Rozstanie z facetem, część XXVII - Strona 138 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-23, 23:16   #4111
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 380
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Może macie wspólnych znajomych?

haha, ania230, niestety biustu nie mam, więc nie ma co wypinać, ale za to tyłek mam fajny, może coś nim zdziałam..
__________________

Edytowane przez apolonja
Czas edycji: 2013-07-23 o 23:17
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 23:38   #4112
deluksja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: południowa
Wiadomości: 16
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Kochane dziewczyny, powiedzcie mi jak uniezależnić się emocjonalnie od byłego faceta? Byliśmy razem kilka lat, pił, imprezował, potem zaczął mnie bić, wyzywać po pijanemu. Rozstaliśmy się miesiąc temu, generalnie kazał mi się spakować, potem znów zaczęliśmy się kontaktować, ale wśród tych momentów były takie, że układało się niemal idealnie. Mieszkamy teraz 40 km od siebie, ale spotykamy się raz w tygodniu. Nie potrafię tego przerwać, wiem że jak to zrobię nikt inny mnie nie przytuli pocałuje, powie, że tam rzekomo mnie kocha. Jak mam sobie z tym poradzić?
__________________
Egoizm nie polega na tym, że żyje się tak, jak się chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy.

1. Ja
2. Ja
3. Jeszcze raz Ja
deluksja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 23:48   #4113
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez deluksja Pokaż wiadomość
Kochane dziewczyny, powiedzcie mi jak uniezależnić się emocjonalnie od byłego faceta? Byliśmy razem kilka lat, pił, imprezował, potem zaczął mnie bić, wyzywać po pijanemu. Rozstaliśmy się miesiąc temu, generalnie kazał mi się spakować, potem znów zaczęliśmy się kontaktować, ale wśród tych momentów były takie, że układało się niemal idealnie. Mieszkamy teraz 40 km od siebie, ale spotykamy się raz w tygodniu. Nie potrafię tego przerwać, wiem że jak to zrobię nikt inny mnie nie przytuli pocałuje, powie, że tam rzekomo mnie kocha. Jak mam sobie z tym poradzić?
Mogę napisać tylko tyle,ze byłam w podobnej relacji 8 lat.I tez sie boje przyszłości.Ale nie marnuj swojego czasu dla kogoś takiego.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 00:08   #4114
deluksja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: południowa
Wiadomości: 16
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Onnaa88
I jak?
Ty podjęłaś decyzję o rozstaniu? Jak się trzymasz po tym?
__________________
Egoizm nie polega na tym, że żyje się tak, jak się chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy.

1. Ja
2. Ja
3. Jeszcze raz Ja
deluksja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 00:08   #4115
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Chyba ktoś tu delikatnie przesadza, ekhm ja mam wzrostu 155 cm, a ważę jakieś 53 kg i się czuję idealnie wydaje mi się, że nie powinnaś chudnąć, raczej zacząć robić ćwiczenia, tak jak wysyłałaś jakiś obrazeczek :P
Pewnie powinnam,ale u mnie z czasem/motywacją ciężko. Chciałabym schudnąć, bo byłoby mi lżej

Cytat:
Napisane przez ania230 Pokaż wiadomość
haha to chyba nie do mnie haha zle zacytowalas.. Twoja wypowiedz tyczy sie Onnaa88
Nie, zacytowałam to co chciałam, bo mi się podobał Twój komentarz

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Boże, chyba sie zakochałam i pójdę na pieszo do tego Krakowa
Zapraszam

Cytat:
Napisane przez NoFood Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wy macie profile na jakis portalach randkowych?
Nie. Miałam tydzień, jakoś zaraz po rozstaniu założyłam,ale jak na ironię to,że pisało do mnie kilku facetów mnie zdołowało i podłamało jeszcze bardziej.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 06:25   #4116
ama09
Zakorzenienie
 
Avatar ama09
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

ranyyyy, śniło mi się że miałam rozdawać zaproszenia na wlasny ślub - ale nie pamiętam jakie nazwisko było wypisane obok mojego

co znaczy taki sen
ama09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 08:02   #4117
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Muszę Wam powiedzieć dziewczyny, że jestem nienormalna.

