2013-08-24, 11:04 | #391 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 9 667
|
Odp: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
a ja nabiegam sie i pocwicze w najblizszym czasie...
wczoraj tanczylam i mocno skrecilam staw kolanowy. rzepka tak wyskoczyla ze nie chciala wskoczyc. co smieszniejsze, rzepka wyskoczyła mi juz 3 raz, ale tym razem na lewej nodze :-| mialam nadzieje ze chociaz jedna jest "zdrowa" a ona mi taki numer. i noga w szynie eh Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-08-24, 13:30 | #392 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Odp: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Jak będziesz się lepiej czuła fizycznie to na psychiczną poprawę polecam ramiona z Mel B na siedząco
__________________
Ostatnia waga: 57,3 kg Cel: 53 kg |
|
2013-08-24, 17:26 | #393 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 9 667
|
Odp: Dot.: Odp: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
a za 2 tyg wesele znajomych- wczoraj na ich wieczorze kawalersko-panienskim taki numer wywinelam heh ostatnim razem, jakies 6 lat temu wyskoczyla mi rzepka tez podczas tanczenia- ale na kontuzjowanej wcźesniej nodze i w sumie nawet nie bolalo, nie zalozyli mi gipsu tylko kazali zalozyc stabilizator. dzien pozniej mialam polmetek i przetancźylam cala noc ;-) teraz niestety tak latwo nie bedzie :-( Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez joasia-a Czas edycji: 2013-08-24 o 17:29 |
|
2013-08-25, 12:11 | #394 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Gratuluje! Ja wczoraj nic nie pobiegałam, bo TŻ wrócił z Londynu (był prawie tydzień biznesowo) i poszliśmy na miasto, kawa i torcik bezowy (ale musicie mi wybaczyć )
Cytat:
Ja dostałam dzisiaj okres, i czuję się okropnie....zwijam się z bólu i leżę na kanapie :/ |
|
2013-08-26, 06:36 | #395 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Odp: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Ja też miałam przeboje z kolanami - do dziś mi się odzywa dziadostwo :/ Najgorsze jest to, że treningu jeździeckiego nie mogę przerywać, bo to już jest konkretne przygotowanie do startów w zawodach - zmuszona więc jestem czasem w stabilizatorze jeździć a pod spodniami dodatkowo opaska uciskowa... No ale jakoś daję radę - wyskakującej rzepki jednak nie zazdroszczę :/
__________________
"Look into my eyes You will see... You know it´s true everything I do I do it for you..." 27.05.2009r.- najszczęśliwsza kobieta na Ziemi www.radicalis.fbl.pl - strona mojego najzdolniejszego |
|
2013-08-26, 10:59 | #396 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
A ja wczoraj zamiast ćwiczyć byłam na zakupach 2 swetry za 39,90 bo akurat była jakaś śmieszna wyprzedaż w outlecie Vero Mody Do tego pasek za 20 zl.
Ale mam dla Was przestrogę, bo koleżanka moja się tak odchudzała, że wylądowała w szpitalu. Praktycznie nie jadła tłuszczu, tylko sałtaki i jogurciki. |
2013-08-26, 11:04 | #397 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 9 667
|
Odp: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Uhm.. Lipa z ta kolezanka, naprawde.
Ja akurat tluszcze lubie jesc heh Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-08-26, 11:34 | #398 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Zauważcie, że z mdlejącymi odchudzającymi się facetami raczej nie mamy do czynienia - może oni podchodzą bardziej racjonalnie? Dlatego ja tak wszystkim polecam najstarszą dietę świata MŻ+WR+urozmaicenie warzywami i owocami. Każdy na tym schudnie jak odpowiednio to zbilansuje
__________________
"Look into my eyes You will see... You know it´s true everything I do I do it for you..." 27.05.2009r.- najszczęśliwsza kobieta na Ziemi www.radicalis.fbl.pl - strona mojego najzdolniejszego |
|
2013-08-26, 14:24 | #399 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Aaaa...zaczęłam biegać!! Melduję przebiegnięte 4,6km w 31 min, spalone: 295 kcal Dzisiaj jeszcze Mel B: ramiona, klatka+plecy, abs i spróbuje zacząć skakać na skakance
__________________
Ostatnia waga: 57,3 kg Cel: 53 kg |
2013-08-26, 15:39 | #400 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
|
|
2013-08-26, 16:45 | #401 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Coffee Monster, a Ty po ile mniej/więcej biegasz? Czasu lub km?
