2014-07-04, 10:38 | #151 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4715863 5]Przecież dzisiaj jest oto samo. Może sale są bardziej nowoczesne, ale mentalności i podejścia jak za komuny. Rok 2014 a nawet nie można kupić znieczulenia. Ba nawet pozycji wybrać nie można. Przynajmniej można było zrobić aborcję, a teraz każą rodzić dzieci bez mózgu, lub innych narządów[/QUOTE] dokładnie - co z tego, że w szkole rodzenia opowiadają, która pozycja jest najlepsza, skoro, kiedy przychodzi poród, to połozna decyduje, że kobieta ma leżeć w pozycji takiej, jaka jest dla niej wygodna (a która, de facto, jest najgorsza dla rodzącej). Można było usuwać ciąże, a dzieci i tak było multum. A teraz? Z każdej strony słyszy się o polityce prorodzinnej, a gdy przychodzi co do czego, to tacy rodzice dostaną tysiaka becikowego i nara. Przedszkole? Zapomnij, jeśli obydwoje pracujecie.
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
|
2014-07-04, 10:45 | #152 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 583
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Nie czytałałam tych 6 stron.
Za komuny ludzie żyli na kredytach Gierka. Stad mieli mieszkania, produkty w sklepach, fabryki, darmowe wakacje. zyc nie umierać. Dlaczego doszło do okragłego stołu? Bo komuniści wiedzieli, ze w kasie nic nie zostało. Nic wiecej ukraść sie nie dało. Po 1989 Polska byla na skraju bankructwa, długi spłaciła dopiero w 2012 - z naszych podatków. http://wpolityce.pl/polityka/139639-...alnie-rzadzacy |
2014-07-04, 10:48 | #153 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
no właśnie.
i jak tu nie mieć pretensji do życia że jestem pokoleniem które nic nie dostanie a musi oddać. |
2014-07-04, 10:49 | #154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 100
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Ja pamiętam część komuny, a całość mogę Wam opisać z opowiadań dziadków i rodziców. Skupię się na dziadkach ze strony mamy bo tę część historii znam lepiej. Mieszkali w mieście powiatowym, 30 tysięcy mieszkańców, na wschodzie Polski. Komuna w wydaniu posiadacza meldunku warszawskiego albo z GOP-u mogła wyglądać nieco inaczej.
Jak nastała komuna dziadkowie byli dorośli. Mój dziadek miał zawodówkę, babcia 5 klas podstawowej i kilka lat pracy przymusowej w szwalni dla Niemców. Początek lat 50-tych, dziadek był kierownikiem sklepu. Na koniec roku wyszło manko, dziadka aresztowano i zdaje się, że zaocznym wyrokiem skazano na rok więzienia za przestępstwa gospodarcze. Trafił do więzienia 700 km od domu, przez rok nie było z nim kontaktu, nikt nie wiedział czy żyje. Zostawił żonę z małym dzieckiem w domu. Po fakcie okazało się, że prawdopodobnie ktoś z księgowości wstawił jakąś liczbę w innej rubryce niż trzeba było i stąd wyszło to manko. Ale władza nie pytała, najpierw działała a potem dopiero okazywało się, że ludzie siedzieli niewinnie. Moja babcia chciała prowadzić zakład krawiecki. Nie pozwolono jej na założenie działalności. Postanowiła więc pójść do pracy, ale pracy dla żony przestępcy nie było. Utrzymywali ich teściowie i trochę własny ogródek, i przeróbki