Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

[Fame]

DZIOLCHA gratulacje!!
A czego nie zdjęłaś jeszcze szwów?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dziolcha86]

Napisane przez dziolcha86

Hej wszystkim! Urodzilam 24 lipca silami natury. Marcelina dostala 10/10. Porod do zniesienia, trwal 6godzin, w porownaniu do tego co przezylam i wciaz przezywam po ;(
Otoz nacieto mnie i zszyto. Jutro mija tydzien od porodu a ja nadal nie moge podniesc sie z lozka ani wstac ani siadac ani chodzic ;( boli mnie przy ostatnim szwie jest taka opuchlizna, boli mnir caly posladek i jest taka gula guzek. Piecze mnie zywcem caly czas ;( jakis koszmar. Lekarze w szpitalu mnie oleli.
Czy ktoras z was tak miala?
Jutro ide do lekarza spoza szpitala, bo tam to jedna wielka mafia. Urodzila to niech spada juz... porazkaaa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez Fame

DZIOLCHA gratulacje!!
A czego nie zdjęłaś jeszcze szwów?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Powiedziano mi ze one same sie wchlaniaja.
To mozna je zdjac?

Mowie wam koszmar jakis ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Ja sie darlam podczas porodu. W ogole to mam uraz do ginekologow... bo nawet jak badali szyjke to bolalo strasznie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malwiska]

Ja mam rozpuszczalne i juz zaczynaja odpadac. U mnie byli mwga delikatni.

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

[cinnilla88]

Dziolcha mi ostatnia petelka od szwow odpadla po trzech tygodniach od porodu. Dopoki byla czulam duży dyskomfort.

Kup sobie może kolko do plywania dla dzieci albo taka specjalna poduszke. Mi to chociaz troche pomogło.

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

[dziolcha86]

Napisane przez cinnilla88

Dziolcha mi ostatnia petelka od szwow odpadla po trzech tygodniach od porodu. Dopoki byla czulam duży dyskomfort.

Kup sobie może kolko do plywania dla dzieci albo taka specjalna poduszke. Mi to chociaz troche pomogło.

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

Kochana maz kupil mi kolko do plywania, siedzialam na nim w samochodzie jak wracalismybze szpitala. W domu tez siedze tak. Albo tak zeby nie dotykac poldupka... ale co z tego jak i tak boli non stop. Pali mnie zywcem ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malwiska]

Napisane przez dziolcha86

Kochana maz kupil mi kolko do plywania, siedzialam na nim w samochodzie jak wracalismybze szpitala. W domu tez siedze tak. Albo tak zeby nie dotykac poldupka... ale co z tego jak i tak boli non stop. Pali mnie zywcem ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja się nie znam ale to chyba nie powinno ciągle piec... ja swoje czułam hmm pare dni - najgorsze pierwsze 2 dni, ale ból do zniesienia i siadałam na łóżku albo na poduszcze, ale ze szpiatala już normalnie jechałam , jestem juz ponad tydzien po i zaczynają mi się już rozpuszczać

[debesciara]

Cześć dziewczyny! Co wy śpicie o tej porze?

Napisane przez joanna2228

Witam popołudniowo
Mała dziś znów niespokojna ale teraz śpi , a raczej drzemie Była u mnie położna na wizycie i pokazałam jej wyniki moczu Laury bo pediatra kazała zrobić profilaktycznie z powodu tych kolek Niestety nie są najlepsze , mała ma jakiś stan zapalny w drogach moczowych i jutro kazała zrobić posiew więc mamy kolejną wizytę u lekarza , a potem jakieś leki bo być może to jest powód bólu jej brzuszka zobaczymy co to będzie . Trzymajcie kciuki ...

oby posiew wyszedł czysty, niech Laurka wraca do zdrowia

Napisane przez malwiska

Co czytam to wiekszosc chociaz zasypia na godzone a moja chyba podsypia na piersi bo co ja odstawie to za chwile sie wybudza.
Jeszcze mama wywiera presje karmienia piersia, z jednej strony to dobrze bo mnie motywuje a tak to juz bym kupila mm i dala
Pokarmu mam duzo, zastojow zadnych bo wszystko wysysa a po 3h cycki jak kamienie.

