2013-07-22, 16:27 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 13
|
Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Mój problem jest jest następujący, iż jestem z chłopakiem 5 lat. Przed poznaniem mnie był bardzo rozrywkowym facetem, wychodził na imprezy z kolegami i koleżankami. Ja natomiast od zawsze miałałam kłopoty ze znalezieniem znajomych i byłam spokojną dziewczyną. Kiedy zaczęliśmy być ze sobą on zrezygnował z imprez ( nie prosiłam go o to ani nie zmusiłam go do tego!) to była wyłącznie jego decyzja.
Jest on o mnie zazdrosny, pomimo że nie wychodzę bez niego bo nie mam takiej możliwości ( brak znajomych). On natomiast ( czego mu broń boże nie zabraniam) wychodzi z kumplami raz od czasu na piwko, posiedzieć gdzieś, pogadać, na mecze, i takie tam. Jednak co jakiś czas pojwia się w naszym związku temat imprezowania (TYLKO W GRONIE CHŁOPAKÓW- BO dziewczyn nie zabierają, to są meśkie wypady, zresztą on nie zabierze mnie skoro bo ustalają z chłopakami że sami wychodzą i im by było głupio gdyby mnie zabrał ze sobą) oraz wyjazdów za granicę na kilka dni czy też do większych miast. Wtedy zaczynają się gadki o tym ,że innych chłopaków dziewczyny nie robią problemów, ze wszędzie mogą jeździć a on nie. Szczerze powiem że wiem, ze na takich wyjazdach grzecznie siedzieć nie będą, a ja bym chętnie gdzieś z nim pojechała... Nie chce mu zakazywać czegoś, poprostu nie podobają mi się takie ich samotne wypady, jeszcze mając na uwadze to jak zachowują się jego ,,zajęci" koledzy, którzy nawet nie wiedzą że jestem z nim i obmacują mnie na dworcu pkp Jest mi przykro, że mam taki charakter, że jedynie z nim się dobrze bawie, że za kazdym razem chę go ze sobą zabierać.Wiem że on potrzebuje swobody i wydawało mi się że mu to daje w postaci jego wychodzenia z kolegami i takie tam o czym wspominałąm, ale takie dłuyższe samotne męskie wypady nie podobają mi się. Ja jeden raz dostałam propozycje od starej znajomej spotkania się po 22 to powiedział mi ,,zapomnij!". Nie chciałam robić kłótni więc zobaczyłam się z nią w południe. czy ja jestem taka straszna bo nie chce żeby jechał bezemnie na 3 dni imprezowania? prosze uświadomcie mnie...moze popełniam jakiś błąd, jestem zbyt surowa? dziś także taka rozmowa się odbyła i właśnie oznajmił mi, ze wychodzi na piwo z kolegami wieczorem. Nie mam nic przeciwko temu, ale obawiam się, ze zacznie mnie oszukiwać i będzie chodził na te wymarzone imprezy nawet nie mówiąc mi o tym. help |
2013-07-22, 16:49 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 77
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Poniekąd Cię rozumiem. Sama jakieś 2 lata temu byłam w bardzo podobnej sytuacji.
Według mnie on powinnien zrozumieć że z Tobą też można spedzać wolny czas wychodzic na piwo do znajomych itp. Jak dla mnie to Ty jestes tu bez winy!! Jego charakter jest po prostu dość cięzki. U mnie jak juz pisalam sytuacja byla podobna, w końcu skończyło na tym że przyłapałam go na kłamstwie. Mówił że pomaga ciotce a spotykał się z paczką znajomych ( zarówno i z dziewczynami). Gdy sie tylko dowiedziałam stwierdziłam że skoro nie ma dla mnie miejsca wsrod jego znajomych to nie bede sie mu w życie wpierdzielać. Teraz nie żałuje decyzji |
2013-07-22, 16:49 | #3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Cytat:
Bo o wiele bardziej niepokojący jest fakt, że nie masz zadnych znajomych i ograniczasz się jedynie do chłopaka - to raz. A dwa - Ty siedzisz w domu, bo jaśnie pan zakazał wychodzić. Ale on może. Serio to jest dla Ciebie normalne? Zakaz wyjścia wieczorem z koleżanką? A Ty ochoczo jeszcze przytakujesz. |
|
2013-07-22, 16:56 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Siódme Niebo
Wiadomości: 2 497
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
O co chodzi z tym obmacywaniem na dworcu pks?
