Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II - Strona 49 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-30, 10:43   #1441
ladybird1395
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar ladybird1395
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 662
GG do ladybird1395
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Tylko pamiętaj, że studia zamawiane to fajna sprawa ale gdybyś chciała rezygnować albo by Cię wyrzucili to zwracasz całą kasę i teraz sobie pomyśl co oni robię ze studentami ostatniego roku/semestru.
U nas była zamawiana AiR i było mniej chętnych niż rok temu jak nie była zamawiana i tak samo 2 lata temu była zamawiana i też mieli na styk na otworzenie kierunku.

A to, że jest zamawiane nie znaczy, że jest zapotrzebowanie bo na różne kierunki jest zapotrzebowanie, dajmy na to bardzo małą ilość fizyków bo to ciężkie studia i mało kto się decyduje, i jakoś nie są zamawiane żeby przyciągnąć ludzi.

Ale te zamawiane to tylko kwestia wyboru człowieka a moje rodzinne miasto jest blisko Torunia i jak szłam na AiR to Toruń był dla mnie poduszką bezpieczeństwa w razie gdyby nigdzie indziej nie wyszło. Dla mnie UMK to jest dla ludzi z okolic, którzy boją się wyjechać. Tak samo moja ciocia, skończyła prawo na UMK, była w 2% najlepszych studentów w kraju i co? i dupa, pracuje w ZUS-ie bo nikt jej nie chciał na aplikację wziąć. I moja koleżanka skończyła w tym roku języki i jej powiedzieli, że jej nie chcą na tłumacza bo UMK to za mało, chyba że ma doktora.
To mnie trochę martwi. Przecież UMK jest jednym z najlepszych Uniwersytetów publicznych w Polsce (bodajże jest na 5. miejscu). Zresztą co to za różnica czy ktoś skończył np. matematykę na UMK czy na UW. Poziom nauczania ten sam, tylko renoma lepsza, bo nazwa... Dla mnie konkurencją dla UMK jest jedynie Uniwersytet Jagielloński i dobre politechniki. W Toruniu przydałyby się kierunki jak na politechnice, jest parę ciekawych na wydziale fizyki i astronomii, ale na tym się kończy niestety.
ladybird1395 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 13:05   #1442
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez ladybird1395 Pokaż wiadomość
To mnie trochę martwi. Przecież UMK jest jednym z najlepszych Uniwersytetów publicznych w Polsce (bodajże jest na 5. miejscu). Zresztą co to za różnica czy ktoś skończył np. matematykę na UMK czy na UW. Poziom nauczania ten sam, tylko renoma lepsza, bo nazwa... Dla mnie konkurencją dla UMK jest jedynie Uniwersytet Jagielloński i dobre politechniki. W Toruniu przydałyby się kierunki jak na politechnice, jest parę ciekawych na wydziale fizyki i astronomii, ale na tym się kończy niestety.
słucham? jaja sobie robisz chyba.
Nie jest ten sam poziom na wszystkich uczelniach. A te rankingi to sobie można serio w pupkę włożyć bo to nie świadczy o niczym i jeszcze kierunki techniczne na uniwersytet? nie daj boże mechanikę i budowę maszyn jeszcze?
jak uczelnie oceniałam przy wyborze po ocenach znajomych, którzy na nich studiowali. Oczywiście warszawskie zawsze są wysoko bo to najlepsze uczelnie w kraju ale nie róbmy z UMK nie wiadomo czego i tym bardziej nie porównujmy do innych uczelni skoro ludzie tam idą bo nigdzie indziej się nie dostali (w większości) bo progi na UMK są niziuteńkie i przyjmują wszystkich jak leci a jeszcze robią po 3 tury rekrutacji.
Nie dostając się w sierpniu na polibudę czy jakiś lepszy uniwerek można zanieść spokojnie papiery i w październiku a nawet na początku listopada i Cię wezmą tylko każą nadrobić ten miesiąc.

W tym roku moja koleżanka zrezygnowała z psychologii na UMK bo jej kazali się uczyć excela i naciskali na to a z przedmiotów związanych z kierunkiem nie miała w zasadzie nic a i wykładowcy mieli to na zasadzie "3 za obecność a wyżej to już niewielu startuje ale zawsze można napisać test" i to jest zabawne. A mam bardzo niedaleko do Torunia i brata w Toruniu i też stamtąd ucieka.
Z resztą u mnie w szkole jeszcze średniej wszyscy mówili, że uciekają z kuj-pom, moja siostra w tym roku pisze maturę i też chce uciekać albo do Wawy, Poznania albo do Łodzi.

UMK to może być ratunek, dla tych, którym matura poszła słabo i ich progi przerosły w większych miastach typu Wrocław, Warszawa, Poznań, Łódź, Kraków bo do tych miast w większości ludzie uciekają (jak nie za granicę).
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 13:08   #1443
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Ale te zamawiane to tylko kwestia wyboru człowieka a moje rodzinne miasto jest blisko Torunia i jak szłam na AiR to Toruń był dla mnie poduszką bezpieczeństwa w razie gdyby nigdzie indziej nie wyszło. Dla mnie UMK to jest dla ludzi z okolic, którzy boją się wyjechać. Tak samo moja ciocia, skończyła prawo na UMK, była w 2% najlepszych studentów w kraju i co? i dupa, pracuje w ZUS-ie bo nikt jej nie chciał na aplikację wziąć. I moja koleżanka skończyła w tym roku języki i jej powiedzieli, że jej nie chcą na tłumacza bo UMK to za mało, chyba że ma doktora.
Skończłam UW i wydaje mi się, że UMK to jednak dobra uczelnia. Publiczna przede wszyskim. A na aplikację to liczy się test. Jeśli ciocia zdała test to jak mogli jej nie wziąć Uczenia nie ma żadnego znaczenia.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 13:12   #1444
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Skończłam UW i wydaje mi się, że UMK to jednak dobra uczelnia. Publiczna przede wszyskim. A na aplikację to liczy się test. Jeśli ciocia zdała test to jak mogli jej nie wziąć Uczenia nie ma żadnego znaczenia.
uczelnia i znajomości. Zdała test śpiewająco a wzięli koleżankę, która ledwo na 3 skończyła studia a test zdała tak samo jak ona. Jedynym plusem bycia w 2% najlepszych w kraju był fakt, że umorzyli jej część kredytu studenckiego.

