Tonery La Riche Directions

[Margharett_Agness]

Dzięki
Dzisiaj tak z rozpędu nałożyłam sam toner, na moje krótkie włosy niewiele go potrzeba - nałożyłam tyle, ile zwykle nakładam odżywki, owinęłam folią aluminiową i tak siedzę. Mogę tak siedzieć cały wieczór w zasadzie, więc się nie spieszę. Następnym razem spróbuję z odżywką.

Btw - zapomniałam założyć rękawiczek i mam różowe łapska

[madzior22]

Hej hej
odświeżam wątek i wrzucam zdjęcia Carnation Pink: pół opakowania wymieszanego w równych proporcjach z odżywką zostawione pod folią na jakieś 25 minut. Zdjęcia robione w dniu farbowania, jedno z lampą drugie bez ale w ciemnościach. Spłukiwał się elegancko, po 2 tygodniach odświeżyłam używając połowy tego co mi zostało czyli 1/4 opakowania i teraz jest tak jak chciałam - pastelowy róż. Jak Bozia da to cyknę foty tegoż właśnie pastelu

[blackberry456]

dziewczyny! może to glupie pytanie ale myslicie ze tonery moga miec jakis wplyw na cere?
?

ja z la riche directions kombinuje juz w sumie prawie 2 lata z przerwami i juz dawno zauwazylam ze zaraz po nalozeniu tonera cerami sie pogarsza, wyskakuja mi jakies pryszcze itp i w miare jak sie wyplukuje jest lepiej. zauwazylam to szczegolnie teraz, gdzie przy pastelach nie poprawia tak czesto . wydaje mi sie ze w okresie kompletnie bez uzywania tonerow nie mialam zadnych prbolemow z twarza.. możliwe ze to tylko zbiegi okolicznosci, ale czy jest jakis cien szansy ze jakis skladnik tonera tak na mnie dziala, ajaks alergia czy cos? jak myslicie?

a, dodaje zdjecie - obecnie używam koloru "lavender" rozrobionego z odżywką

[Meadow]

Napisane przez madzior22

Hej hej
odświeżam wątek i wrzucam zdjęcia Carnation Pink: pół opakowania wymieszanego w równych proporcjach z odżywką zostawione pod folią na jakieś 25 minut. Zdjęcia robione w dniu farbowania, jedno z lampą drugie bez ale w ciemnościach. Spłukiwał się elegancko, po 2 tygodniach odświeżyłam używając połowy tego co mi zostało czyli 1/4 opakowania i teraz jest tak jak chciałam - pastelowy róż. Jak Bozia da to cyknę foty tegoż właśnie pastelu

Napisane przez blackberry456

dziewczyny! może to glupie pytanie ale myslicie ze tonery moga miec jakis wplyw na cere?
?

ja z la riche directions kombinuje juz w sumie prawie 2 lata z przerwami i juz dawno zauwazylam ze zaraz po nalozeniu tonera cerami sie pogarsza, wyskakuja mi jakies pryszcze itp i w miare jak sie wyplukuje jest lepiej. zauwazylam to szczegolnie teraz, gdzie przy pastelach nie poprawia tak czesto . wydaje mi sie ze w okresie kompletnie bez uzywania tonerow nie mialam zadnych prbolemow z twarza.. możliwe ze to tylko zbiegi okolicznosci, ale czy jest jakis cien szansy ze jakis skladnik tonera tak na mnie dziala, ajaks alergia czy cos? jak myslicie?

a, dodaje zdjecie - obecnie używam koloru "lavender" rozrobionego z odżywką

łoł, świetne kolorki macie, upewniacie mnie w tym, żeby nie próbować nawet farbowania na mysie kolory

blackberry - nie wiem jak z tonerami, ale po szamponetkach mi np. strasznie wyłażą żyły i bolą kończyny, alergii nie mam, z tym że szamponetki to wiadomo, że są bardziej szkodliwe niż tonery...

