Mama pokaż cały świat, bo ja nie chcę leżeć tak! Mamusie XI-XII 2013r. cz. II

[ryba91]

Kyte- Tobie to ja chyba najbardziej współczuje z tą opieką. Bo mój to jak o tej 20 pryjdzie to jeszcze wykąpie małego. W sobote czy niedziele dużo czasu spędzają razem. Teraz stara sie o "zniesienie" awansu wiec jak tylko sie uda to bedzie czesciej w domu i mi pomoże.. A Twój mąż to uwięziony w pracy bo to rodzinna firma- i z jednej strony rozumiem, nie chce wpadać w konflikt rodzinny ale z drugiej strony maWas i to Wy powinniście być dla niego całym światem.

Trele, miałam Cię wczesniej pytać. Maja już sie przewraca? pytam, bo ten sam termin i wagowo mniej wiecej [Kacper nawet przerósł Maje ] a mój nic anic

[paulinaizabela]

Hejka
Majka jeszcze śpi Obudziła się na amku o 6 ale ja znów tego nie zarejestrowałam

Napisane przez lineczka1989

hej
Po wczorajszym Lady dance boli mnie wszystko tancowalam godzine w szpilach 9cm i na dodatek rozciagalysmy sie cwiczeniami baletowymi z noga na drazku tak z z nog mialam kat prosty TZ akurat przyszedl po silowni i stwierdzil ze nie myslal ze jestem tak rozciagnieta zreszta trenerka tez powiedziala ze podoba jej sie moje rozciagniecie

Mala jeszcze dosypia oczywiscie zaczela mi siebz kocyka rozkopywac dobrze ze na wozku jest ulozina kolderka to nic jej nie bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wow!!! ale z Ciebie sexy mama
Taaakie szpile to już nie dla mnie....a i z rozciągnieciem u mnie zawsze było kiepsko.

Napisane przez maomami

Dzień dobry,a w sumie średnio dobry. Mam ciche dni z TZ, Zuza dała popalić w nocy zamiast spać coraz ładniej to z nocy na noc jest coraz gorzej, teraz też już nie śpi tylko kupa poszła. Ewidentnie mam doła jakiegoś.

Sent from my XT320 using Wizaz Forum mobile app

Napisane przez Kabriela

Witam się prawie z rana, Mała śpi więc zanim wskoczę w wir przygotowań i sprzątań wiosennych to napiszę króciutko co u nas.

Mówiłam Wam, że Mała ma skazę białkową i byłam na bardzo restrykcyjnej diecie...dokładnie nie jadłam nic ale bardzo mi zależało na karmieniu, więc karmiłam. Małej nie uspokajała się sytuacja z kupką bardzo dużo śluzu, bardzo brzydkie kupy i non stop podrażnienia skórne, zdecydowałam się za radą lekarza na dwutygodniowe odstawienie od piersi i przejście kompletne na nutramigen...po tygodniu zauważyłam zmiany, Mała nie miała podrażnienia, kupy zielonkawe( ale to normalne przy nutra) i kupa gęściejsza i mniejsza ilość śluzu...byłam zachwycona i załamana zarazem...
kolejna wizyta u lekarza i decyzja że karmimy pół na pół... na nowo powrót z z podrażnieniem....znowu lekarz i diagnoza uczulenie na mleko matki. Próbowałam jeszcze odciągać pokarm i za zaleceniem lekarza doprowadzić do zagotowania i studzić i podawać Małej ale jak się domyślacie...mój organizm nie lubi takiego taniego oszukiwania i zaprzestał produkcji w ogóle. Tak więc już nie karmię...z kupą i jelitami wyszłyśmy na prostą.


Ale od urodzenia moja Agata miała problem z lewym okiem...i właśnie kolejną rzeczą była większa źrenica od drugiej..myślałam, że to sprawa rozwojowa ale okazuje się, że no nie do końca. Okulista....w Warszawie wizyta dopiero na listopad, więc udało mi się załatwić wizytę w Częstochowie...byłyśmy... różnica rzeczywiście jest, diagnoza: anizokoria(jak przeczytałam co z tym się wiąże to prawie zemdlałam ze strachu: guz mózgu, stwardnienie rozsiane itp. na szczęście może być to po prostu taka Jej natura więc ostatecznie mniej się denerwuje), i jeżeli to nie zejdzie do roku będziemy się martwić. Wizyta kontrolna w maju. Po prostu full serwis moje dziecko sobie aplikuje.

Nie mówiąc o tym, że mamy delikatny przykurcz w bioderkach ale wytrwale ćwiczymy i oczywiście Mała woli przewracać głowę na prawą stronę a nie na lewą. ( też uparcie ćwiczymy).

A tak oprócz tego wszystko jak na razie jest bardzo dobrze.

Szkoda kp ale zdrówko małej najważniejsze.
za oczko, na pewno wszystko będzie dobrze

Napisane przez Madzik 89

Aha to musiałam źle przeczytać a moje dziecko nadal śpi od wczoraj od 23 a mi się już nudzi ostatnio śpi sobie tak do 9:30-40

Bije rekordy

Napisane przez patrysia333

Hej,
Zuzia od paru nocy budzi się coraz częściej, jestem padnięta.
Jeśli chodzi o sposoby podnoszenia, noszenia i odkładania to ciężko to opisać, polecam kanał na youtube mamotatocotynato tam są dokładne filmiki. Dla mnie wciąż jest to bardzo nienaturalne i ciężko się przestawić.
Dziś idziemy na usg przezciemiączkowe, mam nadzieje że wszystko wyjdzie w porządku.

Współczuję
za usg

Napisane przez Taszanta

Załącznik 5595954 Wstawiam mojego smieszka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale śliczna śmieszulka Jaka duża się wydaje

Napisane przez Madzik 89

Ale akcja była mały się obudził to włączyłam mu karuzele i wzięłam się za odkurzanie wracam do pokoju a on zamiast wzdłuż to on w szerz łóżeczka leży i sobie nóżką taką grającą zawieszkę włącza i piszczy w najlepsze Uwielbiam takie wesołe poranki

Akrobata

Kyte -

Mała się obudziła to zmykam.

[dizi]

Ktosiula piękna waga

Lusesita za kąpiel. Oby tak już zostało

Lineczko fajny czupurek z Nelki

Nemosku jakieś złośliwe chochliki schowały Ci ten telefon

Mao mężowi jakieś baty się należą

Madzik za szczepienie zdolniacha mały

Patrysiu za usg, będzie w porządku

Taszanta jaka śliczna jak słodko się śmieje

[kyte]

Napisane przez nemosek

O jaaaa
Słodziak


Czyli filmiki ZAwitkowskiego?



Współczuję Ci Kyte.Nie wiem jak dałabym sobie rade sama przez cały dzień.Na pewno byłabym mega zmęczona.
Ale ja sobie nie wyobrażam żeby mąż nie spał z nami bo musi być wypoczęty.Dla mnie to żaden argument,mozna wprowadzic jakieś zmiany nocne,system opieki itp.Inaczej zamęczysz się...
A im dalej w las tym...

