Rozwój osobisty i dążenie do celu

[Cynamonkaa]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Ja właśnie zastanawiam się nad blogiem, z przemianami, celami, marzeniami, troche lifestyle z motywacja

Ale moja droga do zmian na blogu też trzeba się zmobilizować. A ostatni Twój wpis widzę z 26 czerwca - dokładnie miesiąc temu

[Xx Purple cocaine xX]

Chce stworzyć nowy w sumie to zrobiłam, nie chce wchodzi chyba drugi raz do tej samej wody...

[Cynamonkaa]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Chce stworzyć nowy w sumie to zrobiłam, nie chce wchodzi chyba drugi raz do tej samej wody...

To znaczy? Bo nie rozumiem. Nie chcesz drugi raz bloga o tej samej tematyce co masz, czy nie chcesz już w ogóle bloga?

[Xx Purple cocaine xX]

Stworzyłam inny. Po prostu. chce coś zmienić m.in właśnie bloga.

http://change-your-gray-life.blogspot.com/
Mam nadzieje że nie bedziesz zła o to że wspomniałam o Tobie

[Cynamonkaa]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Stworzyłam inny. Po prostu. chce coś zmienić m.in właśnie bloga.

http://change-your-gray-life.blogspot.com/
Mam nadzieje że nie bedziesz zła o to że wspomniałam o Tobie

Zła? Jest mi niezmiernie miło, że o mnie wspomniałaś. Dziękuje Mam nadzieję, że dasz sobie szansę i rozwiniesz tego bloga. I że udzielanie się na nim pomoże Ci się zmobilizować. Musisz się po prostu nie poddawać i robić to, co sobie postanowiłaś

[Xx Purple cocaine xX]

Postaram się zaplanowałam kilka tematów w przyszłość zobaczymy

[Cynamonkaa]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Postaram się zaplanowałam kilka tematów w przyszłość zobaczymy

Świetnie, bardzo mocno trzymam kciuki. I bardzo bardzo się cieszę, że mogłam się przyczynić do tego, że chciałaś go założyć, że moje rady w jakimś stopniu są dla Ciebie pomocne i warte uwagi. Dasz radę, działaj

[Xx Purple cocaine xX]

Dziękuje Ci jeszcze raz I mam nadzieje że Twoje rady pomogą nie tylko mi

[BandytkaD]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Nie wiem jak się do tego zabrać gdy od 14-20:15 jestem w pracy, tak dzień wyjęty z kalendarza


Z tarczycą mam wszystko ok hormony +USG było zrobione

w takich godzinach pracowałam jeszcze w zeszłym roku. i powiem ci, że nie była to dla mnie wymówka, że nie mam czasu. wstawałam rano z mężem jak on wychodził do pracy, jadłam śniadanie, ogarniałam dom, jeśli trzeba było szłam na zakupy, ok. godz. 12:30 jadłam obiad, a mniej więcej o 13 wychodziłam do pracy. i już wracałam, jadłam kolacje i miałam czas dla siebie

[Cynamonkaa]

Zawsze można zrobić chociażby coś niewielkiego, żeby mieć poczucie, że spędziło się dzień jak należy wiem, że każdy ma inaczej, ale mnie na przykład bardzo męczy, że danego dnia nie zrobię nic produktywnego. Czasami trzeba się trochę zmusić, przełamanie się jest najgorsze, później już jakoś idzie i często z jednej czynności robi się kilka

[lovebird]

Napisane przez FashandRoll

choćbym nie wiem jak była zmęczona, nie siadam na kanapie. Z tej pozycji bardzo łatwo przejść do pozycji leżącej i po ptakach Nie zawsze działa, ale jeśli usiądę na kanapie, jest 99% szans że zasnę.

Mam tak z łóżkiem - szczególnie jeśli chodzi o naukę

[Xx Purple cocaine xX]

Napisane przez lovebird

Mam tak z łóżkiem - szczególnie jeśli chodzi o naukę

Znam to :P

[Cynamonkaa]

Sobota. Tż jeszcze śpi po naszych nocnych rozmowach do 4:30, a ja biorę się za pracę Miłego dnia wszystkim!

