Gdańsk, Warszawa, Wrocław, czy Kraków?

[Vampire13]

Cześć dziewczyny. Niedługo muszę podjąć decyzję o wyprowadzce na studia do jednego z wymienionych w temacie miast (z racji uczelni z wybranym przeze mnie kierunkiem). Z powodu, że w tych miastach byłam jedynie w ścisłych centrach, nie mam kompletnie pojęcia, gdzie powinnam celować. Dlatego postanowiłam się zwrócić o pomoc, licząc na porady kobiet, które znają te miasta

Informacje, które mogą się przydać:
Znajomych mam jedynie w Krakowie, ale jestem otwarta na nowe znajomości (choć miewam problemy z poznawaniem nowych ludzi).
Przeraża mnie wielkość Warszawy i ogólnie nie przepadam za nią, ale z drugiej strony perspektywy pracy wyglądają znacznie lepiej w stolicy; zniechęcają mnie zanieczyszczenia w Krakowie i wakacyjni turyści Gdańska (nie znoszę tłumów i słońca, plażowania też nie lubię, ale uwielbiam morze w okresie jesień-wiosna), o Wrocławiu się nie wypowiem, bo byłam tam jedynie raz i nie mam żadnej wiedzy na temat tego miasta.
Nie mam prawa jazdy, więc dobra komunikacja miejska jest dla mnie istotna. Dużą rolę odgrywa dla mnie również bezpieczeństwo - mam naprawdę wielkiego pecha do nieciekawych sytuacji ulicznych, często bywam zaczepiana albo mnie ktoś śledzi, przez co bardzo boję się napadów i gwałtu.

Jestem osobą spokojną, nie imprezuję, jestem typem samotnika, choć ostatnio coraz częściej wychodzę do pubów i kawiarni. Na co dzień zajmuję się pisarstwem, tańczę na rurze, stawiam pierwsze kroki w fotomodelingu, chodzę na siłownię (ogólnie prowadzę bardzo zdrowy tryb życia), a interesuję się psychologią i dietetyką.

Czy ktoś jest w stanie mi doradzić lub odradzić przynajmniej jedno z tych miast?

[KonikGarbusek]

Ja polecam Gdańsk, bo tu mieszkam. Jeśli wybierasz się na Politechnikę to będziesz studiować w centrum - jest tu dużo sklepów, pubów, blisko do Morza. Uniwerek też już jesyt w sumie w jednym miejscu ale w trochę innej części miasta (trochę dalej od Politechniki), ale też jest blisko do morza, sklepów itp. Wszystko zależy czego oczekujesz od tych miast. Czy chcesz po zajęciach wracać od razu do domu i uczyć się czy chcesz też poznać miasto, ludzi. W Trójmieście dość dużo się dzieje i na sportowo i kulturalnie. W razie pytań pisz śmiało.

[201605301111]

Napisane przez KonikGarbusek

Ja polecam Gdańsk, bo tu mieszkam. Jeśli wybierasz się na Politechnikę to będziesz studiować w centrum - jest tu dużo sklepów, pubów, blisko do Morza. Uniwerek też już jesyt w sumie w jednym miejscu ale w trochę innej części miasta (trochę dalej od Politechniki), ale też jest blisko do morza, sklepów itp. Wszystko zależy czego oczekujesz od tych miast. Czy chcesz po zajęciach wracać od razu do domu i uczyć się czy chcesz też poznać miasto, ludzi. W Trójmieście dość dużo się dzieje i na sportowo i kulturalnie. W razie pytań pisz śmiało.

ja od siebie dodam jeszcze, że co do obawy przed letnimi turystami - to trzymają się oni raczej konkretnych miesc - przy plażach albo na starówce, w wiele miejsc, gdzie zazwyczaj się "żyje" nie zaglądają.

[WhiteCherry]

ja mieszkam w Krakowie zależy jaka uczelnia Cię interesuje, to powinien być priorytet przy wyborze danego miasta. Do całej reszty idzie się przyzwyczaić.