krawieckie. Bieda była straszna. W ogóle bieda rodzinę mojej mamy dręczyła przez całą komunę. Dziadek niby po wyjściu z więzienia pracował normalnie, ale wcale do końca tak nie było. Chleb ze smażoną cebulą to była ich komunistyczna (ups, socjalistyczna, rzeczywistość). Lata 60-te to wspomnienia mojego taty jak za dłuższe włosy (takie że ucho zakrywały) milicja potrafiła pałką przez plecy zdzielić. Mama pamięta czołgi jadące dzień i noc przez Morąg (akurat tam była) w 1968 podczas inwazji na Czechosłowację, której się komuny odechciało. Obezwładniający strach. Droga na studia. Miało się 1 świadectwo, więc jak się nie dostawał człowiek to chłopcy do woja a dziewczyny do pracy. Ale nie liczyła się tylko chęć i inteligencja. Duże znaczenie odgrywało pochodzenie. Najlepiej było być synem robotnika - dodatkowe punkty. Dzieci inteligenckie miały znacznie gorzej. Nie każde studia były dla każdego - ważne było pochodzenie, przynależność rodziców do partii, młodych do ZMS-u, itd. Moją mamę "nakłoniono" do studiowania rolnictwa. Studia skończyła, ale jak się okazało pracy nie było. Więc ad hoc zdecydowano, że zostanie nauczycielem w szkole rolniczej. Tato składał podania o pracę po weterynarii przez rok. Nikt nie chciał go przyjąć bo wszędzie był komplet. Mieszkania. Na przydział czekało się kilkanaście lat. Pamiętam te opowieści jak młode małżeństwa chowały się po krzakach uprawiać seks, bo mieszkając w pokojach po 8-10 osób o sytuacje intymne ciężko. Cholernie poniżające. Wreszcie absurd przydziałów - inwalidzi bez nóg na 4 piętrze bez windy, itp. Wynajem nie istniał. Jak obywatel miał mieszkanie i nie korzystał państwo mu go odbierało. Obowiązki meldunkowe doprawadzające do absurdu. Sklepy z towarem typu 3 rodzaje pantofli męskich: czarne, sztuk 1 w rozmiarze 45, brązowe, sztuk 1 w rozmiarze 42 i szare, sztuk 1 w rozmiarze 44. Mój tato poszedł do ślubu w za małych butach, bo nic innego nie było. Lata 80-te. Stan wojenny. Telefony nie działały. Żeby zadzwonić po karetkę do umierającego trzebo było lecieć do WKU. Po zmroku miałeś szczęście jak doleciałeś i milicja cię wcześniej nie zgarnęła. A że chory umarł? A kogo to obchodzi! Przepustki na wyjazd do rodziny, wszędzie posterunki, terror. Ja z lat 80-tych pamiętam tatę migającego mi za szybą milicyjnej nyski i strach kiedy go wypuszczą. A tato nie było działaczem ani nic, po prostu robili łapanki i przetrzymywali przez 48 godzin. Pamiętam stosy książek w domu, bo była to jedyna rzecz, którą można było kupić łatwo i od ręki. Stanie w kolejce po kiełbasę 2 doby, wyjazdy na drugi koniec Polski za telewizorem, itd. Podsumowując, komuna była straszna, bardzo się cieszę, że już jej nie ma. A że ludzie byli szczęśliwi, pobierali się, mieli dzieci, itd.? No pewnie, jak się nie zna innego życia to się człowiek cieszy z konserwy turystycznej nad Soliną. |
2014-07-04, 10:50 | #155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4715863 5]Przecież dzisiaj jest oto samo. Może sale są bardziej nowoczesne, ale mentalności i podejścia jak za komuny. Rok 2014 a nawet nie można kupić znieczulenia. Ba nawet pozycji wybrać nie można.
