Tatuaż część III - wątek zbiorczy

[ruda3d]

Napisane przez stupid-girl

Takie luźniejsze pytanie - załóżmy, że macie jakąś koncepcję tatuażu - wzór wymyślony w głowie i uważacie, że jest to absolutnie ten idealny.
No i piszecie do tatuatora, którego styl was kręci i otrzymujecie odpowiedź, że wasza koncepcja się nie nadaje na tatuaż.
I co robicie dalej?
Szukacie innej osoby, która wam zrobi dokładnie co chcecie, czy ufacie temu tatuażyście i zmieniacie wzór?
Przemyślenia na kanwie tego:
https://www.facebook.com/photo.php?f...2747571&type=1

cóż, jeśli STYL kręci to wg mnie warto pogadać, bo może to co zaproponuje będzie też fajne, nie kłócące się z upodobaniami potencjalnego tatuowanego
ale to chyba podejście kogoś, kto nie jest mocno zafixowany na konkretny wzór
myślę jednak, że dużą część ludzi chce mieć właśnie coś konkretnego co sobie wymyślili, coś co ma "mega duże dla mnie znaczenie" ... no wiadomo, dwie skrajne postawy

[n4t4lc144]

Do kogo z rnr chcesz sie dostac i co zrobic?

Planuje tez sie tam wybrac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez LadyWhisper

Heja! To i ja dolacze, moge??? pisalam tu kiedys ale sie jednak nie zdecydowalam na cover i dobrze, teraz jestem bardziej "uswiadomiona" Dzieki Cacajuate i juz pisze w sprawie terminow z Rock n Roll w Katowicach Chyba dobrze wybralam

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

Pytanie wyzej

Napisane przez ruda3d

cóż, jeśli STYL kręci to wg mnie warto pogadać, bo może to co zaproponuje będzie też fajne, nie kłócące się z upodobaniami potencjalnego tatuowanego
ale to chyba podejście kogoś

Dokladnie tak
Mysle, ze jesli ktos kto zajmuje sis tym na codzien powiedzialby mi, ze sie nie da to sie nie da i tyle, zmiana projektu moze okazac sie dobra



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Alsou]

Napisane przez stupid-girl

Takie luźniejsze pytanie - załóżmy, że macie jakąś koncepcję tatuażu - wzór wymyślony w głowie i uważacie, że jest to absolutnie ten idealny.
No i piszecie do tatuatora, którego styl was kręci i otrzymujecie odpowiedź, że wasza koncepcja się nie nadaje na tatuaż.
I co robicie dalej?
Szukacie innej osoby, która wam zrobi dokładnie co chcecie, czy ufacie temu tatuażyście i zmieniacie wzór?
Przemyślenia na kanwie tego:
https://www.facebook.com/photo.php?f...2747571&type=1

haha nie ma czegoś takiego jak "koncepcja się nie nadaje na tatuaż". Dobry tatuator jest w stanie namalować niemal wszystko, a jeśli są jakieś wątpliwości to powinien zaproponować maleńką zmianę, coś zasugerować.
Po drugie, to Ty będziesz miała ten tatuaż i on ma się TOBIE podobać a nie jemu.
Generalnie ja bym szukała innej osoby.

[ruda3d]

Napisane przez Alsou

haha nie ma czegoś takiego jak "koncepcja się nie nadaje na tatuaż". Dobry tatuator jest w stanie namalować niemal wszystko, a jeśli są jakieś wątpliwości to powinien zaproponować maleńką zmianę, coś zasugerować.
Po drugie, to Ty będziesz miała ten tatuaż i on ma się TOBIE podobać a nie jemu.
Generalnie ja bym szukała innej osoby.

myślę, że w tym przypadku chodzi bardziej o to czy koncepcja "leży" danemu tatuatorowi, czy jest spójna z jego stylem
można być tatuatorem - dobrym rzemieślnikiem i zrobić wszystko czego sobie klient zażyczy (absolutnie nie deprecjonuję takiego podejścia), ale można tez być tatuatorem - artystą i dokonywać pewnych wyborów w kwestii tematu, na pewno znajdzie się część klientów, która chętnie zgodzi się na takie rozwiązanie bo zależy im właśnie na stylu a nie na konkretnym wzorze

[nestelle]

