Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVII

[Yattamanka]

Napisane przez exclusivee

A co do gulaszu to możesz jeść mięsko i czosnek czy też odpada?

Czosnek na chory żołądek odpada..

Blond_Princesska ojejku zupełnie inaczej wygląda ten kolor na tych zdjęciach co tu wrzuciłaś a na tych z dyplomu.. I nawet chyba mogłabym Cię nie poznać bo ja to jeszcze pamiętam Cię z niebieskimi oczkami Ale całkiem Ci pasuje

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Yattamanka

Czosnek na chory żołądek odpada..

Blond_Princesska ojejku zupełnie inaczej wygląda ten kolor na tych zdjęciach co tu wrzuciłaś a na tych z dyplomu.. I nawet chyba mogłabym Cię nie poznać bo ja to jeszcze pamiętam Cię z niebieskimi oczkami Ale całkiem Ci pasuje

Te do dyplomu były zrobione jeszcze przed zrobieniem odrostu, bo musiałam oddać je, żeby dostać indeks
dziękuję a czasy niebieskich soczewek już dawno minęły Jeeeeju kupę czasu jestem na tym wątku

Bunny dziękuję kochanie moje

Agatko ale tylko na lepsze

[Yattamanka]

Daj spokój nawet nie zwróciłam uwagi na odrost, znaczy nie rzuca się w oczy

Ja za to zaczynam straszyć odrostem.. ostatnio dużo chodziłam w kitce bo tak mi wygodniej w pracy jak siedzę nad papierami.. wczoraj chciałam zostawić rozpuszczone, patrzę a tu taki odrost :brzyda l: no dawno takiego nie wyhodowałam

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Yattamanka

Daj spokój nawet nie zwróciłam uwagi na odrost, znaczy nie rzuca się w oczy

Ja za to zaczynam straszyć odrostem.. ostatnio dużo chodziłam w kitce bo tak mi wygodniej w pracy jak siedzę nad papierami.. wczoraj chciałam zostawić rozpuszczone, patrzę a tu taki odrost :brzyda l: no dawno takiego nie wyhodowałam

To dobrze no, ale mówię mój kolor w każdym świetle wygląda inaczej
pokaż się w albumie z buźką, widziałam zdjęcie Twojej kitki, śliczna jest a też pamiętam jak miałaś takie króciutkie włoski


Ciekawe co u Asi, dawno się nie odzywała

[Agatau88]

YATA wlasnie wnosimy o zdjecie z buzia!!!

PRINCESKA ja tez pamiętam soczewki fajne były, mnie kusza takie kolorowe już od lat
Asi dawno nie było...

[xXxKYLIExXx]

Kot sie nie znalazł...
Nie ma siły nic więcej pisac...
Przepraszam.

[Agatau88]

Mialam pytać Kylie jak efekty biegania ale teraz ma kłopoty z kotkiem Może ktoras z Was biega albo zna kogoś kto biega?
Ja jestem dość aktywna na co dzień ale co nie jestem na bieżni i probuje biegac (zawsze szybko maszeruje) mam wrazenie ze oddechu nie mogę złapać a bieganie ponoć daje fajne efekty

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez xXxKYLIExXx

Kot sie nie znalazł...
Nie ma siły nic więcej pisac...
Przepraszam.

a właśnie pisałam o Tobie nie będę pytac czy dokładnie szukaliście...na pewno...kiedyś mój kot zaszył się w piwnicy i siedział tam 6 dni!!! bez jedzenia, picia...szok! Może Wasz tez tam jest.

[Rinaa]

a to moje włosy, tak się wypłukały, są żółtawe, wolałam wersję przed

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Agatau88

YATA wlasnie wnosimy o zdjecie z buzia!!!