[lennano]

Czy myślicie że toner ma szansę "złapać" na włosach farbowanych henną khadi? Farbowałam jakieś dwa miesiące temu, więc kolor się trochę wypłukał ale nadal jest widoczny. Myślałam o ciemnoniebieskim/purpurowym tonerze. proszę o pomoc!

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

Planuję pozbyć się tonera z moich włósów i wrócić to zwykłego ombre, które miałam wcześniej. Toner wypłukał się już całkowicie, jednak po jego wielomiesięcznym nakladaniu, kolor tak mocno wgryzł się we włosy, że została taka brzydka "poświata". I tu moje pytanie - czy trzeba będzie zrobić lekką dekoloryzację i dopiero położyć na to farbę, czy blond farba sama sobie ze wszystkim poradzi i zakryje niechciany odcień?

[Kasiek181]

hej dziewczyny! kupiłam sobie ostatnio ten toner ale nie wiem jak go nakładać? w jakiej ilości? Chcę sobie zrobić do połowy końce takie różowe

[maminiemimi]

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;4124281 5]Planuję pozbyć się tonera z moich włósów i wrócić to zwykłego ombre, które miałam wcześniej. Toner wypłukał się już całkowicie, jednak po jego wielomiesięcznym nakladaniu, kolor tak mocno wgryzł się we włosy, że została taka brzydka "poświata". I tu moje pytanie - czy trzeba będzie zrobić lekką dekoloryzację i dopiero położyć na to farbę, czy blond farba sama sobie ze wszystkim poradzi i zakryje niechciany odcień?[/QUOTE]

zalezy w jakim kolorze miałas ombre, sama farba da rade

[ChaussuresSpatiales]

Witam! Które tonery zmieszać ze sobą, aby powstał kolor taki jak na zdjęciu? http://imageshack.us/scaled/landing/836/pbl.png (włosy miałam 2x rozjaśnione, przedtem miałam ciemno brązowe)

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

Napisane przez maminiemimi

zalezy w jakim kolorze miałas ombre, sama farba da rade

Rozjaśniacz pięknie sobie poradził . Fryzjerka nałożyła mi na rozjasnione włosy blond toner w chłodnym odcieniu

[Sowa06]

A ja właśnie robię na grzywce midnight blue

[Meadow]

Napisane przez Sowa06

A ja właśnie robię na grzywce midnight blue

Pokaż koniecznie potem, tak tu pusto..

[Sowa06]

Pokażę na pewno. Tylko dzisiaj po południu, ponieważ wczoraj kolor wyszedł trochę nie taki, jakiego się spodziewałam, więc dzisiaj drugi raz

[Meadow]

Mi midnight wychodził granatowy tylko na jasnym rudym, na mocniej rozjaśnionych zawsze był jak lagoon blue czasami nawet gdzieś się zielonkawo trafiało, ale to wiadomo, że przez żółtko

[Sowa06]

Zdjęcie pierwsze: kolor tuż po farbowaniu, w naturalnym świetle
Zdjęcie drugie: wypłukany już trochę, po rozjaśniaczu, z fleszem

[Pejcz]

hej, odświeżam watek
Chciałabym zmienić kolor włosów tonerem na niebiesko, jednak wolałabym nie musieć wcześniej rozjaśniać włosów... Mam jasne włosy - czy osoby, które mają pojęcie o używaniu kolorowych tonerów mogłyby mi pomóc i powiedzieć, czy nakładanie tonera na mój kolor włosów ma sens? Wydaje mi się, że jest on dosyć jasny (taki jasno-mysi), ale czy to wystarczy? Zależy mi, żeby w trakcie schodzenia koloru nagle nie zrobił się z tego zielony.... Turkusowy jest ok, zielony - w życiu Ten niebieski jest zupełnie ok - nawet nienajgorzej schodzi (> http://theatrehall.files.wordpress.c...0&h=300&crop=1) Rozjaśniałam już kiedyś włosy bezproblemowo, ale tym razem wolałabym tego uniknąć za wszelką cenę. Proszę pomóżcie!

