nadczynność tarczycy.

[Bettina_]

czyli teraz bardzo ważne następne wyniki

Robiłaś TraB ? jak nie to spytaj o to badanie endo

[kaska87]

Napisane przez Bettina_

czyli teraz bardzo ważne następne wyniki

Robiłaś TraB ? jak nie to spytaj o to badanie endo

nie, nie robiłam, teraz mam zrobić fT4
TraB to jest badanie na chorobę gravesa-basedowa ?

[rozarka]

Dzięki za odzew trab robilam ok 3 lata temu i miałam powyżej 5 i to juz ponad norme wiec graves. Ale za 3 tyg mam znowu zrobić trab. Nic mi lekarz nie mówił ze mogą resztki tarczycy aktywne być.to teraz nie wiem co robić. Szczególnie ze za chwile 30stka a ja nie rodziłam. Lepiej w nad czynności czy po operacji czy jod się czy na thyrozolu. ..

[Bettina_]

Napisane przez kaska87

nie, nie robiłam, teraz mam zrobić fT4
TraB to jest badanie na chorobę gravesa-basedowa ?

tak
będziesz wiedziała na czym stoisz

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez rozarka

. Szczególnie ze za chwile 30stka a ja nie rodziłam. Lepiej w nad czynności czy po operacji czy jod się czy na thyrozolu. ..

- rodzić najszybciej to po operacji
- po jodzie trzeba odczekać chyba rok ( nie pamiętam dokładnie )
- na thyrozolu można ileś tam miesięcy pociągnąć też dokładnie nie pamiętam ale chyba max pół roku

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Rozarka poczytaj http://forum.gazeta.pl/forum/w,24712...iaza_.html?v=2

[rozarka]

Cześć dziewczyny, dziękuję Bettina, poczytałam ale w sumie dalej jestem w kropce bo jedni piszą, że lepszy jod a drudzy że operacja.
Mam dziś taki inny, bieżący, problem. Otóż w nocy obudził mnie klujacy, przeszywajacy, ból w okolicach lewej strony klatki piersiowej. Ja mam mocny sen więc dziwne ze mnie obudził. Zmierzyłam ciśnienie i 110/60i puls 95. Temp. 36.5 st. C. Więc nie wiem co to było. Miała któraś z Was tak? A druga sprawa, dostałam propranolol wzf ale wyczytałam, że obniża ciśnienie a ja średnio mam około 110/60 tylko puls ponad setkę. Myślicie że jednak brac?

[saaraa_lub]

Rozarka ja mam dokładnie tak jak Ty.Niskie ciśnienie i puls 100 i muszę brać propranolol mimo,że obniża ciśnienie bo przy takim pulsie odczuwam silny niepokój i nie mogę normalnie funkcjonować,robi mi się słabo.
Mi teraz tej wyszło 0,061 ft3 i ft4 w normie dostałam metizol 7 dni 2tabletki,14dni 1 tabletka i 4 tyg. pół i potem kontrola.

[rozarka]

Hej hej Sara dziękuję właśnie wzięłam tabletkę jedną 10 mg bo już nie wwytrzymałam. Mam nadzieję że będzie oki. Ja juz 4 dzień leżę w łóżku bo osłabiona jestem ten puls mnie dobija. No i ledwo chodzę bo tak słabe mięśnie mam. Obym to tylko przeżyła bo się czuję jakbym miała jużoodchodzić na tamten świat. Może to lęki z nadczynności. W każdym razie trzymam kciuki za Twoje zdrówko. Chciałabym mieć takie wyniki jak Ty. Nie martw się

