Niemcy III :)

[tonia85]

Witajcie
Wróciłam z PL po świętach i cieszę się ze już w domu- 2 tygodnie tam to już za dużo dla mnie

Dzięki za cynk ze w Normie znów jest olej arganowy na wyprzedaży Ja go kupowałam parę miesięcy temu i stosowałam i do jedzenia i do olejowania włosów- tu sie spisał genialnie, jak żaden inny

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez MonikaPogrzeba

Ja bym sie nie trzymala tego co te dwie blogerki pisza, bo wprowadzaja czytajacych w blad. Olej spozywczy wysokiej jakosci jest drozszy a nie tanszy. Przeczytaj link o jakosciach oleji ktory podalam wyzej. Tam jest super opisane co i jak. Osobie tej mozna ufac, kreci kosmetyki od ponad 20 lat i wydala na ten temat wiele ksiazek.
.

Też mi sie wydaję ze ten spożywczy nierafinowany, dobrej jakości jest lepszy Miałam kiedyś inny (prócz tego z Normy z wyprzedaży) i nie dawał takich fajnych efektów, a skóra wręcz go nie lubiła

[201608040942]

To widze ze z PL masz jak ja. A czemu 2 tyg , co wystarczaja i dluzej nie dajesz rady?
Mnie meczy mentalnosc polakow( i zeby nie bylo zanim wyjechalam i nie mialam pojecia ze wogole opuszcze ten kraj to tez mi sie to nie podobalo), ciagle narzekania, obrabiane tylka innym. ja rozumie, ze sobie cos czlowiek pogada jak zobaczy co niektore delikwentki na ulicy. No kto sie czasami pod nosem nie usmiechnie? Wszystko jest dla ludzi, ale takie permanentne wysmiewanie toz to meczy na dluzsza mete. Czlek jakis tak zlosliwy sie robi...
Ogolem wieczne narzekanie, nic sie nie podoba, wszystko jest zle i najlepiej zebys robila jak oni bo jak nie to odrazu ci dowala, ze tak ze zachod to super a ta polska taka zacofana itp. Przeciez nikt nie ma idealnie, ale jakos tutaj wiecej ludzi umie sie cieszyc z tego co ma, a nie narzekac na to czego nie ma( oczywiscie mowie o ludziach normalnych, nie tych lepiej usytuowanych). Im wroce do domu to odrazu sie odprezam. A ciebie co meczy? Co powoduje ze za dlugo to w PL nie umiesz wytrzymac?

[kiniaczeq]

mam pytanie
jakie leki polecacie na bóle menstruacyjne? szukam niemieckich zamienników nospy, ibupromu itp...

[mimi05]

kiniaczeq mi mąż zawsze przynosi Ibuprofen 600mg i on mi pomaga, normalnie w Pl brałam Nurofen Ultraforte 500mg, więc ten Ibuprofen jest dla mnie dobrym zamiennikiem.

[ogorekpazurek]

jesli chodzi o olej arganowy, to ten niby spozyywcz jest w Marokko bardzo drogi..ja raz dostalam od znajomych ktorzy sami robia i jeszcze wtedy nie znalam jego wlasciwosci..a ostatnim razem siostra mojego A. odlala mi ze swoich zbiorow..nawet dla nich jest to cos cennego..a te niby nie spozywcze mozna kupic na kazdym rogu i nie sa az tak drogie..

Ja uzwam do pielegnacji tego spozywczego i jestem bardzo zadowolona tylko zapach mnie odrzuca, bo nie lubie takich prazonych orzeszkow

[mircia14]

Witajcie
Wyjeżdżam na ERASMUSA za dwa miesiące, trochę Was podczytuję Mam pytanie:
Myślałam, żeby podczas pobytu w Wuerzburgu udzielać korepetycji z matematyki (to studiuję). Zastanawia mnie jednak jak wygląda w Niemczech ta sprawa, jakie mają do tego podejście? Jest popularne, dozwolone?
Pozdrawiam!

