2013-05-07, 22:48 | #151 | |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Cytat:
chociaż z drugiej strony, jak załatwisz sobie indywidualny tok nauczania, możesz mieć więcej czasu dla dziecka niż w pracy. skoro mama da Ci utrzymanie, może nie jest to taki głupi pomysł z tymi studiami. jak się uda to super, a jak nie to najwyżej powtórzysz rok i już. sama nie wiem... Edytowane przez Damayanti Czas edycji: 2013-05-07 o 22:50 |
|
2013-05-07, 22:49 | #152 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Autorko, a napisz tak szczerze z tą metodą antykoncepcji. Bo ja kojarzę Cię z wątku o stosunku przerywanym...
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
|
2013-05-07, 22:52 | #153 |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: ciąża i masa problemów
|
2013-05-07, 23:01 | #154 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: ciąża i masa problemów
__________________
-27,9 kg |
2013-05-07, 23:24 | #155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
|
Dot.: ciąża i masa problemów
W ogóle, czytając inne wątki utwierdzam się w przekonaniu, że rodziców to masz o mocnych nerwach. I nie dziwię się, że wymagają od Ciebie trochę odpowiedzialności.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
|
2013-05-07, 23:33 | #156 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Palpi, przede wszsstkim postaraj się o alimenty od ojca dziecka. Niekoniecznie dostaniesz wysokie alimenty, ale nie jesteś w sytuacji, która pozwalałaby Ci olać dodatkowe 150 czy 200 zł. Każde pieniądze są teraz dla Ciebie ważne, a akurat te z alimentów Ci się jak najbardziej należą.
Poza tym, zastanów się, co naprawdę chcesz w życiu robić, jaka jest szansa, że się to uda i ile musiałabyś na to czekać. Nie jestem przeciwniczką studiujących matek, ale myślę, że studia dzienne, po których sensowną pracę w zawodzie dostaniesz pewnie najwcześniej za pięć lat, to marny pomysł. Fajnie inwestować w przyszłość, ale na razie ważniejsza powinna być dla Ciebie ta bliższa przyszłość, czyli ta, która będzie za miesiąc czy półtora, gdy urodzisz dziecko. Wtedy nie będziesz mogła pozwolić sobie na czekanie 5 lat, tylko będziesz potrzebowała czasu, siły i pieniędzy od razu, żeby dobrze zająć się dzieckiem. Poza tym, pogadaj ze swoją mamą i dowiedz się, jakiej pomocy możesz się od niej spodziewać. W zależności od tego, ile czasu i kiedy Twoja mama będzie mogła przeznaczyć na opiekowanie się Twoim dzieckiem, zależeć też będą Twoje możliwości naukowo-zarobkowe.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2013-05-07, 23:38 | #157 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Fascynuje mnie, że autorka była już na studiach, więc teoretycznie powinna wiedzieć jak to wygląda, nie ma co z dzieckiem zrobić a mimo to chce studiować i liczy, że za socjal znajdzie żłobek. Fascynuje.
|
2013-05-07, 23:41 | #158 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
|
Dot.: ciąża i masa problemów
A ja od początku nie skojarzyłam nicka i myślałam, że to prowokacja. Niestety nie...
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
|
2013-05-07, 23:58 | #159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 536
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Co za bezsensowne pieprzenie! Wykształcenie srednie i "dorywcza praca za grosze"?!? Błagam, mam wykształcenie srednie, stałą pracę, umowa o pracę. Ile zarabiam nie napiszę, bo autorka wątku i tak pewnie nie uwierzy Zarabiam prawie 3 razy tyle, co wynosi najniższa krajowa, także sory
A idź sobie na te studia, zostaw dziecko w żłobku, czy gdzie tam je przyjmą. Nie miej kasy na swoje luźne wydatki, tyraj czasami od 8 do 18, 5 dni w tygodniu i ciesz się z dorosłego, "lepszego" życia! |
2013-05-08, 00:13 | #160 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Zaczynam sie powoli gubic. Wersje zmieniaja sie jak w kalejdoskopie.
