Słodkie mamy -przepisy, porady itp

[anlulu]

Ja też do pierwszego śniadania owoców nie mogę, a nabiału mało, np. tyle co cienka warstwa serka śmietankowego na chlebie lu cienki plasterek żółtego sera, ale na pewno nie jogurt ani serek wiejski. Zwykle na pierwsze śniadanie jem kromkę chleba żytniego z jakąś rybą lub chudym mięsem, do tego cienki plasterek żółtego sera, no i warzywa. A na drugie śniadanie jeden owoc i np. jogurt i małą porcję złożonych węglowodanów, np. 1 kromkę chrupkiego żytniego pieczywa albo garść płatków owsianych lub otrębów do jogurtu.

[carolyna86]

anlulu - a próbowałaś chlebek żytni just fit z biedronki? Wiele dziewczyn ma po nim dobre wyniki, w tym i ja, a nawet po chrupkim, nie dość że się nie najadałam, to jeszcze miałam skoki

[martuszka0]

Napisane przez luuucynka

no i wróciłam, według lekarza na izbie termin na 3-go, ale wtedy to już jak się nie rozkręci to ktg i na patologię - bez małej nie wyjdę. po ktg i usg wszystko ok, więc czekamy, oby samo się ruszyło.
ja znam kilka osób, które miały w pierwszej ciąży cukrzycę, a w następnej już nie, więc jest nadzieja.
co do nabiału na śniadanie, to u mnie po żółtym serze cukry były ok, ale po białym już nie, więc to pewnie trzeba sprawdzić na sobie. no i owoce do śniadania dla mnie zdecydowanie odpadały.

czyli z cukrzycą trafia się na patologię? Pytałam się ostatnio położnej to mówiła, że nie... a z kolei ginekolog mówiła, że tak, więc już sama nie wiem
ja mam termin na 10 maja, ale już od 1 mam zamiar robić wszystko, żeby młoda wcześniej wyszła niż termin ciekawe czy się uda

Ja nawet nie wiem jak z nabiałem i owocami u mnie po śniadaniu, bo nigdy nie jadłam. Najlepiej sprawdza się jajecznica w moim przypadku owoce jem na drugie śniadanie lub podwieczorek, jogurty i kefiry tak samo, twaróg na kolację

[anlulu]

Napisane przez carolyna86

anlulu - a próbowałaś chlebek żytni just fit z biedronki? Wiele dziewczyn ma po nim dobre wyniki, w tym i ja, a nawet po chrupkim, nie dość że się nie najadałam, to jeszcze miałam skoki

Nie, nie próbowałam, akurat do biedronki bardzo rzadko zaglądam. Mam ulubiony chleb biesiadny, ale nie pamiętam nazwy piekarni, jest w 100% z mąki żytniej i bez dodatków. Jem zwykle jedną kromkę, bo po dwóch czasem miałam za wysoki już cukier, a dodatkowo mam teraz bardzo wysoko brzuch wciąż i więcej na raz po prostu nie wciskam raczej jem często, ale niedużo...
z chrupkich chlebków znalazłam dwa, które nie wpływają źle na cukier: jeden kupuję w lidlu - żytni z sezamem, a drugi w auchan z firmy finn crisp (oba bardzo smaczne i tylko mąka żytnia i woda)

[luuucynka]

martuszka0 tak mi lekarz dziś powiedział, na patologię i zaczynają wywoływać. oby Ci się udało nakłonić dziecko do wyjścia w terminie, bo na mojego malucha nic nie działa :P i jeszcze uparciuch tak dusi na pachwiny i smyra po szyjce, że mam już dość :P

[martuszka0]

Napisane przez anlulu

Nie, nie próbowałam, akurat do biedronki bardzo rzadko zaglądam. Mam ulubiony chleb biesiadny, ale nie pamiętam nazwy piekarni, jest w 100% z mąki żytniej i bez dodatków. Jem zwykle jedną kromkę, bo po dwóch czasem miałam za wysoki już cukier, a dodatkowo mam teraz bardzo wysoko brzuch wciąż i więcej na raz po prostu nie wciskam raczej jem często, ale niedużo...
z chrupkich chlebków znalazłam dwa, które nie wpływają źle na cukier: jeden kupuję w lidlu - żytni z sezamem, a drugi w auchan z firmy finn crisp (oba bardzo smaczne i tylko mąka żytnia i woda)

u mnie tak samo, po jednej kromce ok, a po dwóch już za wysoki choć ostatnio zjadam czasem więcej i też jest w normie... ale to raczej na kolację, bo na śniadanie zawsze jedną.
Ja pieczywa chrupkiego w ogóle nie jadam. Jakoś szybko głodna po nim jestem

