Kochajmy fiołki i skrętniki-- są takie piękne :)

[hellkamilson]

Jik,
właśnie miałam powiedzieć, że podobny do mojego, tyle że z drobniejszymi kwiatkami.
Moje wiosenne kwiaty zaczynają padać, dwie prymule zabiłam sama, wysuszyłam je przeokrutnie (co prawda, jednego dnia miały mokro aż za bardzo, a drugiego dnia od rana już zamiast ziemi były wióry).
Fiołki też zimują, nic nie kwitną, listka z kieliszka wsadziłam do ziemi, bo zaczął szybko wodę pić i bałam się, że też nie zauważę tego i nie zdążę dolać nowej.
Hiacynt mi padł i nie wiem, co z nim zrobić, czy próbować go przechować do przyszłego roku. (i czy teraz nie iść po następnego, bo w koszyczku jedno puste miejsce).
O, za to mi krokus zaczyna kwitnąć. Chcę jeszcze żonkile!

Asji,
wracaj do zdrowia!

[Jik]

hellkamilson,
mnie też padają wiosenne kwiaty, żonkile już prawie przekwitły. Czaiłam się na krokusy, ale skoro pojawiły się fiołki, to wolę fiołka niż krokusa Wrzuć fotkę swoich krokusów na osłodę Ja już nic z wiosennych nie kupuję. Dzisiaj znowu stałam w sklepie nad fiołkami, zastanawiając się czy mamie nie kupić, ale były zmarnowane strasznie... To jakoś tak niezbyt na prezent. Chociaż jak stałam w kolejce, to pani przede mną wybrała sobie fiołka białego, cudnego To nic, że mam takiego z 6 sadzonek! Patrzyłam z zazdrością Jeszcze TŻ mnie "zabił", bo mi powiedział, że w Auchan są fiołki nakrapiane po jakieś 10-11 zł!!!!!!!! I że mi zwinie listka jak będzie w sklepie Wolałabym całego fiołka. Chociaż chciałabym, żeby był mały, a takie zazwyczaj widuję w kauflandzie. Idę popatrzeć na mój nowy nabytek To nic, że już wieczór, a on wygląda jak wczoraj

[Asji]

Dzięki dziewczyny, dziś już mi lepiej, rano trochę jeszcze kaszlałam i głowa pobolewała, ale popołudniu wybrałam się do Biedry, gdzie widok pięknych kwiatów praktycznie całkiem wrócił mi zdrowie Nic nie kupiłam , ale oglądanie też było przyjemne

Dyszka za nakrapianego fiołka to super okazja! Pamiętam, że widziałam takie latem w Castoramie i były po 19,90.

[Jik]

Asji,
to cieszę się, że już powracasz do sił
Ja Biedronkę jakoś omijam ostatnio, a co było???
Czekam aż te fiołki poprzeceniają, a może w kauflandzie coś upoluję za 5 zł. Kaufland ma zazwyczaj takie małe fajne fiołki, takiego to gdzieś mogę upchnąć...
Dziś wrzucam mój ostatni nabytek, jestem nim zachwycona, więc fotek dużo Żonkile też, już ostatnie fotki, z kilkoma coś mi się podziało, uschły pączki I storczyk mnie niepokoi, ten pęd zrobił się żółty, jeden listek też żółknie, nie wiecie od czego to może być?

Coś nie chcą mi się załadować załączniki

[Jik]

Znowu nie mogą mi się wkleić zdjęcia.
Spróbuję jeszcze raz...
Nie, no zwariuję, znowu są jakieś hece z ładowaniem zdjęć

No, dobra, dało się, ale ustawiłam mega miniaturkę :/

[PannaB]

Fajnie, że się udało, bo fiołek jest ładniutki .

Ja swojego przestawiłam aktualnie na parapet, żeby miał więcej słońca - liczę, że to go jakoś zmotywuje do kwitnienia.

[Jik]

PannaB,

dziękuję w imieniu fiołka. Co do innych, to stoją na słońcu i nic Chyba po prostu nie czują wiosny...
Wkleję resztę zdjęć. Te żonkile, z których już zostały suszki. Storczyka, któremu się coś odwidziało I fiołka w różnych ujęciach.

[PannaB]

Jak na mnie to ten storczyk jeszcze coś wypuści.
Ja wczoraj wyrzuciłam kolejne dwa... Jeden, którego próbowałam odratować w keramzycie stwierdził, że już mu się nie chce i zaczął żółknąć. A mini storczyka wystawiłam, bo zgnił mu cały środek.

