Breaking Bad - czy są tu fanki / fani?

[dredkot]

Hej! Ja się właśnie jakiś czas temu wkręciłam w ten serial, z TŻ obejrzeliśmy już wszystkie sezony, teraz czekamy na bierzące oddcinki. Narazie jest spokojnie, ale wierzę, że serial się rozkręci i producenci nas zaskoczą. Żałuję, że to ostatni sezon bo to chyba najlepsza produkcja jaką oglądałam na przestrzeni kilku ostatnich lat, dopracowana co do sekundy!

[call me a liar]

Ja dopiero zaczynam z TŻ 3 sezon...
Serial jest genialny, na samą myśl, że niedługo skończę oglądać wszystkie nagrane odcinki robi mi się smutno

[Whim]

Mistrzowski sezon.
Szkoda, że podzielili go, ale wierzę że będzie na co czekać.

[klaudia2314]

świetna końcówka ostatniego odcinka czekałam na ten moment już od dłuższego czasu

[Farram87]

Serial na bardzo dobrym poziomie. Walter stał się naprawdę twardzielem Jego relacja ze Skyler jest już trochę męcząca. Coś tam powinno się ruszyć. Mike'a zdążyłam już polubić... a tu...
Dexter porównywalnie dobry, trudno przesądzić o wyższosci któregoś

[visionAM]

Dołączam się do fanek, serial jest super!
Ale nie porównywałabym go z Dexterem, jak dla mnie to dwie całkiem inne historie, inne postacie i inna koncepcja...

[chwast]

Jestem fanką seriali produkcji HBO, ale ten... zawiódł mnie. Obejrzałam 2 sezony, z bólem. Naprawdę nie wiem o co chodzi, dla mnie BB mocno odbiega od wcześniejszych produkcji. Pomysł fajny, ale postaci nieciekawe, ogólnie wszystko jest takie bleh, nie podobało mi się.
Może się później rozkręca, tego nie wiem. Może później jest lepszy. Ale mnie takie coś nie interesuje, serial musi mnie wciągnąć od maksymalnie 3 odcinka :d
A może to przez to, że oglądałam te inne seriale HBO? I dlatego ten wydaje mi się słaby, bo tamte były mistrzowskie?

Jak się komuś podoba to spoko, ale okreslanie go arcydziełem na skalę światową no to jest bardzo gruba przesada hehe

[visionAM]

A mnie dziwi, że skoro Ci się nie podobał to i tak oglądałaś dalej i to AŻ dwa sezony
Mi jak się jakiś serial nie podoba to nie oglądam więcej niż 3-5 odcinków.

[chwast]

Napisane przez visionAM

A mnie dziwi, że skoro Ci się nie podobał to i tak oglądałaś dalej i to AŻ dwa sezony
Mi jak się jakiś serial nie podoba to nie oglądam więcej niż 3-5 odcinków.

Ale co w tym dziwnego Nie chciałam być jedną z tych, co obejrzały 3 odcinki i mówię jakie to do dupy. Liczyłam, że będzie się rozwijał, chyba opisałam to we wcześniejszym poście, już nie pamiętam.
Często pierwsze sezony nie przypadają mi do gustu, ale później przeżywam miłe zaskoczenie i nie mogę się oderwać.
Poza tym nie musisz czuć się urazona, że ktoś skrytykował ten serial, bo tak odczytałam Twoją wypowiedź, taką czepliwą i z tą buźką ";]". Jak nie, to sory.

[klaudia2314]

Napisane przez chwast

Jestem fanką seriali produkcji HBO, ale ten... zawiódł mnie. Obejrzałam 2 sezony, z bólem. Naprawdę nie wiem o co chodzi, dla mnie BB mocno odbiega od wcześniejszych produkcji. Pomysł fajny, ale postaci nieciekawe, ogólnie wszystko jest takie bleh, nie podobało mi się.
Może się później rozkręca, tego nie wiem. Może później jest lepszy. Ale mnie takie coś nie interesuje, serial musi mnie wciągnąć od maksymalnie 3 odcinka :d
A może to przez to, że oglądałam te inne seriale HBO? I dlatego ten wydaje mi się słaby, bo tamte były mistrzowskie?

Jak się komuś podoba to spoko, ale okreslanie go arcydziełem na skalę światową no to jest bardzo gruba przesada hehe

a które produkcję HBO Ci się bardziej podobały ?