[meg_w]

rozarka,
Jeśli masz takie zalecenia od lekarza i nadczynność - to propranonolu nie unikniesz,
ja też musiałam go brać, i też miałam obawy o to obniżone ciśnienie. Ale nic strasznego się nie działo, mimo że leki brałam przez jakieś 2-3 tyg. Pozwoliły obniżyć puls z tej koszmarnej setki i wyeliminować wszystkie objawy. Normalne funkcjonowanie z silnymi objawami nadczynności nie jest możliwe.
Tak więc nie jest to jakiś straszliwy lek I chyba musiałabyś bardzo długo go zażywać, żeby pojawiły się jakieś niechciane objawy typu bardzo niskie ciśnienie. Pamiętaj tylko, że propranonolol tak naprawdę zaczyna skutecznie działać po jakichś pięciu dniach zażywania. Tak więc spokojnie , trzeba być cierpliwym

[rozarka]

Dziękuję Meg. Byłam wystraszona, bo u lekarza miałam wyższe ciśnienie a zapomniałam mu powiedzieć ze zawsze mam niskie. U niego to w ogólejuz po badaniu na luzaka miałam tętno 122 zalecił mi ze względu na niską wage 1-2 tabletki dziennie po 10 mg dopóki tętno będzie wyższe niż 90. A dopiero dziś wzięłam jedną z wielkim strachem ale czuję się lepiej! Pozdrowienia p.s. dalej myślę na co się zdecydować -jod radio czy operacja.

[meg_w]

Bo tak to bywa u lekarza, że pod wpływem całej sytuacji ciśnienie trochę idzie w górę. Pamiętam, że przy pierwszej wizycie u endo, kiedy mi je sprawdzał - też miałam trochę wyższe niż normalnie Tak to już bywa Oczywiście, lekarz powinien dostosować tą dawkę, żeby właśnie była proporcjonalna do naszej osoby Ja też nie jestem wielka, a wiadomo, że przy nadczynności waga ciała spada dość drastycznie, i też miałam małą dawkę przepisaną 2 x dziennie.
A jeśli chodzi o te dwie opcje - jod czy operacja, jestem tego samego zdania co Bettina, osobiście mnie to nie dotyczy, ale sporo się naczytałam, w tym również w tym właśnie wątku- opinie forumowiczek, i uważam, że jednak jod jest mimo wszystko korzystniejszy, i naprawdę z tych opinii , które dziewczyny pisały, jest do przeżycia
Pomyśl o tym Pozdrawiami i cieszę się, że jest troszkę lepiej!

[Neciak89]

Napisane przez kaska87

Bettina ehh tak myślałam
no nic, mam nadzieję, że w ciągu pół roku uda mi się wrócić do niedoczynności ( wg mojej endo jest lepsza niż nadczynność )

Też biorę Thyrosan i w pół roku nie masz szans z takiego wyniku przejść w niedoczynność

[kaska87]

Napisane przez Neciak89

Też biorę Thyrosan i w pół roku nie masz szans z takiego wyniku przejść w niedoczynność

ja o pół roku to nawet nie myślałam zobaczymy co to za wyniki wyjdą, a Ty ile bierze thyrosan i jak tam wyniki?

[Neciak89]

Napisane przez kaska87

ja o pół roku to nawet nie myślałam zobaczymy co to za wyniki wyjdą, a Ty ile bierze thyrosan i jak tam wyniki?

Coś pisałaś o pół roku dlatego wspomniałam. Ja z wyniku TSH <0,0001 weszłam do normy przez 1,5 roku. Narazie jestem od miesiąca bez leków, jeszcze nie wiem jak teraz z wynikami jest.

[efula]

W ostatnich badaniach laboratoryjnych zaleconych mi przez ginekologa wyszło, że mam TSH 0,005 Pani ginekolog kazała mi pędem biec do endokrynologa. To był szok bo w życiu bym się nie domyśliła, że jest coś nie tak, zero objawów.. Czy to bardzo zły wynik?