[julkakulka]

Czyli jednak moja ukochana Norma i tym razem nie zawiodla skoro Tonia mowisz, ze ten olej zacny jest i do pielegnacji to ja przystepuje do smarowania jak bedzie taki dobry to moze i druga butle przytule

Ta odzywka z Alverde, ktora polecalas (lash buster chyba sie zwie) podpasowala mi, tylko ja nia brwi smarowalam, bo sobie za bardzo wyskubalam od wewnatrz i odrastac nie chcialy.

Monia, te oleje z Alnatury to sa rafinowane czy nie, bo ja jakos nie moglam sie doczytac informacji na nich?
ten Normowy jest lekko prazony, ale nie jest napisane czy rafinowany czy nie, jest tylko, ze bio pitu pitu, 100 % argan i tyle.

Ja tylko 6 dni bylam w Polsce, za szybko zlecialo, zawsze czuje niedosyt jak wracam. Nie zdaze sie spotkac ze wszystkimi znajomymi, po sklepach polazic, na imprezke skoczyc... Ale coz, trzeba bylo jechac do tesciow na kolejne "swieta" . Przynajmniej byl spokoj z gotowaniem . Obzarlismy sie, teraz nas czekaja ostre treningi na fitnessie
Mialam takie kolezanki, ktore odkad wyjechalam dosc dziwnie sie zachowywaly i uwazaja, ze nam sie nie wiadomo jak powodzi, ze moj maz zagraniczny to juz wielki bogacz . Odcielam sie od nich, kontaktu nie utrzymuje, zostawilam sobie tylko tych ludzi, ktorzy sa normalni i serdeczni.

Mircia ja chodzilam na francuski do takiego Algierczyka, on tez cos wykladal w jakiejs szkole, jakies techniczne przedmioty. Wiem, ze przygotowywal do matury z matematyki i jakies korki dawal tez z fizyki zdaje sie. Oglaszal sie w necie i tez jakas stronka jest, tam widzialam, ze czesto wchodzil i uczniowie tam do niego pisali. Cos kolo 10 euro bral za lekcje.

[mimi05]

Napisane przez julkakulka

Mialam takie kolezanki, ktore odkad wyjechalam dosc dziwnie sie zachowywaly i uwazaja, ze nam sie nie wiadomo jak powodzi, ze moj maz zagraniczny to juz wielki bogacz . Odcielam sie od nich, kontaktu nie utrzymuje, zostawilam sobie tylko tych ludzi, ktorzy sa normalni i serdeczni.

Tacy ludzie są najgorsi, uważają że jak się mieszka zagranicą to jest się w kranie mlekiem i miodem płynącej, a tak naprawdę jest tu takie samo życie jak w Polsce, trzeba pracować, żeby coś mieć.
Też mam takich znajomych co tak samo uważają, mąż ma dobrą pracę to uważają, że mam tyle kasy, że ho ho, a to wcale tak nie jest jak by się ludziom wydawało.

[lasoa]

Napisane przez mimi05

Tacy ludzie są najgorsi, uważają że jak się mieszka zagranicą to jest się w kranie mlekiem i miodem płynącej, a tak naprawdę jest tu takie samo życie jak w Polsce, trzeba pracować, żeby coś mieć.
Też mam takich znajomych co tak samo uważają, mąż ma dobrą pracę to uważają, że mam tyle kasy, że ho ho, a to wcale tak nie jest jak by się ludziom wydawało.

Skąd ja to znam

[Czarnulka7891]

Napisane przez mimi05

Tacy ludzie są najgorsi, uważają że jak się mieszka zagranicą to jest się w kranie mlekiem i miodem płynącej, a tak naprawdę jest tu takie samo życie jak w Polsce, trzeba pracować, żeby coś mieć.
Też mam takich znajomych co tak samo uważają, mąż ma dobrą pracę to uważają, że mam tyle kasy, że ho ho, a to wcale tak nie jest jak by się ludziom wydawało.

Ja mam tak myslaca kuzynke
I to jest chyba najgorsze zwłaszcza że jestem matką chrzestna jej córki...możecie sobie wyobrazić jakie ona ma oczekiwania wobec mnie.

A ja ciagle sobie spokojnie powtarzam "mogę a nie muszę"

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[lasoa]

Napisane przez Czarnulka7891

Ja mam tak myslaca kuzynke
I to jest chyba najgorsze zwłaszcza że jestem matką chrzestna jej córki...możecie sobie wyobrazić jakie ona ma oczekiwania wobec mnie.