[KonikGarbusek]

Myślę że powinnaś też brać pod uwagę poziom nauki na tym kierunku i ceny w danym mieście. Warszawa wiadomo będzie droga, Wrocław tez nie najtańszy. W Gdańsku jest taniej, nie wiem jak Kraków.

[ewanka1989]

Mi się bardzo dobrze studiowało w Krakowie. Bardzo fajne miasto, klimatyczne, trafiłam też na super ludzi na studiach. Lubię tam wracać. Obecnie mieszkam w Warszawie, właśnie ze względu na to że tu jest więcej pracy i jednak lepsze perspektywy. Mi osobiście średnio podoba się życie w Warszawie, wolałabym wrócić do Krakowa Warszawa jest bardzo duża i jest to najdroższe miasto - wyższe ceny najmu, ale i zwykłych produktów. We Wrocławiu byłam raz, więc trudno mi się wypowiedzieć, ale spodobało mi się to miasto. Gdańska nie znam.

[trupka]

Z racji, że mieszkałam w trzech z tych miast, postaram sie pomóc.

GDAŃSK
Z niego pochodzę
Bliskość morza, SWIEŻE powietrze(odczuwa się to), jednak jest trochę chłodniej. Miasto dosyć małe(w porównaniu), tak naprawdę wszyscy w wieku 18-23 lata się znają i razem imprezują.
CENY są dosyć niskie, jeśli chodzi o jedzenie. Jest duzo marketów zatem łatwo cos znaleźc. Jest stosunkowo mało ciekawych sklepików, lumpów, gdzieś gdzie tanio można się ubrać. Ale za to cena mieszkań powala. Za pokój jednoosobowy ok. 30 minut od centrum licz sobie 600-800 zł.
KOMUNIKACJA MIEJSKA Mało przejrzyście, orientowałam się co gdzie i jak tylko latego że mieszkam tam od dzieciaka. Dużym plusem jest jednak SKM, jedzie od centrum przez Politechnikę, i na Uniwerek. Za to bilety sa dosyć tanie- bilet semestralny na 4 miesiące kosztował mnie chyba 180 zł(znizka studentcka) ale nie pamiętam dokładnie. Bilet obejmował cały Gdansk i okolice.
PRACA tak naprawde, y praca slabiutko. Ciężko gdzieś dorobić.
BEZPIECZEŃSTWO tak naprawdę wszystko zależy od Twojego wygladu i zachowania, ale to wszędzie. Szczerze- warto 'zaprzyjaźnić sie' z osiedlowymi żulkami, zdarzało mi się, że mnie bronili
IMPREZOWANIE Mamy trochę pubów na starówce, ceny normalne w miarę, ale za to jest jeden klub który mogłabym polecić z czystym sumieniem. Ale blisko jest Sopot, można tam imprezować.

WARSZAWA
W stolicy mieszkałam zaledwie 2 miesiące, nie lubię tego miasta.
CENY drogo drrogo i jeszcze raz drogo. Nie tylko wynajem. Ale tez zwykłe codzienne produkty.
KOMUNIKACJA MIEJSKA Bardzo przejrzysta, klarowna i intuicyjna. Niestety nie pamiętam cen biletów:<
PRACA do Warszawki zjezdzają się tak naprawdę ludzie, którzy pracują na stanowiskach. Tak żeby sobie coś dorobić- ciężko.
INNE sie nie wypowiem, bo za krótko tam mieszkałam, i w bardzo specyficznych warunkach.Ogólnie Wawke odradzam. Syf, ludzie nieprzyjemni, lansiarstwo.

KRAKOW
Tu mieszkam najkrócej, bo około 2 tygodni.
CENY mozna tanio dosyć coś wynająć, ale musisz się liczyć z dojazdami. Ja w tym momencie do centrum(rynek) mam 30 minut, ale płacę 480 zł za pokój jednoosobowy. W całkiem dobrych warunkach. Jedzenie za to jest droższe. Ale da się wyżyć po marketach
KOMUNIKACJA MIEJSKA z drobną pomocą jak-dojadę.pl możesz bezproblemowo dostać się do każdej części Krakowa Tylko! Bilety są drogie, jak dla mnie.
PRACA tutaj z robotą było najłatwiej. Jedną miałam już załatwioną, 2 dni po przyjdzieździe od razu znalazłam sobie drugą.

