Kosmetyki M.A.C. cz.8

[panna mrau]

Napisane przez Phoebee

Przyznaje bez bicia, nie ogarnęłam różnicy

Ja znalazłam takie foto porównawcze.

Z tej foty wynika, że po zmieszaniu PP i Peachykeen będzie Orgasm (if you know what I mean...) to dobrze, jeden zakup z listy chciejstw mi odpada

[OlaM]

Napisane przez panna mrau

Z tej foty wynika, że po zmieszaniu PP i Peachykeen będzie Orgasm (if you know what I mean...) to dobrze, jeden zakup z listy chciejstw mi odpada

Hehe, tak się też zastanawiałam, jak zabrzmi mój wcześniejszy wpis we fragmencie "miałam kiedyś" .

[Phoebee]

Napisane przez panna mrau

Z tej foty wynika, że po zmieszaniu PP i Peachykeen będzie Orgasm (if you know what I mean...) to dobrze, jeden zakup z listy chciejstw mi odpada

Dokładnie o tym samym pomyślałam.
Ja akurat należę do fanek Narsowskiego Orgasmu, dlatego odpuszczam poszukiwania substytutu.

[o_monika]

dziewczyny a ja z takim pytaniem, czy wiadomo coś nowego na temat produkcji macowych pedzli? mianowcie do tej pory z tego co wiem oryginalne pedzle byly by japan/france - bo mam kilka egzemplarzy zakupionych w ostatnim czasie z napisaem china ...

[MissScareAll]

A czy któraś z posiadaczek PP ma może Hot Mamę i mogłaby wstawić fotkę porównawczą? Wydają mi się bardzo podobne, ale mam tylko Hot Mama

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[panna mrau]

Napisane przez MissScareAll

A czy któraś z posiadaczek PP ma może Hot Mamę i mogłaby wstawić fotkę porównawczą? Wydają mi się bardzo podobne, ale mam tylko Hot Mama

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hot mama jest zdecydowanie bardziej brzoskwiniowa/pomarańczowa, mało w niej koralu

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Phoebee

Dokładnie o tym samym pomyślałam.
Ja akurat należę do fanek Narsowskiego Orgasmu, dlatego odpuszczam poszukiwania substytutu.

Ja też należę do fanek Narsowkiego Orgasmu ale skusiłam się na PP

[OlaM]

Napisane przez o_monika

dziewczyny a ja z takim pytaniem, czy wiadomo coś nowego na temat produkcji macowych pedzli? mianowcie do tej pory z tego co wiem oryginalne pedzle byly by japan/france - bo mam kilka egzemplarzy zakupionych w ostatnim czasie z napisaem china ...

Poszczególne modele produkowane są we Francji, Japonii i Chinach. Ostatnio coraz częściej nowe modele pędzli są z Chin, np. 128, 282, 235, 234, 286 czy pędzel dziwoląg Oval 6.

[OnaZakupoholik]

Który pędzelek polecacie do ust?

[OlaM]

Napisane przez OnaZakupoholik

Który pędzelek polecacie do ust?

Ja mam 316. Jak dla mnie jest ok, choć świętym graalem w tej kategorii bym go nie nazwała.
Do ust ponoć sprawdza się też przeznaczony do oczu 231. Z myślą zastąpienia 316 czymś nowym kupiłam go już dość dawno, ale szczerze mówiąc leży nieużywany, bo i tak z przyzwyczajenia sięgam po 316.

[kasiaj85]

Napisane przez OnaZakupoholik

Który pędzelek polecacie do ust?

ja ostatnio na kursie malowałam całym naręczem pędzli
242 do nakładania koloru na srodek ust i rozprowadzania go do zewnętrznych kącików, 316 do dokładniejszego rozprowadzania, cieniutki no name taki jak do linera - do detali (łuku kupidyna itp), skośnego ściętego i prostego kwadratowego do czyszczenia.

