienia tego burzyć tym bardziej, że moja wizyta i odczucia jakie mam nic pozytywnego by nie wniosły...

Zgadzam się z Wami w 100% Sabrna budzi bardzo pozytywne odczucia jednak ludzie jakim powierzyła swój sklep Gdyby zatrudniła jedną z nas myślę, że sprzedaż by jej wzrosła, bo aby być dobrym sprzedawcą trzeba to kochać, albo handel albo to co się sprzedaje...

A w sklepie SP czułam się jak intruz... zapytałam o próbki skór - nie było, generalnie wszystko na nie... ja nie jestem specjalistką od handlu ale byłam zawiedziona a mój mąż zniesmaczony...

[OnaZakupoholik]

Napisane przez ankhax1

Ja mam tak samo.
Jak juz sie zdecyduje to chcę to natychmiast

A tak a propos, to nie ma nalesnikowej romy i teraz nie wiem czy uda mi sie tyle poczekac na uszycie czy zdecyduję się na cos innego (znowu)

Myszakotka wstawisz fotki swojej positano?

Dlatego powinny być osoby od tego a w razie niepewności można dzwonić do SP. Poza tym jakbym wiedziała,że piszę 3-4 raz do kogoś kto tam pracuje,a nie samej SP to nie czułabym się skrępowana
Ostatnio miałam wrażenie,że ją prześladuje i pomyśli,że opętana klientka

Jestem zdecydowana do Positano szara 3D czy ktoś oprócz Anies wstawiał zdjęcia jeśli nie proszę o wstawienie mam nadzieję,że nie dostanę z "łapą" gratis

[caleczka]

Napisane przez pronunciation

a powiedziała czemu nie będzie już szyć z gładkiej skóry?

Podobno tylko krokodyl... czemu nie, nie wiem... podobno kilka uszyto na próbę i na tym koniec...

[OnaZakupoholik]

Napisane przez caleczka

Madziu przepraszam , tamten tydzień był wyjątkowo ciężki - wiesz przecież , dość długo dochodziłam do siebie w zasadzie non stop leżałam a potem Ty tak pięknie cieszyłaś się ze swojej torebki, nie chciałam, nie miałam sumienia tego burzyć tym bardziej, że moja wizyta i odczucia jakie mam nic pozytywnego by nie wniosły...

Zgadzam się z Wami w 100% Sabrna budzi bardzo pozytywne odczucia jednak ludzie jakim powierzyła swój sklep Gdyby zatrudniła jedną z nas myślę, że sprzedaż by jej wzrosła, bo aby być dobrym sprzedawcą trzeba to kochać, albo handel albo to co się sprzedaje...

A w sklepie SP czułam się jak intruz... zapytałam o próbki skór - nie było, generalnie wszystko na nie... ja nie jestem specjalistką od handlu ale byłam zawiedziona a mój mąż zniesmaczony...

Caleczko, może warto napisać o tym do SP. To myślę dałoby jej do myślenia, jakby takich głosów było więcej Handel trzeba mieć we krwi albo się ktoś nadaje, albo nie
Nic byś nie zburzyła

[user_k]

Napisane przez caleczka

Madziu przepraszam , tamten tydzień był wyjątkowo ciężki - wiesz przecież , dość długo dochodziłam do siebie w zasadzie non stop leżałam a potem Ty tak pięknie cieszyłaś się ze swojej torebki, nie chciałam, nie miałam sumienia tego burzyć tym bardziej, że moja wizyta i odczucia jakie mam nic pozytywnego by nie wniosły...

Zgadzam się z Wami w 100% Sabrna budzi bardzo pozytywne odczucia jednak ludzie jakim powierzyła swój sklep Gdyby zatrudniła jedną z nas myślę, że sprzedaż by jej wzrosła, bo aby być dobrym sprzedawcą trzeba to kochać, albo handel albo to co się sprzedaje...

A w sklepie SP czułam się jak intruz... zapytałam o próbki skór - nie było, generalnie wszystko na nie... ja nie jestem specjalistką od handlu ale byłam zawiedziona a mój mąż zniesmaczony...

