|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2014-02-14, 20:20 | #1021 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Szmaragdowo
Wiadomości: 92
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Malgos - nie wiem gdzie to jest - dopiero dzis zebralismy sie zeby zarejestrowac Nele - a ja czekam na moje p21 z revenue, ale google twierdzi:
https://www.dfa.ie/passports-citizenship/ https://www.dfa.ie/passports-citizen...opening-hours/ Roane - Glowa do gory, nie moze byc tak zle, ja w rotundzie tez raz czekalam chyba ze 4 godziny na lekarza, bo mieli emergency c-section (jak juz lekarz dotarl to wyjasnil). Nastroje w poczekalni byly nieciekawe.... nie wiem jak w innych szpitalach, ale w rotundzie tez pilke trzeba miec swoja (Dunnes i Argos mial je chyba po 12-15 euro - wiem ze argos mial nawet tansze, ale trzeba bylo wybrac taka zeby miala antiburst) Tak samo z TENSami - mozna je wypozyczyc w kazdym bootsie za cos kolo 40 euro za kilka tygodni - jak masz farta to mozna cale tensy kupic za okolo 50 euro jak sa w promocji, ale tak czy inaczej te nakladki pradowe trzeba kupic swoje nowe. Ja pozyczylam TENSy od kolezanki a nakladki kupilam za chyba £6 na amazonie. Mnie jak przyszlam rano i mialam juz 'akcje' to powiedzieli, ze to moj wybor ze moge zostac na oddziale, albo jechac do domu - jak ze mialam blisko do domu i w domu wlasna wanne to wolalam jechac, ale gdybym sie uparla to moglam zostac... tak czy inaczej trzymam kciuki, zeby wszystko poszlo super - zebys trafila na super polozna i nie sprawdzilo sie twoje czarnowidztwo! |
2014-02-14, 23:11 | #1022 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Anamoe - kiedy czekałaś na lekarza 4 godz?
o kurcze mnie od razu przyjęli... Roane - jak nie masz piłki ja mogę ci pożyczyć swoją, tylko wypuściłam z niej powietrze, ale gdybyś potrzebowała to nie ma sprawy |
2014-02-15, 00:12 | #1023 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 276
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Co to są Tensy? Jak dobrze ze rodzilam w Cork co prawda po odejściu wód czekalam 3 h na przyjecie ale szpital i obsługa na wysokim poziomie.
Co do paszportu dziecka - tak jedno z rodziców musi mieć udokumentowane 4 letni pobyt od dnia narodzin w stecz. Najlepiej jak jest p60 to zajmuje wtedy tylko chwile Agnes zawsze możesz iść do solictora tylko ze tam się płaci. U nas kosztowało by to 50 euro wiec wybralam lekarza Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-02-15, 01:05 | #1024 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Kapukat - ja też rodziłam w Rotundzie tak jak Anamoe, a narzekać nie mogę bo przyjęli mnie od razu, zrobili badanie i wysłali na salę... widocznie zależy od dnia. A jak rodziłam to miałam tyle lekarzy i położników koło siebie, że chyba więcej niż na filmach
|
2014-02-15, 12:09 | #1025 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Szmaragdowo
Wiadomości: 92
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Malgos w grudniu wyladawalam w szpitalu, bo mialam taki niezbyt przyjemny wypadek w luasie (pijany koles na mnie upadl), wiec koniecznie chcieli mnie przebadac, tyle ze musialam czekac na swoja kolej, a to zabralo wieki.
Kapukat - TENSY to taka maszynka na baterie z 4 elektrodami co je przyczepiasz do okola kregoslupa i jak masz skurcz to na maszynce masz guzik ktory wysyla impuls i troche to niweluje bol. Moim zdaniem dziala bardziej jak rozpraszacz i przez kilka godzin na poczatku nawet na mnie dzialalo, ale jak skurcze zrobily sie intensywne to bylo to bardziej jak plasterek na sumienie ew. proba koncentracji na wciskaniu guzika ;-) duzo lepiej dzialala, przynajmniej na mnie, kapiel! |
2014-02-15, 16:07 | #1026 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Anamoe - aaa ja myślałam, że jak rodziłaś to tyle czekałaś...
