Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

[ania13.03]

Napisane przez elllmi

hej

moja mama dzisiaj zabrała Fifka i Lolka na przejażdżkę pociągiem do Krynicy, więc wieczorem miałam non stop nawijanie o pociągu
i udało mi się w końcu nagrać wierszyk trochę wymęczony, ale chyba nic lepszego na razie się nie da, bo na widok telefonu go zatyka https://www.youtube.com/watch?v=HV9v...ature=youtu.be ; od 3:19 minuty, bo wcześniej dłuuuugo namawiam

O losie, jaki on kochany Brawa za wierszyk

Ciesze sie, ze sie tyle "starych" mamus odezwalo

marta gratuluje pracy i super, ze z mezem lepiej

pstryczku

marsi wspomnienia wracaja...

szaja fiu fiu jakie kiece Druga rowniez chetnie bym przygarnela

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48116307]Mała, po prostu matka 2 dzieci

I mam naprawdę sensowną pediatrę która mi wszystko tłumaczy, a zresztą ja pytam sama o różne rzeczy. I dobrą koleżankę po analityce mam też, z dzieckiem, więc też sporo się od niej nauczyłam.

Pochwalę się :d z okazji jutrzejszych urodzin dostałam od mamy w prezencie nowego Cejrowskiego i 2 sukienki fajnie, bo -30%, więc za nie 105zł zamiast 150:

http://ebutik.pl/product-pol-140343-Sukienka-.html ale ciemno szara
http://ebutik.pl/product-pol-140795-Sukienka-.html[/QUOTE]
no faktycznie Ty wrześnioweczka, to co jutro Tugeza na wątku

Napisane przez marta00537

Cześć
Można?

hello, gdzieś byla kobieto? mam nadzieję,ze prywatnie już u Ciebie ok?

scotasia- obyś częściej zaglądala


dziewczyny zdaje relacje z dzisiejszego dnia- moje dziecko dziś było zachwycone, malowało farbami ale nie że pędzelkiem tylko rączkami, przyznam bez bicia że robił to pierwszy raz w przedszkolu bo my na razie w domu to na etapie kredek jesteśmy- co go średnio interesuja a ja durna nie wpadłam,ze moze by z farbami spróbować pani mowiła że nie było go przez 2 godziny hihihi

następnie, mieli dziś teatrzyk kukiełkowy, młody ponoc tak brechtał w głos,że panie nie mogły się powstrzymać od śmiechu

cieszę się,że jest weekend i ze będę z nim non stop nie ukrywam,że tęsknie za nim kiedy jest w przedszkolu

mam pytanko, dajecie dzieciom domową pizze? moj po prostu kocha i sam potrafi zjeść całą - robię dla niego krążek troszkę większy od chlebka pita

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Ellmi Fifi jest cuuuuundny po prostu i jaki ma słodki głosik

Napisane przez MaJulMi

Hej



Poproszę przepis! Pavlove jesli bede robić to właśnie z malinami i borówkami ale jeśli beza mi wyjdzie to następnym razem zrobiłabym tą Twoją

to wklejam przepis, ktory umiescilam kiedys w klubie

jeślui lubicie słodkości polecam banalnie prosty limonkowy tort bezowy- po prostu poezja

składniki na bezę
6 białek w temp pokojowej
cukier puder
łyżeczka soku z cytryny ( ja daje czasem ocet ryżowy)

krem:
3 pudełeczka serka mascarpone, lub dwa i kubeczek śmietanki 30%(wtedy ubijam na sztywno)
nie polecam mascarpone z biedry- nie wychodzi krem bo nie tężeje, od lat używam lidlowego i jak dla mnie nr 1
4 limonki
cukier
3 żołtka

białka ubić na sztywną pianę i dodać cukier puder, kiedy masa będzie błyszcząca i gęsta dodać sok z cytryny-to sprawi,że piana będzie sztywna a środek bezy delikatnie ciągnący
na papierze do pieczenia narysować dwa kola ( od talerza) odwrocic papier w miejsca kółek wyłozyć bezę
ja piekę w temp najpierw 140 st a potem zmniejszam do 110 i drzwiczki mam uchylone
czas pieczenia zależy od pogody, kiedy wilgotno to długo się piecze ale średnio ok 1 h

