Walczymy o nasze marzenia! cz.4 - Strona 121 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-30, 17:46   #3601
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Pacierpku GRATULACJE!!! super,że Zosia już z wami.Czekamy na wieści i zdjęcia malutkiej Zosieńki.

Irmusia siostra pacierpka ma dziecko w wieku twojego synka.Super!Ja pamiętam jak straciła pierwszą ciążę
__________________
Córeczka Lilianka i Synek Filip
8 kwietnia 2011 o godzinie 12:53 świat stał sie piękniejszy!


28 października 2013 o godzinie 14:20 świat stał się piękniejszy po raz drugi




Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia.
Fiodor Dostojewski
coralady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-30, 19:01   #3602
libra22
Zakorzenienie
 
Avatar libra22
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kujawsko - Pomorskie
Wiadomości: 3 035
GG do libra22
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Wielkie gratulacje Pacierpku Czekamy na wieści i na zdjęcie Zosieńki

Dra
dzięki Kochana, wiem, czekam mam nadzieję, że już niedługo, najgorsze jest oglądanie rówieśniczek z brzuchami biegających po osiedlu

Irmusia już wpisuję

Niech letni dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek
Na liście mamy 4 staraczki

KALWI23 (Magda, 28 lat, Cieszyn) staranka zawieszone
LadyMK (Magda, 24lata, łódzkie)staranka zawieszone


Libra22 (Monika, 28 lat, Bydgoszcz) cykl 17, last @ 09.06
Magdulec (Magda, 31 lat, lubelskie) cykl 4, last @ 18.06
Magduś2 (Magda, 27 lat, warszawa) cykl 2, last @ 02.03
Irmusia81 (Aneta, 32 lata, okolice Krakwa) cykl 1, last @ 05.06


Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 6 zafasolkowanych:

Kadia83 (Anna, 28 lat, Anglia) gratulujemy! dwie kreseczki w 14 cyklu (t.p 13-18.03.2013r.)
yolanda9 (Jola, 31 lat, Pomorze) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu - (tp. 13.08.2013 r.)
Coralady gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu - (tp. 12.11.2013 r.)
paulinaizabela(Paulina, 29 lat, Irlandia) gratulujemy! dwie kreseczki w ... cyklu - (tp. 18.11.2013 r.)
Malinka123108 (Marlena, 22 lata, Podkarpacie) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu - (tp.28.11.2013 r.)
Cherubinka (Aga, 31 lat, Podlasie) gratulujemy! dwie kreseczki w 52 cyklu (tp. 07.02.2014 r.)


Szczęśliwe mamusie i ich maleństwa, czyli nasze "wątkowe" spełnione marzenia !!

Dra - Rafał - ur.14.09.2010r.
Lisica1 - Małgorzata - ur.26.10.2010r.
Kotek81 - Izabela - ur.21.11.2010r.
Coralady - Liliana - ur.08.04.2011r.
Bella7 - Lena i Liliana - ur.26.04.2011r.
Nadiazloto1 - Amadeusz i Sergiusz - ur.14.06.2011r.
Edzia - Camilla - ur.24.06.2011r.
Malinka123108 - Lena - ur.13.07.2011r.
Egwene6 - Gabriel i Emma ur.12.09.2011r.
Magdulec - Gabriel - ur.27.09.2011r.
Danika - Olga - ur.04.10.2011r.
Tincia - Liliana - ur.04.11.2011r.
Karolca - Ewelina - ur. 22.03.2012r.
Rinco - Sebastian - ur. 20.05.2012r.
Tacca - Piotr - ur. 17.06.2012r.
Sas - Lena - ur.07.07.2012r.
Irmusia81 - Leon - ur.11.07.2012r.
Agasobo(Agnieszka, 29 lat, Łódź) (II w 17 cs)- Antoni (3900g 59 cm) ur. 13.11.2012 cc
Kobra913 - Mateusz - ur. 10.01.2013 r
Ewakol - Jan - ur. 21.04.2013 r.
Pacierpek - Zosia
__________________
Moje tiulowe inspiracje
Tutuszka

Edytowane przez libra22
Czas edycji: 2013-07-01 o 15:44
libra22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-01, 14:02   #3603
magdulec
Zadomowienie
 
Avatar magdulec
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

pacierpku GARTULACJE SERDECZNE I ZOSIENKO WITAJ!!
magdulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-01, 14:18   #3604
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Dołączam się do gratulacji
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-01, 16:19   #3605
kkasienka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 293
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Ja również gratuluje!!
__________________
Never lose hope!!

Staranka z OvuFriend


Mój wykres:
http://ovufriend.pl/thumb/c68b76157f...fd34c38436.png
kkasienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-01, 20:48   #3606
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
[SIZE="4"][COLOR="Lime"][B]Pacierpek[/B] została mamusią!!! Zosia przyszła na świat przez cc. [COLOR="lime"]
Pacierpku, gratuluję ujrzenia swojego CUDU po drugiej stronie brzucha
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-02, 19:37   #3607
kkasienka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 293
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

hahahaha
__________________
Never lose hope!!

Staranka z OvuFriend


Mój wykres:
http://ovufriend.pl/thumb/c68b76157f...fd34c38436.png
kkasienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-02, 20:35   #3608
egwene6
Rozeznanie
 
Avatar egwene6
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 670
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Witam was wszystkie serdecznie

Nie było mnie tutaj chyba ze sto lat ale mam nadzieję że niektóre z Was mnie jeszcze trochę pamiętają. Muszę powiedzieć że zajrzałam tutaj całkowicie przez przypadek i jestem wręcz oszołomiona ilością wspaniałych nowin. Nawet nie wiem komu gratulować w pierwszej kolejności i na pewno kogoś pominę ale spróbuję: Pacierp, Mezaga, Paulinaizabela, Malinka, Ewakol, Kobra - nie będę nawet próbowała jak bardzo się cieszę Waszym szczęściem bo to chyba niemożliwe powiem tylko że wszystkie te happy endy potwierdzają to że nigdy nie można tracić nadziei i że chyba nasze dzieciątka najlepiej wiedzą kiedy chcą przyjść na świat i niczego nie da się "przyspieszyć" Jeszcze raz gratuluję i życzę spokojnych miesięcy ciąży i jak najszybszych i bezbolesnych rozwiązań.