Napisane przez luuucynka

martuszka0 tak mi lekarz dziś powiedział, na patologię i zaczynają wywoływać. oby Ci się udało nakłonić dziecko do wyjścia w terminie, bo na mojego malucha nic nie działa :P i jeszcze uparciuch tak dusi na pachwiny i smyra po szyjce, że mam już dość :P

to trzymam kciuki i odezwij się po wszystkim

[luuucynka]

I już po wszystkim 4.04 przyszła na świat moja córka, poród SN, indukowany oksytocyną, która bardzo szybko podziałała - zeszło niecałe pół kroplówki - ale to dlatego, że już normalnie się rozkręcało. w czwartek byłam na patologii, a potem dostałam szpitale posiłki, po których cukry zaczęły skakać, więc w piątek podjęto decyzję o wywołaniu.
Ponoć szybki poród jak na pierwszy raz. Niestety rozkręcało się tak szybko, że nie zdążyłam na znieczulenie, no ale żyję, choć całą obolała. Jesteśmy już w domku i uczymy się siebie.
Pozdrowienia i powodzenia

[konsternacja]

Napisane przez luuucynka

I już po wszystkim 4.04 przyszła na świat moja córka, poród SN, indukowany oksytocyną, która bardzo szybko podziałała - zeszło niecałe pół kroplówki - ale to dlatego, że już normalnie się rozkręcało. w czwartek byłam na patologii, a potem dostałam szpitale posiłki, po których cukry zaczęły skakać, więc w piątek podjęto decyzję o wywołaniu.
Ponoć szybki poród jak na pierwszy raz. Niestety rozkręcało się tak szybko, że nie zdążyłam na znieczulenie, no ale żyję, choć całą obolała. Jesteśmy już w domku i uczymy się siebie.
Pozdrowienia i powodzenia

Gratuluję szczęśliwego rozwiązania Teraz wypoczywajcie

[martuszka0]

Napisane przez luuucynka

I już po wszystkim 4.04 przyszła na świat moja córka, poród SN, indukowany oksytocyną, która bardzo szybko podziałała - zeszło niecałe pół kroplówki - ale to dlatego, że już normalnie się rozkręcało. w czwartek byłam na patologii, a potem dostałam szpitale posiłki, po których cukry zaczęły skakać, więc w piątek podjęto decyzję o wywołaniu.
Ponoć szybki poród jak na pierwszy raz. Niestety rozkręcało się tak szybko, że nie zdążyłam na znieczulenie, no ale żyję, choć całą obolała. Jesteśmy już w domku i uczymy się siebie.
Pozdrowienia i powodzenia

Gratuluję

[Sola1]

Napisane przez luuucynka

I już po wszystkim 4.04 przyszła na świat moja córka, poród SN, indukowany oksytocyną, która bardzo szybko podziałała - zeszło niecałe pół kroplówki - ale to dlatego, że już normalnie się rozkręcało. w czwartek byłam na patologii, a potem dostałam szpitale posiłki, po których cukry zaczęły skakać, więc w piątek podjęto decyzję o wywołaniu.
Ponoć szybki poród jak na pierwszy raz. Niestety rozkręcało się tak szybko, że nie zdążyłam na znieczulenie, no ale żyję, choć całą obolała. Jesteśmy już w domku i uczymy się siebie.
Pozdrowienia i powodzenia

Gratuluję i witamy córcię na tym świecie

Ja też przy pierwszym porodzie miałam oxy i nie zdążyłam na znieczulenie.
A ile trwał poród?


Mierzyłaś po porodzie cukry?

[Bogini Bastet]

Cześć Dziewczyny, niestety, cukrzyca ciążowa dopadła również i mnie . Od m-ca jestem na diecie, ale...cukry, głownie na czczo mam powyżej normy (od 92 do 111), ketony oraz częściej no i od 1,5 m-ca waga stoi (30tc, mały waży 1459 g).
W poniedziałek idę do poradni diabetologicznej i chyba włączą mi insulinę....co mnie przeraża trochę.....
Czy Wy również lecicie na insulinie czy cukry kontrolujecie tylko dietą?