Taszanta

Dlatego też od kilku dni nie wyrabiam się z robotą.Wiem że jesteśmy teraz na dorobku itd.W niedziele o ile TŻ ma wolne z rana zabiera małą jak się obudzi i się nią zajmuje, a mi daje się wyspać. Jestem troche już zmęczona tym wszystkim nie tyle fizycznie co psychicznie. Smutno mi kiedy chodzę na spacery i często w soboty widzę całe rodziny razem

Napisane przez patrysia333

U mnie też wraca często jak mała już śpi, więc widzi ją jakąś godzinę dziennie przed pracą. A ja cały dzień sama, ciężko bywa, ale co zrobić. Trochę mnie pociesza, że nie tylko ja tak mam. W nocy śpimy razem, ale Zuzia w innym pokoju, więc za każdą jej pobudką wstaje, wychodzę z pokoju i karmię ją w drugim. Po takiej nocy jak dziś ( z 5 lub 6 pobudkami, bo się pogubiłam już w końcu) jestem padnięta.



Tak, filmiki Zawitkowskiego.

To możemy sobie podać ręce.

[anulka2205]

Taszanta Madzik

Kabriela trzymam za Was Kciuki

Patrysia za Wasze usg tez

Idziemy w teren


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kabriela]

Matko dziewczyny współczuje późnych powrotów TŻ, ale zaraz kto to napisał, że argument bo musi się wyspać jest trochę kulawy...brawo dla tej kobitki.
A Wy nie musicie się wysypiać? Ja wiem, że TŻ idzie do pracy ale chyba nie na kontrolera lotów? Ja wiem, że prace TŻ są ważne rozumiem i szanuję ale praca Mamy jest tak samo ważna..a Wy musicie też od czasu do czasu wypocząć a co będzie jak zasłabniecie z maleństwem na rękach albo w ogóle zasłabniecie...???!!!!
Dziewczyny wiem, że to brzmi absurdalnie ale może poproście swoich TŻ o przynajmniej weekendowe odpoczynki? Jej....

Dzieciaki prześliczne.

[Anoula]

Poczytałam, pocytowałam i zepsułam coś...

Basia dobrze, że Małej się nic nie stało, oby z Tobą tez było ok
Kyte firma rodzinna z jednaj strony błogosławieństwo z drugiej przekleństwo. Mój jak jesteśmy w Rabce też późno kończy pracę, tyle, że nasza Natalia późno chodzi spać to zdąży się z nią trochę pobawić, no i dzięki temu, że firma obok domu to przychodzi w ciągu dnia, ale za bardzo wtedy nie pomoże, bo w ubraniu roboczym jest.
Natalia po nocy też śpi w poprzek łóżeczka

[Kociak85]

Patrysia, za Wasze USG. Ja już przeżyłam takie 3, w sobotę idę na kolejne - mam nadzieję ostatnie, które potwierdzi pomyślną diagnozę

Kabriela, rozumiem Cię, bo my od początku się po specjalistach tułamy. Neurolog, USG główki, okulista, ortopeda, rehabilitant i tak w kółko. Prowadzę już sobie specjalny notatnik na zapisywanie wizyt strasznie to męczące. I stresujące.

kyte, tulę mocno co to znaczy, że on musi się wyspać? Ja co prawda męża nie budzę ale to dlatego że i tak ja kp a poza tym ja mam jedną pobudkę w nocy więc nie jestem zmęczona. Ale jak wraca z pracy to na te 2 godziny chociaż do jej spania przejmuje obowiązki. No i w weekendy wyganiam go na spacery i oddaję mu lwią część czasu na opiekę nad Igą. Eh, faceci tego nie zrozumieją póki nie zostaną na tyle godzin sami z dziećmi...

Ja mam za to kryzys - Iga marudna. Śpi w nocy ładnie, ale tak w ciągu dnia to tylko rączki ją zadowalają a czasami i one nie :/ niczym się nie zajmie, nie zainteresuje. No jest po prostu mega absorbująca... Sił mi powoli brakuje.

[Trele_Morele]

Napisane przez ryba91

Kyte- Tobie to ja chyba najbardziej współczuje z tą opieką. Bo mój to jak o tej 20 pryjdzie to jeszcze wykąpie małego. W sobote czy niedziele dużo czasu spędzają razem. Teraz stara sie o "zniesienie" awansu wiec jak tylko sie uda to bedzie czesciej w domu i mi pomoże.. A Twój mąż to uwięziony w pracy bo to rodzinna firma- i z jednej strony rozumiem, nie chce wpadać w konflikt rodzinny ale z drugiej strony maWas i to Wy powinniście być dla niego całym światem.

Trele, miałam Cię wczesniej pytać. Maja już sie przewraca? pytam, bo ten sam termin i wagowo mniej wiecej [Kacper nawet przerósł Maje ] a mój nic anic

A ile to Kacper wazy? Aż z ciekawosci wrzuce mojego klocka na wage ..

Nie Maja nadal sie nie przewraca , tzn zdarzy jej sie z ale sporadycznie ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[89Beatka]

Karbiela nie dobieraj sobie do głowy tych starszności, Agatka jest zdrowym dzieckiem i poprostu taka jej uroda

MAomami mąż zasługuje na
ale pocieszę cię ze twój chociaz smsa potrafi napisać a mój ani nie dzwoni ani nie pisze, chyba ze coś potrzebuje. Teraz jak o tym myślę to jak byłamw ciąży to było to samo, nawet nie potrafił zadzwonić jak się czuję, jak byłam w szpitalu to ja raczej ja dzwoniłam do niego, a jak już urodziłam to nie dzwonił wogóle żeby zapytać sie jak mamy się obie.
Gdzie ja miałam oczy.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

A ja dziś miałam problem z Liwią w pewnym momencie poprostu zaczeła tak starsznie wrzeszczeć, myślałam ze głodna jest, ale nie. Wkońcu po 10 minutach darcia, posmarowałam jej dziąsła Bobodentem( ogólnie to nic tam nie widzę żeby coś sie działo, twarde są) . Ale przestala plakać i czy bolało ją coś czy była śpiąca bo w 30 sek. usneła. A jak wcześniej ją odkładałam to spać nie chciała.

Jak sie obudzi idziemy na spacer.

[Kabriela]

Beatka mój Armagedonek też czasami tak ma, zawyje tak nagle i tak żałośnie jakby ze skóry ją obdzierali, po czym za chwilę się uspokaja i zasypia w moment. Może to taki urok rosnących dzieci.

Beatko oczy miałaś tam gdzie powinnaś, może po prostu został przyzwyczajony, że Ty pierwsza działasz, dzwonisz, odzywasz się....może On ma inny temperament.
Na pewno będzie dobrze, może to jest też kwestia przesilenia....wiosna może wreszcie przyjdzie a nie raz ciepło raz zimno....

