2007-04-18, 19:07 | #61 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
Ja miałam jak narazie całych dwóch facetów i nic nie trwa u mnei zbyt długo niestety:/ Ostatniego poznałam przez internet i mimo, że nadal się kumplujemy to związek nie wyszedł (chociaż było fajnie, nie narzekam;p). Ale właśnie...różnica temperamentów - ja wyszłam na zbyt spokojną przy nim. On jest bardzo otwarty i niezwykle liberalny (dla mnei za bardzo). Ja przez ten strach przed nowymi rzeczami mam problem z utrzymaniem związku - boję się być spontaniczna i boję się ryzykować, a trochę jednak trzeba, żeby było dobrze Mimo, że potrafię być naprawdę przylepą czasem, to tak na serio z okazywaniem uczuć i rozmową na ważniejsze i bardziej wstydliwe tematy mam naprawdę OGROMNY problem A problem moich byłych był taki, że niedostatecznie mnie poznali zanim się ze mną związali (dodam, że z pierwszym skończyłam sama, bo jednak jak mi coś bardzo nie pasuje to kończę i już, mowy nie ma o jakimś męczeniu się na siłę) Tyneczko, ja też byłam zapartym singlem,ale odkryłam w którymś momencie dlaczego. Otóż jak zwykle, bałam się zaryzykować i coś zacząć;p Jak raz zaryzykowałam, to mam z tym mniejszy problem. To juz chyba taka moja cecha A, i dużo osób poznałam przez internet po założeniu konta na fotce..tak jest trochę łatwiej poznać fajnego chłopaka niż gdziekolwiek indziej |
|
2007-04-18, 22:01 | #62 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Ja to mam dziwny ten lek,generalnie przed duza grupa w wypowiedzeniu swojego zdania..przy moim Tz zupelnie nie mam..gadula straszna-zamyka usta buziakami,poczatki nie byly takie zle bo z chlopakami potrafie gadac nawet,choc zalezy pewnie od typu chlopaka
__________________
"(...)kiedy czegos gorąco pragniesz cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." http://www.suwaczek.pl/cache/f3b05c59a9.png |
2007-04-18, 22:06 | #63 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Karotka mam nadzieje ze teraz juz troche lepiej nastroj,humorek wieczorny ok?
__________________
"(...)kiedy czegos gorąco pragniesz cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." http://www.suwaczek.pl/cache/f3b05c59a9.png |
2007-04-18, 22:20 | #64 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
A wieczorem tak się pogoda zepsuła, prawie zamarzłam czekając na tramwaj (który zmienił trasę i jechał dookoła..) i na dodatek na przystanku spotkałam dwie dziewczyny, które znam z gimnazjum..i których po prostu nie cierpię:/ No i oczywiście zdałam sobie dziś sprawę, że zostały dwa tygodnie do matury, a ja czuję, że nie umiem ;( Ehh...czy to nie jest pechowy dzień? ;p |
|
2007-04-19, 07:43 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
głowa do góry
__________________
P F C |
2007-04-19, 09:24 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 162
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
No i oczywiście zdałam sobie dziś sprawę, że zostały dwa tygodnie do matury, a ja czuję, że nie umiem ;(
Ehh...czy to nie jest pechowy dzień? ;p [/quote] Glowa do gory. Matura nie jest taka straszna jak sie wydaje.Ja przed kazdym egzaminem (szczegolnie ustnym bo pisemnych sie nie balam ) bralam gleboki oddech i mowilam sobie, ze czas w siebie uwierzyc. Musisz pokazac innym, ze jestes pewna siebie i wiesz co mowisz (nawet jezeli to tylko pozory ). Trzymam kciuki .