PRINCESKA ja tez pamiętam soczewki fajne były, mnie kusza takie kolorowe już od lat
Asi dawno nie było...

fajne są chociaż ja teraz spróbowałabym zielonych, żeby podkreślić swój kolor

Napisane przez xXxKYLIExXx

Kot sie nie znalazł...
Nie ma siły nic więcej pisac...
Przepraszam.

przykro mi kochana, trzymaj się, może się jeszcze odnajdzie

Napisane przez Rinaa

a to moje włosy, tak się wypłukały, są żółtawe, wolałam wersję przed

ładnie i widzę jakiś fajny warkoczyk

[Rinaa]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

ładnie i widzę jakiś fajny warkoczyk

dla mnie za ciepło...
myślałam, żeby potraktować je londą 12/1, ale dam im spokój

2 warkocze

[Yattamanka]

Napisane przez Agatau88

Mialam pytać Kylie jak efekty biegania ale teraz ma kłopoty z kotkiem Może ktoras z Was biega albo zna kogoś kto biega?

Bieganie daje super efekty, dużo mięśni bierze tutaj udział więc jak najbardziej pozytywna sprawa szczególnie dla tyłeczka
Ja parę razy próbowałam zacząć ale za każdym razem kończy się to problemem z zatokami

Napisane przez Agatau88

YATA wlasnie wnosimy o zdjecie z buzia!!!

Nieeeeeee Wiecie jakie mam zmarszczki :brzyda l:

Rinaa a ten kolor na 1 zdj to taki jest na długości a tylko przy skórze głowy pożółkł? (wybacz nie jestem może tak na bieżąco jak dziewczyny)

I apropo tego na bieżąco, może się powtórzę, ale..
używałyście tego? warto?

[Skarb90]

Napisane przez Yattamanka

Bieganie daje super efekty, dużo mięśni bierze tutaj udział więc jak najbardziej pozytywna sprawa szczególnie dla tyłeczka
Ja parę razy próbowałam zacząć ale za każdym razem kończy się to problemem z zatokami



Nieeeeeee Wiecie jakie mam zmarszczki :brzyda l:

Rinaa a ten kolor na 1 zdj to taki jest na długości a tylko przy skórze głowy pożółkł? (wybacz nie jestem może tak na bieżąco jak dziewczyny)

I apropo tego na bieżąco, może się powtórzę, ale..
używałyście tego? warto?

uzywalam, efektu nie zauwazylam. Za to moja siostra uzywala na naturalnych i zadowolona

[AnnaMK]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Hej
oddałam dzisiaj pracę do dziekanatu została mi jeszcze nauka pytań i koniec

Udało mi się zrobić zdjęcia włosów.
Na pierwszej fotce widać dobrze długość, kolorem się nie sugerujcie, bo było już późno, ok.22 i zdjęcie kijowo wyszło
A i sorki za domowy strój
Z buzią dodałam do albumu

Pasują Ci, świetnie wyglądasz oj dopiero teraz zerknęłam na te niebieskie oczęta i już miałam Ci napisać, że przy ciemnych włosach miałaś niesamowicie niebieskie oczyska

Napisane przez xXxKYLIExXx

Kot sie nie znalazł...
Nie ma siły nic więcej pisac...
Przepraszam.

Bardzo mi przykro

Napisane przez Yattamanka

Bieganie daje super efekty, dużo mięśni bierze tutaj udział więc jak najbardziej pozytywna sprawa szczególnie dla tyłeczka
Ja parę razy próbowałam zacząć ale za każdym razem kończy się to problemem z zatokami



Nieeeeeee Wiecie jakie mam zmarszczki :brzyda l:

Rinaa a ten kolor na 1 zdj to taki jest na długości a tylko przy skórze głowy pożółkł? (wybacz nie jestem może tak na bieżąco jak dziewczyny)

I apropo tego na bieżąco, może się powtórzę, ale..
używałyście tego? warto?

Laminowanie kojarzy mi się jedynie z jakąś metodą z udziałem żelatyny?! Dobrze myślę? Był kiedyś szał na to na blogach włosomaniaczek. Nie sprawdziłam tego...gdyby ten saszetkowy preparat działał byłby zbawieniem na moje włosy, wystarczy odrobina wilgoci w powietrzu a mam fryzurę jak baran/ica

[Rinaa]

Napisane przez Yattamanka

Rinaa a ten kolor na 1 zdj to taki jest na długości a tylko przy skórze głowy pożółkł? (wybacz nie jestem może tak na bieżąco jak dziewczyny)

I apropo tego na bieżąco, może się powtórzę, ale..
używałyście tego? warto?