A ja ciagle sobie spokojnie powtarzam "mogę a nie muszę"

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Ja mam ochotę takim ludziom dać w zęby. Zamiast myśleć, niech też wyjadą i zobaczą jak to jest

[Czarnulka7891]

Napisane przez lasoa

Ja mam ochotę takim ludziom dać w zęby. Zamiast myśleć, niech też wyjadą i zobaczą jak to jest

No ja na całe szczęście widzę sie z nią raz na rok a tak to 1000km mam do niej i to ją chroni

Wkurzające jest to ze jak na święta kupowałam młodej lalkę i jej siostrze bliźniaczce też to było 100 pytań do a jaka a za ile a czy na wigilie dojdzie? Wrrr.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[kajaccn]

Napisane przez Czarnulka7891

No ja na całe szczęście widzę sie z nią raz na rok a tak to 1000km mam do niej i to ją chroni

Wkurzające jest to ze jak na święta kupowałam młodej lalkę i jej siostrze bliźniaczce też to było 100 pytań do a jaka a za ile a czy na wigilie dojdzie? Wrrr.

O matko co za materialistka, a potem dzieci się tak uczą :/

U mnie w rodzinie na szczęście do mnie bezpośrednio nikt z takim czymś nie wyskoczył, choć siostra mojego taty zawsze komentowała, że moi rodzice tyle kasy mają bo tata w urzędzie gminy pracuje do mie tylko wyskoczyła z tekstem, że mogłabym jej córkę na wakacje zaprosić co przemilczałam bo wiem jakby ta wizyta przebiegła i jak to wszystko powinnam sponsorować nawet pewnie przejazd i pewnie najlepiej jeszcze jakby miała z chłopakiem przyjechać, którego nawet na oczy nie widzialam- ona ma 17 lat.

Dla mnie każdy wyjazd do PL jest stanowczo za krótki z siorkami i mamą zawsze gadamy o kosmetykach bo im przywoże pełno różnistych próbek i kosmetyków i wszystkie się cieszymy na te spotkania przy kawce Dzieciaki mojej siorki tylko czekają aż przyjadę (na początku marca) i już planują co będziemy robić

[201608040942]

Czarnulka i co, odpowiedalas? Nie wzane za ile, wazne ze jest i w gust malych sie wspisuje.
I ja jak wyjechalam to nagle sie zycie zmienilo, okazalo sie ze moje przyjaznie nimi nie byly, ludzie mysleli nie wiem co . ja pisalam listy i odpowiedzi nie dostawalam, to przestalam, a od mamy sie dowiadywalam jakie cuda i niewidy o mnie opowiadano. Ciekawe skad ta rewelacje byly jak ja tez prawie tysiac km mam.

julkakulka, nie ogladalam olejow Alnatura, ale to sa Bio Märkte, wiec jak to w takich sklepach powinni sprzedawac nierafinowane dobre oleje, a jesli cos jest rafinowane powinno to stac na butelce. Ja u mnie nie mam tych sklepow, z takich wiekszych to mam Bio Markt i z mniejszych Reformhaus. Alnature moge kupic tylko w Dm, a ze sklepy maja rozna wielkosc to tez nie wszystko sie dostanie co mozna dostac typowo w tym markecie. Niemki ktore zwracaja uwage na nature i zywia sie czesto ekologicznie, wychwalaja ten sklep( jesli go maja u siebie a jak nie to polecaja zajrzec do dm po ich produkty lub do innych bio sklepow), jak kazda marka bio, powinni miec porzadny olej, jesli blby rafinowany powinno to pisac na opakowaniu.

