2014-03-15, 20:57 | #4471 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Tz miał dzisiaj ochotę aby pójść na basen, spakowalismy sie i pojechaliśmy do najbliższego a na miejscu okazało sie, ze juz zamknięte była godzina 17.30
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png Synek "Wędrówką jedną życie jest człowieka..." |
2014-03-16, 06:41 | #4472 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Hej mam katar tylko patrzeć kiedy mała podlapie. Chociaż łudze się, że ja to ominie
Kasik przyjmij wyrazy współczucia Torciku witaj Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-03-16, 06:55 | #4473 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Mandi zdrowka!
U nas leje, cisnienie jakies niskie, blee Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-03-16, 08:24 | #4474 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: lublin/warszawa
Wiadomości: 746
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Hej dziewczyny Nie odzywałam się bo wyeksmitowałam do miasta rodzinnego aby... powiększyć sobie tatuaż wiem wiem są zwolennicy jak i przeciwnicy..
Wogóle dziewczyny pomocy Kacper załapał suchy okropny kaszel, żaden syrop przeciwkaszlowy nie działa, jest po takim jeszcze gorzej, boje się że zaraz złapie obrutacje, ale samo wspomnienie z listopada i szpitala z podobnego powodu napawa mnie lękiem, aż boje się iść do lekarza że znowu przepisze leki antybiotyki które nie działają, macie jakieś sprawdzone sposoby? Na taki kaszel? Obawiam się, że Kacper ma uczulenie na naszego psa, który narazie jest u przyszłych teściów i siedzieliśmy tam ponad 2 tygodnie..i ten kaszel.. ---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ---------- ahh i kaszel występuje tylko i wyłącznie nocą
__________________
Synek duży zakupoholik (70kg)69 cel -> mały zakupoholik 60 kg -> meta 55. kg wymiana: BUTY DLA NIEMOWLAKA CIUCHY |
2014-03-16, 09:10 | #4475 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Kurcze pijana moze cos z krtania? Bo kaszel krtaniowy uaktywnia sie poznymi porami i jest suchy az sczekajacy?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-03-16, 09:12 | #4476 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Czesc dziewczyny! Franek od rana ma rozwolenienie . Wydaje mi się, że to od ząbków. Czy można coś mu podac??
|
2014-03-16, 09:55 | #4477 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: lublin/warszawa
Wiadomości: 746
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Cytat:
ale ona była sprawdzona, a tutaj nie znam kogoś podobnego, narazie daje mu takie granulki spongia tosta przy ostrym kaszlu nocnym i to pomaga, kaszel ustaje.. ale co dalej.. eh martwie sie
__________________
Synek duży zakupoholik (70kg)69 cel -> mały zakupoholik 60 kg -> meta 55. kg wymiana: BUTY DLA NIEMOWLAKA CIUCHY |
|
2014-03-17, 07:42 | #4478 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Hej jaka cisza u spokój tutaj
U nas dzisiaj 10 stopni więc niby nie jest źle, ale wieje wiatr i zanosi się na opady deszczu. A to oznacza że dzisiaj gniejemy w domu. Głównie przez to, że jestem przeziębiona wieć nie ma co wychodzić. Nie wiem jak to wytrzymam bo przyzwyczaiłam się do długich spacerów. PoZa tym dobrze Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-03-17, 08:10 | #4480 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Mandi u nas tez zgnilizns na dworze wiec siedzimy w domu, ja jestem tak spiaca ze walnelabym sie do lozka z checia
Pijana i jak dzis kaszel? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-03-17, 08:28 | #4481 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 708
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Cytat:
masakra U nas wszystko w porządku. Wojtuś coraz więcej mówi. Zaczyna składać zdania. W piątek wróciłam do domu i od progu mi mówił; "Ja się boję mu". To jak do tej pory najdłuższe zdanie, zazwyczaj uzywa 2-3 wyrazów. Pięknie odmienia, nowe słowa przychodza tak szybko, że niejednokrotnie muszę pytać mojej mamy o co mu chodzi bo w ciągu jednego dnia kiedy jestem w pracy coś nowego zaczyna mówić. |
|
2014-03-17, 08:46 | #4482 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
U nas był taki wczoraj
Hej Weekend upłynął nam trochę na spotkaniach rodzinnych, byliśmy u teściów a wczoraj u moich dziadków Pawełek wzbogacił się o jedną książeczkę i dwie gry - właściwie puzzle Na marginesie jak teściowa zobaczyła na jednym zdjęciu ile on ma książek to złapała się za głowę, a nie widziała wszystkich, bo one na jednej półce się nie mieszczą - i tak uważam że nie ma wcale dużo, jakbym kupowała wszystko co mi wpadło w oko chyba bylibyśmy bankrutem (teraz też ograniczyłam się do jednej a wpadły mi w oko 4) Mały pocieszny, gada coraz więcej, śpiewa piosenki, wczoraj też zaskakiwał babcie i nas przy okazji, jest cudaśny, dziadkowie oczywiście dumni i przeszczęśliwi Ostatnio nie mogę się wyspać, za późno chodzę spać, ale wcześniej się nie da U nas pochmurnie, deszczowo i do tego ten wiatr - nie wiem jak mały to zniesie, że nie pójdziemy dziś na dwór Z jedzeniem dzisiaj o tyle dobrze, że w końcu po 2 godzinach od wstania raczył coś zjeść i tym sposobem jesteśmy po śniadaniu jupi Ostatnio trwa to dłużej albo wcale nie je śniadania, dopiero obiad i to tylko zupę... Któreś z dzieci ma podobnie? Zdrówka wszystkim! Anna pić musi, na medykamentach się nie znam, jak dotąd nie było potrzeby, swojemu dawałam zupę z marchewką i ryżem, banany |
2014-03-17, 08:48 | #4483 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Hej
U nas pogoda nie najgorsza, 8'C i słoneczko od czasu do czasu zza chmur przyświeca. Ale w porównaniu z dniem wczorajszym, to brzydko i zimno jest :P Miłego! Zdrowego! Mi ból gardła już minął, ale za to mam kaszel i katar |
2014-03-17, 08:52 | #4484 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: lublin/warszawa
Wiadomości: 746
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
phdwao
a wiesz, że lepiej, kaszlnie raz czy dwa razy w nocy, ale to już nie są ataki kaszlu, tylko tak jakby śliną się zakrztusił, wczoraj aż sie pokusiłam o spacer, Kacpiś coraz lepiej chodzi, kurcze taki mały wędrowniś obudził mnie dzisiaj rano okropny ból kręgosłupa, boże nie wiedziałam że może tak boleć mam 22 lata i nie moge się schylać
__________________
Synek duży zakupoholik (70kg)69 cel -> mały zakupoholik 60 kg -> meta 55. kg wymiana: BUTY DLA NIEMOWLAKA CIUCHY |
2014-03-17, 09:13 | #4485 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
pijana to super, ze jest poprawa
|
2014-03-17, 11:38 | #4486 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Hej
Siedzimy dziś w domu, bo choć jest 11 stopni, to wieje, leje i w ogóle strach nos wychylać. Poza tym kot mi się rozłożył, więc nastrój mam fatalny (każdą dolegliwość kota przeżywam aż przesadnie, pewnie wszystko dlatego, że przez pierwszy rok jej życia wiecznie miała problemy zdrowotne, niewiele brakowało, byśmy ją stracili i teraz jestem potwornie przewrażliwiona na jej punkcie) Ech, obiad mam, chałupa cudem jakimś nie została od wczoraj rozniesiona, więc czasu mam aż w nadmiarze. Chyba jakiś film sobie włączę, żeby się za bardzo na kocim nieszczęściu nie skupiać |
2014-03-17, 21:14 | #4487 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Czesc
Dep, B ma tak samo z tym rozbieraniem!!! |
2014-03-18, 10:22 | #4488 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Wczoraj cały dzień była u nas moja babcia - dziecko anioł, nie skrzeczał, nie płakał, nie prowadził mnie za rękę a nawet sam się zabawiał.