[kaska87]

Napisane przez efula

W ostatnich badaniach laboratoryjnych zaleconych mi przez ginekologa wyszło, że mam TSH 0,005 Pani ginekolog kazała mi pędem biec do endokrynola. To był szok bo w życiu bym się nie domyśliła, że jest coś nie tak, zero objawów.. Czy to bardzo zły wynik?

mama tak samo tzn. <0,005

[Neciak89]

Napisane przez efula

W ostatnich badaniach laboratoryjnych zaleconych mi przez ginekologa wyszło, że mam TSH 0,005 Pani ginekolog kazała mi pędem biec do endokrynologa. To był szok bo w życiu bym się nie domyśliła, że jest coś nie tak, zero objawów.. Czy to bardzo zły wynik?

Wynik malutki, czyli duża nadczynność. Naprawdę nie masz objawów? Przyspieszony puls, schudłaś, cokolwiek? Koniecznie idź do endokrynologa

[kaska87]

Napisane przez Neciak89

Wynik malutki, czyli duża nadczynność. Naprawdę nie masz objawów? Przyspieszony puls, schudłaś, cokolwiek? Koniecznie idź do endokrynologa

ja puls mam przyspieszony i kołatanie serca, ale nie schudłam ahh to moje zezowate szczęście- byłoby chociaż jakieś szczęście w tym cały nadczynnościowym nieszczęściu

[Neciak89]

Napisane przez kaska87

ja puls mam przyspieszony i kołatanie serca, ale nie schudłam ahh to moje zezowate szczęście- byłoby chociaż jakieś szczęście w tym cały nadczynnościowym nieszczęściu

U mnie było tak samo. Kołatanie serca, przyspieszone tętno (przez co drgał mi każdy mięsień - namalowanie kreski na oku to był hardkor ) i też nie schudłam, bo mi strasznie organizm wodę zatrzymywał. Kostek nie widziałam, takie spuchnięte były, itp. To wszystko niestety są objawy..

[rozarka]

Hej dziewczyny. Ja ponownie tutaj. Od czwartku juz nie biorę propranololu bo tętno miałam poniżej 90. A tu dziś znów 110...i nie wiem co robić i czy to normalne. ..

[saaraa_lub]

Rozarko, nie wiem czy to jest normalne ale ja od miesiąca muszę brać propranolol codziennie (biorę 2 razy po pół tabletki) bo jak odstawię to znowu mam kołatania i tętno powyżej 100.
Dr mówił mi,ze po tygodniu brania metizolu będę czuła poprawę a tu mija 3 tydzień a ja lepiej się nie czuję;(
Dziewczyny czy przy nadczynność też źle znosicie upały?
Ja się czuję jak staruszka, przy 30 stopniach jest mi bardzo słabo,nie mam siły nawet stać a tu i dzieckiem trzeba się zająć i do pracy iść.

[rozarka]

Sara, to dzielna jesteś że z dzieckiem jeszcze dajesz radę. Ja ostatnio tak rozmawiałam z mamą że jakbym miała teraz swoją rodzinę to nie wiem co by było bo na nic siły nie mam. Ja kontrolę mam za tydzień. I mam porobić morfologia, ekg no i oczywiście hormony tarczycy z przeciwcialami - chyba
chce doktor sprawdzic czy trab taki sam jak w pierwszym rzucie choroby
Aha Sara, ja sie tak zastanawialam czy propranolol nie uzależnia bo zanim zaczęłam go brać miałam wysokie tetno ale chyba nie miałam takich jazd jak teraz...dlatego cieszyłam się ze 4 dni wytrzymałam bez. No a teraz musiałam wziąć. ..

[saaraa_lub]

Rozarko, mi rodzinna mówiła,że nie uzależnia ale ja też uważam,że jak zacznie sie coś brać na uregulowanie pracy np serca to nie zostaje to bez wpływu na późniejszy rytm.Ja propranolol brałam od połowy grudnia do początku marca,potem przerwa do Wielkanocy i od Świąt do teraz.Póki co muszę go brać.j\Ja mam dodatkowo wypadanie płatka zastawki mitralnej ale kardiolog uważa,że kołatania są winą niskiego tsh.
Trzymam kciuki za Twoje wyniki,oby były lepsze!

