Nasze wspomnienia z dzieciństwa lat 80. i 90. oraz co "Gimby nie znajo" - zbiorczy.

[greenka19]

Lizaki

[wykrasana]

Napisane przez greenka19

Lizaki

Widział ktoś może jakiś odpowiednik?

[anlejka]

Napisane przez WhiteCherry

ale czemu psa polewacie mlekiem?


edit: aaa to o dzbanek chodzi hahaha

Mistrzu!

Adata u mnie nie było mleka pod drzwiami. Znaczy może było kiedyś kiedyś ale ja nie pamiętam. Pamiętam tylko, że miałam odpowiedzialne zadanie jak jako trzylatka chodziłam z mamą do mleczarni i niosłam buteleczkę ze śmietaną. Taaaaaka dumna byłam, bo niosę szklaną butelkę! Taką wiecie 0,25l, z miną cwaniaka maszerowałam, bo mama mi dała, bo na pewno jestem duża i silna.

[_Schmetterling]

A co do lodów, ja jeszcze pamiętam lody krówki, one miały krowę na opakowaniu. Takie długie, wąskie
Zawsze z prababcią po nie chodziłam

Ale nie mogę teraz zdjęcia znaleźć, nazwy nie pamiętam a jak wpisuję lody krówka to wyskakują te dzisiejsze.

[Lilly_Lilly]

Napisane przez _Schmetterling

A co do lodów, ja jeszcze pamiętam lody krówki, one miały krowę na opakowaniu. Takie długie, wąskie
Zawsze z prababcią po nie chodziłam

Ale nie mogę teraz zdjęcia znaleźć, nazwy nie pamiętam a jak wpisuję lody krówka to wyskakują te dzisiejsze.

a ja pamietam jakies lody z bałwanem na opakowaniu

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Napisane przez Quentinhill

A pamiętacie zakrętki z Mirindy z Pokemonami?

Pamiętam, miałam

Przypomniały mi się jeszcze lody Ringo - czerwone kółko na patyku, który był zrobiony z gumy do żucia - pyyyyyyyszne były Dużo bym dała, żeby je znowu zjeść.

[Synthesthesia]

no i niezawodna Frania

[greenka19]

Co prawda ja z tej książki nie korzystałam, ale mój brat już tak i dlatego ją pamiętam

[mikia20]

Napisane przez Synthesthesia

no i niezawodna Frania

Oj, uwielbiałam jak mama prała w tym! Tyle misek i wanienek narozstawianych do płukania ciuchów, każda to był inny ocean a we frani była magiczna kraina która topiła każdy statek

Za to mamie współczuję takiego prania i ogarniania mnie jeszcze

[_Beata _]

i Jas Fasola uwielbiam do dzis

[Cattivo]

Napisane przez Quentinhill

A pamiętacie zakrętki z Mirindy z Pokemonami?

Miałam z 8 czy 9 takich, a to chyba jeszcze były czasy jak mi Mirinda średnio smakowała i kupowało się głównie dla tych kapsli. Chociaż już nie pamiętam, wiem że z chipsami tak miałam - tazos dla mnie a zjadała mama

Napisane przez greenka19

Co prawda ja z tej książki nie korzystałam, ale mój brat już tak i dlatego ją pamiętam

Uczyłam się z niej Pitagorasem nie zostałam, ale całkiem przyjemne były te książeczki.

[adata22]

Pitagprasa też dobrze pamiętam, uczyłam się z tych książek. Pamiętam, że były różne kolory okładek (żółta, czerwona, pomarańczowa chyba).

Pamiętam też zapach sklepów Pewex, była to mieszanka kawy,pomarańczy i luksusu Uwielbiałam tam chodzić, było tam tak pieknie i kolorowo.

[Synthesthesia]

Napisane przez greenka19

Co prawda ja z tej książki nie korzystałam, ale mój brat już tak i dlatego ją pamiętam

chyba do tej pory mam te książki w domu

Napisane przez mikia20

Oj, uwielbiałam jak mama prała w tym! Tyle misek i wanienek narozstawianych do płukania ciuchów, każda to był inny ocean a we frani była magiczna kraina która topiła każdy statek

Za to mamie współczuję takiego prania i ogarniania mnie jeszcze

ja to zawsze pomagałam mamie i babci wykręcać ubrania...te mniejsze, większe się nie chciały przecisnąć

Ode mnie jeszcze książki do plastyki, z zerówki i obowiązkowo kredki z miśkiem no i gumka do mazania, taka mała, prostokątna, biała - pachnąca i czasami jadalna nie mogę znaleźć fotki