Sama zakończyłam ten związek, przez wieczne kłótnie, wzajemne obwinianie i syf z jego rodziną ( jego szwagier się do mnie dobierał i oczywiście kto winny? ja bo zostałam z nim sama... no ale ufałam jego rodzinie..). Rozstanie było w okropnym stylu, mimo że na końcu płakał.
A teraz nie mogę spać i ryczę, chce wrócić. Naprawdę resztkami sił się powstrzymuje żeby do niego nie napisać...
Postanowiłam wytrzymać i napisać do niego dopiero w piątek, uczepiłam się tego terminu, bo myślę że tylko to mi pozowli spokojnie spać
Nie wiem czy napiszę, ale musze tak na razie myśleć i mieć nadzieje, że do pt mi przejdzie, albo przesunę na dalej ten termin.
Do tego od jutra zostaje całkiem sama w domu na parę dni.
Miał wtedy do mnie wpaśc i mieliśmy wspólnie spać. Boję się że wtedy pęknę właśnie najbardziej i napiszę.
Czemu czasu nie da się cofnąć ?
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-24, 08:25   #4118
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
ranyyyy, śniło mi się że miałam rozdawać zaproszenia na wlasny ślub - ale nie pamiętam jakie nazwisko było wypisane obok mojego

co znaczy taki sen
Na to pytanie to chyba tylko sennik odpowie

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Muszę Wam powiedzieć dziewczyny, że jestem nienormalna.

Sama zakończyłam ten związek, przez wieczne kłótnie, wzajemne obwinianie i syf z jego rodziną ( jego szwagier się do mnie dobierał i oczywiście kto winny? ja bo zostałam z nim sama... no ale ufałam jego rodzinie..). Rozstanie było w okropnym stylu, mimo że na końcu płakał.
A teraz nie mogę spać i ryczę, chce wrócić. Naprawdę resztkami sił się powstrzymuje żeby do niego nie napisać...
Postanowiłam wytrzymać i napisać do niego dopiero w piątek, uczepiłam się tego terminu, bo myślę że tylko to mi pozowli spokojnie spać
Nie wiem czy napiszę, ale musze tak na razie myśleć i mieć nadzieje, że do pt mi przejdzie, albo przesunę na dalej ten termin.
Do tego od jutra zostaje całkiem sama w domu na parę dni.
Miał wtedy do mnie wpaśc i mieliśmy wspólnie spać. Boję się że wtedy pęknę właśnie najbardziej i napiszę.
Czemu czasu nie da się cofnąć ?
Ja też doprowadziłam do rozmowy o rozstaniu. Mój eks powiedział, że gdyby nie ten mój krok on by tego tematu nie zaczął Zrobiłam to w emocjach, kiedy miałam już dosyć traktowania mnie jak weekendowej koleżanki, tak jakbym od poniedziałku do piątku nie istniała. Miałam ziarenko nadziei, małą iskierkę, że on mimo wszystko będzie chciał walczyć o ten związek, tak jak to było w styczniu tego roku.
Kiedy emocje opadły też ogarnął mnie okropny ból, ból straty, pustki, nadal go czuję, ale teraz moja głowa trochę inaczej myśli. Musisz się czymś zająć, wyjść do ludzi, inaczej sama siebie będziesz torturować głupimi myślami. Nie myśl co by było, gdybyście byli teraz razem, to bez sensu, bo to nie jest rzeczywistość, ale tylko wyobrażenie.
Tyle krzywd Ci wyrządził, nie traktował Cię z szacunkiem - naprawdę chcesz dać mu drugą szansę? Chcesz, żeby historia się powtórzyła? Przecież jak się złamiesz i wrócisz do niego, zaprzepaścisz szansę na szybsze wyleczenie się z niego i na poznanie kogoś naprawdę wartościowego, kto będzie Cię kochał i szanował.
Nic nie dzieje się bez przyczyny

Trzymaj się i nie daj się idiotycznym pokusom!
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 08:33   #4119
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
ranyyyy, śniło mi się że miałam rozdawać zaproszenia na wlasny ślub - ale nie pamiętam jakie nazwisko było wypisane obok mojego
co znaczy taki sen
Że Twój ośrodkowy układ nerwowy wszedł w fazę REM. W XX wieku udowodniono, że charakter snów w tej fazie jest znacznie częściej nieprzyjemny i związany z sytuacją życiową osoby śniącej niż snów w fazie nonREM.

Ponieważ fazy snu występują naprzemiennie, w leczeniu koszmarów nocnych stosuje się czasem wybudzanie co godzinę, aby aktywność elektryczna nie wyszła poza fale delta. Niestety deprywacja fazy REM obniża zdolności do zapamiętywania i utrudnia skupienie uwagi, a u szczurów prowadzi do śmierci w ciągu kilku tygodni, więc chyba po prostu musisz to przetrwać

Any questions?
Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
A teraz nie mogę spać i ryczę, chce wrócić. Naprawdę resztkami sił się powstrzymuje żeby do niego nie napisać...
Efekt odstawienia narkotyku. Wyliżesz się
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 09:24   #4120
_MidianOna_
Raczkowanie
 
Avatar _MidianOna_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 160
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Muszę Wam powiedzieć dziewczyny, że jestem nienormalna.