[MissScareAll]

Napisane przez panna mrau

Hot mama jest zdecydowanie bardziej brzoskwiniowa/pomarańczowa, mało w niej koralu

Dzięki. Choć u mnie na polikach z Hot mamy bardzo koral wybija. Ale moja cera chyba wszystko tak ociepla.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez OlaM

Ja mam 316. Jak dla mnie jest ok, choć świętym graalem w tej kategorii bym go nie nazwała.
Do ust ponoć sprawdza się też przeznaczony do oczu 231. Z myślą zastąpienia 316 czymś nowym kupiłam go już dość dawno, ale szczerze mówiąc leży nieużywany, bo i tak z przyzwyczajenia sięgam po 316.

Dziekuje

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez kasiaj85

ja ostatnio na kursie malowałam całym naręczem pędzli
242 do nakładania koloru na srodek ust i rozprowadzania go do zewnętrznych kącików, 316 do dokładniejszego rozprowadzania, cieniutki no name taki jak do linera - do detali (łuku kupidyna itp), skośnego ściętego i prostego kwadratowego do czyszczenia.

Dziekuje

[oleandra123]

Napisane przez MissScareAll

Dzięki. Choć u mnie na polikach z Hot mamy bardzo koral wybija. Ale moja cera chyba wszystko tak ociepla.

To chyba potwierdza moje przekonanie, że jestem daltonistką, bo ja nie wyłapuje takich niuansów o jakich tu piszecie Dlatego też chyba żyje sobie szczęśliwie bez ciśnienia na powiększenie mojej makijażowej kolekcji, bo dla mnie wszystkie odcienie fuksji, ciepłego czewonego, śliwki itp. są dupe-ami. Ja bardzo lubię Hot Mama bo właśnie dla mnie to taki róż+rozświetlacz w jednym, jest to po prostu shimmery peachy pink, na lato i opaloną twarz super ale nie jestem w stanie określić jaki kolor wybija w panie a jaki na twarzy

Co do dyskusji na temat mocnej szminki, achhhh ja takie uwielbiam , pewnie dlatego, że nie lubię malować oczu, nie chce mi się często, nie mam czasu, a dla mnie malowanie oczu wymaga precyzji, no i do tego oczy mam małe+niemal monolid+opadająca powieka więc wiadomo Np jak pięknie wg mnie pomaluje sobie oczęta na zdjęciach WCALE tego nie widać NIC a NIC a taką Candy Yum Yum czy Morange, to najgorszy aparat wychwyci Ale to tak jak z kolorowymi ciuchami czy wysokimi obcasami, trzeba to czuć Bo inaczej będziesz się chować po kątach, bo będziesz miała wrażenie, że wszyscy się na Ciebie patrzą. Ja może taki etap miałam, hmmmmm.... w liceum (a to było lata świetlne temu), więc to rozumiem, i jak ktoś tu już pisał, trzeba po prostu dojrzeć i chyba siebie w 100% zaakceptować. Ale to chyba z wiekiem przychodzi

[mlodziudka85]

Napisane przez kicia555

proszę bardzo
na dole Petal Power, u góry Peachykeen

Dziękuję Tutaj to ja widzę różnicę
Zostaję przy moim peachykeen.

[MissScareAll]

Znalazłam tutaj swatche porównawcze i nie kupię Petal Power. Zbyt podobny do Hot mama, a unikam już kupowania podobnych odcieni, bo tonę w kosmetykach. Zresztą jestem tak blada, że tego typu odcienie nadają się u mnie tylko przy opaleniźnie na lato. Za to czaję się na dwa pozostałe róże mineralne Są bardziej jak rozświetlacze, jeśli dobrze mi się wydaje. Może któraś z Was już przygarnęła?

[GretchenSp]

Napisane przez MissScareAll

Znalazłam tutaj swatche porównawcze i nie kupię Petal Power. Zbyt podobny do Hot mama, a unikam już kupowania podobnych odcieni, bo tonę w kosmetykach. Zresztą jestem tak blada, że tego typu odcienie nadają się u mnie tylko przy opaleniźnie na lato. Za to czaję się na dwa pozostałe róże mineralne Są bardziej jak rozświetlacze, jeśli dobrze mi się wydaje. Może któraś z Was już przygarnęła?