I będę utrzymywać, że uczelnia może być dobra, zgadzam się z tym ale nie jest tak, że wszystkie reprezentują jeden poziom a rankingi są budowane na podstawie nazwy. Nazwa nie ma żadnego znaczenia, tak jak te rankingi.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 13:17   #1445
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
s

W tym roku moja koleżanka zrezygnowała z psychologii na UMK bo jej kazali się uczyć excela i naciskali na to a z przedmiotów związanych z kierunkiem nie miała w zasadzie nic a i wykładowcy mieli to na zasadzie "3 za obecność a wyżej to już niewielu startuje ale zawsze można napisać test" i to jest zabawne.
Na psychologii na UW wygląda to podobnie. 3 za zasiedzenie tak zwane. Ok, wykłady trzeba zaliczyć - test, ok. 50% zalicza. Testy są ciągle te same, więc kiedyś grono, a teraz fejs stał się podstawą do zdania egzaminu.
Na prawo na UW wieczorowe też urządzali dodatkową rekrutację. Nawet na metrze świętokrzyska UW powiesiło baner, że jest dodatkowa tura rekrutacji we wrześniu. Zresztą co się dziwić, jest 1200 osób na roku. Za 7 tys. biorą każdego.
Przeceniasz chyba trochę warszawskie uczelnie. Może jakieś pojedyncze kierunki są ok, ale większość to taka sama mizeria jak reszta kraju.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
uczelnia i znajomości. Zdała test śpiewająco a wzięli koleżankę, która ledwo na 3 skończyła studia a test zdała tak samo jak ona. Jedynym plusem bycia w 2% najlepszych w kraju był fakt, że umorzyli jej część kredytu studenckiego.

I będę utrzymywać, że uczelnia może być dobra, zgadzam się z tym ale nie jest tak, że wszystkie reprezentują jeden poziom a rankingi są budowane na podstawie nazwy. Nazwa nie ma żadnego znaczenia, tak jak te rankingi.
Nie obraź się, ale chyba ciocia cię w błąd wprowadza. Nie ma takiej możliwosci, że zdala egzamin wstępny na aplikację, a jej nie przyjęto, bo coś tam. Przyjąć ją musieli. Inną kwestią jest znalezienie patrona, ale teoretycznie ORA albo inny samorząd muszą ostatecznie takiego wyznaczyć. No chyba, że twoja ciocia startowała wiele lat temu zanim egzamin wstępny na aplikację stał się egzaminem państwowym. Wtedy faktycznie różne rzeczy się działy.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 13:22   #1446
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Na psychologii na UW wygląda to podobnie. 3 za zasiedzenie tak zwane. Ok, wykłady trzeba zaliczyć - test, ok. 50% zalicza. Testy są ciągle te same, więc kiedyś grono, a teraz fejs stał się podstawą do zdania egzaminu.
Na prawo na UW wieczorowe też urządzali dodatkową rekrutację. Nawet na metrze świętokrzyska UW powiesiło baner, że jest dodatkowa tura rekrutacji we wrześniu. Zresztą co się dziwić, jest 1200 osób na roku. Za 7 tys. biorą każdego.
Przeceniasz chyba trochę warszawskie uczelnie. Może jakieś pojedyncze kierunki są ok, ale większość to taka sama mizeria jak reszta kraju.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------


Nie obraź się, ale chyba ciocia cię w błąd wprowadza. Nie ma takiej możliwosci, że zdala egzamin wstępny na aplikację, a jej nie przyjęto, bo coś tam. Przyjąć ją musieli. Inną kwestią jest znalezienie patrona, ale teoretycznie ORA albo inny samorząd muszą ostatecznie takiego wyznaczyć. No chyba, że twoja ciocia startowała wiele lat temu zanim egzamin wstępny na aplikację stał się egzaminem państwowym. Wtedy faktycznie różne rzeczy się działy.
zawsze się trafi taki wykładowca, co stawia 3 za siedzenie na wykładzie, wiadomo.
a wieczorowe to akurat nie dziwne, że robili dodatkową rekrutacji.
Tylko mi chodzi o to, że na UMK się dostaniesz za nic, zdasz maturę na 30% dla świętego spokoju i też Cię wezmą i skończysz te studia bez problemu.
Na UW czy UJ już chyba nie jest się tak łatwo dostać prawda? jak już są drugie tury rekrutacji to się rzucają ci, co się nie dostali w pierwszej bo brakło im punktów.

