Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)

[ijaa]

Dzisiaj w związku z Maską Krytyczną (link) ok. 26 km.

[orisha]

Napisane przez ijaa

Dzisiaj w związku z Maską Krytyczną (link) ok. 26 km.

Najs

Ja odpoczywam w weekend Dzisiaj dla odmiany rolki
A we wtorek Tour de Pologne - wyskoczę sobie z pracy na Debnicki rzucic okiem

[sabbatha]

ja jadę specjalnie do Gliczarowa oglądać TDP a w sobotę jedziemy oglądać czasówkę w Krakowie

[ailatan1985]

Dzisiaj trochę więcej niż ostatnio - 18km!!!

[muminkowa_pani]

Hej ludziiska, mam problem i mam nadzieję, że w dobrym miejscu próbuję go rozwiązać...

Bardzo lubię jeździć na rowerze, ale niestety... problem jest dość... intymny? Chodzi o to, że po dłuższej jeździe, czyli jakieś 17 km (czasami nawet po 30 minutach) zaczyna boleć mnie... w kroczu. To jest jednak jeszcze do wytrzymania, ale koszmar zaczyna się gdy wrócę do domu i chcę się załatwić... ;/ SZCZYPIE JAK CHOLERA! Ostatnio nawet trochę mi spuchło tu i ówdzie... Nie wiem w czym jest problem... Czy muszę kupić nowe siodełko? Teraz mam takie najzwyklejsze, które jest oryginalnie przy terenowych rowerach (wąskie). Błagam pomóżcie bo chciałabym jeździć! A się zraziłam po raz entyy.. :C

[sabbatha]

zdecydowanie zmień na bardziej miękkie, pewnie masz jakąś męską dechę

[CzarnyElf]

Napisane przez muminkowa_pani

Hej ludziiska, mam problem i mam nadzieję, że w dobrym miejscu próbuję go rozwiązać...

Bardzo lubię jeździć na rowerze, ale niestety... problem jest dość... intymny? Chodzi o to, że po dłuższej jeździe, czyli jakieś 17 km (czasami nawet po 30 minutach) zaczyna boleć mnie... w kroczu. To jest jednak jeszcze do wytrzymania, ale koszmar zaczyna się gdy wrócę do domu i chcę się załatwić... ;/ SZCZYPIE JAK CHOLERA! Ostatnio nawet trochę mi spuchło tu i ówdzie... Nie wiem w czym jest problem... Czy muszę kupić nowe siodełko? Teraz mam takie najzwyklejsze, które jest oryginalnie przy terenowych rowerach (wąskie). Błagam pomóżcie bo chciałabym jeździć! A się zraziłam po raz entyy.. :C

Hej
Polecam duze wygodne siodelko+spodenki z wkladka


Mialam dzisiaj jezdzic a rozpadalo sie i mam samopoczucie do d..y

[201607061212]

Napisane przez muminkowa_pani

Hej ludziiska, mam problem i mam nadzieję, że w dobrym miejscu próbuję go rozwiązać...

Bardzo lubię jeździć na rowerze, ale niestety... problem jest dość... intymny? Chodzi o to, że po dłuższej jeździe, czyli jakieś 17 km (czasami nawet po 30 minutach) zaczyna boleć mnie... w kroczu. To jest jednak jeszcze do wytrzymania, ale koszmar zaczyna się gdy wrócę do domu i chcę się załatwić... ;/ SZCZYPIE JAK CHOLERA! Ostatnio nawet trochę mi spuchło tu i ówdzie... Nie wiem w czym jest problem... Czy muszę kupić nowe siodełko? Teraz mam takie najzwyklejsze, które jest oryginalnie przy terenowych rowerach (wąskie). Błagam pomóżcie bo chciałabym jeździć! A się zraziłam po raz entyy.. :C

Kup damskie siodełko i przy okazji zacznij jeździć w specjalnej bieliźnie z wkładkami Powinno pomóc

[Hiraska]

Napisane przez marcinosz

Kup damskie siodełko i przy okazji zacznij jeździć w specjalnej bieliźnie z wkładkami Powinno pomóc