__________________
Zlikwiduj słowo „marzenie" i zastąp je słowem „plan". |
2013-07-22, 17:00 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
On uważa, ze na wszystko mi pozwala. Ja nie wpycham się nigdy na jego wypady z kolegami na piwo, mecze itp. bo wiem, że potrzebuje tego żeby też trochę z nimi pobyć. Jednak tu chodzi o dłuższe wyjazdy i imprezy gdzie nie chce mnie ze sobą zabrać bo to z góry ustalony męski wyjazd.
On uważa że to kwestia zaufania, ze mu nie ufam, ale gdybym ja oczekiwała tego samego od niego to by mi nie pozwolił na to. Teraz mówi, ze mogę robić co tylko chę,ale tylko teraz, bo ma w myślach perspektywę wyjazdu na 3 dni na słowację z kumplami. Nie chce być dziewczyną, która wszystkiego zabrania, ale chciałabym mieć coś do powiedzenia w tej sprawie i zeby to akceptował. Tak ma trudny charakter, gdybym wierzyła w horoskop to jest typowym Lwem :P ale kocham go i jest dla mnie dobry, jedynie te imprezy. Powiedział tak: jesteś niezadowolona jak ja chcę wychodzić a ja jestem jak nie mogę wychodzić. To podałam kompromis wychodźmy razem. Takiej opcji nie ma. Ja wiem, że dziewczyny jego kumpli im pozwalają na takie coś, ale same mają wiele za uszami i chętnie pozbędą się ich na weekend bo mają opcje pozabawiać się z innymi. Ja jestem spokojną dziewczyną, zawsze dąże do porozumienia i bardzo bym chciała to jakoś rozwiązać ale jak? ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ---------- chodzi o to, że niedawno jechałam na zakupy do większego miasta ( mieszkam na wsi). I czekałam na pociąg. Wtedy podeszło do mnie 2 chłopaków którzy wyraźnie się mną zainteresowali, i jeden z nich to był kolega mojego chłopaka ( wiem, ze nim jest mimo że nie mieliśmy okazji porozmawiać dłuższy czas). i to właśnie on złapał mnie pefidnie za tyłek!oczywiście zareagowałam. |
2013-07-22, 17:03 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Rządzi tobą, a ty nie dość, że tego nie widzisz to jeszcze się na to zgadzasz.
Twoja sprawa. Jak widać, chyba nie traktuje cię zbyt na serio, skoro nigdzie nie chce cię zabrać ze sobą.. |
2013-07-22, 17:03 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
On może balować z kolegami, a ty musisz umawiać się z koleżanką w południe żeby się nie wściekał. To jest hipokryzja. Miej gdzieś czy ci pozwala czy nie i wychodź z domu. Wkręć się na jakieś babskie wyjście i miej gdzieś co on na to powie. Przecież on może to dlaczego ty nie?
|
2013-07-22, 17:06 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Cytat:
Facet zabrania Ci wychodzić. Teraz możesz wszystko - ale tylko teraz, przez 3 dni. Spuścił ze smyczy, idź se polataj. On Ci nie ufa - Ty jemu musisz. Kładziesz uszy po sobie i pozwalasz - przepraszam za wyrażenie - jeździć po sobie jak po łysej kobyle. Gdzie tu jest ten "dobry" chłopak i udany związek, skoro on Ci nie ufa, nie pozwala na jakąkolwiek swobodę (co jest Twoim prawem i należy się każdemu człowiekowi jak psu buda), a sam może szaleć ile dusza zapragnie i ma jeszcze pretensje o to, że Tobie się to nie podoba? Bo ja tu widzę chłopaka - terrorystę i dziewczynę, która pozwala sobie na brak szacunku. |
|
2013-07-22, 17:22 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
dobry - chodzi mi w odniesieniu do np. że pomaga mi, zawsze kiedy potrzebuję itp. Natomiast jeśli chodzi o to że ja pozwalam sobie na brak szacunku, moze cośw tym jest poprostu nienawidzę się kłócić. Chętnie porozmawiam, wyjaśnie swoje żale i dojdę do porozumienia, ale w tej sytucjai to porozumienie brzmi: jedź baw sie dobrze.