limonki wyparzyć i lekko potłuc i zrolować w dłoniach ( wtedy lepiej sie sok wyciska)
skórkę starkować a sok wycisnąć- z jednej limonki odłożyć osobno sok i skórkę
serek mascarpone wymieszać z sokiem i skórką z 3 limonek, doprawić delikatnie cukrem- uwaga, ja zwykle dodaje mało cukru bo beza jest słodka jak diabli a krem ma być bardziej kwaskowy niż słodki
w garnuszku wlać sok z 1 limonki razem ze skórką, odrobinę cukru i dodać trzy zółtka
na małym ogniu energicznie mieszać aż masa zacznie gęstnieć-nie bojcie się z tego nie wyjdzie jajecznica tylko fajny krem, ktorego można zrobić więcej i potem polać na talerzyku torcik
przestudzoną masę dodajemy do serka i gotowe, krem przed posmarowaniem bezy porządnie schłodzić-ja ostatnio wieczorem piekłam bezy i robiłąm krem a dopiero rano przekładałam

proponuję szybko zjeść bo beza z kremem dość szybko się rozpuszcza, szczegolnie w lodowce- to wiem tylko ze słyszenia bo u mnie torcik nigdy nie stał dłużej niż 15 min

[Ewik86]

Napisane przez marta00537

Dziękuje, że pytasz
A co u nas, wielkie zmiany. Urwis od 1 września chodzi do żłobka, a ja od 1 września chodzę do pracy. po pół roku szukania w końcu znalazłam i jak na razie jestem zadowolona. Filip to mały diabełek, najwięcej gada po swojemu, ale pojedyncze słowa też się zdarzają typu: dzieci, tator, aba (żaba) i tam jeszcze by się kilka znalazło, nie ma szału, ale na razie się ty nie martwię z dnia na dzień jest coraz lepiej. hmm co jeszcze, właśnie skończyliśmy chorować, od płaczu i darcia się w żłobku, tak sobie zdarł gardło, że musiał dostać jakieś lekarstwo przeciwzapalne. Ale znowu ma chrypkę Ja z pójściem do pracy odżyłam, już nie muszę każdej wolnej chwili poświęcać na przeszukiwanie ofert w necie i wysyłaniu CV. Z mężem też już lepiej, chociaż było już nieciekawie (pisałam klubie).Chyba wszystko, jak sobie przypomnę to będę pisać

Super, że tak Ci się wszystko poukładało

Elllmi Fifi jest genialny

Marsi, tak, daję


Ale mam dyskotekę w brzuchu. Naprawdę Domcia przy drugiej córci była spokojna. Ciekawe jak będzie po urodzeniu

[elllmi]

Napisane przez marta00537

fajen autka są z firmy Lena, super jakościowo i do tego nie są drogie. Z okazji że Filip poszedł do żłobka dziadek fundnął mu taki wielgachny traktor, do 50 kg da rade utrzymać. Filip na niego siada i jeździ po chałupie. Z przodu i z tyłu ma te łychy.

rzeczywiście super są, nie słyszałam wczesniej o tej firmie

Napisane przez marsi11

mam pytanko, dajecie dzieciom domową pizze? moj po prostu kocha i sam potrafi zjeść całą - robię dla niego krążek troszkę większy od chlebka pita

czyli ten płacz rano był tylko chwilowy
ja daje

[marta00537]

Napisane przez ania13.03

Ciesze sie, ze sie tyle "starych" mamus odezwalo

marta gratuluje pracy i super, ze z mezem lepiej

Napisane przez marsi11

hello, gdzieś byla kobieto? mam nadzieję,ze prywatnie już u Ciebie ok?