[kiniaczeq]

mimi05 - dzięki nie wiedzialam ze ten lek jest tu w De

Napisane przez julkakulka

Mialam takie kolezanki, ktore odkad wyjechalam dosc dziwnie sie zachowywaly i uwazaja, ze nam sie nie wiadomo jak powodzi, ze moj maz zagraniczny to juz wielki bogacz . Odcielam sie od nich, kontaktu nie utrzymuje, zostawilam sobie tylko tych ludzi, ktorzy sa normalni i serdeczni.

skąd ja to znam na dodatek od momentu mojego wyjazdu odzywają się do mnie ludzie (przez interent, dzwonią) po których nigdy w życiu nie spodziewałabym się aż takiego zainteresowania i sympatii co do mojej osoby, a ci z którymi żyłam w (jak teraz sie okazuje) złudnych koleżeńskich stosunkach ani razu sie do mnie nie odezwali ba, ja do nich pisze, zero reakcji
Ale przyjeżdżać do Polski dalej mam do kogo, poprostu nie do tych samych osób o których myślałam przed wyjazdem.

[mimi05]

Kiniaczeq jest, jest, jak mi się mój Nurofen kończy to przerzucam się na ten drugi, tylko nie wiem czy 600mg jest na receptę czy nie, 400mg raczej można dostać normalnie bez recepty.

[lasoa]

Napisane przez Czarnulka7891

No ja na całe szczęście widzę sie z nią raz na rok a tak to 1000km mam do niej i to ją chroni

Wkurzające jest to ze jak na święta kupowałam młodej lalkę i jej siostrze bliźniaczce też to było 100 pytań do a jaka a za ile a czy na wigilie dojdzie? Wrrr.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

To jest straszne. Ludzie myślą, że jak ktoś wyjechał za granicę to od razu jest milionerem.

Napisane przez kiniaczeq

mimi05 - dzięki nie wiedzialam ze ten lek jest tu w De


skąd ja to znam na dodatek od momentu mojego wyjazdu odzywają się do mnie ludzie (przez interent, dzwonią) po których nigdy w życiu nie spodziewałabym się aż takiego zainteresowania i sympatii co do mojej osoby, a ci z którymi żyłam w (jak teraz sie okazuje) złudnych koleżeńskich stosunkach ani razu sie do mnie nie odezwali ba, ja do nich pisze, zero reakcji
Ale przyjeżdżać do Polski dalej mam do kogo, poprostu nie do tych samych osób o których myślałam przed wyjazdem.

U mnie też niektóre kontakty się urwały

[Czarnulka7891]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Czarnulka i co, odpowiedalas? Nie wzane za ile, wazne ze jest i w gust malych sie wspisuje.

Powiedziałam że to sa prezenty dla dziewczynek i nie bede mówiła ile kosztują. Powiedziałam tylko co kupilam bo inteligentna bestia brała mnie pod włos. Mówił że nie chce sie powtórzyć z prezentami. No a co do tych tekstów na temat czy dojdzie na wigilie odp ze to ode mnie nie zależy bo ja wysłałam o czasie. Reszta zależała od poczty. I tak dobrze że na wigilie doszło nie mialam przynajmniej do słuchania

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[201608040942]

ze co? ze bys miala do sluchania jak by idealnie an wigilie nie doszlo? A to nie idzie powiedziec dzieciakom ze ciocia wyslala i poczta dostarczy, ale jak nie dala rade na wigilie to bedzie po ? Przeciez od rodzicow czy dzieckow to te dzieci cos dostaly, wiec z pustymi rekoma nie byly. Z taka kuzynka to... wyrazy wspolczucia ci skladam , bo inaczej to sie chyba nie da, albo?
Ja to bym chyba wypalila, ze jak nie pasi to moge nastepnym razem nic nie wysylac/ nie kupowac. Kiedys taka nie bylam, ale zycie mnie nauczylo. Nie zebym odrazu, czasami sobie powysluchuje, ale wystarczy jeden raz za duzo i wtedy walne tak ze uszy klapna.

[Czarnulka7891]

Napisane przez MonikaPogrzeba

ze co? ze bys miala do sluchania jak by idealnie an wigilie nie doszlo? A to nie idzie powiedziec dzieciakom ze ciocia wyslala i poczta dostarczy, ale jak nie dala rade na wigilie to bedzie po ? Przeciez od rodzicow czy dzieckow to te dzieci cos dostaly, wiec z pustymi rekoma nie byly. Z taka kuzynka to... wyrazy wspolczucia ci skladam , bo inaczej to sie chyba nie da, albo?
Ja to bym chyba wypalila, ze jak nie pasi to moge nastepnym razem nic nie wysylac/ nie kupowac. Kiedys taka nie bylam, ale zycie mnie nauczylo. Nie zebym odrazu, czasami sobie powysluchuje, ale wystarczy jeden raz za duzo i wtedy walne tak ze uszy klapna.