ja też uważam, że kąpiel czasami działa cuda Kiedy miałam takie bóle w dole (takie krzyżowe) to mi pomagało jak tż z całej siły naciskał mi na dół pleców - lekki masaż był nieodczuwalny ... |
2014-02-15, 21:21 | #1027 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 276
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Jak ja miałam bole krzyżowe to siadalam na kiblu w szpitalu bo tylko na tej wysokości cos mi pomagało. Okazało się ze to poród juz i ze pielęgniarki ocknely się za późno bo przecież miałam rodzic dopiero następnego dnia
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ---------- Ps to te tensy są obowiązkowe? U nas w szpitalu nie kazali ich mieć Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-02-16, 08:50 | #1028 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 1 022
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Hej hej. My jestesmy uwiezieni w domku. Obie dziewczynki zaziebione - Ola zakatarzona, Zuzia przeziebiona...juz czwarty dzien nie spacerujemy. Zwariuje tym domu...
__________________
Kciukasy dla Ani! |
2014-02-17, 10:24 | #1029 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 276
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Rusałka wspolczuje. My udupieni przez deszcz tylko do wiosny!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-02-18, 20:19 | #1030 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 54
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Witajcie,
mam pytanie do doswiadczonych juz mam wlasnie sie dowiedzialam ze jestem w ciazy i bede musiala wybrac przychodnie.nie wiem czy zostac w irlandzkiej(gdzie opieka wiadomo jaka-trzeba jezdzic do pl na usg) czy wybrac medicusa w cork. czytalam nieciekawe o nim opinie wiec sie zastanawiam. czy ktos ich z was uzywal albo cos slyszal? kolejne pytanie mam do mam ktore mialy szanse miec naturalny porod jak i cesarke. co byscie wybraly?juz jakis czas pytam sie kobiet ktore mialy szanse wyprobowac 2 opcje i ciagle slysze-cesarka. czy mozna umowic sie tu na cesarke nawet jesli nie ma co do tego wskazan?kilka wypadkow dzieci niedorozwinietych w okolicy bo za pozno cesarka,podduszony pepowina badz wyciagany odkurzaczem.nie chce ryzykowac.. bardzo bym prosila o wasze zdanie,opinie,doswiadczen ie.. z gory dziekuje! |
2014-02-18, 22:39 | #1031 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
ogolnie nie ma tu opcji cesarki na zyczenie ale tez podobno nie moga cie zmusic do sn. Ja po porodzie kleszczowym nadal wybralabym porod naturalny a scislej porod drogami natury ze znieczuleniem, nie bardzo rozumiem "zachwyt" cesarkami bo kazdy porod jest inny. Opieke podczas porodu mialam super, gp byl irlandzki. I to wcale nie musisz miec wiecej usg, to zalezy od ciebie czy chcesz choc ja mialam w szpitalu przy kazdej wizycie.
|
2014-02-19, 00:20 | #1032 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 1 022
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Maga to prawda. Nie ma opcji cesarka na zyczenia. Chyba, ze sa do tego wskazania. Np. pierwsza cesarka (jak u mnie). Jednak Pomimo to, ze mialam cesarke przy pierwszej corce, caly czas probowali mnie namowic na porod naturalny. Po przezyciach z pierwszego porodu nie dalam sie na to namowic. Balam sie powtorki z rozrywki - moja pierwsza mala byla przenoszona, wywolywana przez 15godzin, w koncu zagrozona i w ostatniej chwili zdecydowali sie na cesarke.
Jednak szczerze mowiac gdyby pierwszy porod poszedl jak nalezy, gdyby udalo mi sie urodzic silami natury (do czego bylam w 100% przygotowana) to w zyciu nie prosilabym o druga cesarke. To jest powazna operacja! Szczerze to nie rozumiem dlaczego kobiety sie tak zachwycaja cesarka... Mialam dwa razy i choc mam duza odpornosc na bol przy drugiej lecialam na morfinie.
