2014-01-31, 19:41 | #181 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 503
|
Dot.: Mieszkanki Azji
ja chyba będę mieć cięższą kuchnię niż Ty, bardziej tłustą. tak słyszałam. Polacy narzekają na kuchnię tutaj - że za ciężka i dziwne mixy
Hm, może ta kasza (jaglana) to było jakieś przystosowanie do naszej kuchni polskiej. Wiem że ta osoba ściąga nawet jakieś tabeltki z Chin, poprzez tego lekarza. Ale są różne trendy. Jest medycyna oficjalna i z pogranicza oficjalnej (mówię o Polsce), gdzie lekarze którzy mają tytuł mówią że to co nam szkodzi to substancje które oficjalnie są neutralne, np taki aspartam, glutamian sodu itd. Z drugiej strony ci pierwsi mówią tak, bo nie ma badań na tych substancji szkodliwość. A nie ma bo? bo nikt nie pomyślał czy komuś nie zależało? albo bardzo nie zależało bo za duży biznes? Ja wiem jedno, w latach 50-tych nie było cukrzycy typ 2, teraz to jest plaga w społeczeństwie zachodnim i nikt nie wie dlaczego. Odpowiedź jest prosta: substancje które spożywamy każdego dnia, przetworzone, zmodyfikowane itd., itp. Nic dziwnego że nie jedzą jogurtów ja po zjedzeniu danego mam ciarki na plecach. To ziębi że hu, hu. Jogurty itp były wymyślone przez narody, gdzie jest ciepły klimat, miały chłodzić jak jest gorąco. Zatem czekajmy do lata. Piszcie co u Was, jak spędzacie życie, może jakieś nowe wpisy na blogach? Może ja też coś założę Wizę już mam, wylatuję za tydzień.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post33849201 Hugo Boss Woman, Chanel Mademoiselle, minerały, biochemia, naturalne, czarne mydło, lpr Kerium, lottabody, Tigi i inne profesjonalne do włosów - wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=612524 odzieżowo, wymiana |
2014-02-01, 05:34 | #182 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 491
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
Ja miałam bloga - cały jeden dzień Był zbyt kontrowersyjny i znajomy powiedział 'nie sr* się do własnego gniazda' a jako, że tutaj wiadome jak jest z wolnością słowa to usunęłam Pamiętam tą niepewność jak ja wylatywałam, setki pytań Dasz sobie radę, powodzenia
__________________
31/40 |
|
2014-02-01, 18:50 | #183 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 503
|
Dot.: Mieszkanki Azji
myślisz że władze chińskie by się Tobą zainteresowały? Może jakiś życzliwy donosiciel by się znalazł? Słyszałam że chińczycy są bardzo ciekawi białych, oglądają, podchodzą blisko. Moja znajoma była u lekarza, drzwi otwarte, wchodzą sobie chińczycy z poczekalni i oglądają ją, słuchają co mówi do lekarza, a lekarz nic, zero reakcji.. Pewnie ich rozumiał
Rozumiem że ten VPN to program do zainstalowania? Jaka pogoda jest teraz? Zima do kiedy w Chinach? Już świętujecie rok konia Ha, rok konia a ja koniem właśnie jestem .. ciekawy zbieg okoliczności.[COLOR="Silver"] Edytowane przez dida Czas edycji: 2014-02-01 o 18:51 |
2014-02-02, 03:22 | #184 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 491
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
