problem z pryszczami.

[r-o]

od 2 gimnazjum mam całą twarz w pryszczaqch. chodziłam do dermatologa, myje sie żelem do mycia twarzy Vichy, smaruje twarz różnymi obslizgłymi paskudnymi masciami od lekarza, a na dodatek biore tabletki antykoncepcyjne i regularnie uprawiam seks. no juz nie wiem co można wiecej robić zby sie ich pozbyć!!! załamka. ciagle i ciagle pojawiaja sie nowe pryszcze.

[Nushi]

Napisane przez r-o

i regularnie uprawiam seks..

pierwsze słyszę żeby regularny seks leczył tradzik..;-) ale może warto spróbować nawet jak nie będzie efektów na twarzy to i tak humor poprawiony..;-) a i łatwo byłoby poznać na ulicy czy w tramwaju kto uprawia seks..;-)

[bąbelek_82]

Tabletki antykoncepcyjne nie zawsze i nie każdemu pomagają zwalczyć tradzik. A z tym seksem to chyba tak tylko zabrzmiało, bo trudno mi uwierzyć, że ktoś może traktować takie przesądy poważnie a może jednak?
Ze swojej strony (walczę z trądzikiem podan 10 lat) polecam Ci zmianę polityki. Nie cudowne maści przeciwtrądzikowe, których rozpiętość cenowa wahała się w moim przypadku od 2 zł do ok 60 zł. Ani też nie żele do skóry trądzikowej, toniki i kremy. Precz. \Kondycja mojej skory od ok 3 lat jest zadowalająca, coraz mniej pojawia się ropnych niespodzianek. Nie jest to ideał, ale jest naprawdę dobrze. Lekki makijaż pozwala mi czuć się ładniejszą .
Oczyszczanie buzi:
Żel Ziaja, seria oliwkowa, za ok 5 zł. Na nim jest napisane, że przeznaczony jest d skóry normalnej n]lub suchej, co absolutnie nie przeszkadza stosować do skóry mieszanej lud tłustej. Zresztą, każdy wie, że skóra tłusta też może być ściągnięta i może się łuszczyć. Żel dobrze oczyszcza, nawilża, łagodzi, absolutnie nie wysusza, jest tani jak barszcz i wydajny.

Toniki:
- Ziaja nagietkowa, ok 4 zł
- Uroda, kwiaty polskie
- Uroda, melisa
Żadnych toników inwazyjnych , ściągających, wysuszających!!!

Skóra:
- Ziaja, Chalma Calma HCL krem nawilżający
- Ziaja rumiankowa, krem nawilżajacy (stosować cienko)

Z apteki:
- krem alantan
- maść homeopatyczna z wyciągiem z nagietka
- miejscowo tormentiol

Oczywiście kosmetyki nie wszystkie naraz, tylko do wyboru.

Stosowałam różne drogie rzeczy, do cery problemowej, i nie pomagało to prawie nic, albo tylko na jakiś czas. Tymczasem muszę łagodzić, nawilżać itd.

No i PODSTAWA, o której już nie raz było na forum - witamina B complex albo drożdże (np. Drovit). Można stosować kilka miesięcy bez obaw, potem zrobić przerwę. Koszt na miesiąc ok 10 zł. Po ok 2 miesiącach zauważysz znaczną poprawę. To ratuje bardzo wiele osób, nawet z koszmarnym trądzikiem.

I, jeśli palisz, to przestań. Skóra wtedy goi się znacznie szybciej i mniej się przebarwia.

[maltusia87]

hej ja tez mam tradzik i stosuje masci od dermatologa m.in. davercin, brevoxyl,metronidazol i po polrocznym leczeniu efekty sa bardzo dobre.Nie uzywam zadnych antybiotykow.Najwazniejsz e znalezc dobrego dermatologa i stosowac sie do jego zalecen. a co do tabletek drożdżowych to mi naprzyklad wogole nie pomogly.

[asiulka123]

Może tabletki ze skrzypem i pokrzywą Humavit? One oczyszczają organizm, więc na początku stan skóry może się pogorszyć, ale potem powinno być lepiej . Radzę też zrezygnować z kosmetyków z napisem "antybakteryjny" bo one nierzadko tylko pogarszają stan cery. Zakup sobie delikatny żel do mycia i tonik. Ja polecam toniki Ziai- ogórkowy i nagietkowy oraz Urody- Melisa z alantoiną i zieloną herbatą

[bąbelek_82]

Napisane przez asiulka123

Może tabletki ze skrzypem i pokrzywą Humavit? One oczyszczają organizm, więc na początku stan skóry może się pogorszyć, ale potem powinno być lepiej . Radzę też zrezygnować z kosmetyków z napisem "antybakteryjny" bo one nierzadko tylko pogarszają stan cery. Zakup sobie delikatny żel do mycia i tonik. Ja polecam toniki Ziai- ogórkowy i nagietkowy oraz Urody- Melisa z alantoiną i zieloną herbatą

Jak już pisałam - proste kosmetyki, więc popieram wypowiedź. Toniki Urody, Ziaja nagietkowy. Żel oliwkowy z Ziaji do mycia twarzy!
Ja zamiast skrzypu polecam drożdże, na mnie działają lepiej, ale to indywidualna sprawa. Tylko ze skrzypem dopiero po lecie - na słońcu powoduje przebarwienia.

[truskaffka]

Napisane przez r-o

od 2 gimnazjum mam całą twarz w pryszczaqch. chodziłam do dermatologa, myje sie żelem do mycia twarzy Vichy, smaruje twarz różnymi obslizgłymi paskudnymi masciami od lekarza, a na dodatek biore tabletki antykoncepcyjne i regularnie uprawiam seks. no juz nie wiem co można wiecej robić zby sie ich pozbyć!!! załamka. ciagle i ciagle pojawiaja sie nowe pryszcze.