Ale po co ma zmieniać siodełko? Nie rozumiem pojęcia "damskie siodełko" tzn. jakie? Obite aksamitem?
Rowery górskie mają z reguły wąskie i twarde siodełka niezależnie do skierowanej płci. Tak było, jest i będzie. Jakoś nie wyobrażam sobie "górala" z szerokim, wysokim i miekkim siodłem... Jedynym słusznym rozwiązaniem jest kupienie spodenek z tzw. "pampersem" do kupienia w sklepach ze sportową odzieżą. Ja niestety też często cierpię na infekcje intymne, ale odkąd używam w/w bielizny moje kłopoty się skończyły, a jeżdżę naprawdę sporo Oczywiście odpowiedź jest też skierowana do panów. Jazda bez odpowiedniej bielizny bardzo często kończy się problemami z prostatą.

[black3]

jak dobrze, ze postawiłam na rower miejski z ogromnym, wygodnym siodełkiem :P pozdrawiam wszystkich cierpiacych na bezsenność z powodu wysokiej temperatury w domu i za oknem

[lasoa]

Napisane przez ijaa

Dzisiaj w związku z Maską Krytyczną (link) ok. 26 km.

Super

Mnie po około 20 km zaczynają boleć pośladki

[orisha]

Ja mam trekkingowy rower i damskie siodełko jest po prosru szersze Nie jest jakies miękkie czy coś, po prostu lepiej ogarnia kuperek

No ale ja w sumie jezdze tylko do pracy i z pracy, ok 4,5 - 6 km w jedną stronę, więc mogę nie odczuwać problemu.

O 7 rano jeszcze znosnie sie jedzie, chociaz dzisiaj w Krk jakaś dodatkowo wilgoć w powietrzu.

[CzarnyElf]

Dzisiaj 13k-do parku i z powrotem.Fajna byla pogoda na jazde bo brak upalow

[201607061212]

Napisane przez Hiraska

Ale po co ma zmieniać siodełko? Nie rozumiem pojęcia "damskie siodełko" tzn. jakie? Obite aksamitem?
Rowery górskie mają z reguły wąskie i twarde siodełka niezależnie do skierowanej płci. Tak było, jest i będzie. Jakoś nie wyobrażam sobie "górala" z szerokim, wysokim i miekkim siodłem... Jedynym słusznym rozwiązaniem jest kupienie spodenek z tzw. "pampersem" do kupienia w sklepach ze sportową odzieżą. Ja niestety też często cierpię na infekcje intymne, ale odkąd używam w/w bielizny moje kłopoty się skończyły, a jeżdżę naprawdę sporo Oczywiście odpowiedź jest też skierowana do panów. Jazda bez odpowiedniej bielizny bardzo często kończy się problemami z prostatą.

Damskie siodełko jest szersze i nieco miększe od męskiego

A to ona ma górala ? Nie zauważyłam :/ Faktycznie górale mają wąskie i twarde siodełka Nawet nie wiem czy inne by pasowało do tego roweru.

A te "pampersy" jak najbardziej polecam

[sabbatha]

Napisane przez Hiraska

Ale po co ma zmieniać siodełko? Nie rozumiem pojęcia "damskie siodełko" tzn. jakie? Obite aksamitem?
Rowery górskie mają z reguły wąskie i twarde siodełka niezależnie do skierowanej płci. Tak było, jest i będzie. Jakoś nie wyobrażam sobie "górala" z szerokim, wysokim i miekkim siodłem... Jedynym słusznym rozwiązaniem jest kupienie spodenek z tzw. "pampersem" do kupienia w sklepach ze sportową odzieżą. Ja niestety też często cierpię na infekcje intymne, ale odkąd używam w/w bielizny moje kłopoty się skończyły, a jeżdżę naprawdę sporo Oczywiście odpowiedź jest też skierowana do panów. Jazda bez odpowiedniej bielizny bardzo często kończy się problemami z prostatą.

damskie siodełko jest szersze (zależy oczywiście od rozmiaru ale dobiera się je w zależności od rozstawu kości miednicy), ma inny profil (no nie ukrywajmy, ale mamy inną budowę niż mężczyźni), jest krótsze. Ja jeżdżę w kolarkach z dobrą wkładką a nie porywam się na męskie siodełko bo większość jest po prostu za wąska (zdecydowana większość ma szerokość ok. 13 cm, to mieści się między moimi kościami miednicy i mam wszysto odgniecione). Swoje z roweru od razu zmieniłam na damskie i jest o wiele lepiej.