[Neciak89]

Napisane przez rozarka

Hej dziewczyny. Ja ponownie tutaj. Od czwartku juz nie biorę propranololu bo tętno miałam poniżej 90. A tu dziś znów 110...i nie wiem co robić i czy to normalne. ..

Napisane przez saaraa_lub

Rozarko, nie wiem czy to jest normalne ale ja od miesiąca muszę brać propranolol codziennie (biorę 2 razy po pół tabletki) bo jak odstawię to znowu mam kołatania i tętno powyżej 100.
Dr mówił mi,ze po tygodniu brania metizolu będę czuła poprawę a tu mija 3 tydzień a ja lepiej się nie czuję;(
Dziewczyny czy przy nadczynność też źle znosicie upały?
Ja się czuję jak staruszka, przy 30 stopniach jest mi bardzo słabo,nie mam siły nawet stać a tu i dzieckiem trzeba się zająć i do pracy iść.

Też miałam problem z upałami, to przez wysokie tętno.

Napisane przez rozarka

Sara, to dzielna jesteś że z dzieckiem jeszcze dajesz radę. Ja ostatnio tak rozmawiałam z mamą że jakbym miała teraz swoją rodzinę to nie wiem co by było bo na nic siły nie mam. Ja kontrolę mam za tydzień. I mam porobić morfologia, ekg no i oczywiście hormony tarczycy z przeciwcialami - chyba
chce doktor sprawdzic czy trab taki sam jak w pierwszym rzucie choroby
Aha Sara, ja sie tak zastanawialam czy propranolol nie uzależnia bo zanim zaczęłam go brać miałam wysokie tetno ale chyba nie miałam takich jazd jak teraz...dlatego cieszyłam się ze 4 dni wytrzymałam bez. No a teraz musiałam wziąć. ..

Napisane przez saaraa_lub

Rozarko, mi rodzinna mówiła,że nie uzależnia ale ja też uważam,że jak zacznie sie coś brać na uregulowanie pracy np serca to nie zostaje to bez wpływu na późniejszy rytm.Ja propranolol brałam od połowy grudnia do początku marca,potem przerwa do Wielkanocy i od Świąt do teraz.Póki co muszę go brać.j\Ja mam dodatkowo wypadanie płatka zastawki mitralnej ale kardiolog uważa,że kołatania są winą niskiego tsh.
Trzymam kciuki za Twoje wyniki,oby były lepsze!

Dziewczyny, jeśli chodzi o propranolol - nie można go odstawiać z dnia na dzień, bo serce się przyzwyczaja i jak go nie dostaje to znów zaczyna kołatać. Trzeba go odstawiać bardzo powoli. Dosłownie co kilka dni ociupinke mniej z tabletki łykać. Ja w ten sposób odstawiłam i wszystko jest w porządku Szkoda tylko, że nie każdy lekarz o tym powie..

edit: Ja miałam o tyle problem z propranololem, że jeśli go nie wzięłam od razu po wstaniu z łóżka to ledwo oddychałam potem. A jeśli chodzi o czas, to brałam go około roku, aż zmieniłam lekarza i powiedział że już powinnam odstawiać go, bo bardzo długo biorę.

[Millagrosss]

Witajcie,
już od jakiegoś czasu Was podczytuję, bo też zmagam się z Basedowem i nadczynnością.
Zdiagnozował mnie we wrześniu 2013 lekarz rodzinny zupełnie przy okazji, podczas szczepienia mojej córci i to tylko dlatego, że siostra mi zwróciła uwagę, że mam prawe oko jakby większe.
Do tej pory myślałam, że mam silną nerwicę.
Rodzinny wysłał mnie natychmiast do endokrynologa i tak dostałam thyrozol i propranolol. Thyrozol w dużych dawkach na początku, stopniowo zmniejszany, a propranolol 3xdziennie po 40mg.