Autorka zamiast odpowiadac na pytania to bezsensownie bije piane dla samej idei. Mam wrazenie, ze nie chce sie niczego dowiedziec tylko chce sie poklocic. Dziewczyno, dziecka sie spodziewasz. Wez sie w garsc. Autorko, policz jaki masz dochod na osobe w rodzinie. Sprawdz to zanim zaczniesz snuc plany zakupu Ferrari. Mozesz ani grosza nie dostac. O ile na stypendium nie bedziesz musiala czekac zgodnie z czyimis przewidywaniami do maja 2014 to z miejscami w zlobkach naprawde cienko jest. Bierzesz to pod uwage? Co do rodzicow to zdajesz sobie sprawe, ze przysluguja Ci od nich alimenty? Zreszta rozumiem, moze nie macie swietnych kontaktow, ale w "zamieszkasz pod mostem albo idz na studia" nie chce mi sie wierzyc. Nagle uznali, ze to dobry czas, aby zostac potworem? Co do zlobka to rowniez nie powala mnie ten pomysl. Taki maluch potrzebuje nieustannego kontaktu z kims: matka, dziadkiem, niania. Kimkolwiek. Zdajesz sobie sprawe co sie dzieje w zlobkach? Liczba opiekunow nie odpowiada liczbie dzieci. Czasami maluchy placza przez dlugi czas zanim sie nimi ktos zajmie. Zreszta dziecko lepiej sie rozwija majac czesty kontakt z bliska osoba. W zlobku tego nie zazna. Poczytaj o tym. Salix dobrze gada w temacie. Ja bym na Twoim miejscu machnela jakas bezplatna, lekka szkole policealna a przez reszte tygodnia uczyla sie i siedziala na tylku z dzieciakiem. Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2013-05-08 o 00:16 |
2013-05-08, 05:29 | #161 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa/Wrocław
Wiadomości: 101
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Może, źle ujęłam to o co mi chodzi i zostałam źle zrozumiana. Generalnie dziękuję za "pomoc". |
|||
2013-05-08, 06:54 | #162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Przeczytalam pierwsza i ostatnia stronke, bo juz pierwsza mnie zagotowala - te bez sensu ataki na Autorke, nie dasz sobie rady, nie zdajesz sobie sprawy, panstwo Ci nie musi sponsorowac... zenada.
Ja sobie dalam swietnie rade, a finansowo na studiowaniu z niemowleciem wyszlam lepiej niz pozniej w pierwszej pracy. Najstarsza corke urodzilam przed matura, od poczatku bylam z nia sama. Mialam alimenty, ulgi i pierwszenstwo w sprawie zlobka, stypendium socjalne i najwyzsze na moim wydziale stypendium naukowe. Dziecko w zlobku nie ucierpialo, moj kontakt z nim nie ucierpial, dzis ma 17 lat niemal i nie moglabym marzyc o madrzejszej, lepszej corce Konkrety - zeby formalnie byc samotnie wychowujaca matka, musisz w obecnych czasach pozbawic ojca sadownie praw rodzicielskich - inaczej wiekszosc zlobkow nie przyzna Ci statusu samotnej ani dodatkowych punktow rekrutacyjnych. Alimenty to absolutna podstawa, w zaleznosci od realnej sytuacji materialnej tatusia dziecka lub - w przypadku, jesli jest zdrowy, sprawny i wyksztalcony, ale nie zarabia lub wykazuje nikle dochody - MOZLIWOSCI zarobkowych powinnas cos tam dostac, kilkaset zl piechota nie chodzi. Do stypendium socjalnego zameldowanie nie ma znaczenia, stanowisz gospodarstwo domowe wraz z mama i tylko mamy dochod bedzie sie wliczal - alimenty nie. Warto stanac na rzesach i po pierwszym semestrze/ roku ubiegac sie o stypendium naukowe. Troszke to moze kosztowac zarwanych nocy i wysilku, ale jest bezcenne. No i potem utrzymac srednia oczywiscie Warto tez zadbac o dobra opinie na studiach, dobre i serdeczne stosunki z kadra wykladowcza oraz z paniami w dziekanacie, ktore bardzo wiele potrafia dopomoc i doradzic, a rownie duzo nautrudniac nielubianym czy niesympatycznym petentom. No i przyda Ci sie twardy tylek, bo lekko nie bedzie i tylko ogromna motywacja, konsekwencja i upor pozwoli Ci dopiac swego i osiagnac cele. A tak poza wszystkim, zapraszam Cie na nasz watek mam lipiec-sierpien br., zawsze to namiastka wsparcia w ostatnich tygodniach Twojej ciazy i pierwszych z maluszkiem - oraz kopalnia wiedzy i wlasnie przyjaznego, pozbawionego zlosliwosci podejscia do sytuacji, w jakiej jestes
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2013-05-08, 07:42 | #163 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: ciąża i masa problemów
od pewnego czasu mam wrażenie, że uparłaś się na te studia bo Ci się nie chce zakasać rękawów i wziąć za swoje życie. Studia dla Ciebie to takie przedłużenie dzieciństwa Praca oznaczałaby już dorosłość. Boisz się tego i wzbraniasz. Chcesz uciec od odpowiedzialności za utrzymanie swojego dziecka w 5 lat nauki, które wcale nie muszą zaowocować dobrą posadą. Dziecko ma dziecko.