__________________
Je suis l'accalmie
|
2007-04-19, 14:05 | #67 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
Karotka nie martw się zaliczysz na same 6 trzymam kciuki i powodzenia życzę Tobie jak i pozostałym "strachliwe"dziewczyn y na forum ;P u mnie w porządku nie pamiętam o strachu bo mam pełno zajęć na studiach i jakoś brakujemy dnia wolnego dopiero po czerwcu będę miała więcej czasu na rozmyślanie;-( ale może zmienię w pewną dziewczynę bo już jestem inna niż 4 lata bardziej pewniejsza siebie ale są chwile smutku jestem wolontariuszką i dzięki temu poznaję nowych ludzi i muszę zapomnieć o strachu by z nimi pogadać pozdrawiam miłego weekendu |
|
2007-04-19, 14:08 | #68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
podobnie jak ja miałam na maturze że na pisemnym na luzie podeszłam a na ustny w środku mnie skręcało ale chyba nikt nie zauważył i fajnie się maturka skonczyła Justa masz rację do karotki trzeba wziąść się w garść i szybko minie maturka i niedługo fajny okres na studiach pozdrawiam |
|
2007-04-20, 13:36 | #69 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
__________________
|
|
2007-04-20, 14:24 | #70 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
Ja miałam trochę kompleksów dotyczących wyglądu, ale nagle okazało się, że ja się czepiam jakiejś pierdoły, na którą żaden facet nawet nie zwrócił uwagi :| To po co się zadręczać?;p Oni wady wyglądu zwykle traktują jako cechy charakterystyczne i jak lubią Ciebie to tym bardziej lubią te Twoje "kompleksy" Nie martw się Tyneczko Nie wszystkim trzeba się podobać, a jest na pewno całe mnóstwo facetów, którzy uważają Cię za super dziewczynę! PS. A ze zrobieniem ładnego zdjęcia to też nie ma problemu..Ja nie jestem fotogeniczna z natury, ale potrafię zrobić takie zdjęcie, że sie sobie na nim bardzo podobam |
|
2007-04-20, 20:39 | #71 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Dziękuję Ci za słowa pocieszenia! Doskonale wiem, że taką jaką mnie Bóg stworzył na zawsze pozostanę, więc nie mam innego wyjścia jak tylko zaakceptować swój wygląd. Z powodu słabej psychiki, nie jest to takie proste Kiedy widzę na ulicy śliczne dziewczyny, a obok nich siebie, to aż czuję, że sinieję z zazdrości. Unikam luster jak tylko mogę, a już tymbardziej zdjęć, bo na nich wyglądam zupełnie inaczej i jeszcze gorzej niż w lusterku, więc wolę się nie patrzeć
A co do tych zdjęć, to może podrzucisz jakieś wskazówki jak zrobić ciekawe foto?
__________________
|
2007-04-21, 08:00 | #72 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
|
|
2007-04-21, 12:56 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Przez jakiś czas, miałam zaniżone poczucie własnej wartości.. Nawet drobna uwaga dotycząca mojego wyglądu, czy charakteru potrafiła wyprowadzić mnie z równowagi, chociaż udawałam, że wszystko Ok, że nic się nie stało .Twarda starałam się być
Zdawałam sobie jednocześnie sprawę, że nie byłam zbyt przekonująca ,a takie zachowanie sprawiało, że przebywanie w moim towarzystwie mogło być bardzo frustrujące. Człowiek sam się negatywnie napędza- najgorszym uczuciem wtedy jest chyba poczucie samotności...u mnie to było dawno, ale nadal widzę tego skutki. Jak widać, nie tylko Karotka ma takie problemy....ale więcej osób Teraz stałam się bardziej otwarta na kontakty towarzyskie, nie stłamczam się sama w sobie.. jak mi się to udało? To nie takie trudne po 1) uwierzyłam, że jestem warta dobrego traktowania po 2) moje motto to: "jeśli inny dał radę-to czemu ja nie mogę?" wybaczałam sobie błędy, w końcu to nie ja jedna je popełniam po 3) kupiłam sobie dobre ciuchy, zaczęłam interesować się makijażem i bardziej dbać o swoj wygląd nawet ładna bielizna ( o której wiedziałam tylko ja :P ) sprawiła, że poczułam się bardziej pewna siebie. po 4) zerwałam kontakty z osobami, które mogły zaniżać moją wartość (tzw. wampiry energetyczne) 5) uśmiech! to banalne, ale uśmiech może bardzo pomóc- on zawsze przyciąga innych )) uff ale wypracowanie jak sobie coś przypomnę, to jeszcze napiszę