[BieniekI]

Napisane przez kooocur

Witajcie mamuśki.

z racji tego, ze w grupie raźniej zapraszam do wymieniania się informacjami jakie dostałyśmy w poradni diabetologicznej, przepisami i wszelkimi innymi problemami związanymi z cukrzyca w czasie ciąży!

Ja dziś zaczęłam mierzyć cukier:

obiadek:

zupka ala krupnik z brokułem i cukinią. Na drugie pulpecik drobiowy, sałatka z rucoli, ogórka i 2 ziemniaki. Ziemniaki polałam jogurtem 0%.

Cukier po 1 h 119- jak na pierwszy raz chyba ok

Całkiem nieźle!

[fiolusiek]

Napisane przez Bogini Bastet

Cześć Dziewczyny, niestety, cukrzyca ciążowa dopadła również i mnie . Od m-ca jestem na diecie, ale...cukry, głownie na czczo mam powyżej normy (od 92 do 111), ketony oraz częściej no i od 1,5 m-ca waga stoi (30tc, mały waży 1459 g).
W poniedziałek idę do poradni diabetologicznej i chyba włączą mi insulinę....co mnie przeraża trochę.....
Czy Wy również lecicie na insulinie czy cukry kontrolujecie tylko dietą?

Witaj Ja w drugiej ciąży miałam insuline na noc bo cukry na czczo były powyżej 90, synek urodził się zdrowy. W miarę rozwoju ciązy cukry rosną i to jest normalne, tak diabetolog mi mówił. O której jesz ostatni posiłek

[Sola1]

Napisane przez Bogini Bastet

Cześć Dziewczyny, niestety, cukrzyca ciążowa dopadła również i mnie . Od m-ca jestem na diecie, ale...cukry, głownie na czczo mam powyżej normy (od 92 do 111), ketony oraz częściej no i od 1,5 m-ca waga stoi (30tc, mały waży 1459 g).
W poniedziałek idę do poradni diabetologicznej i chyba włączą mi insulinę....co mnie przeraża trochę.....
Czy Wy również lecicie na insulinie czy cukry kontrolujecie tylko dietą?

Witaj

Ja jestem na diecie niecałe dwa tygodnie i narazie jestem na samej diecie. Cukry mam dobre, tylko czasem jak testuję jakieś nowe produkty czy nowe konfiguracje to mam powyżej.
Może jesz za mało węglowodanów złożonych w ciągu dnia?
U mnie na obnizenie cukrów dobrze działa późna kolacja ok. 22ej - jem chleb razowy z chudym serem lub wędliną jak radziły dziewczyny. Choć przyznam szczerze ze czasem w siebie wciskam, bo o tej porze zwykle nie jestem głodna. Choc dietetyczka mówiła mi, ze niestety w miare wzrostu łozyska ta tolerancja moze byc mniejsza i zebym sie nie zdziwiła ze teraz jest super a za jakis czas jedzac to samo juz tak nie jest. Ketony mam ok.
Polecam przeczytać wątek. Jest tu naprawdę mnóstwo fajnych rad.

Na kiedy masz termin? bo widze ze jestesmy na podobnym etapie

[luuucynka]

Na porodówkę zawieźli mnie o 18-stej, o 21 mała była na świecie.
mój diabetolog mówił żeby z jedzeniem nie szaleć ale cukrów też nie kazał mierzyć, w szpitalu kazali kontrolować bez diety 4 razy dziennie, ale jakoś póki co nie było na to czasu...

[martuszka0]

Hej

Napisane przez Bogini Bastet

Cześć Dziewczyny, niestety, cukrzyca ciążowa dopadła również i mnie . Od m-ca jestem na diecie, ale...cukry, głownie na czczo mam powyżej normy (od 92 do 111), ketony oraz częściej no i od 1,5 m-ca waga stoi (30tc, mały waży 1459 g).
W poniedziałek idę do poradni diabetologicznej i chyba włączą mi insulinę....co mnie przeraża trochę.....
Czy Wy również lecicie na insulinie czy cukry kontrolujecie tylko dietą?