Przynajmniej w gronie moich znajomych, i w mojej szkole(a mieliśmy serio bliziutko do Torunia) było przekonanie, że UMK to jest ewentualna ewentualność jak już nic innego nie wypali. Znaliśmy tą uczelnię od znajomych, którzy tam poszli i z własnych obserwacji bo nie raz się wypadało do Torunia.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Na psychologii na UW wygląda to podobnie. 3 za zasiedzenie tak zwane. Ok, wykłady trzeba zaliczyć - test, ok. 50% zalicza. Testy są ciągle te same, więc kiedyś grono, a teraz fejs stał się podstawą do zdania egzaminu.
Na prawo na UW wieczorowe też urządzali dodatkową rekrutację. Nawet na metrze świętokrzyska UW powiesiło baner, że jest dodatkowa tura rekrutacji we wrześniu. Zresztą co się dziwić, jest 1200 osób na roku. Za 7 tys. biorą każdego.
Przeceniasz chyba trochę warszawskie uczelnie. Może jakieś pojedyncze kierunki są ok, ale większość to taka sama mizeria jak reszta kraju.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------


Nie obraź się, ale chyba ciocia cię w błąd wprowadza. Nie ma takiej możliwosci, że zdala egzamin wstępny na aplikację, a jej nie przyjęto, bo coś tam. Przyjąć ją musieli. Inną kwestią jest znalezienie patrona, ale teoretycznie ORA albo inny samorząd muszą ostatecznie takiego wyznaczyć. No chyba, że twoja ciocia startowała wiele lat temu zanim egzamin wstępny na aplikację stał się egzaminem państwowym. Wtedy faktycznie różne rzeczy się działy.
to chyba masz bardzo złe informacje bo w tej chwili absolwentów prawa bez pracy nawet najlepszych mamy bo rządzą w tym świecie TYLKO znajomości. Nawet mój kolega z ławki poszedł na prawo tylko dlatego, że jego rodzice mają kancelarię i sam powiedział, że rodzice powtarzają, że znajomości w tym środowisku to podstawa i bez tego się nie dostanie na aplikację choćby test się zdało na 100%. I wciąż powtarzają, że oni nie chcą świeżych studentów/ absolwentów, chyba, że ktoś ich poleci ze znajomych w branży.
Jego uważam za wiarygodne źródło.

i coś mi się wierzyć nie chce, że muszą przyjąć, to już by było śmieszne jak by ich zmuszali do brania tych osób, których nie chcą.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 13:31   #1447
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Jestem na III roku prawa dziennego na UW. Mam aktualne info. Na aplikację musza przyjąć. To egzamin państwowy. Nie mogą ci nie dać matury jeśli ją zdasz. Problem jest ze znalezniem patrona, ale formalnie na aplikację po zdanym na 100% teście się dostajesz i koniec. Zdobycie pracy to inny temat i tu masz rację, ze o to bardzo trudno. Głównie liczą się znajomości. Jednostki wybitne które mają farta czasem też się bez nich przebijają.

masz tez racje, ze na dzienne na uw progi sa wysokie. ale na wieczorowe już nie, a zajęcia na UW są razem, bez podziału. Więc np. w pt o 8 rano w grupie jest 10 studentów dziennych i 20 wieczorowych.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-30, 14:03   #1448
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Jestem na III roku prawa dziennego na UW. Mam aktualne info. Na aplikację musza przyjąć. To egzamin państwowy. Nie mogą ci nie dać matury jeśli ją zdasz. Problem jest ze znalezniem patrona, ale formalnie na aplikację po zdanym na 100% teście się dostajesz i koniec. Zdobycie pracy to inny temat i tu masz rację, ze o to bardzo trudno. Głównie liczą się znajomości. Jednostki wybitne które mają farta czasem też się bez nich przebijają.

masz tez racje, ze na dzienne na uw progi sa wysokie. ale na wieczorowe już nie, a zajęcia na UW są razem, bez podziału. Więc np. w pt o 8 rano w grupie jest 10 studentów dziennych i 20 wieczorowych.
Pracy to już w ogóle nie ma w tej chwili po prawie, bądźmy szczerzy. Jest przesyt absolwentów prawa.
I zaoczni zawsze mają mniej materiału i ich przepychają bo płacą, podobno nie wiem czy tak jest faktycznie ale mając 2-3 dni w tygodniu raz na dwa tygodnie zajęć a 5 dni każdym tygodniem to zasadnicza różnica.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 15:06   #1449
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez ladybird1395 Pokaż wiadomość
To mnie trochę martwi. Przecież UMK jest jednym z najlepszych Uniwersytetów publicznych w Polsce (bodajże jest na 5. miejscu)
Niemożliwym jest ocenienie całej uczelni.
Wróć, to jest możliwe, ale ta ocena będzie warta tyle co nic. Nie będzie adekwatna do rzeczywistej sytuacji.

Porównywać można kierunki, mooooże wydziały. Ale nie uczelnie. Bo kierunki mogą być prowadzone różnie, jeden będzie najlepszym w kraju, a inny jednym z gorszych, średnio jednak uczelnia wyjdzie w porządku. I sugerując się przyzwoitą średnią można trafić na ten słabszy kierunek i mocno się zdziwić...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 15:22   #1450
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Niemożliwym jest ocenienie całej uczelni.
Wróć, to jest możliwe, ale ta ocena będzie warta tyle co nic. Nie będzie adekwatna do rzeczywistej sytuacji.

