Sposoby na przyspieszenie porostu włosów - czyli porostomaniaczki w akcji! cz. IX

[stokrotenka18]

o rany..

[moee]

Napisane przez MassieDran

U mnie chodziła plotka że koleś który miał straszne problemy z trądzikiem wyleczył twarz właśnie moczem No bez jaj

Plotka jak plotka . U mnie w rodzinie moja kuzynka plecy na noc swoim moczem smarowała. Miała duży trądzik na plecach . Jak się dowiedziałam to w szoku byłam
I twierdziła że jej to najbardziej pomogło zaleczyć

[sylwka37]

Moee - cudna ta twoja kicia
jeśli chodzi o urynoterapię to chyba gdybym miała jakąś straszną chorobę to wtedy pewnie i bym mocz chlała i g,,,się nacierała ale w chwili obecnej fuuu nie tknęłabym

[Felicja]

A może by tak zasugerować panienkom desperatkom czekoladową maseczkę z nr 2 Założę się, że znalazłyby się takie, które i tego by spróbowały, skoro są laski, które wpiepszają watę albo lizaki z tasiemcem...
ekstremalna kuracja ekskrementalna

[Amicitia_]

Kończąc temat kopro- i innych ;p co myślicie o "kuracji z olejkiem arganowym" mariona dostępnym obecnie w biedronce? Oraz ich maseczkach?

[Krzaki_w_stodole]

Napisane przez Amicitia_

Kończąc temat kopro- i innych ;p co myślicie o "kuracji z olejkiem arganowym" mariona dostępnym obecnie w biedronce? Oraz ich maseczkach?

kuracja jest jak dla mnie bardzo fajna, włosy nie plączą się po niej, ładnie błyszczą no i sama kuracja super pachnie

[Felicja]

Masz ci babo los - skoro DOZ mi nic do domu nie wyśle, szukam dalej. I trafiłam na zikoderm. A tam milion rodzajów waxu ukochanego i od 250zł wydanych na zakupy, przesyłka gratis nawet kurierem. Chyba do jutra się nie zdecyduję, co kupić

obczajcie to cudo: https://www.e-zikodermo.pl/biovaxmed...0ml,21009.html
BIOVAXMED aktywny żel stymulujący odrastanie

zamówiłam

Dladobra wątku włosowego i nauki przetestuję też:

Olejek łopianowy z czerwoną papryką stymuluje wzrost włosów. Dzięki regularnemu stosowaniu olejek wyraźnie wzmacnia osłabione włosy i stymuluje ich wzrost. Włosy stają się gęstsze i mocniejsze, lśniące i pełne życia.

I farbę biokap, jasny złoty brąz.

Obkupiłam się jak nigdy. Niedługo będę potrzebowała akcji "denka"
Bo niby zakupy na pół roku, albo i więcej, ale z zakupów z zeszłego roku, z lipca, coś mi tam jeszcze w piwnicy zalega, trzeba zużyć....

[beatrix28]

felicja tego olejku z czerwona papryka kupilam ostatnio 2 buteleczki
na razie wyniosłam do mamy coby mnie nie kusiło bo musze wydenkowac lopianowy ze skrzypem oraz sese (na szczescie została na 2-3 uzycia)a potem wracam do w.w.i arganowego..

[MassieDran]

A co tu dziś taka cisza?

[Amicitia_]

Dwie osoby dzisiaj powiedziały mi, że bardzo mi włosy urosły (normalnie robię mini-koczka, dzisiaj miałam rozpuszczone), celebruję ten moment ach, jak to ja, zaczynam również myśleć o powrocie do krótkich. ;(

[sylwka37]

ja dziś sobie wchodzę do Hebe a tam na półeczce Jantar stoi i patrzy na mnie to go wzięłam - na zmianę z flądrą będę wcierać

[Krzaki_w_stodole]

i u mnie jantar się pojawił w takim małym sklepiku w którym kiedyś mnóstwo było rzeczy takich trudno dostępnych. A teraz same elsevy, garniery itp. Nawet marionów już mało.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Aaaa i rzepkę evy kupiłam