Przynajmniej można było zrobić aborcję, a teraz każą rodzić dzieci bez mózgu, lub innych narządów[/QUOTE] A byłaś i rodziłaś? Bo ja rodziłam 2 razy, w państwowym szpitalu 14 i 12 lat temu. Mogłam kupić znieczulenie, mogłam rodzić w prywatnej klinice, mogłam wybrać lekarza u którego chcę rodzić, mogłam wybrać rodzaj znieczulenia oraz sam fakt czy w ogóle je chcę, miałam położną , konkretną z którą rodziłąm, mogłam rodzić w osobnym pokoju, mogłam wybrać szpital w którym rodzi się w pozycji takiej czy owakiej, a nawet w wannie. Obsługa była miła, kompetentna, nie leżałam w sali w której upchnięto by więcej pacjentek niż jest do tego przeznaczona, a już nie mówię o leżeniu na korytarzu z braku miejsc w salach. Z tym co opowiadały mi ciocie i mama- niebo a ziemia. I proponuję mniej ekscytacji kiełbasa wyborczą. Bo tym jest właśnie afera związana z przymusem rodzenia chorych dzieci. Dla moich dzieci- naprawę się cieszę, ze urodziły się teraz a nie wtedy. Ze będą mogły żyć jak chcą i gdzie chcą, Ze jaęsli by się okazały homoseksualne- to nie bezdie im grozić za to więzienie, że moze i beda miały trudniej (czy ja wiem?) ale nie będą jak pies uwiązany do budy, co w zamian za "stabilność" ma obdrapaną miskę najgorszej jakości żarcia. i żadnego wyboru tylko bat nad sobą.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2014-07-04, 10:55 | #156 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
Taka prawda, dzisiejsi 40-25 latkowie mają przesrane na każdym froncie. Dziadostwo dotknęło ich w dzieciństwie, towarzyszy w dorosłości i nie opuści aż do śmierci. Mniejsze lub większe, amen. A najbardziej przegrani są ci, którym starsze pokolenia nie zapewniły nic na start. |
|
2014-07-04, 11:08 | #157 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
|
|
2014-07-04, 11:11 | #158 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
Cava kiedyś do ginekologa szło się w tym samym dniu w którym się zapisałaś. Kolejka była owszem , czasem ze 2 godziny nawet trzeba było odczekać bo był poślizg bo różnej długości jest badanie ale jak byłaś zapisana to byłaś przyjęta.Nie zawsze można było do tego lekarza do którego chciałaś bo już tego dnia nie przyjmował, zbyt wiele osób się do niego zapisało ale jakiś był dostępny. Do innych specjalistów tak samo, nikt nie czekał miesiącami na swoją kolej. Na rehabilitację, zabiegi też bez problemu. Operacje tak samo. Nikt nie czekał latami w kolejce na wycięcie czegoś, zreperowanie. Dziś ludzie stoją w kolejce na zapisy po nocach. Starsi, o kulach , koczują przed przychodnią od wczesnych godzin rannych.Nawet bez możliwości "usiądnięcia", na dworze , w zimnie , na deszczu bo przychodnia zamknięta. W szkole był lekarz, dentysta, higienistka-pielęgniarka. Kiedyś to przeklinałam ale w szkole podstawowej było obowiązkowe badanie dentystyczne i leczenie zębów. Kolejno , na lekcjach dzieci były zwalniane, asystentka stomatologiczna przychodziła z listą i zabierała dzieci do gabinetu gdzie zęby były leczone. W liceum nie było obowiązku ale dentysta był, można było się zapisać i w trakcie lekcji wyleczyć. Przynosiło się kartkę od dentysty, że na zabiegu się było , nikt nie robił problemów. Wszystko bezpłatnie, nawet jakieś tabletki z wapniem? dostawaliśmy, fluorowanie było, mniejsza o to czy to korzystny zabieg ale jakaś dbałość o zęby ucznia była. Dzięki temu mimo swoich lat mam wszystkie zęby jeszcze. A dzisiejsze dzieci? Ponad połowa to próchnica, rodziców nie stać na leczenie. Jako dorosła też mogłam leczyć zęby za darmo przez długi okres czasu do wprowadzenia reformy zdrowotnej i limitów. A dziś niby pisze , że coś tam jest za darmo ale jak chcieć z tego darmowego korzystać to nie ma już możliwości bo limity wyczerpane w pierwszym miesiącu roku. |
|
2014-07-04, 11:12 | #159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 100
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
|
2014-07-04, 11:12 | #160 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
|
2014-07-04, 11:13 | #161 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Żagań
Wiadomości: 14
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Taak, bo za komuny było to czy tamto...i wczasy darmowe... heh. Lada chwila i byśmy po rosyjsku mówili. Ciekawe czego tak dużo było, chyba octu i herbaty na półkach w sklepach, bo gospodarka nie wydalała z niczym innym a popyt coraz większy... teraz to przynajmniej na legalu można stąd wyjechać:P