W tym momencie zakochuje się w Krakowie. Jest tutaj pięknie, klimatycznie, nie miałam problemu z pracą, łatwo wszystkiego się nauczyć.
Jutro zajrzę do wątku i zobaczę jak się rozwinął, może coś dopisze)

[Laura2112]

Wrocław albo Kraków.

[bentkuff]

Napisane przez WhiteCherry

ja mieszkam w Krakowie zależy jaka uczelnia Cię interesuje, to powinien być priorytet przy wyborze danego miasta. Do całej reszty idzie się przyzwyczaić.

Zgadzam się. Idzie się tam, gdzie dostało się na lepszą uczelnię i kierunek.

[Vampire13]

Dziewczyny, bardzo dziękuję za odpowiedzi! Wszystkie konkretne informacje są dla mnie cenne

Uzupełniam informacje.
W mieście, do którego się przeprowadzę, wolałabym już zostać na stałe, bo w planach mam budowę domu. A na czas studiowania zależy mi głównie na atrakcyjności wizualnej miasta, bogactwie kawiarni, knajp, pubów, ale nie sądzę, by któremuś z wymienionych miast tego brakowało To samo tyczy się różnych wydarzeń kulturowych i miejsc takich jak np. siłownia.

Chcę studiować psychologię. Zdecydowałam się na wybór pomiędzy Gdańskim, Warszawą, Wrocławiem, Krakowem, ponieważ wyczytałam, że w tych miastach psychologia jest na bardzo dobrym poziomie, a uczelnie (UG, UW, UW, UJ) podobno reprezentują ogólnie wysoki poziom (wnioski wyciągnięte po opiniach nauczycieli, znajomych, internet).
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że mogę się nie dostać tam, gdzie będę chciała, ale uważam, że warto mieć jakiś konkretny plan. Zwłaszcza, że zależy mi na wyprowadzce ze swojego miasta zaraz po maturze.

Jeszcze ktoś zechciałby mi pomóc, dodać coś od siebie?

[piotrek1994]

A ja polecam Warszawę, zwłaszcza, że jak sama piszesz - stawiasz pierwsze kroki w fotomodelingu To tutaj znajdują się najlepsze agencje.
Co do bezpieczeństwa to wszystko zależy od sytuacji, miejsca i czasu w jakim się znajdziesz. Wbrew pozorom raczej w Warszawie nie będziesz zapuszczać się w puste ciemne dzielnice po zmroku, a Centrum żyje całą noc raczej i prawdopodobieństwo, że spotka Cię tam coś złego jest takie same jak w Gdańsku, Krakowie czy w Licheniu

[greenlemon]

.

[bentkuff]

Napisane przez greenlemon

centrum zyje calą noc?) oj nie.... Warszawa to niestety zaścianek Europy, tutaj o 21/22 ulice robią sie puste. żywej duszy nie uswiadczysz, ludzie przemykają w tramwajach i autach ale po ulicach nikt nie spaceruje. to nie Nowy Jork.

Podzielam Twoją opinię i nawet nie robiłabym porównania Warszawa - Nowy Jork, ale chociażby Budapeszt, a o Berlinie nie wspominam. W poniedziałek w Wawie jest niewiele nmiejsc, gdzie można coś zjeść, pojść czy zabawic się po 22-23. Latem jest zdecydowanie lepiej, ale do klimatu miasta, które nigdy nie śpi sporo brakuje.

[greenlemon]

.