Narcyzy i reszta wiosennych kwiatków też mi już przekwitły, teraz się tylko zastanawiam kogo obdarować cebulkami.

Za to w OBI widziałam wczoraj duży wybór różnych cebulek i chyba kupię mamie 10sztuk cebulek frezji za 4,99.

[Nimfa20]

Lubię fiołki. Wczoraj widziałam piękne za 18 zł.

[Jik]

PannaB,
mnie ten storczyk coraz bardziej marnieje Na razie stoi i zobaczymy co będzie dalej, chyba mu obetnę ten pęd, może coś wypuści nowego...

Ja też nie wiem co zrobić z cebulkami tych żonkili... Pewnie wywalę, bo nie mam gdzie trzymać takich suszków, nie mówiąc o tym, że na wiosnę następnego roku na pewno o nich zapomnę.

Ooo, cebulki frezji też bym kupiła!!!!

Nimfa20,
zapraszamy do wątku! 18 zł za fiołka to wprawdzie wygórowana cena, nam się udaje przeważnie coś kupić do 10 zł, nie mówiąc o listkach za 1,50 - 2 zł zdobytych na innych forach czy allegro.
Ale jeśli podobają Ci się fiołki i jakieś już posiadasz, to prosimy o zdjęcia!

[hellkamilson]

Dziewczyny, ile czasu mnie nie było! To przez to, że wszystkie fiołki stoją w miejscu, o kwitnieniu nie ma mowy. Wiosenne kwiaty też zbliżają się do końca swego żywotu, tylko w storczykach nadzieja, bo dendrobium wypuściło 3 nowe bulwy, a oncidium coś wypuszcza, ale jeszcze nie wiem, co.
A poza tym jakoś tak smutno w pokoju bez tych kolorów.

Nimfa20,
zapraszamy do naszego wątku, zawsze nowa twarz daje nam dużo radości!

Jik,
jak tam Mag? Przeczytany? Ja właśnie skończyłam czytać Ojca Chrzestnego i zastanawiam się, czy nie przeczytać drugi raz

Btw, nie wie może któraś z Was, czy można przesadzić prymulki, krokusy, hiacynta i żonkile do ogrodu? A jeśli tak, to kiedy?

[Jik]

hellkamilson,

"Mag" rewelacyjny!!!!!! W ogóle świetny pomysł na książkę, aby akcję umieścić pośród środowiska iluzjonistów! Jakoś nic mi nigdy nie wpadło w rękę do czytania na temat iluzji, magii itp. rzeczy, a to bardzo ciekawy temat, zwł. że kilka sztuczek jest tam wyjaśnione. W ogóle czytając "Maga" wyobrażałam sobie Lincolna Rhyme'a jako białego faceta, kogoś w stylu dra House'a, trochę wrednego i upierdliwego, ale właśnie o cechach House'a. Zupełnie nie pasuje mi do tej roli Denzel Washington!
Nie, żebym była rasistką, ale Denzel ma za mało "wredności" w sobie.
Pożyczyłam sobie teraz "Tańczącego trumniarza", więc ciąg dalszy przygód z Rhymem
Co do fiołków, to mnie kwitnie tylko ten nowy. Reszta rośnie i rośnie i nic :/
Co do cebulek, to chyba można wsadzić w każdej chwili, ale one i tak zakwitną dopiero za rok...

[Asji]

Napisane przez hellkamilson

Dziewczyny, ile czasu mnie nie było! To przez to, że wszystkie fiołki stoją w miejscu, o kwitnieniu nie ma mowy. Wiosenne kwiaty też zbliżają się do końca swego żywotu, tylko w storczykach nadzieja, bo dendrobium wypuściło 3 nowe bulwy, a oncidium coś wypuszcza, ale jeszcze nie wiem, co.
A poza tym jakoś tak smutno w pokoju bez tych kolorów.

Nimfa20,
zapraszamy do naszego wątku, zawsze nowa twarz daje nam dużo radości!

Jik,
jak tam Mag? Przeczytany? Ja właśnie skończyłam czytać Ojca Chrzestnego i zastanawiam się, czy nie przeczytać drugi raz

Btw, nie wie może któraś z Was, czy można przesadzić prymulki, krokusy, hiacynta i żonkile do ogrodu? A jeśli tak, to kiedy?