[201607040946]

Mogą wyjść zielone

[Sowa06]

Koleżance ostatnio robiłam włosy midnight blue - uprzednio je rozjaśniłam rozjaśniaczem joanny (żółtko było).
myślałam że tonery są nieco bardziej trwałe... kolor zszedł do zgniło-zielonego po 2-3 myciach

[linka_12]

Ja co prawda włosy farbowałam alpine green (ale i tak mam kilka uwag co do samych tonerów). Po pierwsze: na wlosach nierozjaśnionych nie złapały w ogóle - koleżanka z włosami jasny blond chciała żeby jej zrobić kilka pasemek zielonych. Trzymałyśmy toner ze 2 godz i nie było żadnego efektu, nawet poświaty. Dopiero później na dane pasemka najpierw nałożyłam rozjaśniacz leo z wodą 6% na 5 minut, a potem na to toner. Pomimo tego, że rozjaśniacz prawie wcale włosów nie rozjaśnił to tym razem złapało pięknie. Niestety, ja też myślałam że tonery są trwalsze, ale musiałam je nakładać co tydzień żeby kolor był intensywny

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[xxxgofkaxxx]

Hym ja farbowałam midnight blue i trzymał mi sie od stycznia do marca bardzo ładny kolor. Oczywiscie powoli schodził ale od ciemnego niebieskiego zeszedł mi do laguny
ja mam taki sposób:
rozjaśniłam włosy do żółtego blondu rozjaśniaczem joanna od 4-5 tonów koszt 8zł nie warto kupowac tańsze rozjasniacze bo nic nie daja teraz wystarczy ze rozjasniam same odrosty bo nie chce aby mi włosy sie dalej niszczyły. Potem czekam jeden albo dwa dni i dopiero przystępuje do dalszego farbowania. Na tarce ścieram mydło szare "biały jeleń" (NIE CAŁE tylko około 3 duże łyżki stołowe hym i INNE MYDŁO TYPU DOVE I INNE SIE NIE NADAJE BO NIE JEST NATURALNE!). Dodaje odrobiny szamponu około 1 dużej łyżki stołowej i 2 łyżki stołowe ciepłej wody. Mieszam to w miseczce aby zrobił sie taki a la szampon i zeby mydło starte sie rozpuściło (jak sa gródki i wejda we włosy to trzeba długo płukać aby sie rozpuściły). Nakładam na mokre włosy jak normalny szampon i spłukuje. Włosy sa wtedy takie szorstkie ale o to chodzi bo będą bardziej wchłaniać toner. Owijam włosy ręcznikiem aby je troche osuszyć ( zwyczajnie wycieram z nadmiaru wody żeby mi nie ciekło ale musza byc mokre aby szybko nie wyschły) i nakładam toner. Jezeli macie długie włosy możecie toner wymieszac z ODROBINĄ wody aby było go wiecej. Ja tak robie i ładnie łapie Po pomalowaniu zawijam włosy w folie śniadaniową aby miały ciepło i dodatkowo nakładam czarną czapke bo jak leci z włosów niebieska woda to nie po karku tylko czapka to wchłania i tez dodatkowo grzeja, apo za tym ze czarna to nie widac zabrudzenia I trzymam tak 5 - 6 godzin. Po upływie czasu spłukuje włosy ale nie myje ich szamponem! robie dodatkowo płukanke z wody i odrobiny octu aby kolor sie trzymał. I tak chodze ze 3 dni i dopiero myje włosy. Chodzi w tym o to ze toner jeszcze jest na włosach i sie wchłania w nie i utrwala. Choć ma sie uszy i szyje kolorowa to po tym zabiegu jak nam deszcz spadnie na włosy to nie bedzie nam leciec kolor po buzi tylko dopiero pojawi sie jak bedziemy włosy myli szamponem. Tak jak farba rubinowa jak mamy włosy mokre kolor nie spływa tylko dopiepro jak użyjemy szamponu kolor sie ujawnia Duzo razy farbowałam włosy różnymi farbami i tonerami, i ten sposób jest najlepszy dla długotrwałego koloru. Wiadmo każdy jest inny wiec trzeba spróbowac aby sie przekonac. Aha i moje włosy w ogóle nie są zniszczone po tych zabiegach