Dziś jesteśmy sami i jest odwrotnie... O co kaman? Moje dziecko mnie nie lubi
__________________
Emilowe całusy |
2014-03-18, 13:32 | #4489 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Cześć. Franek ma jelitowka. Od wczoraj co kilka godzin wymiotuje. Co wypije to wymiotuje. Nie bardzo juz wiem co mam zrobic. Czekać ? Dwóch lekarzy go oglądali. Na razie nie jest odwodniony ale cały czas wymiotuje....
|
2014-03-19, 10:09 | #4490 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Hej
Na początek zdrówka dla wszystkich. Anna jak tam dzisiaj? Mój dalej nie je (tylko o pierś się dopomina), choć czasami ma przebłyski i wtedy jest trochę lepiej Ale ciężko za nim trafić, raz mu coś smakuje, zrobię znowu to nie ruszy, albo na odwrót... U nas pogoda w kratkę, wczoraj było całkiem fajnie, wiatr już nie był taki silny, więc połaziliśmy trochę, dziś znowu trochę popadało Podobno już nie długo ma wrócić wiosna i na to czekam z niecierpliwością Nela nasz mały też ma kilka odsłon
__________________
http://fajnamama.pl/suwaczki/yz5msxz.png http://s2.pierwszezabki.pl/050/050009970.png Edytowane przez katja_22 Czas edycji: 2014-03-19 o 10:20 |
2014-03-19, 11:41 | #4491 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 986
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Hej, widzę, że na wątku tłumy że hej!
Jak idzie u was nauka nocnikowania? My zabraliśmy się za to w niedzielę. Najpierw był protest małej, że zamiast pampersa ubrałam jej majtki, ale może po 10 min zaakceptowała to, że nie ma pampersa. Na chwilę obecną 4 dzień woła, że chce siku, czasem nie zdążymy ją posadzić i coś tam popuści, ale generalnie 90% siku ląduje w nocniku. Na spacery jej ubieram pampersa ale od wczoraj woła że chce siku na spacerze więc naprawdę jestem zadowolona, że wkońcu zdobyłam się na odpampersowanie młodej Z kupą nie ma problemu bo mała już od dawna woła. I taki problem mamy, moje dziecko domaga się nieustannie jajek, jak nie dostanie na śniadanie/obiad to już od 17 (jakby miała jakiś zegar) woła, że chce jaja. Stoi w kuchni, wyciąga patelnię, otwiera lodówkę...tym sposobem moje dziecko je 14 jajek tygodniowo bo jajecznica z jedego jajka jej nie wystarcza. Do 14 miesiąca życia nie zjadła ani jednego jajka, a teraz odmiana o 360 stopni. Najlepiej by jadła tylko jajka na śniadanie, obiad i kolację. Niewiem czy jakimś sposobem jej to ograniczyć, czy ma takie zapotrzebowanie? Czy któraś prostowała włosy keratyną? ---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ---------- I zapomniałam napisać, musieliśmy schować telewizorMoje dziecko chciało siedzieć większość dnia przed tv oglądając bajki i teledyski, dochodziło do awantur, bo już sama nie wiedziała co chce oglądać, niczym się nie interesowała tylko bajki i bajki. Telewizor schowałam (już chyba z miesiąc temu), dziecko spokojne, ładnie się bawi, uwielbia puzzle, aktualnie hitem są z trefla baby puzzle, mamy dwa opakowania i non stop układa je. Lubi też puzzle pociąg z biedronki. Telewizor leży pod łóżkiem i pewnie nie prędko będziemy go wyciągać |
2014-03-19, 12:12 | #4492 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
U nas wcale nie idzie Pisałam, że młody zaczął tatę uczyć korzystania z nocnika? ale to już trochę temu...