To prawda, zwłaszcza blondynki są tu ciekawym zjawiskiem dla nich Jak pierwszy raz poszłam tutaj do zoo to się czułam jak małpka bo z ukrycia mi zdjęcia robili Ale wszystko zależy od regionu, bo w niektórych częściach miasta znajdziesz wielu obcokrajowców i już w zasadzie jest to normalne. Dziwnie na mnie jeszcze patrzą tylko w autobusach (rzadko można spotkać obcokrajowca bo wszystko jest po chińsku i niema rozkładów). VPN to wirtualna sieć prywatna. Poszukaj w google jak to działa i gdzie można wykupić bo u mnie mąż się tym zajmował i średnio jestem w temacie Wczoraj w SH było 23 stopnie, ludzie w koszulkach i spodenkach - ale to jakaś anomalia była bo ogólnie ok 7C. Do marca włącznie jest chłodniej, zwykle najgorszy styczeń i luty. Od kwietnia coraz przyjemniej. Niestety lato jest tragiczne bo wilgoć straszna i temperatura odczuwalna często sięga 50C ale do przeżycia W tym roku spędzamy nowy rok w domu bo mąż chory. Mamy tydzień wolnego więc odpoczywamy
__________________
31/40 |
|
2014-02-03, 16:51 | #185 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 503
|
Dot.: Mieszkanki Azji
hoho, no to piękna pogoda! u nas też przychodzi wiosna. powolutku
czyli przyszli do zoo obejrzeć Ciebie? hm, jeśli idzie o mnie to będą zadzierać głowę do góry, bo ja mam ponad 180 w obcasach. Ja teraz czytam B. Pawlikowską Blondynka w Chinach. Sympatyczna, lubię jej otwarte spojrzenie. Ona jest zachwycona Chinami. Byłyście na wycieczkach w Azji, podobno bilety znacznie tańsze.. JA bym miała w sumie blisko do Korei, Japonii, Mongolii, mogłabym nawet wykupić przejazd kolejną transsyberyjską niektórzy sobie chwalą, mówią że to niezwykła przygoda..
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post33849201 Hugo Boss Woman, Chanel Mademoiselle, minerały, biochemia, naturalne, czarne mydło, lpr Kerium, lottabody, Tigi i inne profesjonalne do włosów - wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=612524 odzieżowo, wymiana |
2014-02-04, 20:19 | #186 |
Kawaii strona mocy
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Hej Dziewczyny. Szukam osób, które mieszkają w Tokio, Canberze, Wellington, Hong Kongu, Taipei, Singapurze i Seulu i mogłyby odpowiedzieć mi na pytanie dot. kwestii finansowych: czy za 2300 euro (w tym 1 tys na mieszkanie) miesięcznie da się utrzymać w tych miastach? Nigdy nie byłam w Azji, nie znam warunków życia (a właściwie co ile kosztuje) i stąd moja prośba o pomoc. Najbardziej zależałoby mi na opiniach osób z Tokio, Seulu i Singapuru. Każda pomoc mile widziana, Wasze opinie bardzo pomogłyby mi podjąć pewną, hmm, życiową decyzję
|
2014-02-05, 10:05 | #187 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 491
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
My np za 4 godzinny lot do Tajlandii płaciliśmy 2tys zł/os czyli jak dobrze poszukasz tyle samo zapłacisz z PL. Do Pekinu zaledwie dwugodzinny lot ok 500zł/dwie strony więc to taka normalna cena. Ogólnie musiałabyś wyczekiwać na promocje. Bez promocji ceny nie zachwycają Maguda myślę, że to przyzwoita kwota
__________________
31/40 |
|
2014-02-06, 11:45 | #188 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 503
|
Dot.: Mieszkanki Azji
hm, myślę że do Pekinu możesz spokojnie jechać pociągiem. Znajomy jeździł. Podejrzewam że jest taniej. Koleje w Chinach są b. nowoczesne i szybkie. Po co taki samolot?