jeśli chodzi o moje wyjaścia to on uważą: ja ci nie zabraniam ale ci mniej wolno bo uwaga jestem dziewczyną....:O i dlatego nie poradzę sobie z natrętnym facetem, dostane w ryj i leże w krzakach... nie uważam że przez to że jestem dziewczyną powinnam mieć więcej zabronione. Zresztą on uważa że musi mnie chronić i że jeśli ze mną idzie to źle się bawi bo musi mieć oczy dookoła głowy. |
2013-07-22, 17:28 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
eee, ale jak to zajęci koledzy, którzy nawet nie wiedzą, że z nim jesteś i obmacują cię na dworcu? o co chodzi
|
2013-07-22, 17:56 | #11 | ||||||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||||||
2013-07-22, 18:10 | #12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Cytat:
bo właśnie ma tą obsesje No i teraz właśnie popinkala piwko z chłopakami a ja się zamartwiam tą sytuacją Edytowane przez monikaklika Czas edycji: 2013-07-22 o 18:12 |
|
2013-07-22, 18:24 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Cytat:
mój tż też się o mnie martwi, ale nie okazuje tego poprzez zabranianie wyjścia, bo to jakiś kosmos dla mnie jest. po prostu pyta gdzie i na którą i mnie odwozi/przywozi/daje na taksówkę. ja oczywiście tego nie wymagam, ale on nie lubi jak wracam w nocy autobusem, a przecież nie zabroni mi wyjść. facet Cię nie szanuje, a Ty się na to zgadzasz, bo nie lubisz się kłócić. ale przecież szacunku nie zdobywa się poprzez kłótnie. ja bym się na takie męskie 3-dniowe wypady nie zgadzała, bo przecież wiadomo, że nie jadą tam żeby po parku spacerować z wodą mineralną w ręku. |
|
2013-07-22, 18:33 | #14 |
zuy mod
|
Odp: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Dla mnie to jakas chora relacja.
Przede wszystkim oboje zachowujecie sie nieodpowiednio: w zwiazku nie powinno byc pozwalania/zabraniania. Oboje jestescie wolnymi ludzmi, wiec mozecie robic to co chcecie. Natomiast z partnerem sie rozmawia o swoich uczuciach, obawacb, planach. Aczkolwiek z tego co piszesz Twoj facet uznal ze jestes mala, glupia dziewczynka, ktora musi chronic przed zlym swiatem. Nie wiem czy mozna go zreformowac. Najlepiej rozmawiac. I ustalic WSPOLNIE Wasze granice. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2013-07-22, 18:36 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Mój chłopak takze zawsze mnie odwiezie i przywiezie i nie ma z tym problemu. Aleuważacie, ze powinnam trwać przy swoim zdaniu i nie zgadzać się na takie wyjazdy? jest mi oprzykro z myślą że moze mu być przez to źle, bo ja się bardzo dla niego staram, a jesli akurat ma w planach jakiś wyjazd z kumplami i ja tylko mu powiem że nie podoba mi się to to wprowadza mi same zakazy żebym tylko uległa...
---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ---------- nie ma czegoś takiego jak zabranianie, ja mu poprostu mówie że wolałabym żeby nie jechał albo zebyśmy pojechali razem nie powiem mu nigdy nie pozwalam ci masz nie jechać. |
2013-07-22, 18:37 | #16 |
zuy mod
|
Odp: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Wiesz, ja bym pozwolila - to dorosly facet, nie mozesz mu zabronic. Zastanawia mnie czemu jestes temu tak przeciwna? Czyzby facet mial cos za uszami?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2013-07-22, 18:39 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Moim zdaniem ten facet ma Cię tak naprawdę gdzieś. Znalazł sobie uległą dziewczynę, którą może manipulować do woli i tyle.
