Marcheweczka, butla soczku, zaraz stuknie nam pół roczku. Mamusie XI-XII 2012

[jagnna]

Napisane przez dzika_kaka

Uwaga zdjęcia.

karny kutasik dla dzikiej za ściemę
kolczyki ładne. Nie moje kolory, ale wykonanie eleganckie

Napisane przez goba

Czesc moje kochane dziewuszki ..

kochana najważniejsze, że już po chrzcinach resztę puść w niepamięć

Napisane przez Pokrzywka19

Adaś jednak alergik zmiana nas czeka o 360 stopni. ;(

oj biedactwo malutkie

Napisane przez happy_eve

Podstawówka

:strach-drzwi:

Napisane przez musso4

posprzątałam dzisiaj w szafach, mam trochę tego i wyniosłam cały olbrzymi wór na pck, postawili mi puszkę prawie przy domu
zrobiłam już obiad, właśnie kończę smażyć mielone
czeka mnie jeszcze mycie łazienki, całej łącznie ze ścianami i sufitem, ale dzisiaj już nie dam rady

u nas jeżdża co jakiś czS i zbierają worki, trzeba je tylko wystawić przed dom. Właśnie w śr mają jeżdzić to się pozbędę części ciuchów. A w py na szoping z koleżanką, bo trzeba przecież dziury w szafie zapełnic

Napisane przez musso4

i moje dziecko ma nowe umiejętności

dla maluszka

Napisane przez sanetka

Młoda kombinuje jakby podnieść dupkę do raczkowania. tylko nie może tego skoordynować z rękami. Podnosi siędo siedzenia z półleżacej pozycji i siedząc potrafi się schylićpo zabawkę i z powrotem wyprostować.
I chciałaby dostać w swoje ręcce dosłownie wszystko, jest tak skręcona i ciekawa świata że nie wyrabiam.

tryb "Żywe srebro"

Napisane przez Pokrzywka19

Poniżej mój wysmarowany kremem Pulpecik

Pulpecik jest boski

Napisane przez 4n3t4

Zosia chwali się 2 ząbkami i chyba kolejne się pchają bo gryzie wszystko co dorwie w łapki.

a nasze dolne jedynki chyba utknęły w miejscu. No leń po tatusiu to moje dziewczę

Ulka śpi, a ja się zabieram za szydło bo mam 3 zamówienia i wszystko tkwi w miejscu Dobrze że z tego nie zyję, bo bym nie miała co do garów włożyć z takim tempem pracy

[villemi]

Helol!
Ale dzis dzien szybko zlecial, Czarus jakis taki piszczacy, nawet na chwile nie mozna go bylo zostawic

dzis debiut kaszki jaglanej i brokula (pozniej sie skapnelam, ze chyba nie powinno sie dawac dwoch nowosci na raz )
do kaszki dodalam troche jablek i brzoskwin ze sloiczka i nawet smakowala, a brokul w ogole byl pyycha
na szczescie kupa byla ok po tym jedzonku, ale smierdzaca, ze nie wiem

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

Zakupiłam kleiki. Dzisiaj zaproponowałam kukurydziany + marchewka + ziemniaczek + ociupinka masła. Efekty jak zazwyczaj Nooo może w sumie ze 3 łyżki zjadła. Reszta wszędzie dookoła i w moim brzuchu.

dajesz słoiczki może spróbuj sama coś ugotować, niektóre dzieci nie lubią słoiczkowego papu

Napisane przez dzika_kaka

A miałam pytać czego Ty uczysz

też angol, ale nie tylko, jeszcze biologia

Napisane przez dzika_kaka

2 panie w urzedzie miasta mi chwaliły dziecko, że takie grzeczniutkie, spokojne i w ogole. Zapraszam do domu. Caly dzien ryczy i już ku.rwa nie wiem o co jej chodzi

wygadana Młoda ciekawe po kim

Napisane przez happy_eve

Bugs World w klasach 1-3, Hot Spot w klasach 4-6. A co, juniorowi chcesz testy załatwić?

ja mam 4-6, rok temu zmieniłam friendsów na hot spot ale nie miałam okazji przetestować bo poszłam na L4 i jak, zadowolona jesteś z podręcznika?

Napisane przez Pokrzywka19

My po spacerku i wizycie alergologa. Jaki skwar wogóle.

