Czy mogę być w ciąży? - prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz.2

[jaga_2001]

Napisane przez kate333

Na pewno dobrze wiecie dziewczyny ze "w takich" sytuacjach nie mysli sie o konsekwencjach... wystarczy chwila...

No ja akurat nie wiem, bo zawsze mam swiadomosc, ze seks = dziecko.
Sorry, ale dla mnie to zadne tlumaczenie... Przeciez nie od dzis wiadomo, ze z seksu biora sie dzieci...
To czemu wszyscy zanim przejda przez ulice spogladaja 3 razy zanim przejda? Przeciez mozna tez przejsc nie ogladajac sie...

[Kasioraska]

Napisane przez Kasioraska

hej przynajmniej ty napisalas ze male szanse tez tak mi sie wydaje. Szanse sa zawsze dlatego mowi sie o nich, ale ile bylo tych przypadkow...chyba trzeba miec mega pecha i mam nadzieje ze ja nie bede go miec za 2 tyg zrobie test ( az za 2) i do tego czasu nie bede tu zagladac, zeby sie nie denerwowac, bo im wiecej mysle i czytam tym gorzej dzieki dziewczyny za odpowiedzi i trzymajcie kciuki

Cytuje sama siebie mialam zrobic test ale stwierdzilam ze juz nie wierze w to zebym byla w ciazy. i nie zrobilam dzis dostalam okres. dzieki za pomoc dziewczyny i na przyszlosc juz bede uwazac pozdrawiam

[Suzi_Sun]

Ah juz nie badzcie takie stanowcze, jak sie ma faceta od kilku lat , stalego partnera to moze sie zdarzyc sytuacja ze mimo wszystko sie czlowiek nie zabezpieczy. Chociaz dziecka nie chce jeszcze.
To jest chwila moment, niby sytuacja opanowana niby nie nie a wyjdzie inaczej niz chcielismy. A o konsekwencjach mysli sie pozniej...jak sie okres spoznia.
Jak ktos bierze tabletki to sienie stresuje...ale gumki.? zawsze jest ryzyko.

[natali86]

Napisane przez Suzi_Sun

Ah juz nie badzcie takie stanowcze, jak sie ma faceta od kilku lat , stalego partnera to moze sie zdarzyc sytuacja ze mimo wszystko sie czlowiek nie zabezpieczy. Chociaz dziecka nie chce jeszcze.
To jest chwila moment, niby sytuacja opanowana niby nie nie a wyjdzie inaczej niz chcielismy. A o konsekwencjach mysli sie pozniej...jak sie okres spoznia.
Jak ktos bierze tabletki to sienie stresuje...ale gumki.? zawsze jest ryzyko.

Co ma do tego stanowczośc??
Należe do tych osób co im NIGDY nie zdarzyłą się taka sytuacja. Mam od 7 lat stałego partnera a od 5 współrzyjemy i jakos umiemy pochamowac swoje żądze w chwili uniesienia. Jestesmy bardzo świadomi tego co może byc następstwem seksu bez zabezpieczenia. Seks = dziecko. Dopóki nie możemy sobie na nie pozwolić uwazamy.

Nie wiem i nierozumiem jak mozna się zachowywac tak lekkomyślnie i nieodpowiedzialnie A tłumaczenie że 'w takich sytuacjach nie mysli się o konsewkwencjach" jest dla mnie totalną głupotą.

"Brawo" dla tych co myślą że kolejny raz się im może 'upiec"

[bess]

nie stanowcze, a chyba raczej rozsadneNic na to nie poradze ,co wiecej moi Tzci tez tacy byli wiec nie wiem co to chwila zapomnienia

[jaga_2001]

Napisane przez natali86

Co ma do tego stanowczośc??
Należe do tych osób co im NIGDY nie zdarzyłą się taka sytuacja. Mam od 7 lat stałego partnera a od 5 współrzyjemy i jakos umiemy pochamowac swoje żądze w chwili uniesienia. Jestesmy bardzo świadomi tego co może byc następstwem seksu bez zabezpieczenia. Seks = dziecko. Dopóki nie możemy sobie na nie pozwolić uwazamy.