U nas też sporo się dzieje - dzieciaki rosną jak na drożdżach a Gabryś już postanowił rozpocząć etap "buntu dwulatka" chociaż trochę mu jeszcze brakuje do drugich urodzin . Pod koniec zeszłego roku postanowiłam też sprawdzić jak wygląda stan mojego "oprzyrządowania" bo zawsze marzyła mi się trójeczka brzdąców w domu więc stwierdziłam że pewnie będziemy musieli wkrótce zacząć się powoli starać biorąc pod uwagę że nasze bliźniaki pojawiły się na świecie po dość długim okresie różnorakich wysiłków a nie chciałam żeby różnica wieku między nimi a ewentualnym rodzeństwem wynosiła więcej niż 3-4 lata. Poszliśmy więc na badania - mąż na badania nasienia a ja na obserwację owulacji i na obydwu frontach wiadomości nie były dobre. U męża parametry niedużo ale jednak się pogorszyły a u mnie pęcherzyk na jajniku był ale znowu nie pękł więc owulacji de facto nie było - czyli teoretycznie sytuacja była taka sama jak przed pojawieniem się na świecie naszych bliźniaków. Nawet usłyszałam od lekarza że jeżeli będę w przyszłości mieć trzecie dziecko to, praktycznie, na pewno będę musiała znowu poddać się procedurze in vitro. Jako że zawsze raczej ufaliśmy lekarzom to zupełnie przestaliśmy się pilnować no bo przecież jeżeli medycyna twierdzi że nie ma szans na naturalne poczęcie to po co się truć hormonami lub katować innymi metodami, prawda? Otóż okazuje się że nie! Obserwację owulacji zrobiłam w listopadzie a w pierwszej połowie stycznia okazało się że jestem w ciąży! Mówię wam, byłam w takim szoku że przez dobre kilka tygodni cały czas myślałam że to jakaś pomyłka nawet po tym jak zobaczyliśmy pęcherzyk ciążowy na własne oczy na usg Do tej pory nie mamy pojęcia jakim cudem się nam udało zwłaszcza że w grudniu Emma przyniosła z przychodni jakiegoś wirusa i wszyscy, po kolei się rozchorowaliśmy i w okolicach świąt kiedy dzieciątko musiało się począć nie przypominamy sobie jakiegoś bardziej intensywnego przytulanka więc tym bardziej był to strzał jak jeden na milion
W każdym razie ciąża przebiega bez jakichkolwiek komplikacji, oboje czujemy się dobrze i dzisiaj zaczynamy już 30-sty tydzień więc już bliżej niż dalej do finiszu
__________________
29.08.2009 -

12.09.2011
Emma i Gabriel już z nami
egwene6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-02, 21:12   #3609
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez egwene6 Pokaż wiadomość
Witam was wszystkie serdecznie

Nie było mnie tutaj chyba ze sto lat ale mam nadzieję że niektóre z Was mnie jeszcze trochę pamiętają. Muszę powiedzieć że zajrzałam tutaj całkowicie przez przypadek i jestem wręcz oszołomiona ilością wspaniałych nowin. Nawet nie wiem komu gratulować w pierwszej kolejności i na pewno kogoś pominę ale spróbuję: Pacierp, Mezaga, Paulinaizabela, Malinka, Ewakol, Kobra - nie będę nawet próbowała jak bardzo się cieszę Waszym szczęściem bo to chyba niemożliwe powiem tylko że wszystkie te happy endy potwierdzają to że nigdy nie można tracić nadziei i że chyba nasze dzieciątka najlepiej wiedzą kiedy chcą przyjść na świat i niczego nie da się "przyspieszyć" Jeszcze raz gratuluję i życzę spokojnych miesięcy ciąży i jak najszybszych i bezbolesnych rozwiązań.

U nas też sporo się dzieje - dzieciaki rosną jak na drożdżach a Gabryś już postanowił rozpocząć etap "buntu dwulatka" chociaż trochę mu jeszcze brakuje do drugich urodzin . Pod koniec zeszłego roku postanowiłam też sprawdzić jak wygląda stan mojego "oprzyrządowania" bo zawsze marzyła mi się trójeczka brzdąców w domu więc stwierdziłam że pewnie będziemy musieli wkrótce zacząć się powoli starać biorąc pod uwagę że nasze bliźniaki pojawiły się na świecie po dość długim okresie różnorakich wysiłków a nie chciałam żeby różnica wieku między nimi a ewentualnym rodzeństwem wynosiła więcej niż 3-4 lata. Poszliśmy więc na badania - mąż na badania nasienia a ja na obserwację owulacji i na obydwu frontach wiadomości nie były dobre. U męża parametry niedużo ale jednak się pogorszyły a u mnie pęcherzyk na jajniku był ale znowu nie pękł więc owulacji de facto nie było - czyli teoretycznie sytuacja była taka sama jak przed pojawieniem się na świecie naszych bliźniaków. Nawet usłyszałam od lekarza że jeżeli będę w przyszłości mieć trzecie dziecko to, praktycznie, na pewno będę musiała znowu poddać się procedurze in vitro. Jako że zawsze raczej ufaliśmy lekarzom to zupełnie przestaliśmy się pilnować no bo przecież jeżeli medycyna twierdzi że nie ma szans na naturalne poczęcie to po co się truć hormonami lub katować innymi metodami, prawda? Otóż okazuje się że nie! Obserwację owulacji zrobiłam w listopadzie a w pierwszej połowie stycznia okazało się że jestem w ciąży! Mówię wam, byłam w takim szoku że przez dobre kilka tygodni cały czas myślałam że to jakaś pomyłka nawet po tym jak zobaczyliśmy pęcherzyk ciążowy na własne oczy na usg Do tej pory nie mamy pojęcia jakim cudem się nam udało zwłaszcza że w grudniu Emma przyniosła z przychodni jakiegoś wirusa i wszyscy, po kolei się rozchorowaliśmy i w okolicach świąt kiedy dzieciątko musiało się począć nie przypominamy sobie jakiegoś bardziej intensywnego przytulanka więc tym bardziej był to strzał jak jeden na milion
W każdym razie ciąża przebiega bez jakichkolwiek komplikacji, oboje czujemy się dobrze i dzisiaj zaczynamy już 30-sty tydzień więc już bliżej niż dalej do finiszu
Oczywiście, że pamiętam i te kciuki, kibicowanie.
Gratulacje ogromne
Jednak los i życie lubi sobie zadrwić ze wszystkiego i zrobić niespodziankę. Świetne wieści!
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-02, 21:22   #3610
paulinaizabela
Zakorzenienie
 