[lusesita23]

Napisane przez 89Beatka

Karbiela nie dobieraj sobie do głowy tych starszności, Agatka jest zdrowym dzieckiem i poprostu taka jej uroda

MAomami mąż zasługuje na
ale pocieszę cię ze twój chociaz smsa potrafi napisać a mój ani nie dzwoni ani nie pisze, chyba ze coś potrzebuje. Teraz jak o tym myślę to jak byłamw ciąży to było to samo, nawet nie potrafił zadzwonić jak się czuję, jak byłam w szpitalu to ja raczej ja dzwoniłam do niego, a jak już urodziłam to nie dzwonił wogóle żeby zapytać sie jak mamy się obie.
Gdzie ja miałam oczy.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

A ja dziś miałam problem z Liwią w pewnym momencie poprostu zaczeła tak starsznie wrzeszczeć, myślałam ze głodna jest, ale nie. Wkońcu po 10 minutach darcia, posmarowałam jej dziąsła Bobodentem( ogólnie to nic tam nie widzę żeby coś sie działo, twarde są) . Ale przestala plakać i czy bolało ją coś czy była śpiąca bo w 30 sek. usneła. A jak wcześniej ją odkładałam to spać nie chciała.

Jak sie obudzi idziemy na spacer.

Napisane przez kyte

Hej
Dziś Natusia dała pospać Obudziła się przed 4 a później o 7 (znowu z koszmarem bo od razu mega płacz)A później poleżałyśmy sobie jeszcze do 9

Kabriela na pewno z oczkami Agatki wszystko się unormuje Faktycznie zafundowała i Tobie i sobie full serwis ale pamietaj - złego początki dobry koniec



Mam to samo Wczoraj już naprawde miarka się przebrała i się poryczałam. Cały dzień sama, mąż nawet nie zdążył na usypianie dziecka, czyli przez cały dzień kompletnie się nią nie zajął. W nocy śpi w innym pokoju, bo przecież musi być wypoczęty do pracy, tylko ja wstaje karmie i przebieram. Jest mi bardzo źle

Helenka

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

no w takim wypadku to ja bym go obudzila, dala dziecko i poszla do łazienki albo zrobić cos do picia

Napisane przez Madzik 89

Ale akcja była mały się obudził to włączyłam mu karuzele i wzięłam się za odkurzanie wracam do pokoju a on zamiast wzdłuż to on w szerz łóżeczka leży i sobie nóżką taką grającą zawieszkę włącza i piszczy w najlepsze Uwielbiam takie wesołe poranki

Napisane przez Taszanta

Załącznik 5595954 Wstawiam mojego smieszka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Szwagierka poszla już z Manią
zadzownilam już oczywisciebo martwiłam się,czy plakala przed zasnieciem,,.,na szczęście szwagierka ma do niej super podejście, pokwilila chwilę i zasnela
ciesze się!
bo to ona zajmować się będzie Manią jak wrócę do pracy

[89Beatka]

Napisane przez Kabriela

Beatka mój Armagedonek też czasami tak ma, zawyje tak nagle i tak żałośnie jakby ze skóry ją obdzierali, po czym za chwilę się uspokaja i zasypia w moment. Może to taki urok rosnących dzieci.

Beatko oczy miałaś tam gdzie powinnaś, może po prostu został przyzwyczajony, że Ty pierwsza działasz, dzwonisz, odzywasz się....może On ma inny temperament.
Na pewno będzie dobrze, może to jest też kwestia przesilenia....wiosna może wreszcie przyjdzie a nie raz ciepło raz zimno....

ja już czekam na wiosnę, szczerze powiedziawszy to nie chce mi się małej już w te kombinezony pchać

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez lusesita23

no w takim wypadku to ja bym go obudzila, dala dziecko i poszla do łazienki albo zrobić cos do picia





Szwagierka poszla już z Manią
zadzownilam już oczywisciebo martwiłam się,czy plakala przed zasnieciem,,.,na szczęście szwagierka ma do niej super podejście, pokwilila chwilę i zasnela
ciesze się!
bo to ona zajmować się będzie Manią jak wrócę do pracy

no widzisz, i rozmowy nic nie dają. Wiec przestałam rozmawiać


I widzisz, nie masz się czym martwić Mania będzie miała dobrą opiekę

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Taszanta, Helenka jest słodka

[lusesita23]

Napisane przez 89Beatka

ja już czekam na wiosnę, szczerze powiedziawszy to nie chce mi się małej już w te kombinezony pchać

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------


no widzisz, i rozmowy nic nie dają. Wiec przestałam rozmawiać


I widzisz, nie masz się czym martwić Mania będzie miała dobrą opiekę

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Taszanta, Helenka jest słodka

mam nadzieję, że to się zmieni...bo przecież wcześniej było dobrze, prawda?
w głowie mi się nie mieści jak tak można się zachować...przecież to powinno zbliżać na maksa
tulę

[Trele_Morele]

LUSESITA - Fajnie ze masz kogoś z Kim Mozesz z pełnym zaufaniem zostawić dziecko.
Ja mam tylko siostre Tż z tròjka dzieci Lub moja mame I nie wiem ktora gorsza. A do pracy trzeba nie długo wracać


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez nemosek

Ja ostatnio opieprzylam mezula bo jak do tej pory wstawal w nocy do przebierania a ostatnio dba tylko o swoj sen.Malego przebieramy w nocy juz rzadko ale zdarzy sie.
Wstalam wiec podalam mu
Tymka i poszlam do lazienki.Nie mial wyboru musial przebrac.Taka ze mnie wredotaOd tej pory juz wie co ma robic.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też tak robię wstaję, budzę męża i mówię, że muszę do wc i on go bierze, a jak wracam to kładę się do łóżka. Z reguły na 3 sekundy bo akurat drugie sie budzi, ale budzę męża, nie ma wyjścia. Potem on rano nawet mówi, że nie pamięta, ze wstawał, to już w ogóle nie mam oporów, no bo skoro nie pamięta to co się będę sama męczyć

Napisane przez ryba91

zeby mogą iść
za szczepienie



eh. to Zuzia tez dala popalić Głowa do góry .
a mężowi



Lineczko- ja np. parowek z INDYKPOLA nie rusze, po pierwsze pracowal tamm znajomy i duzo opowiadal a po drugie ma HCV . ale macie racje, nie ma co panikowac z tymi sloiczkami i przesadzac
9cm szpilki +taniec=nie dla mnie.

nemosek- hahaha , faktycznie zakrecony dzien ;p ja telegfon w lodowce zostawiam czasem


Wstalismy o 3. potem o 4;17, 4:50 i az do 6 buszowalismymka, ptem sza. a teraz nie mam juz pomysłów w co sie bawic

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------


ii bardzo dobrze. mojego dzisiaj ykozystam bo od jutra zas pracuje wiec bede miala chwile dla siebie

Ma HCV i pracuje w żywności?
Mój mały tez lubił w nocy wstać i chciał się bawić, ale nie ma nakarmiłam, wkładałam do łóżeczka i on sobie tam dyskutuje, ja jestem cicho, nie uśmiecham się do niego- chociaż on to robi i po jakimś czasie zasypiał

Napisane przez Kabriela

A i jeszcze szybkie pytanie, kiedy podałyście pierwsze inne jedzenie niż mleko swoim pociechom...chodzi mi np o zagęszczenie mleka manną lub kleikiem ryżowym?...bo zupę jarzynową podam przy 5 miesiącu...ale jak myślicie mogłabym podać manne w mleku Małej czy lepiej z tym poczekać?