Więc Adaś na razie nie ma zmienionego mleka mam się stosować do wszystkich zaleceń, kąpać w oilatum, szampon do głowy z emolium i emulsję na skórę głowy. Mam już maść na szyję. Kupiłam też syrop. Jutro idę odebrać krem na te zmiany skórne i krem do twarzy i ciała.
Ech Adaś jednak nie może herbatek sama woda zero soków, deserki jednak może byle nie winogrona. Kaszek smakowych nie może. Oj biedny ten mój Adaś.
Kolejna wizyta za 3 tyg. jak i to nie pomoże to wtedy zmiana mleka.

Poniżej mój wysmarowany kremem Pulpecik

biedny pulpecik

Napisane przez 4n3t4

A wyszłam z ukrycia, bo czasami korciło mnie żeby coś napisać, ale bez przywitania to tak głupio...

nawrzucać nam chciałaś w sumie się nie dziwię

Napisane przez 4n3t4

Syn to już przedszkolak i przynosi z przedszkola różne wirusy (bakterie), którymi dzieli się z siostrą.

pewno mamusia powtarzała że trzeba się dzielić z rodzeństwem, wziął sobie chłopak do serrca

Napisane przez moonie_85

Czyli mówisz, że czereśnie to już są... co znaczy że mam w ogródku jednak wiśnię, bo tak nie mogliśmy się z mężem zdecydować co nam tam rośnie

czereśnia też może być, są późne odmiany

Napisane przez happy_eve

A ja z kolei wolę małe dzieci Nie takie najmniejsze - w przedszkolu się nie widzę, ale podstawówka jest ok. Uczyłam też w gimnazjum i mam traumę

ja w tamtym roku uczyłam w: przedszkolu i podstawówce - angol, w gimnazjum i LO - biola ogólnie wszędzie się wpasowałam i było ok nawet w gimnazjum chociaż to było tzw "społeczne" czyli płatne więc dzieciaki też nie przypadkowe, ale w zwykłym też kiedyś uczyłam i nie było najgorzej

ale rzeczywiście najmniej odpowiadało mi chyba przedszkole

[jagnna]

Napisane przez Ma_majka

też angol, ale nie tylko, jeszcze biologia

multiplayer
ciekawe czy mówią na ciebie "facetka"

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=8cYCubol7a0

oglądać i wzruszać się

[judkama]

laski mam doła, ale nawet nie chce pisać dlaczego
ide cos pozrec ciastkowego
a tyle czasu nie zarlam po 20....

[Sola1]

Napisane przez moonie_85

Czyli mówisz, że czereśnie to już są... co znaczy że mam w ogródku jednak wiśnię, bo tak nie mogliśmy się z mężem zdecydować co nam tam rośnie

Napisane przez judkama

laski mam doła, ale nawet nie chce pisać dlaczego
ide cos pozrec ciastkowego
a tyle czasu nie zarlam po 20....

To przytulam

[happy_eve]

Napisane przez Ma_majka

też angol, ale nie tylko, jeszcze biologia

Że biologia to wiedziałam, ale ang. się nie chwaliłaś I wyskoczyłam z testami dla juniora jak filip z konopi Po anglistyce jesteś czy kolegium?

Napisane przez Ma_majka

ja mam 4-6, rok temu zmieniłam friendsów na hot spot ale nie miałam okazji przetestować bo poszłam na L4 i jak, zadowolona jesteś z podręcznika?

Powiem Ci, że ja też tego hot spota za długo nie testowałam, bo w pierwszym roku mojej pracy zawodowej uczyłam tylko 1-3 i jedną szóstą klasę, która miała jeszcze inny podręcznik, a w drugim roku zaczęłam 4 klasę z hot spotem, ale dotrwałam do marca do L4 Tyle co przerobiłam, to mi się podobało Tylko testy mają jak dla głąbów Musiałam duuuużo zmieniać.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez judkama

laski mam doła, ale nawet nie chce pisać dlaczego
ide cos pozrec ciastkowego
a tyle czasu nie zarlam po 20....

Tulę

[Ma_majka]

Napisane przez jagnna

multiplayer
ciekawe czy mówią na ciebie "facetka"

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=8cYCubol7a0

oglądać i wzruszać się

ojoju ale słodko

Napisane przez judkama

laski mam doła, ale nawet nie chce pisać dlaczego
ide cos pozrec ciastkowego
a tyle czasu nie zarlam po 20....

pewno małżon przegiął

[goba]

Napisane przez judkama

laski mam doła, ale nawet nie chce pisać dlaczego
ide cos pozrec ciastkowego
a tyle czasu nie zarlam po 20....

wiesz,że jakbyś chciała się wyżalić to zawsze możesz na nas liczyc

[musso4]

Napisane przez Pokrzywka19

Poniżej mój wysmarowany kremem Pulpecik

biedny pulpecik a dlaczego ma czapkę?

