wierność jest nudna? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-19, 09:13   #1
Agatesh
Przyczajenie
 
Avatar Agatesh
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25

wierność jest nudna?


Czy wierność w ogóle jest możliwa? Taka 100 procentowa. Naszło mnie takie filozofowanie z rana, że w naszym konsumpcyjnym społeczeństwie to już chyba się "przejadło". Bardziej gonimy za nowymi bodźcami niż stabilizacją. Ja na przykład jestem w szczęśliwym związku ale czasem naprawdę potrzebuję kontaktu z innymi facetami. Nie chodzi o seks, bo nie zdradzam. Chodzi o czas wspólnie spędzony, po prostu przebywanie w otoczeniu fajnych, ciekawych facetów. I to nie jet kwestia tego że mój facet taki nie jest. Na dodatek nie przeszkadza mu, że np. kolega wyglądający jak ósmy cud świata odwiezie mnie do domu z imprezy.. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Pytam Was bo zastanawiam się czy wynika to z tęsknoty za moim facetem z którym jestem od 6 lat ale on jest bardzo zapracowany.. Czy z tego, że "mam skłonności do zdrady"? Jest coś takiego?Wiem, że nie do końca jasno się wyrażam, raczej hasłowo, dlatego spodziewam sie już textów typu że szukam problemów na siłę, albo że mój facet jest beznadziejny lub ja jestem beznadziejna.. ale mimo wszystko proszę o poważne podejście i odpowiedzi

Edytowane przez Agatesh
Czas edycji: 2013-07-19 o 09:14
Agatesh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 09:21   #2
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Agatesh Pokaż wiadomość
Czy wierność w ogóle jest możliwa? Taka 100 procentowa. Naszło mnie takie filozofowanie z rana, że w naszym konsumpcyjnym społeczeństwie to już chyba się "przejadło". Bardziej gonimy za nowymi bodźcami niż stabilizacją. Ja na przykład jestem w szczęśliwym związku ale czasem naprawdę potrzebuję kontaktu z innymi facetami. Nie chodzi o seks, bo nie zdradzam. Chodzi o czas wspólnie spędzony, po prostu przebywanie w otoczeniu fajnych, ciekawych facetów. I to nie jet kwestia tego że mój facet taki nie jest. Na dodatek nie przeszkadza mu, że np. kolega wyglądający jak ósmy cud świata odwiezie mnie do domu z imprezy.. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Pytam Was bo zastanawiam się czy wynika to z tęsknoty za moim facetem z którym jestem od 6 lat ale on jest bardzo zapracowany.. Czy z tego, że "mam skłonności do zdrady"? Jest coś takiego?Wiem, że nie do końca jasno się wyrażam, raczej hasłowo, dlatego spodziewam sie już textów typu że szukam problemów na siłę, albo że mój facet jest beznadziejny lub ja jestem beznadziejna.. ale mimo wszystko proszę o poważne podejście i odpowiedzi
Nie wiem na ile mogę się wypowiadać w temacie, bo raczej trzeba by było tu pytać o zdani kobiety w związkach długoletnich. Ale wypowiem się z poziomu 3 lat związku, zarówno obecnego jak i poprzedniego. Z byłym ciągnęło mnie do innych (nie zdradzałam, ale zauważałam lepszych) i ostatecznie zostawiłam go dla obecnego. Z obecnym mogę szczerze przyznać, że nie jestem w stanie w tej chwili wymienić faceta, którego uważam za bardziej atrakcyjnego od TŻta i nie do końca chce mi się za innymi oglądać. Ani mnie grzeje ani ziębi ich obecność, nie czuję takiego 'wooooow, ciasteczko ze mną gada', choć oczywiście zauważam, że ktoś jest przystojny, ślepa nie jestem Przykład mam też przyjaciółki, która porzuciła narzeczonego i przy którym wiecznie śliniła się do innych, a teraz przy nowym spokojna i zapatrzona jak w obrazek. Więc jak dla mnie to kwestia trafienia na odpowiedniego faceta. Jak dobrze w związku gra i na prawdę partner odpowiada w 100% to myślę, że wierność przychodzi naturalnie.
Aczkolwiek możliwe, że myślę tak, bo uwielbiam stabilizację i nienawidzę zmian. Musze mieć wszystko zaplanowane z góry a wszelkie odstępstwa od normy przyprawiają mnie o zawrót głowy. Możliwe, że inaczej to wygląda u ludzi ceniących emocje.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 09:22   #3
JohnLena
Zadomowienie
 
Avatar JohnLena
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 474
Dot.: wierność jest nudna?


Szukasz problemów na siłę. Ja mam prawie samych kolegów, lubię z nimi spędzać czas, lubię jak ktoś mnie odwozi, a nawet na piwo pójdę! I nie widzę w tym ani grama zdrady. Szczerze mówiąc, to nie wiem o co chodzi w wątku
__________________

Я свободен, словно птица в небесах,
Я свободен, я забыл, что значит страх.




Sowa, córka piekarza
JohnLena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 09:32   #4
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
Dot.: wierność jest nudna?