Porównywać można kierunki, mooooże wydziały. Ale nie uczelnie. Bo kierunki mogą być prowadzone różnie, jeden będzie najlepszym w kraju, a inny jednym z gorszych, średnio jednak uczelnia wyjdzie w porządku. I sugerując się przyzwoitą średnią można trafić na ten słabszy kierunek i mocno się zdziwić...
no tak masz rację, tylko, że często na różnych wydziałach przedmioty pokrewne prowadzi jeden i ten sam wykładowca. Więc skoro na jednym wydziale prowadzi zajęcia źle to i na drugim, raczej cudownie się nie przeobraża idąc z budynku do budynku
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 15:37   #1451
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
no tak masz rację, tylko, że często na różnych wydziałach przedmioty pokrewne prowadzi jeden i ten sam wykładowca. Więc skoro na jednym wydziale prowadzi zajęcia źle to i na drugim, raczej cudownie się nie przeobraża idąc z budynku do budynku
często nie znaczy zawsze, już Ci to pisałam. no i nie wiem czy z całą pewnością można użyć słowa "często", bo analizy wszystkich uczelni w kraju nie robiłam, Ty pewnie też. zdarza się - to owszem.
można wyszukać jeszcze wiele "ale" do mojej poprzedniej wypowiedzi, jednak szczególnych przypadków zawsze, wszędzie i w każdej dziedzinie życia jest wiele, które niekoniecznie mają znaczący wpływ na wynik i jakby chcieć każdy nadmienić to posty na Wizażu wyczerpałyby swój limit znaków.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-30, 17:52   #1452
malootka
Zakorzenienie
 
Avatar malootka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Tylko pamiętaj, że studia zamawiane to fajna sprawa ale gdybyś chciała rezygnować albo by Cię wyrzucili to zwracasz całą kasę i teraz sobie pomyśl co oni robię ze studentami ostatniego roku/semestru.
skąd Ty bierzesz takie rewelacje? Oczywiście, że na UMK nie zwraca się kasy w przypadku rezygnacji lub skreślenia z listy studentów. Kasę nalezy zwrócić jedynie w przypadku, gdy się skłamało podczas składania wniosku o to stypendium, np. zawyżyło sobie średnią itp.
Mam wielu znajmych, którzy studiowali na uczelniach technicznych, gdzie przesiew jest ogromny - i również po rezygnacji nikt nigdy nie zwracał kasy ze stypy.
Nie wiem jak jest we wszystkich uczelniach, ale jeśli gdzieś na studiach zamawianych wymagają zwrotu pieniędzy w przypadku rezygnacji lub skreślenia z listy studentów, to jest to absurdalne (przynajmniej ja nigdy bym takich studiów nie podjęła).

Cytat:
A to, że jest zamawiane nie znaczy, że jest zapotrzebowanie bo na różne kierunki jest zapotrzebowanie, dajmy na to bardzo małą ilość fizyków bo to ciężkie studia i mało kto się decyduje, i jakoś nie są zamawiane żeby przyciągnąć ludzi.
Nie rozumiem Twojego argumentu. Na matematykę może nie być zapotrzebowania, mimo, że jest zamawiana, bo na fizyków jest zapotrzebowanie a fizyka nie jest zamawiana?
To czy dany kierunek jest zamawiany zależy od uczelni. Przeciez na wielu uczelniach w Polsce matematyka nie jest kierunkiem zamawianym a na kilku tak. Fizyka też nie wszędzie, ale gdzieniegdzie jest. Gdyby po matmie czekała jedynie posada nauczyciela, nikt by tych studiów nie "zamawiał" w dobie zwalniania pedagogów z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem.
Cytat:
Nawet mój kolega z ławki poszedł na prawo tylko dlatego, że jego rodzice mają kancelarię i sam powiedział, że rodzice powtarzają, że znajomości w tym środowisku to podstawa i bez tego się nie dostanie na aplikację choćby test się zdało na 100%.
z tym się akurat zgadzam. bardzo dużą rolę odgrywają znajomości. jak sama napisałaś - ciocia takowych nie miała. Nie miało więc znaczenia, że skończyła UMK. Ta koleżanka cioci, co dostała się na aplikację, też była z UMK?

Edytowane przez malootka
Czas edycji: 2013-11-30 o 17:54
malootka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 18:39   #1453
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez malootka Pokaż wiadomość
skąd Ty bierzesz takie rewelacje? Oczywiście, że na UMK nie zwraca się kasy w przypadku rezygnacji lub skreślenia z listy studentów. Kasę nalezy zwrócić jedynie w przypadku, gdy się skłamało podczas składania wniosku o to stypendium, np. zawyżyło sobie średnią itp.
Mam wielu znajmych, którzy studiowali na uczelniach technicznych, gdzie przesiew jest ogromny - i również po rezygnacji nikt nigdy nie zwracał kasy ze stypy.
Nie wiem jak jest we wszystkich uczelniach, ale jeśli gdzieś na studiach zamawianych wymagają zwrotu pieniędzy w przypadku rezygnacji lub skreślenia z listy studentów, to jest to absurdalne (przynajmniej ja nigdy bym takich studiów nie podjęła).

Nie rozumiem Twojego argumentu. Na matematykę może nie być zapotrzebowania, mimo, że jest zamawiana, bo na fizyków jest zapotrzebowanie a fizyka nie jest zamawiana?
To czy dany kierunek jest zamawiany zależy od uczelni. Przeciez na wielu uczelniach w Polsce matematyka nie jest kierunkiem zamawianym a na kilku tak. Fizyka też nie wszędzie, ale gdzieniegdzie jest. Gdyby po matmie czekała jedynie posada nauczyciela, nikt by tych studiów nie "zamawiał" w dobie zwalniania pedagogów z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem.
z tym się akurat zgadzam. bardzo dużą rolę odgrywają znajomości. jak sama napisałaś - ciocia takowych nie miała. Nie miało więc znaczenia, że skończyła UMK. Ta koleżanka cioci, co dostała się na aplikację, też była z UMK?
na PŁ zwracali kasę ze stypendium ale nie socjalnego tylko tego przyznawanego na studia zamawiane. To już trzeba patrzeć w regulaminy.

A gdzie po matematyce jak nie na księgową albo nauczyciela? tak z ciekawości.