2 gimnazjum?? tabletki?? regularny sex?? o matko...armagedon!!!

apropo tradziku...to moze wlasnie byc skutek tabletek...bo one w koncu wplywaja na gospodarke homronalna organizmu..jednym moze i pomagaja na tradzik..a u innych jest calkiem inaczej..osobiscie znam wieksze grono dziewczyn u ktorych tabletki wywolaly napady i wysyp tradziku...

[bąbelek_82]

Napisane przez truskaffka

2 gimnazjum?? tabletki?? regularny sex?? o matko...armagedon!!!

Źle przeczytałaś droga truskaffko. Dziewczyna napisała, że OD 2 klasy gimnazjum ma trądzik. A lat ma 18, jak wynika z profilu. Więc chyba jednak nie armagedon.

[r-o]

no własnie. jak byłam młodsza i płakałam ze mam paskudne pryszcze to wszyscy sie ze mnie śmieli i mówili ze jak zaczne uprawiać seks to mi znikną. no i co? ale mojemu chlopakowi sie poprawiła cera, kto wie... co do kosmetyków antybakteryjnych to zgadzam sie z wami. wypróbowałam wiele różnych, ale przeważnie pogorszały stan cery.
przed studniówką kupiłam clerasil który ponoć w 3 dni mial znacznie poprawiać stan cery, ale dostalam takiego wysypu a do tego miałam po im spękane usta.
używałam jakiś czas do mycia twarzy żelu do higieny intymnej (stwierdziłam ze skoro to do takich delikatnych miejsc to nie powinien zaszkodzić twarzy) i było nawe nieźle ale kumpela mi zasugerowała ten żelo Vichy. wydalam kupe kasy i co ja mam teraz z nim zrobić?
ale jakby nie patrzeć od dziś stosuje sie do tych rad łącznie z paleniem (choć robie to z wielkim żalem bo kocham ten nałóg) w końcu cera jest ważniejsza. ale jak po jakimś pół roku mi nie przejdą te pryszcze to załamka, wracam do palenia i rezygnuje z wojny.

[truskaffka]

Napisane przez bąbelek_82

Źle przeczytałaś droga truskaffko. Dziewczyna napisała, że OD 2 klasy gimnazjum ma trądzik. A lat ma 18, jak wynika z profilu. Więc chyba jednak nie armagedon.

ufff..a juz myslalam ze koniec swiata hehehe
sorry za pomylke


droga r-o!! apropo tego kremu clerasill to jego zadanie polega na polepszeniu stanu skory owszem..ale na poczatku nastepuje tzw. wysyp!! bo on wszystkie zanieczyszczenia wyciaga na wierzch!!

[~Olya]

a ja mam właśnie takie pytanko...
czy rzeczywiscie kosmetyki z Vichy są takie rewelacyjne i czy opłaca sie wydawac tyle kasy??

zawsze miałam gładziutką cere... od niedawna pojawiły mi sie tzw. zaskórniki... i malutkie krostki tak jak kaszka. szczególnie w okolicy brody i troszke na czole.
byłam u dermatologa, przepisał mi zineryt... szczerze to pomógł niewiele choć nie powiem że wcale...

póki co jestem zainteresowana tymi specyfikami vichy... więc?






a co do domowych sposobów polecam maseczkę z drożdży

[sweet.girl]

Co do tej maseczki to jeśli zaschnie delikatnie i pęknie w którymś miejscu to tam ma się biały pasek przez kilka dni

[bąbelek_82]

Napisane przez r-o

ale jakby nie patrzeć od dziś stosuje sie do tych rad łącznie z paleniem (choć robie to z wielkim żalem bo kocham ten nałóg) w końcu cera jest ważniejsza. ale jak po jakimś pół roku mi nie przejdą te pryszcze to załamka, wracam do palenia i rezygnuje z wojny.

Znam ten ból ja sobie kiedyś wmówiłam, że poprawi mi się cera jeśli przestanę palic, i chyba tylko dlatego nie palę. A bardzo to uwielbiałam. Teraz nie palę półtora roku i nienawidzę smrodu papierosów. Może gdyby były jakieś bezzapachowe... jeśli chodzi o palenie czy nie palenie to nie ma jakichś spektakularnych efektów związanych z cudownym zniknięciem trądziku. Niestety. Ale jest różnica w kolorze skóry, na plus oczywiście, w zaskórnikach - tych jest znacznie mniej, no i skóra się nie przesusza.
Jeśli przez pół roku będziesz sobie aplikowac np drożdże Drovit (ok. 10 tabletek dziennie, tak jak jest wskazane w ulotce, ale to środek bardzo naturalny), to na 100% zauważysz znaczną różnicę.

[r-o]

jak widzisz Olya ja jak narazie nie jestem zachwycona żelem do mycia twarzy Vichy, ale skoro one niby mają wyciągać zanieczyszczenia na wierzch... chciałabym żeby to byla prawda. stosuję go dopiero z miesiąc. a czy warto wydać tyle kasy? na pewno jes niesamowicie wydajny bo wystarczy malutka kropelka na całą twarz i przez ten miesiąc prawie nic go nie ubyło.

[czwórka]

Możesz spróbować przemywać twarz naparami z ziół np. z rumianku, bratka. Mnie pomogło. Zalewasz 2 torebki w szklance i wacikiem przemywasz buzię.

[r-o]

używam juz kilak miesięcy tego żelu vichy i rewelacji nie ma wręcz przeciwnie. co jakis czas mam wysyp. ograniczyłam juz palenie do jednego dziennie i zaskórników rzeczywiscie jest miej ale syfy nadal wyskakują. i to takie bolące. może to jest wina tabletek? biorę mercilon może zmienić?