2014-04-22, 11:26 | #781 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Cytat:
To źle, że przestał być rurkowcem ? Trudno tu coś poradzić. Może coś bardziej surowego, ewentualnie sama inicjuj. |
|
2014-04-22, 16:04 | #782 |
Przyczajenie
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Jedynym plusem tej jego wielkiej zmiany jest to, że stał się bardziej spokojny. To dobrze że porzucił imprezy itp, ale teraz czuję się tak jakbym była w związku z melancholijnym 50 latkiem. Może coś już mu całkiem na dekiel padło i jakieś przedwczesne starzeniego dopadło-mistrz w narzekaniu,że sięciągle zle czuje.. Chociaż to chyba nie możliwe u faceta ledwo po 20. Także co z nim zrobić niewiem, pogonić nie pogonię, bo go kocham jednak cierpliwość ludzka się kiedyś kończy. Chyba z nim znów porozmawiam, jednak już z góry wiem że on stanie przy swoim i nic do niego nie dotrze..
|
2014-06-24, 19:29 | #783 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 71
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Dziewczyny poradźcie coś please.
U nas od dawna w łóżkowych sprawach nie jest dobrze, rozmawiałam, pytałam co się dzieje, TŻ nie ma ochoty i już. Od kilku miesięcy nie może znaleźć pracy, myślę, że to też dodatkowo Go stresuje. Poprosiłam żeby zrobił sobie wyniki z krwi itp. bo przyjmuje jakieś suplementy i odżywki i wszystko ma w normie. Taka sytuacja trwa już rok, seks raz na kilka miesięcy, oczywiście z mojej inicjatywy. Niby kocha, niby mu się podobam a jak chcę się z nim całować to się krzywi (zęby i oddech mam w porządku). Nie wiem co robić, jestem cholernie sfrustrowana, różne myśli mi już do głowy przychodzą, może już mnie nie kocha itp. |
2014-06-24, 19:36 | #784 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 68
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Na to jest kochana jeden sposób - rozmowa. Ja się już poddałam na jakiś czas, może oboje nie jesteśmy gotowi, ale trzeba rozmawiać
__________________
"Nie wdawaj się z głupim w dyskusje - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem" |
2014-06-24, 19:48 | #785 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 71
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Sęk w tym, że my rozmawiamy. TŻ twierdzi, że nie wie dlaczego tak się dzieje i to tyle co ma do powiedzenia na ten temat a Ty się Kobieto męcz jak chcesz. Najgorzej, że spada mi przez to samoocena, bo być może to we mnie tkwi problem ?
Zastanawiam się też nad wizytą u seksuologa, tylko nie wiem czy w naszym przypadku jest to właściwy lekarz |
2014-06-24, 20:19 | #786 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 68
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Ja się nie męczę. Na razie mam tyle roboty, że nie mam czasu nawet o tym myśleć, a petting mi wystarcza tymczasowo. U mnie problem jest o tyle inne, że na tym forum większość dziewczyn już zaznała tego uczucia, ja nie, jestem dziewicą i może przez to mnie tak nie ciągnie. Ale jeśli mówisz, że rozmawiacie, to widocznie źle rozmawiacie, bo to, że on powie, że nie wie dlaczego tak jest, to nie jest dobra rozmowa. Niech wybierze się do seksuologa i powie mu o swoich problemach, bo ty jak widzę, poza niezaspokojonym popędem ich nie posiadasz (oczywiście w kontekście seksualnym). A po wizycie napisz, co wyszło na forum.
__________________
"Nie wdawaj się z głupim w dyskusje - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem" |
2014-06-25, 09:02 | #787 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
W związku z tym, iż jest to temat zbiorczy, chciałem opisać też swój problem.