|
2014-02-06, 17:13 | #189 |
Kawaii strona mocy
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
|
Dot.: Mieszkanki Azji
|
2014-02-10, 08:25 | #190 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
Jeśli jesteś "foreigners", mogą też żądać gwarancji od pracodawcy. W Japonii łatwiej o tyle, że depozyty/kaucje są mniejsze. Ale są, trzeba sie z tym liczyć, plus dochodzą "key money", "fundusze remontowe" i inne cuda... Niektóre opłaty są ewidentym nadużyciem i można ich uniknąć, tylko trzeba się "wykłócić". Co może być istotne w Japonii także - bez gwaranta (uczelnia, pracodawca) trudno wynająć cokolwiek innego niż hotel czy service apartment...(chyba, że zapłacisz taaakie pieniądze, że właścicielowi staną się obojętni los mieszkania i osoba wynajmująca ) W obu krajach można dostać przynajmniej formalne wsparcie od pracodawcy, jeśli chodzi o kwestie wynajmu mieszkania. Jeśli poważnie rozważasz przyjazd do Korei lub Japonii, zacznij od szukania pracy tutaj, a potem lokum. Odwrotnie może byc trudno. |
|
2014-02-11, 04:16 | #191 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 491
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
Czasem nawet samolot wychodzi taniej
__________________
31/40 |
|
2014-02-16, 14:42 | #192 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 503
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Rozumiem. ja juz w chinach.jest zimno. dziwie sie co chwila. Podziwiam ludzi na skuterach w takim zimnie, opatuleni, ale jada. Czasem pod prad, czasem( a moze lepiej powiedziec zawsze) na czerwonym..
W przyszlym tyg. Shanghai! kot zostal w domu, a na lotnisku w warszawie spotkalam aktorke 'dziewczyne' dextera , jesli ogladalyacie serial, bedziecie wiedziec. pozdrawiam z chin
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post33849201 Hugo Boss Woman, Chanel Mademoiselle, minerały, biochemia, naturalne, czarne mydło, lpr Kerium, lottabody, Tigi i inne profesjonalne do włosów - wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=612524 odzieżowo, wymiana |
2014-02-16, 18:16 | #193 | |
Kawaii strona mocy
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
|
|
2014-02-17, 02:40 | #194 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 491
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
Będąc w Chinach nie ważne czy rok czy 5 dalej będziesz napotykać sytuacje, które w PL są nie do wyobrażenia
__________________
31/40 |
|
2014-02-17, 14:12 | #195 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 503
|
Dot.: Mieszkanki Azji
hej, raczej nie dam rady, bo przylatuje z kolega ok poludnia, idziemy do firmy, posiedzimy, porozmawiamy i wylatujemy wieczorem mysle ze innym razem jak bede miec wiecej czasu, moze zostane na noc?
namawiaja mnie na jezdzenie skuterem, zeby sobie taki zorganizowac. ze to lepsze niz taksi lub "tuk tuk" .. niby tak, ale ja sie troche boje. tej machiny i sposobu jazdy w Chinach. Trzeba miec oczy dookola glowy. Na poczatku myslalam po co im 3-4 pasma drogi w jedna strone w niewielkich miejscowosciach... teraz juz wiem. Oni dzieki tym pasmom sie omijaja, wymijaja, zawracaja, scinaja sobie droge i bog wie co jeszcze. A najlepsze sa takie dzieci co biegna srodkiem skrzyzowania 3-pasmowek.. auta dookola a dzieciak leci na skroty..
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post33849201 Hugo Boss Woman, Chanel Mademoiselle, minerały, biochemia, naturalne, czarne mydło, lpr Kerium, lottabody, Tigi i inne profesjonalne do włosów - wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=612524 odzieżowo, wymiana |
2014-02-25, 19:34 | #196 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Tam i tu
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
o reszcie sie nie wypowiem, bo nie mialam okazji byc dluzej niz 'wycieczkowo' |
|
2014-02-25, 21:55 | #197 |
Kawaii strona mocy
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Jej, dziękuję, jesteście niezastąpione
|
2014-02-26, 10:24 | #198 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 491
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
Niestety to prawda. Do skutera to trzeba mieć nerwy i faktycznie uważać. Jeśli zrobisz komuś krzywdę do końca życia płacisz mu 'rentę', często widziałam jak potrafią udawać, komedia (nic się nie stało a gość potrafi siedzieć na środku skrzyżowania byleby poczekać na policję choć nawet zadraśnięcia nie miał). Znajomy jeździ na skuterze ale raz mu wyskoczył gościu i by mu krzywdy nie zrobić odbił, wylądował dość niefortunnie przez co miał problemy zdrowotne… Jedno jest pewne - tu nic nie działa zgodnie z przepisami
__________________
31/40 |
|
2014-02-26, 16:48 | #199 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Tam i tu
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
wstyd |
|
2014-03-02, 10:51 | #200 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 570
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Hej Czy któraś / ktoś z Wasz mieszka w Korei? Może Seul albo Suwon?