Napisane przez stupid-girl

Takie luźniejsze pytanie - załóżmy, że macie jakąś koncepcję tatuażu - wzór wymyślony w głowie i uważacie, że jest to absolutnie ten idealny.
No i piszecie do tatuatora, którego styl was kręci i otrzymujecie odpowiedź, że wasza koncepcja się nie nadaje na tatuaż.
I co robicie dalej?
Szukacie innej osoby, która wam zrobi dokładnie co chcecie, czy ufacie temu tatuażyście i zmieniacie wzór?
Przemyślenia na kanwie tego:
https://www.facebook.com/photo.php?f...2747571&type=1

mój tz ma tatuatora który ma swoje koncepcje , tylko ze mój tz nie jest do końca przekonany co do wzoru i przedtawia mu pomysł a ten ... "to nie tak ,to nie pasuje ,tego nie zrobie....."itp. tz mu ufa ...

Napisane przez ruda3d

myślę, że w tym przypadku chodzi bardziej o to czy koncepcja "leży" danemu tatuatorowi, czy jest spójna z jego stylem
można być tatuatorem - dobrym rzemieślnikiem i zrobić wszystko czego sobie klient zażyczy (absolutnie nie deprecjonuję takiego podejścia), ale można tez być tatuatorem - artystą i dokonywać pewnych wyborów w kwestii tematu, na pewno znajdzie się część klientów, która chętnie zgodzi się na takie rozwiązanie bo zależy im właśnie na stylu a nie na konkretnym wzorze

zgadzam się -ujełas w słowa i moje myśli ....

Mysle ze sa artyści którym nie zależy aby każdego obsłużyć . nie podpiszą się pod każdym pomysłem .......

[201712071518]

Napisane przez Alsou

haha nie ma czegoś takiego jak "koncepcja się nie nadaje na tatuaż". Dobry tatuator jest w stanie namalować niemal wszystko, a jeśli są jakieś wątpliwości to powinien zaproponować maleńką zmianę, coś zasugerować.
Po drugie, to Ty będziesz miała ten tatuaż i on ma się TOBIE podobać a nie jemu.
Generalnie ja bym szukała innej osoby.

oczywiście, że jest - w podanym przeze mnie przypadku dziewczyna chciała Szał Podkowińskiego w kolorach kwasowych i jeszcze z cytatem wplecionym we włosy/grzywę i to wszystko... w formacie A4 na udzie.
No powodzenia dziaraczowi (bo żaden artysta takiego czegoś nie zrobi bo jest to technicznie niemozliwe).
W moim odczuciu jeśli idzie się nie do wyrobnika, a do artysty z bardzo określonym stylem, to nie można mieć pretensji jeśli odmówi wykonania czegoś kompletnie bez sensu.

pomijam już kwestię nazwania tatuażysty ''z☠☠☠anym z☠☠☠em'' - tylko dlatego, że odrzucił jakiś pomysł

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez nestelle

mój tz ma tatuatora który ma swoje koncepcje , tylko ze mój tz nie jest do końca przekonany co do wzoru i przedtawia mu pomysł a ten ... "to nie tak ,to nie pasuje ,tego nie zrobie....."itp. tz mu ufa ...


zgadzam się -ujełas w słowa i moje myśli ....

Mysle ze sa artyści którym nie zależy aby każdego obsłużyć . nie podpiszą się pod każdym pomysłem .......

Jak to napisał Sławek Nitschke (również świetny artysta) w komentarzu: odmówienie klientowi to szacunek do siebie

[ruda3d]

przeczytałam jeszcze raz, co ta klientka chciała mieć
w sumie wydaje mi się, że można było to ubrać w jakąś formę ale wiadomo, artysta dokonuje oceny, co leży w jego obszarze zainteresowania i co wg niego ma potencjał, jeden lubi robić secesyjne kwiatki, inny geometryczne wzory, etc.
ja rozumiem jak najbardziej prawo do odmowy, i jest to wg mnie uczciwe
inna rzecz, że komunikacja była dość lakoniczna i to wg mnie mogło stanowić główny powód frustracji ale wiadomo, jakby tatuator każdemu odpisywał rozbudowana epistołą, to by nie miał czasu na tatuowanie, niemniej można to było zrobić uprzejmiej

[Paati89]

Dziewczyny mam pytanko
Jako,że z żadnym tatuażem nie miałam problemów co z udem trace cierpliwość
W piątek będą 3tyg odkąd je zrobiłam, skóra dalej się świeci - czy DALEJ powinnam je smarować bepanthenem ? Czy może już wystarczy zwykły balsam nawilż. ?
Każdy inny tatuaż goił mi się max 2 tyg