[Wampierz]

Napisane przez xxxgofkaxxx

Hym ja farbowałam midnight blue i trzymał mi sie od stycznia do marca bardzo ładny kolor. Oczywiscie powoli schodził ale od ciemnego niebieskiego zeszedł mi do laguny
ja mam taki sposób:
rozjaśniłam włosy do żółtego blondu rozjaśniaczem joanna od 4-5 tonów koszt 8zł nie warto kupowac tańsze rozjasniacze bo nic nie daja teraz wystarczy ze rozjasniam same odrosty bo nie chce aby mi włosy sie dalej niszczyły. Potem czekam jeden albo dwa dni i dopiero przystępuje do dalszego farbowania. Na tarce ścieram mydło szare "biały jeleń" (NIE CAŁE tylko około 3 duże łyżki stołowe hym i INNE MYDŁO TYPU DOVE I INNE SIE NIE NADAJE BO NIE JEST NATURALNE!). Dodaje odrobiny szamponu około 1 dużej łyżki stołowej i 2 łyżki stołowe ciepłej wody. Mieszam to w miseczce aby zrobił sie taki a la szampon i zeby mydło starte sie rozpuściło (jak sa gródki i wejda we włosy to trzeba długo płukać aby sie rozpuściły). Nakładam na mokre włosy jak normalny szampon i spłukuje. Włosy sa wtedy takie szorstkie ale o to chodzi bo będą bardziej wchłaniać toner. Owijam włosy ręcznikiem aby je troche osuszyć ( zwyczajnie wycieram z nadmiaru wody żeby mi nie ciekło ale musza byc mokre aby szybko nie wyschły) i nakładam toner. Jezeli macie długie włosy możecie toner wymieszac z ODROBINĄ wody aby było go wiecej. Ja tak robie i ładnie łapie Po pomalowaniu zawijam włosy w folie śniadaniową aby miały ciepło i dodatkowo nakładam czarną czapke bo jak leci z włosów niebieska woda to nie po karku tylko czapka to wchłania i tez dodatkowo grzeja, apo za tym ze czarna to nie widac zabrudzenia I trzymam tak 5 - 6 godzin. Po upływie czasu spłukuje włosy ale nie myje ich szamponem! robie dodatkowo płukanke z wody i odrobiny octu aby kolor sie trzymał. I tak chodze ze 3 dni i dopiero myje włosy. Chodzi w tym o to ze toner jeszcze jest na włosach i sie wchłania w nie i utrwala. Choć ma sie uszy i szyje kolorowa to po tym zabiegu jak nam deszcz spadnie na włosy to nie bedzie nam leciec kolor po buzi tylko dopiero pojawi sie jak bedziemy włosy myli szamponem. Tak jak farba rubinowa jak mamy włosy mokre kolor nie spływa tylko dopiepro jak użyjemy szamponu kolor sie ujawnia Duzo razy farbowałam włosy różnymi farbami i tonerami, i ten sposób jest najlepszy dla długotrwałego koloru. Wiadmo każdy jest inny wiec trzeba spróbowac aby sie przekonac. Aha i moje włosy w ogóle nie są zniszczone po tych zabiegach

Jestem pod wrażeniem.

[Nymphea]

Hej, szukałam granatowej farby do włosów i postanowiłam pofarbować Lorealowym Castingiem - granatowa czerń , wyszło ładnie lecz chciałam mieć odblask niebieskiego. Pomyślałam sobie czy użycie tonera - midnight blue lub atlantic blue da jakiś efekt na farbowane włosy, chociażby ładną niebieską poświatę, a nie tak jak w normalnych farbach -czerń. Za bardzo rozjaśniać włosów niechcę gdyż strasznie to niszczy włosy. Macie jakieś pomysły ?