a tu i tam a tak poważnie, to po prostu nie miałam nic ciekawego do powiedzenia, każdą wolną chwilę poświęcałam na szukaniu pracy, plus do tego te kłótnie dosłownie o wszystko i tak się zsumowało. No i głupio mi było, że się tyle nie odywałam, wiem wiem dziwna jestem. od kiedy pracuje jest o niebo lepiej. Po prostu za dużo nerwów było, ja się denerwowałam, ze nie mam pracy (zwłaszcza, że musiałam znaleźć pracę do pierwszego września bo inaczej Filip nie poszedł by do żlobka, a ja bym kolejny rok siedział w domu) on był zestresowany pracą (duże zwolnienia ma w pracy i obniżki pensji) i tak to się wszystko zazębiało i nałożyło wszystko na raz. Ale jest git

[nafiyqa]

Ejjjj, rzucilo mi sie w oczy, ze jecie Oreo beze mnie!

Ide nadrabiac!

[marsi11]

Napisane przez Ewik86

Ale mam dyskotekę w brzuchu. Naprawdę Domcia przy drugiej córci była spokojna. Ciekawe jak będzie po urodzeniu

u mnie to samo i widzę jakbym miala aliena w brzuchu bo to rączka mi śmiga albo stopka kwas- a niesamowite to wszystko bo za każdym razem jak czuje kopnika to aż ciarki takie ze wzruszenia mnie przechodzą

Napisane przez elllmi

czyli ten płacz rano był tylko chwilowy
ja daje

na szczęście tylko chwilkę, dostaje codziennie relacje od pani
ja wiem,że maly jeszcze krotko chodzi ale ja naprawde jestem zadowolona z opieki, warunki srednie ale personel jak dla mnie bardzo zaangżowany, no ale co sie dziwic jak to takie malutkie przedszkole

Napisane przez marta00537

a tu i tam a tak poważnie, to po prostu nie miałam nic ciekawego do powiedzenia, każdą wolną chwilę poświęcałam na szukaniu pracy, plus do tego te kłótnie dosłownie o wszystko i tak się zsumowało. No i głupio mi było, że się tyle nie odywałam, wiem wiem dziwna jestem. od kiedy pracuje jest o niebo lepiej. Po prostu za dużo nerwów było, ja się denerwowałam, ze nie mam pracy (zwłaszcza, że musiałam znaleźć pracę do pierwszego września bo inaczej Filip nie poszedł by do żlobka, a ja bym kolejny rok siedział w domu) on był zestresowany pracą (duże zwolnienia ma w pracy i obniżki pensji) i tak to się wszystko zazębiało i nałożyło wszystko na raz. Ale jest git

to by wiele tłumaczyło, frustracje i nerwówa to coś okropnego, cieszę się,że wszystko się poukładało- dobra energia bije z Twoich postów

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez nafiyqa

Ejjjj, rzucilo mi sie w oczy, ze jecie Oreo beze mnie!

Ide nadrabiac!

Little i Nafiqa- ja przestałam jeść oreo odkąd zobaczyłam to:
http://www.trolowisko.pl/img.php?id=259

[nafiyqa]

Napisane przez litllesweetangel

Przegladam sobie ogloszenia o prace i co? Moj ex pracodawca szuka nowych pracownikow No tak, po to sie wy☠☠☠uje pareset osob zeby teraz miec braki w ludziach.

Jaka chała :/

Napisane przez marta00537

Cześć
Można?

Jasne, witamy ponownie

Napisane przez marta00537

U nas jest szał na koparki i traktory, nic innego go nie interesuje, no może jeszcze książeczki, oczywiście z koparkami i traktorami

Napisane przez marta00537

No właśnie Filip jest tak niecierpliwy, że nie da sobie nic czytać, on chce tylko przeglądać i palcem pokazywać. nawet kupiliśmy mu taką książkę gdzie są tylko same obrazki z autami, koparkami itd coś podobnego do tej serii na Czereśniowej.