Nie wiem i nierozumiem jak mozna się zachowywac tak lekkomyślnie i nieodpowiedzialnie A tłumaczenie że 'w takich sytuacjach nie mysli się o konsewkwencjach" jest dla mnie totalną głupotą.

Brawo dla tych co myślą że kolejny raz się im może 'upiec"

zgadzam sie z tym co napisalas

Napisane przez bess

nie stanowcze, a chyba raczej rozsadneNic na to nie poradze ,co wiecej moi Tzci tez tacy byli wiec nie wiem co to chwila zapomnienia

dokladnie.

[syntagma]

Napisane przez Suzi_Sun

Ah juz nie badzcie takie stanowcze, jak sie ma faceta od kilku lat , stalego partnera to moze sie zdarzyc sytuacja ze mimo wszystko sie czlowiek nie zabezpieczy. Chociaz dziecka nie chce jeszcze.
To jest chwila moment, niby sytuacja opanowana niby nie nie a wyjdzie inaczej niz chcielismy. A o konsekwencjach mysli sie pozniej...jak sie okres spoznia.
Jak ktos bierze tabletki to sienie stresuje...ale gumki.? zawsze jest ryzyko.

no to jest rzeklabym wyjatkowo dluuuugi proces myslowy..tak mniejwiecej po 2 tygodniach zdac sobie sprawe, ze mozna zajsc w ciaze.

[SolAngelica]

no wiec teraz ja.. tez w sumie wstyd sie przyznawac ze ja nie wiem takich rzeczy no ale nikt nie jest doskoanly hehe. jak to jest z tym zachodzeniem w ciaze w czasie okresu? tylko wlasnie - okresu bardzo malo obfitego. ktory BYL ale bardzo ubogi. w 3 dniu, podczas gdy normalnie okres trwa (i tym razme tez tak trwal) 5, 6 dni. to jak?poceiszy ktos?

[korin]

Prawdopodobieństwo zajścia w ciąże w trakcie okresu jest niewielkie choć istnieje. Tym bardziej jeśli masz(?) regularne cykle wtedy jest ono bardzo małe, zato jeśli są one rozregulowane ryzyko jest większe.
W ciąże zachodzisz tylko w czasie dni płodnych które powinny występować zawsze tym samym czasie, może się jednak zdażyć że organizm coś namiesza i wtedy dni płodne mogą wystąpić nawet wtrakcie okresu.

[michalina1235]

Poszalałam z moim chłopakiem, coś nas poniosło i pieściliśmy się nawzajem.
Po jego wytrysku, moja ręka zawierała na sobie spermę, która później wyschła.
Chwilkę później dotknęłam siebie tą ręką. Czy istnieje możliwość, że plemniki
przedostały się aż tak daleko, z okolic wewnętrznych warg sromowych i czy mogę
być w ciąży? Nie wiem, czy to był mój płodny czy niepłodny dzień, ponieważ mam bardzo nieregularne miesiączki. Błagam o ocenę sytuacji i ocenienie czy ciąża jest możliwa i dziękuję za każdą odpowiedz!

[jaga_2001]

Napisane przez michalina1235

Poszalałam z moim chłopakiem, coś nas poniosło i pieściliśmy się nawzajem.

Po jego wytrysku, moja ręka zawierała na sobie spermę, która później wyschła.
Chwilkę później dotknęłam siebie tą ręką. Czy istnieje możliwość, że plemniki
przedostały się aż tak daleko, z okolic wewnętrznych warg sromowych i czy mogę

być w ciąży? Nie wiem, czy to był mój płodny czy niepłodny dzień, ponieważ mam bardzo nieregularne miesiączki. Błagam o ocenę sytuacji i ocenienie czy ciąża jest możliwa i dziękuję za każdą odpowiedz!

tak, jest duza szansa, ze zajdziesz w ciaze, poniewaz plemniki w zetknieciu z kobiecym sluzem maja zdolnosc szybkiego poruszania sie. Z okolic zewnetrznych warg sromowych do jajnikow zajmuje im ok 5 minut!
Test zrob za 12 dni.