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

No co Ty nie poddawaj się.. szkoda jak nie masz problemów z pokarmem... Próbowałaś smoczka dać po jedzeniu? Może on pomoże oszukać małego ssaka? Jeśli się zdecydujesz to przytrzymaj go małej w buzi, niech ma chwilę na "zatrybienie"

Napisane przez rybka13

Czesc.
cinilla ja jadlam juz schabowe, mielone i inne niby niedozwolone rzeczy
Nie jem cytrusow, ogorkow kiszonych i nic w occie, nie pije gazowanego.
W sumie nie wiem czy kotlety nie gorsze od tego co nie jem
Synkowi, odpukac- nic nie jest.
Ale niestety ja juz dokarmiam mm i powoli chyba calkiem zrezygnuje z piersi.

malwiska nic nie robisz zle. Malo jest dzieci ktore tylko spia, robia kupy i jedza co 3h, a przy kp to chyba sporadyczne przypadki

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

malwiska za opis porodu wzruszylam sie

Ja chyba jak debesciara uzaleznilam sie od ciazy moze jeszcze kiedys bedzie mi dane...

Ja też jem praktycznie wszystko i jest ok, no ale u mnie kp to tylko dodatek do mm..
Fajnie że ktoś rozumie moje uzależnienie u nas jeśli nic się nie zmieni to za jakieś 2,5 roku

Napisane przez Fame

Mnie lekarz kazał się zgłosić na porodowke za 2 lata to pójdzie 2razy szybciej z porodem
Póki co za bardzo pamiętam ból wiec nawet nie chce mi się myśleć..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mi powiedział to samo i zdaje się że będę posłuszna

Napisane przez Celebrinfea

No to sie doczekalam kupy... Ide wstawiać pranie wszystkiego co miałam na sobie...

lol

Napisane przez dziolcha86

Hej wszystkim! Urodzilam 24 lipca silami natury. Marcelina dostala 10/10 wazyla 2920 i miala 52 cm. Porod byl bolesny, ale w porownaniu do tego co przezylam i wciaz przezywam po ;(
Otoz nacieto mnie i zszyto. Jutro mija tydzien od porodu a ja nadal nie moge podniesc sie z lozka ani wstac ani siadac ani chodzic ;( boli mnie przy ostatnim szwie jest taka opuchlizna, boli mnir caly posladek i jest taka gula guzek. Piecze mnie zywcem caly czas ;( jakis koszmar. Lekarze w szpitalu mnie oleli.
Czy ktoras z was tak miala?
Jutro ide do lekarza spoza szpitala, bo tam to jedna wielka mafia. Urodzila to niech spada juz... porazkaaa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje
a z tym ściąganiem szwów to chyba nie zawsze można tak szybko jak u Fame mi położna powiedziała że jeszcze tam nie jest pogojone jak należy... jutro ma przyjść zobaczyć czy wietrzenie pomogło... No ale u mnie to nie wiąże się z bólem... Współczuję.. zapytaj położnej swojej co o tym sądzi

A w ogóle nie pisałam Wam że moja połozna wróciła po 4 tygodniach do pracy i była u mnie w poniedziałek... Lepiej późno niż wcale...

[Fame]

DZIOLCHA zapytaj się lekarza lub położnej. Moje szwy też były rozpuszczalne ale po co czekać i się mordować tyle...

DEBESCIARA to kiedy się umawiamy na zajście w ciążę?tak żeby się załapać na wspólny wątek.. Może KWIECIEŃ 2016?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[debesciara]

Napisane przez Fame

DZIOLCHA zapytaj się lekarza lub położnej. Moje szwy też były rozpuszczalne ale po co czekać i się mordować tyle...

DEBESCIARA to kiedy się umawiamy na zajście w ciążę?tak żeby się załapać na wspólny wątek.. Może KWIECIEŃ 2016?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja myślałam o grudniu 2016 , no chyba że kompromis - lipiec?

[Celebrinfea]

Wariatki...

[agnes208]

Dziewczyny jaka jest odpowiednia temp dla takich maluchow na necie pisza na kazdej stronie co innego. Pytala moze ktoras z was poloznej lub lekarza. Moj dziec ma ok 37 jak mu mierzylam

[Fame]

Napisane przez debesciara

Ja myślałam o grudniu 2016 , no chyba że kompromis - lipiec?

Chcesz całe lato w ciąży chodzić? To ja dziękuję hehe lipiec może być

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malwiska]

Tylko nie lipiec! !! Mnie te upaly wykoncza. Najlepiej przelom marca/kwietnia, tylko nie wiem co do roku bo w kwietniu 2016 tz.konczy 30urodziny a nie chce wtedy byc uziemiona z dzieciem na cycu...