U nas dokladnie to samo!
Szaleje jak widzi za oknem (np autobusu) budowe z koparami i dzwigami.
Ksiazeczki tez sluza do szybkiego przewracania stron

Napisane przez marta00537

Dziękuje, że pytasz
A co u nas, wielkie zmiany. Urwis od 1 września chodzi do żłobka, a ja od 1 września chodzę do pracy. po pół roku szukania w końcu znalazłam i jak na razie jestem zadowolona. Filip to mały diabełek, najwięcej gada po swojemu, ale pojedyncze słowa też się zdarzają typu: dzieci, tator, aba (żaba) i tam jeszcze by się kilka znalazło, nie ma szału, ale na razie się ty nie martwię z dnia na dzień jest coraz lepiej. hmm co jeszcze, właśnie skończyliśmy chorować, od płaczu i darcia się w żłobku, tak sobie zdarł gardło, że musiał dostać jakieś lekarstwo przeciwzapalne. Ale znowu ma chrypkę Ja z pójściem do pracy odżyłam, już nie muszę każdej wolnej chwili poświęcać na przeszukiwanie ofert w necie i wysyłaniu CV. Z mężem też już lepiej, chociaż było już nieciekawie (pisałam klubie).Chyba wszystko, jak sobie przypomnę to będę pisać

Gratuluje! A pochwalisz sie co to za praca?
I ciesze sie, ze wszystko idzie w dobrym kierunku!

Napisane przez elllmi

hej

moja mama dzisiaj zabrała Fifka i Lolka na przejażdżkę pociągiem do Krynicy, więc wieczorem miałam non stop nawijanie o pociągu
i udało mi się w końcu nagrać wierszyk trochę wymęczony, ale chyba nic lepszego na razie się nie da, bo na widok telefonu go zatyka https://www.youtube.com/watch?v=HV9v...ature=youtu.be ; od 3:19 minuty, bo wcześniej dłuuuugo namawiam

Kocham go!!!!!!!!
Absolutnie przecudowny jest!!


marsi, wczoraj dalam domowe pizze - pogardzil, jak wszystkim prawie.
Za to suche brzegi jak najbardziej - pyyszne podobno



Ale mam dzis dzien!
200m od naszego bloku otworzyli dzis lumpa.
Wyrwalam taka kiece z Mohito za 10zl http://img01.allegroimg.pl/photos/40.../78/4378577826 cuuuuuuudna jest!!
Do tego pomaranczowy kardigan i rozkloszowana spodniczke z Reserved, 5zl za sztuke no miooodzio!

Potem odwiedzila nas moja kolezanka z studiow - w 5h nie moglysmy sie nagadac

[ania13.03]

Napisane przez marsi11

u mnie to samo i widzę jakbym miala aliena w brzuchu bo to rączka mi śmiga albo stopka kwas- a niesamowite to wszystko bo za każdym razem jak czuje kopnika to aż ciarki takie ze wzruszenia mnie przechodzą



na szczęście tylko chwilkę, dostaje codziennie relacje od pani
ja wiem,że maly jeszcze krotko chodzi ale ja naprawde jestem zadowolona z opieki, warunki srednie ale personel jak dla mnie bardzo zaangżowany, no ale co sie dziwic jak to takie malutkie przedszkole


to by wiele tłumaczyło, frustracje i nerwówa to coś okropnego, cieszę się,że wszystko się poukładało- dobra energia bije z Twoich postów

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------



Little i Nafiqa- ja przestałam jeść oreo odkąd zobaczyłam to:
http://www.trolowisko.pl/img.php?id=259

O matko, umarlam Dzieki marsi! mnie chyba tez z oreo wyleczylas

Pizze domowa daje

[MaJulMi]

Napisane przez marsi11

dziewczyny zdaje relacje z dzisiejszego dnia- moje dziecko dziś było zachwycone, malowało farbami ale nie że pędzelkiem tylko rączkami, przyznam bez bicia że robił to pierwszy raz w przedszkolu bo my na razie w domu to na etapie kredek jesteśmy- co go średnio interesuja a ja durna nie wpadłam,ze moze by z farbami spróbować pani mowiła że nie było go przez 2 godziny hihihi

następnie, mieli dziś teatrzyk kukiełkowy, młody ponoc tak brechtał w głos,że panie nie mogły się powstrzymać od śmiechu

cieszę się,że jest weekend i ze będę z nim non stop nie ukrywam,że tęsknie za nim kiedy jest w przedszkolu

mam pytanko, dajecie dzieciom domową pizze? moj po prostu kocha i sam potrafi zjeść całą - robię dla niego krążek troszkę większy od chlebka pita