Autorko, nie wiem, na ile Twój problem jest podobny do mojego, ale również mam potrzebę przebywać w otoczeniu fajnych, inteligentnych facetów. U mnie to po prostu wynika z tego, że lubię być wśród ludzi, nie mogłabym mieć takiego życia, w którym facet jest na piedestale, a na każdą propozycję spotkania odpowiadam: ''Poczekaj, zapytam misiaczka, czy nie ma wobec mnie planów, a jak on nie będzie miał czasu to się z Tobą spotkam'' albo co gorsze ''mój chłopak wtedy będzie się uczył albo ciężko pracował, a ja wyznaję ideę cierpienia we dwoje, więc siedzę w domu''. I dlatego wolę spędzać czas z facetami, bo oni są bardziej ciekawi od moich koleżanek (które są właśnie, jak z tego przykładu). One to tylko się facetami swoimi interesują, na każdą propozycję odpowiadają 'nie', a faceci jakoś umieją wypośrodkować to. Mimo bycia w związku dalej są fajni, zabawni, nie piszą w towarzystwie smsów przez całe spotkania i dlatego lubię z takimi ludźmi czas spędzać.

Ale nie wiem, czy u Ciebie z tego samego powodu lubisz się otaczać facetami, a nie koleżankami na przykład. I jasne, też nie jestem ślepa i widzę, że ktoś jest przystojny, seksowny itp. ale sobie westchnę w duchu do takiego mężczyzny i na tym się kończy mój zachwyt

Wydaje mi się również, że możesz tak garnąć do facetów, ponieważ potrzebujesz adoracji, nie czujesz się atrakcyjna dla płci przeciwnej, bo przykładowo Twój facet ma mało czasu dla Ciebie.

Musisz się autorko zastanowić, w czym tkwi problem. Twoje uczucia do chłopaka słabną, przestajesz go pożądać, nudzi Cię ten związek, czy jako kobieta potrzebujesz więcej adoracji?
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 09:33   #5
Agatesh
Przyczajenie
 
Avatar Agatesh
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
Dot.: wierność jest nudna?

_ema_ nie wiem czy jest to kwestia odpowiedniego faceta. z czasem wszystko staje się takie codzienne, spokojne... ja też lubię stabilizacje ale równie mocno lubię szaleństwo, emocje, zmiany. i tak jak piszesz nie chodzi o samo spotykanie a o ślinienie się na kogoś dobrze to określiłaś. raz miałam nawet sytuację graniczną, w której coś tam niby było między mną a tym facetem.. ale urwałam kontakt i jakoś przetrwałam to zauroczenie.
ale mój facet jest raczej spokojny i ułożony. daje mi to spokój. ale... od jakiegoś czasu naprawdę zaczęłam szukać emocji u innych..... wiem, że to okropnie brzmi
Agatesh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 09:37   #6
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Agatesh Pokaż wiadomość
Czy wierność w ogóle jest możliwa? Taka 100 procentowa.
I autorko jeszcze ważne jest to, że każdy ma swoją definicję wierności (tzn. każda para). Według mnie Twoje zachowanie to jest 100% wierność, chyba, że nam czegoś nie napisałaś. Bo jak przywiązałaś się emocjonalnie do któregoś mężczyzny, szczególnie z nim lubisz rozmawiać, pożądasz go i szukasz kontaktu z nim to już według mnie coś nie styka, mimo że fizycznej zdrady nie ma. Bo to, że lubisz się otaczać fajnymi facetami, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia to mnie to akurat jakoś nie dziwi.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Agatesh Pokaż wiadomość
_ema_ nie wiem czy jest to kwestia odpowiedniego faceta. z czasem wszystko staje się takie codzienne, spokojne... ja też lubię stabilizacje ale równie mocno lubię szaleństwo, emocje, zmiany. i tak jak piszesz nie chodzi o samo spotykanie a o ślinienie się na kogoś dobrze to określiłaś. raz miałam nawet sytuację graniczną, w której coś tam niby było między mną a tym facetem.. ale urwałam kontakt i jakoś przetrwałam to zauroczenie.
ale mój facet jest raczej spokojny i ułożony. daje mi to spokój. ale... od jakiegoś czasu naprawdę zaczęłam szukać emocji u innych..... wiem, że to okropnie brzmi
no to trochę zmienia to postać rzeczy...
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 09:43   #7
Agatesh
Przyczajenie
 
Avatar Agatesh
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez vouvray Pokaż wiadomość
Autorko, nie wiem, na ile Twój problem jest podobny do mojego, ale również mam potrzebę przebywać w otoczeniu fajnych, inteligentnych facetów. U mnie to po prostu wynika z tego, że lubię być wśród ludzi, nie mogłabym mieć takiego życia, w którym facet jest na piedestale, a na każdą propozycję spotkania odpowiadam: ''Poczekaj, zapytam misiaczka, czy nie ma wobec mnie planów, a jak on nie będzie miał czasu to się z Tobą spotkam'' albo co gorsze ''mój chłopak wtedy będzie się uczył albo ciężko pracował, a ja wyznaję ideę cierpienia we dwoje, więc siedzę w domu''. I dlatego wolę spędzać czas z facetami, bo oni są bardziej ciekawi od moich koleżanek (które są właśnie, jak z tego przykładu). One to tylko się facetami swoimi interesują, na każdą propozycję odpowiadają 'nie', a faceci jakoś umieją wypośrodkować to. Mimo bycia w związku dalej są fajni, zabawni, nie piszą w towarzystwie smsów przez całe spotkania i dlatego lubię z takimi ludźmi czas spędzać.

Ale nie wiem, czy u Ciebie z tego samego powodu lubisz się otaczać facetami, a nie koleżankami na przykład. I jasne, też nie jestem ślepa i widzę, że ktoś jest przystojny, seksowny itp. ale sobie westchnę w duchu do takiego mężczyzny i na tym się kończy mój zachwyt

Wydaje mi się również, że możesz tak garnąć do facetów, ponieważ potrzebujesz adoracji, nie czujesz się atrakcyjna dla płci przeciwnej, bo przykładowo Twój facet ma mało czasu dla Ciebie.