Ja bym nie przesadzała, każdy może mieć gorszy dzień. Sama pracowałam w handlu (też w galanterii skórzanej) i wiem jaki klient potrafi być... Chociaż fakt, że u Sabriny warunki pracy są super, zarówno lokal jak i mała ilość klientów. Nie wiem jakie konkretnie masz zarzuty, ale ja nie lubię kiedy sprzedawca mnie "namawia" do zakupów. Nie oszukujmy się torebka w takiej cenie broni się sama. A jej niewiedza mnie nie dziwi, sama Sabrina ma taki styl prowadzenia firmy. Widać jej nie zależy na większej sprzedaży, jakby chciała to zmieniłaby swoje postępowanie. Skoro nie wie kiedy będzie miała złote okucia, albo odpisuje na maile po x dniach to skąd jej pracownik ma wiedzieć kiedy będzie to czy tamto Nie chcę Cię atakować ani obrażać, ale ja mam całkiem inne doświadczenie z Panią, która tam pracuje, a byłam u niej kilka razy. A nikt więcej się też nie skarżył. a taka ciekawostka, z tego co wiem obie Panie znały się jeszcze zanim zaczęły razem pracować.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez OnaZakupoholik

Dlatego powinny być osoby od tego a w razie niepewności można dzwonić do SP. Poza tym jakbym wiedziała,że piszę 3-4 raz do kogoś kto tam pracuje,a nie samej SP to nie czułabym się skrępowana
Ostatnio miałam wrażenie,że ją prześladuje i pomyśli,że opętana klientka

Jestem zdecydowana do Positano szara 3D czy ktoś oprócz Anies wstawiał zdjęcia jeśli nie proszę o wstawienie mam nadzieję,że nie dostanę z "łapą" gratis

A ja na Positano cappuccino

[caleczka]

Napisane przez OnaZakupoholik

Caleczko, może warto napisać o tym do SP. To myślę dałoby jej do myślenia, jakby takich głosów było więcej Handel trzeba mieć we krwi albo się ktoś nadaje, albo nie
Nic byś nie zburzyła

Madziulku mój mąż też tak mówi... handel trzeba kochać...może masz i rację... wydaje mi się że sklep SP zyskałby znacznie... logicznie myśląc...skoro już pofatygowałam się do tego sklepu, który umiejscowiony jest w Domu Dziennikarza, skoro zapukałam do drzwi i przekroczyłam próg to po coś tyle trudu sobie zadałam... a skoro to zrobiłam tzn. że byłam poważnie zainteresowana zakupem wystarczyło mnie troszkę nakręcić a wyszłabym z torebką... zwłaszcza że jestem podatnym materiałem Zgadzam się, że może nie wyglądam jak 1000000000000000000000$ mój mąż też, ale z takim olewactwem jeszcze się nie spotkałam... ta Pani wiele powinna się jeszcze w tej dziedzinie nauczyć... bo nawet w takich butikach jak LV, TOUS W ROLEXIE itd. wszędzie tam obsługa jest na każde skinienie klienta oni się nie narzucają, oni są, doradzają pokazują itd...
Ufff wyżaliłam się,..


Madziu Twoje komentarze wszystkie były tak przepełnione radością, że ciężko było mi o tym pisać... już taka jestem... wybacz

[OnaZakupoholik]

Napisane przez user_k

Ja bym nie przesadzała, każdy może mieć gorszy dzień. Sama pracowałam w handlu (też w galanterii skórzanej) i wiem jaki klient potrafi być... Chociaż fakt, że u Sabriny warunki pracy są super, zarówno lokal jak i mała ilość klientów. Nie wiem jakie konkretnie masz zarzuty, ale ja nie lubię kiedy sprzedawca mnie "namawia" do zakupów. Nie oszukujmy się torebka w takiej cenie broni się sama. A jej niewiedza mnie nie dziwi, sama Sabrina ma taki styl prowadzenia firmy. Widać jej nie zależy na większej sprzedaży, jakby chciała to zmieniłaby swoje postępowanie. Skoro nie wie kiedy będzie miała złote okucia, albo odpisuje na maile po x dniach to skąd jej pracownik ma wiedzieć kiedy będzie to czy tamto Nie chcę Cię atakować ani obrażać, ale ja mam całkiem inne doświadczenie z Panią, która tam pracuje, a byłam u niej kilka razy. A nikt więcej się też nie skarżył. a taka ciekawostka, z tego co wiem obie Panie znały się jeszcze zanim zaczęły razem pracować.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------




A ja na Positano cappuccino

gratuluje!
Ja nigdy nie widziałam na żywo. W showroomie też nie byłam.
Trudno mi się wypowiadać, ale wiem,że jak się chce zarabiać to musi iść płynnie. Klient pisze i z każdą godziną może być już potem mniej zainteresowany trzeba "Kuć żelazo póki gorące"