[Mocny Akcent]

Dziewczyny, pytanie o dress code - co poradzicie, zeby nie bylo nudno i staromodnie, a modnie i lekko?oczywiscie biurowa elegancja, bo dostałam ochrzan za kiecke

[Farisss]

Napisane przez Cynamonkaa

Zawsze można zrobić chociażby coś niewielkiego, żeby mieć poczucie, że spędziło się dzień jak należy wiem, że każdy ma inaczej, ale mnie na przykład bardzo męczy, że danego dnia nie zrobię nic produktywnego. Czasami trzeba się trochę zmusić, przełamanie się jest najgorsze, później już jakoś idzie i często z jednej czynności robi się kilka

O to to. I to się odnosi nie tylko do czegoś mocno ambitnego, ale też do zwykłych prozaicznych codziennych czynności. Ostatnio z koleżankami z pracy rozmawiałam chyba głównie na temat sprzątania i spania. Że jak chce dłużej pospać to tak 9-10 to już max (chociaż 5 lat temu potrafiłam i do 12 czasem) i to w dodatku raz na tydzień-dwa, zazwyczaj w niedzielę, ale i to nie zawsze. Że w sumie to nie lubimy sprzątać, ale to robimy bo wolimy mieć czysto, i nawet się trzeba zmusić żeby rano zaścielić łóżko, ale to bardziej wyrobienie nawyku. No i prawie wszystkie, oprócz jednej dziewczyny bo ona woli dłuuuugo spać i nic nie robić niż się zmuszać do mycia garów. (laska ma 30 lat). Bo co ona może innego robić niż spać np. Takie to mało... produktywne.

Napisane przez Mocny Akcent

Dziewczyny, pytanie o dress code - co poradzicie, zeby nie bylo nudno i staromodnie, a modnie i lekko?oczywiscie biurowa elegancja, bo dostałam ochrzan za kiecke

Ja jestem fanką prostej elegancji. Ostatnio bardzo mi się spodobały ciuchy z lini Orsay Business Look, czy jakoś tak. O te, zwłaszcza spodnie ( jakoś 3/4 a może 7/8) wyglądają genialnie z jakąś bluzką mgiełką (wszystkie kolory) i wysokich szpilkach. Nie wiem czy Ci się takie coś podoba, ale mnie bardzo
http://www.orsay.com/pl-pl/trendy/bu...-35282262.html
Na tej modelce są takie luźne a ja widziałam na dziewczynie o pełniejszych kształtach i wyglądały po prostu OBŁĘDNIE Gdyby nie brak kasiory sama bym kupiła, ale teraz czekam do wypłaty.
Te też fajnie wyglądają: http://www.orsay.com/pl-pl/trendy/bu...-35282362.html ale z racji na te prążki to bardziej dla kogoś o szczuplejszych nogach niż moje.

[Cynamonkaa]

Weekend się kończy, a ja nie czuję się szczególnie wypoczęta. Spędziliśmy z moim chłopakiem masę czasu nad zmienianiem różnych drobnostek na blogu. Niby takie pierdoły, ale pochłonęło nam to kilka bitych godzin. To był naprawdę produktywny weekend i to jeszcze nie koniec

A jak Wam minął czas? Wypoczełyście?

[lovebird]

Ja trochę wypoczęłam, choć nie chciałam Siedzę i się uczę, dzisiaj gorzej poszło, bo to odwiedziny u tego, to u tamtego, tu do kościoła i w końcu całe popołudnie nic nie zrobiłam. Teraz próbuję przysiąść, ale co chwilę nowe wymówki znajduję No ale ogólnie jestem zadowolona ze swojej nauki w weekend. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym dalej miała siły do wkuwania

[Cynamonkaa]

Napisane przez lovebird

Ja trochę wypoczęłam, choć nie chciałam Siedzę i się uczę, dzisiaj gorzej poszło, bo to odwiedziny u tego, to u tamtego, tu do kościoła i w końcu całe popołudnie nic nie zrobiłam. Teraz próbuję przysiąść, ale co chwilę nowe wymówki znajduję No ale ogólnie jestem zadowolona ze swojej nauki w weekend. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym dalej miała siły do wkuwania

I jak nauka poszła? Dziś dalej nad książkami?

[lovebird]

Napisane przez Cynamonkaa

I jak nauka poszła? Dziś dalej nad książkami?

Wczoraj jeszcze trochę posiedziałam, ale dzisiaj coś nie mogłam się podnieść, a teraz nie mogę zabrać się do roboty już nie mam siły i wpadłam poszukać tutaj jakichś inspiracji. Ale przecież nie chcę pisać poprawki, nie? Trzeba się przemęczyć te kilka dni jeszcze, a potem będzie spokój!