Musisz się autorko zastanowić, w czym tkwi problem. Twoje uczucia do chłopaka słabną, przestajesz go pożądać, nudzi Cię ten związek, czy jako kobieta potrzebujesz więcej adoracji?
nawet nie chodzi o adorację mojej osoby. lubię ten zachwyt nad płcią przeciwną. dziwnie to brzmi ale naprawdę... uwielbiam facetów to co piszesz racja, też łatwiej umówić sie z kumplem na tenisa, bilard itd. bo koleżanki tak jak mówisz.. zaszywają się w domu z misiaczkiem codziennie (i to ja jestem dziwna że nie widuję się z TŻ codziennie - ale w gruncie rzeczy może powinnam?) tylko potem dochodzi do sytuacji kiedy patrze na tego mężczyznego z którym aktualnie się widuję/kumpluję i myślę... raz kozie śmierć co trochę mnie przeraża... raz dopuściłam do sytuacji w której było przytulanie trzymanie za rączki itd i bardzo się boję powtórzyć ten błąd..nie wiem już czego mi brakuje. cholera, robię dużo rzeczy la siebie, uprawiam sport, mam emocje, mam wrażenia i co?
jestem indywidualistką chodzącą własnymi drogami.. może mam dziwną osobowośc?


vouvrayto jest właśnie głębszy problem. gdyby to było takie niewinne i zwyczajne kumplowanie to przecież mogłabym się kumplować z facetami którzy np nie pociągają mnie fizycznie? a akurat jakimś cudem zawsze są przystojni i dobrze zbudowani.. de facto fizycznej zdrady nie było (choć ta jedna sytuacja cóż...;/ ) ale martwię się sama sobą. co jest we mnie takiego? albo w TŻ? że ciągle czegoś jeszcze szukam:/

Edytowane przez Agatesh
Czas edycji: 2013-07-19 o 09:47
Agatesh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-19, 09:50   #8
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: wierność jest nudna?

Myślę, że w tym ''idealnym" związku jednak czegoś ci brakuje.
Zastanów sie co i powiedz partnerowi. Może czas ''odświeżyć'' związek?
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 09:55   #9
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Agatesh Pokaż wiadomość
_ema_ nie wiem czy jest to kwestia odpowiedniego faceta. z czasem wszystko staje się takie codzienne, spokojne... ja też lubię stabilizacje ale równie mocno lubię szaleństwo, emocje, zmiany. i tak jak piszesz nie chodzi o samo spotykanie a o ślinienie się na kogoś dobrze to określiłaś. raz miałam nawet sytuację graniczną, w której coś tam niby było między mną a tym facetem.. ale urwałam kontakt i jakoś przetrwałam to zauroczenie.
ale mój facet jest raczej spokojny i ułożony. daje mi to spokój. ale... od jakiegoś czasu naprawdę zaczęłam szukać emocji u innych..... wiem, że to okropnie brzmi
mam to samo. Jestem w związku z kims ułożonym, spokojnym, dobrym! ale mam tak duży temperament, że oglądam się za innymi, szukam emocji. No i niestety, ale mój zwiazek zmierza ku końcowi - przestał mnie pociągać, unikam z nim seksu.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 09:57   #10
Agatesh
Przyczajenie
 
Avatar Agatesh
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
Dot.: wierność jest nudna?

iNECZKA33 nie chcę kogoś zmieniać na siłę. TŻ raczej odpowiedzialny, poważnie patrzący na zycie, obowiązkowy..dlatego zaczełam wychodzić na treningi, spotkania wtedy kiedy nie widzę się z TŻ a spokojne chwile (plus namiętny seks ) przeżywam z nim w te dni kiedy sie widujemy. skoro mam i emocje i spokój to czego jeszcze chcę? emocji i spokoju w jednym facecie? powiem mu że ma mnie zlać od czasu do czasu;D
Agatesh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 10:01   #11
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: wierność jest nudna?

Autorko, mysle, ze masz troszke zbyt radykalne pojecie wiernosci Moze to jest powod Twoich rozmyslan. Nie pomyslalabym, ze ktos, kto lubi sie otaczac ludzmi i zauwaza ich atrakcyjnosc, musi miec "sklonnosci" do zdrady.

Wychodze z zalozenia, ze to zalezy od czlowieka i pojecia zdrady w jego zwiazku. Sa ludzie, ktorzy potrzebuja np. byc podziwiani, nie majac zlych zamiarow zdarza im sie flirtowac albo kokietowac - nie ma problemu, ale powinno to byc jawnie akceptowalne dla drugiej osoby. Podobnie jest np. ze zwiazkami, gdzie za zdrade uwaza sie wylacznie brak lojalnosci i wylacznosci w uczuciach, natomiast juz kontakty fizyczne z innymi ludzmi sa traktowane jak cos najnormalniejszego na swiecie - wiem, ze slaby przyklad, ale z tego co pamietam mowil tak Jacykow Sa tez relacje, w ktorych nawet patrzenie na inna osobe jest problemem - tez ujdzie, jesli obu osobom to odpowiada. Caly dzynks polega na tym, zeby poznac swoje i partnera oczekiwania wzgledem wiernosci, poznac nawzajem swoje spojrzenie na to i niczego nie ukrywac - wtedy jest ok. Natomiast zwiazek osoby np. mocno wyzwolonej, ktorej nie zalezy na wylacznosci, z osoba ktora jest bardzo "terytorialna" i nie dopuszcza nawet kontaktow fizycznych typu przytulenie wzgledem innego czlowieka, nie ma najmniejszego sensu i prowadzi do frustracji i w koncu zdrady. No a niestety piekielnie czesto sie zdarza, ze ludzie swoje potrzeby przed soba ukrywaja i zdradzaja w ukryciu - to jest swinstwo.