Ja też rzadziej teraz zaglądam na wątek, bo i nie mam o czym za bardzo pisać. Nic nie kwitnie, cabulowych żadnych nie kupiłam więc zdjęć też nie wkleję...

Jesli chodzi o przesadzanie cebul to wydaje mi się, że teraz jeśli już przekwitły to powinny się zasuszyć i przeleżeć w chłodzie do jesieni. Wtedy się je wysadza, to są kwiaty, które zimują w gruncie i wychodzą z ziemi wczesną wiosną



U mnie nie kwitnie nic, a nawet wydaje mi się, że jakby mi fiołki marnieją... Mają takie wątłe liście, nie sztywne, tylko oklapnięte, nie wiem co się im stało. Jak podlałam trochę to kilka liści zgniło, jak stoją w suchej ziemi to też im się nie poprawia. Ratunku
Na szczęście wiosna już tuż tuż. Dziś w Tesco u mnie było dużo fiołków, ładnych, ale kolory takie, jakie już mam.


Aaa, Jik, co do Twojego storczyka: podlewasz go często? Bo żółknięcie liści często jest spowodowane nadmiarem wody (pamiętam, że chyba trzymasz go w gąbce/mchu? To dość długo trzymający wodę materiał, z kory woda szybciej ucieka). Ja swoich teraz prawie wcale nie podlewam, raz na miesiąc może.

[hellkamilson]

Jik,
ja właśnie od Tańczącego Trumniarza zaczęłam przygodę z Deaverem Zwroty akcji są na prawdę dobre i teraz, mimo że przeczytałam bardzo dużo jego książek i wiem, że mam się takiego zwrotu spodziewać, nigdy nie mogę odgadnąć, co właściwie ulegnie zmianie (albo kto okaże się być zdrajcą). Tylko jedna książka mnie zawiodła, Twój cień, niestety, ale w tym przypadku zwrot akcji można było przewidzieć już na samym początku książki.
Mi do tych ról nie pasowali ani Daznel Washington ani Angelina Jolie. Dokładnie jak Ty Rhyme wyobrażałam sobie jako białego (nie wiem nawet, czy w którejś z części nie było to powiedziane), no a Amelia powinna być ruda i tyle.
Co do storczyka, to sprawdź korzenie, bo może się okazać, że Asji ma rację i go po prostu podlewasz nadmiernie.

Nie mam czemu robić zdjęć, więc wstawię zdjęcia listkom, które puściły sadzonki, bo już są całkiem spore. Do tego dzisiaj zauważyłam, że jeszcze jeden listek puszcza maniupeniką sadzonkę (zdjęcia nie robiłam, bo i tak nic by nie było widać). Jednego listka przez przypadek złamałam, ale póki co nie umiera, także jestem dobrej myśli.

Dzisiaj przeglądałam zdjęcia na aparacie i znalazłam zdjęcie mojego storczyka za czasów, kiedy kwitł (minęło chyba półtora roku i nadal nic).
I bratki, które kupiłam rok temu w netto za 2 zł, myślałam, że już nic z nich nie będzie, ale po około dwóch tygodniach zaczęły szaleć (później zginęły śmiercią tragiczną, zostały połamane przez silne wiatry). Także wstawiam zdjęcia, żeby dodać trochę kolorów do naszego wątku

[Jik]

Asji,

u mnie też fiołki marnieją, żaden nie kwitnie W zasadzie małe sadzonki rosną nawet ładnie, ale te duże, to pożal się Boże... Zakurzone, jakieś zdziczałe I też nie mogę wycyrklować z podlewaniem i przesuszaniem...Co chwilę obrywam jakieś zwiędnięte listki...
Co do storczyka, to już zostały mu dwa liście. Pęd i dwa inne listki oberwałam. Możliwe, że to przelanie, choć wydawało mi się, że podlewam, a raczej zamaczam go na chwilę jak już jest suchy ten mech, choć cholera wie, czy tak całkiem w środku był suchy. A tam! Postanowiłam o nim zapomnieć! Ponieważ... zapomniałam o cyklamenie i... zaczął puszczać młode listki!!!!!!! Czasami tylko go namaczałam jak storczyka i fakt, że stoi tam, gdzie u mnie jest najchłodniej, choć jest też zmienna temperatura, bo w kuchni. Wieje mu od okna, a jemu nawet się to spodobało Także postanowiłam nie trząść się tak nad tym storczykiem, zwł. że jestem przyzwyczajona do storczykowych niepowodzeń i po prostu sobie o nim zapomnę...