U nas było to samo z nutramigenem, nawet raz mu dałam cycusia, ale jak go wysypało, to podziękowałam. A rozmawiałaś z lekarką na temat wprowadzania czegoś więcej oprócz mleka? bo u nas powiedziała, że jeżeli mamy do czynienia z jakąś alergią czy uczuleniem, to zaczniemy od marchewki, ale dopiero jak skończą 4 miesiące skorygowane, czyli u nas w 5.

Napisane przez patrysia333

Hej,
Zuzia od paru nocy budzi się coraz częściej, jestem padnięta.
Jeśli chodzi o sposoby podnoszenia, noszenia i odkładania to ciężko to opisać, polecam kanał na youtube mamotatocotynato tam są dokładne filmiki. Dla mnie wciąż jest to bardzo nienaturalne i ciężko się przestawić.
Dziś idziemy na usg przezciemiączkowe, mam nadzieje że wszystko wyjdzie w porządku.

Mi też cięzko, zwłaszcza noszenie inaczej byłam przyzwyczajona. Według mnie to od razu w szpitalu powinni pokazywać jak przewijać, nosić, przekładać dziecko. Chociaż nie wiem- czy w szkole rodzenia pokazują?

Napisane przez Taszanta

Załącznik 5595954 Wstawiam mojego smieszka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez patrysia333

Z TŻ mam to samo co niektóre z Was, cały dzień jestem z małą sama, w nocy wstaje tylko ja. Pampersa to jej zmienił może 3 razy łącznie. Ale najbardziej to mnie wkurza to, że wiecznie się dziwi dlaczego ja jestem zmęczona i nie mam dla niego już sił.

Tak, bo my nic nie robimy, siedzimy i któraś napisała "pachniemy".

Napisane przez Kabriela

Moja na szczęście przesypia noce. Odkąd Pani doktor zakazała karmienia w nocy Mała ostatnią porcję mleka dostaje 0 22:30- 23:30 i śpi do najwcześniej 5:30 a najpóźniej do 8:30. Dzisiaj się obudziła np o 7:00 zjadła i teraz ponownie śpi.


Różnica jest spora. Ale zauważyłam, że jak wychodzimy na dwór to zanika jest mniej widoczna.
Pieluchuję i ćwiczę. Full serwis żeby nie było i na początku marca chyba 6 mamy kolejną kontrolną wizytę. Jest na serio wesoło.
Ale za to Mała tak pięknie gada, i się uśmiecha, że jestem w stanie przeżyć wszystko.

Współczuje przeżyć z TŻ u mnie na szczęście nie ma problemów z zajmowanie się dzieckiem, bo Tatuś zakochany po uszy w Małej, ale za to, mojemu coś odbiło i ciągle mnie kocha i kocha i kocha i kocha aż do ukochania na śmierć i ciągle Mu mało całusów, buziaczków i ............. a ja libido na poziomie -milion.

A czemu zakazała karmienia w nocy?
U nas tez był problem u malej z oczkiem, ale lekarka powiedziała, ze widocznie jedno oko bardziej reaguje na światło, drugie mniej.

Napisane przez Madzik 89

Ale akcja była mały się obudził to włączyłam mu karuzele i wzięłam się za odkurzanie wracam do pokoju a on zamiast wzdłuż to on w szerz łóżeczka leży i sobie nóżką taką grającą zawieszkę włącza i piszczy w najlepsze Uwielbiam takie wesołe poranki

Napisane przez kyte

Hej
Dziś Natusia dała pospać Obudziła się przed 4 a później o 7 (znowu z koszmarem bo od razu mega płacz)A później poleżałyśmy sobie jeszcze do 9

Kabriela na pewno z oczkami Agatki wszystko się unormuje Faktycznie zafundowała i Tobie i sobie full serwis ale pamietaj - złego początki dobry koniec



Mam to samo Wczoraj już naprawde miarka się przebrała i się poryczałam. Cały dzień sama, mąż nawet nie zdążył na usypianie dziecka, czyli przez cały dzień kompletnie się nią nie zajął. W nocy śpi w innym pokoju, bo przecież musi być wypoczęty do pracy, tylko ja wstaje karmie i przebieram. Jest mi bardzo źle

Helenka

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Witaj w klubie mój zdąrzył na kąpanie, bo to jego działka :P

Napisane przez Kabriela

Matko dziewczyny współczuje późnych powrotów TŻ, ale zaraz kto to napisał, że argument bo musi się wyspać jest trochę kulawy...brawo dla tej kobitki.
A Wy nie musicie się wysypiać? Ja wiem, że TŻ idzie do pracy ale chyba nie na kontrolera lotów? Ja wiem, że prace TŻ są ważne rozumiem i szanuję ale praca Mamy jest tak samo ważna..a Wy musicie też od czasu do czasu wypocząć a co będzie jak zasłabniecie z maleństwem na rękach albo w ogóle zasłabniecie...???!!!!
Dziewczyny wiem, że to brzmi absurdalnie ale może poproście swoich TŻ o przynajmniej weekendowe odpoczynki? Jej....

Dzieciaki prześliczne.

Wydaje mi się, że to że wczoraj sie przewróciłam to ze zmęczenia, nie miałam nawet sily wziąć fotelika. Dzisiaj poprosiłam męża rano, zeby został w domu (może zostać-bo nie ma umowy) to obiecał że w weekend bedzie cały w domu-nie pojedzie do pracy a szkoły też nie ma.

Dziewczyny które karmią mm napiszcie mi proszę w jakich godzinach dajecie jesc maluchom? bo mój po 2h woła jeść a wypija 150 ml

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez kyte

Dlatego też od kilku dni nie wyrabiam się z robotą.Wiem że jesteśmy teraz na dorobku itd.W niedziele o ile TŻ ma wolne z rana zabiera małą jak się obudzi i się nią zajmuje, a mi daje się wyspać. Jestem troche już zmęczona tym wszystkim nie tyle fizycznie co psychicznie. Smutno mi kiedy chodzę na spacery i często w soboty widzę całe rodziny razem

To możemy sobie podać ręce.

Ja to sie poryczałam jak byłam w parku, a szła rodzinka, tata pcha wozek a mama szła i bawiła sie z pieskiem, cód miód normalnie, zazdrościłam im wtedy nieziemsko.

[ola_k11]

Nadrobilam ale.nie mam.weny odpisywac bo jestem wku... rozszczelnila nam sierura w ziemi od hydroforu i wycieka woda na wierzch i jest kaluza. Najgroszcze ze rok temu juz to bylo robione a teraz juz w tym miejscu jest kostka i zaraz obok stoi domek narzedziowy. Syzyfowa praca...

