Wszystko o byciu AU PAIR, part. X

[lasiasia]

Napisane przez mariiiiiiii

lasiasia - a jak u Ciebie z francuskim? masz rodzinę francuskojęzyczną jedynie? Ja muszę przyznać,że obawiam się języka...jestem po pierwszym roku filologii, ale rozmowa z hostami na skypie uświadomiła mi jak to jest w praktyce

Też jestem po pierwszym roku filologii, jak byłam dwa lata temu to nie wiem jak potrafiłam się tam porozumieć...
więc teraz już się niczego nie obawiam, tym bardziej, że mam stałego korespondenta na skypie, i idzie mi dobrze i ze zrozumienie i mówieniem takim potocznym...

[ileana]

Hej, zarejestrowałam się dziś na jednej stronie. Chciałabym być Au Pair w angielskiej lub niemieckiej rodzinie. Czy to normalne, żeby w ciągu godziny napisały do mnie 3 rodziny? Troszkę zaskoczona jestem, ale pozytywnie
Teraz przeglądam sobie profile rodzin, nie aplikowałam jeszcze do żadnej. Mam pytanie - wysyłacie tę gotową wiadomość czy piszecie coś od siebie jeszcze?

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez ileana

Hej, zarejestrowałam się dziś na jednej stronie. Chciałabym być Au Pair w angielskiej lub niemieckiej rodzinie. Czy to normalne, żeby w ciągu godziny napisały do mnie 3 rodziny? Troszkę zaskoczona jestem, ale pozytywnie
Teraz przeglądam sobie profile rodzin, nie aplikowałam jeszcze do żadnej. Mam pytanie - wysyłacie tę gotową wiadomość czy piszecie coś od siebie jeszcze?

ja też pierwszego dnia miałam odzew i bylam zdziwiona... potem miałam ok 10 wiadomości dziennie nowych i dalej mam więc to chyba normalne

[blanca7]

Powinnyście się cieszyć, że macie z czego wybierać A na jakiej stronie się zarejestrowałyście? APW jest według mnie najlepsza.
A co do osobistej wiadomości- to ja zawsze coś pisałam, ale było to dopasowane do profilu danej rodziny

[doriss90]

hej dziewczyny ja chcialam tylko napisac ze w niedziele dotarlam do Holandii , rodzinka odebrala mnie z lotniska przyjechalismy do docelowego miasta.. zjedlismy obiadokolacje i ogladalismy tv... oprocz rodzicow malej (mala ma 4miesiace) narazie jest ze mna tez babcia z polski... przez ten i nastepny tydzien . narazie sie z mala poznajemy i oswajamy... z dnia na dzien jest coraz lepiej. rodzinka tez wydaje sie byc wporzadku i narazie traktuja mnie jak "swoja" W poniedzialek wieczorem pokazywali mi okolice ... mieszkam zaraz obok akademikow, dwoch uniwersytetow i szkoly wyzszej wiec ciekawa okolica do centrum spacerkiem jakies 20-30 min wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie sie tak ukladalo jak dotychczas

[thePhantom]

Napisane przez ileana

Hej, zarejestrowałam się dziś na jednej stronie. Chciałabym być Au Pair w angielskiej lub niemieckiej rodzinie. Czy to normalne, żeby w ciągu godziny napisały do mnie 3 rodziny? Troszkę zaskoczona jestem, ale pozytywnie
Teraz przeglądam sobie profile rodzin, nie aplikowałam jeszcze do żadnej. Mam pytanie - wysyłacie tę gotową wiadomość czy piszecie coś od siebie jeszcze?

a jaka strona ?
ja jak szukałam od marca, tak do tej pory (ciągle mam dezaktywować konto i jakos nie idzie mi xd) zaaplikowało do mnie może z 5 rodzinek xd
a co do wiadomości, zawsze pisałam coś od siebie, co pasowalo do rodzinki

Napisane przez doriss90

hej dziewczyny ja chcialam tylko napisac ze w niedziele dotarlam do Holandii , rodzinka odebrala mnie z lotniska przyjechalismy do docelowego miasta.. zjedlismy obiadokolacje i ogladalismy tv... oprocz rodzicow malej (mala ma 4miesiace) narazie jest ze mna tez babcia z polski... przez ten i nastepny tydzien . narazie sie z mala poznajemy i oswajamy... z dnia na dzien jest coraz lepiej. rodzinka tez wydaje sie byc wporzadku i narazie traktuja mnie jak "swoja" W poniedzialek wieczorem pokazywali mi okolice ... mieszkam zaraz obok akademikow, dwoch uniwersytetow i szkoly wyzszej wiec ciekawa okolica do centrum spacerkiem jakies 20-30 min wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie sie tak ukladalo jak dotychczas

uu a gdzie dokladnie jestes ? planuję się z kumplem jakoś w sierpniu do Amsterdamu wybrać