Napisane przez judkama

laski mam doła, ale nawet nie chce pisać dlaczego
ide cos pozrec ciastkowego
a tyle czasu nie zarlam po 20....

buu...

resztę cytatów wcięło

Moonie czereśnie mam bardzo wczesne są też późniejsze odmiany, więc nadal nie wiesz

Dzika mój nie je słoiczków, zrobiłaąm 3 podejścia, bo miałam akurat od szwagierki, nawet zjadł, ale co z tego jak za każdym razem wszystko zwrócił po jedzeniu robiłam próby z różnymi daniami i w odstępach czasowych, po uprzednim wprowadzeniu tych składników i lipa, tak więc chciał nie chciał muszę gotować, dzisiaj zaserwowałam mu łososia z ziemniakiem

[Ma_majka]

Napisane przez happy_eve

Że biologia to wiedziałam, ale ang. się nie chwaliłaś I wyskoczyłam z testami dla juniora jak filip z konopi Po anglistyce jesteś czy kolegium?

mgr to mam z biologii, ale ze względu na to że przez jakiś czas nie było wolnego miejsca w okolicznych szkołach dla biologa to zrobiłam sobie certyfikat (właściwie z nudów ale przy okazji udało mi się znaleźć pracę)

[missbarbara]

Witam się po pierwszym dniu pracy i trzecim dniu bez bonitek

cytaty mi wystrzeliło

Dzika-gdzie te Twoje kilogramy się pytam???Kolczyki piękne

no i w końcu przybieramy na masie nasza pediatra wymyśliła by 3 razy dziennie zamiast bebilonu podawać mu humane mct i cud!!!po 6 dniach stosowania Mikuś ma 130 gram więcej-czyli tyle ile ostatnio przybierał w 2 tyg w takim tempie może w końcu wskoczy choć na 25 centl

dziś nudząc się w pracy zamówiłam zakupy i jutro pan przyniesie nam ten kleik kukurydziany o którym pisałyście-będziemy go mieszać z mięskiem które jakoś niekoniecznie nam smakujetylko czemu ci panowie z e-tesco zawsze tak się pocązawsze po dostawie muszę wietrzyć dom

[jagnna]

Napisane przez judkama

laski mam doła, ale nawet nie chce pisać dlaczego
ide cos pozrec ciastkowego
a tyle czasu nie zarlam po 20....

zrób sobie dyspenze na jeden wieczór

[judkama]

usunelam

[happy_eve]

Napisane przez Ma_majka

mgr to mam z biologii, ale ze względu na to że przez jakiś czas nie było wolnego miejsca w okolicznych szkołach dla biologa to zrobiłam sobie certyfikat (właściwie z nudów ale przy okazji udało mi się znaleźć pracę)

To nadal po certyfikacie można uczyć w szkołach? Z ciekawości pytam, bo kiedyś słyszałam, że mają to znieść - że tylko po anglistyce albo kolegium można.

[4n3t4]

Napisane przez Ma_majka

nawrzucać nam chciałaś w sumie się nie dziwię



pewno mamusia powtarzała że trzeba się dzielić z rodzeństwem, wziął sobie chłopak do serrca

Ojj tam od razu nawrzucać...
A Kacper to dobry brat, całuje i tuli siostrzyczkę i póki co tylko raz ją transportował po łóżku (zanim zauważułam). A ostatnio wchodzę do pokoju, a Zosia w Kacprowych okularach przeciwsłonecznych sobie leży...
Najgorsze jest to, że lekarz mówi żeby izolować dzieci jak Kacper choruje... a ja jestem ciekawa JAK izolować...