[WhiteCherry]

Napisane przez Vampire13

A na czas studiowania zależy mi głównie na atrakcyjności wizualnej miasta, bogactwie kawiarni, knajp, pubów, ale nie sądzę, by któremuś z wymienionych miast tego brakowało To samo tyczy się różnych wydarzeń kulturowych i miejsc takich jak np. siłownia.

Kraków nigdy nie zasypia

[Kalini]

Ja z podanych miast znam tylko Warszawę, no i chyba mogłabym ją polecić.

Plusy:
-Uczelnie mają naprawdę wysoki poziom, dużym plusem jest to, że nie są spróchniałe ( nie chodzi o wygląd, program nauczania, procedury itd.) Oczywiście wszystko zależy od wydziału, ale raczej mało jest osób niezadowolonych z UW, SGGW, Politechniki czy SGH. Jeśli chodzi o psychologię jest jeszcze SWPS. Miałam znajomych na tym kierunku, sama miałam tam zajęcia i raczej dobrze wspominam. Choć budynek (jak dużo na UW) cieżki ;/, chyba, że ją gdzieś przenieśli.
-Mnie jednak wydaje się, że łatwiej znaleźć pracę. Po pierwsze prace studenckie są dobrze płatne, bez problemu da się znaleźć call center, gdzie dają 10 zł do ręki plus prowizje (w Łodzi dostawałam dwa razy mnie, a bywały miejsca, gdzie płacili jeszcze gorzej), więc na studiach można sobie dorobić. Jeśli chodzi o prawdziwe prace, rynek psują bezpłatne staże, ale są sensowne propozycje. Ja mimo że nie miałem nawet licencjatu złapałam kilka zleceń od NGO-sów, mogłam się uczyć, no i mi zapłacili.
-W weekendy jednak tętni życiem, w tygodniu gorzej, ale bez problemu znajdowałam jakąś fajną imprezę niezależnie czy chciałam wyjść w poniedziałek, środę czy niedzielę. Mnóstwo fajnych knajpek, pubów, wydarzeń artystycznych (wiele za darmo), nie można się nudzić.
-Ja bardzo lubię ludzi w Warszawie wydają mi się bezproblemowi, nie boją się co ludzie sobie pomyślą jak wyjdą w dziwnym stroju, śpiewają na ulicach itd. Myślę, że pod względem takiej zachodniej tolerancji, Warszawie do niej najbliżej. Oczywiście za wiele rzeczy wciąż będą bili, ale ryzyko jest mniejsze, niż np. w Łodzi czy Wrocławiu
-Komunikacja miejska, najlepsza z jaką miałam do czynienia, ale niestety droga

Minusy:
-Drogo, ale trochę rekompensują to wyższe zarobki, ale jeśli masz utrzymywać się ze stypendium albo z pieniędzy rodziców, może być gorzej. Choć przyznam, że robiąc zakupy w marketach nie ma dużej różnicy, akademiki są w takich cenach jak w pozostałych miastach. Za to wyjście na piwo czy na kawę to już spory wydatek w porównaniu z innymi miastami: piwo za 7 zł to bardzo, bardzo tanio, zazwyczaj jest za 10-12.
-Ludzie, ale inni niż powyżej. Ci wszędzie się śpieszą, są niemili, sztuczni itd.
-Dużo samochodów, mało rowerów, to chyba problem każdego miasta w Polsce. No i jeśli chodzi o przyjazność rowerzystom chyba nie jest tak źle, z jednej z moich lokalizacji dojeżdżałam na uczelnie tylko po ścieżce, ale potem już tak się nie dało, bo były duże fragmenty bez niej, a po ulicy boję się jeździć.
-Teraz jest rozkopane, ale to tez chyba w każdym mieście


Najlepiej zrobisz jak sprawdzisz w rankingach, która psychologia jest najlepsza i na tej podstawie wybierzesz miasto

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez greenlemon

hehe dokladnie ja pamietam jak ze 2 miesiace temu ta szalona baba wjechala autem do przejscia podziemnego w centrum, bylo po polnocy - nikogo nie zabiła, bo centrum bylo PUSTE! na nagraniach widac ze tylko 2-3 samochody po miescie jada ;D obrazki jak z komunistycznej Korei ;D

Co do pubow - jest ich duzo mniej (są porozrzucane na chybił trafił) niż np. w Krakowie. Warszawa nie ma tego klimatu. Niestety nadal brakuje takich miejsc jak w innych miastach (Kraków, Gdansk) ze idziesz ulicą i w jednym miejscu masz puby, piwnice, kabarety i kluby...