[Kusum]

Napisane przez orisha

Ale tu ostatnio wesoło.
Ja głównie do pracy i z powrotem jeżdżę. Wczoraj jeszcze pojechałam do znajomych - w sumie jakies 19 km po miescie


Koniecznie napisz, czy spoko Ja się właśnie skłaniam, żeby u-locka evolution kupić, ale zastanawiałam się na std, bo nie wiem, czy mini jest wystarczajaco duży... W sumie nie mam teraz żadnego zabezpieczenia...

Hej, mini wg mnie jest wystarczająco duży i ciężki. Wystarczy żeby przypiąć rower do słupka. Do tego mam linkę na przednie koło.
Większego u-lock zwyczajnie nie miałabym już przyczepić do roweru. Pod moją łamaną ramą nawet mini się nie mieści. Musiałam go przyczepić z boku. Jeszcze nie jeżdziłam i zastanawiam się czy będzie przeszkadzał?

[strongwomen]

Witajcie,

Nie mam pojęcia o rowerach, sama ćwiczę tylko w domu... za to narzeczony jeździ z pasją. Ma szosówkę i robi naprawdę sporo km, ale dotąd bez kasku... Zbliżają się jego urodziny i chciałam mu taki kask sprezentować stąd moje pytanie, na co zwrócić uwagę przy wybieraniu? Znalazłam jakiś C4L13-KSR102 Kask rowerowy CHINOOK wydaje się solidny ale sama nie wiem... pomóżcie proszę... nie chce kupić jakiegoś bubla...

[mgielka27]

hej
Od jakiegoś czasu czaiłam się na zakup rowera i w końcu go mam, więc zaczynam śmigać na 2 kółkach tak jak to robi już od dłuższego czasu mój mężczyzna. Mam do was pytanie, bo domyślam się, że większość z was ma już spore doświadczenie w jeździe rowerem. Chodzi mi o licznik rowerowy. Możecie mi jakiś polecić? W sumie to chciałabym kupić mojemu T. na urodziny i może tez sobie,ale kompletnie nie wiem jaki.

[orisha]

Napisane przez Kusum

Hej, mini wg mnie jest wystarczająco duży i ciężki. Wystarczy żeby przypiąć rower do słupka. Do tego mam linkę na przednie koło.
Większego u-lock zwyczajnie nie miałabym już przyczepić do roweru. Pod moją łamaną ramą nawet mini się nie mieści. Musiałam go przyczepić z boku. Jeszcze nie jeżdziłam i zastanawiam się czy będzie przeszkadzał?

No to sie chyba zdecyduje na mini, jeszcze sobie fotek poszukam

[201607061212]

Napisane przez mgielka27

hej
Od jakiegoś czasu czaiłam się na zakup rowera i w końcu go mam, więc zaczynam śmigać na 2 kółkach tak jak to robi już od dłuższego czasu mój mężczyzna. Mam do was pytanie, bo domyślam się, że większość z was ma już spore doświadczenie w jeździe rowerem. Chodzi mi o licznik rowerowy. Możecie mi jakiś polecić? W sumie to chciałabym kupić mojemu T. na urodziny i może tez sobie,ale kompletnie nie wiem jaki.