Sama zakończyłam ten związek, przez wieczne kłótnie, wzajemne obwinianie i syf z jego rodziną ( jego szwagier się do mnie dobierał i oczywiście kto winny? ja bo zostałam z nim sama... no ale ufałam jego rodzinie..). Rozstanie było w okropnym stylu, mimo że na końcu płakał.
A teraz nie mogę spać i ryczę, chce wrócić. Naprawdę resztkami sił się powstrzymuje żeby do niego nie napisać...
Postanowiłam wytrzymać i napisać do niego dopiero w piątek, uczepiłam się tego terminu, bo myślę że tylko to mi pozowli spokojnie spać
Nie wiem czy napiszę, ale musze tak na razie myśleć i mieć nadzieje, że do pt mi przejdzie, albo przesunę na dalej ten termin.
Do tego od jutra zostaje całkiem sama w domu na parę dni.
Miał wtedy do mnie wpaśc i mieliśmy wspólnie spać. Boję się że wtedy pęknę właśnie najbardziej i napiszę.
Czemu czasu nie da się cofnąć ?
Staraj się spojrzeć na to z innej strony. Postaraj się "wyjść z siebie" i spojrzeć na to wszystko z boku, bez emocji, jakbyś patrzyła na dwie obce osoby. Chciałabyś żyć z kimś kto Cie tak traktował i zapewne dalej by traktował? Zapewne nie. Fajnie, że było wiele fajnych chwil, ale skoro facet był palantem, to dobrze że ustąpił miejsca komuś innemu (lepszemu!) a nie zmarnował Ci reszty życia.
Więc nie siedz sama w domu! Umów się z kimś. Albo przynajmniej zajmij czymś. Ja dzisiaj jeszcze muszę iść z moim ex przepisać na mnie umowę z ups ale jutro jestem już umówiona ze znajomym na kawę. A w piątek na piwo Zgaduje się też z jedną wizażanką na spotkanie w najbliżsyzm czasie Pozatym zabieram się za naukę (angielski i naukę do egzaminu dyplomowego) i pracę (projektowanie stron internetowych), bo skoro rzuciłam w poniedziałek moją starą to trzeba coś ze sobą zrobić teraz Ale dziś jak rano wstałam to też mnie sentyment złapał... "bo życie teraz jest bez sensu, jak ja teraz bede taka sama jak palec, co bede robic, nikt mnie nie pocałował na dzień dobry, chce sie przytulic" i inne tragedie życiowe. Więc szybko tu do Was weszłam i już mi trochę przeszło. Nie dam się tym razem, nie dam się

Swoją drogą, ja od paru dni też mam cały czas koszmary
__________________
wymiana
_MidianOna_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 09:48   #4121
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Może macie wspólnych znajomych?

haha, ania230, niestety biustu nie mam, więc nie ma co wypinać, ale za to tyłek mam fajny, może coś nim zdziałam..
moze moze


mówisz że tyleczek jest

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------




---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
ranyyyy, śniło mi się że miałam rozdawać zaproszenia na wlasny ślub - ale nie pamiętam jakie nazwisko było wypisane obok mojego

co znaczy taki sen
zagladnij do sennika
ślub
zaproszenia
itp
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-24, 09:49   #4122
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez _MidianOna_ Pokaż wiadomość
Staraj się spojrzeć na to z innej strony. Postaraj się "wyjść z siebie" i spojrzeć na to wszystko z boku, bez emocji, jakbyś patrzyła na dwie obce osoby. Chciałabyś żyć z kimś kto Cie tak traktował i zapewne dalej by traktował? Zapewne nie. Fajnie, że było wiele fajnych chwil, ale skoro facet był palantem, to dobrze że ustąpił miejsca komuś innemu (lepszemu!) a nie zmarnował Ci reszty życia.
Więc nie siedz sama w domu! Umów się z kimś. Albo przynajmniej zajmij czymś. Ja dzisiaj jeszcze muszę iść z moim ex przepisać na mnie umowę z ups ale jutro jestem już umówiona ze znajomym na kawę. A w piątek na piwo Zgaduje się też z jedną wizażanką na spotkanie w najbliżsyzm czasie Pozatym zabieram się za naukę (angielski i naukę do egzaminu dyplomowego) i pracę (projektowanie stron internetowych), bo skoro rzuciłam w poniedziałek moją starą to trzeba coś ze sobą zrobić teraz Ale dziś jak rano wstałam to też mnie sentyment złapał... "bo życie teraz jest bez sensu, jak ja teraz bede taka sama jak palec, co bede robic, nikt mnie nie pocałował na dzień dobry, chce sie przytulic" i inne tragedie życiowe. Więc szybko tu do Was weszłam i już mi trochę przeszło. Nie dam się tym razem, nie dam się

Swoją drogą, ja od paru dni też mam cały czas koszmary
Macie Wszystkie racje

Na razie będę się i tak trzmać tego cholernego piątku, bo wiem że zwariuje, ale mam nadzieję że mi do tego czasu przejdzie "głód narkotykowy".