Ze swojej strony powiem, ze 100% wiernosc jest mozliwa - ja jestem z tych terytorialnych, nie do przesady ale zarowno flirtu, jak i kontaktow o charakterze seksualnym nie dopuszczam zupelnie, wiec zasadniczo najlatwiej jest mi zdradzic i zostac zdradzona. Co prawda w zwiazku jestem 2,5 roku, ale dochodzi odleglosc (a zdaniem niektorych nie da sie wowczas dotrzymac wiernosci), wiec okazji mialabym sporo - nie mam jednak takiej potrzeby. Nie musze sie hamowac, nie pociaga mnie nikt poza TZ, widze ladnych ludzi ale nie dzialaja oni na mnie, chocby na rzesach staneli. Nie u kazdego jednak musi to tak wygladac, wiec na zwiazek z bardziej "liberalna" jednostka bym sie nie zdecydowala - z mojej strony bylby lek, z jej strony frustracja.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-19, 10:40   #12
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: wierność jest nudna?

Cóż, to zależy od osoby, jej temperamentu, od związku w jakim się jest i na jakich zasadach dany związek się opiera. No i często też od stażu związku Po jakimś czasie wszystko powszednieje, wkrada się rutyna i wtedy dużą rolę grają właśnie te wartości, czy potrafimy oprzeć się pokusie i jednak pozostać wiernym.
Sama mam dosyć duży temperament, muszę czuć, że partner się mną interesuje, niestety lubię też emocje w związku, gdy ich nie ma to nawet sprowokuję kłótnię, więc jestem szczególnie trudnym materiałem na życiową partnerkę Ale wierność jest dla mnie ważna, staram się dostrzegać w wierności wartość, coś co ofiarowujemy osobie, którą kochamy. Na szczęście od kiedy jestem z moim TŻ, tylko on mnie pociąga, tylko z nim chcę uprawiać seks i mam nadzieję, że tak będzie nadal.
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 10:42   #13
iwoona
Wtajemniczenie
 
Avatar iwoona
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przemyśl to ;)
Wiadomości: 2 468
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość

Ze swojej strony powiem, ze 100% wiernosc jest mozliwa - ja jestem z tych terytorialnych, nie do przesady ale zarowno flirtu, jak i kontaktow o charakterze seksualnym nie dopuszczam zupelnie, wiec zasadniczo najlatwiej jest mi zdradzic i zostac zdradzona. Co prawda w zwiazku jestem 2,5 roku, ale dochodzi odleglosc (a zdaniem niektorych nie da sie wowczas dotrzymac wiernosci), wiec okazji mialabym sporo - nie mam jednak takiej potrzeby. Nie musze sie hamowac, nie pociaga mnie nikt poza TZ, widze ladnych ludzi ale nie dzialaja oni na mnie, chocby na rzesach staneli. Nie u kazdego jednak musi to tak wygladac, wiec na zwiazek z bardziej "liberalna" jednostka bym sie nie zdecydowala - z mojej strony bylby lek, z jej strony frustracja.
a co w sytuacji gdy przez X lat jetes zapatrzona jak w obrazek, jesteś ta osobą mocno terytorialną nie tolerujesz zdrady jakiejkolwiek i nagle wszystkoz aczyna Ci się zmieniac w głowie, zaczynasz zwracac uwagę na innych z czego to może wynikać, jak sobie z tym poradzić ?
__________________
CG 20.02.2012 - 2c


Spełnić marzenia . . .


Edytowane przez iwoona
Czas edycji: 2013-07-19 o 10:43
iwoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 11:07   #14
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Agatesh Pokaż wiadomość
Czy wierność w ogóle jest możliwa? Taka 100 procentowa. Naszło mnie takie filozofowanie z rana, że w naszym konsumpcyjnym społeczeństwie to już chyba się "przejadło". Bardziej gonimy za nowymi bodźcami niż stabilizacją. Ja na przykład jestem w szczęśliwym związku ale czasem naprawdę potrzebuję kontaktu z innymi facetami. Nie chodzi o seks, bo nie zdradzam. Chodzi o czas wspólnie spędzony, po prostu przebywanie w otoczeniu fajnych, ciekawych facetów. I to nie jet kwestia tego że mój facet taki nie jest. Na dodatek nie przeszkadza mu, że np. kolega wyglądający jak ósmy cud świata odwiezie mnie do domu z imprezy.. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Pytam Was bo zastanawiam się czy wynika to z tęsknoty za moim facetem z którym jestem od 6 lat ale on jest bardzo zapracowany.. Czy z tego, że "mam skłonności do zdrady"? Jest coś takiego?Wiem, że nie do końca jasno się wyrażam, raczej hasłowo, dlatego spodziewam sie już textów typu że szukam problemów na siłę, albo że mój facet jest beznadziejny lub ja jestem beznadziejna.. ale mimo wszystko proszę o poważne podejście i odpowiedzi
A wg mnie to pomylilas pojęcia.

Dlatego,ze wierność dla mnie osobiście to chęć bycia tylko z jedną osobą.
brak zdrad i tak dalej.