Czy ktoś podjął naukę na AJOU UNIVERSITY http://www.ajou.ac.kr/en/international/inter17.jsp? Mamy możliwość wyjechania tam na rok najpierw z TŻ (oferta pracy TŻ). Zastanawiamy się.. chcę, marzę wyjechać z Polski ale tam wiem że ciężko będize dla mnie z pracą jeśli nie znam koreańskiego, bo angielskiego rzadko używają. Jak się tam żyje? Czy macie pracę z angielskim? Z tego co TŻ tam był już kilka razy to pracę z angielskim dostają native z Ameryki, Australii, Nowej Zelandii... Myślę żeby pójść tam na kurs / studia albo do AJOU albo SUNG KYUN UNIVERSITY, ale może poradzicie jakieś studia / kursy po angielsku jeśli tam jesteście? Słyszałam że w pubach niektórych można spotkać amerykanów i swobodnie tam poznać znajomych i z nimi rozmawiać po ang. Troche się boję ale chcę wyjechać z Polski pozdrawiam!
__________________
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 03.2018: Pasjonatka Fotografii FB: ARIKA - Fotografia |
2014-03-02, 11:08 | #201 |
Kawaii strona mocy
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
|
Dot.: Mieszkanki Azji
|
2014-03-02, 16:17 | #202 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Tam i tu
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ---------- Cytat:
|
||
2014-03-02, 17:28 | #203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 570
|
Dot.: Mieszkanki Azji
MHKH dziekuje widze ze chyba wiele z Was w Korei nie mieszka.. dziekuje za namiary!
__________________
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 03.2018: Pasjonatka Fotografii FB: ARIKA - Fotografia |
2014-03-02, 17:56 | #204 | |
Kawaii strona mocy
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
|
|
2014-03-03, 15:22 | #205 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Tam i tu
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mieszkanki Azji
Cytat:
|
|
2018-03-25, 06:01 | #206 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Jak sobie dać radę?
Witajcie 👋🏻
Mam 24 lata i wyjechałam na drugi koniec świata bo do Hong Kongu - za narzeczonym który dostał tu prace. Ogólnie mamy za cel nazbierać cokolwiek na mieszkanie. Jestem tu trzeci miesiąc a już powoli opadam z sił i przerasta mnie to. Mam pracę, w sumie zaczęłam ją już po 5 dniach od przyjazdu tutaj. Wychodzę o 8:30, wracam do mieszkania o 19:00. Pójdziemy czasem na siłownie, zjemy obiad, obejrzymy netflixa i spać.... i kolejny dzień tak samo, wolne mam tylko niedziele, ale wtedy z kolei mój chłopak pracuje. Sama praca nic szczególnego, pracuje jako manager siłowni, rozumiejąc przez to wszystko - od frontdesku po marketing i reklamę. Tęsknie za bliskimi, za znajomymi, żeby po prostu wsiąść na koniec dnia w autobus i wyskoczyć na piwo, mamy tu znajomego, czasem uda się wyjść na kawe czy imprezke, ale ciężko z czasem. Z drugiej strony ja też nie jestem osobą której łatwo przychodzi nawiązywanie takich kontaktów z nowymi ludźmi (a wiem że to ważne za granicą) O Polakach też nie ma tu mowy - szukałam. Martwię się jak to wpłynie na nasz związek bo nie jest to chyba zdrowe kiedy w sumie wszystko się kręci na około jednej osoby. Już się dużo kłócimy. Najczęściej o to ile czasu tu zostaniemy, bo dla niego sama wizja zarabiania pieniędzy jest powodem żeby tu siedzieć ile się da (kontrakt ma na dwa lata) Ja w sumie najpierw powiedziałam że przyjadę zobaczyć jak jest i była