Dzięki
Faktycznie kuzynka przesadziła i wiem o tym dlatego wciąż sobie ze spokojem wmawialam, że mogę a nie muszę. A że za tymi małymi przepadam to poprostu chciałam.
Ja bym inaczej to zrobiła. , wytlumaczylabym dziewczynkom ale ja tu matka nie jestem wiec to nie było moje zadanie. Miałabym do słuchania bo kiedyś z 3 lata temu jak mieszkalam w pl, miałam akcje ze zamówiłam dla nich kuchenkę na allegro. Co sie okazalo miesiac Czasu po swietach dostarczono i to z moja interwencja. A ona z kolei myślała ze po prostu kłamie i nic im nie kupowalam.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[kiniaczeq]

Napisane przez mimi05

Kiniaczeq jest, jest, jak mi się mój Nurofen kończy to przerzucam się na ten drugi, tylko nie wiem czy 600mg jest na receptę czy nie, 400mg raczej można dostać normalnie bez recepty.

super, w razie W. uratowałaś mi życie

[julkakulka]

Czarnulka ta kuzynke troche ponosi! A bycie matka chrzestna nie polega chyba na kupowaniu dzieciom super drogich prezentow, choc tak to sie utarlo, ze chrzestni musza kasa sypnac
Moja kumpela tez jest chrzestna dziecka swojej "przyjaciolki" i ta nawet jej podsyla linki co ma kupic w prezencie i najczesciej nie sa to tanie zabawki Ale ta moja kumpela kupuje to, co akurat uwaza za sluszne, jakies ksiazeczki czy fajne gry, zeby mozna bylo wspolnie milo spedzic czas.
Kuzynka ostatnio urodzila wiec pewnie kogos bedzie brala na chrzestnych ale my chyba nie zostaniemy wybrani, bo mamy za malo kasy

[tonia85]

Napisane przez MonikaPogrzeba

To widze ze z PL masz jak ja. A czemu 2 tyg , co wystarczaja i dluzej nie dajesz rady?
Mnie meczy mentalnosc polakow( i zeby nie bylo zanim wyjechalam i nie mialam pojecia ze wogole opuszcze ten kraj to tez mi sie to nie podobalo), ciagle narzekania, obrabiane tylka innym. ja rozumie, ze sobie cos czlowiek pogada jak zobaczy co niektore delikwentki na ulicy. No kto sie czasami pod nosem nie usmiechnie? Wszystko jest dla ludzi, ale takie permanentne wysmiewanie toz to meczy na dluzsza mete. Czlek jakis tak zlosliwy sie robi...
Ogolem wieczne narzekanie, nic sie nie podoba, wszystko jest zle i najlepiej zebys robila jak oni bo jak nie to odrazu ci dowala, ze tak ze zachod to super a ta polska taka zacofana itp. Przeciez nikt nie ma idealnie, ale jakos tutaj wiecej ludzi umie sie cieszyc z tego co ma, a nie narzekac na to czego nie ma( oczywiscie mowie o ludziach normalnych, nie tych lepiej usytuowanych). Im wroce do domu to odrazu sie odprezam. A ciebie co meczy? Co powoduje ze za dlugo to w PL nie umiesz wytrzymac?