Avatar paulinaizabela
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez egwene6 Pokaż wiadomość
Witam was wszystkie serdecznie

Nie było mnie tutaj chyba ze sto lat ale mam nadzieję że niektóre z Was mnie jeszcze trochę pamiętają. Muszę powiedzieć że zajrzałam tutaj całkowicie przez przypadek i jestem wręcz oszołomiona ilością wspaniałych nowin. Nawet nie wiem komu gratulować w pierwszej kolejności i na pewno kogoś pominę ale spróbuję: Pacierp, Mezaga, Paulinaizabela, Malinka, Ewakol, Kobra - nie będę nawet próbowała jak bardzo się cieszę Waszym szczęściem bo to chyba niemożliwe powiem tylko że wszystkie te happy endy potwierdzają to że nigdy nie można tracić nadziei i że chyba nasze dzieciątka najlepiej wiedzą kiedy chcą przyjść na świat i niczego nie da się "przyspieszyć" Jeszcze raz gratuluję i życzę spokojnych miesięcy ciąży i jak najszybszych i bezbolesnych rozwiązań.

U nas też sporo się dzieje - dzieciaki rosną jak na drożdżach a Gabryś już postanowił rozpocząć etap "buntu dwulatka" chociaż trochę mu jeszcze brakuje do drugich urodzin . Pod koniec zeszłego roku postanowiłam też sprawdzić jak wygląda stan mojego "oprzyrządowania" bo zawsze marzyła mi się trójeczka brzdąców w domu więc stwierdziłam że pewnie będziemy musieli wkrótce zacząć się powoli starać biorąc pod uwagę że nasze bliźniaki pojawiły się na świecie po dość długim okresie różnorakich wysiłków a nie chciałam żeby różnica wieku między nimi a ewentualnym rodzeństwem wynosiła więcej niż 3-4 lata. Poszliśmy więc na badania - mąż na badania nasienia a ja na obserwację owulacji i na obydwu frontach wiadomości nie były dobre. U męża parametry niedużo ale jednak się pogorszyły a u mnie pęcherzyk na jajniku był ale znowu nie pękł więc owulacji de facto nie było - czyli teoretycznie sytuacja była taka sama jak przed pojawieniem się na świecie naszych bliźniaków. Nawet usłyszałam od lekarza że jeżeli będę w przyszłości mieć trzecie dziecko to, praktycznie, na pewno będę musiała znowu poddać się procedurze in vitro. Jako że zawsze raczej ufaliśmy lekarzom to zupełnie przestaliśmy się pilnować no bo przecież jeżeli medycyna twierdzi że nie ma szans na naturalne poczęcie to po co się truć hormonami lub katować innymi metodami, prawda? Otóż okazuje się że nie! Obserwację owulacji zrobiłam w listopadzie a w pierwszej połowie stycznia okazało się że jestem w ciąży! Mówię wam, byłam w takim szoku że przez dobre kilka tygodni cały czas myślałam że to jakaś pomyłka nawet po tym jak zobaczyliśmy pęcherzyk ciążowy na własne oczy na usg Do tej pory nie mamy pojęcia jakim cudem się nam udało zwłaszcza że w grudniu Emma przyniosła z przychodni jakiegoś wirusa i wszyscy, po kolei się rozchorowaliśmy i w okolicach świąt kiedy dzieciątko musiało się począć nie przypominamy sobie jakiegoś bardziej intensywnego przytulanka więc tym bardziej był to strzał jak jeden na milion
W każdym razie ciąża przebiega bez jakichkolwiek komplikacji, oboje czujemy się dobrze i dzisiaj zaczynamy już 30-sty tydzień więc już bliżej niż dalej do finiszu
Hej Kochana
Moje Gratulacje Cieszę się, że się wam udało naturalnie
A co tym razem będzie??

Ja dziś zaczęłam 21 tydzień ale to szybko leci...
__________________
Calineczka
paulinaizabela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-02, 21:44   #3611
egwene6
Rozeznanie
 
Avatar egwene6
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 670
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Oczywiście, że pamiętam i te kciuki, kibicowanie.
Gratulacje ogromne
Jednak los i życie lubi sobie zadrwić ze wszystkiego i zrobić niespodziankę. Świetne wieści!
Dzięki Faktycznie życie, los, czy inne siły naprawdę uwielbiają zaskakiwać a i marzenia potrafią się spełnić pomimo przeciwności i kłód rzucanych pod nogi

Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Hej Kochana
Moje Gratulacje Cieszę się, że się wam udało naturalnie
A co tym razem będzie??



Ja dziś zaczęłam 21 tydzień ale to szybko leci...
Dzięki, dzięki i jeszcze raz gratulacje
A jeśli chodzi o płeć to postanowiliśmy że pozwolimy naszemu nowemu szkrabowi pozostać "kinder niespodzianką" do samego końca zwłaszcza że w naszej sytuacji jest nam zupełnie całkowicie obojętne czy będzie to chłopaczek czy dziewczynka.
__________________
29.08.2009 -

12.09.2011
Emma i Gabriel już z nami
egwene6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-02, 21:47   #3612
paulinaizabela
Zakorzenienie
 
Avatar paulinaizabela
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez egwene6 Pokaż wiadomość
Dzięki Faktycznie życie, los, czy inne siły naprawdę uwielbiają zaskakiwać a i marzenia potrafią się spełnić pomimo przeciwności i kłód rzucanych pod nogi

Dzięki, dzięki i jeszcze raz gratulacje
A jeśli chodzi o płeć to postanowiliśmy że pozwolimy naszemu nowemu szkrabowi pozostać "kinder niespodzianką" do samego końca zwłaszcza że w naszej sytuacji jest nam zupełnie całkowicie obojętne czy będzie to chłopaczek czy dziewczynka.
Pięknie, że też zaskakuje pozytywnie i dobrymi nowinami