[happy_eve]

Judka rozumiem, czasami czuję się dokładnie tak samo jeśli chodzi o relacje z tż

[jagnna]

Napisane przez missbarbara

Witam się po pierwszym dniu pracy i trzecim dniu bez bonitek

a gdzie pracujesz? chwaliłaś się już?
jak można 3 dni pod rząd nie jeść bonitek

U mnie znów leje a tz na motorze wraca z częstochowy

Judka będzie dobrze

[T'ai]

Napisane przez dzika_kaka

2 panie w urzedzie miasta mi chwaliły dziecko, że takie grzeczniutkie, spokojne i w ogole. Zapraszam do domu. Caly dzien ryczy i już ku.rwa nie wiem o co jej chodzi

Jasiek u kogoś też zawsze jak aniołek
a ostatnio w rossmannie kasjerka "oj, jak grzecznie leży" no to Jan jej uśmiech zaprezentował, ta się rozczuliła już całkiem "jak się śmieje, ojejejejejej" a Jan jeszcze szerzej
ja tylko mu palcem kiwam "ty cwaniaczku ty"

Napisane przez judkama

laski mam doła, ale nawet nie chce pisać dlaczego
ide cos pozrec ciastkowego
a tyle czasu nie zarlam po 20....

Napisane przez missbarbara

no i w końcu przybieramy na masie nasza pediatra wymyśliła by 3 razy dziennie zamiast bebilonu podawać mu humane mct i cud!!!po 6 dniach stosowania Mikuś ma 130 gram więcej-czyli tyle ile ostatnio przybierał w 2 tyg w takim tempie może w końcu wskoczy choć na 25 centl

wieczór mi zszedł na produkowaniu ogórkowej, prasowaniu i myciu garów

obiad Janowi dziś nie wszedł (cóż za nowość )
za to słoik owoców i kaszka jako tako
z tym że jak mam rozpoznać czy moje dziecko się bawi czy już nie jest głodne
je kaszkę ładnie a po kilku łyżeczkach zaczyna pluć i się śmiać
ma zaplute ręce, nogi, twarz, włosy, ja mam zaplute włosy, twarz, podłogę, krzesełko i nie wiem co jeszcze
po śniadaniu muszę go myć w zlewie (aczkolwiek jemu się to podoba)

[musso4]

Judka nie martw się, u nas też tak czasami jest, mijamy się, ja robię wszystko, a tż nawet skarpetki potrafi zostawić i syf na biurku taki, że rano jak wstaje to mnie k*rwica bierze i siedzimy wieczorem każdy przy swoim kompie a co do dzieci to też mam nerwę na siebie, bo starsza daje popalić, ja się wkurzam nakrzyczę na nią, a później jak się zastanowię, to się okazuje, że niepotrzebnie, bo to tylko dziecko...

[jagnna]

Napisane przez T'ai

obiad Janowi dziś nie wszedł (cóż za nowość )
za to słoik owoców i kaszka jako tako
z tym że jak mam rozpoznać czy moje dziecko się bawi czy już nie jest głodne
je kaszkę ładnie a po kilku łyżeczkach zaczyna pluć i się śmiać
ma zaplute ręce, nogi, twarz, włosy, ja mam zaplute włosy, twarz, podłogę, krzesełko i nie wiem co jeszcze
po śniadaniu muszę go myć w zlewie (aczkolwiek jemu się to podoba)

a u nas hitem jest jarzynowa z bobowity (marchew, ziemniak, por) Zeżarła pół słoika, przegryzła połową słoiczka jabłka z brzoskwinią i pół h później dwoma cyckami
Wydaje mi się że może się bawić mimo że jest głodny to dla Jaska nowość a wiemy jaki Jan jest każda nowość to nowy powód do radości A swoją drogą Ulka sobie jabłkiem dziś do oka plunęła

[missbarbara]

Napisane przez jagnna

a gdzie pracujesz? chwaliłaś się już?
jak można 3 dni pod rząd nie jeść bonitek

U mnie znów leje a tz na motorze wraca z częstochowy

Judka będzie dobrze

jak z Częstochowy to może wymodlił sobie brak deszczu po drodze

Jagna-pracuję w bankuniby stanowisko menedżerskie ale użerać się z klientami trzeba

[judkama]

zezarlam jednak rurki z kremem z biedry i czekoladowe ptasie mleczko
iiii od razu mi lzej
dzieki dziewuszki
jak sie czlowiek wygada to od razu lepiej
a ze u Was podobnie bywa, to tez tak jakos lzej

troche sie poryczalam, no tak bywa

no ale mysle ze slodkosci z biedry spokojnie mogliby zapisywac ludziom na depreche zamiast tabsów

[T'ai]

