2007-06-27, 15:24 | #571 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
ale ja podostawalam te sephorowskie robione probki i dostalam probke zapachu. nawet babka popatrzyla - widzi ze dala jeden samoopalacz i dorzucila drugi na druga noge jak to sie wyrazila;]
|
2007-06-27, 15:42 | #572 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 262
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
O ja z Paniami z tej Sephory w SCC mam same dobre doświadczenia Kiedyś wpadłam tam, dość niewyjściowo (bezmetkowo ) ubrana po jakiś drobiazg wart ok. 30 zł Pani z chęcią dała mi dwie próbki zapachów, a po moim zapytaniu czy są fiolki do robionych próbek zapytała co mnie interesuje. Z wydrukowanej przeze mnie listy zapachów do testowania zrobiła 6 próbek bez mrugnięcia okiem z miłym uśmiechem i fachową (sic !) doradą, widać było, że zna się na rzeczy. Więc jak widać można być miłym i pomocnym dla klienta... nawet jeśli klient jest biednie wyglądającą małolatą Panie z Douglasa w tymże centrum powinny się od niej uczyć Koniec historii jest niestety smutny, bo więcej jej tam nie widziałam...
__________________
girl, who's writing about cosmetics KLIK! girl, who doesn't have to dream anymore...
|
2007-06-27, 15:50 | #573 | |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Chciałabym zobaczyć minę ekspedientki w tej chwili.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
2007-06-27, 16:02 | #574 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Myszołapka - ja tam byłam ze 2 tyg temu i były same miłe panie
|
2007-06-27, 16:06 | #575 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 262
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
To coś szczęścia nie mam Ale we wszystkich znanych mi Sephor ogólnokrajowych ta w SCC i w Krakowie na Floriańskiej są najlepsze pod względem pań sprzedających.
__________________
girl, who's writing about cosmetics KLIK! girl, who doesn't have to dream anymore...
|
2007-06-27, 16:10 | #576 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Najbardziej deprymująca mnie rzeczą są sprzedawczynie bądź ochrona ktora łazi za mną po całych sklepach i patrzy czy czegoś kraść nie będę <haha> uwielbiam ich miny kiedy kupuje np. perfumy za 250 zł. Nie miło w takim sklepie się robi zakupy kiedy postrzegana jesteś jako potencjalny złodziej /
__________________
|
2007-06-27, 16:56 | #577 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Dlatego właśnie Sephory i in. perfumerie traktuję przeważnie do testów zapachów albo kupna kolorówki. |
|
2007-06-27, 17:22 | #578 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
2 razy tak miałam i 2 razy szczeka ekspedientki była na wysokosci jej biustu. I stała tak z otwarta "paszcza" jak wyciagałam fiolke z kieszeni.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
2007-06-27, 18:19 | #579 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 592
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Muszę się nauczyć jak postępować z takimi zołzami.
|
2007-06-27, 18:24 | #580 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
|
2007-06-27, 21:01 | #581 | |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Wspaniałe. Po prostu wspaniałe.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
2007-06-29, 16:26 | #582 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: górzysta, wietrzna Szkocja
Wiadomości: 84
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Ja dzisiaj byłam świadkiem czegos takiego.. Nie wiem co to było... Przychodzi facet pod stoisko z męskimi perfumami w Sephorze, z aktówką pod pachą. Bierze pierwsze z brzegu perfumy i psika 15 razy na tą aktówkę. Już lekko lśniła. Bierze drugie i znowu 15 psiuków na aktówkę. Nieco ociekała. Zrobił tak jeszcze 2 razy z jeszcze innymi perfumami... Co to było?????? Tak patrzyłąm na tą aktówkę, przed wjściem można ja było wyżymać.... Normalnie zgłupiałam...
__________________
Zdrówko mężów - którzy nas wygrali, frajerów- którzy nas stracili i najszczęśliwszych drani - którzy nas jeszcze spotkają!! Basia |
2007-06-29, 20:39 | #583 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 592
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Skorzystałam dziś z tej promocji -20% na DKNY Be delicious. Kupowałam w CH Geant w Krakowie. Szkoda, że trafiłam na niezbyt miłą ekspedientkę, bo do tej pory dobrze mi się tam robiło zakupy. (tzn. w przyjaznej atmosferze) Ale.. nieważne, nie ma chyba takiego sklepu który byłby wolny od zołz wywracających oczyma.