Ze swojego doświadczenia mogę napisać, że po propranololu spadało mi ciśnienie, miałam zawroty głowy i ogólne wrażenie jakbym pływała, lekarz kazał zmniejszyć do 3x dziennie po pół tabl.
O powolnym odstawianiu też nikt mi nie powiedział, sama odstawiłam, z tym, że co jakiś czas przy wzmożonej nerwowości brałam sobie po pół.
Właściwie to teraz sobie zdałam sprawę, że już chyba 1,5 miesiąca nie biorę.

Thyrozol natomiast biorę w dawce 10mg dziennie, od lutego 2014 wyniki mam w normie.

W związku z tym, że bardzo chcemy starać się o drugie dziecko, mój endo nalega na operację, na którą już mam ustalony termin na 04-08-2014r.
Powiem Wam dziewczyny, że nie wiem co robić. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, nie wyobrażam sobie też, że mieliby mi coś wyciąć.
Mało tego , ciągle dostaję sprzeczne informację. Chirurg powiedział, że jestem za młoda na wycięcie całej tarczycy, to swego rodzaju okaleczenie.
Endokrynolog uważa, że musi być wycięta cała tarczyca ze wzgl na Basedowa, który może rzucić się na to co zostanie z tarczycy. Inny endo na konsultacji zaleca leczenie lekami.
Z drugiej strony ciąża, nadczynność zła, niedoczynność niedobra.

Jestem zła, że muszę w tej kwestii polegać na opinii lekarze, którzy przecież nie będą za mnie funkcjonować.
Zaczynam poważnie myśleć nad tym, żeby oddać sprawy w ręce losu i po prostu spróbować postarać się jednak teraz o dziecko, gdy mam unormowane wyniki i dobrze się czuję.

[Bettina_]

Millagross skąd jesteś ?

[Millagrosss]

Też z południa Dokładnie Bielsko.

[meg_w]

Napisane przez Neciak89

Też miałam problem z upałami, to przez wysokie tętno.






Dziewczyny, jeśli chodzi o propranolol - nie można go odstawiać z dnia na dzień, bo serce się przyzwyczaja i jak go nie dostaje to znów zaczyna kołatać. Trzeba go odstawiać bardzo powoli. Dosłownie co kilka dni ociupinke mniej z tabletki łykać. Ja w ten sposób odstawiłam i wszystko jest w porządku Szkoda tylko, że nie każdy lekarz o tym powie..

edit: Ja miałam o tyle problem z propranololem, że jeśli go nie wzięłam od razu po wstaniu z łóżka to ledwo oddychałam potem. A jeśli chodzi o czas, to brałam go około roku, aż zmieniłam lekarza i powiedział że już powinnam odstawiać go, bo bardzo długo biorę.

Dziewczyny, rozarka i saaraa_lub,

Rzeczywiście, popieram tezę związaną z zażywaniem propranonolu. Nie wolno go odstawiać tak po prostu całkowicie, z dnia na dzień, bo wszystkie objawy wtedy wracają, na czele z wysokim tętnem. Ja jak go brałam lekarz po jakimś czasie mi zmniejszał stopniowo dawkę. Bez niego nie dało się po prostu funkcjonować. Natomiast nie mam pojęcia czy organizm może się "przyzwyczaić" do tego leku. Nic takiego mi lekarz nie mówił.

A jeśli chodzi o upały - niestety przy nadczynności trzeba całkowicie zrezygnować z opalana się, słońce wzmacnia wszystkie objawy. Jasne, że nie da się tak całkowicie uniknąć kontaktu z promieniami słonecznymi, ale trzeba uważać i jeśli już się gdzieś wyjeżdża, np w czasie urlopu, to trzeba jednak spędzać czas głównie w miejscach zacienionych. I generalnie, pamiętam (bo w tej chwili już od dłuższego czasu wszystko jest ok, wyniki mam w normie), że jednak lepiej się czułam i funkcjonowałam gdy było chłodniej, a gorzej w czasie upałów.