Akurat to pierwsze to jakiś plus.

Co do drugiego- nie zgadzam się, jest wiele zagłębi imprezowych.

[rabbithearted]

Każdy pewnie poleci swoje miasto, i nic w tym dziwnego Ja mieszkam we Wrocławiu i zapraszam, duża oferta sportowa i kulturalna, i tfu tfu jeszcze nigdy nic mi się tu nie stało. Z komunikacji miejskiej ogólnie jestem zadowolona, czasem się spóźnia lub psuje, ale gdzie się tak nie dzieje Niestety, jest dość drogo (wynajem, etc.). Nie tak drogo jak w Warszawie, ale jednak.

[_chocolate]

Ja lubię Warszawę i mogę się podpisać pod tymi rzeczami, które wypisała Kalini.

Psychologia (jeśli dalej jest na Stawki) jest w brzydkim, starym bloku, ale sama lokalizacja jest dobra. Można tam dojechać tramwajem i autobusem. Jest kilka przystanków do galerii arkadia, do metra ratusz czy do starówki.
Sama okolica tego wydziału jest szara, mało przytulna, dominują stare, powojenne bloki.

Ogólnie w całym centrum, gdzie jeździ dużo dojezdnych, jest wielkie chamstwo na drogach. Nie tylko nikt Cię nie przepuści na pasach, ale przejadą Ci po piętach. Dzielnice bardziej peryferyjne są spokojne, mają dużo zieleni, przypominają małe miasta.

Drogie są ceny kawy czy piwa. Jest jednak dużo ciekawych, darmowych imprez.

Komunikacja miejska jest czysta, połączenia są dobrze zorganizowane, jednak ceny biletów wzrosły o 100 proc. przez ostatnie lata.

Największy minus to ceny mieszkań, średnia cena transakcyjna za m2 jest w granicach 7300, w niektórych dzielnicach trochę drożej (np. Ursynów, Mokotów, Wola), w innych taniej (np.Białołęka).

[greenlemon]

.

[Vampire13]

Naprawdę bardzo dziękuję
Wiecie co? Dzięki Wam mam więcej informacji na temat miast, ale widzę, że to wcale nie będzie taka łatwa decyzja.
Wybierać wg. rankingów uczelni nie chcę, wybrałam już te najlepsze w kraju, resztę chciałabym dostosować pod siebie w miarę możliwości.

Przekonałyście mnie trochę do tej Warszawy, a właściwie przestałam mieć już takie uprzedzenia do niej. Natomiast podkręcacie też na Kraków, za którym kiedyś szalałam. Do tej pory czasami tam bywam, ale skłaniałam się raczej ku wykluczeniu tego miasta, ze względu na zanieczyszczenia. Obecnie mieszkam w bardzo czystym mieście, i gdzie wodę można pić prosto z kranu bez żadnych obaw, boję się, że przerzucenie się na tryb Krakowa będzie dla mnie (i mojego organizmu) szokiem..

Jak myślicie, ile czasu potrzeba, żeby się zaznajomić z miastem na tyle, by móc wyrobić sobie jakąś opinie i stwierdzić, czy to odpowiednie miejsce na przeprowadzkę?

[Kalini]

Napisane przez Vampire13

Naprawdę bardzo dziękuję
Wiecie co? Dzięki Wam mam więcej informacji na temat miast, ale widzę, że to wcale nie będzie taka łatwa decyzja.
Wybierać wg. rankingów uczelni nie chcę, wybrałam już te najlepsze w kraju, resztę chciałabym dostosować pod siebie w miarę możliwości.