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez caleczka

Madziulku mój mąż też tak mówi... handel trzeba kochać...może masz i rację... wydaje mi się że sklep SP zyskałby znacznie... logicznie myśląc...skoro już pofatygowałam się do tego sklepu, który umiejscowiony jest w Domu Dziennikarza, skoro zapukałam do drzwi i przekroczyłam próg to po coś tyle trudu sobie zadałam... a skoro to zrobiłam tzn. że byłam poważnie zainteresowana zakupem wystarczyło mnie troszkę nakręcić a wyszłabym z torebką... zwłaszcza że jestem podatnym materiałem Zgadzam się, że może nie wyglądam jak 1000000000000000000000$ mój mąż też, ale z takim olewactwem jeszcze się nie spotkałam... ta Pani wiele powinna się jeszcze w tej dziedzinie nauczyć... bo nawet w takich butikach jak LV, TOUS W ROLEXIE itd. wszędzie tam obsługa jest na każde skinienie klienta oni się nie narzucają, oni są, doradzają pokazują itd...
Ufff wyżaliłam się,..


Madziu Twoje komentarze wszystkie były tak przepełnione radością, że ciężko było mi o tym pisać... już taka jestem... wybacz

Wiem, Kochanie przykro mi,że tak Cię potraktowano Chciałaś coś kupić? Podoba Ci się coś? widziałaś torebkę jakaś w kolorze białej perły albo w białym? zaczynam się rozkręcać

[caleczka]

Napisane przez user_k

Ja bym nie przesadzała, każdy może mieć gorszy dzień. Sama pracowałam w handlu (też w galanterii skórzanej) i wiem jaki klient potrafi być... Chociaż fakt, że u Sabriny warunki pracy są super, zarówno lokal jak i mała ilość klientów. Nie wiem jakie konkretnie masz zarzuty, ale ja nie lubię kiedy sprzedawca mnie "namawia" do zakupów. Nie oszukujmy się torebka w takiej cenie broni się sama. A jej niewiedza mnie nie dziwi, sama Sabrina ma taki styl prowadzenia firmy. Widać jej nie zależy na większej sprzedaży, jakby chciała to zmieniłaby swoje postępowanie. Skoro nie wie kiedy będzie miała złote okucia, albo odpisuje na maile po x dniach to skąd jej pracownik ma wiedzieć kiedy będzie to czy tamto Nie chcę Cię atakować ani obrażać, ale ja mam całkiem inne doświadczenie z Panią, która tam pracuje, a byłam u niej kilka razy. A nikt więcej się też nie skarżył. a taka ciekawostka, z tego co wiem obie Panie znały się jeszcze zanim zaczęły razem pracować.

Wiesz no ja do upierdliwych klientów nie należę, nie oczekuję, że będą wszyscy koło mnie skakać, natomiast oczekuję minimum zainteresowania tym... zaproponowania pomocy itd.. I niestety nie zgodzę się z Tobą w kwestii gorszego lepszego dnia... handel to specyficzna gałąź i tu nie można sobie na to pozwolić.. trzeba być zawsze uśmiechniętym taka prawda... nie wyobrażam sobie, żeby pracownice mojego męża tak postępowały z Klientami bo już by nie pracowały...

[OnaZakupoholik]

Napisane przez caleczka

Wiesz no ja do upierdliwych klientów nie należę, nie oczekuję, że będą wszyscy koło mnie skakać, natomiast oczekuję minimum zainteresowania tym... zaproponowania pomocy itd.. I niestety nie zgodzę się z Tobą w kwestii gorszego lepszego dnia... handel to specyficzna gałąź i tu nie można sobie na to pozwolić.. trzeba być zawsze uśmiechniętym taka prawda... nie wyobrażam sobie, żeby pracownice mojego męża tak postępowały z Klientami bo już by nie pracowały...

Myślę niestety tak jak Twój mąż

[caleczka]

Napisane przez OnaZakupoholik

Wiem, Kochanie przykro mi,że tak Cię potraktowano Chciałaś coś kupić? Podoba Ci się coś? widziałaś torebkę jakaś w kolorze białej perły albo w białym? zaczynam się rozkręcać

Madziuś kurcze mnie nie potraktowano mnie nie zauważono jeszcze gdyby to były tylko moje odczucia to ok, bo ja to ja, ale jak mój mąż powiedział chodźmy to nie jest ok.... jest bardzo NIE OK...
Pewnie mąż by mi coś kupił bo czekał mnie ciężki dzień... tym bardziej że bardzo mnie namawia, aby wspierać Polskich projektantów... w każdym razie nic nie kupiłam i nie kupię, i więcej nie pójdę... w zasadzie niewiele widziałam....