kolor na 1 zdjęciu - moje wosypo naprawianiu przez fryzjerkę, chciałam poziom 8.0 zrobiła mi fioletowo-różowo-brązowe włosy, a na drugi dzień poprawiała i wyszły takie

[Yattamanka]

Napisane przez Skarb90

uzywalam, efektu nie zauwazylam. Za to moja siostra uzywala na naturalnych i zadowolona

AnnaMK tak było tego dużo na blogach ale ja jako, że raczej mało siadam do komputera w domu to wyczytałam o tym dopiero jakiś czas temu
I szczerze takie laminowanie żelatyną już próbowałam, ale chyba coś zrobiłam nie tak.. pomijam, że te ilości jakie były w przepisach to by mi starczyły może na jedno pasmo włosów i rozrobiłam więcej.. na początku nakładało się ładnie a im dłużej to leżało tym się gorzej robiło bo grudki itd.. trochę mnie to zmartwiło, ale zawinęłam głowę w ręcznik i tak siedziałam.. ile się nastękałam nad wanną i nawściekałam żeby to z głowy spłukać.. z pół godziny mi to zajęło, a włosy jak wyschły to w dotyku były jak druty - zupełnie jakbym nałożyła na głowę tonę żelu do włosów
Efekt był taki, że wsadziłam głowę znów pod prysznic i umyłam ją szamponem..

Zapewne coś zrobiłam nie tak bo nie widziałam, żeby ktoś pisał o takich problemach z tym mazidełkiem jak moje, dlatego jak zobaczyłam gotowa mieszankę to zaczęłam się zastanawiać czy by nie spróbować

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

xXxKYLIExXx współczuję Ci bardzo.. wiem jak to jest jak zwierzaczek cierpi i nic nie można poradzić przechodziliśmy to niedawno

Rinaa fajnie wszyło, szkoda tylko, że się wypłukuje, a fioletowym szamponem już próbowałaś to tuszować?

[AnnaMK]

Powiem Ci, że ja raczej unikam eksperymentów mazidłowo-spożywczych, no może oprócz oliwy, żółtka, rycyny i czasem płukanek ziołowych. Jestem leniuchem i wolę gotowce. Nigdy nie zapomnę jak kiedyś, skuszona przez jedną z blogerek przepisem na maseczkę bananową, siedziałam z papką kilka godzin a potem drugie tyle próbowałam to dziadostwo z włosów zmyć ...na drugi dzień nadal wyciągałam gluty z bananów.

[Yattamanka]

AnnaMK haha nawet nie wiesz jak sobie plułam w brodę, że mi się zachciało experymentów, ja która raczej trzyma się z daleka od takich wymyślności

[AnnaMK]

Rinaa a ty wiesz, że ja mam odwrotny problem, co nie położę wychodzi mi mega chłodno, nie ma znacznia, beże, natury, kiedyś nawet 8.32 wyszło mi popielato. Teraz też robię beżem i mam włosy w chłodnej tonacji. Im częściej myję, tym bardziej chłodne. Może dlatego, że mam b.jasną naturę, a może dlatego, że używam słabej wody

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez Yattamanka

AnnaMK haha nawet nie wiesz jak sobie plułam w brodę, że mi się zachciało experymentów, ja która raczej trzyma się z daleka od takich wymyślności

hihi ja za to mam ,,gorącą głowę" aż się pali do eksperymentowania. Teraz sama się sobie dziwię, bo już rok mam na głowie blond, podejrzewam, że to z lenistwa, przy brązach moja natura za bardzo się odznacza, wygląda jakbym była łysa i muszę robić odrost co 3 tygodnie.

[Rinaa]

Napisane przez Yattamanka

Rinaa fajnie wszyło, szkoda tylko, że się wypłukuje, a fioletowym szamponem już próbowałaś to tuszować?

tak, niestety bez efektów...