[LadyWhisper]

N4t4lac14 albo Basia, albo Pancho, chociaz chyba z tym wzorem wolalabym, zeby kobieta dziarala napisalam wiadomosc i czekam na odpowiedz, czy to do zrobienia jest u nich

[201712071518]

Napisane przez ruda3d

przeczytałam jeszcze raz, co ta klientka chciała mieć
w sumie wydaje mi się, że można było to ubrać w jakąś formę ale wiadomo, artysta dokonuje oceny, co leży w jego obszarze zainteresowania i co wg niego ma potencjał, jeden lubi robić secesyjne kwiatki, inny geometryczne wzory, etc.
ja rozumiem jak najbardziej prawo do odmowy, i jest to wg mnie uczciwe
inna rzecz, że komunikacja była dość lakoniczna i to wg mnie mogło stanowić główny powód frustracji ale wiadomo, jakby tatuator każdemu odpisywał rozbudowana epistołą, to by nie miał czasu na tatuowanie, niemniej można to było zrobić uprzejmiej

w sumie to odpowiedział jednym zdaniem, ale też potencjalna klienta nie pociągnęła tematu, nie zapytała o możliwość zmiany czy modyfikacji tylko nazwała go jak nazwała.
mi też się zdażyło, że tatuażysta mi odpowiadał/odpisywał
''nie widzę tego / nie nadaje się", ale jak mi zależało na tatuażu od niego to zawsze ciągnęłam temat "a jak to widzisz/a co proponujesz'' i zwykle się dochodziło do porozumienia.

[solstice]

Napisane przez gozia

solstice u Domana (Stara Baba Tattoo), mam parę tatuaży od niego i zawsze mnie gdzieś wciśnie
Ale myślę następnym razem nad Bartoszem Panasem (długie terminy, a ja do Polski na 2 tyg wpadam)

Savi Ja nie planuje dekoltu, dłoni i twarzy, ale niestety od 13 roku zycia wiedzialam, ze bede miala rekawy i wiekszosc ciala wytatuowana Na razie sukcesywnie zaczęłam zapełniać nogi. No i te ramiona ostatnio zrobiłam Na szczescie sporo miejsca zostało, bo pomysłów masa.
U mnie jest taki problem tylko, że 'trzymam' niektóre miejsca na ciele dla konkretnych tatuatorów. Mam swoje top 5 (osiągalnych) i wiem, że kiedyś coś będę od nich miała

PS. Robić bedziemy oldschoolowy łeb tygrysa lub pantery i napis maly pod tym

Też myślałam o Starej Babie, ale to może któryś raz z kolei Do Panasa jak najbardziej warto, z nim pracuje również Batoon - kilku znajomych ma prace od niego jeszcze za czasów Azazela - mega!

Gozia a nie żałujesz, że masz tyle tatuaży od jednego artysty? Ja teraz rozmyślam nad kolejnym tatuażem, zarzekałam się wcześniej, że każdy kolejny będzie u kogoś innego (tak jak pisze stupid, że "kolekcjonuje" tatuażystów). No i nie wiem, co zrobić, bo tak bardzo podpasował mi styl "mojego" tatuażysty, że w 60% jestem pewna, że na następny też chcę iść do niego... Wie, co mi w duszy gra, jak zobaczyłam projekt mojego pierwszego tatuażu to od razu pomyślałam "wow, to jest dokładnie to, co sobie wyobrażałam!". A z drugiej strony, czy nie będę żałować, że znów u niego...

Napisane przez stupid-girl

Takie luźniejsze pytanie - załóżmy, że macie jakąś koncepcję tatuażu - wzór wymyślony w głowie i uważacie, że jest to absolutnie ten idealny.
No i piszecie do tatuatora, którego styl was kręci i otrzymujecie odpowiedź, że wasza koncepcja się nie nadaje na tatuaż.
I co robicie dalej?
Szukacie innej osoby, która wam zrobi dokładnie co chcecie, czy ufacie temu tatuażyście i zmieniacie wzór?
Przemyślenia na kanwie tego:
https://www.facebook.com/photo.php?f...2747571&type=1