Ta koleżanka cioci była po UMK, w tym samym roku skończyła, ale mamusia znała prawnika
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 18:57   #1454
malootka
Zakorzenienie
 
Avatar malootka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
A gdzie po matematyce jak nie na księgową albo nauczyciela? tak z ciekawości.
w urzędach statystycznych, towarzystwach ubezpieczeniowych, bankach...

Cytat:
Ta koleżanka cioci była po UMK, w tym samym roku skończyła, ale mamusia znała prawnika
no właśnie, czyli chodziło o znajomości a nie o to, jaką uczelnię skończyła.
malootka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 19:00   #1455
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez malootka Pokaż wiadomość
w urzędach statystycznych, towarzystwach ubezpieczeniowych, bankach...


no właśnie, czyli chodziło o znajomości a nie o to, jaką uczelnię skończyła.
to właśnie napisałam że w tym kierunku TYLKO znajomości. Czytaj ze zrozumieniem
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 19:05   #1456
malootka
Zakorzenienie
 
Avatar malootka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

a ja napisałam to:
Cytat:
Napisane przez malootka Pokaż wiadomość
z tym się akurat zgadzam. bardzo dużą rolę odgrywają znajomości. jak sama napisałaś - ciocia takowych nie miała. Nie miało więc znaczenia, że skończyła UMK. Ta koleżanka cioci, co dostała się na aplikację, też była z UMK?
w kontekście tego, że Twoja ciocia nie dostała aplikacji bo była po UMK. Sama później napisałaś, że nie miała znajomości, a koleżanka (która była również po UMK) dostała aplikację, bo miała znajomości.
Wniosek: Argument z Twoją ciocią jest bezsensowny w kontekście tego, czy można dostać aplikację po UMK czy też nie(bardziej precyzyjnie - UMK nie jest taką świetną uczelnią jak się niektórym wydaje).

Już? Wszystko jasne?
malootka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 19:08   #1457
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez malootka Pokaż wiadomość
a ja napisałam to:

w kontekście tego, że Twoja ciocia nie dostała aplikacji bo była po UMK. Sama później napisałaś, że nie miała znajomości, a koleżanka (która była również po UMK) dostała aplikację, bo miała znajomości.
Wniosek: Argument z Twoją ciocią jest bezsensowny w kontekście tego, czy można dostać aplikację po UMK czy też nie(bardziej precyzyjnie - UMK nie jest taką świetną uczelnią jak się niektórym wydaje).

Już? Wszystko jasne?
nie miało też dla uczelni znaczenia, że była w 2% najlepszych w kraju, nie pomogli, nie polecili, nic.
jak widać na UMK można nie mieć wyników a mieć aplikację bo się ma znajomości i takich oto cudownych absolwentów wypuszcza ta uczelnia. Później się dziwimy, że mamy takich specjalistów.

i dokładnie mi chodziło o to, że ile uczelni by pomogło takiemu studentowi tak ta ma w nosie.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 20:23   #1458
almaelena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 114
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Czy warto po studiach chemicznych robić podyplomowe np. z analityki medycznej lub biotechnologii? Pytam bo uważam te kierunki za interesujące, a na chemii właśnie trochę mi brakuje przedmiotów biologicznych (ale chemię uwielbiam ), ale w sumie to nie wiem czy się to opłaca, czy jednak będzie to stracona kasa. I wgl, ktoś się może orientuje jak wygląda rynek pracy dla inżynierów chemików?
almaelena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 21:28   #1459
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-30, 21:56   #1460
almaelena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 114
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Nie, jeszcze nie jestem inżynierem i jeszcze mi trochę do niego daleko. Ale pytam już o podyplomówkę bo w sumie to myślę, że poszerzenie kwalifikacji może się przydać. I poza tym interesują mnie przedmioty realizowane na tych studiach.Czemu poszłam na chemię? Bo studia 5 letnie z analityki są co prawda wg mnie cholernie interesujące, tylko z pracą już mniej kolorowo. I podobno osoby po podyplomówkach z tego mają te same uprawnienia co magistrzy. To samo tyczy się biotechnologii. Trudno znaleźć pracę będąc biotechnologiem. A chemia podzielona jest na kilka specjalności i właściwie jest ona obecna prawie wszędzie (leki, kosmetyki, żywność itd.) Więc w sumie to uważam, że po chemii perspektywy nie są wcale kiepskie, a dodatkowe podyplomowe mogą jedynie dopomóc (choć wcale nie muszą). Ale z drugiej strony to czasem słyszę "co ty po tym będziesz robić?" i dlatego pytam czy ktoś się nie orientuje jak wygląda rynek pracy, z czystej ciekawości. Nie ma więc tu mowy o "budzeniu się na ostatnią chwilę" A jeśli chodzi o konkurencję to jest niewielka. Dużo osób odpada albo rezygnuje. Sporo też jest takich co nie dostało się na lekarski i "zimują" jeden rok na chemii, ucząc się do matury.
almaelena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-30, 23:32   #1461
neia
Zadomowienie
 
Avatar neia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Kompletnie Cię nie rozumiem...
Według Ciebie:
analityka medyczna = brak pracy
chemia + podyplomówka z analityki medycznej = praca
Przecież efekt jest taki sam, a dodatkowo w drugim przypadku tracisz dwa lata i kilkanaście tysięcy złotych na podyplomowke. Przecież to nie ma żadnego sensu.

Poza tym... żeby zrobić podyplomówkę z analityki medycznej musisz mieć tytuł magistra. Tytuł inżyniera to za mało.