[scrabble1]

Ostatnio zaszłam do zielarskiego po skrzyp i też był Jantar i jakieś inne wynalazki. Nie miałam czasu akurat więc nie przejrzałam wszystkich półek ale pewnie kiedyś to zrobię. Fajnie móc tak stacjonarnie pomacać, poczytać składy

Wczoraj zaparzyłam kozieradkę i dolałam do serum Agafii. Stosowałam je w zeszłym miesiącu, no dobrze brakowało mi systematyczności ale ten raz na 3 dni nakładałam na pewno ( a tak radzi producent). Poza tym przed myciem nakładałam balsam z pijawek i nic. Przyrost miałam około 1 cm, czyli normalnie. Powiem Wam, że nie wierzę już, że wcierki mogą coś zdziałać bez suplementów, przynajmniej mnie nie ruszają.
Ale ja nie o tym Dolałam kozieradki do Agafii, i będę aplikowała profilaktycznie co kilka dni. Przynajmniej wiem, że wzmocni mi cebulki i będzie jakiś pożytek .

[chudelatte]

A ja mam znowu jakieś złe włosowe dni, że aż proszę męża pozwolenie na ścięcie ale nadal mi nie pozwala, a obiecywał, że po ślubie będę mogła obciąć
Odzyskałam gęstość, ale gdzieś zgubiłam nawilżenie...już dawno takiego siana nie miałam jak w ostatnich dniach i zupełnie nie wiem czemu nie kładłam na nie nic co mogłoby im zaszkodzić...chyba im po prostu odbija tak dla zasady, że nie może być za dobrze i zawsze się coś musi spierdzielić

[daggmara]

Napisane przez chudelatte

A ja mam znowu jakieś złe włosowe dni, że aż proszę męża pozwolenie na ścięcie ale nadal mi nie pozwala, a obiecywał, że po ślubie będę mogła obciąć
Odzyskałam gęstość, ale gdzieś zgubiłam nawilżenie...już dawno takiego siana nie miałam jak w ostatnich dniach i zupełnie nie wiem czemu nie kładłam na nie nic co mogłoby im zaszkodzić...chyba im po prostu odbija tak dla zasady, że nie może być za dobrze i zawsze się coś musi spierdzielić

A niw przez rozjasnianie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beatrix28]

chudelatte a po co chcesz scinac po ślubie ?chyba ze bedziesz musiala ja juz sie przyzwyczaiłąmz e nie mozna miec wszystkiego a ostatnio chyba uzylam jakiegos kiepskiego szamponu bo strąki mialam juz na 2 dzien jak nigdy.mylam wczoraj to umyje dopiero w niedziele.

[MassieDran]

Napisane przez chudelatte

A ja mam znowu jakieś złe włosowe dni, że aż proszę męża pozwolenie na ścięcie ale nadal mi nie pozwala, a obiecywał, że po ślubie będę mogła obciąć
Odzyskałam gęstość, ale gdzieś zgubiłam nawilżenie...już dawno takiego siana nie miałam jak w ostatnich dniach i zupełnie nie wiem czemu nie kładłam na nie nic co mogłoby im zaszkodzić...chyba im po prostu odbija tak dla zasady, że nie może być za dobrze i zawsze się coś musi spierdzielić

Rany mam ostatnio podobnie, tzn nie mam siana, ale włosy jakieś takie lekkie, mniej nawilżone Ale ostatnio zaniedbałam olejowanie więc może to prze to... Może Twoim też brakuje oleju?

[chudelatte]

Napisane przez daggmara

A niw przez rozjasnianie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie wiem od rozjaśniania minęło już troszkę czasu i do tej pory trzymały się aż podejrzanie dobrze, dopiero teraz trzeci dzień nie mogę ich ogarnąć i to tak z dnia na dzień z całkiem przyjemnych zrobiły się paskudne

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez beatrix28

chudelatte a po co chcesz scinac po ślubie ?chyba ze bedziesz musiala ja juz sie przyzwyczaiłąmz e nie mozna miec wszystkiego a ostatnio chyba uzylam jakiegos kiepskiego szamponu bo strąki mialam juz na 2 dzien jak nigdy.mylam wczoraj to umyje dopiero w niedziele.