Ja jestem zdania jak poprzedniczki - dziewczyna zrobiła błąd, że nie pociągnęła tematu. Pewnie zezłościła się na lakoniczną odpowiedź, ale to nie jest usprawiedliwienie na obrażanie kogokolwiek. Miałam okazję podpatrzeć jak pracuje Marcin, pracuje aktualnie w studiu, w którym się dziarałam. Na pewno przez internet jest z nim bardzo utrudniony kontakt, co ludzi złości. Na żywo to mega sympatyczny człowiek. I duży artysta. Sama myślę nad tatuażem u niego, ma bardzo specyficzny styl i uszanowałabym jego zdanie. Myślę, że projekt jej pomysłu byłby wyzwaniem dla jakiegokolwiek tatuażysty A fakt, że niektórzy nie podejmują się wszystkiego wzbudza u mnie poniekąd jeszcze większe zaufanie. Tacy ludzie mają szacunek do tego, co robią i do ludzi, których tatuują.

Napisane przez LadyWhisper

N4t4lac14 albo Basia, albo Pancho, chociaz chyba z tym wzorem wolalabym, zeby kobieta dziarala napisalam wiadomosc i czekam na odpowiedz, czy to do zrobienia jest u nich

Pancho Myślę, że dobry wybór, jeżeli chodzi o RnR A co chciałabyś zrobić?

[LadyWhisper]

Solstice, kwiaty sakury od pachwiny przez cały lewy bok, może z przejściem na plecy, do tego dwa napisy po japońsku, "da się zrobić" jak dostałam w wiadomości zwrotnej w następny weekend podjadę do studio pokazać mój stary tatuaż, czy da się go zakryć no i termin ależ się cieszę!

[201712071518]

Napisane przez LadyWhisper

Solstice, kwiaty sakury od pachwiny przez cały lewy bok, może z przejściem na plecy, do tego dwa napisy po japońsku, "da się zrobić" jak dostałam w wiadomości zwrotnej w następny weekend podjadę do studio pokazać mój stary tatuaż, czy da się go zakryć no i termin ależ się cieszę!

gratki
Ja coveruje spory tatuaż na plecach - na zdjęciu które wysłałam tatuażyście z pytaniem czy da się przykryć był tak ciemny, że dostałam odmowe.
a potem na żywo okazało się, że się da

[Rukmini]

Ja miałam za pierwszym razem dość konkretną wizję tego, co chcę, ale tatuator mnie przekonał, że lepiej to będzie wyglądało w innej wersji.
Tylko rozmowa wyglądała zupełne inaczej.
My dogadywaliśmy wszystko już na żywo i nie było "nie, tego się nie da". Tylko "jeśli zrobię tak, nie inaczej, to będzie to dużo czytelniejsze, lepsze..." itd.
Myślę, że zawiniła tu komunikacja i tyle.
Artysta ma prawo (a nawet powinien!) odmawiać robienia rzeczy, których "nie czuje", nie chce wykonywać, nie wierzy, że będą wyglądały dobrze.
To uczciwe i względem samego siebie i względem klienta.
A z drugiej strony klient powinien móc się dowiedzieć, co jest nie tak z jego wzorem. Może naprawdę nie wie, nie umie sobie wyobrazić, że coś będzie wyglądało źle lub że w ogóle nie da się tego wykonać.
Ale do tego potrzeba rozmowy!
Gdyby mi bardzo zależało na konkretnym wzorze, to bym nalegała na tę rozmowę, na jakieś "negocjacje", bo może uda się coś zmienić i w rezultacie wyjdzie jeszcze lepiej niż w wyobrażeniach.

[LadyWhisper]

A no pewnie, panna zamiast sie obrazac i wyzywac tatuazyste w komentarzach powinna sie dopytac co jest nie tak, przeciez zaden problem sie dogadac, a mozna zrobic cos inspirowanego danym wzorem. Fakt, zawiodla komunikacja, ale na miejscu tej laski tak dlugo "meczylabym" goscia, dopoki by mi nie przedstawil takiej wizji, jaka by mi spasowala

Stupid, no i pewnie dlatego wola od razu na zywo zobaczyc moj stary tattoo, fakt, nie jest duzy i wydaje mi sie, ze idealnie bedzie sie go dalo pokryc ale no ja sie nie znam jejku nie moge sie doczekac no

[GhostInTheFog]