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Ellmi Fifi jest cuuuuundny po prostu i jaki ma słodki głosik


to wklejam przepis, ktory umiescilam kiedys w klubie

jeślui lubicie słodkości polecam banalnie prosty limonkowy tort bezowy- po prostu poezja

składniki na bezę
6 białek w temp pokojowej
cukier puder
łyżeczka soku z cytryny ( ja daje czasem ocet ryżowy)

krem:
3 pudełeczka serka mascarpone, lub dwa i kubeczek śmietanki 30%(wtedy ubijam na sztywno)
nie polecam mascarpone z biedry- nie wychodzi krem bo nie tężeje, od lat używam lidlowego i jak dla mnie nr 1
4 limonki
cukier
3 żołtka

białka ubić na sztywną pianę i dodać cukier puder, kiedy masa będzie błyszcząca i gęsta dodać sok z cytryny-to sprawi,że piana będzie sztywna a środek bezy delikatnie ciągnący
na papierze do pieczenia narysować dwa kola ( od talerza) odwrocic papier w miejsca kółek wyłozyć bezę
ja piekę w temp najpierw 140 st a potem zmniejszam do 110 i drzwiczki mam uchylone
czas pieczenia zależy od pogody, kiedy wilgotno to długo się piecze ale średnio ok 1 h

limonki wyparzyć i lekko potłuc i zrolować w dłoniach ( wtedy lepiej sie sok wyciska)
skórkę starkować a sok wycisnąć- z jednej limonki odłożyć osobno sok i skórkę
serek mascarpone wymieszać z sokiem i skórką z 3 limonek, doprawić delikatnie cukrem- uwaga, ja zwykle dodaje mało cukru bo beza jest słodka jak diabli a krem ma być bardziej kwaskowy niż słodki
w garnuszku wlać sok z 1 limonki razem ze skórką, odrobinę cukru i dodać trzy zółtka
na małym ogniu energicznie mieszać aż masa zacznie gęstnieć-nie bojcie się z tego nie wyjdzie jajecznica tylko fajny krem, ktorego można zrobić więcej i potem polać na talerzyku torcik
przestudzoną masę dodajemy do serka i gotowe, krem przed posmarowaniem bezy porządnie schłodzić-ja ostatnio wieczorem piekłam bezy i robiłąm krem a dopiero rano przekładałam

proponuję szybko zjeść bo beza z kremem dość szybko się rozpuszcza, szczegolnie w lodowce- to wiem tylko ze słyszenia bo u mnie torcik nigdy nie stał dłużej niż 15 min

Super że w żlobku jednak dobry dzień! U nas też coraz lepiej, nawet rozstanie dziś rano ze mną było już bardzo ok
Bardzo dziękuję za przepis! Tylko pytanie doprecyzowujące - te pudełeczka mascarpone to te małe, po 250g?
A co do pizzy, ja daję, również takiej z restauracji lepszej ale Mała i tak je małe kawałki.
A jak już poruszyłaś temat - wkleisz przepis z jakiego robisz?
Bo właśnie na jutro zaplanowałam a mój sprawdzony przepis gdzieś mi zaginął a nie pamiętam proporcji, miałam jutro czegoś szukać na szybko ale może napiszesz mi swój wypróbowany?

[marsi11]

Napisane przez MaJulMi

Super że w żlobku jednak dobry dzień! U nas też coraz lepiej, nawet rozstanie dziś rano ze mną było już bardzo ok
Bardzo dziękuję za przepis! Tylko pytanie doprecyzowujące - te pudełeczka mascarpone to te małe, po 250g?
A co do pizzy, ja daję, również takiej z restauracji lepszej ale Mała i tak je małe kawałki.
A jak już poruszyłaś temat - wkleisz przepis z jakiego robisz?
Bo właśnie na jutro zaplanowałam a mój sprawdzony przepis gdzieś mi zaginął a nie pamiętam proporcji, miałam jutro czegoś szukać na szybko ale może napiszesz mi swój wypróbowany?