[heart_shaped_box]

Ogladam wlasnie 3 sezon...miazga. Az sie boje co bedzie w 4

Z TZtem stwierdzilismy, ze Gus jest troche podobny do Obamy

[cherry_flamme]

Szkoda, że temat został zaniedbany, bo serial świetny. Właśnie w tym momencie w Stanach zaczął się 9. odcinek Nie mogę się doczekać, aż sama będę mogła zobaczyć.

[Whim]

Napisane przez cherry_flamme

Szkoda, że temat został zaniedbany, bo serial świetny. Właśnie w tym momencie w Stanach zaczął się 9. odcinek Nie mogę się doczekać, aż sama będę mogła zobaczyć.

Nowe odcinki, może temat odżyje .
Ja się właśnie zabieram za oglądanie .

[201803290936]

Myślicie, że los Waltera jest przesądzony? Zginie na końcu, czy jakoś się prześliźnie? Może zrobią skok o parę lat (jak w "Trawce")?

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez visionAM

A mnie dziwi, że skoro Ci się nie podobał to i tak oglądałaś dalej i to AŻ dwa sezony
Mi jak się jakiś serial nie podoba to nie oglądam więcej niż 3-5 odcinków.

Ja ostatnio daję sobie spokój średnio po dwóch odcinkach, a nieraz i po jednym.

[cherry_flamme]

Jestem już po seansie- ogólnie nudy. Ale widać potencjał, więc 2. odcienek na pewno będzie lepszy.

[Whim]

Przegadany odcinek trochę, ale na pewno się rozkręci .

Napisane przez Doris1981

Myślicie, że los Waltera jest przesądzony? Zginie na końcu, czy jakoś się prześliźnie? Może zrobią skok o parę lat (jak w "Trawce")?

Nie mam pomysłu na zakończenie, nie wiem co bym chciała tam zobaczyć...
Myślę, że nie zginie, ale nie pozostaje bez kary.
Widzieliśmy już 52. urodziny - w samotności, z pistoletem. W tym odcinku pokazane było jaki strach budzi w sąsiadach i opuszczony dom. Kara, że zostanie sam z tym wszystkim i będzie musiał się ukrywać będzie wystarczająca moim zdaniem...

[new_me]

tez jestem fanka BB ! wlasnie zabieram sie za ogladanie 9 odcinka ktorego nie moglam sie doczekac po koncowce 8

[Eroll]

Właśnie kończę drugi sezon i nie mam nic na swoje usprawieldiwienie dlaczego tak późno się za ten serial zabrałam. Wszyscy dookoła mnie się nim zachwycali (środowisko chemików ), a ja obejrzałam kawałek pierwszego odcinka i się zniechęciłam. Teraz wróciłam i nie mogę się oderwać. Bardzo mi się podoba, trzyma w napięciu, zaskakuje i chyba żaden z bohaterów mnie nie denerwuje, a to wielki plus

[201706121151]

Jestem w trakcie czwartego sezonu BB i kurczę, nie rozumiem tych wszystkich ochów i achów na temat serialu. Pierwszy sezon był spoko, w drugim już nuda, trzeci podobnie... Jakoś nie mogę się wkręcić, mam wrażenie, że w tym serialu akcja stoi w miejscu. Ale i tak obejrzę serial do końca, moja nerwica natręctw nie pozwoli mi rzucić tego w cholerę .

[WackelDackel]

Uwielbiam ten serial ! Obejrzałam wszystko, każdy odcinek, z poniedziałkowym włącznie.
Niesamowicie wciągający, skomplikowany psychologicznie i społecznie...Walt to straszna szuja, coraz bardziej go nie lubię. O ile na początku trzymałam jego stronę (tak!), tak teraz nie znoszę gada. Jego żona to w ogóle durna baba, ta jej siostrunia nie lepsza. Syn jest fajny, a Jessie to pierdoła - za miękki jest do tego, za co się wziął, u niego demoralizacja nie postępuje tak doszczętnie jak u Waltera (u narkomana, gościa z pogranicza marginesu - to tak swoją drogą).
Moim hero jest Hank Scena końcowa w poniedziałkowym odcinku zwaliła mnie z nóg. Cały czas się zastanawiam co bym zrobiła na miejscu Hanka....wiecie, to jednak rodzina, nie ? Ale pewnie oddany swojej pracy Hank dobierze mu się do de...
Jak się skończy nie wiem i nie chcę się domyślać. Chcę to zobaczyć, i to najlepiej już, natychmiast !