Mam 23 lata moja narzeczona jest ode mnie rok starsza, jesteśmy ze sobą od roku. W czerwcu 2015 planujemy ślub. Kochamy się i pragniemy być ze sobą. Mój problem polega na tym, że moja potrzeba kochania nie pokrywa się z potrzebą mojej partnerki. Ja chciałbym się kochasz przez cały czas. (Seks jest dla mnie czymś co zbliża ludzi bardzo, pozwala wydzielić wiele uczuć, jest zdrowy i przyjemny) W skrócie moja potrzeba seksualna kształtuje się na poziomie 2-3 dziennie, a mojej drugiej połówki na poziomie mniej niż 2-3 tygodniowo. Jak łatwo można obliczyć ona chce się kochać ponad 7 mniej niż ja. Generalnie jestem realistą, wiem że chodzę do pracy ona też, w weekendy też często mamy obowiązki, toteż liczę się z tym, że seks 2-3 dziennie nie jest możliwy. Dzień bez seksu nie jest dla mnie czymś nie do zniesienia, ale po 2-3 dniach bez zbliżenia zaczynam czuć niepokój. Po prostu martwię się, dlaczego się nie kochamy, przecież jesteśmy młodzi, chcemy spędzić ze sobą resztę życia. (Wydaje mi się ze kwestie estetyczne nie są tu problemem.) Dodam, że moja narzeczona stosuje antykoncepcje hormonalną. (Brała różne tabletki i nie zauważam różnicy) Aktualnie mieszkamy w mieszkaniu, które dzielimy ze współlokatorem, ale gdy mieszkaliśmy sami, było mniej więcej tak samo. Oczywiście próbowałem naświetlić swój problem. Zostałem poinformowany, że jej potrzeby zależą w dużej mierze od wszystkiego, tj. od stresów, pracy, pogody i miliona innych czynników, na które ja nie mam najczęściej żadnego wpływu. Tak jak nigdy nie byłem jakimś wielkim orędownikiem seksu, tak teraz po prostu mi go brakuję, bo znalazłem osobę, z którą chciałbym go uprawiać w dużej ilości. Problem ten mnie martwi i powoduje różne negatywne stany emocjonalne. Zależy mi bardzo, aby sobie z tym jakoś poradzić, bo tak jak mówiłem kocham mojego Kotka najbardziej na świecie i chcę z nim spędzić resztę życia, ale chciałbym się tak nie męczyć... Widząc, że większość na tym forum to kobiety, chciałbym Was prosić o poradę. Z góry dziękuje zatem za wszystkie pomocne odpowiedzi. Pozdrawiam |
2014-06-25, 09:34 | #788 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Cytat:
U człowieka odczuwanie potrzeb właśnie może być zależne od tych czynników i nie należy się tym martwić Bardzo mało jest kobiet które codziennie uprawiają seks,mają czas itd. Przepraszam,że to piszę ale coś jest nie tak z Tobą,potrzeba uprawiania seksu codziennie jest normalna ale lęki,poczucie niepokoju już nie są zwyczajne.Skoro odczuwasz tak brak seksu to radziłabym udać się do psychologa,nauczyć się,że dwa dni bez seksu to nie jest tragedia i nie powinny występować skutki inne niż niezaspokojenie. Czyatając to tak odebrałam to co napisałeś,że psychicznie jest to dla Ciebie trudne i nie jest wtedy okej.Napisz o tym coś więcej,jakie to stany i co się wtedy dzieje. Czy masturbujesz się? Czy kiedy nie uprawiacie seksu to zaspokaja Cię w inny sposób? U Nas seks jest ze 2 razy w tygodniu bo zwykle nie mamy jak(zmęczenie,czas,ludzie ) ale niemal codziennie pieszczę Go tak po prostu aby rozładować napięcie albo razem się nawzajem sobą zajmujemy. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
2014-06-25, 09:57 | #789 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
@kikunga
Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Chciałbym uprawiać seks codziennie, jeden dzień bez seksu jest dla mnie tylko do odczuwania niezaspokojenia. Natomiast trzeci, czwarty, piąty dzień bez seksu z kolei jest dla mnie niepokojący. Zastanawiam się wtedy, czy coś jest nie w porządku ze mną lub z moją lepszą połówką. Wydaję mi się, że kobieta kochająca bezgranicznie swojego faceta i będące z nim w szczęśliwym związku powinna chcieć się kochać codziennie... Czy się masturbuję? Tak, nie jestem z tego zadowolony, ale masturbuję się mniej więcej 2-3 w tygodniu... Nie zaspokajamy się w inny sposób. Moja narzeczona nie lubi seksu oralnego. (Czasami pozwala mi ją popieścić chwilkę w ten sposób, ale sama nie lubi mi tego robić, więc jej nie zmuszam, po za tym ma bardzo małe umiejętności w tej dziedzinie) Czasami spróbuje mnie zadowolić ręką, gdy sama nie ma ochoty na seks, a widzi, że już bardzo się męczę. Niestety w tej materii też nie jest najbardziej wprawiona, a fakt że nie chce uprawiać ze mną seksu chyba obniża moją chęć do pieszczot... Reasumując, trzeba przywyknąć? (trochę szkoda, bo chciałbym, żeby to troszkę inaczej wyglądało) |
2014-06-25, 10:51 | #790 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Cytat:
Ja chciałabym codziennie ale wiadomo nie zawsze jest jak,często ukochany zasypia nawet gdy Go dotykam bo tak bardzo jest zmęczony.Pieszczę Go itd nawet gdy nie ma siły dla mnie bo sama jestem niezaspokojona. Dodam,że mój się nie masturbuje od bardzo dawna,nie ogląda też porno i wie,że gdy tylko zapragnie to jestem i z chęcią dam Mu czego potrzebuje. Nawet kochająca kobieta może nie mieć ochoty codziennie na seks,może mieć nieco mniejsze potrzeby np tych paru razy w tygodniu gdyby w ogóle nie miała ochoty to byłby problem ale to jest jak najbardziej w normie. Nie koniecznie potrzebujesz seksu ale blislości z ukochaną,napisałeś,że tylko zwykły seks jest a to łatwo zmienić Nie każda kobieta lubi seks oralny, pogadaj czego w tym nie lubi bo np.może się okazać,że trzymanie penisa w buzi wywołuje odruch wymiotny czy nie chce spermy w ustach,różnie bywa no ale przecież może lizać,ssać czubek czy zajmować się jądrami-masa możliwości chyba,że odrzuca Ją sam kontakt ust z genitaliami. Zaspokajanie ręką nie jest takie trudne a jedyne co może w tym być nie tak to ból,zmęczenie ręki no ale to nie jest jakaś trudna czynność i każdy spokojnie może to opanować,jeszcze raz pogadaj o tym Myślę,że problem nie jest w tym,że brak seksu ale brak bliskości Poza stosunkiem jest od groma innych rzeczy mogących zaspokoić,jest coś co jeszcze robicie? Doświadczenie zdobywa się z czasem i da się takich rzeczy nauczyć Porozmawiaj bez wyrzutów i pytaj czy Ona czegoś pragnie i mów czego Ty może jeszcze wstydzi się niektórych rzeczy robić czy odkrywać ich z Tobą,miałeś partnerki przed Nią? Doświadczenia takie? Ona miała? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
2014-06-25, 11:33 | #791 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
@kikunga
"Porozmawiaj bez wyrzutów" Rozmawiałem o tym parę razy, ale porozmawiam po raz kolejny. "np.może się okazać,że trzymanie penisa w buzi wywołuje odruch wymiotny czy nie chce spermy w ustach," tak właśnie jest. " chyba,że odrzuca Ją sam kontakt ust z genitaliami." tak za szczęście nie jest "Zaspokajanie ręką nie jest takie trudne a jedyne co może w tym być nie tak to ból,zmęczenie ręki " Ten problem występuje. "miałeś partnerki przed Nią?" Miałem, ale nigdy wcześniej nie kochałem. " Ona miała?" Ona jest na pewno bardziej doświadczona, miała kilku chłopaków, w jej życiorysie nawet przewinęło się kilku kochanków. (poznałem ją, gdy miała chłopaka i