Myślę że wszyscy co wspominają miło komunizm patrzą na to z perspektywy lat swojej młodości, kiedy to mieli po kilkanaście lat i były to super czasy, a teraz na starość wszystko boli, nie chce się żyć, to i narzekać trzeba. Ja też wspominam lata swojej młodości super (lata 90) bo byłam młoda i mam co wspominać, ale niekoniecznie teraz w obecnym wieku chciałabym do tamtych czasów wrócić... |
2014-07-04, 11:13 | #162 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
ba, nawet okulista raz wpadł, czy tam dwa na badanie... czy tam optometrysta? ;p |
|
2014-07-04, 11:17 | #163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 100
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Drabineczko, Tobie się wydaje, że masz ciężko bo masz dwadzieścia parę lat i brak zdolności kredytowej. Ale wynajmujesz, masz gdzie mieszkać, możesz przebierać w mieszkaniach tańszych, droższych, ładniejszych, brzydzszych. Kiedyś po prostu tego nie było. I co z tego że dostawałaś w wielku 40-stu lat mieszkanie do użytkowania skoro wcześniej musiałaś mieszkać w jednym pokoju ze swoimi rodzicami, nieraz dzidkami, mężem i dziećmi. Naprawdę wydaje Ci się, że to taki miód był?
|
2014-07-04, 11:17 | #164 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
|
2014-07-04, 11:20 | #165 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
|
2014-07-04, 11:22 | #166 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
Szczerze polecam poczytać, to może Ci spadną klapki z oczu: http://www.pzfd.pl/_files/img_sites/...w%20Polsce.pdf Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2014-07-04 o 11:34 |
|
2014-07-04, 11:23 | #167 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Żagań
Wiadomości: 14
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Dokładnie, teraz jest o niebo lepiej i w dłuższej perspektywie nikt nie chciałby wrócić do tamtych czasów. Jakby nie znalazł w sklepach 95% kupowanych dziś dóbr luksusowych, jadłby mięso raz w tygodniu i chodził w tych samych butach cały rok to szybko by chciał do dzisiejszych luksusów wrócić.
|
2014-07-04, 11:24 | #168 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
mam złą sytuację po prostu. ale jeśli ja mam złą to co powiesz o 30 latkach którzy mieszkają na pokoju (w dużym mieście, bo tam jest praca), ze współlokatorami? przepraszam czym to się różni od radzieckich komunałek? bo dla mnie niczym |
|
2014-07-04, 11:31 | #169 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cava Tobie się akurat trafił dobry szpital, idealne warunki.
Pewnie z certyfikatem "szpital przyjazny matce i dziecku czy coś takiego" Ale nie wszędzie tak jest nawet dzisiaj. O rodzeniu w dowolnej pozycji nie ma mowy, nadal sale wieloosobowe są. Jedzenie szpitalne nigdy najsmaczniejsze nie było ale to co jest teraz gdy zamiast stołówek szpitalnych są firmy cateringowe to już przechodzi granice absurdu. Kiedyś byli zatrudnieni dietetycy i na tej samej sali były różne posiłki dla pacjentów. A dziś każdy dostaje tak samo, możesz najwyżej nie zjeść jak wiesz, że przy twojej chorobie nie powinnaś. Przeważnie jest mało, niesmaczne, na rosołkach z kostki zupy i kotlety mielone z mięsa typu MOM z dodatkiem skrobii modyfikowanej polane sosem z torebki. Jedyne co jest korzystną zmianą to to, że rodzic może przebywać w szpitalu z dzieckiem na sali całodobowo niezależnie od jego wieku i długości trwania choroby. Wprawdzie nie wszędzie są zapewnione warunki dla rodzica, trzeba spać na podłodze pod łóżeczkiem, myć się jedynie w umywalce o ile ktoś nie jest ekshibicjonistą i nie straszny mu prysznic w łazience otwartej bez kabin ale ważniejsze, że dziecko ma w pobliżu rodzica. Bo kiedyś dziecko przyjmowane do szpitala na oddział dziecięcy oddawane było gdy wyleczone. Nawet nie można było w jakichś godzinach odwiedzać bo według piełęgniarek jest to szkodliwe dla dziecka bo po raz kolejny rozłąkę z rodzicem musi przechodzić. |
2014-07-04, 11:31 | #170 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
w dawnej komunałce, do mieszkania trzypokojowego wprowadzali dwie lub trzy rodziny, czasem sam kawaler, czasem sama panna, dzielili kuchnię i łazienkę, płacili grosze.