Wyszło mi 116zł czyli tyle co bym zapłaciła na allegro z przesyłką, a w perfumeriach interetowych byłoby nawet drożej. A piszę tu o tym bo pierwszy raz dostałam to co chciałam jeśli chodzi o próbki (bo poprosiłam, ale chytrze bo przed zakupem zapytałam czy dostane próbki robione) poprosiłam o Angela, Słonia i Eden. Dzięki Sabbath za naprowadzenie mnie na właściwą drogę. A Be delicious zabieram na wakacje. |
2007-06-30, 09:16 | #584 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
|
|
2007-06-30, 13:14 | #585 | |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
2007-07-01, 15:55 | #586 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 929
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Ja bym chciała wam opisać zachowanie które mnie zbulwersowało, ale nie dotyczy ono perfumerii, a allegro. A może bardziej zasmuciło
Same na pewno wiecie, jak to jest, gdy szukacie jakiegoś zapachu, szczególnie, jeśli jest on niedostępny w Polsce, na allegro bywa co pół roku, karty wypukłej sie nie ma, więc nie można kupić na ebayu ani truskawce. Tak zwany rarytas. Więc owym rarytasem, który urzekł mnie nie tylko cudną buteleczką, ale i zapachem, stał się Vera Wang Princess. Od tej pory, włączyłam subskrypcję z szukaniem tego zapachu na allegro, abym nie przegapiła okazji, kiedy będzie na allegro. Jednak ostatnio, szukałam w aukcjach zakończonych tego zapachu, i co widzę? Że właśnie niedawno był dostępny ten zapach, cena cudowna- 109zł za 50ml! Oczywiście od razu zwinęła mi go sprzed noska pewna wizażanka . Poczułam wtedy że świat jest niesprawiedliwy , ale postanowiłam napisać wiadomość do sprzedawcy. Sprzedawczyni odpowiedziała że być może będzie miała ten zapach, oczywiście teraz droższy o 40zł. Taka cena mi odpowiadała, pani miała wystawić mi aukcję prywatną i powiadomić mnie o tym mailem. Bardzo o to tę panią prosiłam, powiedziałam, że mi na tym zależy, a pani się na to chętnie zgodziła, bez problemu. Oczywiście subskrypcję miałam nadal włączoną, tak w razie co. Dziś oglądają maila z subskrypcją i ze zdziwieniem widzę aukcje tych perfum, od tej allegrowiczki!! Wchodzę, patrzę- normalna licytacja, nie żadna prywatna, i nie cena kup teraz . W takim razie, pomyślałam, ze zalicytuję, bo pewnie sprzedawczyni będzie chciała zakończyć moją aukcję przed czasem, czyli z ceną jaką sie umawiałyśmy wcześniej. Niestety, po zapytaniu mailowo czy może zakończyć aukcję przed czasem, odpowiedziała, iż niestety nie, bo miała dużo chętnych (podobno dostała kilkanaście maili po zakończonej owej aukcji za 109zł), ale może mi ewentualnie sprzedać poza aukcją te perfumy za 168zł!!! No fakt, niewiele więcej niż się umawiałyśmy- ale poza aukcją, czyli zero pewności, że dostane te perfumy. W aukcji pewnie cena byłaby ponad 170zł. Jest mi bardzo przykro, bo jestem pewna, że zostanę przelicytowana, a suma końcowa będzie absurdalna. Pani obiecała mi coś, a teraz słowa nie dotrzymała, na dodatek proponuje wyjście nielegalne i zupełnie niepewne dla mnie Przepraszam, że was tutaj męczę, ale musiałam się wygadać.