__________________
Ostatnia waga: 57,3 kg Cel: 53 kg |
|
2013-08-27, 08:48 | #402 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Ja wczoraj jednak miałam dzień lenia, nie zrobiłam nic z ćwiczeń, ale nie nie jadłam niczego niedozwolonego, więc myślę, że ok. Dzisiaj już zamierzam pobiegać.
Z tym bieganiem to różnie, w zależności od sił, czasu i chęci. Ale standardowo biegam między 6 a 10 km. 10 km to dla mnie ok. 1h15min. Czyli nie biegam jakoś szczególnie szybko. Zazwyczaj koło 7 min na kilometr. Chyba, ze z moim TŻtem to wtedy koło 6:30 na kilometr. |
2013-08-27, 09:30 | #403 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Jeszcze sobie poczekam
__________________
"Look into my eyes You will see... You know it´s true everything I do I do it for you..." 27.05.2009r.- najszczęśliwsza kobieta na Ziemi www.radicalis.fbl.pl - strona mojego najzdolniejszego |
|
2013-08-27, 12:24 | #404 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 9 667
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Hah ! :P Indiios Bravos Ty poczekasz, a ja? :P
Coffee dobrze że odpuściłaś.. czasami trzeba a @ jest do tego dobrą okazją I Ty to naprawdę jesteś master w bieganiu.. a ciałko to pewnie masz pierwsza klasa.. kiedy się nam chwaliłaś zdjęciem.. to tak dawno było a już wyglądałaś świetnie! A ja dzisiaj poszłam "na spacer" o kulach.. kupowałam stabilizator.. do lekarza się neistety nie dostałam.. dopiero w poniedziałek.. i ok 3 km przeszłam.. ręce mi odpadają.. i ogólnie to powiem wam że już czuję że ładnie mi się kolano regeneruje bo przez sobotę i niedzielę nie mogłam wiele rzeczy zrobić.. a dzisiaj to już nawet delikatnie sama do góry mogę podnieść nogę, co było niemożliwe nawet jeszcze wczoraj! |
2013-08-27, 12:48 | #405 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
CoffeeMonster No to ładnie biegasz! Zmobilizowałaś mnie tym, będę Cię gonić Dzień lenia też potrzebny, lepiej sobie jeden dzień odpuścić niż jeden tydzień, w którym zdążymy zaprzepaścić miesiąc naszych starań
Indios Bravos Na co Ty chcesz czekać? Wskakuj w strój, załóż wygodne buty i pomalutku, drobnymi kroczkami do celu Dokładaj do każdego biegu parę minut i za miesiąc będzie pięknie! joasia-a Super, że z nogą lepiej! Ale od tego biegania z kulami to rączki będziesz mieć śliczne Melduje następny bieg: 6,23 km, czas 40 min, 388 kcal spalone!
__________________
Ostatnia waga: 57,3 kg Cel: 53 kg |
2013-08-27, 13:21 | #406 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Cytat:
Kuruj się tam dobrze, niedługo pobiegasz z nami Ja zaczynałam od chyba 4 minut ciągłego biegu i było mi ciężko! Z planem 10 tygodniowym na bieganie Edytowane przez CoffeeMonster Czas edycji: 2013-08-27 o 13:34 |
||
2013-08-27, 19:43 | #407 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Już jest lepiej Dziś byłam naprawdę niewiele zmęczona Okazało się, że najlepiej mi oddychać tylko nosem Było gicio
__________________
"Look into my eyes You will see... You know it´s true everything I do I do it for you..." 27.05.2009r.- najszczęśliwsza kobieta na Ziemi www.radicalis.fbl.pl - strona mojego najzdolniejszego |
|
2013-08-28, 09:02 | #408 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Ja wczoraj wybiegałam 6 km tylko, ale w 39 minut, więc jestem zadowolona. Chciałam 8 minimum, ale było późno. Wyszlam z domu o 21:15 :P Myślałam, że się już nie zbiorę...ale był to strzał w dziesiątkę! Bo później przysznic, poczytałam ksiązkę i spać. Zasnęlam od razu i czuję się dzisiaj bardzo wyspana i wypoczęta
|
2013-08-28, 13:16 | #409 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Dzisiaj 7,1 km, czas: 49 min, 455 kcal spalonych. Strasznie mi się dzisiaj biegało...może to wynik tego, że w poprzednich dwóch dnia nie było słońca, ale lekki wiaterek i temperatura nie przekraczała 20 stopni. Ciągle to mój organizm wymyślał sobie nowe części ciała, które to zaczynały mnie boleć. Zaczął od kłucia na brzuchu na wysokości bioder (?!) najpierw z jednej, a potem z drugiej strony. Coś jak kolka tylko nie tam gdzie powinna, pierwszy raz coś takiego miałam. Było dużo walkingów (chyba 3-4 ). Jutro zamiast biegać pójdę chyba na basen, ale w poniedziałek trzeba pobić te 7 km
__________________
Ostatnia waga: 57,3 kg Cel: 53 kg |
|
2013-08-28, 13:20 | #410 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 9 667
