Dzienna administracja czy zaoczne prawo na UŚ ?

[julitia]

Witam , chciałabym się Was poradzić , jaki kierunek wybrać- Prawo czy administrację. W rekrutacji nie udało mi się niestety dostać na dzienne prawo na UŚ. Przyjęli mnie tylko na dzienną administrację. Powiedzcie proszę, jakie perspektywy daje zaoczne prawo, czy warto na nie iśc, czy lepiej zostać na tej administracji.

[spea]

Wybrałabym dzienną administrację.. ale jeśli chcesz pomocy dziewczyn, które prawdopodobnie też rozważają takie możliwości jak Ty, to zapraszam TUTAJ

[luminaire]

ja sie tez dostalam na dzienną administracje.. a papiery zlozyłam na Ekonoma i teraz nie wiem co robić xD na Twoim miejscu wybralabym prawo, jezeli oczywiscie mozesz studiowac zaocznie, ja takiej mozliwosci nie mam ( na razie). Mi kazdy mowi ze administracja jest nudna jak flaki z olejem i zebym poszla na UE na gospodarke turystyczną ;p

[Aramintha]

Napisane przez julitia

Witam , chciałabym się Was poradzić , jaki kierunek wybrać- Prawo czy administrację. W rekrutacji nie udało mi się niestety dostać na dzienne prawo na UŚ. Przyjęli mnie tylko na dzienną administrację. Powiedzcie proszę, jakie perspektywy daje zaoczne prawo, czy warto na nie iśc, czy lepiej zostać na tej administracji.

Prawo jako kierunek studiów daje więcej możliwości zawodowych niż administracja.
Wybrałabym więc zaoczne prawo, jak się przyłożysz do nauki i zdobędziesz odpowiednią średnią to po pierwszym roku możesz się przenieść na studia dzienne.

[dumb]

W tym roku to jest jakaś plaga, dziesiątki tysięcy osób idą na prawo, co wy chcecie po tym robić? Fakt, faktem od zawsze wydaje się, że jest to prestiżowy kierunek, daje niby szerokie perspektywy, ale jeżeli aż tyle osób na to idzie to przecież wybiją się tylko najlepsi.. Takie to moje przemyślenia..
a co do Twojego wyboru, to osobiście nie wybrałabym nic

[karolinamagowir]

Zgadzam się... Nie każdy może być prawnikiem. Moi rodzice chcieli, żebym była chirurgiem - szkoda tylko, że wymiotować mi się chce na widok krwi. Moja przyjaciółka poszła na prawo, bo to takie przyszłościowe. Dziś pracuje w radio, bo stwierdziła, że to jest jej pasja.

Wiecie. To tylko dwa przykłady. Statystycznie oczywiście lepiej skończyć prawo na Uniwerku, niż pedagogikę na AHE w Łodzi. Jednak jestem przekonana, że jeśli ktoś ma pasję, już w czasie studiów pracuje z dziećmi, robi jakieś kursy i warsztaty, które są chyba nawet w programie (www.ahe.lodz.pl/pedagogika), to również jako absolwent Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi będzie miał niezłe perspektywy.

[Japanication]

W tym roku to jest jakaś plaga, dziesiątki tysięcy osób idą na prawo, co wy chcecie po tym robić?

Prawo podatkowe np. - ciągle tutaj jest spory deficyt na rynku, a sami absolwenci pchają się raczej na bezsensowne aplikacje ( po których są kiepskie perspektywy ) zamiast właśnie w tym kierunku.

Przy prawie zresztą zaoczne mogą być nawet lepszym wyjściem niż dzienne.

[Feliciiityy]

heej.ja tez sie dostalam na administracje na uś a zlozyłam papiery na UE katowice...na gospodarke i zarzadzanie publiczne. i nie wiem czy jes sens sie przenosic.