Zerknęłam na to porównanie i nie mogę się nadziwić, że Coralista wydaje się tak jasna przy pozostałych trzech różach.

[kicia555]

Napisane przez MissScareAll

Znalazłam tutaj swatche porównawcze i nie kupię Petal Power. Zbyt podobny do Hot mama, a unikam już kupowania podobnych odcieni, bo tonę w kosmetykach. Zresztą jestem tak blada, że tego typu odcienie nadają się u mnie tylko przy opaleniźnie na lato. Za to czaję się na dwa pozostałe róże mineralne Są bardziej jak rozświetlacze, jeśli dobrze mi się wydaje. Może któraś z Was już przygarnęła?

wiesz co nie sugerowałabym się tym porównaniem serio, na tym zdjęciu wszystkie kolory są jakby prześwietlone petal power na żywo w życiu tak nie wygląda, z the balm Hot Mamy bardziej wybija koral i ją bardziej porównałabym do MAC Style czyli koralowo złota, PP jest bardziej różowo złoty

[MissScareAll]

Napisane przez kicia555

wiesz co nie sugerowałabym się tym porównaniem serio, na tym zdjęciu wszystkie kolory są jakby prześwietlone petal power na żywo w życiu tak nie wygląda, z the balm Hot Mamy bardziej wybija koral i ją bardziej porównałabym do MAC Style czyli koralowo złota, PP jest bardziej różowo złoty

Ciiiichooo! Nie chcę Petal Power, nie chcę Petal Power
Rzeczywiście na żywo inny ten kolor. Style też mam. Trochę inaczej jednak na twarzy wyglądają. Mam też Peachykeen i Springsheen. Nie wolno więcej kupować

[kicia555]

Napisane przez MissScareAll

Ciiiichooo! Nie chcę Petal Power, nie chcę Petal Power
Rzeczywiście na żywo inny ten kolor. Style też mam. Trochę inaczej jednak na twarzy wyglądają. Mam też Peachykeen i Springsheen. Nie wolno więcej kupować

to mamy wszystko to samo

[LadyMadalena]

Napisane przez ~Carmen_~

Dziewczyny czy jest jakiś macowy cień odpowiadający kolorystycznie kredce do brwi Lingering? Bo one mi się mega szybko kończą , nie można ich wymienić na back2mac myśle że cień by mi na dłużej starczył

Mam cień coquette i jest moim zdaniem identyczny

[MissScareAll]

Napisane przez kicia555

to mamy wszystko to samo

Jakby zacząć wymieniać, to pewnie więcej rzeczy by się pokryło


W temacie mocnych ust, też mi się niesamowicie podobają. Szczególnie fiolety, choć mocne fuksje i czerwienie też mogą wyglądać pięknie. Ja niestety nie wyglądam w nich zbyt dobrze, choć czasem noszę dla zamiłowania do kolorów Coś za coś - mam blade usta i idealnie u mnie sprawdzają się kolorki wyglądające u niektórych trupio, np. Myth.

Z MACowych teraz mi się jakieś wino marzy i mocna pomarańcza, a to chyba za sprawą filmiku (klik) obejrzanego czysto dla wrażeń estetycznych, bo w życiu nie będzie mi to tak cudownie pasowało, jak tej dziewczynie Ale może któraś z Was się zainspiruje

[~Carmen_~]

Napisane przez LadyMadalena

Mam cień coquette i jest moim zdaniem identyczny

Dziekuję jak będę w środę koło maca to przyjżę sie bliżej temu cieniowi

[Corii]

Nosiłam dzisiaj Smoked Plum i jestemw niej wymiata szminka. Z tym,z e bez konturówki ją nosze, nałozona pędzelkiem i jest naprawdę git. Długo sie trzyma, przezyje picie kawy i herbaty

