Narośl chrzęstno -kostna

innocence_ · 2011-03-04, 18:58

Czy ma/miała któraś z was narośl chrzęstno-kostną?
Ja mam na kolanie i chciałabym dowiedzieć się jak najwięcej o operacji, czy potem zakładają gips i jak z ćwiczeniami (wf)?

anna1593 · 2011-03-05, 21:20

Witaj!
Pracuje na oddziale ortopedii i czesto spotykamy sie z wyroslami chrzestno-kostnymi, bo rozumiem, ze o to chodzi. Zabieg usuniecia wykonujemy najczesciej z powodu dolegliwosci bolowych ewentualnie gdy pacjent sam chce usunac wyrosl, bo powoduje ona deformacje konczyn. Zabieg jest stosunkowo krotki, polega na dotarciu do wyrosli, zdlutowaniu jej, wygladzeniu brzegow kostnych i zeszyciu rany. wszysko oczywiscie z znieczuleniu. gipsu po operacji nie stosuje sie, bo nie ma takiej potrzeby. pacjent w pierwszej dobie po zabiegu moze juz chodzic, choc oczywiscie to zalezy od samopoczucia i dolegliwosci bolowych. szwy sa usuwane ok 10 dnia po operacji. nie ma przeciwwskazan do cwiczen fizycznych. dopoki nie zagoi sie rana pooperacyjna nie powinno sie korzystac z basenu.
pozdrawiam.

Kasia_1615 · 2012-10-21, 17:51

Cytat:

Napisane przez anna1593

Witaj!
Pracuje na oddziale ortopedii i czesto spotykamy sie z wyroslami chrzestno-kostnymi, bo rozumiem, ze o to chodzi. Zabieg usuniecia wykonujemy najczesciej z powodu dolegliwosci bolowych ewentualnie gdy pacjent sam chce usunac wyrosl, bo powoduje ona deformacje konczyn. Zabieg jest stosunkowo krotki, polega na dotarciu do wyrosli, zdlutowaniu jej, wygladzeniu brzegow kostnych i zeszyciu rany. wszysko oczywiscie z znieczuleniu. gipsu po operacji nie stosuje sie, bo nie ma takiej potrzeby. pacjent w pierwszej dobie po zabiegu moze juz chodzic, choc oczywiscie to zalezy od samopoczucia i dolegliwosci bolowych. szwy sa usuwane ok 10 dnia po operacji. nie ma przeciwwskazan do cwiczen fizycznych. dopoki nie zagoi sie rana pooperacyjna nie powinno sie korzystac z basenu.
pozdrawiam.

Dzień dobry ; ) też mam wyrośl chrzęstno - kostną D16 dalszej nasady kości udowej . Jutro mam mieć CT / TK kolana , nie wiem jak to wygląda i czy trzeba się jakoś specjalnie do tego badania przygotowywać . Proszę o odpowiedź

monika030 · 2013-06-04, 16:28

Witaj. Ja miałam taką narośl. Tłukłam sie po szpitalach z 3 lata... W końcu z woj Lubuskiego trafilam do Szczecina. MIałam narosl na lewej ręce. na ramieniu. Operacja byla bezbolesna,ale bol niesamowity. Nie ma gipsu,szfy mialam poziomo, więc mi ich nie sciagali. Miałam rozpuszczalne. Blizna 11 cm.. masakra... + na zmiane pogody boli jak UJ!

lioele · 2013-06-04, 21:57

Ja miałam pare lat temu usuwane. Też miałam przy kolanie(tak jakby od wew.strony). Nie miałam żadnego gipsu. Na wfie potem ćwiczyłam normalnie (miałam jakiś miesiąc chyba zwolnienia z wfu)

patrycjaslonce · 2013-07-09, 21:44

dla waszej ciekawosci moge sie dopisac na tym watku, mialam wczoraj operacje w niemczech tej wyrośli chrzęstno- kostnej na kolanie po zewnetrznej stronie, pracowalam kiedys w szpitalu w polsce i roznica jest powalajaca, jestem bardzo zadowolona, dostalam po zabiegu leki bardzo dobre i nie odczuwam zadnych dolegliwosci w tej chwili, mam jeszcze zalozony dren do jutra, dodam ze zabieg byl prowadzony ambulatoryjnie wiec po uspokojeniu sie znieczulenia ogolnego puscili mnie do domu, jeszcze chodze o kulach ale powoli moge zaczac startowac juz bez, na nodze nieoperowanej nosze do 2 tygodni specjalna ponczoche przeciw zakrzepowa, ciesze sie ze mam juz to za soba

bo chodzilam z bolem z 2 tygodnie zanim mnie z operowali, wiecej strachu jak bolu, po za tym w niemczech polecaja te zmiany usuwac ze wzgledu na to, ze podlega to pod nowotwory wiec nigdy nie wiadomo czy sie nie zezlosliwi, pozdrawiam