A ja ma poważną zagwostkę teraz.
Kilka stron temu wklejałam tatuaż, który chcę mieć > https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/...97570519_n.jpg
Ale pojawiły się wątpliwości.
I tu mam pytanie do bardziej doświadczonych.
Chcę mieć tego kota na łopatce. Wydawało mi się, ze to żaden problem wkomponować go odpowiednio, ale dziś jeden facet (żaden specjalista, po prostu sam mocno wytatuowany) powiedział mi, ze oni na pewno tego tam nie zrobią, bo to tylko na łydkę pasuje. No i kurcze, nie wiem. Nie mam jak chwilowo się skontaktować z tatuatorem, zeby dopytać (a termin już mam umowiony). Dlatego chciałam poznac opinie innych

[Rukmini]

GhostInTheFog, ale Ty chcesz mieć coś inspirowanego tym wzorem?
Czy konkretnie ten wzór? Ten czyjś chcesz sobie od kogoś zerżnąć? Bo nie rozumiem?
Jeśli inspirowany, to co za problem, żeby tatuator narysował podobny, pasujący na łopatkę i po sprawie.

[GhostInTheFog]

Napisane przez Rukmini

GhostInTheFog, ale Ty chcesz mieć coś inspirowanego tym wzorem?
Czy konkretnie ten wzór? Ten czyjś chcesz sobie od kogoś zerżnąć? Bo nie rozumiem?
Jeśli inspirowany, to co za problem, żeby tatuator narysował podobny, pasujący na łopatkę i po sprawie.

To jest tatuaż, który ten tatuator już kiedys komuś zrobił, ale tatuaz jest jego projektu. I chcę taki sam.
Rozchodzi się właśnie o wkomponowanie tego w łopatkę. to mój pierwszy tatuaż i słyszę różne opinie. Dziś usłyszałam od faceta (post wyżej), ze jego zdaniem bez sensu i to nie bedzie pasowało na łopatkę. A sie mono napaliłam. No i jestem skołowana trochę.

[gozia]

stupid-girl Ja mam mieszane uczucia co do Surowca. Pisałam do niego przed wyjazdem do Włoch, opisałam pomysł, miejsce, wielkość. Odpisał mi 2 słowami "nie wiem". Ok, stwierdziłam, że może jest zajęty, albo nieogarnięty. Wrócił z Włoch, więc wystosowałam maila z prośbą o zrobienie mi czegoś tradycyjnego (bo takie rzeczy robił) z tymi swoimi smaczkami kosmczno-geometrycznymi. Opisałam wszystko co chce ładnie: pomysł, wielkość, miejsce. Odpisał po około 5 dniach "Nie rozumiem Twojego e-maila". WTF? :/ Wytłumaczyłam w kolejnej wiadomości jak najbardziej łopatologicznie umiałam, to co chce - zero odp. Może to i dobrze, bo po tym jak zostałam potraktowana, nie chce czegoś na ciele od takiego buraka, tym bardziej, że nie robi tego charytatywnie tylko za pieniądze.
Tatuator nie powinien się tak zachowywać, ważny jest szacunek do 2giego człowieka, nawet jeśli wizje czegoś się nie pokrywają, zawsze może odmówić w kulturalny sposób. Dla porównania, chciałam się umówić do Mazaka, który jest na guest spocie w Caffeine Tattoo - miałam ciągły kontakt mailowy ze studiem przez 4 dni. To jest profesjonalne podejście, klienta trzeba po prostu szanować. A wiadomo jak szybko roznoszą się pocztą pantoflową takie niemiłe zachowania.
Surowiec niby uważa, że sodówa mu do głowy nie uderzyła, w co nie wierzę. Kiedy rozmawiałam ze znajomymi o tym jak mnie potraktował (krótko mówiąc, olał w mało sympatyczny sposób), kumpel powiedział "Ciesz się, że Ci w ogóle odpisał, bo ja wysłałem 3 maile i zero odp". Pierwszy raz spotkałam się z osobą, która tak niepoważnie podchodzi do swoich klientów, a przecież wiadomo, że stali klienci są głównym źródłem zarobku.

LadyWhisper tego gościa nie da się męczyć on przestaje odpisywać


solstice Ja po prostu sie z nim dogaduję dobrze i robi to co bym chciała i tak jak bym chciała. Często też doradza mi pewne rzeczy. Jakie kolory by wyglądały dobrze, albo aby zmienić koncepcję (np chciałam dziewczynkę trzymającą kota, a w końcu zrobiliśmy dziewczynkę jadącą na kocurze narysował mi to i idealnie wpasował między inne tatuaże na łydce). Oczywiście nie zrobię sobie u Domana wszystkich tatuaży, bo np wiem, że nie wykona mi kobiecych rzeczy tak jak bym chciała. Szczerze mówiąc, aktualnie w Polsce nie ma osoby, która by robiła kobiece, tradycyjne wzory tak, jak ja mam to w głowie, więc pewnie w Anglii będę robiła (parę stron temu pisałam moje top 5 tatuatorów). Ale jeśli Twój tatuator widzi coś bardzo podobnie do tego, jak Ty byś to chciała mieć, to uważam, że warto do niego iść

Uff, ale sie rozpisałam.