U nas też coś jajecznica ma wzięcie, kilka razy było tak, że nie chciał kanapki, zrobiłam jajecznicę i mały wsunął tą kanapkę z tą jajecznicę bez niczego Ale on pewnie połowy tyle nie zjada tygodniowo a i tak się martwię, że to za dużo zwłaszcza, że czasem je jajka pod inną postacią (choćby kluski lane czy w naleśnikach), więc kombinuję z czym innym, ale ostatnio bardzo kiepsko je, o czym już pisałam W sumie nie wiem jaka jest norma spożywania jajek przez dzieci takie jak nasze? Mamy te puzzle, też je młody lubi, zresztą nadostawał tych biedronkowych puzzli i układanek, że już ma chyba 10 różnych lubi je bardzo Na szczęście telewizora wynosić nie musieliśmy, bo my prawie wcale go nie oglądamy, ja wcale nie włączam, dopiero po południu babcia z dziadkiem oglądają Ale laptopa to by czasem trzeba było gdzieś schować, bo się sam rządzi - jedna korzyść to taka, że babcię wnuczek nauczył komputer obsługiwać |
2014-03-19, 14:55 | #4493 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 222
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Cytat:
Niestety jednym z częstych sposobów sygnalizowania jest rozpinanie pieluszki przez body, albo rozbieranie się. Na podłogę nie siusia, a do łóżeczka się zdarzyło, ale fakt, że wcześniej krzyczała. No i chętnie korzysta z nakładki na wc - widać, że jest z siebie dumna. Ona też robiła awantury o bajki, ale trochę jej przeszło, jak przestałam włączać laptopa po przebudzeniu. Poza tym utrudniłam jej dostęp do niego, bo szybko nauczyła się wyciągać płytę, a później ją wciskała niezależnie od tego, czy była poprawnie ułożona na podstawce. Teraz czasem domaga się włączenia bajki, a zajmuje czymś innym... no ale nie zawsze. |
|
2014-03-19, 15:12 | #4494 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Malwin_a u nas nocnikowanie ok, ale polega na tym raczej, że to ja dopytuję czy chce siusiu czy kupkę i chętnie siada i zawsze coś wyciśnie, a 4 dzień kupki też popołudniami lądują w nocniku, ale właśnie nie sygnalizowane, a wyciskane po moim zapytaniu raczej...
ja prostowałam keratyną polecam!!
__________________
Nasza CaLileczka |
2014-03-19, 15:28 | #4495 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Heja
Odroczyli nam szczepienie bo katar. I dobrze. Dzis B nie spala w ciagu dnia. Ja juz wariuje. Nie jestem przyzwyczajona do takiego trybu zycia i meczy mnie to bardziej niz 8h w pracy. |
2014-03-19, 16:19 | #4496 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 986
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Cytat:
Z tego co pamiętam pisałaś kiedyś że pielucho-majtki z dady są kiepskie, dlaczego?my nigdy tego nie używaliśmy ale teraz pomyślałam, że to byłoby dobre rozwiązanie na spacer, szybko zdjąć i siku pod krzaczek A nakładka u nad narazie nie zdaje egzaminu, boi się na niej siadać, bierze nocnik i upiera się żeby na niego siąść Ja na szczęscie nie puszczałam małej bajek z kompa więc z tym mam spokój. Małż pokazał jej zdjecia na komórce, tak teraz jak widzi jego komórkę to chce odrazu zdjęcia, oczywiście swoje bo innych nie ogląda ---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ---------- Cytat:
Pocieszam się tym, że może teraz nadrabia brak jajek co wcześniej nie jadła?Mój brat też jadł tylko jajka jak był mały, ma się dobrze Innych potraw z jajek jej już nie daję i nic co ma jajka w sobie. ---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ---------- Robiłaś to sama czy u fryzjera?moja fryzjerka chce 300zł za to, a z tego co czytałam samemu taniej można zrobić, bo płyn ok 70zł kosztuje. I jak z efektem?Mam kręcone włosy, ale dość lekki skręt. Zastanawiam się ile włosy będą idealnie gładkie?i co później?czy włosy są osłabione?co z odrostami? |
||
2014-03-19, 19:15 | #4497 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Malwina_a robiłam sama płynem Encanto(podobno najlepszy), koszt odlewki to jakieś 120zł(zależy od długości włosów, mi starczyło na styk), jednak zabieg jest BARDZO pracochłonny i wyczerpujący, podejrzewam, że przy kręconych jeszcze cięższy...