Ja zapełniam czas jak mogę, znajomi na szczęście są przy mnie, ale wieczory i ranki i w ogóle czas, jeżeli się z kimś mieszkało i miało się tego kogoś 24/h, wlecze się okropnie i ciężko mi się zabrać do czegokolwiek.
Wypożyczyłam z 10 książek a na razie żadnej nie zaczęłam

Ooo jaki zbieg okoliczności. Zajmujesz się tym zawodowo czy bardziej hobbystycznie? Ja w pon idę do nowej pracy, gdzie też zajmuję się robieniem stron www... na razie jeszcze nie jestem w tym mistrzem, cały czas się szkolę na własną rękę, ale od paź zaczynam informatykę. Takie moje małe przekwalifikowanie się Przez doła ciężko mi się zmusić do nauki, no ogólnie nic się nie chce, ale teraz będę miała czas wziąć się do doskonalenia. Przy ex było to niemożliwe, bo się zawsze wkurzał "wolisz tableta ode mnie...wolisz laptopa ode mnie...wolisz książki ode mnie..." wstyd, ale sama zawaliłam wiele rzeczy, z poswiecania się dla niego

Gdybym z nim nie mieszkała wczesniej, byłoby to łatwiej znieść...a tak to zapomniałam jak to jest byś całkiem samej.
W ogóle zauważułam że wakacje sprzyjają rozpadom związków... wszyscy się wokół rozchodzą
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 09:54   #4123
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez deluksja Pokaż wiadomość
Onnaa88
I jak?
Ty podjęłaś decyzję o rozstaniu? Jak się trzymasz po tym?
On mnie zostawił,po 2 miesiącach miał juz nowa dziewczynę z która jest do teraz.Pierwszy rok to była dla mnie tragedia.Spotkałam sie z nim przed świętami prawie po rocznej przerwie,i to był moj błąd on chciał niby zobaczyć czy coś do mnie jeszcze czuje ale nie czuje,całe święta przeryczalam.Kolega gadal mi,ze sie zarenczyl z nią co pózniej okazało sie kłamstwem.To na Sylwestra tak sie spilam ze całego Sylwestra podobno z opowiadań znajomych przeplakalam.Chciałam popełnić samobójstwo i strasznie to przeszłam.Teraz jest juz lepiej ale potrafię tez płakać gdy on mi sie przypomni,albo gdy oglądam nasze zdjęcia.Jestem półtora roku sama.Próbowałam z kimś być ale nie umiem juz zaufać.Zazwyczaj wycofuje sie juz na starcie bo boje sie zranienia.Nadal dużo alkoholu pije i zaczęłam palić papierosy.Ogólnie dostałam kopa strasznego.Jest bardzo cieżko.Ja nie mam wsparcia w nikim a były jaki był to i tak mi zawsze pomagał we wszystkim byłam od niego za bardzo uzależniona to fakt.Dlatego tak cieżko było mi wcześniej od niego odejść dlatego on to zrobił pierwszy i mnie zostawił.
A dzisiaj śnił mi sie kolega z pracy.Ja nie wyrabiam,ciagle o nim myśle,porażka po prostu.Gdy zasypiam gdy sie budze on w mojej głowie
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 09:58   #4124
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez _MidianOna_ Pokaż wiadomość
Swoją drogą, ja od paru dni też mam cały czas koszmary
dziewczyny wydaje mi się ze jest to wina pelni bo ja również źle sypiam i też mam koszmary
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 10:16   #4125
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Ooo jaki zbieg okoliczności. Zajmujesz się tym zawodowo czy bardziej hobbystycznie? Ja w pon idę do nowej pracy, gdzie też zajmuję się robieniem stron www... na razie jeszcze nie jestem w tym mistrzem, cały czas się szkolę na własną rękę, ale od paź zaczynam informatykę. Takie moje małe przekwalifikowanie się
Zaczynasz studia inż/lic/mgr czy jakąś szkołę? Jaką gałęzią informatyki chcesz się zajmować?