Oj, narzekanie to coś na co już mam alergię
Ale jeszcze zaczyna sie "najazd" - jak tylko cos powiemy niezbyt pozytywnego (np ze nie mozemy znaleźć mieszkania), to sie zaczyna jacy niemcy są glupi, leniwi , nietolerancyjni (taa, polacy są taaacy tolerancyjni) i jak to ich nienawidzą (choc osobiście nie byli w de nigdy (albo od 20 ostatnich lat) i nie znają ani jednego Niemca).
A jeszcze nie mogę zbyt długo w pl przez meża rodzine, brak normalnej opieki zdrowotnej (tym razem cale swieta przeleżalam w łożku z gorączką i nawet apteka dyżurna była zamknieta, na pogotowie już nie jechałam po zeszłorocznych przygodach (przesiedziałam wtedy 8h oczekując na lekarza, który i tak nie zszedł)). Nie jest tak ze w PL nie ma plusów- po prostu pisze czego tam nie lubie

Napisane przez ogorekpazurek

jesli chodzi o olej arganowy, to ten niby spozyywcz jest w Marokko bardzo drogi..ja raz dostalam od znajomych ktorzy sami robia i jeszcze wtedy nie znalam jego wlasciwosci..a ostatnim razem siostra mojego A. odlala mi ze swoich zbiorow..nawet dla nich jest to cos cennego..a te niby nie spozywcze mozna kupic na kazdym rogu i nie sa az tak drogie..

Ja uzwam do pielegnacji tego spozywczego i jestem bardzo zadowolona tylko zapach mnie odrzuca, bo nie lubie takich prazonych orzeszkow

Własnie sporo czytałam, ze te oleje sprzedawane na każdym rogu wcale nie sa najlepszej jakości, na dodatek mieszane z innymi olejami

Napisane przez julkakulka

Czyli jednak moja ukochana Norma i tym razem nie zawiodla skoro Tonia mowisz, ze ten olej zacny jest i do pielegnacji to ja przystepuje do smarowania jak bedzie taki dobry to moze i druga butle przytule

Ta odzywka z Alverde, ktora polecalas (lash buster chyba sie zwie) podpasowala mi, tylko ja nia brwi smarowalam, bo sobie za bardzo wyskubalam od wewnatrz i odrastac nie chcialy.

Monia, te oleje z Alnatury to sa rafinowane czy nie, bo ja jakos nie moglam sie doczytac informacji na nich?
ten Normowy jest lekko prazony, ale nie jest napisane czy rafinowany czy nie, jest tylko, ze bio pitu pitu, 100 % argan i tyle.

Daj znac jak u Ciebie sie sprawdzi Ja tez dziś pojadę po jedną (o ile będą)
Cieszę sie ze ci podpasowała- ja teraz znów do niej wracam, bo ta druga, co ma szczoteczke jak tusz, nie sprawdziła sie u mnie
Kokosowy z Alnatury jest nierafinowany

Napisane przez MonikaPogrzeba

julkakulka, nie ogladalam olejow Alnatura, ale to sa Bio Märkte, wiec jak to w takich sklepach powinni sprzedawac nierafinowane dobre oleje, a jesli cos jest rafinowane powinno to stac na butelce. Ja u mnie nie mam tych sklepow, z takich wiekszych to mam Bio Markt i z mniejszych Reformhaus. Alnature moge kupic tylko w Dm, a ze sklepy maja rozna wielkosc to tez nie wszystko sie dostanie co mozna dostac typowo w tym markecie. Niemki ktore zwracaja uwage na nature i zywia sie czesto ekologicznie, wychwalaja ten sklep( jesli go maja u siebie a jak nie to polecaja zajrzec do dm po ich produkty lub do innych bio sklepow), jak kazda marka bio, powinni miec porzadny olej, jesli blby rafinowany powinno to pisac na opakowaniu.

Nie tylko w Dm- Alnatura ma też swoje sklepy (taki noralny Bio Markt) i tam wybór jedzenia olejów i kosmetyków naturalnych jest o wiele bogatszy

[Czarnulka7891]

Napisane przez julkakulka

Czarnulka ta kuzynke troche ponosi! A bycie matka chrzestna nie polega chyba na kupowaniu dzieciom super drogich prezentow, choc tak to sie utarlo, ze chrzestni musza kasa sypnac
Moja kumpela tez jest chrzestna dziecka swojej "przyjaciolki" i ta nawet jej podsyla linki co ma kupic w prezencie i najczesciej nie sa to tanie zabawki Ale ta moja kumpela kupuje to, co akurat uwaza za sluszne, jakies ksiazeczki czy fajne gry, zeby mozna bylo wspolnie milo spedzic czas.
Kuzynka ostatnio urodzila wiec pewnie kogos bedzie brala na chrzestnych ale my chyba nie zostaniemy wybrani, bo mamy za malo kasy