__________________
|
2007-07-01, 17:01 | #587 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
mojej córce spadła kiedyś sztruksowa torebka za lóżo i nasza świnka, załatwiała sobie na niej potrzeby fizjologiczne, a że córcia rzadko sprząta w swoim pokoju, to torebka była do wyrzucenia a mogła przecież iść do perfumerii i ją odświeżyć |
|
2007-07-01, 18:31 | #588 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 344
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Aggie nie strasz bo spać nie będę mogła Chyba bym padła na widok takiego pana.
A w ogóle jestem zła na siebie bo w walce o próbki ostatnio "znów byłam *pip* nieasertywna"
__________________
Four winds at the four winds bar Two doors locked and windows barred One door left to take you in The other one just mirrors it |
2007-07-01, 18:45 | #589 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
weszłam do Sephory w Arkadii i mówię, że potrzebuję próbki dwóch zapachów, i wymieniam nazwy, na co dziewczyna przy kasie odpowiada, że ona nie może odejść od kasy, cierpliwie idę do drugiej, która mówi, że jedną próbkę mi zrobi, ale dwie to oni mają zabronione poprosiłam o kontakt z tym kto zabronił i zostałam zaprowadzona do do tej co nie mogła odejść od kasy, zaczęłam coś do niej mówić, ale nie dała mi skończyć, przeprosiła i zrobiła próbki, chciała mi dać jeszcze jakieś próbki kremów, ale nie wzięłam i miałam ochotę jej zaproponować, żeby je sobie wsadziła w ... następnego dnia zrobiłam zakupy, ale nie w tej Sephorze |
|
2007-07-01, 20:36 | #590 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Te baby,które pracuja w perfumeriach zamist dawac próbki tym którzy je chcą-klientom to zostawia wszystkie albo dla siebie lub znajomych
|
2007-07-02, 17:14 | #591 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Nanomi, bardzo się cieszę.
__________________
|
2007-07-03, 14:04 | #592 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Ostatnio bardzo miło sie rozczarowałam w nowo otwartym centrum handlowym Pasaż Grunwaldzki we Wrcłwiu, a chodzi konkretnie otamtejszy Douglas.Poszłam tam w Dzień Ojca, coby cosik kupić rodzicielowi za lata użerania się ze mnąDodam, że rodzic mój nie tolerujue innego zapachu niż tylko Fahrenheit Diora (ten stary a nie nowy), ma już dwie flachy+mydło, więc chciałam mu coś jeszcze dokupić, ale whałam się między żelem do kąpilei a dezodorantem.Podeszła miła pani sprzedającai zapytała w czym pomóc, naświetliłam jej sytuację i ona powiedziała, że jej ojciec to raczej nie lubi się kąpać w jakichś wymyślnych żelach i wybrałby raczej dezodorant.Po zastanowieniu i wyobrazeniu sobie mojego ojca w wannie wypełnionej woda, o odurzającym zapachu Fahrenheita (skąd inąd wytwornego ale zabijającego), wybrałam dezodorant.Przy ,asie zostałam obdarowana próbkami zapachów (firmowymi!!!), bo zaznaczyłam, że wolę je od kremów.