Edytowane przez neia
Czas edycji: 2013-11-30 o 23:35
neia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 01:01   #1462
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Nie rozumiem wymądrzania się nt. cudzych wyborów, jeśli nie ma się o nich większego pojęcia. Już parę razy, chociażby, były tutaj komentarze typu "matematyka? przecież po matematyce można być tylko nauczycielem", co świadczy o ZEROWEJ wiedzy nt. tego kierunku i perspektyw, które ukończenie matematyki daje. Czy też jakiś atak na ladybird, że "hihi hoho każdy kierunek z innej parafii, po co ci to?" Otóż, różnorodne zdolności i zainteresowana przydają się dzisiaj bardziej, niż ścisła specjalizacja w jednej dziedzinie, bo w naszym pokoleniu ludzie będą zmieniać pracę przynajmniej kilka razy w życiu a często nie tylko pracę, ale i zawód. Weterynaria i matematyka też mogą się łączyć, choć niektórym trudno to sobie wyobrazić i ladybird będzie miała chociażby łatwy dostęp do pracy jako analityk przy grantach na badania nad zwierzętami (akurat mam koleżankę, która studiowała matematykę, później zaocznie zootechnikę i została analitykiem na projekcie właśnie dlatego, że studiowała matematykę i ogarniała statystykę a przy okazji miała podstawowe pojecie w temacie badań). Więc naprawdę, jeśli nie ma się wystarczającej wiedzy, to lepiej nie wyśmiewać cudzych wyborów życiowych, bo często są one bardziej sensowne, niż się na pierwszy rzut oka zdaje.
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.

Edytowane przez Tutli
Czas edycji: 2013-12-01 o 01:03
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 07:54   #1463
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
Nie rozumiem wymądrzania się nt. cudzych wyborów, jeśli nie ma się o nich większego pojęcia. Już parę razy, chociażby, były tutaj komentarze typu "matematyka? przecież po matematyce można być tylko nauczycielem", co świadczy o ZEROWEJ wiedzy nt. tego kierunku i perspektyw, które ukończenie matematyki daje. Czy też jakiś atak na ladybird, że "hihi hoho każdy kierunek z innej parafii, po co ci to?" Otóż, różnorodne zdolności i zainteresowana przydają się dzisiaj bardziej, niż ścisła specjalizacja w jednej dziedzinie, bo w naszym pokoleniu ludzie będą zmieniać pracę przynajmniej kilka razy w życiu a często nie tylko pracę, ale i zawód. Weterynaria i matematyka też mogą się łączyć, choć niektórym trudno to sobie wyobrazić i ladybird będzie miała chociażby łatwy dostęp do pracy jako analityk przy grantach na badania nad zwierzętami (akurat mam koleżankę, która studiowała matematykę, później zaocznie zootechnikę i została analitykiem na projekcie właśnie dlatego, że studiowała matematykę i ogarniała statystykę a przy okazji miała podstawowe pojecie w temacie badań). Więc naprawdę, jeśli nie ma się wystarczającej wiedzy, to lepiej nie wyśmiewać cudzych wyborów życiowych, bo często są one bardziej sensowne, niż się na pierwszy rzut oka zdaje.
Tylko widzisz studiować zootechnikę a zrobić sobie technika to zupełnie dwie różne sprawy. NIKT nie weźmie technika do tekiej pracy, którą opisałaś a już po studiach owszem.
Po drugie właśnie lepiej być specjalistą w jednej dziedzinie niż się rozdrabniać i być do wszystkiego i niczego. Rozumiem, że chcesz być jak nauczyciele w podstawówkach? raz uczyć wf a drugi raz polskiego? takich się nazywa od wszystkiego i niczego bo zmieniają ciągle nauczanie bo im się znudziło.

Nie wiem jak Ty ale ja nie planuję zmieniać zawodu w przyszłości, to jest bardzo dziwne podejście. Wolę być specjalistą w swojej dziedzinie a nie później zgrywać ważniaka w zupełnie innej, nie mając o niej pojęcia. Po to są studia wiesz? Żeby być specjalistą w swojej dziedzinie.
Także Tobie gratuluję podejścia. Po co Ci studia w takim razie? Lepiej mieć maturę ze wszystkich przedmiotów (oczywiście jest ograniczenie bodajże do 6) i być od wszystkiego i niczego i gadać, że na będzie się zmieniać zawód więc można studiować co popadnie z dwóch odrębnych dziedzin i ani w jednej ani w drugiej nie być specjalistą, tylko zrobić na pół gwizdka, bo tak właśnie robią osoby na dwóch kierunkach.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 08:43   #1464
Maguda_
Kawaii strona mocy
 
Avatar Maguda_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
to chyba masz bardzo złe informacje bo w tej chwili absolwentów prawa bez pracy nawet najlepszych mamy bo rządzą w tym świecie TYLKO znajomości. Nawet mój kolega z ławki poszedł na prawo tylko dlatego, że jego rodzice mają kancelarię i sam powiedział, że rodzice powtarzają, że znajomości w tym środowisku to podstawa i bez tego się nie dostanie na aplikację choćby test się zdało na 100%. I wciąż powtarzają, że oni nie chcą świeżych studentów/ absolwentów, chyba, że ktoś ich poleci ze znajomych w branży.
Jego uważam za wiarygodne źródło.
A ja nie uważam go za wiarygodne źródło. Nie oszukujmy się-są takie osoby z rodzin prawniczych, które mają podane wszystko jak na talerzu. Nie znaczy to jednak, że osoby, które nie pochodzą z takiej rodziny, nie mają szans dostać się na aplikację, bo to jest totalną bzdurą - mają szansę i się dostają, znam kilka takich przypadków Znajomości to nie tylko rodzina, ale też osoby poznawane w trakcie pracy przecież - Twoja ciocia siedziała tylko w książkach i nigdy wcześniej nie pracowała/nie praktykowała itd? W sumie najważniejsze pytanie: kiedy podchodziła do aplikacji, bo to może mieć najważniejsze znacznie - lata 70, 80, 90, nowy wiek? A to, że prawnicy wolą kogoś z polecania (czyli osobę, która się sprawdziła) nie jest tylko ich domeną, więc już tak nie demonizujmy - zawsze lepiej pracować czy prowadzić osobę, która już ma jakieś doświadczenie niż mieć do czynienia z kimś, kto nic nie robił podczas studiów, nawet nie chciało mu się ruszyć szanownych 4 literek na praktyki a teraz ma tylko oczekiwania.

