Przyszłe samotne mamusie

[julisiaaa]

.

[Carya]

Julisia, przemyśl wszystko dwa razy jeszcze niedawno chciałaś mu odbierać prawa rodzicielskie. Jeżeli zdecydujesz się być z nim to "patrz mu na ręce cały czas". Żeby się nie zmienił jak tylko ograniczenie praw będzie już niemożliwe.
Ale mam nadzieję że po prostu oprzytomniał na tym wygnaniu. Posiedział sam to może zmiękł. Mam nadzieję

Lalka, cieszę się że poprawiłam ci humor Taka prawda jest. Wiele koleżanek w moim wieku właśnie tak patrzy na młode mamy Albo trochę starsze mamy z podrośniętymi już dzieciaczkami. Zwłaszcza jak się ma trzydziechę na karku i dalej babra się w pieluchach, tak jak ja A że to moje pierwsze dziecię a planuję jeszcze jedno, to prędko z tych pampersów się nie wygrzebię
Najważniejsze już robisz - noś brzuszek dumnie! Wtedy nikt nie będzie gadał że "taka młoda i w ciąży" A komentarze ucinaj szybko i wal prosto z mostu! Kobiecie w ciąży wolno duuużo więcej i trzeba z tego korzystać

[julisiaaa]

.

[Carya]

Julisia, no to zmiana o 180 stopni Mam nadzieję że kolejnej nie będzie i że wam się ułoży mimo tych wszystkich przeżyć. Szkoda tylko że tak się umęczyłaś psychicznie przez jego głupotę

Lalka, a w którym ty tygodniu jesteś? znasz już płeć dziecka?
Mój mąż mówi że (jeżeli to będzie dziewczynka) jak ty będziesz miała 38 lat to ona 20. Jak będziesz się dobrze trzymać to będziecie wyglądały jak siostry Chłopskie myślenie, no

[Kasiulka22]

Julisiu szczerze Cię podziwiam Ja bym nie dała drugiej szansy po tym wszystkim , ale rozumiem Twoją decyzję, kochasz go. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i mam nadzieję, że tym razem się ułoży. Trzymam mocno kciuki.

[Lalka0910]

Carya, kochana jesteś , a myślenie Twojgo męża całkiem ciekawe

a jeśli chodzi o tydzień i płć to byłam u baaardzo głupiego ginekologa w zeszłym tygodniu po zraz pierwszy - po dacie mojego ostatniego okresu wymyślił że to 10 tydzień (jasnowidz czy co?!), badanie trwało około 30 sekund i było bardzo niedlikatn, po czym stwierdził: albo mięśniaki albo ciąża. nie kazał mi brać żadnych tabletek, tylko zrobić badani krwi... żeby ustalić mi grup bo mam wpisaną w książeczce zdrwia dziecka (a jego zdaniem książeczka jest nie ważna i kłamie). ogólnie rzecz biorąc - pacan jeden! w poniedziałek ide - prywatnie - do pani ginekolożki

[Carya]

Faktycznie jakiś niewydarzony ten lekarz Koniecznie idź do tej babki, a jak ci się nie spodoba to poszukaj jeszcze innej. To ważny wybór, najlepiej chodzić to takiej która pracuje w szpitalu w którym chcesz rodzić, będziesz miała "swoją" lekarkę przy porodzie
Twoja dzidzia to jeszcze fasolka mała na płeć jeszcze trochę będziesz musiała poczekać
Najważniejsze że masz samopoczucie dobre!

[Lalka0910]

tak tak masz rację, ale myśle że ta babka będzie ok jest troche strarsza, ale podobno sympatyczna i zna sie na tym co robi dzięki niej ja jestem na świecie będę chodzić do niej prywatnie, al wiem ż przyjmuje też w szpitalu, i kiedy moja mama miała kilka lat temu operację to ona przy nij była
samopoczucie bardzo dobre masz w tym swój wkład

[julisiaaa]

.

[Carya]

Julisia twój ginek też dziwny, ja na pierwszej wizycie jak powiedziałam że jestem w ciąży (prawdopodobnie, bo na 100% to tylko gin. stwierdza) to babka od razu zrobiła mi usg i wszystko było jasne - czy faktycznie ciąża, czy żywa i czy pojedyncza.
A z testami miałam tak jak ty zrobiłam ze cztery "sikane" zanim coś wyszło - a już wtedy byłam w ciąży i mimo tego były negatywne, więc z testami to tak różnie bywa pewnie stężenie hormonów w moczu było jeszcze u mnie małe.

