On chce do niej wrócić, czyli on, ona i w tym wszystkim ja.

YogiBear · 2013-07-05, 08:46

Jesteśmy ze sobą od marca, czyli 4 miesiące - ona zerwała z nim w lutym, po czym w marcu podeszła do mnie, przedstawiła się itd. - już wiedziałem o co chodzi, po prostu kolokwialnie mówiąc ''wyrwała'' mnie.

4 miesiące minęły i mijają dalej, ale pojawił się problem w postaci jej byłego faceta - teraz, po 4 miesiącach zaczyna się dobijać po przez wspólnego ich znajomego oraz on sam napisał do niej - dlaczego się boję? Bo on był jej pierwszą miłością, on ją rozdziewiczył, ba, byli ze sobą 3 lata - tyle wspomnień, tyle wspólnych chwil, momentów itd. Martwię się, że on ją na wspomnienia weźmie i mnie zostawi...

Ona mnie zapewnia, że jestem tym jedynym, że były ją zranił i ma go dość - zerwała z nim, a od prawie roku była z nim na siłę, mówi, że jestem tym jedynym, że jestem miłością i nie ma wyboru między mną a nim, bo liczę się tylko ja - ja w to nie wierzę!

Co mam robić? Plan mam taki, by odejść w bok, nie chce być mężczyzną jako wybór, że ja albo on i który z nas lepiej o nią zawalczy to tego wybierze - coś takiego mi nie odpowiada, bo mam swój honor, godność. Wolę odejść w bok i zobaczyć co z tego będzie... Poradźcie mi coś, bo nie mam pojęcia co ja mam robić, nigdy nie miałem takiej sytuacji w życiu...

_ema_ · 2013-07-05, 08:48

Cytat:

Napisane przez YogiBear

Jesteśmy ze sobą od marca, czyli 4 miesiące - ona zerwała z nim w lutym, po czym w marcu podeszła do mnie, przedstawiła się itd. - już wiedziałem o co chodzi, po prostu kolokwialnie mówiąc ''wyrwała'' mnie.

4 miesiące minęły i mijają dalej, ale pojawił się problem w postaci jej byłego faceta - teraz, po 4 miesiącach zaczyna się dobijać po przez wspólnego ich znajomego oraz on sam napisał do niej - dlaczego się boję? Bo on był jej pierwszą miłością, on ją rozdziewiczył, ba, byli ze sobą 3 lata - tyle wspomnień, tyle wspólnych chwil, momentów itd. Martwię się, że on ją na wspomnienia weźmie i mnie zostawi...

Ona mnie zapewnia, że jestem tym jedynym, że były ją zranił i ma go dość - zerwała z nim, a od prawie roku była z nim na siłę, mówi, że jestem tym jedynym, że jestem miłością i nie ma wyboru między mną a nim, bo liczę się tylko ja - ja w to nie wierzę!

Co mam robić? Plan mam taki, by odejść w bok, nie chce być mężczyzną jako wybór, że ja albo on i który z nas lepiej o nią zawalczy to tego wybierze - coś takiego mi nie odpowiada, bo mam swój honor, godność. Wolę odejść w bok i zobaczyć co z tego będzie... Poradźcie mi coś, bo nie mam pojęcia co ja mam robić, nigdy nie miałem takiej sytuacji w życiu...

Ale czemu chcesz 'odchodzić w bok'? O co chodzi z tym honorem?
Dziewczyna jest z Tobą, mówi Ci, że byłego nie kocha, nie robi nic złego, więc za karę jej udowodnisz jaką szopkę zagrasz i jakigo focha strzelisz? Ukarzesz ją za to, że byłemu się zachciało wrócić a ona go odrzuciła?
Masz paranoję człowieku. Szkoda dziewczyny.

unber · 2013-07-05, 09:14

Czy to jest to samo dziewczątko o którym była już masa tematów...?

Anyway, w tym wypadku masz paranoję. No i co z tego jak 3 lata, skoro nie chciała być z nim? Zachowujesz się tak, jakby dziewczyna nie miała własnego mózgu, tylko była podatna na jakieś pole historyczne, którego większe natężenie jest pomiędzy nią a eksem... Tylko nie ma pola historycznego, za to jest facet, który jej nie ufa.