[Bettina_]

Napisane przez Millagrosss

Endokrynolog uważa, że musi być wycięta cała tarczyca ze wzgl na Basedowa, który może rzucić się na to co zostanie z tarczycy. Inny endo na konsultacji zaleca leczenie lekami.
Z drugiej strony ciąża, nadczynność zła, niedoczynność niedobra.

Jestem zła, że muszę w tej kwestii polegać na opinii lekarze, którzy przecież nie będą za mnie funkcjonować.
Zaczynam poważnie myśleć nad tym, żeby oddać sprawy w ręce losu i po prostu spróbować postarać się jednak teraz o dziecko, gdy mam unormowane wyniki i dobrze się czuję.

leczenie podejmuje się tylko by unormować hormony do podjęcia dalszych działań = operacja lub jod.
Tabletkami nie da się wyleczyć nadczynności, można uciszyć ale prędzej czy później i tak wróci. Czyli jeśli wróci po unormowaniu i odstawieniu leków nie warto przeciągać leczenia
bo thyrozol czy thyrosan niszczy wątrobę i nerki.

Jeśli chcesz to podam Ci namiary na endo do którego zjeżdża kawałek Polski. On nie przyjmuje ot tak sobie ale jak mu się popłacze do słuchawki to serducho mu miękknie Facet uczy innych endo i większość wychodzi spod jego skrzydeł na śląsku. Moją mamę brał na sympozjum była nadczynną i guzkową modelką

[Millagrosss]

Wiem, że lekami można się wyregulować, wg literatury i mojego endo leczenie lekami powinno trwać 18 miesięcy, a następnie powoli zmniejszać dawki leku, aż do zera i obserwować czy nadczynność nie wraca. Jeśli się uda, to uznaje się, że choroba przeszła w fazę reemisji. Alternatywą jest właśnie operacja lub jod. Jod ze wzgl na oczy i roczny okres, który trzeba odczekać, aby móc się starać o dziecko odpada w moim przypadku. Operacja mnie przeraża i to co będzie po niej. Mój lekarz twierdzi, że do 6 tygodni powinnam być unormowana i wtedy mam zielone światło jeśli chodzi o dziecko. Mówi to z ogromną pewnością, ja jednak mam wątpliwości.
Inna endokrynolog powiedziała mi, że operacja to ostateczność i żeby czekać i leczyć lekami. Nie wiem tylko na co mam czekać, bo mogę stracić rok czasu jeśli wybiorę leki, a po odstawieniu może wszystko wrócić.
Jeśli zajdę teraz w ciążę, to po ciąży też może wrócić, a może nie.
Intuicja mi podpowiada, żeby nie poddawać się operacji. Ale to tylko intuicja, albo aż intuicja.

Bettina, doczytałam, że Ty jesteś po jodzie. Jak się teraz czujesz? Masz niedoczynność czy może normę i jak długo dochodziłaś do tej normy?
Będę wdzięczna za namiary na Twojego endokrynologa)

[Bettina_]

miałam tak silną nadczynność że po 2 miesiacach byłam już ustalać termin w Mysłowicach na jod

na pewno operacja to najlepsza decyzja jeśli chcesz szybko zajść w ciążę
po jodzie trzeba rok odczekać

ja czuję się bardzo dobrze, minęły już 2 lata i na nic nie narzekam. Byłam u kardiologa i okulisty sprawdzić czy jakieś pamiątki nie zostały, ale wszystko w super porządku.
Mam teraz niedoczynność i biorę codziennie 137 euthyrox
długo trwało zanim doszłam do normy ale to przez to że do pół roku po jodzie leczyłam się w Mysłowicach zamiast od razu iść do mojego endo. W Mysłowicach dawała mi za małe dawki euthyroxu jak na moje wyniki bo porządnie mnie złapało
tsh miałam w szczycie 90

potem ci ten nr to Ci na pw prześlę.