Chciałam ścinać już przed, bo mnie męczą strasznie, ale TŻ nalegał żebym do ślubu miała długie, bo na ślubie miałam rozpuszczone i w ogóle on ma jakiegoś bzika na punkcie długich włosów a ja mam już dość

[MassieDran]

Napisane przez scrabble1

Ostatnio zaszłam do zielarskiego po skrzyp i też był Jantar i jakieś inne wynalazki. Nie miałam czasu akurat więc nie przejrzałam wszystkich półek ale pewnie kiedyś to zrobię. Fajnie móc tak stacjonarnie pomacać, poczytać składy

Wczoraj zaparzyłam kozieradkę i dolałam do serum Agafii. Stosowałam je w zeszłym miesiącu, no dobrze brakowało mi systematyczności ale ten raz na 3 dni nakładałam na pewno ( a tak radzi producent). Poza tym przed myciem nakładałam balsam z pijawek i nic. Przyrost miałam około 1 cm, czyli normalnie. Powiem Wam, że nie wierzę już, że wcierki mogą coś zdziałać bez suplementów, przynajmniej mnie nie ruszają.
Ale ja nie o tym Dolałam kozieradki do Agafii, i będę aplikowała profilaktycznie co kilka dni. Przynajmniej wiem, że wzmocni mi cebulki i będzie jakiś pożytek .

Ja dziś się natknęłam na Jantar w zawrotnej cenie 7zł w aptece na Allegro

Ja jestem ciekawa ile rosną moje włosy bez jakichkolwiek wspomagaczy, ale żal mi miesiąca na to, by to sprawdzić Chociaż pewnie okazałoby się że tyle samo, co przy tym zmasowanym ataku na cebulki

Też za parę dni wracam do kozieradki Czekam tylko aż wykończę Capitavit

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez Krzaki_w_stodole

i u mnie jantar się pojawił w takim małym sklepiku w którym kiedyś mnóstwo było rzeczy takich trudno dostępnych. A teraz same elsevy, garniery itp. Nawet marionów już mało.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Aaaa i rzepkę evy kupiłam

Wszyscy mają Eve tylko nie ja

[Felicja]

Napisane przez MassieDran

A co tu dziś taka cisza?

No właśnie też tak zaglądam, a tu nikogo i nikogo..

Napisane przez Amicitia_

Dwie osoby dzisiaj powiedziały mi, że bardzo mi włosy urosły (normalnie robię mini-koczka, dzisiaj miałam rozpuszczone), celebruję ten moment ach, jak to ja, zaczynam również myśleć o powrocie do krótkich. ;(

Niestety też tak mam, cyklicznie co 2 lata obcinam się na boba albo i krócej.

Napisane przez sylwka37

ja dziś sobie wchodzę do Hebe a tam na półeczce Jantar stoi i patrzy na mnie to go wzięłam - na zmianę z flądrą będę wcierać

CZYM?

Napisane przez scrabble1

Poza tym przed myciem nakładałam balsam z pijawek i nic. .

Z CZEGO
Już nie mogę, jedna wciera flądrę, druga pijawki.... O.o

Napisane przez beatrix28

mylam wczoraj to umyje dopiero w niedziele.

Matulu ja też tak chcę! U mnie to swiątek, piątek i niedziela, łeb musi iść pod kran

Napisane przez chudelatte

on ma jakiegoś bzika na punkcie długich włosów a ja mam już dość

Zaraz bym mu wybiła z głowy takie dyktowanie norm estetycznych!