PS. Jutro przylatuje do Polski na 1,5 tyg

[Alsou]

Napisane przez GhostInTheFog

To jest tatuaż, który ten tatuator już kiedys komuś zrobił, ale tatuaz jest jego projektu. I chcę taki sam.
Rozchodzi się właśnie o wkomponowanie tego w łopatkę. to mój pierwszy tatuaż i słyszę różne opinie. Dziś usłyszałam od faceta (post wyżej), ze jego zdaniem bez sensu i to nie bedzie pasowało na łopatkę. A sie mono napaliłam. No i jestem skołowana trochę.

Mi mówili, że tygrys którego chciałam kompletnie nie pasuje na plecy, że jak już to ręka czy łydka. Gdy wbrew podzielonym zdaniom zrobiłam go na plecach, to nagle się okazało, że jednak może tam ładnie wyglądać.
Mówiąc krótko, zrób go tam gdzie TY chcesz, wiadomo, że on inaczej będzie wyglądał na łydce a inaczej na łopatce.

[Rukmini]

Napisane przez GhostInTheFog

To jest tatuaż, który ten tatuator już kiedys komuś zrobił, ale tatuaz jest jego projektu. I chcę taki sam.
Rozchodzi się właśnie o wkomponowanie tego w łopatkę. to mój pierwszy tatuaż i słyszę różne opinie. Dziś usłyszałam od faceta (post wyżej), ze jego zdaniem bez sensu i to nie bedzie pasowało na łopatkę. A sie mono napaliłam. No i jestem skołowana trochę.

Nie poszłabym do kogoś, kto zrobiłby kilka takich samych tatuaży różnym osobom. Nie zrobiłabym sobie takiego tatuażu jak czyjś i nie chciałabym, żeby ktoś miał taki jak mój (kolejnego nie umieszczę w sieci, bo będzie dla mnie ważny i nie chcę, żeby był kopiowany). Ale ja to ja.

[GhostInTheFog]

Napisane przez Rukmini

Nie poszłabym do kogoś, kto zrobiłby kilka takich samych tatuaży różnym osobom. Nie zrobiłabym sobie takiego tatuażu jak czyjś i nie chciałabym, żeby ktoś miał taki jak mój (kolejnego nie umieszczę w sieci, bo będzie dla mnie ważny i nie chcę, żeby był kopiowany). Ale ja to ja.

Ja nie mam z tym problemu, pewnie tej osoby nigdy nie spotkam ;]

Poza tym inne miejsce, inna wielkość. Pewnie popracujemy nad szczegółami.

Alsou, chyba masz racje, za jakis czas zobacze co tatuator powie ;] Ale bardzo chce go na łopatce.

[n4t4lc144]

[QUOTE=LadyWhisper;4741824 6]N4t4lac14 albo Basia, albo Pancho, chociaz chyba z tym wzorem wolalabym, zeby kobieta dziarala napisalam wiadomosc i czekam na odpowiedz, czy to do zrobienia jest u nich

samej mi się marzy coś od Pancho
myślę jeszcze nad Joanna-piękne prace ale na razie luźno zostawię to na jesień :P
daj znać jak Ci pójdzie

[201712071518]