A to o czym piszesz to po prostu głód nowych ludzi,towarzystwa,nie siedzenie wiecznie z facetem,a bycie trochę tu trochę tam.I to jest wlasnie dosyc zdrowe dla związku
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 11:11   #15
Agatesh
Przyczajenie
 
Avatar Agatesh
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez iwoona Pokaż wiadomość
a co w sytuacji gdy przez X lat jetes zapatrzona jak w obrazek, jesteś ta osobą mocno terytorialną nie tolerujesz zdrady jakiejkolwiek i nagle wszystkoz aczyna Ci się zmieniac w głowie, zaczynasz zwracac uwagę na innych z czego to może wynikać, jak sobie z tym poradzić ?
hmm ja kiedyś też byłam bardziej "wpatrzona jak w obrazek". tak jak wyżej to chyba kwestia wartości, choć średnio mnie to przekonuje:P bo brakuje mi tych uniesień, niewiarygodnie szybkiego bicia serca
z drugiej strony dzieki TŻ jestem szczęsliwa. wiem że zwariowałabym bez niego i żadne bicie serca na punkcie innego faceta by nie pomogło
ale doceniamy dopiero jak kogoś stracimy, ot co!

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
A wg mnie to pomylilas pojęcia.

Dlatego,ze wierność dla mnie osobiście to chęć bycia tylko z jedną osobą.
brak zdrad i tak dalej.

A to o czym piszesz to po prostu głód nowych ludzi,towarzystwa,nie siedzenie wiecznie z facetem,a bycie trochę tu trochę tam.I to jest wlasnie dosyc zdrowe dla związku
ten głód nowych ludzi doprowadził do sytuacji, w której zauroczyłam sie w pewnym mężczyźnie z wzajemnością tak, że nie mogłam jeść i spać.... wiec nie wiem czy tak pomylilam pojęcia

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Cóż, to zależy od osoby, jej temperamentu, od związku w jakim się jest i na jakich zasadach dany związek się opiera. No i często też od stażu związku Po jakimś czasie wszystko powszednieje, wkrada się rutyna i wtedy dużą rolę grają właśnie te wartości, czy potrafimy oprzeć się pokusie i jednak pozostać wiernym.
Sama mam dosyć duży temperament, muszę czuć, że partner się mną interesuje, niestety lubię też emocje w związku, gdy ich nie ma to nawet sprowokuję kłótnię, więc jestem szczególnie trudnym materiałem na życiową partnerkę Ale wierność jest dla mnie ważna, staram się dostrzegać w wierności wartość, coś co ofiarowujemy osobie, którą kochamy. Na szczęście od kiedy jestem z moim TŻ, tylko on mnie pociąga, tylko z nim chcę uprawiać seks i mam nadzieję, że tak będzie nadal.
nie miałam wielu partnerów seksualnych. z czasem jednak z TŻ moja seksualność się rozbudziła. tylko, że teraz zaczęłam też patrzeć pożądliwie na innych facetów czego wcześniej nie czułam...;/

Droga marypoppins, pojawia się we mnie potrzeba przytulania się do innych facetów, kontaktu fizycznego, czułości. dziwne, prawda? bardzo się o to obwiniam.. nie chcę się tak czuc

Edytowane przez Agatesh
Czas edycji: 2013-07-19 o 11:13
Agatesh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 11:20   #16
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Agatesh Pokaż wiadomość
nie miałam wielu partnerów seksualnych. z czasem jednak z TŻ moja seksualność się rozbudziła. tylko, że teraz zaczęłam też patrzeć pożądliwie na innych facetów czego wcześniej nie czułam...;/
Cóż, zależy jak bardzo pożądliwie patrzysz na tych innych facetów W tym, że mogą nam się podobać inni mężczyźni nie ma nic złego, przecież klapek na oczach nie mamy. Jednak jeśli dopuszczasz taką opcję, że mogłabyś zdradzić obecnego chłopaka, to może jednak to nie ten? Może masz dużo większe potrzeby seksualne, może do sypialni wkradła się rutyna? A być może po prostu nie jesteś stworzona do życia w monogamii, przecież ludzie są różni
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 11:31   #17
Agatesh
Przyczajenie
 
Avatar Agatesh
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Cóż, zależy jak bardzo pożądliwie patrzysz na tych innych facetów W tym, że mogą nam się podobać inni mężczyźni nie ma nic złego, przecież klapek na oczach nie mamy. Jednak jeśli dopuszczasz taką opcję, że mogłabyś zdradzić obecnego chłopaka, to może jednak to nie ten? Może masz dużo większe potrzeby seksualne, może do sypialni wkradła się rutyna? A być może po prostu nie jesteś stworzona do życia w monogamii, przecież ludzie są różni
czasami nasuwa mi się myśl, że ten związek jest "zbyt idealny"
w łóżku jest dobrze, naprawdę.
Agatesh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 11:52   #18
iwoona
Wtajemniczenie
 
Avatar iwoona
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przemyśl to ;)
Wiadomości: 2 468
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Agatesh Pokaż wiadomość
hmm ja kiedyś też byłam bardziej "wpatrzona jak w obrazek". tak jak wyżej to chyba kwestia wartości, choć średnio mnie to przekonuje:P bo brakuje mi tych uniesień, niewiarygodnie szybkiego bicia serca
z drugiej strony dzieki TŻ jestem szczęsliwa. wiem że zwariowałabym bez niego i żadne bicie serca na punkcie innego faceta by nie pomogło
ale doceniamy dopiero jak kogoś stracimy, ot co!