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Brawo dziewczynki za te biegania! a ja naprawdę ręce będę miała ładne :P bo te kule.. plus jeszcze ciągle muszę się podnosić na rękach.. dzisiaj mam taaaakie zakwasy
Polecacie jakieś dania białkowe, dobre ? powinnam teraz dietę bogatą w białko stosować (miałam gdzieś gazetę z dietą dukana, z tego co pamiętam on dużo takich dań miał, ale jakoś nic mi stamtąd nie spasowało :P) |
2013-08-28, 14:06 | #411 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Więc stosuj wszelakie kombinacje możliwe Będziesz mieć ładne ramionka Cytat:
Ja sobie dzisiaj nie pobiegam, bo kończę pracę o 18 a na 20 mam salsę. Więc wpadnę tylko do domu i tyle z tego będzie. Może poćwiczę trochę jak wrócę. Za to nadrobie jutro. |
||
2013-08-29, 08:42 | #412 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
__________________
"Look into my eyes You will see... You know it´s true everything I do I do it for you..." 27.05.2009r.- najszczęśliwsza kobieta na Ziemi www.radicalis.fbl.pl - strona mojego najzdolniejszego |
|
2013-08-29, 10:43 | #413 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Asi chyba chodziło o to, że lekarz jej kazał jeść dużo białka, więc inspiruje się Dukanem i jego przepisami.....toć to dieta białkowa
Ja znam mase ludzi, którzy na niej ładnie schudli, a potem równie ładnie wrócili do poprzedniej wagi. No wiadomo, dieta na całe życie.... A mnie się baty należą, zdjadłam wczoraj 2 kawałki pizzy...ehhh I to na kolację! Dzisiaj lekko jem |
2013-08-29, 10:59 | #414 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 9 667
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Cytat:
We wtorek pojadę do lekarza to może zmobilizuję się na więcej spacerku niż dziś.. Cytat:
Wystarczy racjonalnie jeść całe życie! A pizza to nie jest czasami jakimś wielkim złem ;> :P A ja ogólnie dzisiaj pojechałam (autobusem ) na badanie usg.. kurczę 6 tyg na pewno okres regeneracji będzie trwał bo zerwał mi się troczek przyśrodkowy.. i na razie zginać kolano mogę maksymalnie do 30* .. do tego pod rzepką jakiś brzydki krwiak mi się zrobił i pojawił się płyn w kolanie, ale tym podobno mam się nie martwić bo to przy takim urazie normalne.. Mam taaaaaaaaaaaak spuchnięte kolano że prawie mi rzepki nie widać :P a z natury mam bardzo wysoko osadzone, małe, wystające rzepeczki I zamieniliśmy szynę (która była niestabilna, była tylko po to chyba żebym nie zginała kolana, bo samego stawu mi w żadnym razie nie trzymała) na stabilizator z którym czuję się pewniej.. bo trzyma porządnie rzepkę i naprawdę odciąża mi nogę uf.. Tak ostatnio rozmyślałam do TŻta.. od jakiegoś roku miałam plany że na ślub będę szyła suknię ślubną bo mi się marzyły takie typu 2in1 czyli bo pewnym czasie odpiąć/ściągnąć dół i zostać w krótszej.. ale chyba zrezygnuje z takich moich małych "marzeń" i zostanę przy jakiejś długiej suknie.. żebym na oba kolana założyła stabilizatory, dla naszego komfortu psychicznego :P A Ty jak tam Coffee jakieś decyzje podjęte co do okrycia ;> wgl to zamówiłaś już suknie ;> szyje się ;> |
|||
2013-08-29, 15:25 | #415 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Biedna jestes z tym kolanem naprawde Mam nadzieje, że ładnie wyjdziesz z tego i wszystko będzie dobrze! I nie będzie trzeba żadnych szyn zakrywać! Jeszcze zatańczysz na swoim weselichu
Moja suknia już zamówiona! Ja też myślałam o szyciu, bo marzyłą mi się krótka za kolano, z kornokowymi rękawami 3/4, ale potem jak szukałam krawcowej to wycohdziło ok. 1600 zł plus jakieś nieprzewidziane wydatki, plus czas na przymiarki....poza tym gdzieś w głowie miałam, że tylko raz w życiu przyjdzie mi taką dłuuuuugą suknię ubrać Poza tym nie wiadomo nigdy jak krawcowa to zrobi, jaka jakość, materiały... Ja kupowałam "z manekina" bo taniej, do tego obniżka 50 % bo promocja Więc za kieckę wartą ok. 3000 dałam 1200 zl A oni mi ją dopasują i przerobią (wiązanie zamiast zamka, ścięcie ramiączka, przycięcie pod mój wzrost) i wypiorą. A co do okrycia to non stop zmieniam zdanie Ta etola mi cały czas chodzi po głowie, więc chyba zostanę przy niej. A jeśli kupię jakiś fajny płaszczyk lub sweter w odpowiednim kolorze, to czemu nie Będzie na wszelki wypadek. I tak chciałam coś porządnego kupić na zimę. Edytowane przez CoffeeMonster Czas edycji: 2013-08-29 o 15:45 |
2013-08-30, 07:40 | #416 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Pozdrowienia znad kawy i śniadania I do pracy....