Watek lacze!

[michalina1235]

Ręka była również od balsamu. Plemniki są wrażliwe i ponąć giną w środowisku zasadowym i kwaśnym, czy jest możliwość, że ten balsam je unicestwił? Z resztą, na tej ręce, nie miałam przecież całej spermy, tylko jakąś jej część, czy wszystkie plemniki są zdolne tam dotrzeć? Coś mi sie obiło o uszy, ze tylko jakiś procent z nich jest że tak powiem, aktywnych.

[Marwari]

Napisane przez michalina1235

Ręka była również od balsamu. Plemniki są wrażliwe i ponąć giną w środowisku zasadowym i kwaśnym, czy jest możliwość, że ten balsam je unicestwił? Z resztą, na tej ręce, nie miałam przecież całej spermy, tylko jakąś jej część, czy wszystkie plemniki są zdolne tam dotrzeć? Coś mi sie obiło o uszy, ze tylko jakiś procent z nich jest że tak powiem, aktywnych.

do zaplodnienia wystarczy jeden

[layla_lbn]

Napisane przez michalina1235

Ręka była również od balsamu. Plemniki są wrażliwe i ponąć giną w środowisku zasadowym i kwaśnym, czy jest możliwość, że ten balsam je unicestwił? Z resztą, na tej ręce, nie miałam przecież całej spermy, tylko jakąś jej część, czy wszystkie plemniki są zdolne tam dotrzeć? Coś mi sie obiło o uszy, ze tylko jakiś procent z nich jest że tak powiem, aktywnych.

Tak, to prawda, ze nie niektore plemniki nie sa zdolne do zaplodnienia.

Wiesz, gdyby to wszystko takie proste bylo, to ludzie nie uzywaliby zabezpieczen tylko kobiety smarowałby by się balsamem, lub mężczyźni przed stosunkiem smarowaliby czlonki i po klopocie .

Z drugiej zas strony, gdyby tak latwo zachodzilo sie w ciaze, to kazda dziewczyna z tego watku bylaby by juz (szczesliwa) mamusia, nie byloby na pewno nizu demograficznego, becikowego, polityki prorodzinnej, etc.

Prawdopodobienstwo jest bardzo male, choc teoretycznie jest szansa na ciaze. W razie czego zrob test (o ile okres bedzieCi sie spoznial, to bodajze 1 dnia, kiedy okres mial wystapic, ale dokladnie nie wiem).

[SolAngelica]

Korin dziekuje za odpoweidz mam regularne cykle takze mysle ze bedzie ok

[izolda17]

mam problem i prosilabym o szybka odp ... wczoraj kochalam sie z moim TŻ i odczuwalam straszny bol ... bolaly mnie jajniki i i jajowody ... boje sie bo nie wiem co to moze byc ;/ bol byl potworny ... nie do wytrzymania ... az sie poplakalam a Tż pojechal do apteki bo no-spe ;/ .... okolo 2 - 3 tygodnio temu wspolzylismy bez zabezpieczenia ;/ czy to moze byc ciaza ... moze zdarzylo wam sie cos podobnego ;/ dodam ze wspolzyje z tym samym partnerem od 2 lat wiec nie powinnobyc takich akcji ;/ help ;/

[jaga_2001]

Napisane przez izolda17

mam problem i prosilabym o szybka odp ... wczoraj kochalam sie z moim TŻ i odczuwalam straszny bol ... bolaly mnie jajniki i i jajowody ... boje sie bo nie wiem co to moze byc ;/ bol byl potworny ... nie do wytrzymania ... az sie poplakalam a Tż pojechal do apteki bo no-spe ;/ .... okolo 2 - 3 tygodnio temu wspolzylismy bez zabezpieczenia ;/ czy to moze byc ciaza ... moze zdarzylo wam sie cos podobnego ;/ dodam ze wspolzyje z tym samym partnerem od 2 lat wiec nie powinnobyc takich akcji ;/ help ;/

tak, to moze byc ciaza o ile od tego czasu nie dostalas okresu. Lec po test, on rozwieje wszelkie watpliwosci. W miedzyczasie zapisz sie tez do gina, bo moze to byc rowniez zapalenie przydatkow. Tak czy siak wizyta u specjalisty jest nieunikniona.