**201803290936** · 2013-07-05, 09:16

Facet, zanim się zaczniesz brać za związki, uporaj się z własnymi problemami, bo masz ich chyba sporo. A w tym przypadku, patrząc na ilość wątków z problemami i "problemami" w tym związku, można od razu stwierdzić: Ty i ona tracicie ze sobą czas.

_ema_ · 2013-07-05, 09:20

Zagłębiłam się w wątki autora i powiem tyle: chłopie, masz porządny problem ze sobą, wymyślasz na siłę problemy i krzywdzisz dziewczynę.

klempaa · 2013-07-05, 10:48

Cytat:

Napisane przez _ema_

Zagłębiłam się w wątki autora i powiem tyle: chłopie, masz porządny problem ze sobą, wymyślasz na siłę problemy i krzywdzisz dziewczynę.

Ano. Zalecam trzykrotne, mocne i celne palnięcie się w łeb dla otrzeźwienia.

Agatkia · 2013-07-05, 11:29

Po co z nią jesteś, skoro jej nie wierzysz?

Po takim tekście- na jej miejscu- odpuściłabym sobie Ciebie. Nie po to, żeby wrócić do byłego, ale żeby uwolnić się z sideł Twoich kosmicznych paranoi

:conf used:

**201701300922** · 2013-07-05, 11:46

Ech, to znowu ty?

Chłopie weź ty się ogarnij i nie zamęczaj siebie, jak i swojej dziewczyny oraz nas. Po co zakładasz n-ty wątek z tym samym problemem? Przecież nikt nic nowego już tu nie wymyśli.

chwast · 2013-07-05, 12:50

oj Misiu... jak jej nie wierzysz to ją zostaw. A tak na poważnie to zajmij się najpierw sobą bo co problem to lepszy.. uwierz osoba bez problemów nie ma takich rozkmin (w sensie jak ty, we wszystkich wątkach)

**saakdasadadsad** · 2013-07-05, 13:09

Szczerze? Nie bądź frajerem

Dziewczyna, NIC ZŁEGO nie zrobiła, były chce do niej wrócić, ona ma go gdzieś, jej stosunek do Ciebie się nie zmienił a Ty chcesz się od niej odsuwać? Po co? To jakiś chory test?
Co z tego, że go kiedyś kochała, że był jej pierwszym? Praktycznie każdy ma jakąś przeszłość i Twoje rozumowanie jest beznadziejne

Paulettee · 2013-07-05, 13:33

Będziesz dalej tak się zamartwiał zamiast cieszyć się ze związku z dziewczyną, to możesz obudzić się z ręką w nocniku. Nie wymyślaj zgudnych teorii tylko ciesz się tym, co masz.

**201803290936** · 2013-07-05, 14:07

Cytat:

Napisane przez Paulettee

Będziesz dalej tak się zamartwiał zamiast cieszyć się ze związku z dziewczyną, to możesz obudzić się z ręką w nocniku. Nie wymyślaj zgudnych teorii tylko ciesz się tym, co masz.

A jak dziewczyna w końcu da sobie z nim spokój, to tylko potwierdzi jego teorie i obawy i będzie głosił "a nie mówiłem?". Tylko nie zrozumie, że sam do tego doprowadził.

xXxMagdaLena · 2013-07-05, 14:35

Nie rozumiem

Nie ufasz jej, Ty to jakiś prorok jesteś czy co ?
Masz dziewczynę to się ciesz, po co aż tak głęboko w to wszystko brniesz ?

2013-07-05, 08:46	#1
YogiBear Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 32	On chce do niej wrócić, czyli on, ona i w tym wszystkim ja. Jesteśmy ze sobą od marca, czyli 4 miesiące - ona zerwała z nim w lutym, po czym w marcu podeszła do mnie, przedstawiła się itd. - już wiedziałem o co chodzi, po prostu kolokwialnie mówiąc ''wyrwała'' mnie. 4 miesiące minęły i mijają dalej, ale pojawił się problem w postaci jej byłego faceta - teraz, po 4 miesiącach zaczyna się dobijać po przez wspólnego ich znajomego oraz on sam napisał do niej - dlaczego się boję? Bo on był jej pierwszą miłością, on ją rozdziewiczył, ba, byli ze sobą 3 lata - tyle wspomnień, tyle wspólnych chwil, momentów itd. Martwię się, że on ją na wspomnienia weźmie i mnie zostawi... Ona mnie zapewnia, że jestem tym jedynym, że były ją zranił i ma go dość - zerwała z nim, a od prawie roku była z nim na siłę, mówi, że jestem tym jedynym, że jestem miłością i nie ma wyboru między mną a nim, bo liczę się tylko ja - ja w to nie wierzę! Co mam robić? Plan mam taki, by odejść w bok, nie chce być mężczyzną jako wybór, że ja albo on i który z nas lepiej o nią zawalczy to tego wybierze - coś takiego mi nie odpowiada, bo mam swój honor, godność. Wolę odejść w bok i zobaczyć co z tego będzie... Poradźcie mi coś, bo nie mam pojęcia co ja mam robić, nigdy nie miałem takiej sytuacji w życiu...

