Rozwój osobisty i dążenie do celu

[BandytkaD]

Napisane przez Cynamonkaa

BandytkaD nieciekawie wyszło z tą pracą Dobrze, że masz na chwilę obecną stały zarobek, ale jeśli myślisz o powiększeniu rodziny to faktycznie przydałby się pewny dochód w okresie ciąży i macierzyńskiego. Tym bardziej, że nie oszukujmy się cała wyprawka dla niemowlaka jest bardzo droga. Mam nadzieję, że wszystko się jakoś poukłada

Ja wczoraj kontynuowałam jeszcze odpoczynek po wyjeździe, ale dziś już zaczęłam swój tydzień pracy. Dziewczyny, byłam 5 dni, na wsi ze znajomymi i chłopakiem, totalne odludzie, las las i jeszcze raz las. Totalnie wypoczęłam i czuje się szczęśliwa

na innym forum dziewczyny mi podpowiedziały, że jednak jest możliwe zatrudnianie na etat przez właściciela firmy, więc będę próbowała negocjować. jeżeli nie będzie w ogóle chętny na zatrudnienie mnie na etat, to zaczynam rozważać samozatrudnienie, ale te wszystkie zapisy i przepisy i koszty przyprawiają mnie o bóle głowy

lubię takie odludzia i dobrze, że odpoczęłaś - regeneracja jest bardzo ważna

[Cynamonkaa]

Napisane przez BandytkaD

na innym forum dziewczyny mi podpowiedziały, że jednak jest możliwe zatrudnianie na etat przez właściciela firmy, więc będę próbowała negocjować. jeżeli nie będzie w ogóle chętny na zatrudnienie mnie na etat, to zaczynam rozważać samozatrudnienie, ale te wszystkie zapisy i przepisy i koszty przyprawiają mnie o bóle głowy

To super, próbuj. Może akurat się uda! Mnie też przerażają, ale tak myślę, że jest to jedyna droga do tego żebym mogła robić to co naprawdę chcę. A skoro tylu ludzi daje radę, to czemu my miałybyśmy sobie nie poradzić. Ryzyko jest zawsze, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana Co prawda od tego roku bardzo ograniczyli możliwości dotacji i nie wiem, czy do którejkolwiek bym się kwalifikowała, ale do przyszłego roku coś może jeszcze się w tym względzie zmieni

[BandytkaD]

Napisane przez Cynamonkaa

To super, próbuj. Może akurat się uda! Mnie też przerażają, ale tak myślę, że jest to jedyna droga do tego żebym mogła robić to co naprawdę chcę. A skoro tylu ludzi daje radę, to czemu my miałybyśmy sobie nie poradzić. Ryzyko jest zawsze, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana Co prawda od tego roku bardzo ograniczyli możliwości dotacji i nie wiem, czy do którejkolwiek bym się kwalifikowała, ale do przyszłego roku coś może jeszcze się w tym względzie zmieni

dobre
ja to nawet chyba nie potrzebuję dotacji, do tej pracy, którą teraz wykonuje wystarczy mi moje biureczko w domu a do fitnessu to sala, ale te są w klubach
a ty o jakim profilu firmę byś chciała założyć?

[Cynamonkaa]

Napisane przez BandytkaD

dobre
ja to nawet chyba nie potrzebuję dotacji, do tej pracy, którą teraz wykonuje wystarczy mi moje biureczko w domu a do fitnessu to sala, ale te są w klubach
a ty o jakim profilu firmę byś chciała założyć?

Uuu bardzo ciężko mi to opisać. Nie ma takiego zawodu chciałabym połączyć kilka rzeczy, swojego bloga, własny magazyn internetowy, treści wideo i aktywne spotykanie się z ludźmi w branże związaną z sukcesem, biznesem i przedsiębiorczością kobiet. I wszystko pod nazwą obecnego bloga. Wiem, może brzmi to śmiesznie i mało realnie, ale wierze, że może się udać i być nowym pomysłem na polskim rynku.