[Meadow]

Napisane przez Nymphea

Hej, szukałam granatowej farby do włosów i postanowiłam pofarbować Lorealowym Castingiem - granatowa czerń , wyszło ładnie lecz chciałam mieć odblask niebieskiego. Pomyślałam sobie czy użycie tonera - midnight blue lub atlantic blue da jakiś efekt na farbowane włosy, chociażby ładną niebieską poświatę, a nie tak jak w normalnych farbach -czerń. Za bardzo rozjaśniać włosów niechcę gdyż strasznie to niszczy włosy. Macie jakieś pomysły ?

Na czarne farbowane niestety toner nie da żadnego efektu, nawet poświaty. Niebieski zwykle brzydko łapie na brązach/ciemnych blondach (na odcienie bliżej zieleni), więc jedynie mogłabyś zrobić dekoloryzację (nie niszczy, nie przesusza) z tej czerni, a dopiero potem nałożyć granatową farbę albo rozjaśnić i nałożyć toner. To niestety nie jest takie proste, szczególnie przy farbowanej czerni.

[mothership]

Hej dziewczyny, ja mam pytanie do Was. Farbowałam ostatnio końcówki na różowo i fioletowo (po uprzednim rozjaśnianiu) farbą Schwarzkopf (w załącznikach fotki). Kolory wyszły meeeega, mimo, że bardzo rozjaśnionych włosów nie miałam (z farbowanych kilka dni wcześniej na czarno :P). Róż niestety się już trochę spłukał (fiolet o dziwo pozostał praktycznie bez zmian). Dzisiaj kupiłam toner w kolorze flamingo pink. Myślicie, że mogę położyć właśnie na ten już trochę wypłukany różowy czy muszę uprzednio znowu rozjaśnić?
A jak w przypadku zmiany koloru na inny? Marzą mi się turkusowe i się zastanawiałam czy jak bym położyła na wyblakły róż to czy by fajnie złapał, czy jednak na pewno bym musiała na nowo rozjaśnić? Czy wystarczyłaby zwykła blond farba żeby pozbyć się pozostałości po różu?
Z góry dzięki za odpowiedzi

[Mademoiselle Lunatique]

Może któraś z was orientuje się jak zachowuje się TONER LA RICHE po użyciu dekoloryzatora PROSALON ColorPeel Chantal? Jest to środek, który po użyciu rozjaśnia i "wspomaga" koloryzację farbami, ale zawsze trzeba wybierać jaśniejszy odcień, gdyż bardzo przyciemnia kolor wyjściowy.

Jak myślicie, czy efekt końcowy po użyciu La Riche też będzie dużo ciemniejszy? Wydaje mi się, że to chyba nie powinno być problemem, bo tonery szybko się wypłukują (a tym samym jaśnieją). Ale czy w ogóle dobrze złapie kolor? Mam wątpliwości, bo ColorPeel nie narusza struktury włosa, a tonerem najlepsze efekty wychodzą na włosach rozjaśnianych, z pootwieranymi łuskami...

Miałam już kilka przygód z tonerami, ale jakoś w tej kwestii moja wyobraźnia wariuje. Czaję się na odcienie niebieskości i zastanawiam się czy tak samo powinnam wybrać jaśniejszy odcień z palety La Riche, żeby na końcu nie mieć granatowej czerni...

Miałyście w ogóle już do czynienia z tym rewolucyjnym i kontrowersyjnym deko???

[Wampierz]

Napisane przez Mademoiselle Lunatique

Może któraś z was orientuje się jak zachowuje się TONER LA RICHE po użyciu dekoloryzatora PROSALON ColorPeel Chantal? Jest to środek, który po użyciu rozjaśnia i "wspomaga" koloryzację farbami, ale zawsze trzeba wybierać jaśniejszy odcień, gdyż bardzo przyciemnia kolor wyjściowy.