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------



ten głód nowych ludzi doprowadził do sytuacji, w której zauroczyłam sie w pewnym mężczyźnie z wzajemnością tak, że nie mogłam jeść i spać.... wiec nie wiem czy tak pomylilam pojęcia

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------



nie miałam wielu partnerów seksualnych. z czasem jednak z TŻ moja seksualność się rozbudziła. tylko, że teraz zaczęłam też patrzeć pożądliwie na innych facetów czego wcześniej nie czułam...;/

Droga marypoppins, pojawia się we mnie potrzeba przytulania się do innych facetów, kontaktu fizycznego, czułości. dziwne, prawda? bardzo się o to obwiniam.. nie chcę się tak czuc
Agatesh troche jakbym czytała o sobie.. to uczucie zawitało w zupełnie niespodziewnaym momencie, też wydawało mi się że jest idealnie ale jednak nie było, do czego doszliśmy dopiero gdy mi nieco odwaliło. Ja myślę że takie rzeczy się dzieją i to jest też kwestia poznania siebie, czego tak naprawdę pragniemy i wyznaczenia sobie zasad, sama nie wiem co Ci poradzić bo jestem dokładnie w takim momencie życia jak Ty. Rozmawiałaś o tym z Tżtem?
__________________
CG 20.02.2012 - 2c


Spełnić marzenia . . .

iwoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 11:55   #19
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Agatesh Pokaż wiadomość
czasami nasuwa mi się myśl, że ten związek jest "zbyt idealny"
w łóżku jest dobrze, naprawdę.
Szukasz emocji, adoracji. Kochasz swojego faceta czy nie? Chcesz z nim być czy nie? Zastanów się. Czy Twój facet nadal dba o Ciebie, prawi Ci komplementy, jest czuły jak dawniej?
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-19, 12:07   #20
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: wierność jest nudna?

Ja też teraz taka wierna najwierniejsza, nie wyobrażam sobie dotknąć innego faceta od mojego, ale to wszystko jest kwestią tego, na ile naprawdę kochasz.
Przed związkiem z TŻ, z którym jestem już piąty rok, a iskrzyło od ponad sześciu, byłam w trzymiesięcznym związku, gdzie byłam do chłopaka w jakiś sposób przywiązana, ale nie kochałam. Gdy mój obecny w tamtym czasie postanowił o mnie zawalczyć na poważnie (w końcu!) zdarzyło się dwa-trzy razy, że z zaskoczenia (naprawdę z zaskoczenia, nigdy nie wiedziałam, że chce to zrobić) mnie pocałował, a ja się nie opierałam, bo do niego już wtedy czułam więcej, niż do tamtego chłopaka. Od razu w sumie zerwałam mając nadzieję na związek z TŻ, a po kolejnych trzech miesiącach zostaliśmy już parą oficjalnie.
Tego dnia przyszedł do mnie do domu, gdy był u mnie mój były przyjaciel, z którym urządziliśmy sobie bitwę na bitą śmietanę, miałam w tym całe włosy i musiałam iść pod prysznic. Rany nigdy nie zapomnę, jak otworzyłam mu drzwi z jeszcze mokrymi włosami, a za mną stał mój przyjaciel Serio nie wiedziałam jak mam się tłumaczyć, ale nie musiałam. Poszliśmy na spacer w deszczu i wróciliśmy już objęci. To był piątek trzynastego. Jest najpiękniej aż do dziś i pewnie będzie jeszcze długo

TAK, JESTEM WIERNA. Naprawdę kocham TŻ, jest wymarzonym facetem, każdej dziewczynie życzę kogoś takiego i w życiu nie zniszczyłabym tego, co jest między nami
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 12:17   #21
iwoona
Wtajemniczenie
 
Avatar iwoona
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przemyśl to ;)
Wiadomości: 2 468
Dot.: wierność jest nudna?

Rottie ja jestem w 7 letnim związku uwierz wzruszam się gdy cyztam jak opisujesz swój związek bo sama swój tak opisywałam i gdybyś mi pół roku temu powiedziała że dzis będzie tak jak jest nie uwierzyłabym Ci
__________________
CG 20.02.2012 - 2c


Spełnić marzenia . . .

iwoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 12:25   #22
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez iwoona Pokaż wiadomość
Rottie ja jestem w 7 letnim związku uwierz wzruszam się gdy cyztam jak opisujesz swój związek bo sama swój tak opisywałam i gdybyś mi pół roku temu powiedziała że dzis będzie tak jak jest nie uwierzyłabym Ci
Życie no, co więcej mogę powiedzieć? Nie zawsze jest tak, jak byśmy chcieli, ale ja nie zamierzam rozmyślać o ewentualnym rozstaniu/poważnych problemach w związku, bo to by mnie doprowadziło chyba do samodestrukcji Cieszę się tym, co jest, bo nawet jeśli nie spędzimy reszty życia razem, to nie będę żałowała żadnej chwili przy jego boku, bo czuję się prawdziwie kochana i szczęśliwa. Wiem, że on też.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 12:33   #23
iwoona
Wtajemniczenie
 
