Boję się opinii starych znajomych

[voella]

A więc od tego września rozpoczęłam naukę w liceum w mieście oddalonym 70km od mojej rodzinnej miejscowości. Gimnazjum nie wspominam dobrze, gdy tam jeszcze byłam myślałam że jest w porządku, ludzie normalni ale dopiero w liceum zdałam sobie sprawę, że nie było w porządku. Ludzie tam byli dla mnie toksyczni, przy nich nie byłam sobą, zawsze oceniali wszystkich pod każdym względem, wszystko było krytykowane więc każdy bał się wyjść poza szereg. I takie właśnie zachowanie wyniosłam do nowej szkoły. Tutaj jestem już sobą, znalazłam swoich przyjaciół, nie boję się, jestem pewna siebie, chociaż w gimnazjum też nie miałam z tym zupełnie problemu. Bardziej chodzi o to, że byłam powściągliwa, modny był typ "dojrzałej" dziewczyny, która na facebooku udostępnia tylko muzykę Katarzyny Nosowskiej itd. To tak dla przykładu, żeby zobrazować Teraz w liceum ludzie są zupełnie inni, są sobą, na fb się wygłupiają, wstawiają śmieszne zdjęcia itd. (facebook jest dla przykładu, nie wiem jak inaczej to opisać). A ja, jestem właśnie strasznie powściągliwa. Ktoś mówi zróbmy sobie śmieszne zdjęcia, a ja od razu myślę że ktoś skomentuje z mojej byłej szkoły jakoś chamsko, będą myśleć że jestem jakimś "pokemonem". Wiem, że nie warto też na facebooku zachowywać się jakoś wyjątkowo pusto, ale 16 lat ma też swoje prawa, nie chcę udawać jakiejś wielce dorosłej skoro taka nie jestem. Tylko właśnie paraliżuje mnie to co pomyślą tamci. Nie chcę nawet wstawić swojego zdjęcia na fb, bo wiem że będą komentarze w stylu "oo x ma zdjęcie, niemożliwe" itd. Najchętniej usunęłabym te osoby ze znajomych ale tak też nie mogę, bo cóż, moimi znajomymi to oni są. Nie chcę być odebrana jako o, wyjechała do dużego miasta i usuwa ze swojej miejscowości znajomych, wielka gwiazda. Mam nadzieję, że rozumiecie co chciałam przekazać i doradzicie mi jak temu zaradzić. Czy wypada ich zablokować chociażby żeby nie widzieli mojej aktywności? (jest to kilkanaście osób, taka elita gimnazjalna).

Wiem, że wszystko opisałam na bazie facebooka ale tak mogłam szybciej wszystko zobrazować, na żywo jest podobnie. W poprzedniej szkole typ dziewczyny czytającej książkę na przerwie itd. a tutaj co? Normalne rozmowy, wygłupianie się, śmianie itd. Chciałabym po protu zamknąć tamten etap w życiu, ale z nimi nie mogę. W sumie to sama nie wiem czego się boję. Komentarzy? Bo to co oni między sobą gadają mnie nie interesuje, nie rozmawiam z nimi już.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Jest taka funkcja na fejsie "ograniczenie dostępu". Poza tym możesz ustawić, żeby nikt poza Tobą nie widział zdjęć, na których jesteś oznaczona. Pogrzeb w ustawieniach i problemu nie będzie. Po to są te funkcje, żeby z nich korzystać.

[Apelly]

Już masz odpowiedź poprzedniczki, jak rozwiązać problem, ale i tak na Twoim miejscu usunęłabym tych znajomych. Bo co to za znajomi, przed którymi musisz ukrywać, jaka naprawdę jesteś?

[Suziii90]

Moja Droga ja na Twoim miejscu nikogo bym nie blokowała, nie bała się opinii osób które są jeszcze realnie patrząc dziećmi, a zgrywają Bóg wie kogo. Niech widzą młodą tętniącą życiem dziewczynę, która jest właśnie w takim wieku gdzie potrzebuje się wyszaleć, wyszumieć, bo to jest właśnie ten czas dla Ciebie. Masz nowych fajnych wyluzowanych znajomych, więc odkryj w sobie to drugie ja i korzystaj z tych chwil, żebyś miała fajne wspomnienia, bo kiedy jak nie teraz jak jest się młodym. Wiadomo wszystko w granicach zdrowego rozsądku a tamci koledzy z gimnazjum niech sobie myślą co chcą, jeszcze może wezmą z Ciebie przykład Głowa do góry !