tak małe pudełeczka mascarpone i śmietanki też małe (też z lidla)

a co do pizzy to ja niestety też na oko robię, tylko kupuję mąkę typ 00 najlepsza do pizzy - ale ze składników to jeszcze drożdze rozpuszczone w ciepłej wodzie z cukrem, sol i oliwe, wyrabiam ręcznie bo mi się moja maszyna spieprzyla- zostawiam do wyrośniecia w ciepłym miejscu a potem jeszcze do lodówki wkładam na ok 30 min
piekę na specjalnym kaamieniu do pizzy- smak jest zupełnie inny
tutaj dziewczyny - chyba Ewik ale nie dam głowy- pieką na kafelku ponoc też dobrze smakuje

[sarah67]

Napisane przez litllesweetangel

Ewulka trzymam kciukasy mocno!

Debrah udanego pobytu siostry! Na ile przyleciala?

Ultra no co Ty dacie rade, obrotna babka jestes Macie w swojej branzy mozliwosc dorobienia jakimis zleceniami?

Lady jak dzis Pietraszko? Oby to byla tylko 3 dniowka





Smutno mi dzis, naprawde zaczynam tracic wiare w siebie ;/ Wysylalam cv do chyba wszystkich wiekszych, elektronicznych sklepow w miescie i cisza Ogloszenia wisza, telefon milczy, a przeciez mam doswiadczenie

bedzie dobrze, na pewno cos znajdziesz

Napisane przez Debrah

Ewulka gdzie ty kupiłaś te książeczki z naklejkami? I na czym to polegało? Ania miała trudności żeby sama odkleic?

Napisane przez ania13.03

Lady trzymajcie sie i duuuzo zdrowka

Ewulko cale szczescie, ze wszystko ok i brawa za zlobek Na pewno bardzo Ci ulzylo Mimo wszystko trzymam kciuki za rozmowe.

Debrah ale super, az zazdroszcze!
sarah bardzo sie ciesze, ze zaczynasz wracac do zycia i trzymam kciuki, zeby wyszlo z tym kursem jezyka bez znajomosci jezyka na obczyznie ani rusz

.

dzieki, w koncu sie doczekalam, tyle czekania, ale teraz jak zaczyna sie troszke lepiej ukladac, przedszkole, kurs, znajomi pierwsi
to ja coraz bardzie tesknie za Polska, mam wyrzuty, ze odbieram Nati mozliwosc wychowywania sie w swoim kraju, gdzie mowia w naszym jezyku,
też tęsknisz??

Napisane przez ewulkaaa

ohhh Litlle, przykro mi i po części cię rozumiem, al eja jednak szukam pracy od nieco ponad miesiąca, i już jest mi źle, a co dopiero ty musisz czuć. Tulę!

Debrah - akurat książeczki kupiła teściowa w jakimś kiosku, w sumie trochę po omacku, bo ją prosiłam tylko o naklejki - anię bardzo to interesowało - a w tych było po ponad 100 naklejek za 7,99 więc kupiła dwie takie książeczki i to był strzał w dziesiątkę. Niektóre zadania były oczywiście za trudne, ale tak jak to z kokarkami albo np była sala balowa i Ania miała tam ustawić postaci (z księżniczki zosi akurat ) to ładnie to naklejała, prosto! w sensie na nogach, normalnie, a jak jej się nie udało to odklejała i poprawiała ładnie też sobie radziła z konikami - naklejkę konika naklejała na identycznego konika - skuteczność też bardzo duża raczej sobie nie radziła z odklejaniem, ale jej wszystkie te "brzegi" (to co było między naklejkami ) obdarłam i potem już nie było problemu generalnie polecam chociaż u nas już zainteresowanie zniknęło ale długo to przerabiałyśmy



aaa i co do dziewczyn, to też mi się wydaj eże Black się obraziła, a fewcia coś pisała o problemach

postanowiłam wrócić doćwiczeń, po 2 tygodniach przerwy na zapalaenie tchawicy i generalne lenistwo. O losie więcej nie robię takiej przerwy bo okropnie się wraca. Dziś nie podołałam wyzwyaniu chodaka i poległam po 5 rundach Silver, a ty jak tam? Neti?

swietne te ksiazeczki

super, ze w zlobku coraz lepiej

Napisane przez szklanka19

Ja miałam kaset takie zwykłe magnetofonowe i tam bajki, pamiętam, że w jednej śpiewali "wielki, ogromny, chlebowy piec!" I jeszcze o Ali Babie, kurde, muszę gdzieś poszukać czy tego nie ma.