A plamienie pojawia się na początku ciąży (nie wiem tylko w kt. tygodniu, musisz gdzieś doczytać) kiedy jajeczko zagnieźdża się w macicy. Dziwne że twój ginek nie wziął tego pod uwagę.

Brzuch faktycznie boli jak macica się rozciąga, i to czasem tak solidnie boli - też się bałam Więc masz typowe ciążowe objawy

Udzielasz się w jakimś "mamusiowym" wątku? Tam dziewczyny będą miały podobne dolegliwości do twoich, można się powymieniać uwagami i powspierać w bólu

Lalka, dzięki temu co piszesz moje samopoczucie też się poprawiło szczerzę się do monitora

[julisiaaa]

.

[Carya]

Niedokładnie się wyraziłam, chodziło mi o wątek "mamusie wrześniowo-październikowe" czy coś takiego
Nie wiem na kiedy masz termin. Jak na październik to tu są takie mamusie:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=168709
a jak na listopad to:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=178780

Te wątki na pewno już znasz

Mama ma rację, ptem jeszcze będą bóle w dole brzucha bo też się coś tam rozchodzi, potem plecy od ciężkiego brzucha... a na koniec to będziesz już miała dość wszystkiego dźwigając np 19kg tak jak ja miałam W nocy nie będziesz mogła się obrócić na bok, a z boku na bok to już 10minutowa przeprawa przez łóżko będzie okraszona sapaniem jak stara babcia
Spuchnięte nogi, żylaki, popękane naczynka na całym ciele, hemoroidy albo dziwne "rzeczy" na twarzy, rozwarcie miesiąc przed terminem... o tym już nie wspomnę Ale potem wszystko się wspomina z sentymentem

[julisiaaa]

.

[Lalka0910]

jiulisiu mi już w drugim miesiącu urosły z A na B i to takie dość ciekawe B, sie boje że w 9 miwsiącu będę miała biust większy od brzucha hihihi:-P
ja zawsze mówiłam że nie jestem płaska tylko bardzo DELIKATNIE kobieca

[julisiaaa]

.

[Kasiulka22]

Julisiu mam pytanie, czy Twój Michał nie może znaleźć sobie innego mieszkania? Przepraszam, że tak napisze, to jedynie moje zdanie, ale gdyby kochał Ciebie, jaka swoją przyszłą żonę i mamę swojego dzidziusia to miałby głęboko w tyłku zdanie osoby, która wynajmuje mu mieszkanie. Chyba, że sprawa załatwienia sobie innego mieszkania jest bardzo skomplikowana. Najważniejsza powinnaś być TY, a nie to, że komuś się nie podoba jego związek z Tobą. Dla mnie to dziwne, przymus ukrywania, że się jest z kimś. Zwłaszcza jeśli tą osobą jest mama jego przyszłego dziecka. Rozumiem, że Cię to boli. Jak długo Michał będzie musiał mieszkać u tej osoby? Naprawdę moje zdanie jest takie, że powinien się stamtąd jak najszybciej wyprowadzić, bo takie zachowanie jest delikatnie mówiąc niewłaściwe. Uważaj na siebie Julisiu...

[julisiaaa]

.

[monka23]

Julisia baaaardzo dziwna sprawa zeby nie nazwac tego gorzej.Po pierwsze jest to dlamnie niedozeczne z jakiej okazji on ukrywa zwiazek twoj i jego przed jakims tam klumplem co innego matka ojciec roznie to bywa ale zeby kumpel .Ha bo mieszka tam tak tak on tam mieszka a ty jestes w Polsce wiec z jakiej racji on ma decydowac o was no bo cie nie lubi No prosze cie barddzo ja tez nie lubie wszystkich dziewczyn chlopakow moich znajomych ale nie wpie....am sie .Zwlaszcza do tego sopnia moge cos napomknac ale zeby tak.I z jakiej racji on sie boji przeciez jest pelno mieszkan a mowisz ze znajomych ma wiec nie jest sam.Ja jeste w tych bardzo ale to bardzo podejrzliwych a ten teks to odrazu by mi sie skojarzyl ze jest on z jakas panienka i nie daj boze ja porabia i ciebie.Nie wiem jak jest ale moze tak byc ze poznal tam kogos bajeruje, niby sa razem napomknial jej ze mial dziewczyne jest w ciazy ale nic juz go nie laczy z toba.A tobie dzwoni i inne sciemy nawija.Wie ze tobie zalezy i uwierzysz w kazde slowo.To sa takie moje przemyslenia ale miej oczy szeroko otwarte a nie masz moze kontaktu z ta parka niby za toba nie przepadaja ale fajnie by bylo jakby ktos mial go na oku i zdawal relacje Bawienie sie uczuciami nie jest fer.Normalnie jest to dlamnie glupie "kotek nie pisz bo jeste z nim" no boze Ile on ma lat Pomysl sobie ze wlasny chlopak przyszly maz boji sie pokazywac ze jest z toba .Porozmawiaj z nim .Zycze powodzenia i szybkiego rozwiazania sprawy I niechce cie stresowac i schizowac dodakowo jak juz mowilam ja sie strasznie schizuje i jeste strasznie podejrzliwa zwlaszcza do osob ktore nie zachowywaly sie fer i graly nie czysto.Zeby sie wszystko ulozylo.