|
2013-05-08, 08:03 | #164 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 97
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Autorko, nie rezygnuj ze studiów! Skoro sytuacja Cię do tego nie zmusza, to nie warto iść teraz do byle jakiej pracy (bez wykształcenia na cuda nie ma co liczyć) i męczyć się tam. Na studiach jako matka dostaniesz bez problemu indywidualny tok i będziesz miała więcej czasu dla dziecka, niż jakbyś pracowała na pół etatu. Nie wiem o jakim kierunku myślisz, ale np. na moim na I roku było naprawdę niewiele zajęć. O stypendium socjalne jak najbardziej możesz się starać, dziewczyny już Ci wcześniej napisały jak policzyć dochód. Nie powinnaś także rezygnować z alimentów od ojca dziecka. Należą się one dziecku.
Będzie Ci ciężko pogodzić naukę z opieką nad maluchem, ale z pomocą rodziców czy ojca dziecka jest to wykonalne. Powodzenia |
2013-05-08, 08:04 | #165 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Cytat:
Nie rozumiem tej mody na roszczeniową postawę : Bo mnie się należy, bo państwo musi dać. Jakby każdy tak do tego podchodził, to w końcu nikt by nie pracował. Bo po co? Państwo da. Należą to Ci się alementy od ojca dziecka. W wysokości odpowiedniej do jego możliwości finansowych. Odradzanie studiów teraz - to nie atak, to rady osób, które tak właśnie by zrobiły. I tak zrobisz jak zechcesz, mam nadzieję, że czegoś Cię ta sytuacja nauczy na przyszłość.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
|
|
2013-05-08, 08:04 | #166 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Cytat:
__________________
Małgosia http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay39l1xn26m.png Alicja http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1rvw46h6aq.png |
|
2013-05-08, 08:10 | #167 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Cytat:
---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ---------- a od kiedy alimenty się nie wliczają do dochodu?
__________________
-27,9 kg |
|
2013-05-08, 08:17 | #168 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Jeśli już tak strasznie chce studiować, to można zaocznie. Alimenty dostanie, matka chyba jej nie zagłodzi. Noworodka do żłobka nie przyjmą. A niania to jakoś tak po macoszemu brzmi. W kontekście noworodka oczywiście.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
|
2013-05-08, 08:24 | #169 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: ciąża i masa problemów
no nie? ale pamiętaj, wszystko z myślą o dziecku! Mnóstwo jest rodziców, którzy z myślą o dziecku pracują po 12 h dziennie, przecież nowe Plejstejszyn samo się nie kupi. Szkoda tylko, że nie poświęcają mu należytej uwagi i potem są zadziwieni, że synek z poczuciem odrzucenia zaczyna sprawiać kłopoty wychowawcze i gubi się w życiu.
|
2013-05-08, 09:17 | #170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Nie no ręce opadaja w tym wątku. Niania brzmi po macoszemu, złobek to straszna krzywda,najlepiej to do adopcji zamiast do złobka . Nazwe to chyba "paranoja wizażowa", no super rady co niektóre). Przesuniecie studiów o rok, to w normalnej sytuacji nie jest zły krok, natomiast w sytuacji autorki, jak sama pisze, nie jest to krok dobry. Po jaka cholere ma isc teraz do pracy za grosze, zamiast sie uczyc? Nikt mi nie wmówi, ze tak łatwo o dobra posadkę po wykształceniu ogólnym, czyli żadnym( moze sie zdarzyc, jasne, przy plecach, czy odrobinie szczescia, ale nie ma co wmawiać, ze to standard).