O to jeszcze 10 tygodni się niespodzianka ujawni na zewnątrz
Koniecznie daj nam znać
__________________
Calineczka
paulinaizabela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-02, 22:06   #3613
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez egwene6 Pokaż wiadomość
Dzięki Faktycznie życie, los, czy inne siły naprawdę uwielbiają zaskakiwać a i marzenia potrafią się spełnić pomimo przeciwności i kłód rzucanych pod nogi



Dzięki, dzięki i jeszcze raz gratulacje
A jeśli chodzi o płeć to postanowiliśmy że pozwolimy naszemu nowemu szkrabowi pozostać "kinder niespodzianką" do samego końca zwłaszcza że w naszej sytuacji jest nam zupełnie całkowicie obojętne czy będzie to chłopaczek czy dziewczynka.
o tak, ten wątek jest doskonałym przykładem jak bardzo życie nas zaskakuje. I to niespodziewanie Jeszcze trochę i zacznę się bać, że w ciąże można zajść przez sam dotyk

Jak niespodzianka pojawi się na świecie, koniecznie pochwal się maluszkiem
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-03, 18:58   #3614
ewakol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 301
GG do ewakol Send a message via Skype™ to ewakol
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez egwene6 Pokaż wiadomość
Witam was wszystkie serdecznie

Nie było mnie tutaj chyba ze sto lat ale mam nadzieję że niektóre z Was mnie jeszcze trochę pamiętają. Muszę powiedzieć że zajrzałam tutaj całkowicie przez przypadek i jestem wręcz oszołomiona ilością wspaniałych nowin. Nawet nie wiem komu gratulować w pierwszej kolejności i na pewno kogoś pominę ale spróbuję: Pacierp, Mezaga, Paulinaizabela, Malinka, Ewakol, Kobra - nie będę nawet próbowała jak bardzo się cieszę Waszym szczęściem bo to chyba niemożliwe powiem tylko że wszystkie te happy endy potwierdzają to że nigdy nie można tracić nadziei i że chyba nasze dzieciątka najlepiej wiedzą kiedy chcą przyjść na świat i niczego nie da się "przyspieszyć" Jeszcze raz gratuluję i życzę spokojnych miesięcy ciąży i jak najszybszych i bezbolesnych rozwiązań.

U nas też sporo się dzieje - dzieciaki rosną jak na drożdżach a Gabryś już postanowił rozpocząć etap "buntu dwulatka" chociaż trochę mu jeszcze brakuje do drugich urodzin . Pod koniec zeszłego roku postanowiłam też sprawdzić jak wygląda stan mojego "oprzyrządowania" bo zawsze marzyła mi się trójeczka brzdąców w domu więc stwierdziłam że pewnie będziemy musieli wkrótce zacząć się powoli starać biorąc pod uwagę że nasze bliźniaki pojawiły się na świecie po dość długim okresie różnorakich wysiłków a nie chciałam żeby różnica wieku między nimi a ewentualnym rodzeństwem wynosiła więcej niż 3-4 lata. Poszliśmy więc na badania - mąż na badania nasienia a ja na obserwację owulacji i na obydwu frontach wiadomości nie były dobre. U męża parametry niedużo ale jednak się pogorszyły a u mnie pęcherzyk na jajniku był ale znowu nie pękł więc owulacji de facto nie było - czyli teoretycznie sytuacja była taka sama jak przed pojawieniem się na świecie naszych bliźniaków. Nawet usłyszałam od lekarza że jeżeli będę w przyszłości mieć trzecie dziecko to, praktycznie, na pewno będę musiała znowu poddać się procedurze in vitro. Jako że zawsze raczej ufaliśmy lekarzom to zupełnie przestaliśmy się pilnować no bo przecież jeżeli medycyna twierdzi że nie ma szans na naturalne poczęcie to po co się truć hormonami lub katować innymi metodami, prawda? Otóż okazuje się że nie! Obserwację owulacji zrobiłam w listopadzie a w pierwszej połowie stycznia okazało się że jestem w ciąży! Mówię wam, byłam w takim szoku że przez dobre kilka tygodni cały czas myślałam że to jakaś pomyłka nawet po tym jak zobaczyliśmy pęcherzyk ciążowy na własne oczy na usg Do tej pory nie mamy pojęcia jakim cudem się nam udało zwłaszcza że w grudniu Emma przyniosła z przychodni jakiegoś wirusa i wszyscy, po kolei się rozchorowaliśmy i w okolicach świąt kiedy dzieciątko musiało się począć nie przypominamy sobie jakiegoś bardziej intensywnego przytulanka więc tym bardziej był to strzał jak jeden na milion
W każdym razie ciąża przebiega bez jakichkolwiek komplikacji, oboje czujemy się dobrze i dzisiaj zaczynamy już 30-sty tydzień więc już bliżej niż dalej do finiszu
Ja też Ciebie pamiętam... Super informacje przynosisz Gratulację "Bąbęlka" Jak widać wszystko jest możliwe Jeszcze raz gratuluję i koniecznie daj znać po porodzie czy chłopczyk czy dziewczynka a imionka macie już wybrane ??

paulinaizabela - już 21 tydzień - jak ten czas szybko leci niech Majeczka rośnie
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.
ewakol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-03, 20:16   #3615
cherubinka
Zadomowienie
 
Avatar cherubinka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Hej

Przyszłam sprawdzić czy wiecie i nie wiecie

[B]Pacierpek[/B] została mamusią!!! Zosia przyszła na świat przez cc. Wielkie gratulacje Pacierpku Zosieńko witamy na świecie

Paulinko gratuluję potwierdzonej córci Majeczka- śliczne imię

Libra wpisz mnie proszę na listę staraczek. Cykl I last @ 05/06. Dziękuję
Wspaniale Pacierpku Witaj Zosieńko

Egwene, gratulacje

U mnie 8t5d Póki co wszystko ok Mam nadzieję, że tak będzie dalej Za kilka dni jadę wreszcie na urlop Cały czas trzymam za Was kciuki (Libra, pamiętaj ).
__________________
laparo, PCO 3xIUI
52 cykl starań ... cud ...córeczka
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II

Edytowane przez cherubinka
Czas edycji: 2013-07-03 o 20:26
cherubinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-03, 20:39   #3616
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Witam

egwene pewnie,że Cię pamiętam.Cieszę się,ze wam się naturalnie udało Mój synek tez jest niespodzianką,udało się w 1 cyklu kiedy zapomniałam na czas kupić tabletek,które brałam głównie na cerę

cherubinka super,że dobrze ciążę przechodzisz Miłego wypoczynku!