2011-03-04, 18:58	#1
innocence_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 3	Narośl chrzęstno -kostna Czy ma/miała któraś z was narośl chrzęstno-kostną? Ja mam na kolanie i chciałabym dowiedzieć się jak najwięcej o operacji, czy potem zakładają gips i jak z ćwiczeniami (wf)?

2011-03-05, 21:20	#2
anna1593 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 336	Dot.: Narośl chrzęstno -kostna Witaj! Pracuje na oddziale ortopedii i czesto spotykamy sie z wyroslami chrzestno-kostnymi, bo rozumiem, ze o to chodzi. Zabieg usuniecia wykonujemy najczesciej z powodu dolegliwosci bolowych ewentualnie gdy pacjent sam chce usunac wyrosl, bo powoduje ona deformacje konczyn. Zabieg jest stosunkowo krotki, polega na dotarciu do wyrosli, zdlutowaniu jej, wygladzeniu brzegow kostnych i zeszyciu rany. wszysko oczywiscie z znieczuleniu. gipsu po operacji nie stosuje sie, bo nie ma takiej potrzeby. pacjent w pierwszej dobie po zabiegu moze juz chodzic, choc oczywiscie to zalezy od samopoczucia i dolegliwosci bolowych. szwy sa usuwane ok 10 dnia po operacji. nie ma przeciwwskazan do cwiczen fizycznych. dopoki nie zagoi sie rana pooperacyjna nie powinno sie korzystac z basenu. pozdrawiam. __________________ http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007101301201230.png http://www.suwaczek.pl/cache/1b39e63fa9.png?html Moje małe szczęście urodziło się 18.02.2009 r. o 00.55

2013-06-04, 16:28	#4
monika030 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 65	Dot.: Narośl chrzęstno -kostna Witaj. Ja miałam taką narośl. Tłukłam sie po szpitalach z 3 lata... W końcu z woj Lubuskiego trafilam do Szczecina. MIałam narosl na lewej ręce. na ramieniu. Operacja byla bezbolesna,ale bol niesamowity. Nie ma gipsu,szfy mialam poziomo, więc mi ich nie sciagali. Miałam rozpuszczalne. Blizna 11 cm.. masakra... + na zmiane pogody boli jak UJ!

2013-06-04, 21:57	#5
lioele Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 592	Dot.: Narośl chrzęstno -kostna Ja miałam pare lat temu usuwane. Też miałam przy kolanie(tak jakby od wew.strony). Nie miałam żadnego gipsu. Na wfie potem ćwiczyłam normalnie (miałam jakiś miesiąc chyba zwolnienia z wfu)

2013-07-09, 21:44	#6
patrycjaslonce Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 2	Dot.: Narośl chrzęstno -kostna dla waszej ciekawosci moge sie dopisac na tym watku, mialam wczoraj operacje w niemczech tej wyrośli chrzęstno- kostnej na kolanie po zewnetrznej stronie, pracowalam kiedys w szpitalu w polsce i roznica jest powalajaca, jestem bardzo zadowolona, dostalam po zabiegu leki bardzo dobre i nie odczuwam zadnych dolegliwosci w tej chwili, mam jeszcze zalozony dren do jutra, dodam ze zabieg byl prowadzony ambulatoryjnie wiec po uspokojeniu sie znieczulenia ogolnego puscili mnie do domu, jeszcze chodze o kulach ale powoli moge zaczac startowac juz bez, na nodze nieoperowanej nosze do 2 tygodni specjalna ponczoche przeciw zakrzepowa, ciesze sie ze mam juz to za soba bo chodzilam z bolem z 2 tygodnie zanim mnie z operowali, wiecej strachu jak bolu, po za tym w niemczech polecaja te zmiany usuwac ze wzgledu na to, ze podlega to pod nowotwory wiec nigdy nie wiadomo czy sie nie zezlosliwi, pozdrawiam

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)