hellkamilson,

właśnie zaczęłam czytać tego Tańczącego Trumniarza... Uwielbiam taki moment, kiedy zaczynam czytać nowy kryminał, robię sobie wtedy kawę, czarną, mocną i zagłębiam się w lekturze

A sadzoneczki ładniutkie Ja mam takiego listka, który stoi w ziemi od sierpnia i nie chce ruszyć. Co najlepsze, jest mu dobrze w tej ziemi, nie marnieje, ani nic, ciekawa jestem czy puści teraz na wiosnę takie malutkie listki...

A storczyk piękny!!! To takie zestawienie kolorów kwiatów, kiedy nie myślę "storczyk", a "orchidea". Jeszcze tak mam z wariacjami różowymi Chciałabym mieć takie cudo...
A bratki też piękne, uwieeelbiam te drobne odmiany! W tamtym roku też nakupowałam pełno bratków, ale wiosna była mokra i złpały mączniaka, musiałam wszystko opryskać. Asji nawet świadkiem jak płakałam nad tymi bratkami i bałam się o fiołki, bo dopiero co zakupiłam listki i nawet te małe listki pryskałam... Bratków nie dało się uratować, musiałam wywalić, ale inne rośliny przetrwały, na szczęście!

Dziś za to wstawiam walentynkowego fiołka od TŻeta. Po niedawnym moim biadoleniu przyłożył się do zadania i nie dość, że kupił fiołka, to jeszcze takiego, jakiego nie miałam - patriotycznego Asji chyba ma taki okaz Biało-czerwony, choć na zdjęciach ta czerwień wpada w róż. No, w zasadzie on jest biało-amarantowy...Taki bardziej olimpijski niż walentynkowy Trochę był już zmarniony, ale TŻ już wie, że lepszy zmarniony, ale nowy, inny niż ładny, ale taki, jakich mam z pięć
Poza tym wrzucę fotki moich sadzonek: Lituanika ( zdj. 6, 7), Pow wow (zdj. 8) i Silly Girl (ostatnie), która wyszła niezbyt ostro, ale może widać jakie ma śmieszne listki...

[hellkamilson]

Jik,
mi właśnie sadzonkę wypuściła listek, który stoi od sierpnia i też myślałam, że nic z niego nie będzie, a tu mnie zaskoczył.
Kwitnienia storczyka nie mogę się doczekać, ale na razie stoi w miejscu, tylko nowe korzenie wypuścił. Na bratki w tym roku też będę polować, bo były przecudne i bardzo ich żałowałam, jak się poniszczyły.

Fiołek piękny! Szczerze mówiąc nigdy nie widziałam na żywo patriotycznego fiołka. Co najwyżej takiego z różowym kolorem, ale nigdy z czerwieniom.
A listki Silly Girl na prawdę ciekawe, nie wiedziałam, że fiołki takie mogą mieć. Widziałam chyba tylko lekko pokarbowane, ale nie takie. Trochę taki mutancik, ale wygląda cudnie

[Asji]

Jik, tak, ten biało-czerwony jest dokładnie taki jak mój! Pięęękny! Mój z każdym kolejnym kwitnięciem miał coraz mniej bordo, a coraz więcej bieli (choć ta różnica nie była też jakaś drastyczna). reszta fiołków też piękna. Moje niestety dużo marniej wyglądają;/ Sadzonki Ślubnego leżą na krawędzi kubków, takie podwiędnięte...
Lituanika jest już chyba spora, ile ma mniej więcej cm średnicy ta sadzonka?
Super, że i cyklamen zdecydował się rosnąć, tylko nie wiem czy on nie powinien być teraz w okresie "spoczynku"? Tzn liście powinny opaść i powinna zostać sama bulwa, kwiatek wtedy odpoczywa żeby zimą znów zakwitnąć. Hmm, Twój widocznie zdecydował inaczej

hellkamilson, cudne te fiołki I storczyk też super, mam nadzieję, że w tym roku też Ci pięknie zakwitnie, będziemy miały się czym zachwycać w naszym wątku

[Jik]

hellkamilson,

to czekam na mojego fiołka aż co wypuści, ciekawe kiedy to nastąpi
Mój storczyk marnieje, ale postanawiam zapomnieć o nim, może ruszy jak cyklamen. A bratki też na pewno sobie kupię. Zwykle czekam aż są na placu targowym po 1,50 zł i wtedy biorę bez umiaru
I dziękuję za komplementy pod adresem mojego nowego fiołka A co do Silly Girl, to te liście kojarzą mi się z liśćmi pelargonii...