Przekonałyście mnie trochę do tej Warszawy, a właściwie przestałam mieć już takie uprzedzenia do niej. Natomiast podkręcacie też na Kraków, za którym kiedyś szalałam. Do tej pory czasami tam bywam, ale skłaniałam się raczej ku wykluczeniu tego miasta, ze względu na zanieczyszczenia. Obecnie mieszkam w bardzo czystym mieście, i gdzie wodę można pić prosto z kranu bez żadnych obaw, boję się, że przerzucenie się na tryb Krakowa będzie dla mnie (i mojego organizmu) szokiem..

Jak myślicie, ile czasu potrzeba, żeby się zaznajomić z miastem na tyle, by móc wyrobić sobie jakąś opinie i stwierdzić, czy to odpowiednie miejsce na przeprowadzkę?

Ja bym powiedziała, że miesiąc. Ale niektórym wystarczy pewnie tydzień na rozeznanie się.
Podobno w Krakowie ze smogiem to tragedia, ludzie tam palą, aby zaciągnąć się czystym powietrzem. W Warszawie jeśli chodzi o czystość powietrza nie jest tak źle, zależy gdzie byś mieszkała, ale nie miałam większych problemów, wodę z kranu też piłam, ale ja ogólnie się tego nie boję

Kalini - co do zagłębi imprezowych to jednak nie umywają sie do Krakowa. Mazowiecka? 3-4 kluby, raczej dretwo, czesto siedza tam starsi panowie. Nowy Swiat i pawilony? Piwnice w barakach, siedzi sie na zakurzonych poduszkach, klimat dla 18latków, 28latkowie odpadają.

Mówię np. o praskich zagłębiach, na NŚ i KP (oraz bocznych uliczkach) też da się znaleźć mnóstwo fajnych miejsc (nie mówię o pawilonach, bo nie przepadam), okolice Królewskiej, tam bardziej kameralne miejsca, Plac Zbawiciela... Ja nigdy na kluby i puby w Warszawie nie narzekałam.

[piotrek1994]

Napisane przez greenlemon

w Warszawie ciężko jest znaleźć pracę (mam na myśli platną biurową, nie darmowy staż), zajrzyj na gumtree i inne serwisy, ogloszenia maja po 500-1000 wyswietlen po jednym dniu. chyba ze szukasz pracy kelnerki lub pracy stojącej w sklepie z ubraniami - tu pracują wyłącznie studenci.

poza tym jest drożej w sklepach niż w innych miastach np. w Auchan czy innym markecie. popatrz tez na ceny mieszkań (w sezonie wrzesien pazdziernik jest drozej niz teraz) - w dobrych dzielnicach z dojazdem do metra ceny sa wysokie, w peryferyjnych jest taniej, tylko wez pod uwagę, że dojazd do centrum (uczelnie) trwa rano godzinę. I bilety - ceny ostatnio poszly drastycznie w gorę, sprawdz sobie cennik na ztm.waw.pl

Tak naprawdę wszystko zależy od tego, ile pieniędzy dadzą Ci rodzice.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------




centrum zyje calą noc?) oj nie.... Warszawa to niestety zaścianek Europy, tutaj o 21/22 ulice robią sie puste. żywej duszy nie uswiadczysz, ludzie przemykają w tramwajach i autach ale po ulicach nikt nie spaceruje. to nie Nowy Jork.

przecież ja nie porównuję Warszawy do Berlina, Londynu czy NY.
Mówię w porównaniu do miast w PL.
I chyba bywamy w innych centrach, albo o zupełnie skrajnym czasie Bo konkretne ścisłe centrum tj. okolice Dworca, metra Centrum, Nowy Świat, czy Plater nie świeci pustkami, ja takich nie zauważyłem Nie wspominając o ruchu na Centralnym,kiedy zbliżają się odjazdy nocnych. Z resztą.. Też nie piszę o godzinie 3 w nocy, bo wtedy raczej mało komu zbiera się na samotne wycieczki piesze po mieście, ale nie powiedziałbym, że centrum w nocy jest puste.