Napisane przez AnnaMK

Rinaa a ty wiesz, że ja mam odwrotny problem, co nie położę wychodzi mi mega chłodno, nie ma znacznia, beże, natury, kiedyś nawet 8.32 wyszło mi popielato. Teraz też robię beżem i mam włosy w chłodnej tonacji. Im częściej myję, tym bardziej chłodne. Może dlatego, że mam b.jasną naturę, a może dlatego, że używam słabej wody

wcześniej mi zawsze wychodziły za zimne

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Rinaa

dla mnie za ciepło...
myślałam, żeby potraktować je londą 12/1, ale dam im spokój

2 warkocze

a mi się ten kolor podoba, ciepły, ale ładny następnym razem zrobisz Londą

Napisane przez AnnaMK

Pasują Ci, świetnie wyglądasz oj dopiero teraz zerknęłam na te niebieskie oczęta i już miałam Ci napisać, że przy ciemnych włosach miałaś niesamowicie niebieskie oczyska

dziękuję niebieskie oczyska udawane były, zawsze chciałam takie mieć, moja mama ma piękny niebieski kolor oczu a ja niestety poszłam w rodzinę taty, chociaż w sumie teraz je polubiłam



Dziewczyny polecam wam szampon Schaumy srebrne refleksy, ten z dziadkami na opakowaniu naprawdę refleksy srebrzyste bo po Joaśce są bardziej takie popielate

[Agatau88]

YATA dzięki za odpowiedz z bieganiem. Ja bym się za to wziela ale jakosbrakuje tej kondycji "oddechowej". Musialabym się podszkolić jak się za to prawidłowo zabrać.

O rany robilas to laminowanie ja się trzymam za daleka od domowej roboty preparatów...ale tez jestem do eksperymentów skora. Ja mam ten preparat, uzylam raz i bylam zadowolona. Ale nie miałam czasu trzymać az 10 min. Kolejne podejście za kilka dni.

[exclusivee]

Hej

Princeska i Agatka - obie pięknie wyglądacie na tych zdjęciach do dyplomu

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Ciekawe co u Asi, dawno się nie odzywała

Fakt, też ostatnio myślałam o tym, że dawno jej u nas nie było

Napisane przez Rinaa

a to moje włosy, tak się wypłukały, są żółtawe, wolałam wersję przed

Jak dla mnie i tak bardzo fajny kolor Używasz jakiś płukanek?

Napisane przez xXxKYLIExXx

Kot sie nie znalazł...
Nie ma siły nic więcej pisac...
Przepraszam.

Trzymaj się

Napisane przez Agatau88

YATA dzięki za odpowiedz z bieganiem. Ja bym się za to wziela ale jakosbrakuje tej kondycji "oddechowej". Musialabym się podszkolić jak się za to prawidłowo zabrać.

O rany robilas to laminowanie ja się trzymam za daleka od domowej roboty preparatów...ale tez jestem do eksperymentów skora. Ja mam ten preparat, uzylam raz i bylam zadowolona. Ale nie miałam czasu trzymać az 10 min. Kolejne podejście za kilka dni.

Agatko proponuję Ci coś takiego jak TU Dzięki takiej rozpisce dasz radę poprawić swoją kondycję stopniowo

[Rinaa]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

a mi się ten kolor podoba, ciepły, ale ładny następnym razem zrobisz Londą

Napisane przez exclusivee

Jak dla mnie i tak bardzo fajny kolor Używasz jakiś płukanek?

używam tylko fioletowego szamponu
myślicie, że mogę położyć londę 12/1 na 30 min i dać im już spokój?
bo chcę zapuszczać swoje, ale przyciemnianie czy to w domu czy u fryzjera nie daje rady....i lepiej je zafarbować czymś i po prostu mieć ombre

chyba, że znacie może coś fajnego na poziomie 9? ale chłodne

[Carolajn]

Kylie przykro mi też mam teraz problemy ze zwierzakiem ale nie będę tu pisać więcej... za dużo.

Laminowanie kojarzy mi się jedynie z jakąś metodą z udziałem żelatyny?! Dobrze myślę? Był kiedyś szał na to na blogach włosomaniaczek. Nie sprawdziłam tego...gdyby ten saszetkowy preparat działał byłby zbawieniem na moje włosy, wystarczy odrobina wilgoci w powietrzu a mam fryzurę jak baran/ica

Ja się skusiłam na żelatynę i glutka z siemienia lnianego i jak żelatyna wypadła w moim przypadku raczej kiepsko tak z siemienia jestem bardzo zadowolona w połączeniu z Kallosem Keratin dała mi świetny efekt na włosach. Nawilżone lśniące mięsiste dociążone jeśli chodzi o baranka też tak kiedyś miałam wystarczyło że złapał mnie deszcz albo powietrze było wilgotne i baran na głowie odkąd dbam o włosy już się to nie zdarza. Wydaje mi się że olejowanie tu robotę zrobiło ale nie jestem pewna.