[Carya]

up up up

Bo coś mi się tu wąteczek obsunął

Gdzie jesteście babeczki? Jak się sprawy układają?

[myycha]

chyba moge do Was dziewczynki dolaczyc

meza mam ale jest jakies 700km ode mnie... takze cala ciaze jestem sama, mieszkam teraz u rodzicow, ale niedlugo wyprowadzam sie do kawalerki, gdzie bede oczywiscie SAMA. Jak sie dziecko urodzi.. tez bede sama, bo on po tygodniu znowu wraca do tych swoich ukochanych niemiec... i niby ja mam pojechac do niego w styczniu... ale skoro on nawet nie rozglada sie za mieszkaniem tylko mieszka dalej z kumplem, skoro nie dowiaduje sie nic odnosnie lekarza dla dzidzi itp to watpie zebym wogole wyjechala do niego...

a czemu zostalam samotna mamusia? hmm... moj TZ strasznie chcial dziecka, nie powiem-ja tez z tym, ze on od 7 lat mieszka w niemczech, ja w polsce. Ale jak postanowilismy "zalozyc rodzine" to byly plany takie, ze jak bede gdzies w 5-6 miesiacu pobierzemy sie i wyjedziemy razem do niemiec, natomiast on mi w 4 miesiacu ciazy oznajmij ze lepiej jak zostane tu w polsce i tu bede rodzila... zgodzilam sie tylko dlatego ze obawialam sie, ze on nie zapewni mi tam odpowiednich warunkow, najgorsze bylo to, ze chcial zebym mieszkala po porodzie u jego mamy... bez niego, bo on oczywiscie wyjedzie.. hmm... ciekawie sobie to ulozyl co? nie zgodzilam sie i bedzie mi oplacal kawalerke a co bedzie z nasza rodzina? nie wiem... nie widze niestety tego w kolorowych barwach

ale wam tutaj epopeje strzelilam przepraszam jesli zanudzilam

[Ray]

dziewczyny ja nie na temat ale jak czytam was dajecie mi duza nadzieje.. szczegolnie te kore robily 4 tesry sikane i nic.... ja chce zajsc w ciaze i czekam na okres ciagle od dwoch dni go nie ma tgest negatywny ale modle sie zeby to byla bledna informacja ze okres sie nie pojawi w tym tyg i za tydzien wyjdzie pozytywny bosiu

[Carya]

Ray, trzymam kciuki Mi to raz nawet z krwi wyszedł negatywnie mimo że, jak się potem okazało, byłam już wtedy w ciąży

Myycha, no co ten chłop twój naprawdę może on się boi ojcostwa że się tak wykręca?

[monka23]

Mycha dziwne to troche a twoj tz ma niemiecki paszport? Z jednej strony dobrze jest rodzic w niemczech bo ty bys dostala 300 euro na siebie bo nie pracujesz a wychowujesz dziecko - co miesiac a mala dzidzia dostawala by 140 euro co miesiac chyba do konca 18 roku zycia Tazke to jest plus tego a kazdy grosz sie przydaje jezeli ma sie juz dziecko.Pogadaj z nim konkretnie bo jezeli amsz po porodzie tam ejchac i mieszkac to szkoda tych pieniedzy Nie wiem jakby to bylo jakbys urodzila w Polsce a twoj tz ma niemiecki paszport czy tez bys te pieniadze dostawala Sory ze truje hajcu jak masz taka dziwna sytuacje ale moze chciala bys wiedziec Kopnij go porzadnie w dupsko i niech sie zastanowi co robi

Ray no to trzymamy

[myycha]