Avatar iwoona
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przemyśl to ;)
Wiadomości: 2 468
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
Życie no, co więcej mogę powiedzieć? Nie zawsze jest tak, jak byśmy chcieli, ale ja nie zamierzam rozmyślać o ewentualnym rozstaniu/poważnych problemach w związku, bo to by mnie doprowadziło chyba do samodestrukcji Cieszę się tym, co jest, bo nawet jeśli nie spędzimy reszty życia razem, to nie będę żałowała żadnej chwili przy jego boku, bo czuję się prawdziwie kochana i szczęśliwa. Wiem, że on też.
nie no to jasne tak tylko piszę że cholera wie co Ci sie w głowie poprzestawia ja powiedziałam Tżtowi o wszystkim, to moim zdaniem bardzo ważne bo pozwoliło mi zrozumieć dlaczego tak sie dzieje. To prawda że o związek trzeba dbać, wciąż mieć na uwadze jak się w nim czuje druga osoba nawet gdy czujemy ze jest super no teraz jestem madra bo to wiem. Mimo, że mam milion wątpliwości życiowych, to że chcę być z Tżtem wiem na pewno, choć zdarzały sie chwile zastanowienia czy to aby na pewno ten, ehh nie zyczę Ci takich rozterek
__________________
CG 20.02.2012 - 2c


Spełnić marzenia . . .

iwoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 12:41   #24
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez iwoona Pokaż wiadomość
nie no to jasne tak tylko piszę że cholera wie co Ci sie w głowie poprzestawia ja powiedziałam Tżtowi o wszystkim, to moim zdaniem bardzo ważne bo pozwoliło mi zrozumieć dlaczego tak sie dzieje. To prawda że o związek trzeba dbać, wciąż mieć na uwadze jak się w nim czuje druga osoba nawet gdy czujemy ze jest super no teraz jestem madra bo to wiem. Mimo, że mam milion wątpliwości życiowych, to że chcę być z Tżtem wiem na pewno, choć zdarzały sie chwile zastanowienia czy to aby na pewno ten, ehh nie zyczę Ci takich rozterek
Też sobie nie życzę A już szczególnie nie TŻtowi

W życiu bywa różnie, rozpadają się nawet najtrwalsze związki. Uważam też, że nie ma sensu być z kimś na siłę, po co ranić się wzajemnie? Jak już pojawiają się wątpliwości co do związku to już coś jest nie tak (nie mówię o Twoim związku, bo jak piszesz - jesteś pewna), ja tych wątpliwości nie miałam nigdy i mam nadzieję, że nie będę miała.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 12:46   #25
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: wierność jest nudna?

Moim zdaniem czym innym jest chęć wyjścia do ludzi, spotkań, imprez, pójścia na piwo (również z kumplem), odwiezienia do domu, a czym innym jest ZDRADA.
Ja zdrady w wyjściu na piwo z kumplem nie widzę

Chyba, że dochodzi do tego jakiś ponadprzyjacielski kontakt: trzymanie się za ręce, pocałunki, przytulanie nie po przyjacielsku, rozmowy z podtekstami, tęsknota za nim: tak, to już ma znamiona zdrady.

Ale normalne wyjście na piwo i odwiezienie mnie do domu?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 12:48   #26
Rose969
Wtajemniczenie
 
Avatar Rose969
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 070
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Agatesh Pokaż wiadomość
Czy wierność w ogóle jest możliwa? Taka 100 procentowa. Naszło mnie takie filozofowanie z rana, że w naszym konsumpcyjnym społeczeństwie to już chyba się "przejadło". Bardziej gonimy za nowymi bodźcami niż stabilizacją. Ja na przykład jestem w szczęśliwym związku ale czasem naprawdę potrzebuję kontaktu z innymi facetami. Nie chodzi o seks, bo nie zdradzam. Chodzi o czas wspólnie spędzony, po prostu przebywanie w otoczeniu fajnych, ciekawych facetów. I to nie jet kwestia tego że mój facet taki nie jest. Na dodatek nie przeszkadza mu, że np. kolega wyglądający jak ósmy cud świata odwiezie mnie do domu z imprezy.. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Pytam Was bo zastanawiam się czy wynika to z tęsknoty za moim facetem z którym jestem od 6 lat ale on jest bardzo zapracowany.. Czy z tego, że "mam skłonności do zdrady"? Jest coś takiego?Wiem, że nie do końca jasno się wyrażam, raczej hasłowo, dlatego spodziewam sie już textów typu że szukam problemów na siłę, albo że mój facet jest beznadziejny lub ja jestem beznadziejna.. ale mimo wszystko proszę o poważne podejście i odpowiedzi
Mam podobnie ja kocham swojego faceta, chcę z nim być, jestem szczęśliwa i nie wyobrażam sobie że mogłabym go stracić, jednak taka już po prostu jestem, że uwielbiam towarzystwo facetów. Uwielbiam się z nimi wygłupiać, żartować. Głównie są to koledzy mojego faceta, bo spędzamy z nimi dużo czasu i nie raz zdarzyło się, że z którymś się przytuliłam, łaskotałam ale i ja i mój facet wiemy, że to tylko zabawa, żarty i że nie przekroczę granicy, tak samo jak on, a też lubi spędzać czas z dziewczynami więc też myślę, że to kwestia podejścia obu stron, jeżeli nie przeszkadza to ani dziewczynie ani facetowi to wszystko jest okej. Gorzej jak naprawdę zdarza się tak, że do kogoś przywiążesz się bardziej, zaczniesz coś czuć, wtedy pojawia się problem.
__________________
03.01.2013r.
08.01.2017r.
To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy.
Rose969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 12:54   #27
iwoona
Wtajemniczenie
 
Avatar iwoona
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: przemyśl to ;)
Wiadomości: 2 468
Dot.: wierność jest nudna?

ja tylko nie mogę zrozumieć jak to jest że tyle lat świata poza ta osoba nie widzisz, dosłownie wpatrzenie jak w obrazek i nagle pach a może to wpatrzenie jest niedobre w takim sensie że sie całą energie poświęca dla tej drugiej osoby, robi sie wszystko dla niej i z nią i może to jest błąd, u mnie tak było z kolei tż miał troszkę inne podejście choć spotykalismy się i nadal spotykamy codziennie ale ja nadal nie czuję potrzeby spotykania się ze znajomymi bez niego czy nawet z kolezankami, nie wiem mam to robić na siłę ? czuje natomiast potrzebę przeżywnaia czegos nowego i niekoniecznie mam tu myśli facetów aczkolwiek ostatni mój wyskok pokazał że i tego moge się obawiać no w każdym razie chcę robić nowe rzeczy i przeżywać przygody jak nastolatka
__________________
CG 20.02.2012 - 2c


Spełnić marzenia . . .

iwoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 13:16   #28
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: wierność jest nudna?