[201604181004]

to teraz ja o gdańsku, zacytuję koleżankę powyżej


Bliskość morza, SWIEŻE powietrze(odczuwa się to), jednak jest trochę chłodniej. Miasto dosyć małe(w porównaniu) - tak ale biorąc pod uwagę całą aglomeracje, to ogromne . Nie jest specjalnie chłodniej, temperatura może być jedynie inaczej odczuwalna ze względu na wilgotnośc powietrza
CENY są dosyć niskie, jeśli chodzi o jedzenie. - zgadzam się, ale nie zgadzam się że mieszkania są drogie. według mnie trójmiasto jest tanie jak barszcz, jak oglądałam ogłoszenia z warszawy i koleżanka warszawianka słyszała o cenach tutaj to się za głowe łapałyśmy że tam tak drogo a tu tak tanio. wiadomo jak ktoś chce mieć pieszo 10 minut na uczelnie, to będzie miał, ale uczelnie są w beznadziejnych i brzydkich dzielnicach, ja sama sobie chwale dojeżdżanie kawałek, bo z wieżowca w sopocie masz widok na morze - i te pół godziny dojazdu idzie przeżyć. Podobnie z mieszkaniem w okolicach starówki albo na nowych osiedlach.
KOMUNIKACJA MIEJSKA Mało przejrzyście, orientowałam się co gdzie i jak tylko latego że mieszkam tam od dzieciaka. Dużym plusem jest jednak SKM, jedzie od centrum przez Politechnikę, i na Uniwerek. Za to bilety sa dosyć tanie- bilet semestralny na 4 miesiące kosztował mnie chyba 180 zł(znizka studentcka) ale nie pamiętam dokładnie. Bilet obejmował cały Gdansk i okolice. / mój komentarz: nie jest źle ogólnie. choć już nie korzystam, SKM robi psiksuy
PRACA tak naprawde, y praca slabiutko. Ciężko gdzieś dorobić. / absolutnie się nie zgadzam, trójmiasto to zagłębie roboty, tylko trzeba minimalnie się wysilić. jesli ktoś u mnie na studiach nie pracuje, to tylko dlatego że jest leniem śmierdzącym.
BEZPIECZEŃSTWO / norma
IMPREZOWANIE / no chyba nawet Sopotu reklamować nie muszę

Napisane przez greenlemon

iestety nadal brakuje takich miejsc jak w innych miastach (Kraków, Gdansk) ze idziesz ulicą i w jednym miejscu masz puby, piwnice, kabarety i kluby...

uwierz mi, ze z przymorza do sopotu jest bliższa odległość niż z wielu dzielnic warszawy do centrum z pubami. więc wiesz, naprawdę nie znam osoby która narzekałaby na rozrywkę w trójmieście cała gama - od gej klubów, przez ekskluzywne, do studenckich, przez rockowe i metalowe do bananowych... cały przekrój w jednym miejscu

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

dodatkowo akademiki UG częściowo zlokalizowane są nad samiutkim morzem przy plaży w Brzeźnie

[Vampire13]

A jak w Gdańsku ze zdrowym stylem życia? Czy są sklepy ze zdrową żywnością? Można bez obciachu wyjść pobiegać? Jest wybór w siłowniach?

I czy to prawda, że Gdańsk jest romantycznym, nastrojowym miastem?

[Mome]

Napisane przez Vampire13

A jak w Gdańsku ze zdrowym stylem życia? Czy są sklepy ze zdrową żywnością? Można bez obciachu wyjść pobiegać? Jest wybór w siłowniach?

I czy to prawda, że Gdańsk jest romantycznym, nastrojowym miastem?

Można bez obciachu wyjść pobiegać. I jest gdzie biegać.

[201604181004]

Napisane przez Vampire13

A jak w Gdańsku ze zdrowym stylem życia? Czy są sklepy ze zdrową żywnością? Można bez obciachu wyjść pobiegać? Jest wybór w siłowniach?