[BandytkaD]

Napisane przez Cynamonkaa

Uuu bardzo ciężko mi to opisać. Nie ma takiego zawodu chciałabym połączyć kilka rzeczy, swojego bloga, własny magazyn internetowy, treści wideo i aktywne spotykanie się z ludźmi w branże związaną z sukcesem, biznesem i przedsiębiorczością kobiet. I wszystko pod nazwą obecnego bloga. Wiem, może brzmi to śmiesznie i mało realnie, ale wierze, że może się udać i być nowym pomysłem na polskim rynku.

to trzymam kciuki za realizację pomysłu

[Cynamonkaa]

Napisane przez BandytkaD

to trzymam kciuki za realizację pomysłu

Bardzo dziękuje Pomysł wymaga niewyobrażalnej ilości pracy, ale tak jak wspominałam, kto nie ryzykuje....

[lovebird]

Ja postanowiłam nie wchodzić na fb i wizaż, zanim nie ogarnę wyznaczonej części notatek - jakoś poszło Może nie uczyło mi się jakoś lepiej i szybciej, ale przynajmniej nic mnie nie odciągało od nauki

[Cynamonkaa]

Napisane przez lovebird

Ja postanowiłam nie wchodzić na fb i wizaż, zanim nie ogarnę wyznaczonej części notatek - jakoś poszło Może nie uczyło mi się jakoś lepiej i szybciej, ale przynajmniej nic mnie nie odciągało od nauki

Ograniczenie przeszkadzaczy to już bardzo dużo

[lovebird]

Napisane przez Cynamonkaa

Ograniczenie przeszkadzaczy to już bardzo dużo

Noo, jak mam wyłączony komputer, to silna wola działa Chociaż nawet potrafię sobie postanowić, że komputer włącza, ale zero fb i wizażu i też potrafię w tym wytrwać, gorzej ze skype
Ale i tak opornie mi ta nauka idzie, chyba przez to, że jestem w domu

A jak u Was?

[Natka_Pietruszki91]

Ja mam podobnie przeszkadzacze bardzo kusza niestety :/ wyznaczam sobie np. partie materialu, ktory mam opanowac za nim wlacze neta.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Cynamonkaa]

Napisane przez lovebird

Noo, jak mam wyłączony komputer, to silna wola działa Chociaż nawet potrafię sobie postanowić, że komputer włącza, ale zero fb i wizażu i też potrafię w tym wytrwać, gorzej ze skype
Ale i tak opornie mi ta nauka idzie, chyba przez to, że jestem w domu

A jak u Was?

Mi łatwiej jest w ogóle nie włączać laptopa, niż później uchronić się przed Facebookiem, czy mailem zresztą u mnie fejs niemal cały czas działa gdzieś tam w tle ale rzadko na niego zaglądam i odświeżam. Jedynie jak przyjdzie mi jakaś wiadomość lub powiadomienie.

Ja cały czas pracuje nad projektem na bloga, który ma ruszyć 1 września. Może ktoś się ucieszy, bo wpisy będą pojawiać się przez 30 dni codziennie Ale pracy jest mnóstwo choć tworzę go od początku lipca

[BandytkaD]

Napisane przez lovebird

Ja postanowiłam nie wchodzić na fb i wizaż, zanim nie ogarnę wyznaczonej części notatek - jakoś poszło Może nie uczyło mi się jakoś lepiej i szybciej, ale przynajmniej nic mnie nie odciągało od nauki

też tak robiłam gorzej było z tym, że większość notatek miałam na kompie :p

Napisane przez lovebird

Noo, jak mam wyłączony komputer, to silna wola działa Chociaż nawet potrafię sobie postanowić, że komputer włącza, ale zero fb i wizażu i też potrafię w tym wytrwać, gorzej ze skype
Ale i tak opornie mi ta nauka idzie, chyba przez to, że jestem w domu

A jak u Was?

u mnie się tyle dzieje, że sama w to nie wierzę. dostałam znacznie więcej niż oczekiwałam i jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to nie wiem jak od października przeżyję ale wszystko na plus i tryliard do rozwoju więc się cieszę

Napisane przez Cynamonkaa

Mi łatwiej jest w ogóle nie włączać laptopa, niż później uchronić się przed Facebookiem, czy mailem zresztą u mnie fejs niemal cały czas działa gdzieś tam w tle ale rzadko na niego zaglądam i odświeżam. Jedynie jak przyjdzie mi jakaś wiadomość lub powiadomienie.