przeprowadziła się bezpośrednio od niego do mnie) Co do jej doświadczeń, to nie wiem czy miała kiedyś problemy, wiem, że zanim mnie poznała nie przeżyła orgazmu. Wydaje mi się, że odkąd jesteśmy razem jej temperament seksualny uległ zmianie. Kiedyś, jak jeszcze nie byliśmy parą myślała o trójkącie i różnych urozmaiceniach, które teraz jej przez myśl nie przejdą. Po części się z tego cieszę, bo wydaję mi się, że wystarcza jej to co ja jestem w stanie jej dać... tylko, że mi jakby trochę nie wystarcza. Generalnie bardzo mi pomogłaś, za co chciałbym szczerze podziękować. Odnośnie "Myślę,że problem nie jest w tym,że brak seksu ale brak bliskości" Tu chyba masz racje, tylko problem tkwi w tym, że moja potrzeba bliskości jest raczej nieprzeciętnie duża. Nonstop chciałbym się przytulać, całować, mówić czułe słówka itp. Czasami nawet przeszkadza mi jak moja narzeczona siedzi dłużej w łazience, bo chciałbym być przy niej cały czas. Wezmę sobie do serca Twoje rady. Chce, żeby sytuacja się trochę poprawiła, tak abym nie zaprzątał sobie tym głowy. Myślę, że to co napisałaś w tym temacie może mi pomóc, jeszcze raz dziękuję. Edytowane przez ErakozW Czas edycji: 2014-06-25 o 11:38 |
2014-06-25, 12:18 | #792 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Cytat:
Pogadajcie spokojnie,powiedz co czujesz prosto. No cóż ale tak jak pisałam brać nie musi a popieścić może ból ręki nie jest niebezpieczy(oj czasem myślę,że mi odpadnie haha) co innego np.pochwy może świadczyć o czymś. Jest dużo rzeczy które możecie wprowadzić a Ona je polubi. Rozmowa jest najważniejsza,my zawsze rozmawiamy nawet gdy jest dobrze pytamy jedno drugiego czy wszystko odpowiada. Napisz po rozmowie Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
2014-06-25, 17:42 | #793 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 12
|
Co myślicie?
Hej, długo myślałam żeby komuś o tym powiedzieć dlatego po dłuższym przeszukiwaniu wątków postanowiłam to tutaj napisać.
Jestem z facetem 4lata, mamy oboje po prawie 21 lat. Od ponad roku widujemy się co dwa tygodnie na całe weekendy, czasami dłużej i ostatnio wygląda to tak że w dzień pierwszy nie odkleja się ode mnie i dąży do zbliżenia a przez resztę dni NIC. Dziwnie się z tym czuję, tym bardziej że przecież widujemy się co dwa tygodnie. Co dziwne praktycznie zawsze kiedy leży obok mnie ma erekcję ale w ogóle nie inicjuje czegoś więcej. A dobrze wiem że był czas że robiliśmy to ciągle. Czasami martwię się tym że może za dużo się masturbuje? Bo kiedy kochamy się po dłuzszej przerwie to on wytrzymuje jakieś 30min. Rozmawiałam z nim o tym ale on twierdzi że tego nie robi a jak już to rzadko, pomyślałam "ok, ale skoro jestem obok to czemu jest hm...oziębły?". Do tego wcześniej ciągle mi mówił jaka to jestem atrakcyjna i w ogóle a ostatnio oprócz tego co opisałam powyżej nie słyszę od niego komplementów. Żadnych. Kiedy mu o tym wspomniałam to on zawsze odpowiada to samo - "przecież ciągle mówię" (co nie jest prawdą). Moja samoocena jest bardzo niska ze względu na moje dzieciństwo i sytuację w domu dlatego czasami potrzebuję dowartościowania z Jego strony. Już mój znajomy mówi mi to częściej niż mój własny facet. Do tego zmęczenie odpada bo on zarabia przez internet i to przez jakieś 3 dni w tygodniu. Nie wiem co mam myśleć bo widzę że mnie kocha i tak dalej ale to powyżej jakoś nie daje mi spokoju. |
2014-06-25, 19:42 | #794 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Co myślicie?