Ponosi ją i to zdrowo... ona od dawna ma opinie w rodzinie nie do zdarcia, ale sie nie będę nad tym rozwodzić bo i po co sobie nerwy szarpać.
Też nie rozumiem tego że ludzie kierują sie kasa przy wyborze chrzestnych no ale co zrobić. .. takie pobudki to już świadczą o człowieku.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[pannaatopowa]

współczuję Rodzinki. na szczęście ja z rodzinką kontaktów nie utrzymuje. ale z drugiej strony. uznali, ze nie warto gadać z biedakami (nie przelewało się u nas). dawać ubrania, czy prezenty, ale pogadać i na kawę wpaść (jak są w okolicy) to już nie.

ale racja, że jak ktos jest za granicą to śpi na pieniądzach. tak samo musi pracować jak ci w polsce aby do czegoś dojść

[kajaccn]

Napisane przez Czarnulka7891

Dzięki
Faktycznie kuzynka przesadziła i wiem o tym dlatego wciąż sobie ze spokojem wmawialam, że mogę a nie muszę. A że za tymi małymi przepadam to poprostu chciałam.
Ja bym inaczej to zrobiła. , wytlumaczylabym dziewczynkom ale ja tu matka nie jestem wiec to nie było moje zadanie. Miałabym do słuchania bo kiedyś z 3 lata temu jak mieszkalam w pl, miałam akcje ze zamówiłam dla nich kuchenkę na allegro. Co sie okazalo miesiac Czasu po swietach dostarczono i to z moja interwencja. A ona z kolei myślała ze po prostu kłamie i nic im nie kupowalam.

co za prostaczka z tej kuzynki, współczuję.

Ja wogóle nie wysyłam na święta żadnych paczek do PL, będe teraz jechała w marcu to wtedy przywiozę.

Najgorsze jak ludzie zaglądają do czyjejś kieszeni i lepiej wiedzą kto ile ma kasy. Sprawa jest prosta jak za granicą takie luksusy i łatwe życie to nikomu sie nie zabrania też wyjechać. Tyle osób wraca z Nimiec bo sie nie udało, bo myśleli że to tak łatwo będzie a tu lipa i zderzenie z rzeczywistością.

[mircia14]

ok dziękuję

[julkakulka]

ten lniany to faktycznie w smaku dosc nieciekawy ale z drugiej strony lepszy niz wodka wiec z dwojga zlego jakos te 2 lyzki przelkne i spokoj
nienawidze smaku i zapachu wodki wiec lniany przy tym to pikus

argan mam na glowie, wyniki eksperymentu w wieczornym odcinku
bede tez nakladac na cialo po kapieli
zapach bardzo mi sie podoba i smak tez spoko

[Czarnulka7891]

Napisane przez kajaccn

co za prostaczka z tej kuzynki, współczuję.

Ja wogóle nie wysyłam na święta żadnych paczek do PL, będe teraz jechała w marcu to wtedy przywiozę.

Najgorsze jak ludzie zaglądają do czyjejś kieszeni i lepiej wiedzą kto ile ma kasy. Sprawa jest prosta jak za granicą takie luksusy i łatwe życie to nikomu sie nie zabrania też wyjechać. Tyle osób wraca z Nimiec bo sie nie udało, bo myśleli że to tak łatwo będzie a tu lipa i zderzenie z rzeczywistością.

jak tak sobie myślę to kuzynka pewnie kieruje się tym, że mój TŻ zmienił auto na 3 letnie bmw i to ją razi... bo ona roklekotanym audi jeździ które jej ostatnio odmówiło posłuszeństwa... Tylko, że to auto TŻ to jego auto, a nie MOJE a poza tym między Bogiem a prawda to raty wzięte więc się dziewczynie coś pomyliło AŻ sie boję komuni bliźniaczek Co ja im wtedy bd miałą kupić? Samochód czy dom?

[julkakulka]

kochana to musisz jeszcze ze dwa etaty pociagnac, a najlepiej trzy to sie moze wyrobisz do tej ich komunii z jakims godnym prezentem
ile one maja lat?