2013-07-05, 09:14	#3
unber Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 283	Dot.: On chce do niej wrócić, czyli on, ona i w tym wszystkim ja. Czy to jest to samo dziewczątko o którym była już masa tematów...? Anyway, w tym wypadku masz paranoję. No i co z tego jak 3 lata, skoro nie chciała być z nim? Zachowujesz się tak, jakby dziewczyna nie miała własnego mózgu, tylko była podatna na jakieś pole historyczne, którego większe natężenie jest pomiędzy nią a eksem... Tylko nie ma pola historycznego, za to jest facet, który jej nie ufa.

2013-07-05, 09:16	#4
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: On chce do niej wrócić, czyli on, ona i w tym wszystkim ja. Facet, zanim się zaczniesz brać za związki, uporaj się z własnymi problemami, bo masz ich chyba sporo. A w tym przypadku, patrząc na ilość wątków z problemami i "problemami" w tym związku, można od razu stwierdzić: Ty i ona tracicie ze sobą czas.

2013-07-05, 11:29	#7
Agatkia Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 1 866	Dot.: On chce do niej wrócić, czyli on, ona i w tym wszystkim ja. Po co z nią jesteś, skoro jej nie wierzysz? Po takim tekście- na jej miejscu- odpuściłabym sobie Ciebie. Nie po to, żeby wrócić do byłego, ale żeby uwolnić się z sideł Twoich kosmicznych paranoi :conf used:

2013-07-05, 11:46	#8
201701300922 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 9 327	Dot.: On chce do niej wrócić, czyli on, ona i w tym wszystkim ja. Ech, to znowu ty? Chłopie weź ty się ogarnij i nie zamęczaj siebie, jak i swojej dziewczyny oraz nas. Po co zakładasz n-ty wątek z tym samym problemem? Przecież nikt nic nowego już tu nie wymyśli.

2013-07-05, 12:50	#9
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 374	Dot.: On chce do niej wrócić, czyli on, ona i w tym wszystkim ja. oj Misiu... jak jej nie wierzysz to ją zostaw. A tak na poważnie to zajmij się najpierw sobą bo co problem to lepszy.. uwierz osoba bez problemów nie ma takich rozkmin (w sensie jak ty, we wszystkich wątkach)

2013-07-05, 13:09	#10
saakdasadadsad BAN stały Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 445	Dot.: On chce do niej wrócić, czyli on, ona i w tym wszystkim ja. Szczerze? Nie bądź frajerem Dziewczyna, NIC ZŁEGO nie zrobiła, były chce do niej wrócić, ona ma go gdzieś, jej stosunek do Ciebie się nie zmienił a Ty chcesz się od niej odsuwać? Po co? To jakiś chory test? Co z tego, że go kiedyś kochała, że był jej pierwszym? Praktycznie każdy ma jakąś przeszłość i Twoje rozumowanie jest beznadziejne

2013-07-05, 13:33	#11
Paulettee Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 303	Dot.: On chce do niej wrócić, czyli on, ona i w tym wszystkim ja. Będziesz dalej tak się zamartwiał zamiast cieszyć się ze związku z dziewczyną, to możesz obudzić się z ręką w nocniku. Nie wymyślaj zgudnych teorii tylko ciesz się tym, co masz. __________________ ♥21.06.2014♥ Najszczęśliwsza mężatka ♥ P ♥

2013-07-05, 14:35	#13
xXxMagdaLena Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 110	Dot.: On chce do niej wrócić, czyli on, ona i w tym wszystkim ja. Nie rozumiem Nie ufasz jej, Ty to jakiś prorok jesteś czy co ? Masz dziewczynę to się ciesz, po co aż tak głęboko w to wszystko brniesz ? __________________ "W życiu nie zawsze jest kolorowo, dlatego powinniśmy się cieszyć z tego co mamy"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)