[yoanna0991]

Napisane przez Azmika88

http://pobierak.jeja.pl/images/5/6/3...as-wyroslo.jpg Niecenzuralne, ale mega mnie rozśmieszyło :P

Mega

[kaja2301]

ja pamietam jeszcze, że w tv rano byl program 'Gimnastyka buzi i języka' to chyba Radek Pazura prowadził? nie pamietam dokladnie i jakis program z czarodziejem, i dzieci tam krzyczały 'o jeju jeju czarodzieju' ale ja i tak zawsze wolałam pasmo wieczorne czyli 997 i Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie babcia mi pozwalała oglądać do dziś lubie te wszystkie ID albo Polsat ci, a tż nienawidzi

pamietam, też ze kolo mojego domu były w sklepie takie fasolki i żelki Starbust zwlaszcza te fasolki były świetne, szkoda, że ich juz nie ma. Ulubione lody oczywiście Zapp.

pamietam, też pierwszy komputer na którym bylo za malo miejsca na dysku, zeby zainstalować The Sims 1 wujek musiał ostro kombinować, żeby sie udało. Gra którą kochałyśmy to był też Kangurek Kao, udało nam sie przejść dopiero z przewodnikiem z jakiejś gazety

wiekszość rzeczy które wymienilyscie pamiętam, miałam też te ksiązki ze zbiorem bajek, których zdjęcie ktos wstawił, w jednej była bajka o Sinobrodym który zaciukał wszystkie swoje żony po kolei i trzymał ich zwłoki (schizowe, wiem, nie mam pojęcia skąd to sie wzięło w takiej książce), ale moja mama niestety wyrwała strony z ciekawymi ilustracjami do tej bajki :P

u nas w szkole tez były plotki, że w takich paseczkach winterfresh które sie kladlo na język i one sie roztapiały są narkotyki

[Finlora]

A pamiętacie pierwsze gry komputerowe na Commodore, które trzeba było najpierw wgrać z kasety magnetofonowej? Moja pierwsza gra - Koło fortuny

[szprotka_]

Napisane przez Finlora

A pamiętacie pierwsze gry komputerowe na Commodore, które trzeba było najpierw wgrać z kasety magnetofonowej? Moja pierwsza gra - Koło fortuny

moją pierwszą grą, którą pamiętam to było coś w stylu mortal kombat. i to nie trzęsienie stołem jak się kaseta wczytywała


a z innej beczki: kto miał okazję oglądać film z Micheal'em Jackson'em gdzie się zamieniał w gigantycznego robota? coś mi świta, że ten robot był złoty...
albo pierwsze filmy z wojowniczymi żółwiami ninja?

[Finlora]

Napisane przez szprotka_

moją pierwszą grą, którą pamiętam to było coś w stylu mortal kombat. i to nie trzęsienie stołem jak się kaseta wczytywała

I ta tragedia, kiedy nie chciało się wczytać

[Azmika88]

Napisane przez kaja2301

wiekszość rzeczy które wymienilyscie pamiętam, miałam też te ksiązki ze zbiorem bajek, których zdjęcie ktos wstawił, w jednej była bajka o Sinobrodym który zaciukał wszystkie swoje żony po kolei i trzymał ich zwłoki (schizowe, wiem, nie mam pojęcia skąd to sie wzięło w takiej książce), ale moja mama niestety wyrwała strony z ciekawymi ilustracjami do tej bajki :P

Ta bajka była schizowa :O Do dzisiaj ją pamiętam... To było z Baśni Braci Grimm

[lucyohlucy]

Napisane przez adata22

A pamiętacie czasy kiedy to mleko było roznoszone co rano prosto pod drzwi? Było w szklanych butelkach z takim srebrnym kapslem

Nie pamietam tego z mojego dziecinstwa, ale mama mi opowiadala jak on roznosila mleko w akademiku za dodatkowa kase

Co ciekawe, bedac w au pair w Londynie pilam takie mleko ze szklanych butelek, dostarczane przez mleczarza ca 2 dni pod dom



Szklane butelki, zakryte tylko taka folia aluminiowa, chude, poltluste i tluste Pyszne bylo! i nikt nie kradl, mimo, z staly pod domem. I butelki sie mylo i zwracalo. Super sprawa!

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Napisane przez szprotka_

a z innej beczki: kto miał okazję oglądać film z Micheal'em Jackson'em gdzie się zamieniał w gigantycznego robota? coś mi świta, że ten robot był złoty...