Napisane przez jagnna

a u nas hitem jest jarzynowa z bobowity (marchew, ziemniak, por) Zeżarła pół słoika, przegryzła połową słoiczka jabłka z brzoskwinią i pół h później dwoma cyckami
Wydaje mi się że może się bawić mimo że jest głodny to dla Jaska nowość a wiemy jaki Jan jest każda nowość to nowy powód do radości A swoją drogą Ulka sobie jabłkiem dziś do oka plunęła

jeśli chodzi o obiady to u nas nie ma żadnego hitu
mnóstwo słoiczków przetestowałam i obiady własnej roboty też
ale walczę dalej

ciekawa teoria przyznam z tą nowością

a jak już w temacie jesteśmy to dziadziuś pokazuje ostatnio Janowi jak się gwiżdże
a potem Jan dziubek robi i chce naśladować
przez pół dnia mi teraz tak dmucha aż czasami faktycznie jest wrażenie jakby niechcący mu się gwizdnęło

[jagnna]

Napisane przez missbarbara

jak z Częstochowy to może wymodlił sobie brak deszczu po drodze

Jagna-pracuję w bankuniby stanowisko menedżerskie ale użerać się z klientami trzeba

no narazie jedzie ZA chmurą, i póko co jest w miarę suchy.. I jest to raczej wynik jest cholernego szczęścia, bo do modlitwy to du daleko
A czemu ze w banku Ja pracuje w hipermarkecie budowlanym

Napisane przez judkama

no ale mysle ze slodkosci z biedry spokojnie mogliby zapisywac ludziom na depreche zamiast tabsów

popieram

Napisane przez T'ai

ciekawa teoria przyznam z tą nowością

a jak już w temacie jesteśmy to dziadziuś pokazuje ostatnio Janowi jak się gwiżdże
a potem Jan dziubek robi i chce naśladować
przez pół dnia mi teraz tak dmucha aż czasami faktycznie jest wrażenie jakby niechcący mu się gwizdnęło

smiesznie to musiało wyglądać

[Ma_majka]

Napisane przez missbarbara

no i w końcu przybieramy na masie nasza pediatra wymyśliła by 3 razy dziennie zamiast bebilonu podawać mu humane mct i cud!!!po 6 dniach stosowania Mikuś ma 130 gram więcej-czyli tyle ile ostatnio przybierał w 2 tyg w takim tempie może w końcu wskoczy choć na 25 centl

Napisane przez happy_eve

To nadal po certyfikacie można uczyć w szkołach? Z ciekawości pytam, bo kiedyś słyszałam, że mają to znieść - że tylko po anglistyce albo kolegium można.

można

Napisane przez 4n3t4

A Kacper to dobry brat, całuje i tuli siostrzyczkę i póki co tylko raz ją transportował po łóżku (zanim zauważułam). A ostatnio wchodzę do pokoju, a Zosia w Kacprowych okularach przeciwsłonecznych sobie leży...

Napisane przez 4n3t4

Najgorsze jest to, że lekarz mówi żeby izolować dzieci jak Kacper choruje... a ja jestem ciekawa JAK izolować...

no jak to wiadomości nie oglądasz jedno do piwnicy, do beczki po kapuście a drugie do zamrażalnika brzydki żart, wiem

Napisane przez T'ai

obiad Janowi dziś nie wszedł (cóż za nowość )
za to słoik owoców i kaszka jako tako
z tym że jak mam rozpoznać czy moje dziecko się bawi czy już nie jest głodne
je kaszkę ładnie a po kilku łyżeczkach zaczyna pluć i się śmiać
ma zaplute ręce, nogi, twarz, włosy, ja mam zaplute włosy, twarz, podłogę, krzesełko i nie wiem co jeszcze
po śniadaniu muszę go myć w zlewie (aczkolwiek jemu się to podoba)

mój też się nauczył pluć, mam wrażenie że ta czynność jedzenia jest nudna dla dziecka, ma siedziec bez ruchu żeby czasem czegoś nie upaprać i tylko buzię otwierać na mojego działa (chwilowo) robienie głupich min i śpiewanie "raz dobosz zuch", patrzy się na durną matkę i nie myśli o pluciu

Napisane przez judkama

zezarlam jednak rurki z kremem z biedry i czekoladowe ptasie mleczko
iiii od razu mi lzej
dzieki dziewuszki
jak sie czlowiek wygada to od razu lepiej
a ze u Was podobnie bywa, to tez tak jakos lzej

troche sie poryczalam, no tak bywa

no ale mysle ze slodkosci z biedry spokojnie mogliby zapisywac ludziom na depreche zamiast tabsów

Kochana rozumiem doskonale u nas podobnie niestety jakoś chyba się uodporniłam, no może czasem mam gorszą chwilę i zrypię starego ale tak ostro.