A w temacie jeszcze - od paru dni nosze niezmiennie Paint Pot Chilled On Ice a na to jasny cien i kreska i taki zestaw na oku wymiata - lubię PP, ale nie tak, aby powiedziec, ze mi siedzenie urywaja, ale ten Chilled mi urywa, to musze przyznac

[GretchenSp]

Napisane przez MissScareAll

W temacie mocnych ust, też mi się niesamowicie podobają. Szczególnie fiolety, choć mocne fuksje i czerwienie też mogą wyglądać pięknie. Ja niestety nie wyglądam w nich zbyt dobrze, choć czasem noszę dla zamiłowania do kolorów Coś za coś - mam blade usta i idealnie u mnie sprawdzają się kolorki wyglądające u niektórych trupio, np. Myth.

Z MACowych teraz mi się jakieś wino marzy i mocna pomarańcza, a to chyba za sprawą filmiku (klik) obejrzanego czysto dla wrażeń estetycznych, bo w życiu nie będzie mi to tak cudownie pasowało, jak tej dziewczynie Ale może któraś z Was się zainspiruje

Fajne wideo, podobają mi się takie kolory na ustach, aczkolwiek ja w pomarańczach chyba nie najlepiej wyglądam

[Corii]

Tylko nie bijcie mówiac, zem hipokrytka - klikło "mi się" Mineralize Skinfinish Duo Sharon. Tak, dokładnie - niedawno odradzałam go innym mówiac ze pomarańćzowy - to prawda, ale druga prawda taka, że kliknełam go dla rozświetlacza tylko, bo ma tak pozytywne opinie i tak mnie zaintrygowały na anglojęzycznych blogach, że po prostu nie mogłam nie popłenic kliknięcia
Ale własnie zeby nie byc hipokrytą, przyznaję się do popełniania czynu

[xPoziomkax]

Pomadka Peach Blossom jest idealna Ostatnio lubię też cień Shale - piękny brązowy fiolet

[pin3ska]

Napisane przez Corii

Tylko nie bijcie mówiac, zem hipokrytka - klikło "mi się" Mineralize Skinfinish Duo Sharon. Tak, dokładnie - niedawno odradzałam go innym mówiac ze pomarańćzowy - to prawda, ale druga prawda taka, że kliknełam go dla rozświetlacza tylko, bo ma tak pozytywne opinie i tak mnie zaintrygowały na anglojęzycznych blogach, że po prostu nie mogłam nie popłenic kliknięcia
Ale własnie zeby nie byc hipokrytą, przyznaję się do popełniania czynu

[kicia555]

Napisane przez Corii

Tylko nie bijcie mówiac, zem hipokrytka - klikło "mi się" Mineralize Skinfinish Duo Sharon. Tak, dokładnie - niedawno odradzałam go innym mówiac ze pomarańćzowy - to prawda, ale druga prawda taka, że kliknełam go dla rozświetlacza tylko, bo ma tak pozytywne opinie i tak mnie zaintrygowały na anglojęzycznych blogach, że po prostu nie mogłam nie popłenic kliknięcia
Ale własnie zeby nie byc hipokrytą, przyznaję się do popełniania czynu

oj tam , czuj się rozgrzeszona

ja nie zdążyłam, w sumie też chciałam

Napisane przez xPoziomkax

Pomadka Peach Blossom jest idealna Ostatnio lubię też cień Shale - piękny brązowy fiolet

Napisane przez GretchenSp

Fajne wideo, podobają mi się takie kolory na ustach, aczkolwiek ja w pomarańczach chyba nie najlepiej wyglądam

a ja dziś chodzę w Vegas Volt
tak fajnie rozświetla cerę

[NeverGoodEnough18]

Ja się czaję na pomadkę Giddy, a ostatnio zakochana jestem w Sunny Seoul nawet na avatarku ją mam na ustach .