A swoją drogą, w Stanach jest obecnie rozkręcona mocna kampania przeciw metamfetaminie.

[Eroll]

Napisane przez LaFleurBlanche

Jestem w trakcie czwartego sezonu BB i kurczę, nie rozumiem tych wszystkich ochów i achów na temat serialu. Pierwszy sezon był spoko, w drugim już nuda, trzeci podobnie... Jakoś nie mogę się wkręcić, mam wrażenie, że w tym serialu akcja stoi w miejscu. Ale i tak obejrzę serial do końca, moja nerwica natręctw nie pozwoli mi rzucić tego w cholerę .

Nie chcę tutaj się czepiać tego, że serial Ci się nie podoba, bo to rozumiem, każdy ma inny gust i każdemu podoba się co innego. Ale nie rozumiem po co marnować czas i oglądać coś, co Ci się nie podoba? Jeden odcinek trwa prawie godzinę, po co się zmuszać i patrzeć na ekran, jak można przez ten czas zrobić milion innych rzeczy? Możesz mi to wytłumaczyć?

[201706121151]

Napisane przez Eroll

Nie chcę tutaj się czepiać tego, że serial Ci się nie podoba, bo to rozumiem, każdy ma inny gust i każdemu podoba się co innego. Ale nie rozumiem po co marnować czas i oglądać coś, co Ci się nie podoba? Jeden odcinek trwa prawie godzinę, po co się zmuszać i patrzeć na ekran, jak można przez ten czas zrobić milion innych rzeczy? Możesz mi to wytłumaczyć?

Nie mówię, że mi się nie podoba. Po prostu nie jestem nim zachwycona tak jak niektórzy moi znajomi. Mimo wszystko ciekawi mnie jak skończy się historia Waltera.

[coffee]

Napisane przez WackelDackel

Moim hero jest Hank Scena końcowa w poniedziałkowym odcinku zwaliła mnie z nóg. Cały czas się zastanawiam co bym zrobiła na miejscu Hanka....wiecie, to jednak rodzina, nie ? Ale pewnie oddany swojej pracy Hank dobierze mu się do de...
Jak się skończy nie wiem i nie chcę się domyślać. Chcę to zobaczyć, i to najlepiej już, natychmiast !

A swoją drogą, w Stanach jest obecnie rozkręcona mocna kampania przeciw metamfetaminie.

Wg mnie ta ostatnia scena była strasznie kiepska - za szybko wg mnie doszło do konfrontacji. Cała podejrzliwość Hanka poowinna trwać dłużej. Też - naciągane jest to, że Walt od razu właściwie skojarzył brak książki=Hank wie=będzie GPS w samochodzie... No, za szybko.
Poza tym - cały ten dialog był jakiś wymuszony i powtarzało się wszystko. Już kiedyś Walt chyba w rozmowie ze Skyler mówił, że ona nie wie, kim Walt jest, teraz Hank to samo. Wg mnie Walt powinien powiedzieć w pierwszej kolejności, że Skyler o wszystkim wie, że jej w takim razie też nie zna.
Jesse, jego wyrzuty sumienia, rozdawanie kasy. - Chyba najlepszy wątek. Saul (tak się go pisze? Oglądam bez żadnych napisów, więc pewna nie jestem) jest jedną z lepszych postaci.

Co do przyszłości. Jesse wg mnie popełni samobójstwo, Walt gdzieś po drodze zabije Hanka, Skyler z dziećmi go zostawi, policja będzie szukać Walta, więc on ucieknie, aż w końcu wróci po truciznę. Tylko nie wiem dla kogo ona. Może dla Saula, bo za dużo wie? Może dla Lydii?
Najlepiej by było, gdyby pod koniec Walt zginął. Każde inne zakończenie będzie chyba dziwne. Do więzienia go wsadzą? Ucieknie i będzie się chował? Na pewno wszystko się wyda (to widać w pierwszej scenie 9. odcinka) - więc opcja, że Hank się przestraszy i będą żyli długo i szczęśliwie odpada.