U nas już 22 tydzień i synek nadal bezimienny
__________________
Córeczka Lilianka i Synek Filip
8 kwietnia 2011 o godzinie 12:53 świat stał sie piękniejszy!


28 października 2013 o godzinie 14:20 świat stał się piękniejszy po raz drugi




Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia.
Fiodor Dostojewski
coralady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-03, 22:05   #3617
paulinaizabela
Zakorzenienie
 
Avatar paulinaizabela
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez cherubinka Pokaż wiadomość
U mnie 8t5d Póki co wszystko ok Mam nadzieję, że tak będzie dalej Za kilka dni jadę wreszcie na urlop Cały czas trzymam za Was kciuki (Libra, pamiętaj ).
Będzie, będzie
Ciesze się, że wszystko dobrze z Wami
A gdzie urlopujecie??
__________________
Calineczka
paulinaizabela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-04, 09:11   #3618
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

witajcie kochane ja na mamusiowym nie wyrabiam,niestety jest tyle stron do nadrobienia ze czasem jak wchodze na 5 min odczytac conajmniej 2 strony wychodzi 10 i zanim zdaze cos napisac moja cora cos chce i tak wkolo... wiec pisze tutaj na moim kochanym watku


ciesze sie ze tyle zafasolkowanych sie nam ujawnilo!!! zycie jest zaskakujace!

u nas leci 20 ty tydzien usg bede miala za 2 tyg i moze wkoncu dowiem sie kto w brzuszku mieszka chociaz wydaje mi sie ze to bedzie synw kazdym razie w 18 tyg jak poszlam na usg lekarka nie chciala mi zrobic bo ze za wczesnie zeby za miesiac przyjsc to poczekam juz na skierowanie panstwowe;/ z lenka juz w 16 tyg wiedzialam ze bedzie zabka.
Za tydzien nasza lenusia ma urodzinki {2lata juz} kiedy to zlecialo?

lenka ostatnio miala kleszcza i mialam wypad na pogotowie bo wyciagajac zostala glowka i wiadomo jakie moga byc konsekwencje kleszcza tym bardziej co drogi lekarz inaczej wypowiada sie na temat podania antybiotyku i tak 5 dzien czekam i narazie wsio ok z lenka ....nie podaje jeszcze antybiotyku bo nie widze tzw rumienia niepokojacego wczoraj nawet bylam u rodzinnego bo ja komar ugryzl a ja juz myslalam ze to borelioza;/ masakra z tymi dzieciakami

pozdrawiam wszytskie i goraco caluje
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019

Edytowane przez malinka123108
Czas edycji: 2013-07-04 o 09:13
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-04, 09:40   #3619
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez egwene6 Pokaż wiadomość
Witam was wszystkie serdecznie

Nie było mnie tutaj chyba ze sto lat ale mam nadzieję że niektóre z Was mnie jeszcze trochę pamiętają. Muszę powiedzieć że zajrzałam tutaj całkowicie przez przypadek i jestem wręcz oszołomiona ilością wspaniałych nowin. Nawet nie wiem komu gratulować w pierwszej kolejności i na pewno kogoś pominę ale spróbuję: Pacierp, Mezaga, Paulinaizabela, Malinka, Ewakol, Kobra - nie będę nawet próbowała jak bardzo się cieszę Waszym szczęściem bo to chyba niemożliwe powiem tylko że wszystkie te happy endy potwierdzają to że nigdy nie można tracić nadziei i że chyba nasze dzieciątka najlepiej wiedzą kiedy chcą przyjść na świat i niczego nie da się "przyspieszyć" Jeszcze raz gratuluję i życzę spokojnych miesięcy ciąży i jak najszybszych i bezbolesnych rozwiązań.

U nas też sporo się dzieje - dzieciaki rosną jak na drożdżach a Gabryś już postanowił rozpocząć etap "buntu dwulatka" chociaż trochę mu jeszcze brakuje do drugich urodzin . Pod koniec zeszłego roku postanowiłam też sprawdzić jak wygląda stan mojego "oprzyrządowania" bo zawsze marzyła mi się trójeczka brzdąców w domu więc stwierdziłam że pewnie będziemy musieli wkrótce zacząć się powoli starać biorąc pod uwagę że nasze bliźniaki pojawiły się na świecie po dość długim okresie różnorakich wysiłków a nie chciałam żeby różnica wieku między nimi a ewentualnym rodzeństwem wynosiła więcej niż 3-4 lata. Poszliśmy więc na badania - mąż na badania nasienia a ja na obserwację owulacji i na obydwu frontach wiadomości nie były dobre. U męża parametry niedużo ale jednak się pogorszyły a u mnie pęcherzyk na jajniku był ale znowu nie pękł więc owulacji de facto nie było - czyli teoretycznie sytuacja była taka sama jak przed pojawieniem się na świecie naszych bliźniaków. Nawet usłyszałam od lekarza że jeżeli będę w przyszłości mieć trzecie dziecko to, praktycznie, na pewno będę musiała znowu poddać się procedurze in vitro. Jako że zawsze raczej ufaliśmy lekarzom to zupełnie przestaliśmy się pilnować no bo przecież jeżeli medycyna twierdzi że nie ma szans na naturalne poczęcie to po co się truć hormonami lub katować innymi metodami, prawda? Otóż okazuje się że nie! Obserwację owulacji zrobiłam w listopadzie a w pierwszej połowie stycznia okazało się że jestem w ciąży! Mówię wam, byłam w takim szoku że przez dobre kilka tygodni cały czas myślałam że to jakaś pomyłka nawet po tym jak zobaczyliśmy pęcherzyk ciążowy na własne oczy na usg Do tej pory nie mamy pojęcia jakim cudem się nam udało zwłaszcza że w grudniu Emma przyniosła z przychodni jakiegoś wirusa i wszyscy, po kolei się rozchorowaliśmy i w okolicach świąt kiedy dzieciątko musiało się począć nie przypominamy sobie jakiegoś bardziej intensywnego przytulanka więc tym bardziej był to strzał jak jeden na milion
W każdym razie ciąża przebiega bez jakichkolwiek komplikacji, oboje czujemy się dobrze i dzisiaj zaczynamy już 30-sty tydzień więc już bliżej niż dalej do finiszu
Super! Gratuluję!!!
Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość

Ja dziś zaczęłam 21 tydzień ale to szybko leci...
LEci, oj leci!!! Już niedługo.



Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
witajcie kochane ja na mamusiowym nie wyrabiam,niestety jest tyle stron do nadrobienia ze czasem jak wchodze na 5 min odczytac conajmniej 2 strony wychodzi 10 i zanim zdaze cos napisac moja cora cos chce i tak wkolo... wiec pisze tutaj na moim kochanym watku


ciesze sie ze tyle zafasolkowanych sie nam ujawnilo!!! zycie jest zaskakujace!

u nas leci 20 ty tydzien usg bede miala za 2 tyg i moze wkoncu dowiem sie kto w brzuszku mieszka chociaz wydaje mi sie ze to bedzie synw kazdym razie w 18 tyg jak poszlam na usg lekarka nie chciala mi zrobic bo ze za wczesnie zeby za miesiac przyjsc to poczekam juz na skierowanie panstwowe;/ z lenka juz w 16 tyg wiedzialam ze bedzie zabka.
Za tydzien nasza lenusia ma urodzinki {2lata juz} kiedy to zlecialo?

lenka ostatnio miala kleszcza i mialam wypad na pogotowie bo wyciagajac zostala glowka i wiadomo jakie moga byc konsekwencje kleszcza tym bardziej co drogi lekarz inaczej wypowiada sie na temat podania antybiotyku i tak 5 dzien czekam i narazie wsio ok z lenka ....nie podaje jeszcze antybiotyku bo nie widze tzw rumienia niepokojacego wczoraj nawet bylam u rodzinnego bo ja komar ugryzl a ja juz myslalam ze to borelioza;/ masakra z tymi dzieciakami

pozdrawiam wszytskie i goraco caluje
Sto lat dla Lenki! I trzymam kciuki za syneczka!


Cytat:
Napisane przez agusias13 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny jestem po wizycie i JEST na razie piękny pęcherzyk ciążowy ale wszystko ładnie wygląda jak powiedział gin i za 2 tyg kolejna wizyta i powinien już być zarodek . Jeszcze do mnie nie dociera że się udało, po prostu brak słów. Trzymam kciuki za staraczki oby nigdy nie traciły nadziei!! Ja starałam się ponad 2 lata i miałam ciężkie dni , łzy, zwątpienie ale każdy kolejny cykl to kolejna szansa więc walczcie

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Hej

Przyszłam sprawdzić czy wiecie i nie wiecie

[B]Pacierpek[/B] została mamusią!!! Zosia przyszła na świat przez cc. Wielkie gratulacje Pacierpku Zosieńko witamy na świecie

Paulinko gratuluję potwierdzonej córci Majeczka- śliczne imię

Libra wpisz mnie proszę na listę staraczek. Cykl I last @ 05/06. Dziękuję
PACIERPKU gratuluję!!! Wszystkiego dobrego kochana i ucałuj Zosieńkę!!!

Libra, to dopisz i mnie. Cykl I OM 4.07 - przynajmniej będę wiedziała, kiedy last @ była. :P Bo pewnie znów nam się starania przeciągną, ale póki co to na spokojnie, bezstresowo...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-04, 14:36   #3620
pacierp
Rozeznanie
 
Avatar pacierp
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Dziewczyny pozwólcie, że Wam kogoś przedstawię - moja córeczka Zosia. Miłość mojego życia i wywalczone największe marzenie.
Urodziła się 28 czerwca o godzinie 14:30 przez cesarskie cięcie. 3700g, 52 cm, 10 pkt.
Więcej napiszę kiedy indziej, bo teraz wszystko jest dla mnie nowe i na nic nie mam czasu, ale nigdy nie byłam szczęsliwsza.

Egwene gratuluję

Dziękuję Wam za gratki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zosia Mala.jpg (62,7 KB, 34 załadowań)
pacierp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-04, 16:08   #3621
libra22
Zakorzenienie
 
Avatar libra22
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kujawsko - Pomorskie
Wiadomości: 3 035
GG do libra22
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Pacierpku Zośa śliczna raz jeszcze gratuluję
Tacca już dopisuję
Cherubinko dzięki

Ja mam dziś doła, jestem nerwowa, chyba przed @
Dziś mąż odbiera wyniki badania nasienia, powtórzyliśmy po jakimś pół roku, jak się nie poprawią to zastosujemy inne witaminki
__________________
Moje tiulowe inspiracje
Tutuszka
libra22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-04, 16:32   #3622
paulinaizabela
Zakorzenienie
 
Avatar paulinaizabela
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Dziewczyny pozwólcie, że Wam kogoś przedstawię - moja córeczka Zosia. Miłość mojego życia i wywalczone największe marzenie.
Urodziła się 28 czerwca o godzinie 14:30 przez cesarskie cięcie. 3700g, 52 cm, 10 pkt.
Więcej napiszę kiedy indziej, bo teraz wszystko jest dla mnie nowe i na nic nie mam czasu, ale nigdy nie byłam szczęsliwsza.

Egwene gratuluję

Dziękuję Wam za gratki
Śliczna Niunia a ile włosków ma
Kochana zdróweczka dla Was i skrobnij coś czasem

Libra za dobre wyniki!

Tacca żeby tym razem szybko zaskoczyło
__________________
Calineczka
paulinaizabela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-04, 16:38   #3623
libra22
Zakorzenienie
 
Avatar libra22
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kujawsko - Pomorskie
Wiadomości: 3 035
GG do libra22
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Niech letni dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek
Na liście mamy 5 staraczek

KALWI23 (Magda, 28 lat, Cieszyn) staranka zawieszone
LadyMK (Magda, 24lata, łódzkie)staranka zawieszone


Libra22 (Monika, 28 lat, Bydgoszcz) cykl 17, last @ 09.06
Magdulec (Magda, 31 lat, lubelskie) cykl 4, last @ 18.06
Magduś2 (Magda, 27 lat, warszawa) cykl 2, last @ 02.03
Irmusia81 (Aneta, 32 lata, okolice Krakwa) cykl 1, last @ 05.06
Tacca () cykl 1, last @ 07.07

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 6 zafasolkowanych:

Kadia83 (Anna, 28 lat, Anglia) gratulujemy! dwie kreseczki w 14 cyklu (t.p 13-18.03.2013r.)
yolanda9 (Jola, 31 lat, Pomorze) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu - (tp. 13.08.2013 r.)
Coralady gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu - (tp. 12.11.2013 r.)
paulinaizabela(Paulina, 29 lat, Irlandia) gratulujemy! dwie kreseczki w ... cyklu - (tp. 18.11.2013 r.)
Malinka123108 (Marlena, 22 lata, Podkarpacie) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu - (tp.28.11.2013 r.)
Cherubinka (Aga, 31 lat, Podlasie) gratulujemy! dwie kreseczki w 52 cyklu (tp. 07.02.2014 r.)