Asi nie było dawno fakt ale ciekawa jestem co z Lady bardzo dawno Jej tu nie było.


Jutro farbowanko mam nadzieję że chociaż odrobinę poprawi mi nastrój bo przez te problemy czuję się jak kupa

[Agatau88]

Napisane przez exclusivee

Princeska i Agatka - obie pięknie wyglądacie na tych zdjęciach do dyplomu






Agatko proponuję Ci coś takiego jak TU Dzięki takiej rozpisce dasz radę poprawić swoją kondycję stopniowo

Dziekuje

A z rozpiska dziekuje bardzo jak wróce do domu po południu przestudiuje ją sobie ale wygląda bardzo profesjonalnie, zestawione co i jak. Robilas tak ?

[AnnaMK]

Napisane przez Carolajn

Kylie przykro mi też mam teraz problemy ze zwierzakiem ale nie będę tu pisać więcej... za dużo.



Ja się skusiłam na żelatynę i glutka z siemienia lnianego i jak żelatyna wypadła w moim przypadku raczej kiepsko tak z siemienia jestem bardzo zadowolona w połączeniu z Kallosem Keratin dała mi świetny efekt na włosach. Nawilżone lśniące mięsiste dociążone jeśli chodzi o baranka też tak kiedyś miałam wystarczyło że złapał mnie deszcz albo powietrze było wilgotne i baran na głowie odkąd dbam o włosy już się to nie zdarza. Wydaje mi się że olejowanie tu robotę zrobiło ale nie jestem pewna.

U mnie baranek to efekt tego, że z natury mam kręcone włosy, jest ich bardzo dużo, ale poszczególny włos jest delikatny. Włosy łatwo poddają się stylizacji, z reguły wyciągam je na szczotkę ( bo lubię gładkość ) ale one po jakimś czasie żyją własnym życiem. Ich kondycja jest naprawdę dobra, bo odkąd wróciłam do blondu, który jest moim naturalnym kolorem, farbuję jedynie odrost co kilka miesięcy, robię to na wodzie 4.5%, gdyż włosy naturalne mam na poziomie 9-tym a farbuję odcieniem 10.2
Zaciekawiłaś mnie tym siemieniem, jak go stosowałaś?

[Carolajn]

Napisane przez AnnaMK

U mnie baranek to efekt tego, że z natury mam kręcone włosy, jest ich bardzo dużo, ale poszczególny włos jest delikatny. Włosy łatwo poddają się stylizacji, z reguły wyciągam je na szczotkę ( bo lubię gładkość ) ale one po jakimś czasie żyją własnym życiem. Ich kondycja jest naprawdę dobra, bo odkąd wróciłam do blondu, który jest moim naturalnym kolorem, farbuję jedynie odrost co kilka miesięcy, robię to na wodzie 4.5%, gdyż włosy naturalne mam na poziomie 9-tym a farbuję odcieniem 10.2
Zaciekawiłaś mnie tym siemieniem, jak go stosowałaś?

Ja też mam z natury włosy falowane i delikatne jak dziecięce takie piórka zanim zaczęłam farbować i prostować zwijały się na końcach w loczki jak schną same to żyją własnym życiem dlatego wolę suszyć suszarką ona je ładnie wygładza i prostuje a w dodatku są fajnie uniesione bo suszę głową w dół :P jeśli chodzi i siemię lniane to robię to tak: 2 stołowe łyżki siemienia w ziarenkach zalewam 250ml wody i gotuję na małym ogniu co jakiś czas mieszając bo może wykipieć. Tak 10-15min a później przecedzam przez gęste sitko żeby oddzielić tego glutka od ziarenek najlepiej zaraz po odstawieniu z ognia bo glutek szybko gęstnieje. Czekam aż ostygnie i wsadzam na chwilę do lodówki. W tym czasie myję głowę a następnie schłodzone siemię mieszam z ulubioną maską do włosów i nakładam przyjemne jest fajnie chłodzi i dobrze się rozprowadza. Ziarenka możesz zjeść np z jogurtem bo są bardzo zdrowe polecałabym jednak robić pół porcji którą Ci podałam ponieważ mi wyszło tego glutka bardzo dużo i pewnie jeszcze starczy na raz czy dwa. Trzymam w lodówce ale wiadomo lepiej mieć świeże.