I czy to prawda, że Gdańsk jest romantycznym, nastrojowym miastem?

jest gdzie biegać, jest gdzie jeździć na rowerze. zdrowego jedzenia jest bardzo dużo, bioway i green way to dwie popularne restauracje, biowaye praktycznie wszystkie są w trójmieście i chyba jeden w poznaniu ;p

[Vampire13]

O to super
A wie ktoś jak z tym jest we Wrocławiu?

[*brydzia*]

Napisane przez Vampire13

O to super
A wie ktoś jak z tym jest we Wrocławiu?

ja się wypowiem
zależy co Cie interesuje. Nie mam porownania do innych miast, bo bylam tylko np. u znajomych czy w formie wycieczki.
jesli chodzi o szkoly we Wroclawiu. Jest tego multum tak samo jak pozostala edukacja, kursy, szkoly jezykowe itd. jest w czym wybierac.
Jesli chodzi o prace - nie ma co narzekac. Jelsi mowiac np o pracy dla studentow(jeszcze nie skonczylam edukacji, ale pracowalam w wielu miejscach: w knajpach, w sklepach, w biurze).
Jesli chodzi o zycie rozrywkowe, kulture - ojej jest w czym wybierac, gdzie isc. To Ci moge zagwarantowac slowem. Ludzi wszedzie pelno, bardzo sympatycznych
Miejsc zielonych tez duzo, wały Odry itd. itp.
Sklepow co nie miara. Galerie, outlety, lumpy.
Rozwinieta komunikacja miejska.
Zycie troche drogie, ale to tez zalezy co robisz, potzreby sa

Obecnie jestem w Niemczech.Musze zrobic mgr-a. Myslalam jednak o Gdansku. Znudzil mi sie juz Wroclaw(mimo, ze to nie jest moje miasto rodzinne). Ale zastanawia mnie najbardziej kwestia pracy i tej normalnej i tej dodatkowej. I perspektywa braku znajimych. Chociaz problemu z nawiazywaniem znajomosci nie mam.
Moze ktos jeszcze info dt. miasta Gdansk mi udzielic?
Ja odpisze jesl chodzi o Wroclaw

[201708160922]

Napisane przez Vampire13

A jak w Gdańsku ze zdrowym stylem życia? Czy są sklepy ze zdrową żywnością? Można bez obciachu wyjść pobiegać? Jest wybór w siłowniach?

I czy to prawda, że Gdańsk jest romantycznym, nastrojowym miastem?

Dodatkowo jest knajpa weganska, serdecznie polecam

Jest klimatycznym miastem Warszawa mnie przytlacza, lubie odwiedzic raz na jakis czas, ale mieszkac nie moglabym

Co do komunikacji-nie ma porownania z warszawska jesli chodzi o niezawodnosc. Jestem zachwycona tym, jak sprawna jest w stolicy. No i metro Nie zgadzam sie, ze gdanska nie jest intuicyjna, ja nie mam z tym problemu, ale porownuje tylko z Warszawa, ktora jest duzo wiekszym miastem. Ponadto jest SKM, buduja teraz PKM i kolejna linie tramwajowa.

Z praca jest ciezko, choc akurat ja nie mam wiekszych problemow

Temperatura? Prawa natury Jest zimniej i bardziej wietrznie, zwlaszcza na wzniesieniach.

Ogolnie polecam wszystko, poza uczelnia, ktora jest po prostu beznadziejna. A juz na pewno moj wydzial (ale to nie WNS).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mpt]

Gdańsk! właściwie Trójmiasto - chcesz spokoju, to Gdynia, chcesz imprezować - Sopot, chcesz zabytków i romantycznej atmosfery - Gdańsk (mieszkałam wszędzie w sumie 10 lat). Teraz mieszkam w Warszawie i aż mi się chce wyć za tym wszystkim, autentycznie. Czuję, jakby mi ktoś wyrwal płuca, a bez morza jak bez ręki