Napisane przez gozia

stupid-girl Ja mam mieszane uczucia co do Surowca. Pisałam do niego przed wyjazdem do Włoch, opisałam pomysł, miejsce, wielkość. Odpisał mi 2 słowami "nie wiem". Ok, stwierdziłam, że może jest zajęty, albo nieogarnięty. Wrócił z Włoch, więc wystosowałam maila z prośbą o zrobienie mi czegoś tradycyjnego (bo takie rzeczy robił) z tymi swoimi smaczkami kosmczno-geometrycznymi. Opisałam wszystko co chce ładnie: pomysł, wielkość, miejsce. Odpisał po około 5 dniach "Nie rozumiem Twojego e-maila". WTF? :/ Wytłumaczyłam w kolejnej wiadomości jak najbardziej łopatologicznie umiałam, to co chce - zero odp. Może to i dobrze, bo po tym jak zostałam potraktowana, nie chce czegoś na ciele od takiego buraka, tym bardziej, że nie robi tego charytatywnie tylko za pieniądze.
Tatuator nie powinien się tak zachowywać, ważny jest szacunek do 2giego człowieka, nawet jeśli wizje czegoś się nie pokrywają, zawsze może odmówić w kulturalny sposób. Dla porównania, chciałam się umówić do Mazaka, który jest na guest spocie w Caffeine Tattoo - miałam ciągły kontakt mailowy ze studiem przez 4 dni. To jest profesjonalne podejście, klienta trzeba po prostu szanować. A wiadomo jak szybko roznoszą się pocztą pantoflową takie niemiłe zachowania.
Surowiec niby uważa, że sodówa mu do głowy nie uderzyła, w co nie wierzę. Kiedy rozmawiałam ze znajomymi o tym jak mnie potraktował (krótko mówiąc, olał w mało sympatyczny sposób), kumpel powiedział "Ciesz się, że Ci w ogóle odpisał, bo ja wysłałem 3 maile i zero odp". Pierwszy raz spotkałam się z osobą, która tak niepoważnie podchodzi do swoich klientów, a przecież wiadomo, że stali klienci są głównym źródłem zarobku.

też mam mieszane odczucia - nie chcę się wywnętrzać tutaj bo to raczej sprawy prywatne.
Niemniej jednak poznałam w czasach kiedy pracował z Rudzińskim i na żywo to przemiły człowiek.

W moim pytaniu bardziej chodziło mi o kwestię zdawania się na tatuatora w kwestii wzoru czy raczej trzymania się swojej wizji i szukania kogoś kto spełni ją w 100%

Ja się niestety zostałam kilkanaście razy ''zlana'' mailowo przez artystów zarówno polskich jak i zagranicznych, więc nic mnie nie dziwi już

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez GhostInTheFog

To jest tatuaż, który ten tatuator już kiedys komuś zrobił, ale tatuaz jest jego projektu. I chcę taki sam.
Rozchodzi się właśnie o wkomponowanie tego w łopatkę. to mój pierwszy tatuaż i słyszę różne opinie. Dziś usłyszałam od faceta (post wyżej), ze jego zdaniem bez sensu i to nie bedzie pasowało na łopatkę. A sie mono napaliłam. No i jestem skołowana trochę.

ja bym tego nie rozbiła na łopatce tylko wzdłuz linii kręgosłupa.
Niektórzy tatuażyści zwracają uwagę na symetrię i wkomponowywanie wzorów w linię ciała.
Podłużny wzór wg niektórych lepiej wygląda na podłużnych płaszczyznach: udo, ramię, łydka - na poprzecznych: łopatka, dekolt, lędźwie itp lepiej wyglądają bardziej kwadratowe/okrągłe/symetryczne wzory.
Moim zdaniem ten wzór fajnie wygląda na łydce - bo jest świetnie ten cień zakomponowany w krzywiznę nogi i robi się przestrzeń- na łopatce ten kot będzie wyglądał jak naklejka bo takiego efektu nie uzyskasz na dużej płaskiej powierzchni. ale to moje zdanie a tatuaż ma się Tobie podobać

[gozia]

Czytalam komentarze pod tym co wrzucilas i ktos napisał, ze oczekiwal, ze na zywo bedzie bucem, a okazal sie przemilym czlowiekiem. Widocznie kontakt on-line nie jest jego mocna strona.

Jesli wierzylabym, ze tatuator ktorego wybralam do konkretnego wzpru podoła, to chetnie posluchalabym jego rad w sprawie tatuazu. Mozliwe, ze dzieki swoim zdolnoscia\inwencji moglby 'wyczarowac' jeszcze fajniejszy projekt, niz byl w mojej glowie

[LadyWhisper]

O rany serio takie podejscie maja niektorzy??? To strasznie zniechecajace moze byc.... A moze to jest na zasadzie takiej, ze artysta sobie wybiera osoby, ktore mu pasuja wzorem, ze pod tymi ktore mu do gustu nie przypadna nie chce sie podpisywac? No tylko ze wtedy wypadaloby chociaz na maila odpisac.

Np Anabi Tattoo maja napisane na stronie ewidentnie, zeby wysylac swoje pomysly na tatuaze i jezeli koncepcja sie podoba to wtedy sie kontaktuja.