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
nie miało też dla uczelni znaczenia, że była w 2% najlepszych w kraju, nie pomogli, nie polecili, nic.
jak widać na UMK można nie mieć wyników a mieć aplikację bo się ma znajomości i takich oto cudownych absolwentów wypuszcza ta uczelnia. Później się dziwimy, że mamy takich specjalistów.

i dokładnie mi chodziło o to, że ile uczelni by pomogło takiemu studentowi tak ta ma w nosie.
No właśnie - ile uczelni by pomogło? Wydaje mi się, że niewiele, szczególnie jeśli student/absolwent się sam nie upomni o swoje prawa, nie zainteresuje czy da się coś zrobić w swojej sprawie, to uczelnia zazwyczaj nawet nie wie o jego istnieniu. Za duży nacisk kładziesz na złą uczelnię, która nic nie zrobiła, a chyba jednak ciocia się bardziej powinna zainteresować swoimi sprawami W sumie powtarzasz często tę historię, ale nic nie jest białe ani czarne, jak opisujesz.
Maguda_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 09:07   #1465
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez Maguda_ Pokaż wiadomość
A ja nie uważam go za wiarygodne źródło. Nie oszukujmy się-są takie osoby z rodzin prawniczych, które mają podane wszystko jak na talerzu. Nie znaczy to jednak, że osoby, które nie pochodzą z takiej rodziny, nie mają szans dostać się na aplikację, bo to jest totalną bzdurą - mają szansę i się dostają, znam kilka takich przypadków Znajomości to nie tylko rodzina, ale też osoby poznawane w trakcie pracy przecież - Twoja ciocia siedziała tylko w książkach i nigdy wcześniej nie pracowała/nie praktykowała itd? W sumie najważniejsze pytanie: kiedy podchodziła do aplikacji, bo to może mieć najważniejsze znacznie - lata 70, 80, 90, nowy wiek? A to, że prawnicy wolą kogoś z polecania (czyli osobę, która się sprawdziła) nie jest tylko ich domeną, więc już tak nie demonizujmy - zawsze lepiej pracować czy prowadzić osobę, która już ma jakieś doświadczenie niż mieć do czynienia z kimś, kto nic nie robił podczas studiów, nawet nie chciało mu się ruszyć szanownych 4 literek na praktyki a teraz ma tylko oczekiwania.


No właśnie - ile uczelni by pomogło? Wydaje mi się, że niewiele, szczególnie jeśli student/absolwent się sam nie upomni o swoje prawa, nie zainteresuje czy da się coś zrobić w swojej sprawie, to uczelnia zazwyczaj nawet nie wie o jego istnieniu. Za duży nacisk kładziesz na złą uczelnię, która nic nie zrobiła, a chyba jednak ciocia się bardziej powinna zainteresować swoimi sprawami W sumie powtarzasz często tę historię, ale nic nie jest białe ani czarne, jak opisujesz.
nigdy nic nie jest białe ani czarne
być może masz rację i nie neguję Twojego zdania, aż tak się nie zagłębiałam w jej studia.

tak czy siak UMK często est traktowane jak uczelnia blisko domu albo ostateczność, niestety. Jeśli ktoś boi się wyjechać do większego miasta i woli zostać na takim sobie uniwerku to jego sprawa.
Widziałam jacy są studenci UMK, widziałam jak sama uczelnia wygląda z zewnątrz cudownie a w środku to już wszyscy narzekają a studenci na targach odradzali nam tą uczelnią chyba, że wybieraliśmy się an wydział astronomii.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 10:02   #1466
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

"Tylko widzisz studiować zootechnikę a zrobić sobie technika to zupełnie dwie różne sprawy. NIKT nie weźmie technika do tekiej pracy, którą opisałaś a już po studiach owszem."

W opisywanym przeze mnie wypadku akurat powodem przyjęcia na projekt był fakt, że koleżanka studiowała wcześniej matematykę, bo wtedy i tak była na I roku zootechniki, więc żadnej specjalistycznej wiedzy nie posiadła.



"Po drugie właśnie lepiej być specjalistą w jednej dziedzinie niż się rozdrabniać i być do wszystkiego i niczego. Rozumiem, że chcesz być jak nauczyciele w podstawówkach? raz uczyć wf a drugi raz polskiego? takich się nazywa od wszystkiego i niczego bo zmieniają ciągle nauczanie bo im się znudziło.

Nie wiem jak Ty ale ja nie planuję zmieniać zawodu w przyszłości, to jest bardzo dziwne podejście. Wolę być specjalistą w swojej dziedzinie a nie później zgrywać ważniaka w zupełnie innej, nie mając o niej pojęcia. Po to są studia wiesz? Żeby być specjalistą w swojej dziedzinie.
Także Tobie gratuluję podejścia. Po co Ci studia w takim razie? Lepiej mieć maturę ze wszystkich przedmiotów (oczywiście jest ograniczenie bodajże do 6) i być od wszystkiego i niczego i gadać, że na będzie się zmieniać zawód więc można studiować co popadnie z dwóch odrębnych dziedzin i ani w jednej ani w drugiej nie być specjalistą, tylko zrobić na pół gwizdka, bo tak właśnie robią osoby na dwóch kierunkach."