[Cynamonkaa]

Napisane przez lovebird

Wczoraj jeszcze trochę posiedziałam, ale dzisiaj coś nie mogłam się podnieść, a teraz nie mogę zabrać się do roboty już nie mam siły i wpadłam poszukać tutaj jakichś inspiracji. Ale przecież nie chcę pisać poprawki, nie? Trzeba się przemęczyć te kilka dni jeszcze, a potem będzie spokój!

Dokładnie tak, lepiej teraz przysiąść na kilka dni, niż mieć przed sobą wizję poprawki i jakby nie było ponowną naukę Trzymam kciuki!

[BandytkaD]

Napisane przez Mocny Akcent

Dziewczyny, pytanie o dress code - co poradzicie, zeby nie bylo nudno i staromodnie, a modnie i lekko?oczywiscie biurowa elegancja, bo dostałam ochrzan za kiecke

a jaką miałaś kieckę? bo w sumie trudno określić co ci polecić a czego nie są biura gdzie zwykła kiecka w kwiatki w lato będzie ok, a są i takie gdzie coś takiego zostanie potraktowane jak strój na plaże

Napisane przez Farisss

Ja jestem fanką prostej elegancji. Ostatnio bardzo mi się spodobały ciuchy z lini Orsay Business Look, czy jakoś tak. O te, zwłaszcza spodnie ( jakoś 3/4 a może 7/8) wyglądają genialnie z jakąś bluzką mgiełką (wszystkie kolory) i wysokich szpilkach. Nie wiem czy Ci się takie coś podoba, ale mnie bardzo
http://www.orsay.com/pl-pl/trendy/bu...-35282262.html
Na tej modelce są takie luźne a ja widziałam na dziewczynie o pełniejszych kształtach i wyglądały po prostu OBŁĘDNIE Gdyby nie brak kasiory sama bym kupiła, ale teraz czekam do wypłaty.
Te też fajnie wyglądają: http://www.orsay.com/pl-pl/trendy/bu...-35282362.html ale z racji na te prążki to bardziej dla kogoś o szczuplejszych nogach niż moje.

muszę przyznać, że teraz orsay zrobił świetną tą kolekcję tylko wchodzę i mi się oczy na wszystko świecą, a kasy brak

Napisane przez Cynamonkaa

Weekend się kończy, a ja nie czuję się szczególnie wypoczęta. Spędziliśmy z moim chłopakiem masę czasu nad zmienianiem różnych drobnostek na blogu. Niby takie pierdoły, ale pochłonęło nam to kilka bitych godzin. To był naprawdę produktywny weekend i to jeszcze nie koniec

A jak Wam minął czas? Wypoczełyście?

byłam w weekend z mężem na działce (i muszę przyznać, że w sobotę naprawdę fajnie było z dala od kompa i neta), bo w mieszkaniu mieliśmy mały "remont". mieszkamy niecałe 2 lata w mieszkaniu kupionym od dewelopera, wzięliśmy wtedy ekipę do wykończenia mieszkania i teraz wychodzi jak bardzo oni spi*******i robotę mnóstwo poprawek itd. na dodatek tuż przed rozpoczęciem robót przez obecnego fachowca okazało się, że z nim bardzo ciężko się dogadać i połowy rzeczy, które miał zrobić, nie zrobił od piątku mieszkanie przypomina plac budowy i na dodatek część rzeczy źle zrobił i jutro wieczorem przyjdzie zrobić to czego nie zrobił, a teraz jeszcze okazuje się, że będzie musiał poprawić malowanie, którego nie zrobił jak należy. jestem tak zła, że nie jestem w stanie już zaufać żadnej ekipie remontowej. to był piąty facet z polecenia, z którym mieliśmy do czynienia i znów się okazało, że nie powinniśmy go brać. jestem załamana tym wszystkim no i pominę, że teraz mam ogrom sprzątania.
w piątek byłam na rozmowie o pracę i dzisiaj wysłałam próbny tekst (trzymajcie kciuki żeby im się spodobał i żeby mnie zatrudnili). no i jeszcze mam wiele innych rzeczy do zrobienia, a przez bajzel w domu nie mogę się do nich zabrać
aha, no i jeszcze na dzień dobry okazało się, że prąd w mieszkaniu nie działa, a że my nie mamy gazu to nawet śniadania nie można było zjeść, ani herbaty czy kawy się napić (bo czajnik elektryczny tak jak i kuchenka), a o przygotowaniu żarcia do pracy dla męża to już nie wspomnę. wrrrr!

sorry że tak się rozpisałam, ale gdzieś musiałam upłynnić frustrację

[Cynamonkaa]

BandytkaD współczuje akcji z remontem. Mam nadzieję, że to wszystko szybko się skończy, a co najważniejsze, że zostanie zrobione jak należy. I oczywiście trzymam kciuki, żeby pracodawcy spodobał się Twój tekst! Można wiedzieć do jakiego rodzaju pracy aplikujesz?