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez blanca7

Powinnyście się cieszyć, że macie z czego wybierać A na jakiej stronie się zarejestrowałyście? APW jest według mnie najlepsza.
A co do osobistej wiadomości- to ja zawsze coś pisałam, ale było to dopasowane do profilu danej rodziny

e mnie to nie cieszy wolalabym jedną a pożądną, wyamrzoną

[ileana]

Tak, zarejestrowałam się na APW. I dostaje kolejne wiadomości, większość od rodzin niemieckich, chociaż wolałabym od jakiejś angielskiej, ale zobaczymy. Już widzę, że trudno będzie mi wybrać tę jedną rodzinę. Na razie nie mam pojęcia, co im odpisywać.
Dzięki za radę, będę robić tak jak mówicie, będę pisać do każdej rodzinki coś indywidualnego

[Lulka8]

No wlasnie Niemieckie rodziny bardzo duzo wysylaja ale ja rownie do Niemiec nie chcę

[blanca7]

Napisane przez Lulka8

No wlasnie Niemieckie rodziny bardzo duzo wysylaja ale ja rownie do Niemiec nie chcę

Ale jak nie chcesz do Niemiec, to przecież możesz sobie wybrać na APW kraje do których chcesz jechać Po co tracić czas na odpowiadanie niemieckim rodzinom, jak i tak żadnej nie wybierzesz A oni też swój czas tracą, bo przeglądają Twój profil

[laczupakabra]

wczoraj miałam mały kryzys, pierwszy raz miałam tutaj taką sytuację, że niemalże chciało mi się płakać. m a s a k r a.

miałam odebrać starsze z zajęć tanecznych, szłam z małą (która nadal cały czas "mama" i "mama"...), skończyło się mocno stresująco (szczegóły na blogu)

ostatnio jedliśmy na kolację kalmary i małże - hm... no me gusta ;p

[Lulka8]

Tak zrobilam

[thePhantom]

Napisane przez laczupakabra

wczoraj miałam mały kryzys, pierwszy raz miałam tutaj taką sytuację, że niemalże chciało mi się płakać. m a s a k r a.

miałam odebrać starsze z zajęć tanecznych, szłam z małą (która nadal cały czas "mama" i "mama"...), skończyło się mocno stresująco (szczegóły na blogu)

ostatnio jedliśmy na kolację kalmary i małże - hm... no me gusta ;p

ja w sumie takiego momentu, ze chcialo mi sie plakac jeszcze nie mialam, a na ryk i płacz za mamą przestalam po prostu reagowac

[blanca7]

Ja u pierwszej rodzinki też miałam taki moment, że nawet się popłakałam- bo mała tego jednego dnia prawie cały poranek płakała i wołała tylko" babcia,babcia" (bo opiekowali się nią dziadkowie). Ale to był taki jednodniowy większy kryzys, potem było lepiej.

Głowa do góry- wiadomo przy 3 dzieci jest ciężej ich ogarnąć, tym bardziej jak trzeba coś wytłumaczyć szybko w innym języku- ale nie ma też co się za bardzo przejmować wszystkim, bo można by zwariować

[lovelyashley]

czy Luton jest w 6 strefie ? mogę normalnie kupić travel card do Londynu, która obejmuje strefy 1-6 i udać się na lotnisko ?

[lucyohlucy]

Napisane przez lovelyashley

czy Luton jest w 6 strefie ? mogę normalnie kupić travel card do Londynu, która obejmuje strefy 1-6 i udać się na lotnisko ?

Z tego co się orientuję Luton jest miastem daleeeeko za Londynem i jakimikolwiek strefami. Kupujesz po prostu bilet kolejowy do Luton. Albo jedziesz busem, np easybus.

[laczupakabra]

coś tu cicho, za cicho... co tam u Was?

jutro święto św. Jana - imprezka w całej Katalonii (nie wiem czy w całej Hiszpanii?), a poniedziałek jest wolny

dzisiaj po południu na zmianę czytałam książkę, wylegiwałam się na leżaku i pływałam w basenie <3 me gusta mucho!

to już moje 3 tygodnie tutaj! ;ooo 3 tygodnie, a mnie nie było jeszcze w Barcelonie!! to karygodne!!! ale zaplanowałam sobie wycieczkę w tą środę, ktoś jest w okolicach i chciałby się przyłączyć?