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

[mamaya]

Napisane przez agnes208

Dziewczyny jaka jest odpowiednia temp dla takich maluchow na necie pisza na kazdej stronie co innego. Pytala moze ktoras z was poloznej lub lekarza. Moj dziec ma ok 37 jak mu mierzylam

Prawidłowa temperatura Dziecka to 36,6 - 37,5 Są takie rozbieżności. Jimmy ma zawsze temperatury od 36,9 do 37,2 i to jest ok jak najbardziej

[agnes208]

Napisane przez mamaya

Prawidłowa temperatura Dziecka to 36,6 - 37,5 Są takie rozbieżności. Jimmy ma zawsze temperatury od 36,9 do 37,2 i to jest ok jak najbardziej

Dzieki wielkie a gdzie mierzysz? Ja w uchu.


Matko dziewczyny wy juz kolejne dziecia planujecie haha macie zapal.

[debesciara]

Napisane przez agnes208

Dziewczyny jaka jest odpowiednia temp dla takich maluchow na necie pisza na kazdej stronie co innego. Pytala moze ktoras z was poloznej lub lekarza. Moj dziec ma ok 37 jak mu mierzylam

Z tego co wiem to do 37,5 jest ok do 38 stan podgorączkowy powyżej 38 gorączka
Ignaś w te upały ma temp pomiędzy 37-37,5 trochę się martwiłam jak miał te 37,5 ale stwierdziłam że po prostu mały organizm własnie tak sobie radzi z upałami... ;/

Napisane przez Fame

Chcesz całe lato w ciąży chodzić? To ja dziękuję hehe lipiec może być

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hehe akurat latem wypadłby 2 trymestr a więc ten najlepszy, jak dla mnie może być No ale planowac to se możemy, życie pisze swój scenariusz

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez malwiska

Tylko nie lipiec! !! Mnie te upaly wykoncza. Najlepiej przelom marca/kwietnia, tylko nie wiem co do roku bo w kwietniu 2016 tz.konczy 30urodziny a nie chce wtedy byc uziemiona z dzieciem na cycu...

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

a mi właśnie marzec nie leży.. booo zaawansowana ciąża wypada na największą zimę, mi akurat nogi nie puchnęły w ciąży, ale kto wie.. a wtedy z butami problem, kurtka zimowa w rozmiarze 8XL... No i jeszcze co roku mieć urodziny w poście Marzec odpada

[mamaya]

Napisane przez agnes208

Dzieki wielkie a gdzie mierzysz? Ja w uchu.


Matko dziewczyny wy juz kolejne dziecia planujecie haha macie zapal.

Ja mierzę bezdotykowym na czółku

[debesciara]

Napisane przez mamaya

Ja mierzę bezdotykowym na czółku

ja też

[Fame]

Moje dziecko codziennie ma problemy ze zrobieniem kupki musimy się nieźle wygimnastykowac żeby coś poszło

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aga__tka]