w dzisiejszej "komunałce" mieszkają wykształceni ludzie którzy wyjechali za pracą do dużego miasta, zarabiają 1000-2000 zł i oddajac od 500 do 900 zł za miejsce w pokoju, zostają im grosze na przeżycie, też dzielą kuchnie i łazienkę ale zawsze moze przyjść właściciel i ich wywalić |
2014-07-04, 11:31 | #171 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
pokaż mi młode małżeństwa, które na start mają mieszkanie, nie muszą się martwić, żeby przez najbliższych 30 lat mieli z czego spłacać mieszkanie.
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
|
2014-07-04, 11:33 | #172 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
tak, lux porodówki w polsce, nie oglądać przy jedzeniu!
https://www.facebook.com/szpitalnypo...63261450382208 https://www.facebook.com/szpitalnypo...62629490445404 https://www.facebook.com/szpitalnypo...54745631233790 https://www.facebook.com/szpitalnypo...33591680015852 taa.a....... |
2014-07-04, 11:34 | #173 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
No bo wszyscy byli mniej więcej tak samo biedni i mieli dzieci, więc nikt się nie zastanawiał na tym, czy ich wszytskich stać
|
2014-07-04, 11:35 | #174 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
[QUOTE=lapida;47158811]
Cytat:
O znieczuleniu zapomnij. Mąż koleżanki musiał dać łapówkę po to by ordynator kolanami wyciskał dziecko Niby w mediach mówią, że wszystko się zmieniło, a u nas chyba dalej komuna. |
|
2014-07-04, 11:36 | #175 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
każdą złotówkę oglądam trzy razy, czy faktycznie potrzebuję nowej pary butów. Za komuny nie miałabym rozkminy a tak na serio, to więszkość moich znajomych, jak i ja, staramy się gotować na tyle tanio, żebyśmy nie przejadali wszystkich pieniędzy. I fakt, zdarza się, że mięcho jest raz w tygodniu..
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
|
2014-07-04, 11:37 | #176 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
jedyne o co mogę być wdzięczna to to że w trójmieście ceny nie są tragiczne. tzn, wiadomo że nie jara mnie oddawanie 1200 zł za wynajem z opłatami, no ale za tę samą cenę w warszawie raczej bym nie wynajęła 32 metrów w tym standardzie. |
|
2014-07-04, 11:37 | #177 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
Cytat:
hahaha pierwsze zdjęcie z mego miasta. Z masełkiem poszaleli. |
|
2014-07-04, 11:40 | #178 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
eydta 13 jak przelecisz wzrokiem po galerii zdjęć to aż się odechciewa jeść obiadu xD
---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ---------- ale co jak co, w dzisiejszych czasach polskie szpitale ostro walczą z problemem otyłości |
2014-07-04, 11:42 | #179 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
jeśli to jedzenie z oddziału ginekologicznego, to może po prostu pomagają młodym mamom szybko wrócić do figury sprzed ciąży. Proste.
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
2014-07-04, 11:46 | #180 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Komuno wróć? Czyli...." za moich czasów to tak nie bylo!"
no właściwie racja!
poród -> dodatkowe kg -> głodówka -> super figura -> seks-> więcej dzieci polityka prorodzinna ---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ---------- tutaj pediatria https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater chyba odchudzają dzieci zeby ich baba jaga potem nie zjadła |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:33.