Aaaaaa i jeszcze taki projektor na bajki co wyglądały jak film do aparatu! Kojarzy któraś z Was coś takiego? Mój mąż mi niedawno kupił taki podobny projektor, ale ciężko o bajki do tego, szkoda mi bo to się super oglądało. W nocy, jak było ciemno to się puszczało na suficie

ja miałam , gdzies jeszcze ten projektor byl

[ania13.03]

sarah powiem Ci szczerze, ze nie mam za duzo czasu na tesknote chyba. Poza tym dzien w dzien rozmawiam albo z mama albo z siostra. Bardziej mi szkoda dziewczyn bo z jednej strony chcialabym, zeby mialy rodzine na miejscu a z drugiej strony - np. moj tato z moja t. non stop faszerowali Gabi slodyczami, wystarczylo, ze wyszlam na 10 minut z domu A ja nerwowa dosc jestem, wiec pod tym wzgledem sie ciesze, ze sa daleko

nawijko, rzeczywiscie sliczna ta sukienka Bardzo lubie ten kolor.

[meneq]

czesc!
szaja najlepszosci wszelkich!!
ellmi wyobraz sobie, ze nie z szafy. Tak zwyczajnie, obonoz z poziomu podlogi: kuca, wysokok i ladowanie
marsi domowej nie mialam okazji, ale ze sprawdzonej knajpy dostaje. Ostatnio wszamala 1/4 duzej

[nafiyqa]

Heloł wstajemy!!!

[treselle0]

Napisane przez nafiyqa

Heloł wstajemy!!!

mówisz i masz

[hope01]

Napisane przez marta00537

Cześć
Można?

córa marnotrawna!

Napisane przez litllesweetangel

Tabliczka Milki Oreo i flacha orzechowki na stol to sie zastanowimy

ja wolę tą nową Milkę z ciasteczkami mini

Napisane przez elllmi

u nas trzeba jeszcze do tego dodać straż pożarną i jest komplet fajne kopary są w pepco, za 12 zł kupiłam i jest szał

potwierdzam jak czekałam na wielmożną t. bo załątwiała coś w orange 2 GODZINY to poszłam z Młodym do pepco, kupiliśmy koparę, rajdówę i siedzieliśmy w budce foto i się bawiliśmy

Jezu jak on pięknie mówi!!! Zdołowałaś mnie tylko Dawid dalej po swojemu i parę słówek

Napisane przez nafiyqa

Heloł wstajemy!!!

nie śpię od 6 ...

[litllesweetangel]

Napisane przez marta00537

Proszę bardzo

Podanie przyjete Rozpatrzone pozytywnie

Napisane przez mala_19kw

Ty to cwana bestia wiesz jak się ustawić

Marta- Co u was? Jak mały urwis?

No a jak, nie ma lekko trza kombinowac jak sie da

Napisane przez marsi11

u mnie to samo i widzę jakbym miala aliena w brzuchu bo to rączka mi śmiga albo stopka kwas- a niesamowite to wszystko bo za każdym razem jak czuje kopnika to aż ciarki takie ze wzruszenia mnie przechodzą



na szczęście tylko chwilkę, dostaje codziennie relacje od pani
ja wiem,że maly jeszcze krotko chodzi ale ja naprawde jestem zadowolona z opieki, warunki srednie ale personel jak dla mnie bardzo zaangżowany, no ale co sie dziwic jak to takie malutkie przedszkole


to by wiele tłumaczyło, frustracje i nerwówa to coś okropnego, cieszę się,że wszystko się poukładało- dobra energia bije z Twoich postów

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------



Little i Nafiqa- ja przestałam jeść oreo odkąd zobaczyłam to:
http://www.trolowisko.pl/img.php?id=259

haha to jeszcze jest prog mojej tolerancji takze oreo nadal kocham
Myslalam, ze pokusisz sie o cos bardziej hardcore'owego

Napisane przez nafiyqa

Heloł wstajemy!!!