Jak myślicie, czy efekt końcowy po użyciu La Riche też będzie dużo ciemniejszy? Wydaje mi się, że to chyba nie powinno być problemem, bo tonery szybko się wypłukują (a tym samym jaśnieją). Ale czy w ogóle dobrze złapie kolor? Mam wątpliwości, bo ColorPeel nie narusza struktury włosa, a tonerem najlepsze efekty wychodzą na włosach rozjaśnianych, z pootwieranymi łuskami...

Miałam już kilka przygód z tonerami, ale jakoś w tej kwestii moja wyobraźnia wariuje. Czaję się na odcienie niebieskości i zastanawiam się czy tak samo powinnam wybrać jaśniejszy odcień z palety La Riche, żeby na końcu nie mieć granatowej czerni...

Miałyście w ogóle już do czynienia z tym rewolucyjnym i kontrowersyjnym deko???

Najlepiej spytaj w wątku o dekoloryzacji.

Tak na zdrowy chłopski rozum to nie powinien toner mieć wpływu, bo nie jest farbą utleniającą. Ale włosy i tak ci mogą ściemnieć po deko, jeśli się utlenią od czego innego (jak zapobiegać jest w wątku o deko). Natomiast sam dekoloryzator nie rozjaśnia włosów wcale. Wyglądają na jasniejsze niż przed farbowaniem, bo farby utleniające usuwają przynajmniej częśc naturalnego pigmentu z włosa, oprócz dodania swojego pigmentu. Dekoloryzator "odkręca" sztuczny pigment, ale naturalnego nie przywraca.

A niebieski toner wychodzi niebieski tylko na bardzo jasnych włosach, włosy np. żółtawe w połączeniu z niebieskim wypadną mniej lub bardziej zielonkawe.

[xxxgofkaxxx]

Napisane przez Wampierz

A niebieski toner wychodzi niebieski tylko na bardzo jasnych włosach, włosy np. żółtawe w połączeniu z niebieskim wypadną mniej lub bardziej zielonkawe.

Toner lagoon blue wyjdzie zielony na zółtych włosach a pozostałe powinny wyjsc niebieskie przynajmniej ja tak miałam

[Mademoiselle Lunatique]

Sposoby na utrzymanie rozjaśnienia i całą tą przedziwną instrukcję obsługi deko znam. Z tonerami też miałam do czynienia i mimo rozjaśnienia do żółci/ostrego pomarańczu udawało się osiągnąć niebieski efekt (zieleniały dopiero po kilku-kilkunastu myciach).
Z wyjątkiem cudownego Neon Blue, ten nigdy nie zieleniał
Po prostu mam wątpliwości jak zachowają się te dwa produkty ze sobą, czy się nie pogryzą
Ale dzięki, czas na eksperymenty! Może do tego czasu ktoś jeszcze zechce się wypowiedzieć.

Z tego co wyczytałam w wątku o Prosalon, wspomaga on rozjaśnianie jeśli zaraz po dekoloryzacji nałoży się rozjaśniacz lub farbę w jasnym odcieniu blond - tak mam zamiar zrobić.

[miss venflon]

Z niebieskiego i turkusu polecam farby firmy Rusk-przerzuciłam się z Larichy i jestem bardziej zadowolona-w trakcie noszenia pigment nie zmienia koloru i utrzymuje sie mocny i intensywny kilka tygodni.

[mereraven]

Hej, mam do was małe pytanie.
Chciałabym zrobić sobie coś takiego, jak w zalaczniku
Mam ciemne, farbowane, brązowe włosy, oczywiście będę musiała rozjasniać, ale jaki toner/tonery powinnam użyć? Chciałabym, żeby efekt był trwały tak długo, jak tylko się da, a na kolorowo jeszcze nigdy się nie farbowałam.
Dzięki