__________________
|
2007-04-21, 16:08 | #74 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
Chciałabym w ogóle zmienić swój styl poczynając głównie od ubioru, tylko żeby go zmienić, to musiałabym wywalić wszystko z szafy i zaopatrzyć się w coś nowego, co jest w tej chwili nie realne :/ Rodzice nie dadzą mi kasy na nowe, oryginalne ciuchy. A wiem, że jeśli dobrze i wygodnie czujesz się w ubraniu, to i samopoczucie wzrasta. W moim przypadku szczególnie. A ja chodzę ciągle w czymś, co mi się już nie podoba albo jest niewygodne, to nie dziwię się potem, że mam zły humor
__________________
|
|
2007-04-21, 22:20 | #75 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
A co do ciuchów.Pewnie, że fajny strój pomaga i to zdecydowanie ALe wiadomo, wszystkich ciuchów naraz nie wymienisz..można zacząć powoli, po trochu kupować coś nowego, tyle na ile wystarcza pieniędzy;p Ja to i tak jakich ubrań bym nie kupiła to swojego stylu nie mam, więc pod tym względem jestem mocno przeciętna...:/ Życzę powodznia w każdym razie |
|
2007-04-22, 16:54 | #76 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
Właśnie przed chwilą skończyłam domową sesyjkę hehe i nawet nie jest tak źle. Poobrabiałam sobie fotki i z niektórych jestem zadowolona. Z pozoru wydawały się beznadziejne, a jak tylko się pobawiłam, to efekt jak najbardziej pozytywny Nie martw się. Ja też swojego stylu nie mam. Chodzę w zasadzie w czym popadnie
__________________
|
|
2007-04-22, 17:16 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 4 973
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Czesc! O widze ze dziewczyny, ktore pisuja w tym watku juz sie nastawiaja pozytywniej do siebie i swiata Super! Musze wam powiedziec, ze ja mam podobnie z ciuchami. W sklepie wydaje mi sie ze super w czyms wygladam, ze mi to podniesie samoocene, ale jak przychodze z tym ciuchem do domu to potem jakos tak przestaje mi sie wydawac taki extra :/ A porownujac sie do moich sasiadek z segmentu w akademiku to juz w ogole wydaje mi sie ze wygladam jak szmaciara
Dlaczego one maja takie super ciuszki i zawsze wygladaja jak modelki a ja taki Kopciuszek??? Moze ja nie mam stylu, ale kurcze...Troche mnie to doluje szczerze mowiac...Tez tak macie?
__________________
HANIA [02.10.2012] GOSIA [13.08.2015] Dzięki Ci Boże za korektor pod oczy i Dębowe Mocne |
2007-04-22, 22:20 | #78 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
A osoby modne..oprócz tego, że mają oko do ciuchów i jakoś potrafią je fajnie połączyć (czego ja nie potrafię:/), to w dodatku nie boją sie założyć czegoś co odstaje trochę od stroju innych ludzi. Ja czasem boję się, że cos z moich ubrań innym wyda się dziwne (chyba nie ufam swojemu poczuciu stylu) |
|
2007-04-23, 12:49 | #79 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Ja to zazwyczaj mam tak, że nawet jeśli wszyscy chodzą w jeansach i zwykłej podkoszulce, to i tak ich strój wydaje mi się odmienny od mojego Tak w zasadzie, to jak patrzę po ludziach, to większość ma na sobie jeansy i jakąś fajną bluzeczkę, a strój wygląda ciekawie. Natomiast kiedy ja podobnie go skomponuje, to wydaje mi się szary i mało interesujący
__________________
|
2007-04-23, 13:14 | #80 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
|
|
2007-04-23, 22:05 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Dziewczyny mogłabym zacytować wiele waszych wypowiedzi i odnieść się do nich, bo znam je z własnego doświadczenia.