Melduję również wybiegane wczoraj 8 km w godzinkę Dzisiaj mam nadzieję też pobiegać. Do ćwiczeń oczywiście się zebrać nie mogę :P Mój wczorajszy jadłospis: - omlet na mące razowej z cukinią, papryką i serem feta - jogurt waniliowy (całkiem nieźly skład miał) 3 ciastka owsiane mojej roboty - kurczak po chińsku z ryżem (mało ryżu, więcej kurczaka i warzyw) - jabłko (nie byłam głodna, bo obiad późno wypadł) - bieganie - sałatka z mixu sałat, pół kulki mozzarelli, pare oliwek, pomidor + pół bułki ziarnistej Dodaję rónież moją stylizację :P Wczoraj pogrzebałam i znalazłam buty, które mnie interesują, sweterek i płaszczyk. Powiedzcie co myślicie (są to już wybrane rzeczy, a nie przykłady). Wersja do kościoła sweterek, ręakwiczki i etola biała ([powinna zakryć sweter). Wersja na mega zimno, płąszczyk na sukienkę (ewentualnie etola na płaszczyk, żeby dodać romatyzmu), Wersja na obiad sukienka plus sweterek Edytowane przez CoffeeMonster Czas edycji: 2013-08-30 o 08:56 |
2013-08-30, 11:21 | #417 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 9 667
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Coffee to super Ci się z tą suknią trafiło!! matko.. sama bym chciała za taką cenę
A co do inspiracji to baaaaaaaardzo mi się podobają!!!! wg ten sweterek jest taki uroczy bardzo mi się podoba A menu też świetne!! ja się aż tak pochwalić nie mogę.. bo TŻ nie robi mi takich zakupów jakbym chciała.. hah :P zresztą zostawiła mnie świnia na weekend.. Ale już mi TŻ nigdy nie powie że mam zamaszyste ręce :P (ogólnie to nie mam,, ale i tak zawsze się ze mnie śmiał :P) |
2013-08-30, 11:25 | #418 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Co do sweterka to zamówiony i leci do mnie Właśnie chciałam takie dodatki dobrać, żeby potem móc je normalnie wykorzystać, szkoda mi kasy na tradycyjne. Jedyne co kupie poza sukienką to tą etolę (ale czekam, po pewnie po październikowych i listopadowych ślubach pojawią się ogłoszenia na gumtree czy allegro) i może odkupię tanio. A jak nie to nawet jak zamówię 1 grudnia to zdążę. |
|
2013-08-30, 11:35 | #419 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 9 667
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
A z tymi praktycznymi dodatkami najlepiej! bez sensu wydac iles tam kasy i później już tego nie używać a i kolorowe nadzienie i sweter i buty to jeszcze ubierzesz w czerwonym płaszczyku tez wyglądałabyś uroczo! (ost widziałam zdjęcia ślubne że dziewczyna miała futro białoczarne.. ale niezbyt to wyglądało :P tzn jakby z polowania wróciła :P ale widzialam tez w plaszczykach i super ) |
|
2013-08-30, 12:15 | #420 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Ciała rzeźbimy, o linię dbamy i (o kilogramach ciągle) gadamy
Cytat:
Wiadomo, że się przyda, nawet opaskę potem da się przerobic, wystarczy kolorowa wstążka i na jakieś wesele jak znalazł Co prawda moja mama pewnie nie będzie zachwycona tą czerwienią.....ale nigdzie nie jest powiedziane, że do ślubu trzeba na biało. Poza tym jak będzie marudzić to jej pokaże te bolerka miśki |
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:28.