Poszłam wczoraj do Empiku kupić sobie coś o podstawach programowania w Javie. Obejrzałam, poczytałam, po czym kupiłam repetytorium z francuskiego
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 10:16   #4126
Klara1988
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Witam wszystkich, właśnie rozstałam się z chłopakiem po 3 latach. Łącznie przez 1,5 roku mieszkaliśmy razem. Niedopasowanie charakterów, on chciał dominować, dyktować jak mam postępować. Oczywiście twierdził, że chce dla mnie dobrze i że mi tylko proponuje. Jednak gdy miałam odmienne zdanie, to foch i drążył temat jeszcze mocniej, pewnie z nadzieją, że zmienię zdanie. Ostatnio coraz bardziej zaczęło mi to przeszkadzać, a dodatkowo wzrosło na sile. Ciągle miał pretensje, że mu nie pomagam, bo chciał żebym ciągle była z nim i robiła coś wspólnie. A ja wiadomo, potrzebowałam czasem zrobić coś w domu, spotkać się z rodziną. Mam wrażenie, że chciał mieć kogoś, kto będzie go słuchać, będzie na każde zawołanie i bez mrugnięcia okiem będzie robić to, co on wymyśli. Nie był złym człowiekiem, uważam, że przez te trzy lata wiele dobrego dla mnie zrobił, ale też miał cechy, które dyskwalifikowały go do życia ze mną w przyszłości. Potrafił jak się wściekł na mnie, bo mu przerwałam, albo nie zgadzałam się z jego zdaniem, przeklnąć na mnie. W końcu zebrałam się w sobie i zakończyłam to, choć bardzo źle się czuję. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, nawet jeść mi się nie chce. Nie wiem jak mam powiedzieć o tym rodzinie, nie chce mi się tłumaczyć im niczego. Wolałabym zniknąć w tym momencie. Uważam, że to była toksyczna relacja i powinnam być zadowolona, ale moje myśli przyzwyczaiły się do niego i po 3 latach trudno pójść na taki odwyk.

Na dodatek nie mam pracy, już rok szukam po skończonych studiach i NIC.

Podziwiam te, które od razu przeszły do codzienności.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę

Edytowane przez Klara1988
Czas edycji: 2013-07-24 o 10:19
Klara1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 10:20   #4127
_MidianOna_
Raczkowanie
 
Avatar _MidianOna_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 160
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Macie Wszystkie racje

Na razie będę się i tak trzmać tego cholernego piątku, bo wiem że zwariuje, ale mam nadzieję że mi do tego czasu przejdzie "głód narkotykowy".

Ja zapełniam czas jak mogę, znajomi na szczęście są przy mnie, ale wieczory i ranki i w ogóle czas, jeżeli się z kimś mieszkało i miało się tego kogoś 24/h, wlecze się okropnie i ciężko mi się zabrać do czegokolwiek.
Wypożyczyłam z 10 książek a na razie żadnej nie zaczęłam

Ooo jaki zbieg okoliczności. Zajmujesz się tym zawodowo czy bardziej hobbystycznie? Ja w pon idę do nowej pracy, gdzie też zajmuję się robieniem stron www... na razie jeszcze nie jestem w tym mistrzem, cały czas się szkolę na własną rękę, ale od paź zaczynam informatykę. Takie moje małe przekwalifikowanie się Przez doła ciężko mi się zmusić do nauki, no ogólnie nic się nie chce, ale teraz będę miała czas wziąć się do doskonalenia. Przy ex było to niemożliwe, bo się zawsze wkurzał "wolisz tableta ode mnie...wolisz laptopa ode mnie...wolisz książki ode mnie..." wstyd, ale sama zawaliłam wiele rzeczy, z poswiecania się dla niego

Gdybym z nim nie mieszkała wczesniej, byłoby to łatwiej znieść...a tak to zapomniałam jak to jest byś całkiem samej.
W ogóle zauważułam że wakacje sprzyjają rozpadom związków... wszyscy się wokół rozchodzą
Tak.. też mam ten problem. O wiele łatwiej mi było jak z kimś nie mieszkałam. A co najgorsze - zostałam w naszym mieszkaniu - on się wyprowadza. I wszystko mi się z nim kojarzy Śpię w naszym łóżku, siedzę w miejsku gdzie był jego komputer... aaaaaa! już mi się chce płakać

Ooo no faktycznie zbieg okoliczności Ja jestem właśnie po pierwszym roku informatyki (i uwaga.. zostałam już JEDYNĄ dziewczyną ). Właśnie tu poznałam mojego ex - czeka mnie z nim jeszcze 2,5 roku studiów Ze stronami właściwie zaczynam naukę. Kiedyś troche projektowałam, ale to nieco inaczej wyglądało - nie było jeszcze np. CSSa. Teraz wdrażam się na nowo. Przy okazji planuje nieco na tym zarobić - robiąc narazie proste strony wizytówkowe.
Tak, dokładnie, dokładnie! Ja przez wakacje tyle rzeczy miałam zrobić, nauczyć się - nie zrobiłam jeszcze NIC Rano praca, potem film, spacer, wieczór razem... I tak o. A teraz próbuje się zmusić, ale ciężko jest.