Asji,

te leżące liście to może od zimna, czy przewiania... Moje listki stoją na sztorc, też jakby warunki im nie sprzyjały :/ Moja Lituanika ma jakieś 14 cm średnicy, więc faktycznie trochę urosła Co do cyklamena, to też czytałam, że on powinien teraz zamierać i kwitnąć na jesieni. Ale mojemu się odwidziało

[hellkamilson]

Jik,
Mi Silly Girl kojarzy się bardziej z jakąś egzotyczną odmiana sałaty
Ja z bratkami poczekam, aż podrzucą w marketach, w tym roku też może w Netto będą wyprzedawać po 2 zł za 12 doniczuszek. A na moim targu mi się nie podobają, bo są same dużo, często też już zniszczone przez słońce.
A ze storczykiem powalcz trochę, popytaj na różnych forach, może coś z niego będzie. Szkoda zabiedzić jakiegokolwiek kwiatka.

[hellkamilson]

Dziewczyny, jaki nam się zastój zrobił!
Ostatnio trochę słońca było, ale póki co moje fiołki nie postanowiły zakwitnąć. A jak tam u Was?
Za to straciłam jednego listka, zaczął mi gnić. Jedną sadzonkę musiałam przesadzić, bo bałam się, że stanie się to samo.
W sklepach, mimo że Dzień Kobiet się zbliża, fiołków raczej nie widziałam, raczej nadal wiosenne cebulki.

[Asji]

Zastój, bo dalej nic się nie dzieje na parapetach, przynajmniej u mnie Nic nie kwitnie, choć jak przed wyjściem do pracy otwieram okna to naprawdę czuć już wiosnę.
U mnie nic nowego - fiołki wciąż w marnej kondycji, pąków brak...

[PannaB]

U mnie również zastój - fiolek woli wypuszczać nowe liście niż kwitnąć. Liczę, że jak dostanie więcej słońca to się jednak zdecyduje zakwitnąć.

Sadzonek już nie mam - zmarniały, więc je wyrzuciłam, bo mnie denerwowały i nie chciało mi się ich trzymać do wiosny. Ale, że robi się coraz cieplej to może znowu popróbuję coś porozsadzać.

Na pocieszenie, że nic nie kwitnie mam nowego storczyka.

[Jik]

Witajcie,

u mnie też bardzo powoli rozkręcają się fiołki. W sumie tylko dwa mają jakieś pączki. Jeden, ten z falbanką, w zasadzie przekwita, a jako pierwszy w tym sezonie ruszył amarantowy, ale baaardzo nieśmiało. Poza tym będę musiała się przeprowadzić i mnie to dołuje, bo pewnie do dużo mniejszego mieszkania, gdzie nie będę mieć miejsca na moje fiołki
No i wywaliłam swojego mini storczyka, bo całkiem usechł. Nie mam do storczyków ręki zupełnie
Ale mam tulipana na parapecie na poprawę nastroju

[hellkamilson]

PannoB,
pochwal się storczykiem
Mi za to sadzonki ładnie się rozrastają, kolejny listek chyba wypuszcza młode. Czyli wiosnę czują

Jik,
głowa do góry, miejsce na kilka fiołków zawsze się znajdzie. Ja za to jestem coraz bliżej znalezienia pracy i się obawiam, że będę zapominać o kwiatach i je wszystkie ususzę.
U mnie małe pędy kwiatowe wypuszcza znowu ten niebieski z białą otoczką, reszta raczej stoi w miejscu. Jeszcze u jednego widziałam coś, ale jest zbyt małe, żeby stwierdzić, czy to liść, czy pęd.

[PannaB]

Jik, może i rozkręcają się powoli, ale rosną. A tulipan bardzo ładny. Moja cebulka właśnie przebija się przez ziemię, więc za jakiś czas wrzucę wam zdjęcie kwiatka.
I głowa do góry - miejsce na kwiatki zawsze się znajdzie.