Ja cały czas pracuje nad projektem na bloga, który ma ruszyć 1 września. Może ktoś się ucieszy, bo wpisy będą pojawiać się przez 30 dni codziennie Ale pracy jest mnóstwo choć tworzę go od początku lipca

ambitnie

[Cynamonkaa]

Napisane przez BandytkaD

u mnie się tyle dzieje, że sama w to nie wierzę. dostałam znacznie więcej niż oczekiwałam i jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to nie wiem jak od października przeżyję ale wszystko na plus i tryliard do rozwoju więc się cieszę

Świetnie! Na pewno przeżyjesz październik, ważne że wszystko idzie w dobrym kierunku, rozwijasz się i jesteś zadowolona!

[BandytkaD]

Napisane przez Cynamonkaa

Świetnie! Na pewno przeżyjesz październik, ważne że wszystko idzie w dobrym kierunku, rozwijasz się i jesteś zadowolona!

w razie czego mam też plany zastępcze

ale teraz, wieczorem, miałam fajną propozycję, co prawda jednorazową, ale bardzo chciałam ją zrealizować. tyle że nie mogę, bo w sobotę idę na szkolenie, a to by się godzinowo pokrywało a szkolenie już opłacone. no ale liczę na to, że kiedyś propozycja się powtórzy

[Natka_Pietruszki91]

Fajnie, ze Wam sie uklada tylko pozazdroscic u mnie z ta praca dalej marazm :/ podjecie jej to bylo jak rzut kula w plot :/ zappwiada sie kolejny miesiac bez kasy. Szukaja pierwszych naiwnych i niestety ja do takich najwyrazniej naleze :/ frustruje mnie ta cala sytuacja. Zamiast sluchac sie osob bardziej doswiadczonych to ja oczywiscie nie. Dzis jest spotkanie sieci bardzo wazne a ja wstalam z angina i sie okropnie czuje i nie moge byc. Pewnie jeszcze przez to bede miec problemy :/ jak zwykle wkopie sie w cos beznadziejnego :/ a tak chcialam sie uniezaleznic od rodzicow i mam! Przyciagam pecha :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Cynamonkaa]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Fajnie, ze Wam sie uklada tylko pozazdroscic u mnie z ta praca dalej marazm :/ podjecie jej to bylo jak rzut kula w plot :/ zappwiada sie kolejny miesiac bez kasy. Szukaja pierwszych naiwnych i niestety ja do takich najwyrazniej naleze :/ frustruje mnie ta cala sytuacja. Zamiast sluchac sie osob bardziej doswiadczonych to ja oczywiscie nie. Dzis jest spotkanie sieci bardzo wazne a ja wstalam z angina i sie okropnie czuje i nie moge byc. Pewnie jeszcze przez to bede miec problemy :/ jak zwykle wkopie sie w cos beznadziejnego :/ a tak chcialam sie uniezaleznic od rodzicow i mam! Przyciagam pecha :/

Po pierwsze musisz zmienić nastawienie. Rozumiem, że sytuacja z pracą jest frustrująca, ale denerwowanie się na nią w niczym Ci nie pomoże. Co do pogrubionego: firma jest niewypłacalna, czy nie osiągnęłaś jakiegoś wymaganego limitu? Jeśli to pierwsze to radziłabym Ci jak najszybciej pomyśleć o zmianie pracy. Jeśli to druga opcja to może wystarczy się bardziej przyłożyć, zdeterminować? Koniec końców uważam, że tkwienie w pracy, która Cię w żaden sposób nie satysfakcjonuje, a tylko jest powodem nerwów nie ma sensu. Zresztą przed chwilą wrzuciłam o tym artykuł na bloga. Uniezależnienie się od rodziców jest ważne. Ale nie kosztem własnego samopoczucia i spokoju psychicznego.

[Natka_Pietruszki91]

Cynamonka wlasnie z tym nastawieniem mam problem :/ glownie przez sama siebie, bo w siebie nie wierze. Do tego dochodzi atmosfera w pracy. Firma jest jak najbardziej wyplacalna tylko to ja nie sprzedalam NIC. Mam czas do czw. Boje sie, ze nie nadaje sie do zadnej pracy, bo brak mi determinacji. Czytam o motywacji itp, ale nie umiem tego w praktyce zastosowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Cynamonkaa]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Cynamonka wlasnie z tym nastawieniem mam problem :/ glownie przez sama siebie, bo w siebie nie wierze. Do tego dochodzi atmosfera w pracy. Firma jest jak najbardziej wyplacalna tylko to ja nie sprzedalam NIC. Mam czas do czw. Boje sie, ze nie nadaje sie do zadnej pracy, bo brak mi determinacji. Czytam o motywacji itp, ale nie umiem tego w praktyce zastosowac.