To u mnie wszyscy znajomi się schodzą... a ja odwrotnie. A to miały być najpiękniejsze wakacje w moim życiu
__________________
wymiana
_MidianOna_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 10:32   #4128
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
co znaczy taki sen
Podobno sny tłumaczy się odwrotnie.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 10:33   #4129
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez _MidianOna_ Pokaż wiadomość
Tak.. też mam ten problem. O wiele łatwiej mi było jak z kimś nie mieszkałam. A co najgorsze - zostałam w naszym mieszkaniu - on się wyprowadza. I wszystko mi się z nim kojarzy Śpię w naszym łóżku, siedzę w miejsku gdzie był jego komputer... aaaaaa! już mi się chce płakać

Ooo no faktycznie zbieg okoliczności Ja jestem właśnie po pierwszym roku informatyki (i uwaga.. zostałam już JEDYNĄ dziewczyną ). Właśnie tu poznałam mojego ex - czeka mnie z nim jeszcze 2,5 roku studiów Ze stronami właściwie zaczynam naukę. Kiedyś troche projektowałam, ale to nieco inaczej wyglądało - nie było jeszcze np. CSSa. Teraz wdrażam się na nowo. Przy okazji planuje nieco na tym zarobić - robiąc narazie proste strony wizytówkowe.
Tak, dokładnie, dokładnie! Ja przez wakacje tyle rzeczy miałam zrobić, nauczyć się - nie zrobiłam jeszcze NIC Rano praca, potem film, spacer, wieczór razem... I tak o. A teraz próbuje się zmusić, ale ciężko jest.

To u mnie wszyscy znajomi się schodzą... a ja odwrotnie. A to miały być najpiękniejsze wakacje w moim życiu
My mieliśmy do Zakopanego jechać w góry, już rezerwowaliśmy pokoje a za rok do miasta moich marzeń, eh najwyżej pojadę sama
ja miałam o tyle gorzej że z własnej głupoty uzależniłam się od niego finansowo. Jaka byłam głupia, aż wstyd się przyznać Namówił mnie na rzucenie pracy, potem odwodził od brania innych "bo nie będę na kasie ani w kebabie robić za 7 zł", wciśkał drogie rzeczy których NIE CHCIAŁAM, ale nie...on musiał kupić mi nie podobająco mi się kurtkę za 400 zł czy spodnie za 200... i na nic sprzeciwy. Ale przynajmniej dzięki temu mam pracę jaką mam, choć skończyłam z długami....
Jezuuu idiotka ze mnie była. On mnie chciał kupić, dopiero teraz to widzę (btw poprzedniej dziewczynie też wszystko stawiał, aż go wycyckała na 20 tys... musiał za nią je spłacać. Mówił, że to z miłości do niej, w ogóle swojego frajerstwa nie widział )
Odechciało mi sie do niego pisać jak sobie przypomniałam te rzeczy

He he, to szansa dla mnie że może tam kogoś poznam...o ile nie będą same małolaty...mam już swoje lata jak na studia, 25 więc późno zaczynam. Oczywiście żadna politechnika, bo bym odpadła od razu, zresztą i tak na własną ręke trzeba się wszystkiego uczyć, robię to dla papierka
Ja głównie pracuje na CMS, no i próbuję się uczyć z książki Javy Script. Kupiłam ją ponad pół roku temu i jeszcze nie przerobiłam całej przez brak czasu. W dalekich planach mam PHP W CMSach lubię przerabiać gotowe szablony, dzięki temu ćwiczę właśnie CSS
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-24, 11:07   #4130
_MidianOna_
Raczkowanie
 
Avatar _MidianOna_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 160
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
My mieliśmy do Zakopanego jechać w góry, już rezerwowaliśmy pokoje a za rok do miasta moich marzeń, eh najwyżej pojadę sama
ja miałam o tyle gorzej że z własnej głupoty uzależniłam się od niego finansowo. Jaka byłam głupia, aż wstyd się przyznać Namówił mnie na rzucenie pracy, potem odwodził od brania innych "bo nie będę na kasie ani w kebabie robić za 7 zł", wciśkał drogie rzeczy których NIE CHCIAŁAM, ale nie...on musiał kupić mi nie podobająco mi się kurtkę za 400 zł czy spodnie za 200... i na nic sprzeciwy. Ale przynajmniej dzięki temu mam pracę jaką mam, choć skończyłam z długami....
Jezuuu idiotka ze mnie była. On mnie chciał kupić, dopiero teraz to widzę (btw poprzedniej dziewczynie też wszystko stawiał, aż go wycyckała na 20 tys... musiał za nią je spłacać. Mówił, że to z miłości do niej, w ogóle swojego frajerstwa nie widział )
Odechciało mi sie do niego pisać jak sobie przypomniałam te rzeczy