Ja za to wrzucę zdjęcie mojego fiołka i nowego storczyka. Fiołek wypuszcza coraz to nowsze liście i patrząc na niego mam wrażenie, że służy mu stanie na parapecie, gdzie ma więcej słońca (mimo tego, że stoi tuż nad kaloryferem).
A storczyka dostałam z okazji Dnia Kobiet. Wybrałam tego, bo nie dość, że spodobały mi się kwiatki, to jeszcze był w dobrym stanie i miał strasznie dużo pąków. Niestety zmiana otoczenia sprawiła, że pąki się zasuszyły, ale na szczęście nie wszystkie.

[Jik]

hellkamilson,
no nie wiem jak z tą przeprowadzką będzie, obawiam się, że będę robiła sezonową wyprzedaż kwiatków Trzymam kciuki za pracę! Mnie tam praca nie przeszkadza w hodowli, poza tym lepiej przesuszyć niż przelać U mnie też ten z obwódką będzie kwitł, mam nadzieję, że kwiaty wciąż będą tak urocze jak na początku, tzn. że się nic nie zmutuje po drodze

PannaB,
tulipan postał trzy dni i przekwitł Cebulkę wywaliłam, bo nie mam miejsca na chomikowanie cebulek...
A storczyk przecudny, tak obsypany kwiatami! To mini, prawda, czy mi się zdaje? Ja swojego wywaliłam Zalałam go chyba na amen i po prostu padł. Fiołek też ładnie wygląda. Moje jakieś zdziczałe po tej zimie...

A jeszcze edytuję post, bo przejrzałam swoje fiołasy. Tę część z parapetu w kuchni ustawiłam na stole i zrobiłam zdjęcie. Jest z tego gąszcz. Zauważyłam, że Lituanika puszcza pączki I Deer Path, chyba Deer Path, bo zgubiła się karteczka :/ Zaznaczyłam gdzie ten pączek jest, jakbyście nie zauważyły Poza tym wkleję fotki pączków tego z obwódką. Dosyć dużo ich jest, więc mam nadzieję, że ładnie się obsypie kwiatami No i cyklamen rośnie niestrudzenie, choć wcale o niego nie dbam

[PannaB]

Dużo światła miał Twój tulipan? Mój jeden w zeszłym roku właśnie stał krótko, bo miał strasznie dużo światła.

I tak storczyk jest mini. Wybrałam go właśnie przez to, że miał tak dużo pąków, niestety nie wszystkie wytrzymały i teraz czekam, aż same odpadną, chodź widok mnie smuci.

A gąszcz bardzo ładny, zazdroszczę.

[Jik]

PannaB,
postawiłam tulipana na parapecie, słońce przygrzało i przekwitł, chociaż miałam takie tulipany, które rosły zanim na dobre zakwitły i przekwitły, a ten nie miał ochoty rosnąć, tylko się rozwinął... :/

Storczyk cudowny, możesz go obfotografować codziennie i codziennie wrzucać fotki, bo to zawsze miły widok

Gąszcz fiołkowy chciałam pokazać, bo to 1/3 kolekcji, a tyle tego, w kontekście przeprowadzki muszę część upłynnić

***
To dziś wrzucam zdjęcia fiołasów. Różowy zakwitł!!!

[PannaB]

Fajny różowy. I ile pąków! Zazdroszczę.

Mój fiołek ciągle idzie w liście (już się zaczynamy śmiać, że to egzemplarz, który nie kwitnie ;p), róża też mi zaczęła tworzyć coraz więcej liści, tulipan się już ostatecznie przebił przez ziemię, więc może za jakiś miesiąc zakwitnie. I jeden ze storczyków postanowił zacząć rosnąć i wypuszcza nowy liść - wiosna idzie.

[hellkamilson]

Jik,
widzę, że Twoje fiołki wiosnę poczuły. Moje dopiero zaczynają... Jeden, fioletowy z obwódka ma już 2 gałązki, ale na razie schowane, więc nie mam jak zrobić zdjęcia. Drugi, fiołek niespodzianka, coś tam wypuszcza, ale nie bardzo się z tym spieszy, więc obawiam się, że w końcu gałązkę ususzy.
Za to jeden listek wypuścił aż 4 małe sadzonki! Zastanawiam się, po upływie jakiego czasu młode sadzonki są zdolne do kwitnienia. Jestem po prostu ciekawa kolorów fiołków, już zapomniałam, jakie sadziłam