Ja z kolei jestem mile zaskoczona szybkoscia korespondencji z RnR, napisalam do nich o 23 a odpowiedz mialam juz po 6 rano nastepnego dnia



Ghost ja tez bym nie zrobila sobie takiego samego tatuazu, tzn teraz, bo moj pierwszy jest zerzniety z jakiejs strony no ale, bledy mlodosciteraz nawet nie szukam inspiracji w internecie, wpadlam na pomysl i o, chce! I zdaje sie na wyobraznie artysty

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Gozia, co masz na mysli piszac "kobiecy, tradycyjny wzor"? te moje kwiaty sakury chcialabym wlasnie bardzo kobiece mam nadzieje, ze nie dodadza za duzo mrocznych dodatkow, tego sie troszeczke boje

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[EmCa]

Zapytałabym dlaczego nie chce robić i co mu nie pasuje. Na pewno na siłę bym nie przekonywała (o ile w ogóle tak się da ), tylko szukała kogoś, kto stwierdzi, że pomysł mu się podoba.
Nie chciałabym, żeby ktoś robił mi tatuaż w stylu, w którym źle się czuje.
To bez sensu.

[shadow__]

dziewczyny, czy któraś z Was robiła tatuaż w JAZZ TATTOO w Poznaniu oraz w KOMODO w Poznaniu? Które studio lepsze? Nie chodzi o jakiś super skomplikowany tatuaż w stylu pejzażu czy portretu ale zależy mi na dobrym wykonaniu. Mam napis który robiłam w Art Line u Bartka i... niespecjalnie jestem zadowolona, był to mój 1 tatuaz, 1000x sie pytałam czy nie za mała czcionka, czy światło w literach ok i byłam zapewniana ze ok, teraz juz wiem ze niestety nie i po 3 latach tatuaz jest srednio czytelny szczególnie ze wziełam czcionke "pisaną odreczną"..

[nestelle]

Napisane przez LadyWhisper

Gozia, co masz na mysli piszac "kobiecy, tradycyjny wzor"?

podbijam pytanie

Napisane przez shadow__

dziewczyny, czy któraś z Was robiła tatuaż w JAZZ TATTOO w Poznaniu oraz w KOMODO w Poznaniu? Które studio lepsze? Nie chodzi o jakiś super skomplikowany tatuaż w stylu pejzażu czy portretu ale zależy mi na dobrym wykonaniu. Mam napis który robiłam w Art Line u Bartka i... niespecjalnie jestem zadowolona, był to mój 1 tatuaz, 1000x sie pytałam czy nie za mała czcionka, czy światło w literach ok i byłam zapewniana ze ok, teraz juz wiem ze niestety nie i po 3 latach tatuaz jest srednio czytelny szczególnie ze wziełam czcionke "pisaną odreczną"..

mój tz dziara się u Rogala właśnie . no napisów nie ma ,ale portret, biomechanikę,pióra ...i już jest zapisany na cos następnego .

ja natomiast tylko w Artline - mam pewność co do Dominika bo to talenciak , napisy zas robił mi Michał (nowy ,sepecjalizuje się w japonistyce ).jestem zadowolona. Dominik ma mega długie terminy no ale warto czekac( ja jeszcze mam rok czekania).

Co do Bartka zdania nie mam ... nie wiem jak robi ...zresztą nie ma w kraju .

[Whim]

Napisane przez shadow__

dziewczyny, czy któraś z Was robiła tatuaż w JAZZ TATTOO w Poznaniu oraz w KOMODO w Poznaniu? Które studio lepsze? Nie chodzi o jakiś super skomplikowany tatuaż w stylu pejzażu czy portretu ale zależy mi na dobrym wykonaniu. Mam napis który robiłam w Art Line u Bartka i... niespecjalnie jestem zadowolona, był to mój 1 tatuaz, 1000x sie pytałam czy nie za mała czcionka, czy światło w literach ok i byłam zapewniana ze ok, teraz juz wiem ze niestety nie i po 3 latach tatuaz jest srednio czytelny szczególnie ze wziełam czcionke "pisaną odreczną"..

Ja w Poznaniu będę robić tatuaż u Michała z BodyInk.
Na razie zrobił dobre wrażenie, męczyłam trochę pytaniami, bo to mój pierwszy, a on cierpliwie mi odpowiadał . Dobry kontakt - zarówno przez FB jak i maila, osobiście też nie trudno go zastać w studiu i pogadać .