Phii 7:18 pobudka. Musze dodawac, ze tz nadal sie wyleguje, a ja juz wychlalam cala kawe?


Elllmi jestem zakochana!! Zenus przeuroczy!

[nafiyqa]

HOPE, od 6? Biedna... ja wyjatkowo od 7:30 i to dla mnie za wczesnie, bo sie przed 3 polozylismy

[hope01]

SZAJA wszystkiego najlepszego Guru nasze!

Nawijko u nas od przeprowadzki, to norma jest przed 6,po 6...

[marsi11]

Szajuś, kochana wszystkiego o czym tylko marzysz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziękuję
Pobudka 6:08... Dorotka zadbała o mamę

[litllesweetangel]

Szajka szczesliwej 18nastki

[nafiyqa]

Napisane przez litllesweetangel

Phii 7:18 pobudka. Musze dodawac, ze tz nadal sie wyleguje, a ja juz wychlalam cala kawe?

Skad ja to znam... aktualnie u nas to samo.

[hope01]

Napisane przez nafiyqa

Skad ja to znam... aktualnie u nas to samo.

a, no w dni wolne u nas także. Dawid wstaje, leci do kuchni, drze się mamama, otwiera lodówkę, pokazuje co chce, pokazuje mi na czajnik że mam sobie kawę zrobić, a TZ w tym czasie się przewraca z lewego na prawy bok, bądź odwrotnie ..

[litllesweetangel]

No i teraz chyba babka sie na mnie obrazila, bo powiedzialam po co chce robic obiad nam na 12, kiedy nie mowilam, ze przyjezdzamy na obiad, dla nas to godzina wczesnia sniadaniowa ;/;/ Jezu...

[marsi11]

chciałam się pochwalić,że Leoś dostanir w spadku łóżeczko od kuzyna
prawie nówka z ikeai- cieszę się jak diabli bo mam jakieś 500 zł w kieszeni
jedziemy dziś odebrać, ciekawe kiedy debiut spania już to widzę jak ja go zostawie samego

[MaJulMi]

Hej

Szaja, wszystkiego najlepszego!

Napisane przez marsi11

tak małe pudełeczka mascarpone i śmietanki też małe (też z lidla)

a co do pizzy to ja niestety też na oko robię, tylko kupuję mąkę typ 00 najlepsza do pizzy - ale ze składników to jeszcze drożdze rozpuszczone w ciepłej wodzie z cukrem, sol i oliwe, wyrabiam ręcznie bo mi się moja maszyna spieprzyla- zostawiam do wyrośniecia w ciepłym miejscu a potem jeszcze do lodówki wkładam na ok 30 min
piekę na specjalnym kaamieniu do pizzy- smak jest zupełnie inny
tutaj dziewczyny - chyba Ewik ale nie dam głowy- pieką na kafelku ponoc też dobrze smakuje

OK, dzięki!


Ellmi, dopiero obejrzałam filmik, przecudowny

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Marsi, a czemu samego? Dorotka od pierwszej chwili (14mcy miała) BARDZO lubi swoje łóżeczko, usypia któreś z nas obok niej (celowo braliśmy pełnowymiarowe) a i zdarzyło się nieraz, że sama! wczoraj - położyłam na łóżeczku, dałam kotki, smoka, i podeszłam do Agatki jej misia i tetrówkę (ukochana, w helołkitkę, do spania ), buziak i nakryć kołderką - 30s to trwało? a D. usnęła

[Delicjanka]

Szajuś! najlepszego ;***

Tzt mial dzis poprawke z matmy i wyszedł już;( ech....... lipa lipa!;/ Chyba go wysle na korki z matmy do Fewci;*

My dziś spimy na działce;] wlasnie nas spakowałam, E. bedzie dzis robil alarm;]

Milego weekendu laski;*