[Suzanne]

UWIELBIAM ten serial Co za cudowna farsa i groteska

[201604191001]

Napisane przez coffee

Co do przyszłości. Jesse wg mnie popełni samobójstwo, Walt gdzieś po drodze zabije Hanka, Skyler z dziećmi go zostawi, policja będzie szukać Walta, więc on ucieknie, aż w końcu wróci po truciznę. Tylko nie wiem dla kogo ona. Może dla Saula, bo za dużo wie? Może dla Lydii?
Najlepiej by było, gdyby pod koniec Walt zginął. Każde inne zakończenie będzie chyba dziwne. Do więzienia go wsadzą? Ucieknie i będzie się chował? Na pewno wszystko się wyda (to widać w pierwszej scenie 9. odcinka) - więc opcja, że Hank się przestraszy i będą żyli długo i szczęśliwie odpada.

Ja mam nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Totalnie niepoprawne politycznie itd. Wiem, że scena w domu nie wróży takiego ale już kiedyś nas oszukali - miś i sztuczna gałka oczna pływająca w basenie, technicy policyjni itd. A to była katastrofa samolotu. Może tu też coś wykombinują. Wraca brudny do rudery. Rudery, bo wszystko się wydało ale brudny bo musiał kanałami z Meksyku dostać się do Albuquerque, bo jest ścigany, a w tym Meksyku mieszka sobie w wielkiej hacjendzie z żoną i dziećmi, za sąsiada mając Jessego (którego uwielbiam i nie zgadzam się żeby źle mu się powiodło, no nie zgadzam się i kropka), tę jego dziewczynę i jej dziecko.

[Aneczka91]

Mój ulubiony serial
Nie mogłam się doczekać nowych odcinków i nie zawiodłam się ! Ciekawa jestem co scenarzyści nam zaserwują jeszcze ciekawego , wątek z czeską mafią będzie interesujący

[loglady83]

A ja naiwnie szukalam watku o jednym ze swoich ulubionych seriali na Kulturalnie, a to na Plotkowym rozwija sie dyskusja.

Widze, ze zdania co do ostatniego odcinka sa troche podzielone. Ja tam jestem zachwycona i siedzialam przyklejona do ekranu.

Co do zakonczenia, to wiadomo od samego poczatku, ze scenarzysci lubia sie bawic z widzem i sceny z przyszlosci, ktore wplatane sa w odcinki beda mialy zupelnie inny wymiar niz sie wszyscy spodziewany. Mysle, ze smierc Waltera i Jessiego sa za bardzo przewidywalne i ze autorzy pokusza sie na takie zakonczenie, ze nam wszystkim szczeki opadna.

[chwast]

Napisane przez Eroll

Nie chcę tutaj się czepiać tego, że serial Ci się nie podoba, bo to rozumiem, każdy ma inny gust i każdemu podoba się co innego. Ale nie rozumiem po co marnować czas i oglądać coś, co Ci się nie podoba? Jeden odcinek trwa prawie godzinę, po co się zmuszać i patrzeć na ekran, jak można przez ten czas zrobić milion innych rzeczy? Możesz mi to wytłumaczyć?

Ja ci wytłumaczę bo mam takie samo zdanie jak koleżanka no i obejrzalam 2 sezony. Po prostu jestem fanka seriali zwłaszcza hbo, zależało mi aby dobrze poznac te wychwalana produkcję aby przekonać się, ze mam rację. No i aby krytykować trzeba coś znać. A krytykować chce bo porównując bb do innych seriali hbo to jakieś grube nieporozumienie :-D

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

[201803290936]

Napisane przez loglady83

A ja naiwnie szukalam watku o jednym ze swoich ulubionych seriali na Kulturalnie, a to na Plotkowym rozwija sie dyskusja.

Widze, ze zdania co do ostatniego odcinka sa troche podzielone. Ja tam jestem zachwycona i siedzialam przyklejona do ekranu.

Co do zakonczenia, to wiadomo od samego poczatku, ze scenarzysci lubia sie bawic z widzem i sceny z przyszlosci, ktore wplatane sa w odcinki beda mialy zupelnie inny wymiar niz sie wszyscy spodziewany. Mysle, ze smierc Waltera i Jessiego sa za bardzo przewidywalne i ze autorzy pokusza sie na takie zakonczenie, ze nam wszystkim szczeki opadna.

Ja również. Nie rozczarowali mnie, za to sporo obiecali. Już sobie ostrzę zęby na następny odcinek.

[loglady83]

Napisane przez chwast

A krytykować chce bo porównując bb do innych seriali hbo to jakieś grube nieporozumienie :-D

A IMHO Breaking Bad stoi na jednym poziomie z takimi perelkami HBO jak The Sopranos czy Girls.