[izolda17]

boje sie

[Dark_Kicia_Miau!]

Wystarczyło pomyśleć PRZED faktem..

[izolda17]

no wystarczylo ... ale czasem takie sytuacje sie zdarzaja !! nie wierze ze ty nigdy nie mialas takiej sytuacji ...

[bess]

a dlaczego tak trudno w to uwierzyc???

[Diorissimo]

Napisane przez izolda17

boje sie

A czego się boisz?
Współżyjesz z partnerem (w dodatku bez zabezpieczeń) więc doskonale wiesz skąd biorą się dzieci ...
W życiu trzeba ponosić konsekwencje swoich działań.

[syntagma]

ja nie rozumiem jak mozna tak bez zabezpieczenia i zaczac sie bac o ciaze dopiero po 2-3 tygodniach ja bym chyba zaraz po umarla z nerwow... no tyle, ze mi sie takie sytuacje nie zdarzaja

[layla_lbn]

Napisane przez izolda17

boje sie

Napisane przez Dark_Kicia_Miau!

Wystarczyło pomyśleć PRZED faktem..

, otóz to, wystarczyło pomyśleć.
Jestescie ze soba 2lata i nie wiecie, ze takie sytlacje moga sie zdarzyci ze trzeba miec przy sobie gumki?

Napisane przez izolda17

no wystarczylo ... ale czasem takie sytuacje sie zdarzaja !! nie wierze ze ty nigdy nie mialas takiej sytuacji ...

Nie krzycz, np. ja nie mialam.

[izolda17]

super ... jeszcze mnie dobijcie ... dziekuje za wsparcie i mile slowa .... naprawde ...

[nekome]

Napisane przez layla_lbn

, otóz to, wystarczyło pomyśleć.
Jestescie ze soba 2lata i nie wiecie, ze takie sytlacje moga sie zdarzyci ze trzeba miec przy sobie gumki?

Nie krzycz, np. ja nie mialam.

Ja tez...
Dla mnie takie sytuacje sa po prostu niepojete - jesli bede kochac sie bez zabezpieczenia to dlatego, ze bede chciec miec dziecko a nie dlatego, ze ' no przeciez tak sie zdarza'...

[et-ka]

a dla mnie najzabawniejsze jest to wmawianie, że ktos na pewno też miał taką sytuację i niedowierzanie. ale wyobraź sobie, że są ludzie odpowiedzialni i ludzie, którzy są lekkomyslni..a po fakcie wielkie lęki i lamenty i strach przed zrobieniem testu.
a wytłumacz mi czemu się boisz zrobić test? bo jesli sie nie dowiesz o ciąży, która w tym wypadku jest prawdopodobna, to w niej nie będziesz?
nie to tak nie działa.

[natali86]

Napisane przez izolda17

super ... jeszcze mnie dobijcie ... dziekuje za wsparcie i mile slowa .... naprawde ...

Izoldo nikt Cie nie dobija, sami z partnerem "naważyliście" takiego piwka, więc nikt za Was go nie wypije. Zrób test a sytuacja się wyjasni.

Napisane przez bess

Lekkomyslnosci nie głaskamy tutaj po główce

w tej sytuacji zgadzam się z tym co napisała Bess (post z poprzedniej strony)

[bess]

Napisane przez izolda17

super ... jeszcze mnie dobijcie ... dziekuje za wsparcie i mile slowa .... naprawde ...

sama sie dobiłas tym,ze nie stosowalas zabezpieczania

edit:Natali ja jestem ONA a nie on

[natali86]

Napisane przez bess

sama sie dobiłas tym,ze nie stosowalas zabezpieczania

edit:Natali ja jestem ONA a nie on

hihi to literówka

już przywracam Ci Twoją kobiecośc