__________________
Kciukasy dla Ani! Edytowane przez rusalka12 Czas edycji: 2014-02-19 o 00:22 |
2014-02-19, 00:50 | #1033 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 098
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
magaja coprawda dopiero w ciazy jeszcze nie rodzilam ale nastawiam sie na porod sn bo cesarka to jednak operacja i to dosc powazna. Wiadomo jak jest problem jakis i sa wskazania do cesarki to inna sprawa ale jak wszystko jest ok to czemu nie dac dzialac naturze.
|
2014-02-19, 07:26 | #1034 |
Rozeznanie
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Trzeba dobrze zagadac, taka prawda. Po pierwszym porodzie sn w czasie ktorego prawie oboje z Mlodym zeszlismy z tego swiata nie wyobrazalam sobie juz rodzic naturalnie. Od pierwszej wizyty w szpitalu zapieralam sie na cc i dzieki mojej desperacji mialam co chcialam na podstawie wskazan znalezionych przez lekarza troche na sile. Ale zgadzam sie ze to jest operacja powazna i gdyby pierwszy porod byl ok to nigdy nie upieralabym sie na cc, na szczescie wiekszosc mam nie ma takich przezyc jak ja czy Rusalka
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-02-19, 22:03 | #1035 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Ja juz miałam raz cesarkę i teraz bedę chciała probowac urodzic naturalnie. Po naturalnym porodzie szybciej sie do formy dochodzi. Nie zaluje samej cesarki, bo przynajmniej Adasiek byl ok no i ja tez w miare, ale wlasnie pozniej za szybko chcialam juz wszystko robic i rana po cesarce pekla.
Co do gp to ja mam irlandzkiego i jest OK, no i blisko i szybko a lekarz juz mnie zna od paru dobrych lat. Jakby sie coś działo z ciążą to zawsze można jechać do szpitala. Ja i w pierwszej i teraz w drugiej ciaży mialam plamienie okolo 9 tygodnia i pojechalam spanikowana i bez problemu mnie przyjeli, zrobili usg, zbadali i uspokoili. |
2014-02-20, 09:58 | #1036 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 357
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Coś mi się wydaje, że czeka nas wizyta w Droghedzie...ból krzyża i skurcze, boję się ;(
|
2014-02-20, 10:22 | #1037 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
weź kąpiel a na kiedy masz termin?
|
2014-02-20, 14:34 | #1038 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 357
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
po prysznicu odpuściło trochę, ale leżę i palcem nie ruszam dziś...termin mam na dzień kobiet
Niby już niedługo, ale muszę wytrzymać jeszcze chociaż z tydzień- po tych huraganach przeciekł nam dach i mam remont w domu |
2014-02-20, 14:45 | #1039 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Marta - pewnie męczą cię te braxtona hicksa powodzenia i trzymam kciuki
|
2014-02-20, 17:31 | #1040 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Cytat:
I powodzenia na porówce!! Oby szybko i lekko poszło My przez ten huragan nie mieliśmy prądu 1, 5 dnia Z małym dzieckiem to był hardcore, oby nigdy wjęcej
__________________
Calineczka |
|
2014-02-20, 17:43 | #1041 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Paulinaizabela - jaki huragan? kiedy?
|
2014-02-20, 17:55 | #1042 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Szmaragdowo
Wiadomości: 92
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Marta powodzenia, oby wszystko szybko i sprawnie poszlo na porodowce, a i terminu zebys doczekala w dwupaku.
Rusalka - niestety pogoda jakas taka mieszana, chociaz dzis piekne slonko w dublinie bylo kolo 14 a potem gruby sniegowy grad kolo 16.. takie uroki irlandzkiej zimy - nie ma pol roku sniegu, ale taka chlapa przez 4 miesiace... My teraz z Nela meczymy mega kolki. Od rana do wieczora placz, po jedzeniu, tez problemy z kupa. Poszlismy do lekarza upewnic sie, bo to jest jakis koszmar od prawie tygodnia i powoli zaczelam tracic wiare ze to kolki - Odstawilam caly nabial, mala dostala kropeki infacol i colief i jest deczko lepiej, ale popoludnia i wieczory nadal sa ciezkie.... zauwazylam, ze noszenie w chuscie tez pomaga, lepiej beka no i cieplo i slyszy moje serducho caly czas, ale nawet te 3,5kg slodyczy jest ciezko nosic. Jeszcze jestem nieprzyzwyczajona., ale mam nadzieje ze sie wyrobie... |
2014-02-20, 17:58 | #1043 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
W zeszłym tygodniu a dokładnie w środę od godziny 14.30 do czwartku 19.00 byliśmy bez prądu.