Praca polegająca na wyrobieniu limitu sprzedażowego do najprostszych nie należy. Jeśli masz problem z determinacją powinnaś poszukać pracy, gdzie masz określone zadania i płacą Ci konkretną stawkę niezależnie od tego czy w danym dniu pójdzie Ci lepiej czy gorzej. Poza tym naprawdę nie bierz tego, aż tak do siebie. Znam sporo osób, które pracują lub pracowały w firmach typu Call Center i nie sprzedały ani jednej sztuki, nie podpisały ani jednej umowy. To wbrew pozorom wcale nie jest takie proste. I przede wszystkim, nie możesz w siebie nie wierzyć! To jest podstawa od której zależą nie tylko Twoje wyniki w pracy, ale i jakość Twojego życia osobistego

[Natka_Pietruszki91]

Masz racje - nie nadaje sie na swojego wlasnego szefa ani sprzedawce. Pojde wg planu i bede pracowac w budzetowce. W pon rozwiaze ta umowe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Chcialam byc labedziem a jestem tylko szara kaczka. Powinnam robic tak jak wszyscy i isc np. do sklepu do pracy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Cynamonkaa]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Masz racje - nie nadaje sie na swojego wlasnego szefa ani sprzedawce. Pojde wg planu i bede pracowac w budzetowce. W pon rozwiaze ta umowe.

Chcialam byc labedziem a jestem tylko szara kaczka. Powinnam robic tak jak wszyscy i isc np. do sklepu do pracy.

Przestań mówić, że się do czegoś nie nadajesz. Nie ma ludzi dobrych we wszystkim. Jedni sprawdzają się w sprzedaży, inni w doradztwie, jeszcze inni w pracach bez bezpośredniego kontaktu z klientem. I każdy jest ważny.
Dlaczego powinnaś robić tak jak wszyscy? Co w tym dobrego? Popatrz na ludzi, większość prowadzi niemal identyczny styl życia. Chodzą do pracy, wracają do domu, wkładają kapcie i zasiadają przed telewizorem. Większość ludzi ma szare życie. Nie chodzi o to, żeby być kolejnym elementem szarej masy. Jeśli masz ambicje to je realizuj, nie porównuj się z ludźmi i nigdy nie myśl, że podążanie za tłumem jest dobre. Tłumy nigdy nie dochodzą na szczyt

[Natka_Pietruszki91]

Ja wiem, ze podazanie za tlumem nie jest dobre i zawsze troche od tego tlumu odstaje dlatego. Mam przerost ambicji i chce, zeby wszystko od razu szlo. Stad te moje frustracje. Jade dzis do rodzicow na wies, nie bede nic o tej pracy myslala, postaram sie odstresowac. Skonczyly mi sie fajki a nie mam kasy na nowa paczke a to mi bardzo pomaga w stresie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BandytkaD]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Fajnie, ze Wam sie uklada tylko pozazdroscic u mnie z ta praca dalej marazm :/ podjecie jej to bylo jak rzut kula w plot :/ zappwiada sie kolejny miesiac bez kasy. Szukaja pierwszych naiwnych i niestety ja do takich najwyrazniej naleze :/ frustruje mnie ta cala sytuacja. Zamiast sluchac sie osob bardziej doswiadczonych to ja oczywiscie nie. Dzis jest spotkanie sieci bardzo wazne a ja wstalam z angina i sie okropnie czuje i nie moge byc. Pewnie jeszcze przez to bede miec problemy :/ jak zwykle wkopie sie w cos beznadziejnego :/ a tak chcialam sie uniezaleznic od rodzicow i mam! Przyciagam pecha :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Masz racje - nie nadaje sie na swojego wlasnego szefa ani sprzedawce. Pojde wg planu i bede pracowac w budzetowce. W pon rozwiaze ta umowe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Chcialam byc labedziem a jestem tylko szara kaczka. Powinnam robic tak jak wszyscy i isc np. do sklepu do pracy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moja pierwsza rada: rzuć palenie. to nie tylko okropny nałóg, ale też niepotrzebne wydawanie pieniędzy. wiem, że łatwo mi mówić, bo nie palę, ale pamiętam jak moja mama rzucała palenie. łatwo nie było, denerwowała się, ale teraz przynajmniej ma lepsze zdrowie