Ta Pani sprawiła, że humor tego dnia mnie nie opuszczał |
2007-07-05, 21:30 | #593 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 218
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Mylisz się Takie rzeczy nie mają miejsca.. a szkoda, szkoda byłoby miło
|
2007-07-05, 22:01 | #594 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
A ja ostatnio kupowałam w Douglasie perfumy. Przy kasie dla odmiany stał pan. Myślę sobie: pewnie nie będzie taką zołzą, jak niektóre kobity. Pan mnie skasował i zaczyna grzebać pod ladą w próbkach. Ja wyobrażam sobie, jakich to pięknych zapachów stanę się za chwilę posiadaczką... . . . . . . . . Pan się prostuje i triumfalnie wręcza mi próbkę kremu intensywnie liftingującego zmarszczki na szyi, przeznaczonego zapewne dla pań 50+ |
|
2007-07-05, 22:29 | #595 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Po co brałaś? Trza było domagać się wymiany, bo "to mi się z pewnością nie przyda, za to chętnie zapoznam się z jakimś nowym, letnim (szyprowym, słodkim - wedle gustu) zapachem z państwa oferty". Mam wrażenie, że ludzie (nie mam tu wcale na myśli Ciebie Gosiku w jakiś szczególny sposób) podświadomie ulegają tej szczególnej presji, która każe nam robić dobre wrażenie nawet na ludziach, na których nam kompletnie nie zależy. Fajnie, ale w gruncie rzeczy po co? O ile bawi mnie (a co!) kiedy chłopak wywala się na rowerze oglądając się za moimi nogami, to już fakt, że panie z Douglasa będą uważały mnie za żyłę mi... nawet mi nie dynda (bo dyndanie uciążliwe bywa). Teraz opowieść ilustrująca: Ponieważ nieczęsto chadzam na zakupy (mocno rozwinięta zakupofobia plus permanentny brak czasu), kiedy już wybiorę się coś wąchać niełatwo mnie zniechęcić. Wchodzę do Douglasa w SCC, niucham tu i ówdzie, oswajam to i owo, w końcu mój nos zbzikował zupełnie, szukam więc miseczki z kawą. Nie ma. Wołam panią z obsługi i grzecznie pytam, gdzież owa kawa, bo chyba przeoczyłam. Pani w panice rozgląda się wokół i oświadcza, że gdzieś była, ale jej aktualna lokalizacja jest nieznana (no dobra, tak tego nie ujęła, ale sens był taki własnie). To ja na to, że poczekam, aż znajdzie. No to sobie poczekałam. Po jakichś 10 minutach zdyszana pani dostarczyła mi... słoik kawy! Podziękowałam, zabrałam słój i poszłam sobie wąchać dalej. Jakby tego było mało, ostatecznie nic nie kupiłam.
__________________
|
|
2007-07-05, 22:38 | #596 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
|
|
2007-07-05, 23:02 | #597 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 929
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
__________________
Edytowane przez olik04 Czas edycji: 2007-07-05 o 23:26 Powód: bo wcześniej się nie dalo... |
|
2007-07-06, 01:48 | #598 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Czyli nos się uspokaja I możesz wąchać dalej, po czym znowu wąchać kawę, co by Twój nos nie oszalał
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
|
2007-07-06, 02:31 | #599 | ||
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Nos wsadzony w kawę odzyskuje równowagę, przestaje być "ogłuszony" różnorodnością zapachów i może dalej zaspokajać swą ciekawość. Naprawdę polecam. Sama zastanawiam się, czy nie warto nosić ze sobą mini pudełeczka z kawą w tym właśnie celu... Cytat:
Niestety - skłamałabym wówczas. Panie musiały mieć jakieś wcześniejsze doświadczenia z wymagającą (czytaj: wydziwiającą) klientelą i słoik, który dostałam był słoikiem kawy ziarnistej, czyli tak, jak być powinno. Szkoda pięknej pointy... Ale swoją drogą - osoba uraczona słojem kawy rozpuszczalnej Jacobs musiała mieć niezły ubaw...
__________________
|
||
2007-07-06, 09:39 | #600 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 16
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Oh te perfumy... znam takie dziewczyny ktore wchodza do perfumerii tylko po to by spsikac sie jakims nowym "zapachem" czasem nawet odpakowuja je same, i tu stwierdzenie " testery juz wywietrzaly" Moja bliska kumpela widzac u mnie nowa pume zakupila sobhie taka sama. oj !zapomnialam dodac ze w wiekszosci ona mi ja wypsikala:-/ jakby nie bylo byl to dla mnie drogi zakup... ale co dalej.. psikala sie (swoim p.) doslownie co 10 min bo po 2 juz go nie czula(jak swteridzila) szkoda ze nie zwrocila uwagi na mnieb (i innych)... najczesciej robila to w tak irytujacy sposob ze stawala przedemna i psikala .. uff wszystko lecialo mi do oczu i buzi ... az wkoncu zwrocilam jej uwage ... :-/ Hehe z kolei inna kolezanka ma manie na punkcie meskich perfum... kiedy przechodzi obok mnie to nie wiem czy sie rzucic na nia wycalowac a moze poprosic o chodzenie pozdrowki
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:42.