Szczęśliwe mamusie i ich maleństwa, czyli nasze "wątkowe" spełnione marzenia !!

Dra - Rafał - ur.14.09.2010r.
Lisica1 - Małgorzata - ur.26.10.2010r.
Kotek81 - Izabela - ur.21.11.2010r.
Coralady - Liliana - ur.08.04.2011r.
Bella7 - Lena i Liliana - ur.26.04.2011r.
Nadiazloto1 - Amadeusz i Sergiusz - ur.14.06.2011r.
Edzia - Camilla - ur.24.06.2011r.
Malinka123108 - Lena - ur.13.07.2011r.
Egwene6 - Gabriel i Emma ur.12.09.2011r.
Magdulec - Gabriel - ur.27.09.2011r.
Danika - Olga - ur.04.10.2011r.
Tincia - Liliana - ur.04.11.2011r.
Karolca - Ewelina - ur. 22.03.2012r.
Rinco - Sebastian - ur. 20.05.2012r.
Tacca - Piotr - ur. 17.06.2012r.
Sas - Lena - ur.07.07.2012r.
Irmusia81 - Leon - ur.11.07.2012r.
Agasobo(Agnieszka, 29 lat, Łódź) (II w 17 cs)- Antoni (3900g 59 cm) ur. 13.11.2012 cc
Kobra913 - Mateusz - ur. 10.01.2013 r
Ewakol - Jan - ur. 21.04.2013 r.
Pacierpek - Zosia - ur. 28.06.2013 r.
__________________
Moje tiulowe inspiracje
Tutuszka
libra22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-04, 17:49   #3624
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Dziewczyny pozwólcie, że Wam kogoś przedstawię - moja córeczka Zosia. Miłość mojego życia i wywalczone największe marzenie.
Urodziła się 28 czerwca o godzinie 14:30 przez cesarskie cięcie. 3700g, 52 cm, 10 pkt.
Więcej napiszę kiedy indziej, bo teraz wszystko jest dla mnie nowe i na nic nie mam czasu, ale nigdy nie byłam szczęsliwsza.

Egwene gratuluję

Dziękuję Wam za gratki
Gratuluję ślicznej córeczki
Niech zdrowo się chowa i rośnie
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-04, 19:12   #3625
ewakol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 301
GG do ewakol Send a message via Skype™ to ewakol
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Dziewczyny pozwólcie, że Wam kogoś przedstawię - moja córeczka Zosia. Miłość mojego życia i wywalczone największe marzenie.
Urodziła się 28 czerwca o godzinie 14:30 przez cesarskie cięcie. 3700g, 52 cm, 10 pkt.
Więcej napiszę kiedy indziej, bo teraz wszystko jest dla mnie nowe i na nic nie mam czasu, ale nigdy nie byłam szczęsliwsza.
Zosia przepiękna Gratulacje i niech teraz sobie zdrowo rośnie
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.
ewakol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-04, 19:13   #3626
magdulec
Zadomowienie
 
Avatar magdulec
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Hej!
Cytat:
Napisane przez egwene6 Pokaż wiadomość
Witam was wszystkie serdecznie

Nie było mnie tutaj chyba ze sto lat ale mam nadzieję że niektóre z Was mnie jeszcze trochę pamiętają. Muszę powiedzieć że zajrzałam tutaj całkowicie przez przypadek i jestem wręcz oszołomiona ilością wspaniałych nowin. Nawet nie wiem komu gratulować w pierwszej kolejności i na pewno kogoś pominę ale spróbuję: Pacierp, Mezaga, Paulinaizabela, Malinka, Ewakol, Kobra - nie będę nawet próbowała jak bardzo się cieszę Waszym szczęściem bo to chyba niemożliwe powiem tylko że wszystkie te happy endy potwierdzają to że nigdy nie można tracić nadziei i że chyba nasze dzieciątka najlepiej wiedzą kiedy chcą przyjść na świat i niczego nie da się "przyspieszyć" Jeszcze raz gratuluję i życzę spokojnych miesięcy ciąży i jak najszybszych i bezbolesnych rozwiązań.

U nas też sporo się dzieje - dzieciaki rosną jak na drożdżach a Gabryś już postanowił rozpocząć etap "buntu dwulatka" chociaż trochę mu jeszcze brakuje do drugich urodzin . Pod koniec zeszłego roku postanowiłam też sprawdzić jak wygląda stan mojego "oprzyrządowania" bo zawsze marzyła mi się trójeczka brzdąców w domu więc stwierdziłam że pewnie będziemy musieli wkrótce zacząć się powoli starać biorąc pod uwagę że nasze bliźniaki pojawiły się na świecie po dość długim okresie różnorakich wysiłków a nie chciałam żeby różnica wieku między nimi a ewentualnym rodzeństwem wynosiła więcej niż 3-4 lata. Poszliśmy więc na badania - mąż na badania nasienia a ja na obserwację owulacji i na obydwu frontach wiadomości nie były dobre. U męża parametry niedużo ale jednak się pogorszyły a u mnie pęcherzyk na jajniku był ale znowu nie pękł więc owulacji de facto nie było - czyli teoretycznie sytuacja była taka sama jak przed pojawieniem się na świecie naszych bliźniaków. Nawet usłyszałam od lekarza że jeżeli będę w przyszłości mieć trzecie dziecko to, praktycznie, na pewno będę musiała znowu poddać się procedurze in vitro. Jako że zawsze raczej ufaliśmy lekarzom to zupełnie przestaliśmy się pilnować no bo przecież jeżeli medycyna twierdzi że nie ma szans na naturalne poczęcie to po co się truć hormonami lub katować innymi metodami, prawda? Otóż okazuje się że nie! Obserwację owulacji zrobiłam w listopadzie a w pierwszej połowie stycznia okazało się że jestem w ciąży! Mówię wam, byłam w takim szoku że przez dobre kilka tygodni cały czas myślałam że to jakaś pomyłka nawet po tym jak zobaczyliśmy pęcherzyk ciążowy na własne oczy na usg Do tej pory nie mamy pojęcia jakim cudem się nam udało zwłaszcza że w grudniu Emma przyniosła z przychodni jakiegoś wirusa i wszyscy, po kolei się rozchorowaliśmy i w okolicach świąt kiedy dzieciątko musiało się począć nie przypominamy sobie jakiegoś bardziej intensywnego przytulanka więc tym bardziej był to strzał jak jeden na milion
W każdym razie ciąża przebiega bez jakichkolwiek komplikacji, oboje czujemy się dobrze i dzisiaj zaczynamy już 30-sty tydzień więc już bliżej niż dalej do finiszu
Cudna wiadomość. za WAS!
Gabrys tez juz daje o sobie znac i o swoim buncie mimo ze nie ma dwóch latek.
Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Hej Kochana
Moje Gratulacje Cieszę się, że się wam udało naturalnie
A co tym razem będzie??