a szczera rozmowa?
emocje w każdym związku opadają. Poza tym sama możesz coś zainicjować, nie tylko facet może się na ciebie rzucać, ty na niego też nie. Może tak samo, jak ty czekasz na jego krok, on czeka na twój? może uważa, że cię już tak nie kręci? zaplanuj wam mega erotyczny weekend, daj sobie samej poszaleć. a co do trudnego dzieciństwa - polecam coś z tym zrobić. może jakaś terapia? oczekiwanie, że świat dookoła będzie cię komplementował, bo masz niską samoocenę, jest mało dojrzałe. Wiem co mówię, mam podobne doświadczenia za sobą. Najlepiej się z nimi uporać, a nie liczyć na partnerów, bo oni odchodzą, a co wtedy z poczuciem wartości? ma iść sobie precz z nimi? |
2014-06-25, 20:39 | #795 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Co myślicie?
Cytat:
No i ja inicjuję, a piszę tutaj ponieważ ostatnio robię to zbyt często czego kiedyś robić nie musiałam. A seks w jeden dzień podczas długiego nie widzenia się - do tego u 21 faceta - chyba nie jest normalne, tym bardziej że kiedyś było inaczej. A co do drugiej sprawy z dzieciństwa to chodzę do specjalisty ale jednak czasami chce się słyszeć od drugiej osoby coś miłego, nie ciągle ale czasami. |
|
2014-07-10, 16:41 | #796 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Nie sądziłam że będę musiała wypowiadać się w tym wątku a jednak
Jestem z facetem dwa lata, od pół roku mieszkamy razem- jednak zazwyczaj się rozmijamy, on pracuje bardzo dużo ja mam pracę w systemie 2:2, czyli pracuje po 12 h. Seks był udany przed zamieszkaniem razem, choć niezbyt częsty, zazwyczaj raz w tyg kiedy zostawałam u niego w domu na noc. Myślałam że wszystko się zmieni kiedy zamieszkamy razem. I zmieniło ale na gorsze. W pierwszym miesiącu seks uprawialiśmy dwa razy, tłumaczyłam sobie to zmęczeniem stresem związanym z wyprowadzką itd. Potem mieliśmy gorsze chwile bo nie mogliśmy się dogadać ja chciałam się od niego wyprowadzić. Teraz wypracowaliśmy kompromisy i jest super. Ale jeśli chodzi o seks bez zmian. Kochamy się raz na miesiąc. Góra dwa razy. Bez żadnego szału ( Nie całujemy się ,tylko cmok w usta i przytulenie. Rozmowy o tym kończą się na tym, że: -on przecież zaczynał to ja nie miałam ochoty- spoko raz się tak zdarzyło ale to i tak było JEDEN raz przez cały miesiąc -mówi że przesadzam i wymyślam.. i w sumie tyle potem odrazu się kłócimy. Jestem atrakcyjna i zadbana a mój własny facet nie ma na mnie ochoty. |
2014-07-10, 17:35 | #797 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2014-08-01, 13:17 | #798 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Nie myślałam, że kiedykolwiek się tu wypowiem Mój facet 22 lata, ja 21, oboje pracujemy.