co do pracy jako sprzedawca: czy ty musisz wyrobić limit żeby w ogóle podstawę dostać? przecież tak nie powinno być! nawet u mnie w firmie teraz rozkminiano od jakiego progu sprzedaży dać handlowcom prowizję, ale w żaden sposób sprzedaż nie wpływała na ich pensje podstawową. to jest czysty wyzysk. kurcze, szkoda że ci się taka praca trafiła
poza tym, jak nie ta praca to inna, i na pewno lepsza. uwierz mi, że ja wcale tak różowo do tej pory z pracą nie miałam. i nie wiem jak to będzie od października, bo mogę stracić swoją podstawową pracę przez to, że mam okazję rozwijać się w fitnessie. ale stwierdziłam, że nie będę się nakręcać. stworzyłam sobie plan B na wszelki wypadek. poza tym jestem zdecydowana otworzyć własną działalność. może i dla ciebie to jest droga?
a co do pracy w sklepie, czasem w niektórych sklepach są za☠☠☠iste warunki. mam koleżankę co pracuje w sieciówce, ma umowę o prace, benefity medyczne i sportowe i pracuje od poniedziałku do piątku 9-17. pozostałe zmiany biorą głównie studenci, którzy dorabiają. to lepsze warunki niż w niektórych "wielkich firmach"

zmień myślenie - będzie znacznie prościej

[Natka_Pietruszki91]

No tak jest niestety w sprzedazy ubezpieczen - aby dostac podstawe nalezy cos sprzedac - wtedy jest i prowizja i podstawa. Swoja droga ciekawe czy to zgdne z prawem? Az musze pogrzrbac w kodeksie pracy. Ja teraz rzekomo jestem na wlasnej dzialalnsci haha o wlasnej dzialalnosci myslalam - zawsze chcialam miec swoja restauracje, bo kocham gotowac i to moja pasja. A co do pracy naobiecywali zlotych gor a ZUS trzeba niestety placic :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BandytkaD]

słów mi brak na to, jak pracodawcy wykorzystują. to pomyśl o knajpie w sumie fajny pomysł

[Natka_Pietruszki91]

Pomysle, pomysle zastanawiam sie jaka kuchnie serwowac i jakis ciekawy pomysl trzeba wykminic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Oni maja kase z tego jak kogos zmobilizuja. A, ze Ty masz potem oplaty dozrobienia to nikogo to nie obchodzi niestety :/ trudno teraz mam chill na Mazurach udanego weekendu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BandytkaD]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Pomysle, pomysle zastanawiam sie jaka kuchnie serwowac i jakis ciekawy pomysl trzeba wykminic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Oni maja kase z tego jak kogos zmobilizuja. A, ze Ty masz potem oplaty dozrobienia to nikogo to nie obchodzi niestety :/ trudno teraz mam chill na Mazurach udanego weekendu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

udanego wypoczynku

mnie za to chyba jakieś choróbsko bierze a jutro mam 8h szkolenie

[Natka_Pietruszki91]

Oo to zdrowiej ja tez dzis obudzilam sie z takim bolem gardla, ze ledwo mowilam. Juz jest lepiej - popijam sok z malin

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BandytkaD]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Oo to zdrowiej ja tez dzis obudzilam sie z takim bolem gardla, ze ledwo mowilam. Juz jest lepiej - popijam sok z malin

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

poleżałam ponad godzinę w wannie i już jest lepiej jeszcze byl do tego krótki spacerek z mężem to się zrelaksowałam. ostatnio dużo pracy mam i to chyba przemęczenie

[lovebird]

Bandytka, lepiej już się czujesz?
Natka, w kodeksie pracy raczej nic nie znajdziesz...

Ja się zabieram za naukę

[BandytkaD]

Napisane przez lovebird

Bandytka, lepiej już się czujesz?
Natka, w kodeksie pracy raczej nic nie znajdziesz...

Ja się zabieram za naukę

tak, już się dobrze czuję dzięki
co prawda zmęczona po szkoleniu jestem, ale relaksuje się przy piwku