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[iga9]

Napisane przez lusesita23

az,boje sie napisac,ale musze...SUKCES!!! PO PRZESZLO MIESIACU NARESZCIE KAPIEL BEZ,PLACZU!!!! i ubieranie tez:p
troszke zmienilam pozycje,tzn polozylam ja na,boku tak,ze pleckami nie dotykala wody...nie wiem,moze to to,ale az sie poplakalam ze szczescia i ja,wycalowalam:p


bo nie pisalam,ale dzis rano mialam maly kryzys jak mala sie obudzila kolo 8...
bo kolejna noc kiedy co chwila sie budzila
bo spacery to jej histerie przed zasniecie
bo nie chce smoka ani butli
bo spanie po poludniu jesli kuz to cyc...
i tak juz dosc troche mialam,ale jak sie usmiechnela to znow zyc mi sie zachcialo... no i fajny prezent na koniec dnia
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super, że kąpiel i przebieranie bez stresu. Takie miłe momenty wszystko wynagradzają

Napisane przez lineczka1989

hej
Po wczorajszym Lady dance boli mnie wszystko tancowalam godzine w szpilach 9cm i na dodatek rozciagalysmy sie cwiczeniami baletowymi z noga na drazku tak z z nog mialam kat prosty TZ akurat przyszedl po silowni i stwierdzil ze nie myslal ze jestem tak rozciagnieta zreszta trenerka tez powiedziala ze podoba jej sie moje rozciagniecie

Mala jeszcze dosypia oczywiscie zaczela mi siebz kocyka rozkopywac dobrze ze na wozku jest ulozina kolderka to nic jej nie bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wow na obcasach! Też na różne dancowe zajęcia chodzę, ale w szpilkach bym się chyba bała, że sobie nogę skręcę.
Już się nie mogę doczekać wprowadzania mm to sobie też wieczorkiem na zajęcia wyskoczę. Mam na to nadzieję już w kwietniu. Bo na razie po południu i wieczorem Pola potrafi co 2h jeść i to w porze zajęć, więc nie ma szans.

Napisane przez Kabriela

Witam się prawie z rana, Mała śpi więc zanim wskoczę w wir przygotowań i sprzątań wiosennych to napiszę króciutko co u nas.

Mówiłam Wam, że Mała ma skazę białkową i byłam na bardzo restrykcyjnej diecie...dokładnie nie jadłam nic ale bardzo mi zależało na karmieniu, więc karmiłam. Małej nie uspokajała się sytuacja z kupką bardzo dużo śluzu, bardzo brzydkie kupy i non stop podrażnienia skórne, zdecydowałam się za radą lekarza na dwutygodniowe odstawienie od piersi i przejście kompletne na nutramigen...po tygodniu zauważyłam zmiany, Mała nie miała podrażnienia, kupy zielonkawe( ale to normalne przy nutra) i kupa gęściejsza i mniejsza ilość śluzu...byłam zachwycona i załamana zarazem...
kolejna wizyta u lekarza i decyzja że karmimy pół na pół... na nowo powrót z z podrażnieniem....znowu lekarz i diagnoza uczulenie na mleko matki. Próbowałam jeszcze odciągać pokarm i za zaleceniem lekarza doprowadzić do zagotowania i studzić i podawać Małej ale jak się domyślacie...mój organizm nie lubi takiego taniego oszukiwania i zaprzestał produkcji w ogóle. Tak więc już nie karmię...z kupą i jelitami wyszłyśmy na prostą.


Ale od urodzenia moja Agata miała problem z lewym okiem...i właśnie kolejną rzeczą była większa źrenica od drugiej..myślałam, że to sprawa rozwojowa ale okazuje się, że no nie do końca. Okulista....w Warszawie wizyta dopiero na listopad, więc udało mi się załatwić wizytę w Częstochowie...byłyśmy... różnica rzeczywiście jest, diagnoza: anizokoria(jak przeczytałam co z tym się wiąże to prawie zemdlałam ze strachu: guz mózgu, stwardnienie rozsiane itp. na szczęście może być to po prostu taka Jej natura więc ostatecznie mniej się denerwuje), i jeżeli to nie zejdzie do roku będziemy się martwić. Wizyta kontrolna w maju. Po prostu full serwis moje dziecko sobie aplikuje.

Nie mówiąc o tym, że mamy delikatny przykurcz w bioderkach ale wytrwale ćwiczymy i oczywiście Mała woli przewracać głowę na prawą stronę a nie na lewą. ( też uparcie ćwiczymy).

A tak oprócz tego wszystko jak na razie jest bardzo dobrze.

Ale ciężkie diagnozy. Trzymam kciuki, żeby było dobrze.
W ogóle jak coś warto skonsultować. Nam jedna bardzo dobra okulistka (najlepsza w Poznaniu niby) po badaniach starszaka w szpitalu (wcześniej rok go leczyła już) wmawiała u niego wadę mózgu i że na jedno oko nie widzi. Jak ja ryczałam po tej diagnozie - już w ciąży z Polą byłam wtedy.
W końcu znaleźliśmy super okulistkę w Krakowie - ma do Kuby podejście i daje się jej badać. Jeździmy tam do kliniki co pół roku. Oczywiście pierwsza diagnoza była bzdurą. Jedyne co nas ew. może czekać to operacja na zeza.

Napisane przez maomami

Boże jak mnie ten człowiek wkurza, napisał mi esa o co jestem zła. Nosz kurde, odpisałam tylko że może kiedyś zechce ze mną porozmawiać jak dorośli ludzie to się dowie,wrrrr zepsuł mi humor na cały dzień.

No nic zbieram się do koleżanki

Sent from my XT320 using Wizaz Forum mobile app

Lać go lać!!!

Napisane przez Madzik 89

Aha to musiałam źle przeczytać a moje dziecko nadal śpi od wczoraj od 23 a mi się już nudzi ostatnio śpi sobie tak do 9:30-40

Że co?!

Napisane przez Taszanta

Załącznik 5595954 Wstawiam mojego smieszka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Madzik 89

Ale akcja była mały się obudził to włączyłam mu karuzele i wzięłam się za odkurzanie wracam do pokoju a on zamiast wzdłuż to on w szerz łóżeczka leży i sobie nóżką taką grającą zawieszkę włącza i piszczy w najlepsze Uwielbiam takie wesołe poranki

Boski jest

Napisane przez anulka2205

Lusesita extra z myju myju

Nemosek no miałaś heja brokuła
A jak o reklamy idzie to wujek oddaje mleko na serki, jogurty do 3 firm, dwie rygorystycznie przestrzegają norm, jedna bierze jak leci, nawet jak krowy na antybiotyku np., która? ta co najbardziej z nich rozreklamowana i jestem pewna, że każdy mając wybór właśnie po te trzecie sięgnie, bo przecież reklama robi swoje, a skład na pudełkach taki sam
fajnie macie z warzywkami

A to napisz jakie firmy przestrzegają tych norm (jeśli już nie chcesz pisać, które je olewa ). Uważam, że takie info trzeba podawać do publicznej wiadomości. My możemy tylko składy czytać - co tam głębiej siedzi nie mamy szans wiedzieć.