Jestem z chłopakiem 2,5 roku, od 1 roku uprawiamy seks. Na początku kochaliśmy się często, może nawet 4-5 razy w tygodniu. Ale ostatnio rzadko, 1 raz w tygodniu, dla mnie to za mało, mam wysokie libido. Zadowalanie samej siebie nie wchodzi w grę bo w ogóle to na mnie nie działa. Wiem, że on jest zmęczony, ale tak cały czas? A jak dochodzi do zbliżenia to żadnej gry wstępnej, od razu przechodzi do rzeczy. Gdy on chce się kochać to zawsze jestem chętna, ale gdy ja chcę - to nie. nawet nie pamiętam kiedy ostatnio miałam orgazm, może z jakiś miesiąc temu? Osiągam orgazm tylko łechtaczkowy, mimo, że pochwowy sprawia mi dużo przyjemności. Przez to wszystko czuję się cholernie sfrustrowana, raz się przy nim poryczałam, mówiąc, że mnie odtrąca, że źle się z tym czuje, że gdy on chce to tak ale jak ja chcę to już nie. Wczoraj znowu zainicjowałam zbliżenie (prawie zawsze ja zaczynam), ale powiedział, że jest zmęczony. Czuję się jak jakiś gwałciciel, nie wspominając już o tym, że źle się czuję gdy mnie odpycha. Pytałam nawet czy go pociągam bo przecież nie jestem brzydka, to powiedział, że tak, że go pociągam. Tylko tego nie widać. Ubieram się seksownie żeby budzić w nim jakiekolwiek pożądanie i nic Chodzę napalona, bez możliwości rozładowania napięcia, jednak przez to jestem nerwowa i bardziej skora do kłótni. Nawet zastanawiałam sie czy nie odstawić pigułek, bo po nich dostałam takie libido. Dziewczyny, doradźcie mi jak go uwieźć, jak sprawić aby moje życie seksualne odżyło |
2014-08-01, 15:12 | #799 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Też mam wysokie libido i podobną sytuację do Ciebie,chodzi do pracy i jest zmęczony ale pogodziłam się z tym.
Nawet jeśli sam seks jest 1-2 razy w tygodniu to niemal codziennie się zabawiamy także do zniesienia po prostu z Nim pogadaj,uwodzenie gdy facet jest przemęczony bardzo rzadko przynosi sukces. Czy kiedy nie uprawiacie seksu jesteście aktywni w inny sposób? Przykładowo palcówki itp? Ja jasno powiedziałam,że rozumiem brak sił na seks(zwykle ok.40 minut) ale pogłaskać,klepnąć czy pomacać by mógł,że chcę tego i od tamtej pory tak jest odpuszczam jak zaśnie podczas wtedy wiem,że jedynie może poprzytulać. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
2014-08-01, 15:22 | #800 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 769
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Zazdroszczę wam takiego libido. U mnie takie coś by sporo dobrego wniosło do związku.
Lady_Audrey jakie bierzesz tabletki? Może ja powinnam jakieś brać by było lepiej. Możesz pisać na priv jak tutaj nie chcesz. |
2014-08-01, 15:42 | #801 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Ja miałam podobnie jak brałam Cilest - libido niebotyczne, wystarczyło, że tylko zobaczyłam TŻ i już byłam gotowa, jedna myśl w głowie na okrągło, a to, że nie mieszkamy razem (mniej okazji) powodował we mnie straszną frustrację teraz biorę inne tabletki i libido unormowało się, nie chodzę już wiecznie zła i nabuzowana - i całe szczęście, bo przy obecnym trybie pracy mojego faceta z moim poprzednim poziomem libido chyba bym zwariowała
|
2014-08-01, 18:15 | #802 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Cytat:
Cytat:
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47546774]Ja miałam podobnie jak brałam Cilest - libido niebotyczne, wystarczyło, że tylko zobaczyłam TŻ i już byłam gotowa, jedna myśl w głowie na okrągło, a to, że nie mieszkamy razem (mniej okazji) powodował we mnie straszną frustrację teraz biorę inne tabletki i libido unormowało się, nie chodzę już wiecznie zła i nabuzowana - i całe szczęście, bo przy obecnym trybie pracy mojego faceta z moim poprzednim poziomem libido chyba bym zwariowała [/QUOTE] No właśnie kochana, ja jestem nienasycona i wariuję |
||
2014-08-01, 18:30 | #803 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Cytat:
Być może nie tyle potrzebujesz seksu co jakiś zbliżeń rozładowania napięcia. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
2014-08-01, 20:53 | #804 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Nie, nie sądzę - z autopsji mówiąc - żadne półśrodki nie były w stanie zastąpić tego, o co mi chodziło
|
2014-08-02, 22:04 | #805 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
U mnie niestety bez zmian - żona nadal nie jest zainteresowana bliskością.