[zielona_nadzieja]

Napisane przez laczupakabra

coś tu cicho, za cicho... co tam u Was?

Ja jestem w trakcie sesji - przede mną jeszcze jeden "normalny" egzamin plus dwa licencjackie

Napisane przez laczupakabra

dzisiaj po południu na zmianę czytałam książkę, wylegiwałam się na leżaku i pływałam w basenie <3 me gusta mucho!

Ale fajnie

Kupiłam dzisiaj bilet na sierpień (co najśmieszniejsze bilet na powrót mam już od 3 tygodni, a z Polski do Francji kupiłam dopiero dzisiaj )

[heziola]

Napisane przez laczupakabra

dzisiaj po południu na zmianę czytałam książkę, wylegiwałam się na leżaku i pływałam w basenie <3 me gusta mucho!

Zazdroszczę! Uwielbiam lato, ale od kilku dni w Polsce były upały, ponad 30 stopni w cieniu, dziś wreszcie temperatura troszkę spadła i można było odetchnąć.

Ja dziś się przeprowadziłam do domu, 4 miesiące tu i fruuuu do Anglii
A póki co, czekam na piątek - obrona tytułu MGR

[laczupakabra]

Napisane przez zielona_nadzieja

Ja jestem w trakcie sesji - przede mną jeszcze jeden "normalny" egzamin plus dwa licencjackie



Ale fajnie

Kupiłam dzisiaj bilet na sierpień (co najśmieszniejsze bilet na powrót mam już od 3 tygodni, a z Polski do Francji kupiłam dopiero dzisiaj )

Napisane przez heziola

Zazdroszczę! Uwielbiam lato, ale od kilku dni w Polsce były upały, ponad 30 stopni w cieniu, dziś wreszcie temperatura troszkę spadła i można było odetchnąć.

Ja dziś się przeprowadziłam do domu, 4 miesiące tu i fruuuu do Anglii
A póki co, czekam na piątek - obrona tytułu MGR

fiu fiuu, powodzenia Wam


Host pokazywał mi jak się włącza Wii i zagrałam z Hostką w "Just dance", ona wygrała

[lalaith]

zielona czyli sie miniemy

A w ogole to mimo wszystkich problemow ktore tutaj mialam a bylo ich sporo oceniam bycie aupair jako jedna z najfantastyczniejszych przygod w moim zyciu i kazdemu polecam, mimo wszystko!!!
W najgorszym razie zmienisz rodzine
I JA NIE CHCE WRACAC!!!

zagubiona Ty tez jednak sie zdecydowalas A gdzie uderzasz???

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

ja też pierwszego dnia miałam odzew i bylam zdziwiona... potem miałam ok 10 wiadomości dziennie nowych i dalej mam więc to chyba normalne

To normalne teraz, po wakacjach byloby ciezko

[ileana]

a ja chyba znalazłam już swoją rodzinkę. umówiliśmy się na rozmowę na skypie. napiszę coś o nich może jutro, teraz padam na twarz ze zmęczenia.

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez lalaith

zielona czyli sie miniemy

A w ogole to mimo wszystkich problemow ktore tutaj mialam a bylo ich sporo oceniam bycie aupair jako jedna z najfantastyczniejszych przygod w moim zyciu i kazdemu polecam, mimo wszystko!!!
W najgorszym razie zmienisz rodzine
I JA NIE CHCE WRACAC!!!

zagubiona Ty tez jednak sie zdecydowalas A gdzie uderzasz???

Chwilowo poszukiwania zawieszone z przyczyn osobistych.. W kazdym razie ciesze się, że rodzina moja poprzednia zmieniłą tą datę i zrezygnowała bo inaczej ja musiałabym zrezygnować teraz w zasadzie przed samym wyjazdem i czułabvym się z tym źle. Prawodpodobnie (o ile cud nie nastąpi i nie znajde pracy) poszukiwania wznowie po obronie i na obecną chwilę bedzie to USA, bo mimo ,że to daleko itp to jednak wszystko jest przynajmniej zorganizowane

[zielona_nadzieja]

Napisane przez lalaith

zielona czyli sie miniemy

Wyprowadzam się z Krakowa, jak tylko zdam licencjat, czyli za 2 tygodnie.

Napisane przez lalaith

I JA NIE CHCE WRACAC!!!