mowa o 3 miesiącach, powiedziałam że zostane na rok, ale nie widzę szans żebym mogła tu być dwa.... Co do samego kraju i ludzi - no szok kulturowy. Mieszkania tu są najdroższe na świecie, więc takie mieszkanie na które jesteśmy w stanie sobie pozwolić, żeby jeszcze odkładać pieniądze, jest straszne... Sypialnia wielkości podwójnego łóżka - nic więcej tu nie wejdzie, standard jak nasze lata 90. Odpoczynek po pracy w takim miejscu nie koniecznie jest czymś o czym marze. Co zabawne - nasi przysłowiowi Janusz z Grażyną w porównaniu do nich to jest nic 😆 Niczym dziwnym jest bekanie miejscu publicznym, siedzisz sobie w autobusie a taki pan obok walnie konkretnego beka obok ciebie. Najpierw to było zabawne, teraz mam okres że wszystko mnie denerwuje więc nie mogę na tych ludzi patrzeć... Nie mają tu kultury, albo kulturę mają inną, wydawanie różnych innych dźwięków swoim ciałem, krzyczenie po chińsku, bo kantoński ma bardzo wysokie tony, a no i generalnie są brudasami. Jestem tu 3 miesiące, przede mną jeszcze 9, a z dnia na dzień brakuje mi energii i optymizmu... |
2018-03-25, 13:39 | #207 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 930
|
Dot.: Jak sobie dać radę?
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;82441691]Witajcie
Mam 24 lata i wyjechałam na drugi koniec świata bo do Hong Kongu - za narzeczonym który dostał tu prace. Ogólnie mamy za cel nazbierać cokolwiek na mieszkanie. Jestem tu trzeci miesiąc a już powoli opadam z sił i przerasta mnie to. Mam pracę, w sumie zaczęłam ją już po 5 dniach od przyjazdu tutaj. Wychodzę o 8:30, wracam do mieszkania o 19:00. Pójdziemy czasem na siłownie, zjemy obiad, obejrzymy netflixa i spać.... i kolejny dzień tak samo, wolne mam tylko niedziele, ale wtedy z kolei mój chłopak pracuje. Sama praca nic szczególnego, pracuje jako manager siłowni, rozumiejąc przez to wszystko - od frontdesku po marketing i reklamę. Tęsknie za bliskimi, za znajomymi, żeby po prostu wsiąść na koniec dnia w autobus i wyskoczyć na piwo, mamy tu znajomego, czasem uda się wyjść na kawe czy imprezke, ale ciężko z czasem. Z drugiej strony ja też nie jestem osobą której łatwo przychodzi nawiązywanie takich kontaktów z nowymi ludźmi (a wiem że to ważne za granicą) O Polakach też nie ma tu mowy - szukałam. Martwię się jak to wpłynie na nasz związek bo nie jest to chyba zdrowe kiedy w sumie wszystko się kręci na około jednej osoby. Już się dużo kłócimy. Najczęściej o to ile czasu tu zostaniemy, bo dla niego sama wizja zarabiania pieniędzy jest powodem żeby tu siedzieć ile się da (kontrakt ma na dwa lata) Ja w sumie najpierw powiedziałam że przyjadę zobaczyć jak jest i była mowa o 3 miesiącach, powiedziałam że zostane na rok, ale nie widzę szans żebym mogła tu być dwa.... Co do samego kraju i ludzi - no szok kulturowy. Mieszkania tu są najdroższe na świecie, więc takie mieszkanie na które jesteśmy w stanie sobie pozwolić, żeby jeszcze odkładać pieniądze, jest straszne... Sypialnia wielkości podwójnego łóżka - nic więcej tu nie wejdzie, standard jak nasze lata 90. Odpoczynek po pracy w takim miejscu nie koniecznie jest czymś o czym marze. Co zabawne - nasi przysłowiowi Janusz z Grażyną w porównaniu do nich to jest nic Niczym dziwnym jest bekanie miejscu publicznym, siedzisz sobie w autobusie a taki pan obok walnie konkretnego beka obok ciebie. Najpierw to było zabawne, teraz mam okres że wszystko mnie denerwuje więc nie mogę na tych ludzi patrzeć... Nie mają tu kultury, albo kulturę mają inną, wydawanie różnych innych dźwięków swoim ciałem, krzyczenie po chińsku, bo kantoński ma bardzo wysokie tony, a no i generalnie są brudasami. Jestem tu 3 miesiące, przede mną jeszcze 9, a z dnia na dzień brakuje mi energii i optymizmu...