Razem nigdzie nie chodzicie, bo rzekomo "musi Cię pilnować" Pewnie po prostu nie lubi się z Tobą bawić, woli zamiast iść gdzieś z Tobą, spotkać się z kumplami. Kto wie, co tak naprawdę dzieje się na tych jego imprezach I też nie rozumiem, czemu tak mu się podporządkowujesz. Chciałaś spotkać się ze znajomą - trzeba było iść, po prostu. Z jakiej paki masz się pytać chłopaka o zdanie i słuchać jego zakazów |
2013-07-22, 18:51 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
coś za uszami? hmm raz pojechał z kumplami i tak się spił ( jako jedyny) ale mi walnoł jakimś kłamstwem. W dodatku na każdym zdjęciu z wyjazdu miał foto z dziewczyną trzymając ją za ramie lub w pasie, co nie podoba mi się i już. Dodatkowo jego koledzy są totalnymi erotomanami i z tegoi co mi sam opowiada to pomimo że mają dziewczyny chętnie się z innymi zabawiają
|
2013-07-22, 19:04 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Cytat:
|
|
2013-07-22, 19:07 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Cytat:
|
|
2013-07-22, 19:10 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
chce wierzyć chodzi o to, że mu ufam, ale nie podobają mi się takie dłuższe męskie wypady. Wiem, ze nawet gdyby coś to się nie dowiem że coś się stało. Wiem, ze to zgrana pacza i wszyscy stoją za sobą murem.
---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ---------- nie zadaje mu ptan typu: mogę wyjść w sobotę? mówie mu o swoich planach, ze nie spotkamy się danego dnia, bo już mam co innego zaplanowane i że np wychodzę. No i w trakcie rozmowy jeśli mu się coś nie spodoba to mówi że np. po 22 mam zapomnieć o wyjsciu ---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ---------- w sumie ostatnio też chciałam zobaczyc ja zareaguje na to jak ja mu powiem ,,zapomnij" ale triche się zdenerwował, rozbolała go głowa i nie poszedł.Tzn powiedział ze nie idzie nie wiem czy poszedł za ręke go nie trzymam |
2013-07-22, 19:32 | #22 | ||||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Teraz już wiesz, dlaczego ich dziewczyny nie przejmują się wyjazdami facetów i zachowaniem facetów na tychże wyjazdach. Nadal uważasz, że to Ty jesteś surowa? Cytat:
Cytat:
Bo MASZ fizyczną możliwość wyjścia bez faceta.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||||
2013-07-22, 19:36 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 152
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Słońce, on nie jest Twoim ojcem, który zabrania Ci wychodzić z domu, bo, ekhem, grzecznym panienkom nie wypada. Nie dawaj sobą pomiatać! Szkoda życia, wiem, co mówię.
__________________
|
2013-07-22, 19:38 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Cytat:
Mnie zastanawia jednak fakt, że jesteście razem 5 lat a ty ani nie znasz jego znajomych, ani oni nie wiedzą o twoim istnieniu? To jest niepokojące... |
|
2013-07-22, 19:40 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Skoro ufasz misiowi, to po co ten wątek? Nie lepiej żyć dalej w słodkiej naiwności, bez niepotrzebnego narażania się na przeczytanie jakichś mało słodkich komentarzy? Co z oczu to z serca i czego oczy nie widzą... Po co się niepotrzebnie denerwować?
|
2013-07-22, 19:46 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
wiedzą jako tako że jestem z nim natomiast nie miałam okazji z nimi porozmawiaćjedynie z jego najlepszym przyjacielem
|
2013-07-22, 19:47 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
|
2013-07-22, 19:53 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
dziwi,ale to wynika z tego, że nigdy nie zabierają ze sobą dziewczyn jak wychodzą gdzieś na piwo.
|
2013-07-22, 19:53 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
|
2013-07-22, 19:59 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: Czy jestem aż taką złą dziewczyną dla mojego chłopaka?
Cytat:
serio, nie wyobrażam sobie być w takim związku jak Twój, bo to nie ma nic wspólnego z partnerstwem. facet Cię terroryzuje, a Ty się na to zgadzasz bez słowa i jeszcze się zastanawiasz czy jemu przypadkiem nie jest źle? |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:05.