My mieszkamy razem od stycznia, wcześniej i tak widywaliśmy się po całe dnie, bo chodziliśmy razem do klasy przez całe gimnazjum i dwa lata w liceum (pierwszy rok liceum osobno, później oboje zmieniliśmy szkołę i znów byliśmy razem z klasie), po szkole do wieczora razem, później jedno z nas wracało do domu. Po jakimś czasie zaczęło się już sypianie u siebie, a właśnie w styczniu przez niespodziewany zwrot w moim życiu zamieszkałam z TŻ, póki co u jego rodziców, którzy bardzo mi pomogli w trudnym dla mnie okresie, wspierali nas i dalej wspierają, za co jestem im ogromnie wdzięczna.
Aktualnie planujemy się przeprowadzić do wynajmowanego mieszkania za kilka miesięcy.
No i jeszcze zdążymy za sobą zatęsknić, niedługo zaczyna wyjazdy za granicę niestety.

Nie nudzimy się sobą, mamy wspólnych znajomych, ja nie mam koleżanek, bo nigdy nie potrafiłam się z żadną dziewczyną na dłuższą metę dogadać. Nie mam jednak najmniejszego problemu, gdy chłopaki chcą sobie sami coś zorganizować, każdy facet potrzebuje czegoś takiego. Nie ma w naszym związku rutyny, zazdrości, wielkich kłótni ani żadnych innych dziwnych rzeczy. Nic nie jest przechodzone, po tych kilku latach dalej jest świeżo i zabawnie.
Ale szczerze przyznam, że TŻ nie przychodzi do mnie i nie oznajmia, czy wychodzi, tylko pyta co o tym myślę i czy nie mam nic przeciwko. Za każdym razem
Ja też większość rzeczy, tych ważniejszych, z nim konsultuję i raczej nie podejmujemy decyzji samodzielnie.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 13:19   #29
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Agatesh Pokaż wiadomość
Czy wierność w ogóle jest możliwa? Taka 100 procentowa. Naszło mnie takie filozofowanie z rana, że w naszym konsumpcyjnym społeczeństwie to już chyba się "przejadło". Bardziej gonimy za nowymi bodźcami niż stabilizacją. Ja na przykład jestem w szczęśliwym związku ale czasem naprawdę potrzebuję kontaktu z innymi facetami. Nie chodzi o seks, bo nie zdradzam. Chodzi o czas wspólnie spędzony, po prostu przebywanie w otoczeniu fajnych, ciekawych facetów. I to nie jet kwestia tego że mój facet taki nie jest. Na dodatek nie przeszkadza mu, że np. kolega wyglądający jak ósmy cud świata odwiezie mnie do domu z imprezy.. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Pytam Was bo zastanawiam się czy wynika to z tęsknoty za moim facetem z którym jestem od 6 lat ale on jest bardzo zapracowany.. Czy z tego, że "mam skłonności do zdrady"? Jest coś takiego?Wiem, że nie do końca jasno się wyrażam, raczej hasłowo, dlatego spodziewam sie już textów typu że szukam problemów na siłę, albo że mój facet jest beznadziejny lub ja jestem beznadziejna.. ale mimo wszystko proszę o poważne podejście i odpowiedzi
Chyba wiem o co Ci chodzi. To tak jakby do końca życia kazali Ci jeść tylko czekoladę. I nawet jeśli ją kochasz to ile można? Jestem już od dawna w bardzo trwałym związku i czasem zastanawiam czy to już? I tyle? Przecież codziennie spotykamy nowych, interesujących ludzi. Przeżywamy jakieś zauroczenia, fascynacje. Nie mówię żeby zdradzać, rzucać się w ramiona innych. Ale wystarczy dać sobie pozwolenie na drobny flirt. Na jakieś emocje. Myślę, że to nic złego i nikogo nie krzywdzi. Taki zdrowy wentyl bezpieczeństwa
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 13:45   #30
Rose969
Wtajemniczenie
 
Avatar Rose969
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 070
Dot.: wierność jest nudna?

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Chyba wiem o co Ci chodzi. To tak jakby do końca życia kazali Ci jeść tylko czekoladę. I nawet jeśli ją kochasz to ile można? Jestem już od dawna w bardzo trwałym związku i czasem zastanawiam czy to już? I tyle? Przecież codziennie spotykamy nowych, interesujących ludzi. Przeżywamy jakieś zauroczenia, fascynacje. Nie mówię żeby zdradzać, rzucać się w ramiona innych. Ale wystarczy dać sobie pozwolenie na drobny flirt. Na jakieś emocje. Myślę, że to nic złego i nikogo nie krzywdzi. Taki zdrowy wentyl bezpieczeństwa
Ooo właśnie! Zgadzam się w 100%
__________________
03.01.2013r.
08.01.2017r.
To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy.
Rose969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:43.