[_Matilde_]

A moze to olej? Cale zycie zamierzasz sie bac co ktos o Tobie pomysli? Robisz cos złego? Kurde, nie cierpie takich ludzi ktorzy robia wszystko pod grupe

[mary_poppins]

Napisane przez _Matilde_

A moze to olej? Cale zycie zamierzasz sie bac co ktos o Tobie pomysli? Robisz cos złego? Kurde, nie cierpie takich ludzi ktorzy robia wszystko pod grupe

W jaki sposób na Twoje życie ma mieć wpływ to, co o Tobie sądzą dawni znajomi z gimnazjum? I dlaczego? Nie wierzę że wszyscy tam byli tacy sami i teraz w liceum też są tacy sami, tylko że w drugą stronę. Mam propozycję: odetchnij, zastanów się jaka jesteś TY i postępuj tak, jak postąpiłabyś TY. Nie znajomi z gimnazjum, i nie ci z liceum. TY.

[cholernarejestracja]

Problemem nie jest facebook i Twoi znajomi, tylko Ty. Jesteś jak bezwolna gąbka, która chłonie zachowanie otoczenia i się dostosowuje. Jak kameleon. Gdzie w tym wszystkim jesteś ty? I wszystko, co masz ochotę robić naprawdę, bez oglądania się na innych?

Popracuj nad poczuciem własnej wartości, bo powinnaś zawsze zachowywać się tak, jak masz na to ochotę (no, z uwzględnieniem pewnych ograniczeń prawnych i kulturowych może ), a nie tak, żeby otoczenie Cię akceptowało.

[_Kari_]

Własnie żyj sowim życiem... nawet jak skomentuje ktoś negatywnie no to cóż...20 innych osób z nowej szkoły będą pozytywni... nie warto się tym przejmowac. Zresztą kazdy ma swoje życie i nie sadzę aby inne osoby przesiadywały przed FB żeby tobie dosrać...

[Individualist]

Popieram, po to są funkcję ograniczenia dostępu na facebooku żeby można z nich korzystać, jeśli uważasz że tak byłoby lepiej. Natomiast ja bym to olała. Sorry ale to Twoja sprawa co masz na swoim profilu i jak żyjesz a nie ich. Oni też poszli do nowej szkoły, w jakimś stopniu też mogli się zmienić.
Skup się na sobie, bądź sobą.

[Mileva_]

Ja bym zablokowała.
A po jakimś czasie, gdy kontakty przyschną i być może nie będziesz miała już styczności z tymi ludźmi - usunęła ze znajomych.

I zastanów się też, czego tak naprawdę chcesz Ty - bo jeśli zawsze wszystko będziesz robić pod jakichś ludzi, to daleko nie zajedziesz.

[pati949414]

Szczerze? Kilka lat temu jak jeszcze byłam w gimnazjum też taka byłam "co ludzie powiedzą, ojej to nie wypada" - powaga all time. Teraz żałuję, bo teraz faktycznie nie wypada mi się już zachowywać na studiach jak dziecko z gimnazjum, ale widze ze życie mi umknęło i brakuje mi tego rozdziału z kiedyś bo go praktycznie nie przeżyłam po swojemu a patrzyłam na innych. Tak więc korzystaj na maksa i olej to co myślą tamci

[201803080934]

Napisane przez cholernarejestracja

Problemem nie jest facebook i Twoi znajomi, tylko Ty. Jesteś jak bezwolna gąbka, która chłonie zachowanie otoczenia i się dostosowuje. Jak kameleon. Gdzie w tym wszystkim jesteś ty? I wszystko, co masz ochotę robić naprawdę, bez oglądania się na innych?

no właśnie.

autorko płyniesz z prądem tak bardzo, że - sorry - wydajesz się być zupełnie nieciekawą osobą. nie masz własnego zdania, boisz się co ludzie powiedzą, ze strachu przed ich opinią hamujesz się, nie robisz tego na co masz ochotę, na pewno też łatwo cię zmanipulować i wykorzystać, nic tylko czekać aż ktoś to zauważy i tak zrobi

ja ci oczywiście nie życzę bycia zmanipulowaną, ale nie sądzę, żeby kilka anonimowych opinii na forum podziałało tak samo mocno jak opinie osób ci znanych, więc nie sądzę żeby cokolwiek się zmieniło po tym temacie. sama musisz odkryć w sobie chęć to bycia osobną asertywną jednostką, a nie bezwiedną marionetką na sznurkach.