Na stronie ESB było, że 260tys gospodarstw domowych było odciętych od energii Anamoe - współczuję kolek
__________________
Calineczka Edytowane przez paulinaizabela Czas edycji: 2014-02-20 o 17:59 |
2014-02-20, 17:58 | #1044 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Anamoe - a może podawaj jej herbatkę z kopru włoskiego i próbowałaś może windi??
w jakim dublinie śnieg?? ja jestem na inchicore (d8) i tu nie padało nawet |
2014-02-20, 20:06 | #1045 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Szmaragdowo
Wiadomości: 92
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Cabra - Dublin 7 , wiec tyle co przez rzeke od ciebie
taki grad ze pokryl cala ulice i w pewnym momencie zamienil sie w takie grudy sniegowe... trwalo to wszystko raptem 10 minut - i rozpuscilo sie w kolejne 15minut. |
2014-02-20, 20:10 | #1046 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Anamoe - nieźle, a tutaj zero śniegu
|
2014-02-23, 17:39 | #1047 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Witam oczywiście przenoszona Termin był w piątek
Cytat:
Strasznie długo kazali Ci czekać, Anamoe ! Ja byłam w piątek i czekałam ponad godzinę, ale potem przepraszali mnie z pięć razy, że mieli jakieś zabiegi i wogóle mili byli. A nawet nie rodziłam, tylko miałam jedną wątpliwość i chciałam z lekarką wyjaśnić kwestię. Cytat:
Wypożyczenie TENSa w bootsie kosztuje 45 euro, a kupienie go w Mothercare 59,99, więc ja kupiłam - potem za pół ceny można go odsprzedać, i wyjdzie taniej niż wypożyczyć. Kupiłam piłkę w Lidlu za 8 euro Fajna jest, taka mała, jak na niej siedzę to wysokość akurat jak kibelek Cytat:
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru. |
|||
2014-02-23, 18:15 | #1048 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Roane - tzn jak epidural może skończyć się cesarką?? nie bardzo rozumiem... ja wiem jedno bez epiduralu nie dałabym rady i żadne masaże by nie pomogły - bóle krzyżowe czy bóle zwykłe - boli jak jasna cholera
poza tym lekarz nic nie mówił o takim zakończeniu sprawy, a wyjaśniał jakie są skutki epiduralu, więc nie bardzo rozumiem skąd takie informacje masz? powiem ci, że bardzo dużo tutaj kobiet rodzi przez cc - można je rozpoznać po sexi podkolanówkach ale jak z zakażeniami to nie orientuję się, jednak ja też wolałam rodzić normalnie i nie chciałam mieć cc życzę, żeby maleństwo nie czekało już dłużej |
2014-02-23, 19:28 | #1049 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Hmm.. no ja tez nie bardzo rozumiem dlaczego podanie epiduralu konczy sie cesarka. Ja mialam epidural podany, bo porod byl z poczatku wywolywany i wiedzialam ze moze dlugo trwac i zdecydowalam sie na epidural i dalej probowalam rodzic sama. Chwile pozniej okazalo sie, ze akcja porodowa nie postepuje a lekarze nie moga dostac sie do dziecka (bylo za wysoko) i zdecydowali o cesarce, ale nie wiazalabym tego, tym bardziej ze epidural tak naprawde dostalam doslownie z pol godziny przed decyzja o cesarce.
Co do zakazen szpitalnych to tez slyszalam ze ostatnio troche tego bylo, z tego co pamietam, glownie w Portlaoise, jedne grozne drugie mniej. Generalnie jestem zwolenniczka porodu naturalnego i mam nadzieje, ze tym razem uda mi sie urodzic naturalnie. Roane, miejmy nadzieje, ze maluszek sie niedlugo zdecyduje wyjsc. |
2014-02-23, 22:51 | #1050 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 601
|
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V
Witaj w klbie u nas nie byo pradu od 13.130 do okolo tej samej godziny nastepnego dnia Z dzieciakami pojechalismy do miasta do kumpeli spac a potem maz wrocil a rano wypozyczylismy agregad Zeby bylo weselej to przez t tez pompy siadly i wody tez nie bylo a dzieci mialy 2 dni wolnego bo w szkole dluzej pradu nie bylo
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:24.