Poszedłem za waszą radą i postanowiłem porozmawiać. Ponieważ jest to dla mnie trudny temat i przy okazji targają mną różne emocje, a żona wyjechała do mamy - to postanowiłem napisać list. Wysłałem jej zatem list miłosny. List w którym nic jej nie zarzucam, lecz wręcz przeciwnie. Piszę jaka jest wspaniała, atrakcyjna, jak wiele jej zawdzięczam i jak bardzo ją doceniam. Potem o tym jak sam się czuję z powodu braku seksu i bliskości i że jest to dla mnie bardzo przykre. Ona oddzwoniła podziękowała za list powiedziała, że pogadamy itd. Otwarcie jednak nie pogadaliśmy. Po tym fakcie byliśmy na wyjeździe wakacyjnym. Postanowiłem nie nakręcać się, nie naciskać, być miłym, uprzejmym i zapewnić mojej rodzinie fajny wyjazd. Co wieczór liczyłem na to, że ona po uśpieniu malucha wślizgnie się do mojego łóżka i do czegoś dojdzie. Wspominałem jej o tym, że na to liczę. Starałem się być gotowy (trzeźwy, umyty itd.). Pod koniec wyjazdu przyszła i kochaliśmy się. Było cudownie. Mam jednak wrażenie, że ona się do tego zmusiła po tym liście. Kochaliśmy się ze 40 min. Ja po prostu jestem taki wyposzczony, że nie mogę się od niej oderwać. Miałem wrażenie, że trochę za długo, bo pod koniec chyba ona miała dosyć... Sam już nie wiem. Czy jestem przewrażliwiony czy co... Dochodzę do wniosku, że chyba ona mnie nie kocha. Potrzebuje mnie, bo jestem ojcem dziecka i utrzymuję dom. Poza tym mnie nie chce, nie ufa, nie jest mną zainteresowana jako mężczyzną, straciła wiarę we mnie i nie jest już "za mną". Szlag mnie trafia. Latam z kuplami po nocnych klubach i kobiety kleją się do mnie jak muchy do lepu. Obmacują mnie w tańcu. Okazują czułość i zainteresowanie. Chcą się całować i iść na całość. Ja na tańcu poprzestaję. Nie flirtuję, nie daję do siebie telefonu. Mówię, że mam żonę. Nigdy jej nie zdradziłem. Bardzo mi przykro, że obce baby się mną interesują i wykazują tyle czułości, a moja własna ma mnie w nosie. To już przestaje być kwestia wyżycia fizycznego - bo od 3 lat kochaliśmy się kilka razy i z tym jakoś sobie radzę. Gorsze jest to, że emocjonalnie i uczuciowo zaczynam szaleć. Nie wyrabiam - czuję się odrzucony, nie kochany, nie potrzebny, mało wartościowy. Wszyscy piszą - pogadaj, porozmawiajcie... O czym tu gadać? Wystarczy popatrzeć na to forum - jak kobieta chce swojego mężczyznę, to jest na niego napalona i chce się z nim kochać bez względu na okoliczności. Niektóre z Was piszą, że nawet jak nie mają czasu i siły na pełne zbliżenie, to chociaż popieszczą, podotykają itp. Dlaczego? Bo im zależy na partnerze! Bo go kochają i dbają o niego! A mój związek to chyba już ruina. Przez pierwsze 2 lata znajomości moja kobieta też tak o mnie dbała. Kochaliśmy się bardzo często i dużo. Oboje mieliśmy duży temperament seksualny, a ona poświęcała mi się bez reszty i widziałem, że jest z tego powodu szczęśliwa i czerpie z tego wiele radości. Teraz z tego żaru pozostał już tylko popiół. Nie wiem co mam robić. Nie potrafię tak żyć. Z jednej strony nie chcę odejść, bo sam jestem z pełnej rodziny i nie chcę tego pozbawiać mojej córeczki. Z drugiej strony nie wiem, czy wytrzymam emocjonalnie. Staram się być opanowany. Nie mam też do żony pretensji lub żalu. No bo jak nie kocha, to nie kocha - do tego nie da się nikogo zmusić ani przekonać. Rzucam się w wir pracy. Prawie co dzień robię sobie mordercze treningi fizyczne. Czasem sam sobie zrobię dobrze (choć wolałbym nie robić tego sam). Dzięki temu na jakiś czas zapominam. Ale wewnątrz mnie narasta rozgoryczenie i tęsknota za miłością i bliskością. Jak coś się zmieni to napiszę. P.S. Dbajcie o swoich parterów i odwzajemniajcie ich miłość. Pielęgnujcie swoje uczucie i zaspokajajcie swoje potrzeby. Nie odkładajcie tego bo może być za późno, jak u mnie... Edytowane przez Halny Czas edycji: 2014-08-02 o 22:16 |
2014-08-02, 22:18 | #806 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Ja tu widzę szansę jedynie przy jakiejś terapii małżeńskiej,psychologa czy seksuologa.