[moonie_85]

Napisane przez happy_eve

To nadal po certyfikacie można uczyć w szkołach? Z ciekawości pytam, bo kiedyś słyszałam, że mają to znieść - że tylko po anglistyce albo kolegium można.

Z tego co kojarzę to można pod warunkiem że ma się jakiegokolwiek mgr plus uprawnienia pedagogiczne, ale nie wiem, nie zgłębiałam... ja zaczęłam uczyć w szkole na 4 roku anglistyki, pouczyłam całe pół i mi minęła faza. Później aż do ciąży uczyłam w szkole językowej i za tym tęsknię jak cholera. Plus tłumaczenia, za którymi tęsknię jeszcze bardziej i chyba się rozejrzę za fuszką i będę dłubać wieczorami bo inaczej się cofnę w rozwoju

Napisane przez jagnna

U mnie znów leje a tz na motorze wraca z częstochowy

O masakra, motor... mój też miał kilka lat temu jazdę na motor... ale jak zobaczył moje przerażenie w oczach (bo ja cykor jestem straszny w kwestii sportów i niebezpiecznych hobby) to powiedział, że może być taki deal że zamiast motoru licencja pilota. No to się zgodziłam, w chmurach trudniej o stłuczkę

Sola - taa, wieeeem, super jest nie wiedzieć jakie krzaczory ma się we własnym ogródku Ale to nasze pierwsze lato tutaj a ogródek jest obsadzony różnymi drzewami, krzakami, kwiatkami a ja miastowa i trochę mi zejdzie zanim skumam jakie co ma liście

[Ma_majka]

Napisane przez moonie_85

Z tego co kojarzę to można pod warunkiem że ma się jakiegokolwiek mgr plus uprawnienia pedagogiczne, ale nie wiem, nie zgłębiałam...

dokładnie tak

[jagnna]

Napisane przez moonie_85

O masakra, motor... mój też miał kilka lat temu jazdę na motor... ale jak zobaczył moje przerażenie w oczach (bo ja cykor jestem straszny w kwestii sportów i niebezpiecznych hobby) to powiedział, że może być taki deal że zamiast motoru licencja pilota. No to się zgodziłam, w chmurach trudniej o stłuczkę

licencja pilota
a czym lata
mój ma wczuwkę na szybowce (bo on paralotniarz) ale to z kolei mnie przeraża. Ale po prawdzie jakby miał na to kase to by na moje protesty nie zważał

[Sola1]

Judka - a nie masz może jakiejś koleżanki wyskoczyć sobie na kawkę, do sklepu na jakieś babskie zakupy czy choćby pospacerować z samym psem - chociaż na pół godzinki. Możesz nawet wyjść na ławkę z telefonem i pogadać z nami. Ale tak żeby nie być 24h w domu z dziećmi. Ja wiem, że je bardzo kochasz, ale jesteś pewnie przemęczona i powinnaś znaleźć choć chwilę w ciągu dnia tylko dla siebie, żeby się zregnerować.
Dzieci powinny być szczęśliwe, ale Ty również. Wiem, że to cytat niczym z Tracy, ale to prawda. Jak ja zaczęłam próby oduczania jedzenia młodej w nocy to nie dlatego, że mialam takie widzimisię, ale wiedziałam, że to że będę niewyspana to tylko negatywnie na niej się odbije i w sumie robię to też dla niej, bo nie będę mieć po prostu siły się tak zajmować jak to robię jak jestem wyspana. A nie chcę jej się kojarzyć jak ktoś kto wiecznie warczy. Ale jak nie warczeć jak już człowiek pada na pysk, wszystko go drażni i nie ma siły. Wiem, że to trochę inny przykład, ale wspólny mianownik to zmęczenie. Zwolnij troszkę tempo

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez moonie_85

Sola - taa, wieeeem, super jest nie wiedzieć jakie krzaczory ma się we własnym ogródku Ale to nasze pierwsze lato tutaj a ogródek jest obsadzony różnymi drzewami, krzakami, kwiatkami a ja miastowa i trochę mi zejdzie zanim skumam jakie co ma liście

Ja się śmieję, ale sama nie jestem lepsza - jestem w stanie rozróżnić co najwyżej brzozę od topoli