Napisane przez kyte

Dlatego też od kilku dni nie wyrabiam się z robotą.Wiem że jesteśmy teraz na dorobku itd.W niedziele o ile TŻ ma wolne z rana zabiera małą jak się obudzi i się nią zajmuje, a mi daje się wyspać. Jestem trochę już zmęczona tym wszystkim nie tyle fizycznie co psychicznie. Smutno mi kiedy chodzę na spacery i często w soboty widzę całe rodziny razem

To możemy sobie podać ręce.

To cię pocieszę, że mimo iż TŻ jak jest w domu to każdą wolną chwilę dzieciakom poświęca, to na spaceru wspólne chodzimy raz na dwa miesiące pewnie. Bo albo w tym czasie on coś robi w domu, w czym normalnie Kuba by mu za bardzo przeszkadzał, albo któreś jest chore i tylko z jednym na spacer. I w sumie go rozumiem, bo jakby on szedł na specer to też wolałabym w tym czasie w domu zostać i coś porobić. Bo ja nienormalna jestem i nie umiem wypoczywać

TŻów radzę pogonić do roboty jak tylko się da. Chociaż w weekendy. Żeby szoku nie było jak same wrócicie do pracy. Kto wtedy się będzie wysypiał?

U nas Pola ma dziś dzień marudy - choć teraz właśnie śpi na spacerku. Pogoda u nas piękna - cieplutko jak nie wiem. Niech już tak zostanie.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez ola_k11

Nadrobilam ale.nie mam.weny odpisywac bo jestem wku... rozszczelnila nam sierura w ziemi od hydroforu i wycieka woda na wierzch i jest kaluza. Najgroszcze ze rok temu juz to bylo robione a teraz juz w tym miejscu jest kostka i zaraz obok stoi domek narzedziowy. Syzyfowa praca...

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

O mamo to współczuję

A w ogóle dziewczyny podziwiam was za te pączki. Maluchom na prawdę nic się nie dzieje?
Też mam mega wkrętkę na słodycze, ale przez bezmleczną dietę to w sumie mi trochę łatwiej, bo nic kupnego nie jem. Wszystko sama muszę sobie zrobić a jak już robię to staram się zdrowe - np. na kaszy jaglanej, bez cukru (tzn. słodzone słodami, albo suszonymi owocami) itp. Zakochałam się też w karobie - świetny zastępnik kakao.
Ale przez tą chcicę na słodkie to czasem obiadu sobie nie zrobię tylko piekę coś

[89Beatka]

Basiaaaaaaaa jak mały jest po 2 godzianch głodny to daj mu jeść, moze akurat ma okres wzmożonego jedzenia. My też czasami weicej jemy.
Potem moze zmieni ilosć mleka i bedzie chciał co 2 h, tylko 120.
Piersia też przecież karmisz na żądanie, prawda? i nie martw się nic mu nie będzie jeśli teraz częściej je

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez Trele_Morele

LUSESITA - Fajnie ze masz kogoś z Kim Mozesz z pełnym zaufaniem zostawić dziecko.
Ja mam tylko siostre Tż z tròjka dzieci Lub moja mame I nie wiem ktora gorsza. A do pracy trzeba nie długo wracać


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a kiedy chcesz wrócić? Po roku?

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez lusesita23

mam nadzieję, że to się zmieni...bo przecież wcześniej było dobrze, prawda?
w głowie mi się nie mieści jak tak można się zachować...przecież to powinno zbliżać na maksa
tulę

u nas odwrotnie, ale jak mówiłam, tłumaczyłam , twierdził że on jest w porządku. Wiec odpuściłam.

Napisane przez patrysia333

Z TŻ mam to samo co niektóre z Was, cały dzień jestem z małą sama, w nocy wstaje tylko ja. Pampersa to jej zmienił może 3 razy łącznie. Ale najbardziej to mnie wkurza to, że wiecznie się dziwi dlaczego ja jestem zmęczona i nie mam dla niego już sił.

oni zawsze są zdziwieni, przecież oni pracują i to oni są zmęczeni. Szkoda słów.

[lineczka1989]

Napisane przez paulinaizabela

Wow!!! ale z Ciebie sexy mama
Taaakie szpile to już nie dla mnie....a i z rozciągnieciem u mnie zawsze było

Taaa sexi mama jakbym wazyla z jakies 30kg mniej moze bylabym i sexi
Swoja droga w lidlu bedzie bielizna wyszczuplajaca i mam zamiar sobie body kupic

Napisane przez kyte

Dlatego też od kilku dni nie wyrabiam się z robotą.Wiem że jesteśmy teraz na dorobku itd.W niedziele o ile TŻ ma wolne z rana zabiera małą jak się obudzi i się nią zajmuje, a mi daje się wyspać. Jestem troche już zmęczona tym wszystkim nie tyle fizycznie co psychicznie. Smutno mi kiedy chodzę na spacery i często w soboty widzę całe rodziny razem

To możemy sobie podać ręce.

Wspolczuje Ci ze siedzisz ciagle sama z Natalka

Napisane przez 89Beatka

ja już czekam na wiosnę, szczerze powiedziawszy to nie chce mi się małej już w te kombinezony

Mi tez sie nie chce stroic w kombinezony dlatego zakladam kurteczke i jeansy

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Dziewczyny które karmią mm napiszcie mi proszę w jakich godzinach dajecie jesc maluchom? bo mój po 2h woła jeść a wypija 150 ml

mm daje zwykle co 3 godziny po 150ml z tym ze czasem jeszcze wpadnie kp

Napisane przez iga9

Wow na obcasach! Też na różne dancowe zajęcia chodzę, ale w szpilkach bym się chyba bała, że sobie nogę skręcę.
Już się nie mogę doczekać wprowadzania mm to sobie też wieczorkiem na zajęcia wyskoczę. Mam na to nadzieję już w kwietniu. Bo na razie po południu i wieczorem Pola potrafi co 2h jeść i to w porze zajęć, więc nie ma szans.

A w ogóle dziewczyny podziwiam was za te pączki. Maluchom na prawdę nic się nie dzieje?

Znaczy wiesz ten taniec to... taniec erotyczny wiec szybko mi sie schylic w takich szpilach to masakra bo rownowage gubie, tanczylam w takich sandalkach na niskim obcasiku ale jak glupek sie czulam a jak zalozylam te wysokie to od razu lepiej

Ja juz jadlam wszystko co mozliwe i Nelce nic nie jest
Wrocilysmy ze spaceru i glowa zaczela mnie bolec :/

Zamowilam na all miseczke z lyzeczka, kubek niekapek i smoczki do gestych pokarmow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ola_k11]

Napisane przez lineczka1989

Taaa sexi mama jakbym wazyla z jakies 30kg mniej moze bylabym i sexi
Swoja droga w lidlu bedzie bielizna wyszczuplajaca i mam zamiar sobie body kupic






Wspolczuje Ci ze siedzisz ciagle sama z Natalka







Mi tez sie nie chce stroic w kombinezony dlatego zakladam kurteczke i jeansy









mm daje zwykle co 3 godziny po 150ml z tym ze czasem jeszcze wpadnie kp






Znaczy wiesz ten taniec to... taniec erotyczny wiec szybko mi sie schylic w takich szpilach to masakra bo rownowage gubie, tanczylam w takich sandalkach na niskim obcasiku ale jak glupek sie czulam a jak zalozylam te wysokie to od razu lepiej

Ja juz jadlam wszystko co mozliwe i Nelce nic nie jest
Wrocilysmy ze spaceru i glowa zaczela mnie bolec :/

Zamowilam na all miseczke z lyzeczka, kubek niekapek i smoczki do gestych pokarmow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

lineczka a kiedy ta bielizna?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[lineczka1989]

Napisane przez ola_k11

lineczka a kiedy ta bielizna?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Od 3 marca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ktosiula]

Dzień dobry!
Mikołaj śpi na tarasie więc mam chwilunię, żeby nadrobić.
Dzisiaj byliśmy na rehabilitacji i same dobre rzeczy usłyszeliśmy na temat synka więc jest z czego się cieszyć co raz fajniej sobie radzi i dzielnie znosi ćwiczenia.