[Lithiumae]

Napisane przez chudelatte

nie wiem od rozjaśniania minęło już troszkę czasu i do tej pory trzymały się aż podejrzanie dobrze, dopiero teraz trzeci dzień nie mogę ich ogarnąć i to tak z dnia na dzień z całkiem przyjemnych zrobiły się paskudne

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------



Chciałam ścinać już przed, bo mnie męczą strasznie, ale TŻ nalegał żebym do ślubu miała długie, bo na ślubie miałam rozpuszczone i w ogóle on ma jakiegoś bzika na punkcie długich włosów a ja mam już dość

Nie ścinaj, może tylko kiepskie dni mają

[chudelatte]

Napisane przez Lithiumae

Nie ścinaj, może tylko kiepskie dni mają

jak im się nie poprawi czym prędzej to albo obetnę, albo oszaleję
są dziwne: suche ale takie jakby były czymś oblepione, tylko czym nic czarodziejskiego ostatnio nie kładłam... może same sobie coś zaabsorbowały z powietrza tak jak to zwykle robią z każdą kroplą wilgoci, która pozwala im się puszyć w najlepsze

[Lithiumae]

Napisane przez chudelatte

jak im się nie poprawi czym prędzej to albo obetnę, albo oszaleję
są dziwne: suche ale takie jakby były czymś oblepione, tylko czym nic czarodziejskiego ostatnio nie kładłam... może same sobie coś zaabsorbowały z powietrza tak jak to zwykle robią z każdą kroplą wilgoci, która pozwala im się puszyć w najlepsze

Chlip
Nie no, jak masz się męczyć to pewnie że ścinaj
Oooo znam ten ból, moje to samo mają. W domu wyglądają mega ale jak wyjdę na dwór i jest ciutkę wilgotno to odrazu wyglądam jak pióropusz
A tak przy okazji zapytam, jaką farbą robisz się na rudo? O róż już pytałam ale o rudy chyba nie

[scrabble1]

Napisane przez Felicja

CZYM?

Z CZEGO
Już nie mogę, jedna wciera flądrę, druga pijawki.... O.o

ale się uśmiałam. Pijawki to taki balsam na przyspieszenie porostu z enzymem z pijawek. Nie wiem ile w tym prawdy czy to taki chwyt marketingowy? A flądra nie prawdziwa, oleje ugotowane z dodatkami i śmiejemy się, że zapach podobny do flądry w zieleninie. I coś w tym jest

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Na ten Twój rudy avatar nie mogę się napatrzeć Chudelatte apel nie ścinaj

[cassie91910]

Napisane przez Felicja

jedna wciera flądrę, druga pijawki.... O.o

[sylwka37]

hehehehe faktycznie dla niezorientowanych to zabrzmiało dziwacznie - flądra i pijawki
ja dziś jantara wtarłam i na to odżywkę kallosa jaśminową -mhm co za zapach
też ostatnio włosy mam do całe encanto właściwie ścięte na dworku od kilku dni popaduje i na głowie jakaś trwała ondulacja się robi czyli wyglądam jak kobiety sprzed 20 lat - krótkie włosy i na czubku spalona trwała

[chudelatte]

Napisane przez Lithiumae

Chlip
Nie no, jak masz się męczyć to pewnie że ścinaj
Oooo znam ten ból, moje to samo mają. W domu wyglądają mega ale jak wyjdę na dwór i jest ciutkę wilgotno to odrazu wyglądam jak pióropusz
A tak przy okazji zapytam, jaką farbą robisz się na rudo? O róż już pytałam ale o rudy chyba nie

Dokładnie to mam najczęściej - w domu cacy, na zewnątrz masakra, ale ostatnie 3 dni to mam cały czas masakrę... no ale ale może się poprawi i będę się męczyć dalej i zawsze coś będzie nie tak i będę miała powody do marudzenia... ech my kobiety

Co do rudych farb, to praktycznie za każdym razem inną wybieram i ciągle szukam najlepszej, bo zawsze mi coś nie pasuje (dziwi to jeszcze kogoś? ), ostatnio jakąś jasną miedź z Palette kładłam i w sumie spodobał mi się kolor jak nigdy, ale cholercia wypłukuje się strasznie szybko szczególnie z odrostów