|
2013-05-08, 09:21 | #171 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Również nie rozumiem idei powoływania na świat dziecka, jeżeli się z nim potem nie będzie praktycznie spędzać czasu. Ale cóż...
|
2013-05-08, 09:23 | #172 | |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Cytat:
Dokładnie. Tak jakby chcieli prezentami i kasą ''zrekompensować'' dziecku,braku uwagi i czasu
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
|
2013-05-08, 09:42 | #173 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Autorko, mam wrażenie, że mimo ciąży nie przeszłaś sławetnego "szybkiego kursu dorastania". Miejmy nadzieję, że jak urodzisz to wszystko Ci się trochę rozjaśni w głowie, bo mówisz straszne głupoty.
Przede wszystkim - mówisz o żłobku, bo Twoja mama nie zajmie się dzieckiem. Czy Ty w ogóle wiesz, jak wyglądają studia? Tam nie ma trybu 8-16, nieraz wypadają ćwiczenia na 18 albo 19 i też musisz na nich być, bo masz tylko jedną nieobecność dozwoloną. Myślisz, że żłobek jest czynny całą dobę? Na studiach wymagającego ćwiczeniowca najpewniej nie będzie interesowało, że masz dziecko. Kolejna sprawa - nie wezmę alimentów, bo to grosze. A stypendium to nie grosze? A grosze to nie pieniądze? Jak zobaczysz ile kosztują pieluszki i kosmetyki dla dziecka, to każde dodatkowe pieniądze będą dobre. Przestań się unosić chorą dumą, bo te pieniądze nie są dla Ciebie, tylko dla Twojego dziecka, ono ma do nich prawo. W Twojej gestii leży zadbanie o to, żeby te pieniądze na dziecko uzyskać, i żeby je na nie dobrze wydać. Po trzecie - uważasz, że studia są dla Ciebie gwarantem świetlanej przyszłości? Super, tylko kto utrzyma dziecko przez te 3 czy 5 lat? Chcesz się utrzymywać tylko ze stypendium? Nie ma szans, poza tym chyba nie wiesz ile kosztuje żłobek i przedszkole - im dziecko starsze, tym więcej kasy na nie idzie, niestety. Inna kwestia - po studiach można znaleźć dobrą pracę, racja. ALE nie po studiach przebimbanych z powodu braku czasu, z tysiącem poprawek na egzaminach, bez żadnych stażów i doświadczeń spoza uczelni. Ty nie będziesz miała czasu nawet po tyłku się podrapać, bo dzieci są bardzo wymagające. Jak zamierzasz uczyć się do egzaminów z noworodkiem, któremu się co chwilę ulewa, który płacze nie wiadomo czemu, ma kolkę, któremu nieraz trzeba zmieniać pieluchę kilka razy na godzinę? Takie studia zawsze będą na pół gwizdka, a dyplom nie wystarczy do uzyskania super pracy. Od razu po studiach pracę dostają ci, którzy nałazili się po stażach, praktykach, douczali w domu i mają za sobą pierwsze doświadczenia zawodowe podczas nauki. Ty na razie nie masz na to szans, bo będziesz miała malutkie dziecko które wymaga opieki i uwagi. Moja rada - odpuść sobie na razie studia, bo to naprawdę NIE JEST taki cud jak Ci się wydaje. Trzeba mieć wiele więcej poza tytułem magistra żeby znaleźć zatrudnienie, a i on nie jest niezbędny do tego, by utrzymać się na jakimś poziomie. Na Twoim miejscu przede wszystkim porozmawiałabym z rodzicami, poprosiła ich o cierpliwość i zapewniła, że mam plany i chcę jak najszybciej stać się niezależna od nich. Potem wystąpiłabym z wnioskiem o alimenty i przeczekała rok, a w następnym zrobiła kurs robienia paznokci/rzęs/przedłużania włosów i zajęła się tym w domu - można spokojnie zarobić na podstawowe utrzymanie. Tylko trzeba schować dumę w kieszeń i zacząć w końcu myśleć realistycznie, a nie wierzyć w to, co mówią broszurki uczelni wyższych. Po taką, że dzieci są za darmo, a ich utrzymanie już nie? Powiedz jej rodzicom, którzy będą wydawać na dziecko setki złotych miesięcznie, że nie opłaca się iść do pracy za grosze. Posadki z wykształceniem ogólnym nie jest łatwo znaleźć, podobnie jak posadki po studiach wyższych - mamy ciężko z pracą i tyle. Natomiast są inne opcje nauki, np. zdobycie zawodu, gdzie już po roku nauki można wykonywać zawód i czerpać z tego zysk. Bez wykształcenia też, nawet w durnym sklepie można się zatrudnić, jako kasjerka na przykład. A studia trwają bądź co bądź 3-5 lat i są czasem wyłącznej nauki (dla autorki na pewno byłyby, bo ma też inne obowiązki), więc poza papierkiem tak naprawdę w jej sytuacji nie dają nic. Dla niej najważniejsze teraz jest przetrwać i mieć za co utrzymać siebie i noworodka a nie, kuźwa, poszerzać horyzonty intelektualne. Na to będzie czas jak dziecko będzie miało co jeść i gdzie zostać, jak matka będzie na uczelni.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2013-05-08 o 09:53 |
|
2013-05-08, 09:57 | #174 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 303
|
Odp: ciąża i masa problemów
Juz mnie chyba nic nie zdziwi. Mam nadzieje ze autorce sie odmieni jak juz dziecko bedzie na swiecie.