Taka piękna wiosna zawitała, że aż skrzydeł dostałam jakoś mi tak dobrze na duszy heheh

Napisane przez Kociak85

Dzisiaj pediatra mi wymyśliła, że za często Igula język wysuwa i że będzie musiał jakiś logopeda z nią popracować. Logopeda? No lekka przesada jak dla mnie stwierdzać to już teraz. Jestem prawie na 100% przekonana że jej to przejdzie niebawem i że w ten sposób ona poznaje świat.

Moja pediatra też coś ostatnio wyskoczyła, że buzia otwarta i język wystawia i że to może być obniżone napięcie ośrodkowe. I wspominała o neurologopedzie. Ja już dzielę przez 3 te wszystkie diagnozy bo zwariować by można. Mam jednego neurologa któremu ufam w 100%. Mam wrażenie, że u nas wynajduje się ciągle jakieś nieprawidłowości na siłę.

Napisane przez lusesita23

az,boje sie napisac,ale musze...SUKCES!!! PO PRZESZLO MIESIACU NARESZCIE KAPIEL BEZ,PLACZU!!!! i ubieranie tez:p
troszke zmienilam pozycje,tzn polozylam ja na,boku tak,ze pleckami nie dotykala wody...nie wiem,moze to to,ale az sie poplakalam ze szczescia i ja,wycalowalam:p


bo nie pisalam,ale dzis rano mialam maly kryzys jak mala sie obudzila kolo 8...
bo kolejna noc kiedy co chwila sie budzila
bo spacery to jej histerie przed zasniecie
bo nie chce smoka ani butli
bo spanie po poludniu jesli kuz to cyc...
i tak juz dosc troche mialam,ale jak sie usmiechnela to znow zyc mi sie zachcialo... no i fajny prezent na koniec dnia
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawa za kąpiel! A kryzysy są i będą bo nasze siły też są policzone. Jednego dnia padasz z nóg ale drugiego jak powita Cię ten cudowny bezzębny uśmiech i chochliki w oczach to świat staje się piękny!

Napisane przez paulinaizabela

Mąż się mnie spytał co chcę na urodziny (niedługo mam okrągłe ) a ja sama nie wiem co bym chciała

Mam rozumieć, że 20? Wymyśl coś extra,nalezy Ci się! I nie zapomnij się pochwalić jak już dostaniesz! A imprezkę jakąś robisz? Bo ja bym wpadła z Mikołajem

Napisane przez Taszanta

Załącznik 5595954 Wstawiam mojego smieszka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Śliczności malutkie!

Napisane przez Madzik 89

Ale akcja była mały się obudził to włączyłam mu karuzele i wzięłam się za odkurzanie wracam do pokoju a on zamiast wzdłuż to on w szerz łóżeczka leży i sobie nóżką taką grającą zawieszkę włącza i piszczy w najlepsze Uwielbiam takie wesołe poranki

jaki akrobata!

Napisane przez nemosek

Czyli filmiki ZAwitkowskiego?

Nam wszędzie polecają Zawitkowskiego, kupiłam teraz książki nawet. Dziwnie wygląda to noszenie i przekladanie ale faktycznie dziecko jest wtedy takie spokojne.

Czytam dalej...

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Kyte ja Cię doskonale rozumiem.... też jestem w domu sama cały dzień, mąż wraca koło 20 to 15 minut zabawy z Mikim i do kąpieli. Tyle z ojcowania. W weekendy stara się być w domu ale wtedy też pomaga mi w sprzątaniu i takie tam. Mikołaj niedlugo skonczy 3 miesiące a my byliśmy razem na spacerze 2 razy. Sam był z nim też 2 razy a ja wtedy musialam w domu zostać, żeby ogarnąć syf i ugotować obiad.

Ostatnio wyprowadzil mnie z równowagi. Godzina 20.40 a jego nie ma i cały dzień się nie odezwał, zaczęłam się martwić czy coś się nie stało. Odpisał, że zaraz zadzwoni i jak oddzwonił to mówi, że wraca bo miał jakiś problem z klientem i mu tak zeszlo długo. Myślę sobie ok, już nakarmilam mlodego i położyłam go spać bez kąpieli a ten wraca i patrze, a on ma torbę treningową i na treningu był, po treningu pojechal jeszcze do klienta to nic dziwnego, że mu dlugo to zajęło... Wymyślil sobie jakieś sztuki walki i mówił mi o tym, że zajęcia są do 20 chyba i wtedy wróci tak na 20.30 ale wspominał o jednym dniu w tygodniu a o drugim ani mru-mru. Zgodziłam się bo niech ma coś z tego zycia przecież, jak raz wróci później o godzinę to się świat nie zawali, a tu się okazało, że 2 razy w tyg są treningi. No sorry ale 2 dni na 5 to już sporo. Ale nie skomentowałam tego. Zamierzam wynaleźć weekendowe zajęcia dla siebie i postawić o przed faktem dokonanym. Zostaje w domu z maluchem, mleko mu odciągnę a ja idę na relaks - też mi się należy.
W nocy śpimy razem ale nie budzę go, bo nie ma takiej potrzeby. Czasem nad ranem go tyrpnę, żeby przewinął małego i mi go dal do łóżka to nie protestuje.

No "wygadałam się". Chciałam jeszcze napisać, że generalnie jestem z męża zadowolona :P Wiem, że tyra, żeby nam było lepiej.

Jeszcze jak pierwszy raz na ten trening szedł to zadzwonił bo się okazalo, że trening się zaczyna o 19.30 a myślał, że o 18.30 i mówi "że nie wie co ma teraz robić" - czyli grzecznie spytał się o pozwolenie a to już plus. Generalnie zawsze pyta czy mam coś przeciwko, żeby on np. do garażu teraz poszedł bo cos tam ma do zrobienia.

Napisane przez ola_k11

Nadrobilam ale.nie mam.weny odpisywac bo jestem wku... rozszczelnila nam sierura w ziemi od hydroforu i wycieka woda na wierzch i jest kaluza. Najgroszcze ze rok temu juz to bylo robione a teraz juz w tym miejscu jest kostka i zaraz obok stoi domek narzedziowy. Syzyfowa praca...