Cześć
w moim przypadku wystarcza dieta, ale wydaje mi się, że nie ma co się bać insuliny, dużo mam ją miało, a przecież to dla dobra Twojego dziecka nie bój się, zobaczysz w poniedziałek co powie diabetolog... Odezwij się po wizycie
Jestem na diecie od połowy stycznia i do dziś waga stoi, a dziecko rośnie.

Napisane przez Sola1

Witaj

Ja jestem na diecie niecałe dwa tygodnie i narazie jestem na samej diecie. Cukry mam dobre, tylko czasem jak testuję jakieś nowe produkty czy nowe konfiguracje to mam powyżej.
Może jesz za mało węglowodanów złożonych w ciągu dnia?
U mnie na obnizenie cukrów dobrze działa późna kolacja ok. 22ej - jem chleb razowy z chudym serem lub wędliną jak radziły dziewczyny. Choć przyznam szczerze ze czasem w siebie wciskam, bo o tej porze zwykle nie jestem głodna. Choc dietetyczka mówiła mi, ze niestety w miare wzrostu łozyska ta tolerancja moze byc mniejsza i zebym sie nie zdziwiła ze teraz jest super a za jakis czas jedzac to samo juz tak nie jest. Ketony mam ok.
Polecam przeczytać wątek. Jest tu naprawdę mnóstwo fajnych rad.

Na kiedy masz termin? bo widze ze jestesmy na podobnym etapie

mam to samo z tym "wciskaniem" ostatniego posiłku czasem jestem pełna po zwykłej kolacji a tu jeszcze trzeba wrzucić jakąś kanapkę przed spaniem
A u mnie to w ogóle jakoś dziwnie, bo niby cukry rosną wraz z ciążą, ale ja w tej chwili mam wrażenie, że one są niższe niż na początku...

Napisane przez luuucynka

Na porodówkę zawieźli mnie o 18-stej, o 21 mała była na świecie.
mój diabetolog mówił żeby z jedzeniem nie szaleć ale cukrów też nie kazał mierzyć, w szpitalu kazali kontrolować bez diety 4 razy dziennie, ale jakoś póki co nie było na to czasu...

Szybko urodziłaś też bym tak chciała. Ja mam termin dokładnie za miesiąc

Za 2 tygodnie mam ostatnią wizytę u diabetologa, na wczorajszej powiedziała, że mam bardzo ładnie wyrównaną cukrzycę poprzez dietę bardzo się ucieszyłam, bo uspokoiła mnie, że mojemu dziecku już nic nie grozi

[Sola1]

Napisane przez martuszka0

mam to samo z tym "wciskaniem" ostatniego posiłku czasem jestem pełna po zwykłej kolacji a tu jeszcze trzeba wrzucić jakąś kanapkę przed spaniem
A u mnie to w ogóle jakoś dziwnie, bo niby cukry rosną wraz z ciążą, ale ja w tej chwili mam wrażenie, że one są niższe niż na początku...

Ja to w ogóle chyba jakieś apogeum miałam jak robiłam ostatnie obciążenie glukozą, bo na czczo miałam jakoś 111. Przy pierwszym badaniu jak miałam obciązenie 50g to chyba jakoś powyżej 90. Odkąd mierzę to z tego co pamiętam to najwyższy był 92 i to wtedy kiedy nie jadłam tej późnej kolacji.

Napisane przez martuszka0

Za 2 tygodnie mam ostatnią wizytę u diabetologa, na wczorajszej powiedziała, że mam bardzo ładnie wyrównaną cukrzycę poprzez dietę bardzo się ucieszyłam, bo uspokoiła mnie, że mojemu dziecku już nic nie grozi

-----

Dziewczyny co jecie na podwieczorki?

[martuszka0]

Napisane przez Sola1

Dziewczyny co jecie na podwieczorki?

owsianka z owocami, kiedyś zrobiłam racuchy pełnoziarniste, jogurt z płatkami i jabłkiem np. albo po prostu kanapkę jak nie chce mi się nic robić

[carolyna86]

Napisane przez Sola1

Dziewczyny co jecie na podwieczorki?

przeważnie koktajl z jabłka i natki pietruszki, ale czasem jest to również zupa, truskawki (one mi w ogóle nie podnoszą cukru) z jogurtem naturalnym i błonnikiem, pół grejpfruta, zdarzyła się też muffinka (z tego sprawdzonego przepisu: http://gotowaniecieszy.blox.pl/2013/...-platkami.html )

[Bogini Bastet]

cześć Dziewczyny

wczoraj byłam na usg kontrolnym 28-32 tc i waga Małego wyszła mi ponad normę jak na wiek ciążowy 1556g A jeszcze przedwczoraj na standardowej wizycie, na tym samym sprzęcie usg pokazało 1446g, z tym, że wykonywał je inny lekarz
Zmartwiło mnie to, bo boję się makrosomii. Mały wczoraj skończył 29 t i 3d a usg uśredniło wyniki, że ma 30-31 tygodni.....