Ja dziś zaczęłam 21 tydzień ale to szybko leci...
no to półmetek za Wami! oby tak dalej bezproblemowo i
Cytat:
Napisane przez cherubinka Pokaż wiadomość

U mnie 8t5d Póki co wszystko ok Mam nadzieję, że tak będzie dalej Za kilka dni jadę wreszcie na urlop Cały czas trzymam za Was kciuki (Libra, pamiętaj ).
tez i dla Was i
Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
witajcie kochane ja na mamusiowym nie wyrabiam,niestety jest tyle stron do nadrobienia ze czasem jak wchodze na 5 min odczytac conajmniej 2 strony wychodzi 10 i zanim zdaze cos napisac moja cora cos chce i tak wkolo... wiec pisze tutaj na moim kochanym watku


ciesze sie ze tyle zafasolkowanych sie nam ujawnilo!!! zycie jest zaskakujace!

u nas leci 20 ty tydzien usg bede miala za 2 tyg i moze wkoncu dowiem sie kto w brzuszku mieszka chociaz wydaje mi sie ze to bedzie synw kazdym razie w 18 tyg jak poszlam na usg lekarka nie chciala mi zrobic bo ze za wczesnie zeby za miesiac przyjsc to poczekam juz na skierowanie panstwowe;/ z lenka juz w 16 tyg wiedzialam ze bedzie zabka.
Za tydzien nasza lenusia ma urodzinki {2lata juz} kiedy to zlecialo?

lenka ostatnio miala kleszcza i mialam wypad na pogotowie bo wyciagajac zostala glowka i wiadomo jakie moga byc konsekwencje kleszcza tym bardziej co drogi lekarz inaczej wypowiada sie na temat podania antybiotyku i tak 5 dzien czekam i narazie wsio ok z lenka ....nie podaje jeszcze antybiotyku bo nie widze tzw rumienia niepokojacego wczoraj nawet bylam u rodzinnego bo ja komar ugryzl a ja juz myslalam ze to borelioza;/ masakra z tymi dzieciakami

pozdrawiam wszytskie i goraco caluje
STO LAT I ZDROWECZKA DLA LENKI!

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Super! Gratuluję!!!

LEci, oj leci!!! Już niedługo.




Sto lat dla Lenki! I trzymam kciuki za syneczka!






PACIERPKU gratuluję!!! Wszystkiego dobrego kochana i ucałuj Zosieńkę!!!

Libra, to dopisz i mnie. Cykl I OM 4.07 - przynajmniej będę wiedziała, kiedy last @ była. :P Bo pewnie znów nam się starania przeciągną, ale póki co to na spokojnie, bezstresowo...
Witam wsrod staraczek
Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Dziewczyny pozwólcie, że Wam kogoś przedstawię - moja córeczka Zosia. Miłość mojego życia i wywalczone największe marzenie.
Urodziła się 28 czerwca o godzinie 14:30 przez cesarskie cięcie. 3700g, 52 cm, 10 pkt.
Więcej napiszę kiedy indziej, bo teraz wszystko jest dla mnie nowe i na nic nie mam czasu, ale nigdy nie byłam szczęsliwsza.

Egwene gratuluję

Dziękuję Wam za gratki
az mi łezka w oczku sie zakreciła jak zobaczyłam malenka, jeszcze raz niech zdrowo rosnie!!!!!


jest tak goraco ze Gabrys mie moze spac i sie budzii, juz drugi raz od godziny.
magdulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-04, 19:19   #3627
Lisica1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 206
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Dziewczyny pozwólcie, że Wam kogoś przedstawię - moja córeczka Zosia. Miłość mojego życia i wywalczone największe marzenie.
Urodziła się 28 czerwca o godzinie 14:30 przez cesarskie cięcie. 3700g, 52 cm, 10 pkt.
Więcej napiszę kiedy indziej, bo teraz wszystko jest dla mnie nowe i na nic nie mam czasu, ale nigdy nie byłam szczęsliwsza.

Egwene gratuluję

Dziękuję Wam za gratki
Martus gratuluje z calego serca..to teraz ciesz sie swoja rola

Egwene gratuluje...
__________________
Malgosia
Lisica1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-05, 09:48   #3628
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

Pacierpku piękną masz córeczkę!Jeszcze raz GRATULACJE!!!Czekamy na Ciebie jak się ograniesz w roli mamyPozdrowionka
__________________
Córeczka Lilianka i Synek Filip
8 kwietnia 2011 o godzinie 12:53 świat stał sie piękniejszy!


28 października 2013 o godzinie 14:20 świat stał się piękniejszy po raz drugi




Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia.
Fiodor Dostojewski
coralady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-05, 12:57   #3629
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

colorady mialas juz usg polowkowe?
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-05, 14:22   #3630
kkasienka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 293
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4

kochana przyłączam sie do gratulacji dużo zdrowia dla mamusi i dziecka
__________________
Never lose hope!!

Staranka z OvuFriend


Mój wykres:
http://ovufriend.pl/thumb/c68b76157f...fd34c38436.png
kkasienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-12 12:17:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:08.