[user_k]

Napisane przez caleczka

Wiesz no ja do upierdliwych klientów nie należę, nie oczekuję, że będą wszyscy koło mnie skakać, natomiast oczekuję minimum zainteresowania tym... zaproponowania pomocy itd.. I niestety nie zgodzę się z Tobą w kwestii gorszego lepszego dnia... handel to specyficzna gałąź i tu nie można sobie na to pozwolić.. trzeba być zawsze uśmiechniętym taka prawda... nie wyobrażam sobie, żeby pracownice mojego męża tak postępowały z Klientami bo już by nie pracowały...

Nie chciałam zasugerować w żaden sposób, że jesteś upierdliwa. Kiedyś bym Ci przytaknęła i pocieszała jak inne wizażanki, ale mam kilkuletnie doświadczenie w tej branży i inaczej na to patrzę. Nie chcę się przechwalać, ale w swojej pracy miałam cele wyrobione i stałych klientów, którzy przychodzili tylko do mnie. A mimo tego, ze źle się czułam czy miałam kłopoty zawsze byłam uśmiechnięta, ale wiem, że są różne sytuacje i czasem się nie da być pomocnym. Fakt traci na tym firma, ale jesteśmy tylko ludźmi i jedna wpadka może się nam przydarzyć. Doskonale wiem jak ważna jest relacja z klientem, niemniej jestem w stanie ją usprawiedliwić bo tylko Ty masz jakieś zastrzeżenia, a ja sama mam też inne doświadczenie z wizyt w tym salonie.
Dostrzegam oczywiście wiele minusów w funkcjonowaniu firmy SP, ale utwierdziłam się w przekonaniu, że właścicielce to pasuje, a firma też musi być w świetnej kondycji finansowej skoro nie dąży do poprawy.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez caleczka

Madziuś kurcze mnie nie potraktowano mnie nie zauważono jeszcze gdyby to były tylko moje odczucia to ok, bo ja to ja, ale jak mój mąż powiedział chodźmy to nie jest ok.... jest bardzo NIE OK...
Pewnie mąż by mi coś kupił bo czekał mnie ciężki dzień... tym bardziej że bardzo mnie namawia, aby wspierać Polskich projektantów... w każdym razie nic nie kupiłam i nie kupię, i więcej nie pójdę... w zasadzie niewiele widziałam....

żartujesz aż tak,że nawet nie chcesz już kupować ? Nieźle jestem ciekawa co tam się działo

Nic Ci się nie podobało?

Najgorsze biznesy prowadzi się z przyjaciółkami, koleżankami w pracy nie może być sentymentów

Załóżmy gdybyś była dobrze potraktowana wyszłabyś z jakąś torebką?

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez caleczka

Madziuś kurcze mnie nie potraktowano mnie nie zauważono jeszcze gdyby to były tylko moje odczucia to ok, bo ja to ja, ale jak mój mąż powiedział chodźmy to nie jest ok.... jest bardzo NIE OK...
Pewnie mąż by mi coś kupił bo czekał mnie ciężki dzień... tym bardziej że bardzo mnie namawia, aby wspierać Polskich projektantów... w każdym razie nic nie kupiłam i nie kupię, i więcej nie pójdę... w zasadzie niewiele widziałam....

Byli inni klienci?

[Różowy Strachulec]

Napisane przez caleczka

Zgadzam się z Wami w 100% Sabrna budzi bardzo pozytywne odczucia jednak ludzie jakim powierzyła swój sklep Gdyby zatrudniła jedną z nas myślę, że sprzedaż by jej wzrosła, bo aby być dobrym sprzedawcą trzeba to kochać, albo handel albo to co się sprzedaje...

A w sklepie SP czułam się jak intruz... zapytałam o próbki skór - nie było, generalnie wszystko na nie... ja nie jestem specjalistką od handlu ale byłam zawiedziona a mój mąż zniesmaczony...

Ja mam zawsze bardzo dobre wrażenia z showroomu i z kontaktu z p. Dorotą. Tak naprawdę to nie jest to typowy sklep SP, to jest biuro a torebki są tam eksponowane i jest możliwość zakupu, ale to nie jest jedyna i podstawowa działalność.

[Aleksandrap]

Napisane przez AmyAmyAmy

Dziewczyny, a czy któraś z Was widziała na żywo kolor White Pearl? Jak oceniacie? Czy to dobra alternatywa dla lychee? Szukam raczej chłodnego odcienia. To niby limitowany kolor tylko dla Positano, ale z wanilią też tak na początku było...

Mam positano w kolorze white pearl - mix szarosci z bielą - z fb zdjęcie dosć dobrze oddaje kolor. Kolor jest dość charakterystyczny i oryginalny, ale do ciemnych rzeczy nie pasuje. No i nie nadaje się dla dziewczyn, które lubią mieć byty i torebki w jednym odcieniu.