Kiedyś nie miałam takich problemów z nieśmiałością, a raczej z samą sobą, zaczęły sie chyba w liceum.. Przeraźliwy lęk wywołują u mnie już same myśli na temat tego że za niedługo będę musiała poszukać pracy, zapisać sie na studia, ale jak? Boje sie oceny innych, ich komentarzy na mój temat, tego że zostane niezaakceptowana. Najbardziej ostatnio bałam się kiedy poznawalam rodzinę i znajomych mojego TŻa. Jestem osobą ktora z natury jest małomówna, tzn dużo mówie tylko w gronie bliskich przyjaciół. Bałam sie komentarzy pod moim adresem, ze jestem jakas dziwna, ze nie mam nic do powiedzenia, albo ze wywzszam sie... Sama nie wiem jak mam ze sobą walczyć.... To tak dziewczyny w ramach wygadania się. Dobrze wiedzieć że nie jestem sama, bo czasem mam wrazenie, ze otaczaja mnie same otwarte i wygadane osoby... |
2007-04-24, 11:13 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 4 973
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Olilina nie martw sie, jak ja jestem u rodziny mojego chlopaka to tez praktycznie nic nie mowie Tez ze strachu ze cos nie tak chlapne. Jak bylam po raz pierwszy to praktycznie nic nie powiedzialam, az ci rodzice sami ciagneli mnie za jezyk, to bylo bardzo przerazajace, myslalam ze mi maja za zle ze nic nie mowie, ale moj TZ mowil mi potem ze i oni byli bardzo zawstydzeni nowa osoba
Tak wiec nie ma sie czym przejmowac - tak ma duzo ludzi
__________________
HANIA [02.10.2012] GOSIA [13.08.2015] Dzięki Ci Boże za korektor pod oczy i Dębowe Mocne |
2007-04-24, 16:53 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
a w ich gronie akurat sa prawie same gaduly dlatego tez czuje sie dziwnie i wmawiam sobie np. ze robie tym wstyd mojemu TŻowi i ze z inna dziewczyna bawilby sie lepiej... ahhh |
|
2007-04-25, 18:27 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tajemniczy ogród ;]
Wiadomości: 440
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Mój humor i samoocena pogarsza się z dniem na dzień
Czuję się jakaś inna..mam wrazenie ze duzo osob mnie ignoruje, czuję ze inni postrzegają mnie za dziwną osobę, za taką " której niewiadomo co w głowie siedzi " Taka zamknięta, mało żartobliwa i w ogole...a co do tych żartów to wlasnie to jest najgorsze Mam dosc duze poczucie humoru, ale gdy przychodzi co do czego to nie umiem gęby otworzyć...szczegolnie nie lubię jakiś takich dziwnych zartów...np. ostatnio kolega mnie ciągnie za warkocz i do mnie " podaj dalej " a ja wtedy niewiem co powiedziec tym bardziej ze za dobrze go nie znam...no i wtedy wychodzę na sztywniarę... Dziwię się, ze chłopak który mi się podoba nie pisze do mnie na gg, a chodzimy na te same zajęcia, no tak skoro na zywo za duzo nie rozmawiamy to czego sie spodziewam...i tak bede tylko wzdychac w ogole nie działając. Mysle, ze osoby ktore mnie malo znają uwazają za wyniosłą, na dodatek nie potrafię okazywac uczuc, w zyciu bym nie powiedziala cos w stylu, ze kogos lubię, ze fajna z niej kumpela itd. Dziwna jestem, wkurza mnie to. Jak taka zawsze pozostanę to chyba oszaleję.
__________________
W filizance szukam Twego smaku... |
2007-04-25, 19:12 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 4 973
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Mandarinko! Wcale sie nie przejmuj swoja rzekoma innoscia. Mysle ze kazda z nas czasami tak sie czuje jak ty to opisalas...Ja rowniez. Ale nie ma sie za bardzo tym przejmowac. Prosty przyklad - ja tez jestem osoba zdystansowana do innych, czasami nawet bardzo, ale np. jesli zagadam z jedna z moich sasiadek z segmentu w akademiku, to powiem ci ze bardzo fajnie nam sie gada i nigdy nie odczulam jakiejs zlosliwosci z ich strony wrecz przeciwnie Mysle ze wiele z tych kompleksow o ktorych tu piszecie po prostu siedzi w naszych glowach a w rzeczywistosci wcale nie jest tak zle To NAM sie wydaje ze jestemy "inne" ale inni wcale nie musza nas tak odbierac! Mnie np. wiele osob okresla jako osobe "niesamowicie zorganizowana", "zdolna", a nie "inna" albo "dziwna"!!!