He he, to szansa dla mnie że może tam kogoś poznam...o ile nie będą same małolaty...mam już swoje lata jak na studia, 25 więc późno zaczynam. Oczywiście żadna politechnika, bo bym odpadła od razu, zresztą i tak na własną ręke trzeba się wszystkiego uczyć, robię to dla papierka
Ja głównie pracuje na CMS, no i próbuję się uczyć z książki Javy Script. Kupiłam ją ponad pół roku temu i jeszcze nie przerobiłam całej przez brak czasu. W dalekich planach mam PHP W CMSach lubię przerabiać gotowe szablony, dzięki temu ćwiczę właśnie CSS
My też mieliśmy jechać w góry... Już widziałam nas idących sobie po szlaku... A teraz słucham sobie KSU - Za mgłą i robi mi się troche przykro że nie pojadę.

Zaoczne studia jeśli dobrze wnioskuje? To nie martw się, będzie sporo starszych Ja mam 22 i większość jest dużo starsza ode mnie. Mój eks ma 35...
I tak, racja - na studiach za wiele się nie nauczysz. Wszystko trzeba samemu. Tylko gdzie taaa motywacja do tegoooo
A właśnie też się planuję wgłębić w CMS, bo troche o tym słyszałam, ale nie za bardzo wiem co do czego z tym. Narazie pracuje na XHTML + CSS i robię strony od podstaw.
__________________
wymiana
_MidianOna_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 11:15   #4131
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Współczuję Ci że musisz się z nim męczyć 2,5 roku. Ja bym tego nie przeżyła, naprawdę. Nie chcę Cię dołować, ale to niestety ryzyko związku na roku czy w pracy... niby romantycznie, ale potem syf straszny

Mi pomogło wypisanie teraz wad eksa, aż się uśmiałam nawet i przeszło mi z deczka ryczenie na jego temat, bo od rano idealizował go...niemal bóstwo z niego zrobiłam w swojej głowie

Co do studiów to tak zaoczne, choć w pędzie muszę teraz zbierać kasę, od września już płacę. Uczelnia do jakiś super nie należy, ale trzeba się zmotywować.

Polecam Dreamweaver'a (niestety oryginał jest drogi, ale wiemy na czym zawsze można spróbować ). Ja na początku męczyłam się w notatniku z pisaniem od podstaw stron.
CMS są bardzo łatwe, Drupal chyba jest najtrudniejszy, a Wordpress najłatwiejszy, ale ma dużo mniej opcji i wszystko trzeba potem i tak w kodzie szablonu edytować. Generalnie nie polecam podręczników do Joomli (a samą Joomle polecam) bo są biedne i słabe, już lepsze w necie poradniki znajdziesz. Marzy mi sie stworzenie samej super szablonu pod CMSa ale jeszcze długa droga przede mną...ale w końcu mamy czas, no nie
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 11:16   #4132
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
a co do randki - to z nudów niedawno rozwiązałam jakiś głupi test o dopasowanie i przekierowało mnie na portal randkowy - pomyślałam sobie głupota i o tym zapomniałam i kilka dni temu napisal do mnie ktos, podając nr gg bo tam nie da się pisać , w profilu zobaczylam że ma wpisaną miejscowość obok mojej (male wioski) popatrzylam na zdjęcie i mowie nie znam go - po 2 dniach napisalam mu (oczywiscie z nudow po eksie) wiadomosc na gg, pozniej przenieslismy się na fb i postanowilismy się spotkac - niezobowiązująco, od tak

spodziewalam się kogoś ''gorszego'' a przyszedł fajny facet, przez cale spotkanie myslalam a pewnie mu się nie spodobam - pod koniec (bylismy na spacerze w parku) zrobilo się chłodno, on nie chcial za bardzo jechac i zaproponowal żebysmy usiedli w moim aucie - no to siedzielismy prawie 2 h gaduła z niego straszna ale mi się spodobał
pod koniec próbował mnie wypytywać ''ciekawe czy się jeszcze do mnie odezwiesz '' ''ciekawe co mi napiszesz o mnie'' chcial wybadać a ja że jak on nie napisze, nie zapyta to się nie dowie

ciekawe co będzie dalej..
klask i:

Ja na razie jestem spokojna, ale P. mnie "prawie" olewa, choć dalej moge mu się wygadać i mnie pociesza. Wraca dziś wieczorem (już powiedział, że przyjdzie jego kolezanka, a potem inna, bo cos tam, coś tam... "kolezanka" oznacza wiadomo co ), a ta dziewczyna powiedziała, że chce jutro przyjechać do niego. No to biedaczek nie będzie wiedział, z kim się spotkać. Ja mam go w du.pie, ale na razie nie znalazłam innego faceta, nawet mi tego nie potrzeba, mam wielu za.je.bistych kolegów i fajnie się z nimi imprezuje, ot co!