[BandytkaD]

Napisane przez Cynamonkaa

BandytkaD współczuje akcji z remontem. Mam nadzieję, że to wszystko szybko się skończy, a co najważniejsze, że zostanie zrobione jak należy. I oczywiście trzymam kciuki, żeby pracodawcy spodobał się Twój tekst! Można wiedzieć do jakiego rodzaju pracy aplikujesz?

nie dziękuję, bo zapeszać nie chcę. też mam nadzieję, że jutro wszystko zostanie zakończone. to chyba zła karma do mnie wróciła :p jakiś czas temu dowiedziałam się, że kupcy, którzy ode mnie kupili mieszkanie, strasznie psioczą na to, że źle trafili, że żałują, że kupili to mieszkanie :/ szkoda mi ich, bo dowiedziałam się, ile się na osiedlu tamtym pozmieniało i szczerze im współczuje. no ale wiadomo, że tego przewidzieć nie mogłam.
praca w zawodzie - copywriter. oczywiście śmieciówa, ale jednak praca, z normalną pensją i blisko domu. no i co tu dużo gadać. to po prostu kasa, a ta się zawsze przyda

[Cynamonkaa]

Napisane przez BandytkaD

nie dziękuję, bo zapeszać nie chcę. też mam nadzieję, że jutro wszystko zostanie zakończone. to chyba zła karma do mnie wróciła :p jakiś czas temu dowiedziałam się, że kupcy, którzy ode mnie kupili mieszkanie, strasznie psioczą na to, że źle trafili, że żałują, że kupili to mieszkanie :/ szkoda mi ich, bo dowiedziałam się, ile się na osiedlu tamtym pozmieniało i szczerze im współczuje. no ale wiadomo, że tego przewidzieć nie mogłam.
praca w zawodzie - copywriter. oczywiście śmieciówa, ale jednak praca, z normalną pensją i blisko domu. no i co tu dużo gadać. to po prostu kasa, a ta się zawsze przyda

Jasne, że nie mogłaś. Wiem co znaczą remonty, szczególnie te wiecznie niekończące się remonty ale oby do jutra już wszystko było w porządku
Co do copywritingu to nie nazwała bym tego śmieciówką znam ludzi w tym fachu i można to naprawdę fajnie rozwinąć, szczególnie we własnej działalności

[BandytkaD]

Napisane przez Cynamonkaa

Jasne, że nie mogłaś. Wiem co znaczą remonty, szczególnie te wiecznie niekończące się remonty ale oby do jutra już wszystko było w porządku
Co do copywritingu to nie nazwała bym tego śmieciówką znam ludzi w tym fachu i można to naprawdę fajnie rozwinąć, szczególnie we własnej działalności

mówiąc śmieciówka miałam na myśli rodzaj umowy, bo to umowa o dzieło, a nie rodzaj pracy ja chcę być copywriterem więc bardzo mi to odpowiada a samemu ciężko rozwinąć jak się nie ma kontaktów - wiem, bo próbowałam.
co do remontu, może on nie jest wiecznie niekończący się, ale liczyłam na to, że skoro facet chociażby ma pomalować ściany to je porządnie pomaluje, a nie ja dzisiaj widzę pęknięcia od nadmiaru farby :/

[Xx Purple cocaine xX]

Hej, u mnie dobrze... Zmieniłam pracę !!!
Oprócz tego w tym tyg mieszka u mnie Tż....

[Cynamonkaa]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Hej, u mnie dobrze... Zmieniłam pracę !!!
Oprócz tego w tym tyg mieszka u mnie Tż....

Gratulacje! Świetnie, mam nadzieję, że teraz jesteś zadowolona i godziny pracy też są dla Ciebie lepsze

[lovebird]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Hej, u mnie dobrze... Zmieniłam pracę !!!
Oprócz tego w tym tyg mieszka u mnie Tż....

Super!
Bandytka, czasem trzeba się wygadać Mam nadzieję, że remont szybko minie

Ja mam przerwę na kawę

[Xx Purple cocaine xX]

Tak bardzo jestem zadowolona Co zmotywowało mnie do kolejnego wpisu na blogu już 3 !

[Cynamonkaa]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Tak bardzo jestem zadowolona Co zmotywowało mnie do kolejnego wpisu na blogu już 3 !

Super, cieszę się Jak widzisz, powoli się układa