[xXxKYLIExXx]

Kotek sie znalazł!!!!
O 5 rano babci szła karmić kotki na działce i on czekł na ganku pod drzwiami.Babcia szybko go do domu,owineła w koce ile mogła oczyściła mu pyszczek. Przed otwarciem weta już była z tatą pod jego drzwiami.
Wet musiał mu podać narokze żeby go dokładnie obejrzeć,bo inaczej nie dało by rady. Nie ma nic połamanego,ma bardzo zbity nosek,nie ma kawałka podniebienia,ale ząbki są na miejscu. Najgorzej ma sie jeszcze lewe oczko ale dostał serie zastrzyków i leki do domu. Tata przez co najmniej tydzień co rano bedzie jeżdził z nim na zastrzyki, a potem jeszcze sie okaże jak się wszystko bedzie goić. najważniejsze,że jest juz w domu, i teraz póki spał to babcia go umyła,bo mówi,że cały był w błocie. Najważniejsze,że jest już w domu i mam nadzieję,że ta bardzo bolesna nauczka nauczy go,że nie wolno chodzić na działki,bo to jak sie okazało po obrażeniach nie auto,a ktos go uderzył jaką decha czy kontówka na działce...
Boże dziewczyny,żebyście wiedziały jak ludzie traktują koty na działkach...

[Agatau88]

Kylie najważniejsze ze się znalazł, jejku tak się martwiłam! Ja mam 2 koty i 3 psy i traktujemy ich co jest lekką przesadą praktycznie jak domowników. Nie chce wiedzieć jak traktują koty

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

A ja z prosba o analizę:

water, cetearyl alcohol, behentrimonium chloride, isopropyl alcohol, cetyl palmitate, glycerin, amodimethicone, trideceth 12, cetrimonium chloride, aloe barbadensis leaf powder, olea europea leaf extract, propylene glycol, panthenol, phenoxyethanol, methylparben(kilka tych paraben), parfum, linalol, Cl:19140 i 42090

[exclusivee]

Napisane przez Agatau88

Dziekuje

A z rozpiska dziekuje bardzo jak wróce do domu po południu przestudiuje ją sobie ale wygląda bardzo profesjonalnie, zestawione co i jak. Robilas tak ?

Miałam tak robić ale nie mogę się zmotywować żeby biegać rano o 6 Więc robię chociaż cardio 50min w domu

Napisane przez xXxKYLIExXx

Kotek sie znalazł!!!!
O 5 rano babci szła karmić kotki na działce i on czekł na ganku pod drzwiami.Babcia szybko go do domu,owineła w koce ile mogła oczyściła mu pyszczek. Przed otwarciem weta już była z tatą pod jego drzwiami.
Wet musiał mu podać narokze żeby go dokładnie obejrzeć,bo inaczej nie dało by rady. Nie ma nic połamanego,ma bardzo zbity nosek,nie ma kawałka podniebienia,ale ząbki są na miejscu. Najgorzej ma sie jeszcze lewe oczko ale dostał serie zastrzyków i leki do domu. Tata przez co najmniej tydzień co rano bedzie jeżdził z nim na zastrzyki, a potem jeszcze sie okaże jak się wszystko bedzie goić. najważniejsze,że jest juz w domu, i teraz póki spał to babcia go umyła,bo mówi,że cały był w błocie. Najważniejsze,że jest już w domu i mam nadzieję,że ta bardzo bolesna nauczka nauczy go,że nie wolno chodzić na działki,bo to jak sie okazało po obrażeniach nie auto,a ktos go uderzył jaką decha czy kontówka na działce...
Boże dziewczyny,żebyście wiedziały jak ludzie traktują koty na działkach...

Ufff, kamień z serca Dawaj nam na bieżąco znać jak kotek się ma