To nie wracaj

[thePhantom]

Napisane przez laczupakabra

coś tu cicho, za cicho... co tam u Was?

jutro święto św. Jana - imprezka w całej Katalonii (nie wiem czy w całej Hiszpanii?), a poniedziałek jest wolny

dzisiaj po południu na zmianę czytałam książkę, wylegiwałam się na leżaku i pływałam w basenie <3 me gusta mucho!

to już moje 3 tygodnie tutaj! ;ooo 3 tygodnie, a mnie nie było jeszcze w Barcelonie!! to karygodne!!! ale zaplanowałam sobie wycieczkę w tą środę, ktoś jest w okolicach i chciałby się przyłączyć?

ależ to minęło szybko, ja też już tu 3 tyg jestem i nie bylam stosunkowo nigdzie jeszcze ale prawdopodobnie 13-14 sierpnia bede miala okazje pojechac na 2 dni do domu host ma rodzinę jakies 200-250 km od mojego domu więc wsiąde w pociąg i odwiedzę rodziców, Tż

u mnie pon-środa byly upaly - potem juz tylko deszcz i deszcz ale przynajmniej mam jak spać w nocy, jak jest gorąco jest strasznie na tym poddaszu, a okna nie moge otworzyc bo.. sąsiedzi mają staw w ktorym są żaby, i te żaby są tak cholernie głośne, że nie można spać w nocy!!

[kabusia]

Ja tak troszkę z innej beczki..
Dziewczyny jaka była waga waszego bagażu wyjeżdżając?
Planuje lecieć ryanair i mogę wziąć 20kg, tak naprawdę jeszcze nie próbowałam się spakować i zobaczyć jak to jest wizualnie, ale sama walizka waży 5,7kg.
Wylatuje na trochę więcej niż miesiąc.

[roux666]

Napisane przez kabusia

Ja tak troszkę z innej beczki..
Dziewczyny jaka była waga waszego bagażu wyjeżdżając?
Planuje lecieć ryanair i mogę wziąć 20kg, tak naprawdę jeszcze nie próbowałam się spakować i zobaczyć jak to jest wizualnie, ale sama walizka waży 5,7kg.
Wylatuje na trochę więcej niż miesiąc.

na miesiac Ci powinno wystarczyc 20kg tym bardziej, ze to lato wiec nie bedziesz potrzebowac niczego ciezkiego

[heziola]

Napisane przez thePhantom

u mnie pon-środa byly upaly - potem juz tylko deszcz i deszcz ale przynajmniej mam jak spać w nocy, jak jest gorąco jest strasznie na tym poddaszu, a okna nie moge otworzyc bo.. sąsiedzi mają staw w ktorym są żaby, i te żaby są tak cholernie głośne, że nie można spać w nocy!!

Współczuję! Pamiętam, jak na balkonie w mieszkaniu, w którym mieszkałam na pierwszym roku studiów były gołębie z młodymi, od 6/7 już się tak darły, że nie mogłam spać.

[thePhantom]

Napisane przez heziola

Współczuję! Pamiętam, jak na balkonie w mieszkaniu, w którym mieszkałam na pierwszym roku studiów były gołębie z młodymi, od 6/7 już się tak darły, że nie mogłam spać.

problem z gołębiami mam w domu, więc przyzwyczajona jestem haha mieszkam też przy glownej ulicy, gdzie ciągle jeżdżą tiry , i mi to nie przeszkadza, ale żab nie mogę znieść

[blairinne]

Napisane przez laczupakabra

coś tu cicho, za cicho... co tam u Was?

jutro święto św. Jana - imprezka w całej Katalonii (nie wiem czy w całej Hiszpanii?), a poniedziałek jest wolny

U mnie w Portugalii też z tej okazji jest wielka celebracja i w nocy mam gdzieś szaleć na mieście z nowo poznanymi ludźmi.

Miałam przez ostatnie dni problemy z internetem, przeprowadzaliśmy się do nowego domu hostów i było strasznie dużo zamieszania. Na szczęście już wszystko się ustabilizowało. Powiem Wam, że nawet się przyzwyczaiłam już do tych wszystkich niedogodności, miasto mi to wynagradza, poza tym też kwestia, że się już tak nie gubię, wiem jak działa cała komunikacja miejska, czego się spodziewać. No i widzę, że hostka się stara, ostatnio starała się mnie odciążyć i np zawiozła małą do babci. Trochę mi szkoda wracać już za dwa tygodnie, dopiero się rozkręciłam, a tu już do domu?
Nie wiem jak inne maturzystki, ale zaczynam też odczuwać stres w związku z wynikami i rekrutacją na studia.