Napisane przez monka23

Mycha dziwne to troche a twoj tz ma niemiecki paszport? Z jednej strony dobrze jest rodzic w niemczech bo ty bys dostala 300 euro na siebie bo nie pracujesz a wychowujesz dziecko - co miesiac a mala dzidzia dostawala by 140 euro co miesiac chyba do konca 18 roku zycia Tazke to jest plus tego a kazdy grosz sie przydaje jezeli ma sie juz dziecko.Pogadaj z nim konkretnie bo jezeli amsz po porodzie tam ejchac i mieszkac to szkoda tych pieniedzy Nie wiem jakby to bylo jakbys urodzila w Polsce a twoj tz ma niemiecki paszport czy tez bys te pieniadze dostawala Sory ze truje hajcu jak masz taka dziwna sytuacje ale moze chciala bys wiedziec Kopnij go porzadnie w dupsko i niech sie zastanowi co robi

Ray no to trzymamy

monka niestety on nie ma niemieckiego paszportu, powiem ci szczerzeze ja juz mu nie wierze w to co on gada... wydaje mi sie ze on po prostu nie ma tam nic ... ze po prostu zyje z tegoco zarobi, ze nic nie ma odlozone... i dlatego nie chce mnie tam do siebie... stracilam zaufanie do niego. I powiem Ci, ze ja juz wole rodzic tutaj, wiem, ze szkoda tych pieniedzy, ale tutaj przynajmniej mam ten komfort ze mi mama pomoze przy dzieciaczku, a tam... na niego nawet nie licze:/

carya on sie chyba juz wykreca od wszystkiego...

[Małgosia:)]

Witam,

Jestem z Was dumna dziewczyny, że chcecie dzieciaczki urodzic i wychować. na pewno dacie sobie doskanale rade a Wasze dzieci, będą kochane...

Lalka0910, Julisia, myycha jak się czujecie?
A jak ie czuje nasza autorka watku? Ona już chyba za 1,5 miesiąca rodzi!!!

Trzymam kciuki żeby każdej z Was sie ułożyło, zobaczycie za kilka lat będziecie mieć juz fajnie poukładane życie i będzie dobrze. I kiedys to Wy bedziecie wspierać swoje dzieciaczki...

[myycha]

mam ryzyko przedwczesnego porodu... wczoraj znowu mialam dwa skurcze... i cudownie ten okres przechodze SAMA... wiecie co? w takich sytuacjach zamiast go kochac, ja go coraz bardziej nienawidze

[Carya]

Myycha, wcale się nie dziwię... w ciężkich chwilach potrzebne jest wsparcie... zwłaszcza "sprawcy" całej sytuacji
Powiedz sobie że sama dasz radę, silna jesteś podejrzewam że jeszcze przyjedzie cię prosić żebyś do niego pojechała... jak facet Julisi. Musi tylko dojrzeć Tylko ciekawe czemu zawsze tyle czasu im to zabiera... a jak są potrzebni to ich nie ma. A dojrzewają po fakcie, jak już sama sobie poradzisz Taki ten ród męski czasem wybrakowany

Odpoczywaj dużo i staraj nie stresować za bardzo

[julisiaaa]

..

[Ray]

dziewczyny ja poza tematem dziekuje za kciuki wlasnie zrobilam dzis testy dwa wyszly pozytywne oba a w czwartek lekarz mowil ze nie widzi na usg ciazy chyba zbyt wczesnie bylo zeby zobaczyc .. hmm.. dziekuje za kciukasy

[gwiazdeczka17]

Witam, dlugo nie pisałam bo próbowalam zapomniec o wszystkim, mineło prawie dwa miesiace od kiedy zostałam sama... a nadal płacze, tesknie, jest mi bardzo źle. Jeszcze nie było dnia żebym o byłym nie myślała i żebym za nim nie teskniła. On przez te prawie 2 miesiące był raz u mnie tylko by zabrać swoje rzeczy i mnie kolejny raz zranic Nie spytał przez ten cały czas jak sie czuje, pisze tylko jak coś chce Ja wcale do niego nie pisze, ale to wszystko tak boli Myślałam że czas bedzie mi goił rany a tu jest całkiem odwrotnie... z dnia na dzien jest coraz gorzej. Jestem zazdrosna ze on moze znalezc sobie inna a on byl dla mnie wszystkim... Zrobiłam blog www.nikolaaa.corka.pl ale narazie nie mam co w nim pisac i nawet tak sie nie moge oderwac od tego wszystkiego