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Współczuje, wszystko trzeba będzie na nowo robić, ehhh....

Napisane przez lineczka1989

Zamowilam na all miseczke z lyzeczka, kubek niekapek i smoczki do gestych pokarmow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kilka pierdół a tyle radości

[ania_cz79]

Rzadko się odzywam, w tej części chyba jeszcze nie pisałam, i ledwo Was nadrabiam. Mały zajmuje czas.

My mamy jutro szczepienie i badania kontrolne i dowiemy się ile waży Mikołaj.
Moje dziecko najchętniej jadłoby co godzinę, ale gruby nie jest Najgorsze jest to że nie da się oszukać smoczkiem bo go poprostu nie utrzymuje w buzi.

Za to jest długi, niektóre ubranka na 62 są już za małe. Ostatnio nauczył się przekręcać, na brzuch poza tym zaczęły swędzieć dziąsła i czasami jest wręcz nie do opanowania, a skończył dopiero 3 miesiące.

Jeśli chodzi o kąpiel to u nas na szczęście bez problemów, ubieranie również. Powiem więcej, że wręcz to uwielbia. Zaliczył już też kilka kąpieli z tatusiem i to mu się podobało najbardziej.

Jeśli chodzi o jego skórkę to bardzo się poprawiło, sucha jest ale nie zaognia się, poza tym plecki zeszły całkiem, zostały rączki, boki brzucha.
Ja już sama nie wiem, jestem na diecie eliminacyjnej, wiadomo bez mleka, serów i takich tam, kilka dni temu spróbowałam mleka i małemu nic nie było. Ani trochę mu się nie pogorszyło. Może jest uczulony na coś innego. Sama już nie wiem.

[89Beatka]

Napisane przez lineczka1989

Ja juz jadlam wszystko co mozliwe i Nelce nic nie jest
Wrocilysmy ze spaceru i glowa zaczela mnie bolec :/

Zamowilam na all miseczke z lyzeczka, kubek niekapek i smoczki do gestych pokarmow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaka masz tą miseczkę? ogladałam dziś je włąśnie i nic mi w oko nie wpadło.

[lineczka1989]

Napisane przez 89Beatka

jaka masz tą miseczkę? ogladałam dziś je włąśnie i nic mi w oko nie wpadło.

O taka
http://m.allegro.pl/tommee-tippee-mi...010724758.html

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maomami]

Napisane przez kyte

Hej
Dziś Natusia dała pospać Obudziła się przed 4 a później o 7 (znowu z koszmarem bo od razu mega płacz)A później poleżałyśmy sobie jeszcze do 9

Kabriela na pewno z oczkami Agatki wszystko się unormuje Faktycznie zafundowała i Tobie i sobie full serwis ale pamietaj - złego początki dobry koniec



Mam to samo Wczoraj już naprawde miarka się przebrała i się poryczałam. Cały dzień sama, mąż nawet nie zdążył na usypianie dziecka, czyli przez cały dzień kompletnie się nią nie zajął. W nocy śpi w innym pokoju, bo przecież musi być wypoczęty do pracy, tylko ja wstaje karmie i przebieram. Jest mi bardzo źle

Helenka

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

U nas jeżeli będzie tak jak wczoraj to Zuza
nie będzie widziała taty 3 dni A ja wyląduje W wariatkowie. Naprawdę podziwiam Cie, bo zazwyczaj mój jest koło 17-18 to chociaż trochę się małą zajmuje

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Ja też tak robię wstaję, budzę męża i mówię, że muszę do wc i on go bierze, a jak wracam to kładę się do łóżka. Z reguły na 3 sekundy bo akurat drugie sie budzi, ale budzę męża, nie ma wyjścia. Potem on rano nawet mówi, że nie pamięta, ze wstawał, to już w ogóle nie mam oporów, no bo skoro nie pamięta to co się będę sama męczyć



Ma HCV i pracuje w żywności?
Mój mały tez lubił w nocy wstać i chciał się bawić, ale nie ma nakarmiłam, wkładałam do łóżeczka i on sobie tam dyskutuje, ja jestem cicho, nie uśmiecham się do niego- chociaż on to robi i po jakimś czasie zasypiał



U nas było to samo z nutramigenem, nawet raz mu dałam cycusia, ale jak go wysypało, to podziękowałam. A rozmawiałaś z lekarką na temat wprowadzania czegoś więcej oprócz mleka? bo u nas powiedziała, że jeżeli mamy do czynienia z jakąś alergią czy uczuleniem, to zaczniemy od marchewki, ale dopiero jak skończą 4 miesiące skorygowane, czyli u nas w 5.



Mi też cięzko, zwłaszcza noszenie inaczej byłam przyzwyczajona. Według mnie to od razu w szpitalu powinni pokazywać jak przewijać, nosić, przekładać dziecko. Chociaż nie wiem- czy w szkole rodzenia pokazują?






Tak, bo my nic nie robimy, siedzimy i któraś napisała "pachniemy".



A czemu zakazała karmienia w nocy?
U nas tez był problem u malej z oczkiem, ale lekarka powiedziała, ze widocznie jedno oko bardziej reaguje na światło, drugie mniej.







Witaj w klubie mój zdąrzył na kąpanie, bo to jego działka :P



Wydaje mi się, że to że wczoraj sie przewróciłam to ze zmęczenia, nie miałam nawet sily wziąć fotelika. Dzisiaj poprosiłam męża rano, zeby został w domu (może zostać-bo nie ma umowy) to obiecał że w weekend bedzie cały w domu-nie pojedzie do pracy a szkoły też nie ma.

Dziewczyny które karmią mm napiszcie mi proszę w jakich godzinach dajecie jesc maluchom? bo mój po 2h woła jeść a wypija 150 ml

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------



Ja to sie poryczałam jak byłam w parku, a szła rodzinka, tata pcha wozek a mama szła i bawiła sie z pieskiem, cód miód normalnie, zazdrościłam im wtedy nieziemsko.

My mniej więcej co trzy godziny.

Jeśli jutrzejszy dzień będzie taki jak te dwa to strzelę sobie w łeb
Sent from my XT320 using Wizaz Forum mobile app

[89Beatka]

Napisane przez lineczka1989

O taka
http://m.allegro.pl/tommee-tippee-mi...010724758.html

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzieki, ale ja myślałam w sumei o miseczce i talerzyku

[lineczka1989]

Napisane przez 89Beatka

dzieki, ale ja myślałam w sumei o miseczce i talerzyku

U mnie na talerzyk jeszcze czas i kolejny powod do zakupow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Nanusia76]

dla was wszystkich.
za kciuki i dobre fluidy.

Napisane przez lineczka1989

Moja Nelka w spacerówce i wcinająca powietrze łyżeczką

Śliczności nieprzeciętne . Właśnie sobie mojego Leośka wyobraziła bo byłby dokładnie taki dorosły jak twoja Nelcia albo Tymek Nemoska. Was i wasze dzieci zapamiętałam najbardziej ze względu na daty
Lineczko wiem że masz dziewuszkę ale tak jakoś z rozpędu napisałam że "w parowarze możesz małemu marchewkę ugotować"