Napisane przez fiolusiek

O której jesz ostatni posiłek

zwykle ok 21:30 - 22:00. a chodzę spać ok 22:30 -23:00

Napisane przez Sola1

Na kiedy masz termin? bo widze ze jestesmy na podobnym etapie

na 22 czerwca A Ty?

Napisane przez luuucynka

Na porodówkę zawieźli mnie o 18-stej, o 21 mała była na świecie.

gratulację!!!! urodziłaś naturalnie? chciałabym żeby już mój maluch też był z nami, bo bardzo się o niego martwię....

Napisane przez martuszka0

Za 2 tygodnie mam ostatnią wizytę u diabetologa, na wczorajszej powiedziała, że mam bardzo ładnie wyrównaną cukrzycę poprzez dietę

super!


Dziewczyny czy cukry na czczo mierzycie od razu po przebudzeniu czy bezpośrednio przed zjedzeniem śniadania? U mnie dziś na czczo od razu po przebudzeniu 98 a przed śniadaniem (ok 10 min później) 84

[Sola1]

Napisane przez Bogini Bastet

cześć Dziewczyny

wczoraj byłam na usg kontrolnym 28-32 tc i waga Małego wyszła mi ponad normę jak na wiek ciążowy 1556g A jeszcze przedwczoraj na standardowej wizycie, na tym samym sprzęcie usg pokazało 1446g, z tym, że wykonywał je inny lekarz
Zmartwiło mnie to, bo boję się makrosomii. Mały wczoraj skończył 29 t i 3d a usg uśredniło wyniki, że ma 30-31 tygodni.....

Moja pierworodna też zawsze była starsza, zwykle o tydzień, a czasem o dwa. Jest normalnym, zdrowym dzieckiem. Także nic się nie martw, najważniejsze, że jesteś po kontrolą. Pamiętaj, że stres też potrafi podnieść cukier.

Napisane przez Bogini Bastet

na 22 czerwca A Ty?

12 czerwca

Napisane przez Bogini Bastet

Dziewczyny czy cukry na czczo mierzycie od razu po przebudzeniu czy bezpośrednio przed zjedzeniem śniadania? U mnie dziś na czczo od razu po przebudzeniu 98 a przed śniadaniem (ok 10 min później) 84

Ja staram się po przebudzeniu.

[fiolusiek]

Bogini mnie diabetolog zalecił jedzenie nawet bezpośrednio przed snem, jak tak robię to na czczo cukry mam poniżej 90..

[konsternacja]

Napisane przez Bogini Bastet

cześć Dziewczyny

wczoraj byłam na usg kontrolnym 28-32 tc i waga Małego wyszła mi ponad normę jak na wiek ciążowy 1556g A jeszcze przedwczoraj na standardowej wizycie, na tym samym sprzęcie usg pokazało 1446g, z tym, że wykonywał je inny lekarz
Zmartwiło mnie to, bo boję się makrosomii. Mały wczoraj skończył 29 t i 3d a usg uśredniło wyniki, że ma 30-31 tygodni.....

(...)

Nie bój się. U mojego synka też tak wychodziło. Na USG 3 dni przed porodem lekarz stwierdził, że jego waga będzie minimum 3500g ale kazał nastawiać się na więcej a synek miał 2818g, cały i zdrowy, 10 pkt

[Sola1]

Napisane przez fiolusiek

Bogini mnie diabetolog zalecił jedzenie nawet bezpośrednio przed snem, jak tak robię to na czczo cukry mam poniżej 90..