mi zajął bite 4H-musisz je spędzić na osobności, najlepiej w wietrzonej łazience ja miałam włosy do połowy pleców, ale mój problem to tylko lekkie falowanie i puszenie się-efekt znakomity, przez pierwsze 2,5 miesiąca tylko suszyłam włosy i idealnie proste, teraz podczas suszenia kilka razy przeczesuję płaską szczotką i nadal efekt jest super, a minęły 4 miesiące cena 300zł i tak jest atrakcyjna, choć ja bym dopytała czym dokładnie robi, bo jak wspomniałam podobno Encanto najlepsze, a i z głowy masz mękę nakładania/suszenia/prostowania/nakładania/suszenia/prostowania.... u mnie odrost jest w miarę gładki więc nie wiem jak na kręconych, ale myślę, że warto przetestować
__________________
Nasza CaLileczka Edytowane przez karolka110 Czas edycji: 2014-03-19 o 19:17 |
2014-03-19, 19:53 | #4498 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Bo dziecko męczy bardziej, niż praca, mnie również Moja jest strasznie humorzasta od kilku miesięcy. Oczywiście tylko przy mnie Z innymi: z opiekunkami, tatą, babciami czy ciociami jest idealnym dzieckiem. Może ja coś robię źle...
|
2014-03-19, 20:03 | #4499 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
ooo tu się zgodzę, a u mnie jeszcze z pracy z dzieckiem w domu zrobił się hardcore ostatnio. Dlatego chyba wrócę na cały etat a Lu pójdzie do żłobka, okaże się w sobotę
__________________
|
2014-03-19, 21:11 | #4500 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X
Hehe Agunia coś o tym wiem... Przy moim zrobienie czegoś w domu po prostu graniczy z cudem najczęściej Jak muszę nad czymś posiedzieć to wtedy jak mały śpi, ale wtedy moje szare komórki już tak dobrze nie pracują, zasypiam na siedząco
Aaa i mój mąż twierdzi, że on jest taki tylko przy mnie, ale nie sprawdziliśmy jak by się zachowywał jakby tatuś był z nim sam na sam cały dzień a najlepiej kilka dni a nie do kilku godzin jeszcze od czasu do czasu Fakt mój mąż mniej się przejmuje... Choćby jedzenie. Mały nie chce jeść to niech nie je i nie zrobi mu coś innego tylko zaczeka aż wrócę ja, wtedy dopiero dostanie coś innego i oczywiście to ja za młodym latam, nie on Z jego opowieści wygląda na to, że młody nie sprawia najmniejszych problemów, szkoda że jak jestem w domu to oni w duecie często są nie do wytrzymania i aż się wierzyć nie chce, że idzie im tak dobrze jak mnie nie ma Znowu na co dzień jak jesteśmy sami mały pokazuje swoje prawdziwe ja... I mama jest mu bardzo potrzebna, nie może nic zrobić Może przy nas dzieci czują się swobodniej, czują że mogą więcej i dlatego wchodzą nam na głowę?
__________________
http://fajnamama.pl/suwaczki/yz5msxz.png http://s2.pierwszezabki.pl/050/050009970.png Edytowane przez katja_22 Czas edycji: 2014-03-19 o 21:19 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:14.