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez scrabble1

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Na ten Twój rudy avatar nie mogę się napatrzeć Chudelatte apel nie ścinaj

ja tak marudzę o tym ścinaniu już chyba rok i ściąć nie mogę, bo TŻ nie pozwala, bo wszyscy mówią jak szkoda, bo mi w sumie też szkoda... czasami naprawdę mam już dość tych włosów, bo ani to wygodne ani nie takie znowu ładne szczególnie jak mam takie dni jak teraz, ale z drugiej strony wiem, że jak zetnę to pewnie będę płakać, że znowu chcę długie tak źle a tak niedobrze pewnego pięknego dnia pewnie ciachnę spontanicznie jak dawniej robiłam z grzywką, że nagle w nocy o północy leciałam do lusterka z nożyczkami i ciach

[cassie91910]

Ja tak leciałam raz w nocy o północy i wyszłam z wygolonym bokiem Ale dało się zakryć włosami, gorzej jak związane Wtedy to mi szybko włosy odrosły, teraz 2,5 cm od połowy marca


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[scrabble1]

Napisane przez chudelatte

ja tak marudzę o tym ścinaniu już chyba rok i ściąć nie mogę, bo TŻ nie pozwala, bo wszyscy mówią jak szkoda, bo mi w sumie też szkoda... czasami naprawdę mam już dość tych włosów, bo ani to wygodne ani nie takie znowu ładne szczególnie jak mam takie dni jak teraz, ale z drugiej strony wiem, że jak zetnę to pewnie będę płakać, że znowu chcę długie tak źle a tak niedobrze pewnego pięknego dnia pewnie ciachnę spontanicznie jak dawniej robiłam z grzywką, że nagle w nocy o północy leciałam do lusterka z nożyczkami i ciach

Też tak mam, impuls i po włosach Najpierw z miesiąc przeżywam że bym coś chciała zmienić ale nie umiem się zdecydować, potem jeden impuls, nożyczki wpadną mi w ręce i ciach. Teraz w chwilach słabości wyżywam się na grzywce. Obcinam ze 2 razy w miesiącu, bo szybko rośnie, końcówki co jakiś czas po kilka mm do centymetra żeby były zdrowe i jest ok.
Od ilu lat masz długie?

cassie 2,5 nie jest źle Swego czasu też szalałam z włosami ale na wygolenie boku nigdy się nie zdecydowałam. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak je potem zapuścić, przecież musi to trwać i trwać...

[Felicja]

Napisane przez chudelatte

nagle w nocy o północy leciałam do lusterka z nożyczkami i ciach

Hehe, czasami kobieta po prostu musi, inaczej się udusi
Przypomniało mi się, jak siedziałam kiedyś u fryzjera i przyszła potencjalna klientka z hasłem: "Proszę pani, ja POTRZEBUJĘ taką fryzurę, żeby był jeden lok". Pani oczywiście o trwałą chodziło, ale ta POTRZEBA mnie rozwaliła. My kobiety to jednak jak sobie coś ubzduramy, to musimy mieć choćby skały płakały

PS. Oj, świeżynka to ja jestem. Od 30 lat biegam po świecie, łysa byłam tylko przez pierwsze dwa lata, a tu się okazuje, że w takiej nieświadomości żyłam Aż dziwne, że mi włosy nie wypadły bez tych wszystkich olejów, pijawek i flądr

Chudelatte, ratuj tę lwią grzywę! Rzuć mężowi, że skoro nie możesz ściąć, to bardzo chętnie pójdziesz do dobrego fryzjera na jakiś milusi zabieg pielęgnacyjny, a co!
Znam problem "wściekania się" włosów, ale u mnie to się dzieje mniej więcej jak są ok 5-10 cm za ramiona. Wyglądają wtedy tak bidnie, ze ni huhu, muszę ściąć. Mam nadzieję, że jak ten czas nastanie (tzn. jak dorobię się włosów 5-10cm za ramiona) to dzięki pielęgnacji tym razem się tak nie stanie.

I jeszcze tak z ciekawości: która z Was ma obecnie naprawdę długie włosy? Chudelatte, ale kto jeszcze? Jest wśród nas właścicielka wyczesu do pasa?