201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 11:56   #4133
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

To już koniec,i choć wiem,że tak będzie lepiej to chce mi się wyć do księżyca.
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę :
jesteśmy stworzeni dla siebie
ja dla siebie
ty dla siebie
odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum
że naprawdę razem można się tylko rozstawać
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 12:03   #4134
Ella1711
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 26
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Dziewczyny mogę się przyłączyć?
Rozstałam się z chłopakiem po roku związku, w minioną środę. W piątek chciał do mnie wrócić, jednak ja i z zaspania(przyjechał po 1 w nocy) i z nerów coś mu namruczałam itd. i miałam na następny dzień dać mu odpowiedź. Niestety nie doszło do tego, stwierdził, że to bez sensu bo non stop się kłócimy. On jest typem, który nie wyraża uczuć, a ja gadam dużo i często o tym co aktualnie czuję. Mówił, że on nie wie czego chce, a nie chce też mnie zranić. Stwierdził, że się z kimś spotkał...w co średnio wierzę. Eh. Tęsknie za nim. Po moich płaczach i żalach ustaliliśmy, że do mnie zadzwoni 2 sierpnia i jeśli zatęskni za mną, a ja nadal będę chciała z nim być to się spotkamy. Nie wiem teraz czy odpuścić czy utrzymywać jakiś kontakt...Powiedział mi szczerze, że już od jakiegoś czasu nie czuł się jakby był w związku, dusił się itd. Jestem załamana, nic nie jem od soboty praktycznie. Nie wiem co robić. Chcę coś naprawić, bo kocham go strasznie. On do mnie sam nie pisze, ani nie dzowni. Dzisiaj napisałam co słychać, to odpisał, że ok i musi kończyć. Wiem, że zamiast wychodzić z nim, to zostawałam w domu, nie patrzyłam na jego potrzeby, nie rozmawiałam... eh...
Ella1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 12:08   #4135
Klara1988
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez taktaktoja Pokaż wiadomość
To już koniec,i choć wiem,że tak będzie lepiej to chce mi się wyć do księżyca.
Przetrwamy to razem? Może niedługo odechce nam się wycia.
Klara1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 12:14   #4136
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Klara1988 Pokaż wiadomość
Przetrwamy to razem? Może niedługo odechce nam się wycia.
nie,w tym momencie to ja myślę, o unicestwieniu swojej osoby,bo jest mi tak za☠☠☠iście źle. I wiem rozsądnie,że tak będzie lepiej,ale emocjonalnie jestem już zmasakrowana.
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę :
jesteśmy stworzeni dla siebie
ja dla siebie
ty dla siebie
odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum
że naprawdę razem można się tylko rozstawać
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 12:18   #4137
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez taktaktoja Pokaż wiadomość
nie,w tym momencie to ja myślę, o unicestwieniu swojej osoby,bo jest mi tak za☠☠☠iście źle. I wiem rozsądnie,że tak będzie lepiej,ale emocjonalnie jestem już zmasakrowana.
Ale czemu siebie? Ja myślę o zemście, a nie o samounicestwieniu.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 12:23   #4138
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Zemsta mi nic nie da niestety, tym bardziej,że rozstaliśmy się w zgodzie na zasadzie - nie możemy razem dłużej ze sobą być bo sobie nie ufamy.
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę :
jesteśmy stworzeni dla siebie
ja dla siebie
ty dla siebie
odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum
że naprawdę razem można się tylko rozstawać
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 12:26   #4139
ama09
Zakorzenienie
 
Avatar ama09
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Wiecie w przypadku takim jak nasze - najlepsze jest chyba zabicie klina klinem. Czuje to po sobie. Trzeba na miejsce eksa znaleźć sobie nowy obiekt zainteresowania, albo jakieś nowe hobby - żeby nie myśleć.
Ja od wczoraj myślę tylko o nowym obiekcie


z sennika : zapraszać na własny ślub: zbyt często unosisz się honorem.
ama09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 12:33   #4140
Klara1988
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez taktaktoja Pokaż wiadomość
Zemsta mi nic nie da niestety, tym bardziej,że rozstaliśmy się w zgodzie na zasadzie - nie możemy razem dłużej ze sobą być bo sobie nie ufamy.
zgadzam się, po co sobie życie zatruwać.
Nie myśl negatywnie na swój temat, bo się pogrążasz. Przepraszam, ale jestem nowa tutaj i nie wiem jak długo byłaś ze swoim ex, ale przypomnij sobie swoje życie sprzed związku z nim, było fajnie, prawda?
Klara1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:53.