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2 |
2013-05-08, 10:16 | #175 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
|
Dot.: Odp: ciąża i masa problemów
Cytat:
Cytat:
__________________
Małgosia http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay39l1xn26m.png Alicja http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1rvw46h6aq.png |
||
2013-05-08, 10:17 | #176 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4 859
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Cytat:
Myśle, zę tak młodej matki z dzieckiem nikt nie zatrudni, mimo wszystko lata leca, dziecko sie wychowa tym bardziej jeśli jest pomoc od strony rodziny, zanim się obejrzy to bedzie juz po studiach, z dobra a jeśli nawet to średnio dobra pracą i po paru latach bedzie miało wszystko co potrzeba (a wiadomo im starsze dziecko tym wiecej wydatków). Im wiecej się ma do zrobienie tym człowiek lepiej zorganizowany i podejrzewam, ze matki studiująco/pracujące może spedza z dziekciem mniej czasu ale bedą go bardziej cenić i bedzie jakosciowo najlepszy! |
|
2013-05-08, 10:23 | #177 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Cytat:
Ona nie ma pomocy ze strony rodziny. A co jeśli nie? W jaki sposób dla pracodawcy ma być atrakcyjna osoba, która tylko studiowała jakiś tam kierunek, nie ma żadnej praktyki bo nie miała czasu na staże, nie ma doświadczenia zawodowego i ma dziecko w przedszkolu?
__________________
Cytat:
|
||
2013-05-08, 10:39 | #178 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4 859
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Cytat:
teraz na rynku pracy jest cięzko wogle, poza tym jeżeli ma ktoś ambicje pownien je zrealizować, bo szczęśliwa matka to szczęsliwe dziecko. Myśle, ze pracodawca, który usłyszy, ze ktoś studiował i wychowywał dziecko a teraz przyszedł czas na prace to doceni a jeśli nei to dziekuje za prace w takim wyimaginowanym świecie, ze matki któe są w domu to gorsi pracownicy?? hehe ten mit został dawno obalony ---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ---------- dodam, ze praktyki studenckie hehe.. wybaczcie ale to lipa i nijak sie ma do pracy zawodowej ja osobiscie sie na praktykach nei nauczyłam NIC! i każdy tylko czekał zeby przypadkiem praktykanci nie "wyniesli" nieprzychylnych informacji z zakładu pracy dobra, koniec, ide bo nie chce przedwczesnie urodzić pa |
|
2013-05-08, 10:46 | #179 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: ciąża i masa problemów
Cytat:
To nie świat się dostosowuje do Ciebie kobieto, tylko Ty do świata Nie wiesz co mówisz. "Dziękuję za pracę w takim świecie" - rozumiem, że dziecko ma jeść tynk ze ściany? Jesteś niepoważna.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2013-05-08 o 10:49 |
||
2013-05-08, 10:48 | #180 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Odp: ciąża i masa problemów
to nie przytyk do Ciebie tylko ogólna opinia o rodzicach, którym się nie chce dzieci wychowywać, więc uciekają od nich w pracę czy inne zajęcia (studia) myśląc, że wszystko da się wynagrodzić pieniędzmi i usprawiedliwić pieniędzmi
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:09.