Czatowalysmy na film z MJ z siostra i sie w koncu udalo go obejrzec (a byl poznow nocy i rodzice byli sceptyczni )

Moim pierwszym filmem w kinie byl... JURRASSIC PARK w 1993 roku Mialam 5 lat, ledwo czytalam te napisy (a raczej nie zwracalam na nie uwagi ) Nie balam sie o dziwo. Ale do tej pory nie wiem, co kierowalo moimi rodzicami zeby nas (siostra 7 lat) zabrac na TAKI film

[Beczka Soli]

Dziewczyny, a robiłyście szkiełka / przezrocza? Kopało się malutki dołek w ziemi, do którego wkładało się kwiatki, kapsle, liście, patyczki itp., i wszystko to zakrywało się kawałkiem szkła ze zbitej butelki?

[kaja2301]

Napisane przez Azmika88

Ta bajka była schizowa :O Do dzisiaj ją pamiętam... To było z Baśni Braci Grimm

Ja tez jak dzis mam przed oczami ten obrazek gdzie te jego zony jakby spia w tym pokoju za jakimis szybami.. Cos takiego.

Pamietam tez ze bylam zapisana do jakiegos klubu ksiazki Disneya i co miesiac przychodzila sliczna ksiazeczka z jakas bajka w twardej oprawie. Uwielbialam je. Na szczescie tam nie bylo tak drastycznych scen


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lucyohlucy]

Napisane przez Beczka Soli

Dziewczyny, a robiłyście szkiełka / przezrocza? Kopało się malutki dołek w ziemi, do którego wkładało się kwiatki, kapsle, liście, patyczki itp., i wszystko to zakrywało się kawałkiem szkła ze zbitej butelki?

TAAAKKKK! Uwielbialam to. Kreatywna zabawa

Moja mama (uczy matematyki w gimbazie... biedna) nadal korzysta z Pitagorasowych ksiazek. Mowi, ze sa tam najlepsze zadania

Co do 'drastycznych' bajek to ja jako nagrode chyba w 3 podstawowki dostalam piekna ksiazke z basniami wlasnie w wersji 'tradycyjnej' czyli: Kopcuszek - ucinanie palcow i piet Uwielbialam je!

http://ciekawostkihistoryczne.pl/201...e-braci-grimm/ - ciekawy artykul wlasnie o takich basniach

Ale i tak ulubiona moja bajka byla 'Krolowa Sniegu' - mialam kasete z pieknym nagraniem (na pewno mezczyzna czytal) i sluchalam niemal codziennie zasypiajac.

[BigBeautifulLulu]

A pamiętacie film Pierścień i Róża?
Piosenkę nucę do dziś

[Azmika88]

Napisane przez kaja2301

Ja tez jak dzis mam przed oczami ten obrazek gdzie te jego zony jakby spia w tym pokoju za jakimis szybami.. Cos takiego.

Moja wyobraźnia podsunęła mi obraz wiszących w szafie zakrwawionych zwłok i byłam pewna przez długi czas, że taki rysunek w niej jest :P

[lucyohlucy]

A byliscie pasowani na ucznia? Moja siostra (rocznik 1986) byla jeszcze pasowana 'Dorotka' (Elementarz 'Litery') a ja juz wielkim olowkiem dwa lata pozniej Ale byl szpan

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez Starlight1804

a pamiętacie takie malutkie laleczki - bobaski, które były jako prezent do batona Milky Way chyba?

Ostatnio nawet próbowałam sobie przypomnieć do czego były te laleczki dodawane. Pamiętam, ze miałam dwa bobaski i parę mini mebelków, łóżeczko, wanienkę, krzesełko i coś jeszcze.
A szukając w grafice to przypomniałam sobie, ze do Milky Way dodawali jeszcze to, miałam łódeczkę i to dziwne coś na kółku.

[Lilly_Lilly]

najlepsze to były gry pegazus

[ciri15]

Napisane przez anlejka

U mnie od razu do garnka na mleko się przelewało bo nie było ryzyka, że w lodówce się wyleje
W pierwszej chwili pomyślałam, że mlekiem z woreczka polewacie psa I chciałam pytać po co

Ha ha, żeby miał miękką skórę jak Kleopatra.

[Cattivo]

Napisane przez lucyohlucy

A byliscie pasowani na ucznia? Moja siostra (rocznik 1986) byla jeszcze pasowana 'Dorotka' (Elementarz 'Litery') a ja juz wielkim olowkiem dwa lata pozniej Ale byl szpan

Ja też ołówkiem z "Liter" niestety już nie korzystałam, ale mam je w domu, ktoś mi dał myśląc że jeszcze będziemy korzystać.

Z tyłu książki mam naklejone dwie naklejki z Sailor Mars