Po pierwsze, to ja nie muszę "chcieć być jak", bo tak się składa, że jestem już jakiś czas po studiach Studiowałam dwa kierunki (jeden zostawiłam po dwóch latach, ale było to bezcenne doświadczenie), co prawda ze sobą powiązane, poza tym mnóstwo czasu w trakcie studiów poświęciłam na coś, co w Twojej nomenklaturze jest "rozdrabnianiem się" i nie miało nic wspólnego z moim studiami (na pierwszy rzut oka, później okazało się, że w licencjacie wykorzystałam moje zainteresowania). Efekt jest taki, że po pierwsze jestem specjalistą w dziedzinie, którą studiowałam a po drugie jestem też specjalistą w tym, czym się interesowałam i co daje mi teraz realne zarobki, chociaż poświęcam temu tylko wolny czas. Takie wyjście jest rozwiązaniem m.in. na kryzysowe sytuacje: gdy w Twojej branży jest kryzys, czy po prostu Twoja firma się zamyka i przez pewien czas nie będziesz mieć pracy - nie zostajesz bez niczego, bo masz inny zawód albo też wiedzę z zupełnie innej dziedziny, która pozwoli Ci się utrzymać.
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 10:35   #1467
Bojra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 365
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
W tym roku moja koleżanka zrezygnowała z psychologii na UMK bo jej kazali się uczyć excela i naciskali na to a z przedmiotów związanych z kierunkiem nie miała w zasadzie nic a i wykładowcy mieli to na zasadzie "3 za obecność a wyżej to już niewielu startuje ale zawsze można napisać test" i to jest zabawne. A mam bardzo niedaleko do Torunia i brata w Toruniu i też stamtąd ucieka.
Pogrubione - chyba ty sobie jaja robisz albo nie wiesz, o czym piszesz. Na UMK nie ma, nie było i raczej nie będzie takiego kierunku jak psychologia.
Bojra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 10:44   #1468
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

nie dokładnie sama psychologia, na tym wydziale: http://www.pedagogika.umk.pl/index.p...ra-psychologii. pedagogika wczesnoszkolna bodajże. generalnie oni uczą "psychologii". i sami wykładowcy na nich mówili studenci psychologii.
to tyle co wiem od koleżanki
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 12:44   #1469
almaelena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 114
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez neia Pokaż wiadomość
Kompletnie Cię nie rozumiem...
Według Ciebie:
analityka medyczna = brak pracy
chemia + podyplomówka z analityki medycznej = praca
Przecież efekt jest taki sam, a dodatkowo w drugim przypadku tracisz dwa lata i kilkanaście tysięcy złotych na podyplomowke. Przecież to nie ma żadnego sensu.

Poza tym... żeby zrobić podyplomówkę z analityki medycznej musisz mieć tytuł magistra. Tytuł inżyniera to za mało.
Według mnie sama analityka nie daje pracy bo ma się bardzo wąski zakres możliwości zatrudnienia, właściwie to tylko szpitalne laboratoria.
A po chemii można pracować w przemyśle, laboratoriach kosmetycznych, laboratoriach analitycznych i kryminalistycznych i dużo można by jeszcze wymieniać.
Więc rachunek jest prosty: analityka- tylko laboratoria szpitalne, chemia+ analityka= wszystkie, które m.in. wymieniłam + szpitalne.
A jeśli chodzi o magistra, to oczywiście zamierzam iść na studia II stopnia z chemii, choćby i ze względu na ich ciekawy program zajęć i specjalizacje.

Poza tym to znam osobę, która skończyła farmację i kosmetologię (obydwa magisterskie) i obecnie pracuje w aptece, ale zawsze ma "w pogotowiu" swój drugi fach.
I jeszcze jedna, która skończyła chemię i robi doktorat z fizyki.

Edytowane przez almaelena
Czas edycji: 2013-12-01 o 12:47
almaelena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 12:55   #1470
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Co studiujesz/ studiowałaś/ chcesz studiować? - WĄTEK ZBIORCZY cz. II

Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
Nie rozumiem wymądrzania się nt. cudzych wyborów, jeśli nie ma się o nich większego pojęcia. Już parę razy, chociażby, były tutaj komentarze typu "matematyka? przecież po matematyce można być tylko nauczycielem", co świadczy o ZEROWEJ wiedzy nt. tego kierunku i perspektyw, które ukończenie matematyki daje. Czy też jakiś atak na ladybird, że "hihi hoho każdy kierunek z innej parafii, po co ci to?" Otóż, różnorodne zdolności i zainteresowana przydają się dzisiaj bardziej, niż ścisła specjalizacja w jednej dziedzinie, bo w naszym pokoleniu ludzie będą zmieniać pracę przynajmniej kilka razy w życiu a często nie tylko pracę, ale i zawód. Weterynaria i matematyka też mogą się łączyć, choć niektórym trudno to sobie wyobrazić i ladybird będzie miała chociażby łatwy dostęp do pracy jako analityk przy grantach na badania nad zwierzętami (akurat mam koleżankę, która studiowała matematykę, później zaocznie zootechnikę i została analitykiem na projekcie właśnie dlatego, że studiowała matematykę i ogarniała statystykę a przy okazji miała podstawowe pojecie w temacie badań). Więc naprawdę, jeśli nie ma się wystarczającej wiedzy, to lepiej nie wyśmiewać cudzych wyborów życiowych, bo często są one bardziej sensowne, niż się na pierwszy rzut oka zdaje.
Masz całkowitą rację.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-13 14:32:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:25.