Sami nie umiecie sobie z tym poradzić,nie widać chęci z Jej strony. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
2014-08-02, 22:32 | #807 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Myślałem o jakiejś terapii. Chyba najpierw sam poszukam pomocy. Może specjalista wskaże mi błędy, które ja popełniam. Może powie, że to normalne. Kobieta ma dziecko i karmi piersią (dziecko ma 2,5 roku) - więc całą czułość przelewa na dziecko - i może to jest normalne? Nie wiem? Nie znam się?
Ale dzięki za tą podpowiedź - zgłoszę się w najbliższym czasie do specjalisty, a jak mnie nie oświeci, to powiem o tym żonie i poproszę ją byśmy poszli razem. Najgorsze jest to, że ona się tego w ogóle nie spodziewa. Zachowuje się jak by wszystko było super. A mnie aż skręca. Nie chcę robić jej przykrości. Nie chcę też być egoistą - bo może jestem? Może powinienem zapomnieć o swoich potrzebach dbać o żonę i dziecko i nie użalać się nad sobą jak mały chłopiec!? |
2014-08-02, 22:47 | #808 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Jedne co mnie w tym zaniepokoiło to chodzenie z kumplami do klubów ale poza tym nie widzę byś robił coś nie tak.
To z Nią jest problem a Ty niepotrzebnie się doszukujesz tego w sobie ale idź do specjalisty czy nawet paru i może Oni Ci wytłumaczą co robić,czemu tak jest. Może Ona czuje się nieatrakcyjna,ma zerowe libido,uczucia wygasły albo nie jest gotowa na dziecko. Moja Mama gdy się urodziłam wpadła w depresję(nie byłam wpadką),dziecko przytłoczyło Ją do tego stopnia gdy płakałam to i Ona. Powodów może być wiele ale warto walczyć,jeśli nie będzie chciała udać się z Tobą na takie leczenie to nie ma szans. Były już przypadki na forum,że druga osoba odmawiała pomocy i wtedy to już jak dla mnie jest to kompletny brak szacunku i zwykłe "mam Cię gdzieś". Także myślę,że po tym poznasz czy naprawdę zaleźy Jej na tym,pamiętaj,że początkowo może być przeciwa. W każdym razie powodzenia i cierpliwości Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
2014-08-03, 00:07 | #809 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 769
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Mnie niepokoi karmienie dziecka piersią, które ma 2,5 roku... Kobiety karmiące piersią mają zaniżone libido, albo nawet zerowe. Ja myślałam, że max do roku się karmi piersią dziecko.
Sporo dzieci mających 2,5 roku już mówi... |
2014-08-03, 02:02 | #810 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!
Faktycznie,nie zauważyłam nawet tego :O
Rok to trochę mało,do 2 lat przestaje się karmić. 1,5 roku to taki średni czas,po obserwacji rodziny i znajomych. Później już zaczyna się zgryz psuć i mogą wystąpić problemy z tolerancją mleka np. krowiego. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:03.