Mam inne odczucia co do dziewczyny w showroomie - dla mnie zawsze była miła, pomocna - szczerze odradziła model i kolory które uznała ze do mnie nie pasują. Co więcej nie wtracała sie w moje obmacywanie - nie znoszę wiszących nademną sprzedawców. A piesek - przesłodki pieszczoch. Ale każdy ma swój typ sprzedawcy.

Mam plan wybrać się bezpośrednio do pracowni w raszynie - ciekawe jakie tam są modele i kolory - była ktoraś z was?

Z nowych kolorów podoba mi sie tyramisu i mam nadzieję że dzins wróci.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Aleksandrap

Mam positano w kolorze white pearl - mix szarosci z bielą - z fb zdjęcie dosć dobrze oddaje kolor. Kolor jest dość charakterystyczny i oryginalny, ale do ciemnych rzeczy nie pasuje. No i nie nadaje się dla dziewczyn, które lubią mieć byty i torebki w jednym odcieniu.

Mam inne odczucia co do dziewczyny w showroomie - dla mnie zawsze była miła, pomocna - szczerze odradziła model i kolory które uznała ze do mnie nie pasują. Co więcej nie wtracała sie w moje obmacywanie - nie znoszę wiszących nademną sprzedawców. A piesek - przesłodki pieszczoch. Ale każdy ma swój typ sprzedawcy.

Mam plan wybrać się bezpośrednio do pracowni w raszynie - ciekawe jakie tam są modele i kolory - była ktoraś z was?

Z nowych kolorów podoba mi sie tyramisu i mam nadzieję że dzins wróci.

Wstawiałaś moze zdjecie na wątku ?

[Różowy Strachulec]

Przypomniało mi się coś TŻ znalazł mi w samochodzie idealne miejsce do chowania Modeny ImageUploadedByWizaz Forum1367421544.324227.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aleksandrap]

Napisane przez OnaZakupoholik

Wstawiałaś moze zdjecie na wątku ?

Oto ona

[AmyAmyAmy]

Napisane przez Aleksandrap

Oto ona

Cuuuu-dooooo-wnaaa!

Zazdroszczę i też chcę taką!!!

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Aleksandrap

Oto ona

Pisze do SP w jej sprawie. Jest
Gratuluje

[AmyAmyAmy]

Napisane przez OnaZakupoholik

Pisze do SP jest
Gratuluje

Nie rozumiem. White pearl jest jeszcze dostepna? Ja pisalam do SP na fb przed chwila i jeszcze nie dostalam odpowiedzi. ;(

[OnaZakupoholik]

Napisane przez AmyAmyAmy

Nie rozumiem. White pearl jest jeszcze dostepna? Ja pisalam do SP na fb przed chwila i jeszcze nie dostalam odpowiedzi. ;(

Pisze do SP w sprawie torebki.
Jest nie oznacza, ze ... Jest dostępna

[caleczka]

Napisane przez OnaZakupoholik

żartujesz aż tak,że nawet nie chcesz już kupować ? Nieźle jestem ciekawa co tam się działo

Nic Ci się nie podobało?

Najgorsze biznesy prowadzi się z przyjaciółkami, koleżankami w pracy nie może być sentymentów

Załóżmy gdybyś była dobrze potraktowana wyszłabyś z jakąś torebką?

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------



Byli inni klienci?

Madziu pewnie, że bym wyszła jestem łatwym łupem dla sprzedawców tym bardziej, że mój mąż bardzo chciał abym coś kupiła...

Najwidoczniej nie byłam dla tej Pani potencjalnym Klientem, inaczej nie jestem w stanie wytłumaczyć jej zachowania... W salonie byliśmy tylko my... i piski i one wykazały większe zainteresowanie nami
Dla mnie było minęło... zamknięty rozdział... wiadomo człowiek wraca tam gdzie ma miłe wspomnienia... ja nie wrócę...

[anies5]

Wrzucam zdjęcia Positano szarość 3D, robione lustrzanką, także pewnie wierniej oddają kolor, niż zdjęcie z iPhona na Instagramie.

Kolor nie jest jednowymiarowy, wypukłości są ciemniejsze, baza chyba faktycznie ma w sobie domieszkę beżu. Torebkę dostałam od męża, także nie miałam możliwości wyboru koloru, choć ten długo chodził mi po głowie. Nie wiem, który bym wybrała, gdybym sama miała podjąć decyzję.

Z nowości podoba mi się panna cotta i tiramisu. Jeżeli pojawią się złote okucia, to chętnie kupię Modenę w którymś z w/w odcieni.