powodzenia

[redprimrose]

Rozumiem to o czym piszesz, bo w pewnym sensie znam taką sytuację w życiu realnym. Moim zdaniem, powinnaś robić to co chcesz. Nie uzależniać swojego postępowania od innych ludzi. Dopiero gdy "tamci z gimnazjum" zaczęliby to jakoś dziwnie komentować, itp. możesz usunąć ze znajomych lub zablokować. Poza tym co złego jest we wstawianiu zdjęć na facebooka? Nie sugeruj się zachowaniem starych znajomych, nie bądź na siłę taka jak nowi przyjaciele. Przemyśl to jaka chcesz być.

[marchinko]

Jeżeli już w tym wieku boisz się reakcji ludzi, na których Ci jakoś nieszczególnie zależy, to co będzie potem, jak pójdziesz na studia, do pracy, jak się zaczną lawiny innych problemów, wyborów, decyzji...?!
Można ich zablokować, tylko, że to nic nie da na dłuższą metę.
Albo jesteś sobą, albo grasz - a wtedy to naprawdę bez znaczenia kim jesteś. Musisz nauczyć się samej siebie, odpwoiedzieć sobie na pytanie co na prawde się liczy dla ciebie. Odradzam patrzenie na to inni powiedzą - bo ludzie zawsze ale to zawsze gadają i zawsze znajdą sobie jakieś 'ale'...

[HellCommander]

A co zlego jest w tym, ze mlodej dziewczynie sie czasami glupotka wlaczy i zrobi sobie glupie fotki ze znajomymi?
Mozna sluchac dobrej muzyki a przy tym miec poczucie humoru. Co w tym zlego? Na totalna powage masz jeszcze czas. Ja niby tez jestem dosc powsciagliwa, czytam madre ksiazki, slucham dobrej muzyki a nie papki w radio- ale ze znajomymi i z TZtem wieczny banan na ryju, glupawka, smichy-chichy i buk wie co jeszcze.
A opinie starych znajomych mam gleboko w rectum.

Wyluzuj. Zycie jest fajne, korzystaj z glupawki póki mozesz.

[Fleur_D]

A koleżanka z gimnazjum siedzi teraz przed komputerem i myśli: "wstawiłabym to śmieszne zdjęcie, ale co sobie voella o mnie pomyśli"

[czarna_maciejka]

Napisane przez marchinko

Jeżeli już w tym wieku boisz się reakcji ludzi, na których Ci jakoś nieszczególnie zależy, to co będzie potem, jak pójdziesz na studia, do pracy, jak się zaczną lawiny innych problemów, wyborów, decyzji...?!
Można ich zablokować, tylko, że to nic nie da na dłuższą metę.
Albo jesteś sobą, albo grasz - a wtedy to naprawdę bez znaczenia kim jesteś. Musisz nauczyć się samej siebie, odpwoiedzieć sobie na pytanie co na prawde się liczy dla ciebie. Odradzam patrzenie na to inni powiedzą - bo ludzie zawsze ale to zawsze gadają i zawsze znajdą sobie jakieś 'ale'...

Dokladnie!
Musisz byc soba, bo ludzie i tak i tak gadaja, uwierz. Bez wzgledu na to, jaka bedziesz zawsze sie znajdzie ktos zlosliwy, komu sie to nie spodoba, ale co z tego? Nigdy nie dogodzisz wszystkim.
Jestes mloda i korzystaj z tego, bo potem moze juz nie byc kiedy.
Wstawisz jedno takie zdjecie, moze i cos pogadaja, a potem sobie znajda inne tematy. A moze wrecz przeciwnie, bo czuja sie tak samo jak ty zmeczeni tym udawaniem i ci wrecz pozazdroszcza fajnego towarzystwa i luzu?
Ja bym nawet nikogo nie blokowala, tylko robila swoje i w nosie miala to, co oni moga pomyslec.

[HellCommander]

Dziewczyny dobrze radza.