nie doczytuję, chyba nie dam rady...
mąż zabrał dzieci zawieźć podanie o macierzyńskie - wczoraj tam był, ale babki mówiły że tylko zaświadczenie ze szpitala i akt urodzenia, a dziś dzwoniła inna i mówiła że jeszcze podanie potrzebne...chyba się położę jeszcze jak się uda małą położyć, bo widzę po przedwczorajszym dniu że muszę trochę w ciągu dnia leżeć inaczej brzuch mnie mocno boli wieczorem... wczoraj się położyłam po obiedzie i dużo lepiej było...
mała mi właśnie zasnęła po wariactwach dwugodzinnych - no cóż kiedyś musi nie spać ale się wierci jeszcze więc nie da rady na razie odłożyć...
wczoraj długo wariowała... tzn nic nadzwyczajnego niby, bo tylko tyle że miała dwa długie czuwania w dzień, ale za to była spokojna tylko u mnie na rękach... normalnie to bym ją trochę olała i niech mąż nosi marudę, albo sobie pomarudzi w łóżeczku trochę, ale przy wtorkowej wizycie położnej odpadł pępuszek i teraz to trochę krwawi i do tego mała ma trochę przepuklinę pępkową co czytałam że lepiej żeby nie płakała za dużo... no w każdym razie widać, że jak ta przepuklina wyłazi, to tam się ta ranka rozłazi i pewnie stąd ta krew... to uznałam że dopóki się nie zagoi to jednak trzeba będzie się bardziej starać żeby jednak nie płakała i ta ranka się zagoiła (bo na razie to coraz większy strupek jest) - zobaczę jeszcze zresztą co powie jutro położna....
mam nadzieję że jak dziś jest chłodniej to też się lepiej podgoi... choć z drugiej strony myślałam żeby jej brzuch całkiem odsłonić - ale to nie przejdzie - bo zmarzluch zaraz dostaje czkawki, jak tylko rożek zabiorę - chyba że ją trzymam na rękach, ale to też zawiniętą we flanelkę chociaż muszę bo inaczej czkawka i płacz murowane
jak ją położę w tym moim 27stopniowym domowym upale nieokrytą to po 15min budzi się z płaczem zmarznięta (kark niby ciepły, ale ręce i nogi zimne, czkawka, dziecko płacze i się trzęsie) a jak nakryję rożkiem choćby jak kołderką, to śpi 2-4h zadowolona, potówek brak kark nie jest spocony - sprawdzałam kilkakrotnie nie mogąc uwierzyć rączki chłodniejsze od moich (widocznie taka uroda), ale nóżki ciepłe...
nie jestem jakoś super zadziwiona, bo moje poprzednie dzieci tez takie marznące były - Jeremiemu przeszło w wieku 1,5 roku i teraz mu ciągle gorąco (wczoraj zgłosił zapotrzebowanie na ścinanie włosów, bo już nie może w te upały, a wcale nie ma długich) a Oli za bardzo nie przeszło, choć widzę że jest coraz lepiej, bo coraz mniej jęczy że jej zimno jak akurat jest w miarę ciepło

Napisane przez i like it

Hej witam sie o poranka i ja
Fame, joaanna, marianna lacze sie w bolachc. Za nami pierwsza ciężka noc.mala spala od 23 do 3 a potem do 6 mieliśmy szopki bo ja ewidentnie brzuszek bolał i nie mogła zrobić kupsztala.a jak juz zrobiła to zielonego to chyba moja wina bo zjadłam pomidorowke ale w końcu o 6 usnela i śpi do tej pory.
Pszczoła glowa do góry bedzie dobrze

Kochane przypomnijcie mi po ilu dniach wyszlyscie na pierwszy spacer ?

ja wyszłam w 6 dobie wieczorkiem na 15min już... na razie mamy za sobą tylko takie 15minótówki, mimo że już niby więcej dni minęło, ale ja się nie piszę na razie na nic dłuższego sama z dziećmi od rana (boję się że jakby coś wywinęły to musiałabym biec albo kogoś podnieść, a nie chcę ryzykować popękania brzucha, mam dla kogo szybko ranę zagoić), męża do południa nie ma, bo ciągle coś (jak to macierzyńskie) a po południu to już prawie czas dla starszych żeby poszły spać

[dusia_tcv]

dziolcha po prostu szew jest pewnie za mocno zaciągnięty i powinien być ściągnięty tantum roza mam nadzieje że używasz.......

[pszczola189]

A my dalej w szpitalu.. Dzisiaj wieczorem doktor dostanie zje*kę od TŻ, no bo juz trzy dni temu słyszalam ze jak ten wskaźnik będzie się utrzymywał to dadzą mu antybiotyk.. A do tej pory nic nie podali..




Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

[Iris1988]

Melduje sie po ktg... nadal nic nie rusza w poniedzialek o 7.30 mam sie zglosic do szpitala chyba ze cos ruszy wczesniej...juz mam dosc telefonow, pytan i dobrych rad. Tesciowa najchetniej by mnie sama do szpitala polozyla. Ehh help


Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

[Celebrinfea]

Eh my wrocilismy od lekarza mloda dobrze zareagowala na niego bo wlasnie slodko spi. I uslyszalam ze kp nie mozna przekarmic... Tia

[malwiska]

Napisane przez Iris1988

Melduje sie po ktg... nadal nic nie rusza w poniedzialek o 7.30 mam sie zglosic do szpitala chyba ze cos ruszy wczesniej...juz mam dosc telefonow, pytan i dobrych rad. Tesciowa najchetniej by mnie sama do szpitala polozyla. Ehh help


Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

aby cos ruszylo przed szpitalem

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

[bambusiek]