W sumie u mnie ta 22 to tez jest zwykle bezpośrednio przed snem

[Bogini Bastet]

Napisane przez fiolusiek

Bogini mnie diabetolog zalecił jedzenie nawet bezpośrednio przed snem, jak tak robię to na czczo cukry mam poniżej 90..

spróbuję bezpośrednio przed snem, chociaż jedzenie bezpośrednio przed snem w ogóle mi nie podchodzi zwłaszcza kanapka.

diabetolog poleciła mi chleb "indeks" o podobno niższym IG z lokalnej piekarni, ale mogę sobie pozwolić tylko na 1 kromkę (przy żytnich na zakwasie 1/2 kromki). najbardziej lubię probody, bo bezstresowo mogę wciągnąć 2 kromki ale nie jem go na II kolację ze względu na niski IG.

brakuje mi produktów mlecznych - powodują zbyt duże skoki cukru, ostatnio testuje mleko sojowe (zero cukru). normalnie mleko sojowe mi nie smakuje, ale robię sobie koktajle z mrożonych truskawek (ok 7 szt) lub wiśniowe (ok 15 szt) i jest ok

[nadzwyczajna]

Moje dziecko ma już 3 tygodnie a ja nawet raz nie zmierzyłam cukru..
A jak zrobię powtórnie krzywą cukrową, to już kompletnie nie wiem...

[fiolusiek]

Bogini Szkoda, że u Ciebie nabiał powoduje skoki cukru- nie wyobrażam sobie odstawienia go, zawsze go uwielbiałam.
Mnie diabetolog polecił przed snem zjedzenie garstki gotowanego makaronu, bardziej aldente niz ugotowany, twierdzi, że wolniej się trawi.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez nadzwyczajna

Moje dziecko ma już 3 tygodnie a ja nawet raz nie zmierzyłam cukru..
A jak zrobię powtórnie krzywą cukrową, to już kompletnie nie wiem...

Mnie lekarz powiedział, że z chwilą porodu odstawiam insuline i przestaję mierzyć cukier, mierzyłam i był jeszcze lepszy niż w ciąży. A krzywą zrobiłam po prawie 18 ms.. w kolejnej ciąży

[tassia]

po pol roku od porodu zrobilam wreszcie krzywa cukrowa
wyniki idealne

wiec zegnam.sie z wami i zapewne zawitam znow, gdyz rozpoczynamy powoli starania o drugiego dzidziusia wiec psychicznie nastawiam sie juz na cukrzyce
ale moze tym.razem mnie ominie

[Bogini Bastet]

Napisane przez fiolusiek

Bogini Szkoda, że u Ciebie nabiał powoduje skoki cukru- nie wyobrażam sobie odstawienia go, zawsze go uwielbiałam.

Dla mnie ograniczenie, a właściwie odstawienie nabiału to naprawdę ogromne wyrzeczenie spożywam go niecodziennie i w małych ilościach i zastanawiam się czy będzie to miało jakieś skutki w postaci braku wapnia w organizmie

Napisane przez fiolusiek

Mnie diabetolog polecił przed snem zjedzenie garstki gotowanego makaronu, bardziej aldente niz ugotowany, twierdzi, że wolniej się trawi.

mój pierwszy diabetolog kazał mi jeść kanapkę z żółtym serem, drugi złapał się za głowę i kazał jeść kanapkę z wędliną

Napisane przez tassia

wiec zegnam.sie z wami i zapewne zawitam znow, gdyz rozpoczynamy powoli starania o drugiego dzidziusia wiec psychicznie nastawiam sie juz na cukrzyce
ale moze tym.razem mnie ominie

trzymam kciuki żebyś nie musiała wracać powodzenia !

[konsternacja]

Napisane przez tassia

po pol roku od porodu zrobilam wreszcie krzywa cukrowa
wyniki idealne

wiec zegnam.sie z wami i zapewne zawitam znow, gdyz rozpoczynamy powoli starania o drugiego dzidziusia wiec psychicznie nastawiam sie juz na cukrzyce
ale moze tym.razem mnie ominie

Jutro mijają 2 miesiące od urodzenia mojego synka i też nie po drodze mam, żeby zrobić tą krzywą. Już mnie mąż za to goni. Jak się uda to zrobię w tą sobotę.

Też bardzo byśmy chcieli aby między naszym pierworodnym a kolejnym dzieckiem była mała różnica wieku ale rodziłam przez cc i nie wiem czy lekarz pozwoli mi się starać tak ok. roku od operacji. A Ty jak rodziłaś? No i powodzenia