Glowa do gory! Wystarczy rano usmiechnac sie do siebie w lustrze i zobaczycie ze dzien zleci wam szybko i przyjemnie
__________________
HANIA [02.10.2012] GOSIA [13.08.2015] Dzięki Ci Boże za korektor pod oczy i Dębowe Mocne |
2007-04-25, 19:16 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 4 973
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Aha, a jesli chodzi o okazywanie uczuc to jest to niezbedne! Powiedzenie komus nawet zwyklego komplementu dziala swietnie i wiele zyskujemy w oczach tej drugiej osoby, a jesli chodzi np. o milosc, to zobaczysz Mandarinko, jak zobaczysz tego JEDYNEGO a on ciebie to zebys nie wiem jaka byla to bedziecie sie do siebie kleic jak nie wiem. Wystarczy ze trafi swoj na swego (patent sprawdzony!).
__________________
HANIA [02.10.2012] GOSIA [13.08.2015] Dzięki Ci Boże za korektor pod oczy i Dębowe Mocne |
2007-04-26, 14:26 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 74
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Kurcze świetnie Was ruzumię ja mam tez z tym powazny problem, mimo mego zaawansowanego wieku).
Dodatkowo kazdego wieczora zastanawiam się czy coś zle nie powiedziałam czy się zle niue zachopwałam. Naprzykład dziś w autobusie spotkałam moją kolezankę z podstawówki, okazało się ze mamy wspolną znajomą która nas wkurza, a z którą mieszkałam w ubiegłym roku w akademiku. Zaczełam więc o niej opowiadać i co mnie w niej wnerwiało. A teraz siedze w domu zamiast zabrać się do roboty rozmyślam co ona o mnie sobie pomyśli, co ludzie w autobusie sobie o mnie pomysleli. Przecież to takie nieeleganckie mówić o kimś i jeszcze w miejscu publicznym.... Podczasgdy inni pewnie nawet nie zwracali co ja mówiłam, a ja czuję się jak starsza babcia która napierdzielaswoją synową , która nie jest zadowolona z zycia. Wiem to chore, niewiem czy macie coś podobnego,czy zastanawiacie nad kazdym zdarzeniem czy dobrze zrobiłyście, jak Was odbiorą inni. Niewiem czy to mozna wiązac z moją nieśmiałością.Strachem przed kontaktem z obcy,mi ludzmi i niepewnością. Kto ma podobne objawy zgłaszać się!;DZeby sie wspierać!hehe |
2007-04-26, 14:34 | #88 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Fakt Bianko z punktu widzenia etycznego mile to nie bylo, ale masz prawo miec swoje zdanie i mowic co myslisz Wiesz z dwojga zlego lepiej byc czlowiekiem, ktory mowi to co mysli niz byc nieszczerym i dwulicowym i na dodatek sie tego nie wstydzic.To dopiero jest godne pozalowania...
Nawet jezeli ktos sobie cos pomyslal, to na pewno w stylu "mam taka sama kumpele, ludzie sa wszedzie tacy sami", moze ktos ci wspolczul kolezanki Nie wiesz tego Nie przejmuj sie
__________________
|
2007-04-26, 15:42 | #89 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
Cytat:
Cytat:
Nie jesteś sama |
||
2007-04-26, 15:53 | #90 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak pokonać..siebie i ten ciągły strach?
A z resztą, co masz się przejmować! Sądzisz, że spotkasz się jeszcze z kimś, co razem z Tobą jechał tym autobusem? Co sobie ktoś pomyślał, to jego sprawa, ale nigdy się już nie zobaczycie i nie wygarnie Ci tego jaka jesteś zła i bezduszna. Ty też za pewne nie raz słyszałaś o czym ktoś rozmawiał. Czy potrafisz sobie przypomnieć czego dotyczyła ta rozmowa? Pewnie nie i na tym, to polega
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:21.