Cześć

Iris - powodzenia

Pszczola - co to za lekarze
U nas też tacy lekarze, że udzielają rozbieznych informacji i dowiedzieć się konkretów to trzeba mocno drazyc:/

Co do kolejnej ciąży, to póki co nie planujemy, za 2-3 lata się zobaczy ale jakoś zawsze chcieliśmy 3 dzieci, byle wszystko się dobrze układało
Dzisiaj nawet rozmawiałam o tym z polozna znajomą

Upały znikły to i moje dziecko je normalnie co ok 2 godziny ale za to kupy robi częściej


Aaa.... Aga_tka - mam pytanko
We środę jedziemy do Poznania na Szpitalna na badania i obok jest ogród botaniczny... jest tam sens jechać z energiczny 2, 5 latkiem? Czy może moglabys polecić jakąś atrakcję poza zoo w miarę niedroga

[malwiska]

hej mam pytanie kiedy odpadły kikuty waszym dzieciom i jak je pielęgnować bo mi podano dwie szkoły:
- gazik jałowy nasączyć octeniseptem i wytrzeć kikut
albo
-popsikać na kikuta i wytrzeć jałowym gazikiem

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

no i jeszcze jedno... niby klamerkę niektórzy już przy wypisie odpinają a u nas została ;/ i nie wiem czy ma zostać czy jak

[mamaya]

Napisane przez malwiska

hej mam pytanie kiedy odpadły kikuty waszym dzieciom i jak je pielęgnować bo mi podano dwie szkoły:
- gazik jałowy nasączyć octeniseptem i wytrzeć kikut
albo
-popsikać na kikuta i wytrzeć jałowym gazikiem

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

no i jeszcze jedno... niby klamerkę niektórzy już przy wypisie odpinają a u nas została ;/ i nie wiem czy ma zostać czy jak

Jeremiemu kikut trzymał się aż miesiac niestety, ale polozna mówiła, ze do miesiąca jest ok, większości Dzieciom odpada w przeciągu dwóch tygodni.
My na poczatku psikalismy Octenisept na gazik, ale zdecydowanie wolelismy bezpośrednio na kikut i osuszyć gazikiem Wiec szybko zmieniliśmy sposob

O rany, to u nas w szpitalu jak jest wszystko z kikutem ok to na drugi dzien po porodzie juz odpinaja

[agnes208]

Malwiska ja psikalam na pepek i osuszalam jak zaczynal odpadac to patyczkiem nasaczonym tam gmeralam zeby dokladnie zdezynfekowc odpadl jakos koncem 2 albo poczatkiem 3 tyg. Ta klzmerka to utrapienie jakies bardzo niewygodnie bylo z tym my zostawilismy do konca bo tutaj tak zalecaja ma odpascrazem z kikutem.

Kurde ten moj polog to sie chyba nigdy nie skonczy znowj krwawienie a w niedz bedzie 6 tyg. polozna mowi ze tak sie zdarza i byc tu madry moja kol z pierwszym dzieckiem krwawila 8tyg

pytanko do dziewczyn po sn czujecie ze jest tam luzniej na dole? Otwor rzeczywiscie wiekszy jest mimo ze wszystko zszyte ladnie itd nie chce wiedziec jak to wyglada u kobiet co 5 dzieci urodzily.

[malwiska]

Napisane przez agnes208

Malwiska ja psikalam na pepek i osuszalam jak zaczynal odpadac to patyczkiem nasaczonym tam gmeralam zeby dokladnie zdezynfekowc odpadl jakos koncem 2 albo poczatkiem 3 tyg. Ta klzmerka to utrapienie jakies bardzo niewygodnie bylo z tym my zostawilismy do konca bo tutaj tak zalecaja ma odpascrazem z kikutem.

Kurde ten moj polog to sie chyba nigdy nie skonczy znowj krwawienie a w niedz bedzie 6 tyg. polozna mowi ze tak sie zdarza i byc tu madry moja kol z pierwszym dzieckiem krwawila 8tyg

pytanko do dziewczyn po sn czujecie ze jest tam luzniej na dole? Otwor rzeczywiscie wiekszy jest mimo ze wszystko zszyte ladnie itd nie chce wiedziec jak to wyglada u kobiet co 5 dzieci urodzily.

kurde to jeszcze będzie odpadał w kawałkach?? jak ja się tego boje