Zależy jaki chcesz ten licznik Jest tego mnóstwo ! Mają dużo funkcji np. są takie z GPSem, zwykłe, liczące tętno. Opcji do wyboru do koloru Zależy co cię interesuje konkretnie

Napisane przez strongwomen

Witajcie,

Nie mam pojęcia o rowerach, sama ćwiczę tylko w domu... za to narzeczony jeździ z pasją. Ma szosówkę i robi naprawdę sporo km, ale dotąd bez kasku... Zbliżają się jego urodziny i chciałam mu taki kask sprezentować stąd moje pytanie, na co zwrócić uwagę przy wybieraniu? Znalazłam jakiś C4L13-KSR102 Kask rowerowy CHINOOK wydaje się solidny ale sama nie wiem... pomóżcie proszę... nie chce kupić jakiegoś bubla...

Przy kupowaniu kasku powinno się go przymierzyć i sprawdzić czy dobrze leży, czy nie jest za duży, mały, głęboki lub płytki. Kupowanie bez przymierzenia nie ejst zbyt dobrym pomysłem moim zdaniem

[Hiraska]

Napisane przez marcinosz

Przy kupowaniu kasku powinno się go przymierzyć i sprawdzić czy dobrze leży, czy nie jest za duży, mały, głęboki lub płytki. Kupowanie bez przymierzenia nie ejst zbyt dobrym pomysłem moim zdaniem

Popieram

[strongwomen]

Hiraska, Marcinosz dzięki za odp zabiorę go do rowerowego i może sam sobie wybierze

[201607061212]

Napisane przez strongwomen

Hiraska, Marcinosz dzięki za odp zabiorę go do rowerowego i może sam sobie wybierze

Dobry pomysł

[strongwomen]

Własnie mu pokazałam ten kask co wam wstawilam i zapytałam czy się zna na kaskach bo koleżanka z forum chce taki kupić a się nie zna, a on mi powiedział że on by sobie takiego nie kupił bo jest brzydki i że za tani sam mi się problem rozwiązał

[urt]

Napisane przez marcinosz

Ja obecnie odnawiam składaka Będę miała nowy rower do jeżdżenia

Za bardzo nie chcę oftopować ale sama odnawiasz? Też mam taki plan, na razie dokształcam się w "jak pomalować rower". Teraz pogoda nie sprzyja wycieczkom za parno, za duszno ale już planuję górski wypad na wrzesień.

[201607061212]

Napisane przez urt

Za bardzo nie chcę oftopować ale sama odnawiasz? Też mam taki plan, na razie dokształcam się w "jak pomalować rower". Teraz pogoda nie sprzyja wycieczkom za parno, za duszno ale już planuję górski wypad na wrzesień.

Tak sama odnawiam Na szczęście rower nie jest aż tak zniszczony i mogę wszystko przy nim sama zrobić

[marchewkowa karrotka]

Napisane przez marcinosz

Tak sama odnawiam Na szczęście rower nie jest aż tak zniszczony i mogę wszystko przy nim sama zrobić

Dasz fotkę??

Ja swój też odnawiałam, ale rama poszła do lakiernika, bo zależało mi na tym by kolor był trwały. Chłopaki z Kolejowej robią porządnie i nie drogo, bo ja dałam 100zł w tamtym roku

[201607061212]

Napisane przez marchewkowa karrotka

Dasz fotkę??

Ja swój też odnawiałam, ale rama poszła do lakiernika, bo zależało mi na tym by kolor był trwały. Chłopaki z Kolejowej robią porządnie i nie drogo, bo ja dałam 100zł w tamtym roku

Fotki będę jak skończę

[marchewkowa karrotka]

Napisane przez marcinosz

Fotki będę jak skończę

[Hiraska]

Napisane przez strongwomen

Własnie mu pokazałam ten kask co wam wstawilam i zapytałam czy się zna na kaskach bo koleżanka z forum chce taki kupić a się nie zna, a on mi powiedział że on by sobie takiego nie kupił bo jest brzydki i że za tani sam mi się problem rozwiązał

Skoro narzeczony dużo jeździ i to po szosie to potrzebuje dobrego i wygodnego kasku, a takie to niestety kosztują 300zł i więcej
Bardzo fajne kaski robi Scott i zakres cenowy mają całkiem znośny od 150zł w górę. Ja takiego no name bym nie zaryzykowała, w końcu tu chodzi o naszą głowę