[/QUOTE] Kultura jest inna po prostu Jak z Twoja znajomością języka? Nie ograniczaj się do Polaków, jest tam sporo Europejczyków i Amerykanów, możesz poznać masę ciekawych ludzi Jak masz siły to w ten wolny dzień poznawaj miasto, wychodź na spacery. Niestety kultura pracy w Chinach jest inna, pracuje się zdecydowanie dłużej niż w Europie. Jeśli naprawdę czujesz się przytłoczona - emigracja nie jest dla wszystkich. Jak się nie odnajdujesz to rozważyłabym powrót. Rozumiem, ze zbieracie na mieszkanie w Polsce? |
2018-03-25, 15:48 | #208 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak sobie dać radę?
Taak, w Polsce.
Wychodzimy, nawet czasami po tej 19 idziemy na spacer czy zjeść coś na mieście, kiedy jest dzień wolny od pracy (święto jakieś) jedziemy na wycieczki za miasto. Po prostu to jest życie z dnia na dzień, wykreślanie kolejnego dnia z kalendarza. Miałam jednak nadzieje, że zawsze tak to wygląda, że ten okres przechodzi... ---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ---------- A język w porządku, może nie jest jakoś super zaawansowany, ale w pracy używam angielskiego, o pogodzie pogadam hehe Edytowane przez a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b Czas edycji: 2018-03-25 o 15:45 |
2018-03-25, 15:48 | #209 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 930
|
Dot.: Jak sobie dać radę?
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;82449286]Taak, w Polsce.
Wychodzimy, nawet czasami po tej 19 idziemy na spacer czy zjeść coś na mieście, kiedy jest dzień wolny od pracy (święto jakieś) jedziemy na wycieczki za miasto. Po prostu to jest życie z dnia na dzień, wykreślanie kolejnego dnia z kalendarza. Miałam jednak nadzieje, że zawsze tak to wygląda, że ten okres przechodzi...[/QUOTE] Bo tak zazwyczaj jest, ale nie u wszystkich. I to niczyja wina. Popróbuj znaleźć jeszcze kontakt z europejczykami i zobacz jak będzie. |
2018-03-25, 20:39 | #210 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Jak sobie dać radę?
Tak naprawdę to właśnie tak wygląda życie wielu ludzi, nie tylko za granicą, ale też w kraju (może z wyjątkiem 2 dni wolnych w tygodniu, a nie tylko 1...), np większość korpo tak wygląda. Nuda, rutyna, każdy dzień podobny do poprzedniego, wychodzisz rano, wracasz koło 18-19, jak jest koniec kwartału, to później. Takie życie po studiach
Z tego, co piszesz, nie wygląda to tragicznie, jeździcie na wycieczki, poznajecie okolice... według mnie to super sprawa, masz możliwość poznania totalnie innej kultury, zobaczenia ciekawych miejsc, poznania ludzi z innego kręgu kulturowego. Jeśli nie odpowiada Ci dalekowschodnia mentalność, to rozejrzyj się za innymi - na 100% na fb jest grupa dla expatów w tym mieście. Pogadaj szczerze z facetem, niech też się zaangażuje i Cię wspiera bo skoro macie tam razem jeszcze trochę posiedzieć, to Ty też musisz się tam czuć dobrze. |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:50.